2005-12-07, 18:27 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 89
|
witajcie ! mam faceta który mieszaka w niemczech zanmy sie rok ale z tego widzielismy sie chyba z 3 miechy .jestesmy zareczeni i planujemy wesele co wy sadzice o takim byciu razem czy to ma sens i czy waszym zdaniem to przetrwa
czy mi³osc na odleg³osc moz e byc szczesliwa z mezczyzna którego sie zna rok?? Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2005-12-08 o 00:05 |
2005-12-07, 19:09 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomo¶ci: 2 053
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Niestety ja jestem w takim zwi±zku , od ponad roku widujemy siê tylko raz na dwa miesi±ce po 3-4 dni, i szcze¿e mówi±c wkurza mnie to coraz bardziej . A dlatego nasz zwi±zek tak wygl±da, poniewa¿ on ma swoja firmê i niestety nie mo¿e jej zostawiæ, ja tak¿e mam prace, ale najwa¿niejsz± przeszkod± s± moje studia, juz ostatni rok i szkoda by³oby j± zaprzepa¶ciæ.
Wiêc tak, jak siê widzimy raz na dwa miesi±ce- to jest to po prostu ¶wiêto. W zwi±zku z tym unikamy dra¿liwych tematów (unikanie sprzeczki), aby by³o wszystko super i ekstra. Przez telefon rozmawiamy ze sob± prawie codziennie i w³a¶ciwie o wszystkim, no w³a¶nie a jak siê widzimy ze sob± to jest inaczej i szcze¿e mówi±c zaczyna mnie to zastanawiaæ Pozdr |
2005-12-07, 19:27 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Boat City :o)
Wiadomo¶ci: 429
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
dla mnie zwiazki na odleglosc nie maja sensu bylam kiedys w takim i szczerze mowiac szybko to sie rozlecialo moze na poczatku bylo w miare dobrze, ale po jakims czasie zaczelo mi brakowac tego, ze chociaz malego buziaczka nie moglam codziennie dostac oczywiscie nie chodzilo tylko o to poza tym niby rozmawialismy bardzo czesto przez telefon, ale jak sie juz spotykalismy, to czulam, ze jestesmy sobie obcy a z czasem, to sie czulo coraz bardziej... ja tak nie moglam. niby nie trzeba sie codziennie widywac, ale jak jestem smutna lub szczesliwa i mam ochote sie przytulic do swojego misia, to chce miec mozliwosc spelnienia tego a na odleglosc to raczej kiepsko.
no chyba, ze ta "odleglosc" bedzie na krotka mete, to jezeli para jest ze soba juz jakis czas, kochaja sie i maja do siebie zaufanie, to chyba warto podjac ta probe i starac sie przetrwac osobiscie podziwiam takie pary i trzymam za nie kciuki |
2005-12-07, 20:01 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 600
|
co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Hej jak zobaczy³am ten watek to musi³a³am siê odrazu przy³±czyæ.Te¿ jestem w zwi±zku na odleglo¶æ, mamy do siebie 120km i jeste¶my ponad dwa tygodnie, widzieli¶my sie 4 razy po kilka dni.Na pocz±tku by³o super, wielkie obietnice, ¿e siê uda, ¿e pokonamy wszystko razem a teraz beznadzieja. W³a¶nie siê wczoraj pok³ócili¶my na gadu i to strasznie, bo on nie mo¿e zrozumieæ tego, ¿e nie chce mu niczego wygarniaæ przez gadu a jedynie na realu.Mia³am jechaæ do niego za dwa dni ale siê nie odzywa a ja siê nie mam zamiaru narzucaæ. Kurcze ciê¿ko jest serio, zwi±zek na odleg³o¶æ jest cholernie trudny i wymaga wielu po¶wiêceñ, a najwa¿niejsze ¿eby obie osoby mia³y takie same podej¶cie do zwi±zku, bo wiele razy okazuje siê, ¿e osoba nie nadaje siê do takiego zwi±zku i poprostu siê w nim mêczy rani±c drug± po³ówkê. Poza tym mnie bardzo denerwuje jak nie mogê z nim k³óciæ siê na zywo, p³akaæ przy nim, przytulaæ go kiedy tego potrzebujê, s³yszeæ jego g³os, takie proste rzeczy, na których nie docenia siê jak siê jest z kim¶ blisko zawsze, dlatego DOCENIAJCIE SWOJE PO£ÓWKI MAJ¡C JE BLISKO
ma³a poprawka, jeste¶my od 2miesiêcy. ¯yczê Ci z ca³ego serca szczê¶cia, ale nie licz, ¿e taki zwi±zek bêdzie ³atwy, trzeba bêdzie napewno walczyæ z ca³ych si³, ¿eby wreszcie by³o cudownie, bo jak siê bardzo kocha to chyba musi sie udaæ wreszcie nawet na odleglo¶æ... Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2005-12-11 o 18:58 |
2005-12-07, 20:30 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomo¶ci: 4 345
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Nio, to ja tu wniosê troszkê optymizmu
Studiujemy w ró¿nych miastach (250km) wiêc widujemy siê wy³±cznie w weekendy a czasem nawet i w weekendy nie ze wzglêdu na pracê Na pocz±tku by³o trudno ale teraz doceniam to, czego siê nauczy³am. Przede wszystkim uwa¿am, ¿e jest to ogromna próba dla zwi±zku ale warto zaryzykowaæ. Taka sytuacja wymaga wiêcej wk³adu w zwi±zek i ogromnego zaufania. Ale kiedy wypada pomy¶lnie, to cz³owiek czuje siê spe³niony. Kiedy¶ np by³am bardziej zazdrosna i traci³am nasz wspólny czas na k³ótnie i niepotrzebne wymówki. Teraz ceniê ka¿d± minutkê I jak piêknie jest, kiedy po rozstaniu mo¿na siê spotkac... No a jeste¶my ze sob± ju¿... 4 latka, w tym ponad 3 na odleg³o¶æ |
2005-12-07, 20:41 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomo¶ci: 2 053
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Zgadzam siê z moimi poprzedniczkami, najgorsze jest to, ¿e chcesz siê do niego przytuliæ, poca³owaæ, obudziæ siê rano obok niego, a tu lipa , nie da rady. Chcesz do niego zadzwoniæ porozmawiaæ, a on w³a¶nie jest w delegacji i nie ma czasu zadzwoni dopiero jutro .
A jak siê widzimy raz na dwa miesi±ce to szcze¿e mówi±c nie wiemy za co siê zabraæ , poniewa¿ mamy tyle do nadrobienia P.S. Dzieli nas 500 km |
2005-12-07, 21:22 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomo¶ci: 33
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja do mojego T¯-a mam b. blisko i naprawdê podziwiam was.. Jesli nie spotkamy siê w jeden dzieñ (a to sie b. rzadko zdarza) to jest mi ¼le.. Dzieñ bez niego jest dniem straconym.. Codziennie sie widujemy po 2-3 godzinki, w weekendy bywa d³u¿ej i ci±gle mi go ma³o.. Têsknie za nim zaraz jak wyjdzie ode mnie.. A jeste¶my razem ponad 8 miesiêcy.. Wiêc na prawde jestem pe³na podziwu.. Moim zdaniem bycie ze osb± to codzienne rozmowy, opowiadanie co siê dzieje na bie¿±co w ¿yciu, ale na ¿ywo bo przez telefon jest ca³kiem inaczej.. Ale rzeczywi¶cie je¿eli macie plany ¿e np. rok i potem bedziecie razem te¿ cia³em, to mo¿e rzeczywi¶cie op³aca sie poczekaæ.. Pozdrawiam i ¿ycze powodzenia!
|
2005-12-07, 21:35 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
to ja te¿ siê wypowiem, choæ taki temat na forum poruszany by³ kilkakrotnie
osobi¶cie nie wierzy³am, ¿e co¶ takiego ma sens, ¿e jest to mo¿liwe, ¿e uda siê przetrwaæ próbê czasu, ale...internet, godziny rozmów, g³upie zauroczenie, coraz czêstsze spotkania i sta³o siê. wpad³am po uszy. ja- najwiêksza przeciwniczka takich zwi±zków- stwierdzi³am, ¿e warto spróbowaæ. i spróbowa³am jako¶tak we wrze¶niu 2004 roku. dzieli³a nas odleg³o¶æ warszawa-wroc³aw, czyli ko³o 400km. i ¿y³am od weekend do weekendu. od spotkania do spotkania. a teraz? teraz mam go ju¿ na codzieñ, w warszawie. wiêc to uczucie mia³o ogromny sens. ma nadal. tylko teraz jest po prostu bajecznie |
2005-12-07, 21:39 | #9 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: £ód¼/Warszawa
Wiadomo¶ci: 2 938
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Nie umia³abym w ten sposób. Podziwiam pary decyduj±ce siê na utrzymanie takiego zwi±zku. Czasem te¿ wspó³czujê, poniewa¿ widzia³am jak cierpi moja kole¿anka ¿yj±ca w zwi±zku na duuu¿± odleg³o¶æ- to chyba bardzo trudne.
__________________
Make up, not war! |
2005-12-07, 21:42 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
tylko to mi przysz³o na my¶l kiedy przeczyta³am, nie wiem wspó³czuæ, zrozumieæ nie umiem, planowaæ ¶lub po 3 miesi±cach bycia razem, kiedy jest najpiekniejsza bajka... a gdzie poznanie siê nawzajem, gdzie .... sory wolê ni¿ siê wypowiadaæ, bo nie lubiê krytykowaæ kogo¶ kogo nie znam. Moje drugie imiê to szaleñstwo, ale ten przypadek, przewy¿sza wszystko.Wszystko.
|
2005-12-07, 21:54 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
powiem szczerze, ¿e ja mia³am du¿e obawy przed przeprowadzk± mojego T¿'ta. Ba³am siê w³a¶nie tego, ¿e tutaj na miejscu wszystko oka¿e siê inne ni¿ by³o w te weekendy czy wspólne wakacje. jasne, jest wiele ró¿nic, du¿o nowo¶ci. ale mimo wszystko jest cudownie..
choc nigdy nie wpad³o mi do g³owy, by po kilku mies±cach planowaæ ¶lub z osob±, której nie zna siê w codziennych sytuacjach. ale nie têpie osób, które to robi±. ale jak dla mnie powinny byæ nastawione na to, ¿e to mo¿e skoñczyæ sie pora¿k±. choæ równie dobrze mo¿e siê udaæ. i tego nale¿y ¿yczyæ. ka¿demu. niezale¿nie od sytuacji |
2005-12-07, 22:12 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Je¶li taka sytuacja jest przej¶ciowa, tzn. je¶li planujecie za kilka miesiêcy ze sob± zamieszkaæ to jest to do wykonania. Ciê¿ej prze¿yæ roz³±kê, gdy nie wie siê czy ona siê kiedy¶ skoñczy.
|
2005-12-08, 08:48 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Dla mnie zwi±zek na odleg³o¶æ nie ma najmniejszego sensu. A w Twoim przypadku to juz zupe³nie dziwne, podziwiam Ciê za odwagê... zarêczyny, i no chêc zawarcia zwi±zku ma³¿eñskiego z kim¶ kogo znasz rok czasu a spêdzi³as z nim z jakie¶ 3 miesi±ce.
Dla mnie zwi±zek na odleg³o¶æ na bardzo ma³ê szanse przetrwania. Zwi±zek polega bowiem na tym, ¿eby byæ ze sob±, spêdzaæ czas a nie tylko czekaæ na t± drug± osobê. Nigdy niestety nie ma siê pewno¶ci co ta druga osoba robi, a ju¿ wogóle w sytuacji gdy zna siê 3 miesi±ce. Niestety przez telefon, maile czy gadu da siê wiele ukryæ, dla mnie taka rozmowa wydaje siê bardzo ma³o wiarygodna. Zupe³nie inn± sytuacj± jest oczywi¶cie, zwi±zek an odleg³o¶æ, par które s± ju¿ ze sob± jaki¶ d³uzszy czas, a np zdarza siê mozliwo¶xc wyjazdu na studia b±d¼ do pracy. Ale jesli uda sie wam przetrwaæ, to zycze wszystkie dobrego |
2005-12-08, 11:39 | #14 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 860
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Zale¿y jak sie uk³ada miêdzy wami..z tego co piszesz wnioskuje,¿e chyba ok..je¿eli macie du¿± ochote byæ ze sob± to przetrwacie t± odleg³o¶æ.Chociaz mówi±,¿e odleg³o¶æ niesprzyja zbytnio zwi±zkom..ale to powiedzenie jest umowne.Zalezy to od was tylko i wy³±cznie,wazn± kwesti± jest te¿ zaufanie..musicie ufaæ swoim s³owom/zapewnieniom ze jeste¶cie wobec siebie fair.A je¿eli jest to prawdziwa mi³o¶æ..to przetrwa wszystko Powodzenia.
__________________
Nikt mnie nie pozna³ i nie zna mnie za dobrzE Nie wa¿ne co osi±gnê,co stworzê,co zrobiÊ Dla ¶lepych g³upców pozostanê taka samA Nigdy przed nikim g³owy nie z³o¿Ê Nigdy przed nikim nie padnê na twarZ Tutaj..czy w piekle..do koñca z honoreM Taka ju¿ jestem..i to w³a¶nie jA |
||
2005-12-08, 12:41 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
W³±cze siê do dyskusji bo ten temat doryczy tak¿e mnie. Otó¿ ja jestem ze swoim T¯ od prawie 5 miesiêcy, a mieszkamy oko³o 450 km od siebie. to niesamowite, ale poznali¶my siê gdy by³am w jego okolicach na wakacjach. Ostatni raz widzia³am siê z nim blisko miesi±c temu. Jest ciê¿ko, czasami bardzo, ale jak siê bardzo chce to wszystko jest mo¿liwe. Teraz czekam na Sylwestra którego spedzimy razem
|
2005-12-08, 13:04 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: têczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomo¶ci: 7 927
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Przerobi³am. Co prawda dzieli³o nas mniej bo 350 km, ale to ponad 3 h poci±giem. Mnie siê "chcia³O", b. mi zale¿a³o. Jemu-niekoniecznie. Kilka rozstañ i powrotów zakoñczy³o siê b. nieprzyjemnym koñcem i lekk± trauma. Wszystko wróci³o do normy, ale zadra zosta³a. Jednak zanm takich co im siê udaje. Trzeba jednak duzo zaangazowania i chêci z obu stron.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2005-12-08, 14:09 | #17 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomo¶ci: 572
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Moja mama byla w zwiazku na odleglosc z moim tata prawie 3,5 roku i sa dobrym przykladnym malzenstwem,ja natomiast z miom mezem bylismy zwiazkiem na odleglosc prawie ponad rok obecnie jestesmy malzenstwem juz prawie 6 latek ,jezeli facet jest spoko nadajecie na tej samej fali,jest naprawde odpowiedzialnym i wyrozumialym I rozsadnym D facetem to mowie ze NAPRAWDE WARTO
|
2005-12-08, 14:44 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomo¶ci: 3 342
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Po 2 latach znajomo¶ci prze¿y³am 2 lata zwi±zku na odleg³o¶æ 1300 km;-) Dodam, ¿e nie jeste¶my par±, która wcze¶niej 'musia³a' siê widywaæ codziennie, mamy oboje swoje w³asne zainteresowania, pracê itd. Pierwszy rok to by³ horror- wieczne wlepianie siê w telefon, patologicznie czêste sprawdzanie maila, ró¿ne czarne my¶li, idiotyczne wizje, czego to on nie wyprawia beze mnie, uczucie pustki, w czasie spotkañ ( które odbywa³y siê co kilka miesiêcy) konieczno¶æ 'przyzwyczajania siê' do siebie, oswajania...Cz³owiek przecie¿ podczas rozstania kad³ubieje, topornieje- musi, bo inaczej by nie przetrwa³. Wiêc potem trzeba te lody roztopiæ, to trwa i trochê deprymuje.
Drugi rok za to by³ ³atwy. I paradoksalnie dlatego postanowi³am do³±czyæ do niego= wyemigrowaæ. Kiedy zaczê³o mi siê zupe³nie spokojnie ¿yæ, przesta³am ju¿ a¿ tak czekaæ na telefon, mia³am w³asne towarzystwo i przywyk³am...zaczê³o mi siê to wydawaæ niepokoj±ce. Przecie¿ nie o to chodzi w ¿yciu. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które musz± siê rozstaæ. Na pewno WARTO próbowaæ- jest to istotnie próba dla zwi±zku. Moja m±dra ciocia mówi: je¶li zwi±zek jest dobry, przetrwa, je¶li nie- rozsypie siê. Trochê to brutalnie brzmi, ale sprawdzian dla zwi±zku z pewno¶ci± to jest. Tyle, ¿e za d³ugo trwaæ nie mo¿e. Co to znaczy 'za d³ugo' to ju¿ bardzo indywidualna kwestia. Pozdrawiam ciep³o! |
2005-12-08, 16:02 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 9 656
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja przez rok sie tak meczy³am na odleg³osc Od mojego TZ dzieli³o mnie 70km , to niby nie duzo w porównaniu z tymi kilometrami o jakich tu piszecie. Dla mnie jednak by³a to trauma jak moglismy widziec sie raz na 2 tygodnie. Wtedy przyjezdza³am do niego i ca³y dzien nie odrywalismy od siebie oczu wieczorem wraca³am do domu i czu³am sie bardzo zle po wejsciu do domu tylko odlicza³am dni do kolejnego spotkania. Samopoczucie by³o okropne. Nie mog³am sie przytulic, nie mog³am pocmokaæ. Tragedia. jedynie mog³am na gg nawijac ale przez gg uczuc sie nie przesle, przez co czasem mielismy male zgrzyty bo np on zle zrozumial to co ja mialam na mysli. W kazdym razie wiedzialam ze to jest TEN JEDYNY i musialam zrobic wszystko zeby miec Go na co dzien. Wiec zebralismy sie w garsc i za³atwilismy na poczatek mieszkanie (nie by³o ³atwo) a pozniej prace. teraz od 2 lat mam swoje kochanie "na w³asnosc" i ani dnia bez Niego nie moge wytrzymac Tak wiec jesli Wam na sobie zalezy to chocby nie wiem co, dacie rade
|
2005-12-08, 16:53 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 674
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
.
Edytowane przez beatakob Czas edycji: 2013-03-04 o 10:32 |
2005-12-09, 10:59 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1 296
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja nie potrafiê sobie wyobraziæ siebie w zwi±zku na odleg³o¶æ. W³a¶nie ze wzglêdu na to, ¿e brakowa³o by mi tych banalnych gestów, o których wspomina³y poprzedniczki: przytulenie, k³ótnie, buziaczki, codzienne sprawy. Ale osobi¶cie znam dwie pary, które by³y w zwi±zku na odleg³o¶æ ( jedna: ona w Polsce, on w Niemczech; druga: ona w Polsce, on w Hiszpanii ) i dzi¶ s± ma³¿eñstwami S±dzê wiêc, ¿e je¿eli obydwoje my¶l± o zwi±zku powa¿nie, kochaj± siê, to wszystko przezwyci꿱
|
2005-12-09, 11:18 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomo¶ci: 4 232
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Cytat:
|
|
2005-12-09, 12:56 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja te¿ jestem "zwi±zana na odleg³o¶æ" . Gdy pozna³am mojego T¯-ta, dos³ownie 3 tygodnie pó¼niej dowiedzia³ siê, ¿e dosta³ siê na studia do Danii, uwaza³, ¿e wi±zaæ siê z kims w takiej sytuacji nie ma sensu, zerwa³ ze mn± i wyjecha³.....
Po roku pojechali¶my razem na rejs, zaskoczy³o spowrotem, teraz juz to jemu zale¿a³o i nie widzia³ przeszkód. Spêdzi³am u niego wakacje w Danii. I od tego czasu - 2,5 roku - wygl±da to tak: pó³ roku w Belgii, rok ze mn± w warszawie, pó³ roku w Danii, od lipca znowu razem, a teraz dosta³ pracê w Pradze i wyje¿d¿a w styczniu. Có¿, kolezanki mnie ¿a³uj± a ja wiem, ¿e mo¿na siê przyzwyczaiæ. Widujemy siê ¶rednio co 2 miesi±ce. Teraz ju¿ ja mam pieni±dze,¿eby go odwiedzaæ, wiêc nie musze czekaæ tylko na jego powrót. Mieszkamy razem, ale pracuj±c naprawde mamy niewiele czasu na "bycie ze sob±", serio... bo przecie¿ nie bêdê liczyæ godzin snu (choæ tego mi bêdzie najbardziej brakowaæ, nie umiem spaæ sama). Wiem, ¿e te rozjazdy kiedy¶ siê skoñcz± i ju¿ nie przera¿a mnie perspektywa jego wyjazdu... A mo¿e trochê staram siê byæ dzielna? W ka¿dym razie wiem, ¿e dam radê. I tez uwa¿am, ¿e co innego mi³o¶æ na odleg³o¶æ, kiedy zna siê "koniec wyroku" czyli termin gdy znów bêdziemy razem, a co innego kochanie na odleg³o¶æ w sytuacji gdy nie zamierzamy serio byæ razem i nie robimy nic w tym kierunku... Swoj± drog± to chyba staje siê coraz czêstsze, m±¿ mojej przyjaciólki zosta³ wys³any przez firmê na pó³ roku do innego kraju, inny od chyba dwóch lat pracuje w Niemczech, maj±c tu narzeczon±... nied³ugo wraca... Taka sytuacja to nic wyj±tkowego. |
2005-12-10, 07:28 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 44
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
no to teraz moja kolej..
moja historia zaczyna sie od tego ze nasz zwiazek zaczal sie od wyjazdu do anglii.. potem wspolnie mniej lub wiecej przeszlo rok czasu razem w aglii potem on zmienil prace na w miare dobra.. niestety nie w swoim zawodzie .. a studia ma skonczone ale juz sie z tym pogodzil lepsze to niz siedzenie w domu w pl bez pracy .. ja we wrzesniu wrocilam do polski na studia no i teraz jest odleglosc.. ostatnio widzielismy sie na moje urodziny 1 dzien ..wszystko w pogoni moje urodziny jego szybki wyjazd do domu rodzinnego i dnia nie bylo. teraz niby ma byc na sylwka.. jest ciezko zwlaszcza dla tego ze ja juz bylam w zwiazkach na odleglosc i ..no coz nie przetrwaly bo facet znalazl sobie inna.. wiem ze nie mozna porownywac.. jest zaufanie ..ale kiedy jest mi zle to sobie mysle a skad ja mam widziec ze nie znajdzie sobie kogos tam no skad.. bliskosci ciepla rozmow tez brakuje .. bo przez tel czesto jest tak ze nie moge powiedziec o swoich odczuciach bo zaraz jest ze ta druga osoba swtwierdza ze przesadzam no i jest koniec rozmowy i znow jestm w punkcie wyjscia tlumienia uczuc w samej sobie..to nie jest przyjemne no ale coz.. texty w stylu masz jeszcze 2 lata ( za dwa lata jak dobrze pojdzie skoncze studia)bo ja dluzej nie bede czekal woz albo przewoz tez mnei nie bawia i stwarzaja dziwna otoczke niepewnosci smutku tel sa raz w tygodniu na weekend tylko tak pozostaja sms .. rozmowy weekendowe heh coz moze 2h.. raz zdarzylo sie 5 h .. nie wiem moze jestem zachlanna hiih |
2005-12-10, 07:53 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Co my¶lê? My¶lê, ¿e ró¿nie bywa.
Moich rodziców dzieli³o prawie 500 km gdy siê poznali. Utrzymywali taki zwi±zek d³ugo, pisali listy. W tamtych czasach nie by³o takiej dostêpno¶ci do telefonu jak teraz, a tym samym nikt nawet nie my¶la³ o internecie. A mimo to s± udanym ma³¿eñstwem . Ja przez rok tak¿e walczy³am z odleg³o¶ci±, która by³a o po³owê mniejsza, a mimo to nie uda³o siê mi i mojemu ówczesnemu ch³opakowi tego zwi±zku utrzymaæ. Strasznie cieszy³am siê na ka¿de spotkanie z nim, które nie zdarza³y siê wyj±tkowo czêsto, ale smutek i têsknota po kolejnym rozstaniu na pare tygodni (czasem mniej, czasem wiêcej) by³a znacznie mocniejsza. Brakowa³o mi zwyk³ych codziennych gestów jak poca³unek, chêæ przytulenia w ka¿dej chwili czy wyj¶cia wieczorem na spacer. Ciê¿ko by³o i z czasem przeklina³am odleg³o¶æ bo przez ni± czu³am, ¿e by³ to taki "wirtualny zwi±zek". G³ównie rozmowy przez telefon i sms-y. Ja nie umia³am tak budowaæ uczucia. Ale wiem, ¿e bywa inaczej i wiele par radzi sobie z tym, ¿e mieszkaj± tak daleko od siebie. Wiêc ¿yczê Wam du¿o powodzenia i pozdrawiam .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-12-10, 08:36 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./£ód¼
Wiadomo¶ci: 4 621
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Sama jestem w takim zwi±zku od trzech lat, bo studiujemy w ró¿nych miastach wcze¶niej 2 lata mieszkalismy w tym samym mie¶cie wiêc sie widzieli¶my czêsto...£±czie 5 lat i powiem tylko jedno, ¿e mówienie czy taki zwi±zek ma sens czy nie, samo w sobie nie ma sensu, bo wszystko zale¿y od tego jacy s± ludzie i .... od si³y mi³o¶ci...
__________________
¯ona z mê¿em w restauracji. ¯ona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkê wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-12-10, 10:02 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomo¶ci: 241
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
wydaje mi sie ze wszystko zalezy od partnerow, ja np nie moglasbym zyc w takim zwiazku. Najwazniejsze w takim przypadku jest chyba zaufanie, skoro jest sie tyle km od siebi i na tak naprawde nie wiemy co ta druga polowka porabia.
|
2005-12-10, 10:10 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 66
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
W mi³o¶ci na odleg³o¶æ bardzo przydatny jest plan darmowe wieczory TP - to chyba kryptoreklama, ale co tam Chyba zaproszê ich przedstawiciela na nasz ¶lub!
|
2005-12-11, 15:12 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomo¶ci: 2 954
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Dziewczyny tak bardzo ostro wypominacie te 3 miesiace razem podczas gdy sa ze soba juz rok. Ale te 3 miesiace mogly byc rozlozone na weekendy - widywanie sie co weekend przez rok tow sumie 3 miechy heh tak tylko kombinuje bo autorka nie napisala dokladnie jak to wygladalo
|
2005-12-11, 17:42 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomo¶ci: 1 114
|
Dot.: co myslicie o mi³osci na odleg³osc
Ja by³am w takich zwi±zkach a¿ dwa razy ale w obydwu prêdzej czy pó¼niej obie strony nie wytrzyma³y tego i w efekcie w pierwszym zwi±zku - mój ch³opak przeprowadzi³ siê do mnie, a w drugim zwi±zku - ja do miasta obecnego ch³opaka. Nie wiem, czy gdyby trwa³o to d³u¿ej na odleg³o¶æ, czy mia³oby jakiekolwiek szanse...kontkty inne ni¿ bezpo¶redni (inne formy komunikacji) doprowadza³y do wielu nieporozumieñ i pewnie konflikty doprowadzi³yby w koñcu do zerwnia. pomijaj±c ju¿, ¿e jednak potrzebna jest blisko¶æ tej drugiej osoby, bo przy d³u¿szej przerwie w widzeniu siê wszystko siê tak jako¶ "roz³azi"
|
Nowe w±tki na forum Intymnie |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:29.