2007-01-04, 22:04 | #121 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: zdradzone
Szpiegu a moze On dlatego ciągle zdradza, bo widzi, że na to nie reagujesz-wie że Go nie pogonisz i dlatego się nie boi
Może trzeba Mu pokazać, że miarka sie przebrała, to może się pzrestaraszy i coś do Niego dotrze
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-04, 22:06 | #122 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
|
Dot.: zdradzone
No właśnie. Dokładnie. Otóż to. To je to.
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz! I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków. |
2007-01-04, 22:27 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: zdradzone
Kasiakkk, Rena pisała wcześniej o zdradzie emocjonalnie... i się zaplątałam
Wydaje mi się, że nie warto przekonywać Szpiega, żeby zostawiła partnera, bo może nie jest jeszcze na to gotowa... sama wybierze odpowiednią chwilę. W każdym uzależnieniu trzeba osiągnąć dno, żeby się od niego odbić... Nam chyba tylko zostaje przypominać jej od czasu do czasu, że jej TŻ na nią nie zasługuje |
2007-01-04, 22:51 | #124 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: zdradzone
Ja juz nie wiem co robić... Glowa mnie boli Chce do wanny, przytulic sie do kochanego pluszaka z butelka Sowieckoje Igriskoje. Jak mozna kogos az tak zniszczyć?
Niech ktoś mu dowaaaliiii ;(
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2007-01-04, 22:54 | #125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: zdradzone
nie daj się Szpiegu
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-01-04, 22:55 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: zdradzone
Szpieg nie poddawaj sie walcz teraz o siebie o swoje zdrowie psychiczne
on nie jest wart tego abyś tak cierpiała moze jednak jak sie go pozbedziesz z domu to bedzie Ci lżej a jak dalej bedzie taki to sie zbierzemy i skopiemy mu tyłek o!
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more |
2007-01-04, 23:18 | #127 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 660
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
Szpiegu, Szpiegu...Nie daj się tak niszczyć. Bądź egoistką, nie myśl przez chwilę o tym, gdzie on się podzieje jak go wyrzucisz, co pomyślą rodzice...Zrób sobie prezent i pomyśl TYLKO O SOBIE. Zrób to dla siebie.
__________________
- Myszo, jak ty słodko wyglądasz! Tak po domowemu, po mysiemu, tak futerkowato, tak pazurkowato. Jesteś urocza, kiedy się ciskasz! I razem zabrali się do zbierania potłuczonych talerzyków. |
|
2007-01-04, 23:32 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zdradzone
hmmm w obu sytuacjach bylo to zdarzenie jednorazowe - w pierwszym przypadku nie powiedzialam najpierw facetowi, ze calowalam sie z innym. nie bylo dalszego ciagu (tzn ta sytuacja sie nie powtorzyla), nie chcialam go zranic. Powiedzialam mu o tym dopiero jak sie rozstalismy. Tak na koniec zwiazku. Troche go zamurowalo, ale dumnie powiedzial, ze teraz to juz nie ma znaczenia, bo i tak sie rozstalismy. Co czul naprawde?? chyba nigdy sie nie dowiem.
w drugim przypadku sytuacja podchodzila pod budowanie nowej znajomosci, na zgliszczach poprzedniej. Tzn jeszcze sie do konca nie rozstalam z jednym, a juz krecilam z innym. To podchodzilo pod zdrade w moim odczuciu. Moglam z tym poczekac. Wiem, ze czul sie bardzo zraniony i byl bardzo zazdrosny. nie pastwilas sie nade mna, tylko nad zjawiskiem zdrady jako takiej. |
2007-01-04, 23:43 | #129 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: zdradzone
Wiecie ze nawet glupiego "przepraszam" nie uslyszalam?
Niech on zabiera swoje cholerne rzeczy i sie wynosi... Zaraz sie porycze... ;( Tylko stoi jak ten debil i nie chce zabrac swoich gratow...
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2007-01-04, 23:55 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: zdradzone
bo nie ma gdzie pojsc.Tzn ma ale wygodniej mu nie isc.proste.
|
2007-01-05, 06:28 | #131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
dokladnie |
|
2007-01-05, 07:05 | #132 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
Myślę, że coś w tym jest, że jesli raz ta bariera zostanie pokonana to zdrada prędzej czy później się powtórzy. Oczywiście nie zawsze, ale prawdopodobieństwo jest bardzo duże. Mój eks zdradzał mnie z jedną dziewczyną ( z tego co wiem nigdy wcześniej nikogo nie zdradził) a teraz wiem, że zdradza swoją obecną partnerkę bardzo często z wieloma dziewczynami |
|
2007-01-09, 16:45 | #133 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 200
|
Dot.: zdradzone
Myślę, że coś w tym jest, że jesli raz ta bariera zostanie pokonana to zdrada prędzej czy później się powtórzy.
przypomnialo mi sie nie wiem zupelnie dlaczego stwierdzenie mojego kolegi-cialo puszczone raz puszcza sie caly czas...moze nie zupelnie do tego ale cos w tym jest. |
2007-02-17, 20:48 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
dziewczyny NIGDY nie sadzilam ze dołacze do zdardzonych a jednak
nie wiem nawet jak to opisac bo słow mi brak...najbardziej boli mnie to ze on nigdy nie powiedzial mi tego wprost...odkrylam to przez przypadek....i nawet nie usylaszlam "przepraszam" ani tego ze załuje... a ja glupia stalam za nim murem caly czas, kochalam go niewyobrazalnym uczuciem....UFAŁAM MU. teraz czuje sie jakbym umarła...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-02-17, 20:54 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: zdradzone
Motylek szczerze Ci wspolczuje mimo ,ze czulam to przez kabel,ze tak powiem.Trzymaj sie i nie trać wiary mimo wszystko.Chociaz to cholernie trudne.
|
2007-02-17, 21:10 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: zdradzone
Motylku bardzo mi przykro. Trzymaj się cieplutko
|
2007-02-17, 23:54 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
dzieki dziewczyny za słowa otuchy... wiem ze trzeba sie podniesc i zyc dalej...ale dla mnie to jeszcze za ciezkie....jeszcze nie umiem sie podniesc.
Potrzebuje cos jakby załoby.... Dobre chociaz to ze wyciagnelam wnioski....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-02-18, 10:19 | #138 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: zdradzone
Motylku, nie martw sie, poboli, kopniesz w tylek, i po jakims czasie przestanie bolec, bo rana sie ladnie zablizni....
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2007-02-18, 10:52 | #139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
wiem, ze prawdopodnie juz nigdy tak nie zaufam i sie nie otworze, ale dzieki temu juz NIGDY tak sie zranic NIE POZWOLE
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-02-18, 12:20 | #140 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
|
|
2007-02-18, 18:11 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: zdradzone
Motylku uszy do góry. Czas leczy rany.
Piszesz, że potrzebujesz żałoby. Po kim motylku? Po facecie który Ci oszukał?
__________________
''Starzenie się jest nieuniknione. Doroślenie jest opcjonalne. Śmianie się z samego siebie jest terapeutyczne." |
2007-02-18, 18:16 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: zdradzone
moze po swojej milosci
|
2007-02-18, 18:30 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: zdradzone
a czy to cos zmieni?
moim zdaniem nie ma co sie jeszcze bardziej dołowac
__________________
''Starzenie się jest nieuniknione. Doroślenie jest opcjonalne. Śmianie się z samego siebie jest terapeutyczne." |
2007-02-18, 20:10 | #144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
Tak jak napisala bess "żałoby" potrzebuje po tym uczuciu. Jestem taka sparzona, ze juz nigdy sie aż tak nie otworze...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-02-18, 20:12 | #145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
Widac nadal jestem w szoku
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-02-20, 15:52 | #146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
Znam to...Aż za dobrze niestety. Na początku byłam w takim szoku, że chyba nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego wszystkiego. Do dziś nie pamiętam pierwszych 2 tygodni po tym jak się dowiedziałam. Mam lukę w pamięci... Dziś- półtora roku po tym całym zdarzeniu- jest lepiej, co nie znaczy, że dobrze. Nie jestem w stanie zaufać żadnemu facetowi i myślę, że nigdy już nikomu nie będę wierzyć w 100%. Trzymaj się. Może wyda Ci to się teraz banalne, ale czas naprawdę leczy rany... |
|
2007-02-20, 16:16 | #147 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: zdradzone
motylek1007 wspólczuje ci tego bólu zdradzonej. Wiem,jak to jest,bo mój były też mnie zdradził i zostawił dla inej.Chociaż później twierdził,że chciał być sam,że mnie nie zdradził,ale panna K staneła mu na drodze,pffff jeszcze takiego żałosnego kłamstwa nie słyszałam. Nie dziwie Ci się,że jesteś w szoku,też byłam i tak odrazu do mnie to niedocierało,po czasie jak już zaczeło,to lepiej nie napisze co się ze mna działo.
Trzymaj się cieplutko. |
2007-02-20, 19:43 | #148 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
dzieki dziewczyny.... wiecie, ja na codzien dusze to w sobie, usmiecham sie, udaje ze jest ok, tak wydaje mi sie łatwiej...wieczory sa najgorsze... To przykre ze tyle dziewczyn doswiadczylo zdrady, faceci jednak sa do kitu...dobrze ze od kazdej reguły są wyjątki - tylko miec to szczescie i trafic na nie...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-02-20, 20:33 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 752
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
Ja właśnie myślałam( i wszystko wskazywało na to), że trafiłam na taki wyjątek. Niestety bardzo zawiodłam się... |
|
2007-02-20, 21:00 | #150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: zdradzone
Cytat:
bylam tego PEWNA, ze on taki wyjatkowy a ja mimo wszystko bylam z nim szczesliwa... stalam za nim murem....i NIGDY w niego nie watpilam i jak na tym wyszlam????
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... Edytowane przez motylek1007 Czas edycji: 2007-02-20 o 21:01 Powód: po co pisac drugi post ;) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.