2015-08-13, 07:40 | #2941 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Hejka Mnie się śnił jakby mój ślub-a dokładniej wesele. Było w plenerze, wszyscy byli szczęśliwi, a ja już wiedziałam, że jestem w ciąży
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265223 |
2015-08-13, 07:46 | #2942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Ja to się nie mogę do spania ułożyć...ciężko mi zasnąć w jakiejkolwiek pozycji...i co noc budzę się na siku przed 1 i znowu problem się ułożyć...
|
2015-08-13, 07:50 | #2943 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Ja tez miewam bardzo dziwne sny. W piewszej ciazy to samo. No mozna by scenariusze filmow momentami pisac I snia mi sie ludzie z ktorymi nie mialam kontaktu po kilka lat i nawet o nich nie myslalam ostatnio. Niesamowite co w glowie czlowieka siedzi. A wizyte mam za 1.5 tygodnia we wtorek i tez juz nie moge sie doczekac.. Chcialabym ruchy poczuc regularnie juz to bym sie tak nie stresowala, a tak to ciagle jakies mysli, chociaz usg genetyczne wyszlo swietnie wiec w sumie czlowiek powinien byc juz spokojny.. No ale jakos przetrzymam Obiecuje sobie, ze po nastepnej wizycie jesli wszystko bedzi ok to juz nie bede sie schozowac i nakrecac (taaa jasne). Mam nadzieje ze pryszly tydzien szybko zleci |
|
2015-08-13, 07:54 | #2944 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Jeśli chodzi o gin to ja drugą ciążę chodzę do tej samej, prywatnie. Ona przyjmuje wt, śr, czw , nie ma żadnych zapisów, po prostu się przychodzi. I mi to bardzo odpowiada, bo nie chciałabym,żeby mi wizytę mierzyła z zegarkiem w ręku, albo,żeby jej było głupio w stosunku do innej pacjentki,że mi poświeciła 15 minut za dużo Fakt,że czasem się czeka i 2 godziny, ale dla mnie to nie problem- lubię ploty w poczekalni, poczytać książkę i po prostu tam odsapnąć od codzienności I inne pacjentki są tego samego zdania,czujemy się dopieszczone
Cytat:
Cytat:
Ja na wakacjach ze znajomymi byłam jakoś w 6tc,także totalnie nie chcieliśmy mówić Ale kupowałam obie piwo 0% o czym oni nie wiedzieli i udawałam,że to normalne hehe Tym sposobem dowiedieli się dopiero tydzień temu Cytat:
Cytat:
U nas tak- bajka na dobranoc (choć to od niedawna, w sumie od wakacji odkąd widziała jak dzieciaki znajomych oglądają bajki i się dopomina), kąpiel, i do łóżka max o 19.30. Do 20 zasypia. Dzisiaj spała do 7.50 W dzień zasypia tak między 12-12.30 i śpi 2-2,5 godziny. Oj ten czas jest mily, trochę odpoczynku Ale w większości domów są takie rytuały, nie jest to nic nadzwyczajnego.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||||
2015-08-13, 08:01 | #2945 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Ja mam w poniedziałek 24 i się doczekać nie mogę 😊 no i M wraca 23 😊 Motyl to te wrześniowe dzieci jakies nad wyraz grzeczne...bo z listopadowo-grudniowych 2012 to większość dzieci chodzi spać pozniej niż moje dzieci a od dawna nie maja drzemek w ciagu dnia... |
|
2015-08-13, 08:31 | #2946 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Moja też zawsze była aniołkiem, nawet za niemowlaka nie było z nią problemów. I do tej pory wszyscy ją biorą za aniołka, ale! nam zaczyna już pokazywać różki i swoje zdanie. Taki etap Aż się boję co to będzie z drugim, podobno jak jedno bezproblemowe, to drugie ancymon Ja to prawie wcale nie pamiętam swoich snów, cczyli tak jak zawsze ---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ---------- Cytat:
Nasze są wrześniowo-październikowe Nie mówię,że wszystkie takie są, dużo mam też nie pisze, ale tak mi się rzuciło jak ostatnio o tym pisałyśmy No i w sumie nawet nie wiem kiedy dzieci przestają spać w ciągu dnia, ale dzieci o których piszesz jednak są kilka miesięcy starsze więc może i nas to czeka? Oby nie, drzemki w dzień są potrzebne- i dzieciom, i rodzicom
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. Edytowane przez butterfly20 Czas edycji: 2015-08-13 o 08:35 |
||
2015-08-13, 08:37 | #2947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Bylam na pierwszej wizycie 16 lipca i kazał przyjść za 5 tygodni...
Mikołaj od niemowlaka ladnie współpracuje. Tylko na początku zanim nauczył się jeść z butelki to malo spal w ciagu dnia bo wypicie 30 ml mleka go meczylo i zasypial i za chwile znów się głodny budził...potem odkrylam ze dziurkę w smoczku w szpitalu zrobili na środku a powinna byc po przeciwnej stronie rozszczepu i dlatego mu ciężko bylo 😊 zmieniłam smoka i juz bylo lepiej 😊 Mikolaj w grudniu skończy 3 latka a widzę ze sen w ciągu dnia jest mu niezbędny bo inaczej kolo 17 juz padnięty jest...ale niektóre 2-latki juz nie śpią w dzien...a mam sąsiadkę lat 5 ktora spi tak 2-3 razy w tygodniu w ciagu dnia po 3-4 godz... Moje oboje bezproblemowe...to trzecie mi da popalić???? Edytowane przez agaczilla21 Czas edycji: 2015-08-13 o 08:41 |
2015-08-13, 09:25 | #2948 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 838
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Agata zazdroszczę ci takich aniołków Mój to łobuz jakich mało... Odmówił spania w dzień jak miał niecałe 2 latka, tyle że o 20 z reguły już jest w łóżeczku i grzecznie sam sobie zasypia Coś w tym jest że jak jedno łobuzuje to drugie jest spokojniejsze- sprawdziło się u mnie, u mojego TŻ i teraz u jego kuzyna Liczę że u nas będzie podobnie
U nas w rodzinach już wszyscy wiedzą od dawna Powiedzieliśmy teściowej i się posypało, ale w sumie oszczędziło nam to nieprzyjemnej rozmowy z babcią mojego M, która uważa mnie od dawna za wredną wiedźmę i widać po niej że wieść o kolejnym prawnuku w ogóle jej nie ucieszyła... Miałam dzisiaj koszmarną noc, śniły mi się okropne scenariusze, które tak mnie zestresowały, że z samego rana obdzwoniłam dzisiaj wszystkie możliwe przychodnie z porządnym sprzętem i jutro idę na certyfikowane USG i nie wyjdę stamtąd dopóki nie pomierzą malucha wzdłuż i wszerz. Może i panikara ze mnie, ale wiem że inaczej się nie uspokoję Z tego wszystkiego wstałam dzisiaj o 6 i mam już ugotowane leczo na obiad... Edytowane przez lamia12344 Czas edycji: 2015-08-13 o 09:39 |
2015-08-13, 09:38 | #2949 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Wszak to tylko takie "przesądy". A powiedz jeszcze- czy przez ten rozszczep podniebienia trzeba było karmić butelką, nie dało się w ogóle kp?Jak to wyglądało? Hmm dostałam wyniki testu Pappa i taka ciekawostka: zawsze słyszałam,że w Pappa wychodzi większe ryzyko wad niż z usg i lepiej nie robić,żeby się nie stresować. A tu u mnie przy wszystkich trzech trisomiach ryzyko zmalało około trzykrotnie, więc o ile wcześniej wyniki były w tysiącac lub dzieciątkach tysięcy, o tyle teraz jest już naprawdę małe ryzyko to skorygowane, nawet mniejsze niż z córką. I teraz to by się mogło zgadzać, bo przy Natce nt było 1,4 a teraz było 0,6 i się dziwiłam, czemu mam wyższe ryzyko. No ale tak czy siak, najważniejsze,że na usg wszystko cacy. ---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- Cytat:
Właśnie nie wiem od czego zależy to, kiedy dzieciaki odmawiają drzemki w dzień. Oby u nas jeszcze jakiś czas to się nie zdarzyło jejuuu wszystkie macie dziwne sny, tylko nie ja Może dlatego,że zasypiam od razu jak padnę na łóżko, więc nawet nie zdążę o niczym pomyśleć
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||
2015-08-13, 09:42 | #2950 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 838
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Ja zasypiam jak kłoda, a w środku nocy zaczynają mnie męczyć koszmary i budzę się po kilka razy A dzisiaj to już jakaś kumulacja była...
|
2015-08-13, 09:45 | #2951 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Mikolaj musiał być karmiony butelką ze specjalnym smoczkiem z nuk dla dzieci z rozszepem podniebienia. Taki duuuuuzy i sie samemu w nim otwor robi po odpowiedniej stronie. Piersią nie bylo w ogóle szans 😞
|
2015-08-13, 10:02 | #2952 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Witajcie
Motylku Wczoraj zrobiłam ten test Pappa nie byłam idąc tam przekonana do niego, ale po rozmowie z lekarzem się zdecydowałam. Oczywiście nie namawiał mnie, ale powiedział, że samo usg to 70%, a z testem aż 95% pewności więc jak dla mnie rachunek prosty. Powiedział też, że to daje pełny obraz badania i że różne rzeczy widział, usg było ok a dziecko urodziło się chore. Także pozostaje mi czekać na wyniki Agaczilla to dzieciaki będą miały frajdę z podróży jutro oby upał nie dał się bardzo we znaki aha zapomniałam pokazać Wam mojego bąbelka a więc poznajcie się
__________________
|
2015-08-13, 10:42 | #2953 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 192
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
kaaasi ale piękny widok ja liczę na takie zdjęcie na następnej wizycie |
|
2015-08-13, 10:42 | #2954 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
No właśnie ja juz nie wiem, tyle rożnych opinii. Bo niby też mówią,że usg ważniejsze od Pappa,że trzeba ufać obrazowi na usg.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
|
2015-08-13, 10:45 | #2955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Mimo upału zrobiłam barszcz ukraiński z mrożonki 😊 jest przepyszny 😊
Nie lubię robienia sensacji...im mniej osob wie tym lepiej...w razie jakiejś tragedii czy cos... z tego też powodu o rozszczepie wszyscy dowiedzieli się juz po urodzeniu Mikołaja... Edytowane przez agaczilla21 Czas edycji: 2015-08-13 o 10:47 |
2015-08-13, 10:56 | #2956 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Cytat:
barszcz ukraiński, ale masz dobre rzeczy dziś z resztą zauważyłam, że gotujesz ciekawie prawdziwa gospodyni i ważne, że dzieci nie ograniczasz do rosołu jak to moja znajoma, jej córa tylko rosół i nic innego i dobrą masz zasadę bo niektórzy sieją dramat jakby koniec świata nastąpił, na pewno było Wam i tak ciężko, a jak widać Mikołaj jest ślicznym chłopcem i jakbyś nie wspominała nic bym na dzień dzisiejszy nie zauważyła
__________________
Edytowane przez kaaasi Czas edycji: 2015-08-13 o 11:01 |
||
2015-08-13, 11:03 | #2957 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Nasze dzieci jedzą wszystko to co my 😊 nawet zupę grochową jadły po roczku niedługo 😊 lubią warzywa, od owoców trzeba odganiać 😉 mięso też jedzą 😊
|
2015-08-13, 11:13 | #2958 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 161
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
ŚLICZNOŚCI
---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- Pranie zrobione, ciuchy wyprasowane, jesteśmy po zakupach, obiad ugotowany z dwóch dań, kompocik kwaśny obecny , córcia najedzona bawi się grzecznie a ja mogę położyć się i poczuć ruchy Moich Minionków Minionki rozrabiają |
2015-08-13, 11:49 | #2959 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Jakoś nie wyobrażam sobie dnia bez domowego obiadu, jest nas tylko dwoje, ja i mąż, ale gotuję dla nas i staram się dobrze odżywiać dla Naszego Maluszka.
Dzisiaj na obiad zupa, mąż je po prostu uwielbia, tak samo i ja. A teraz kiedy mięso takie jak pieczony kurczak itp. mi nie podchodzi, upiekę ale zjeść nie potrafię, to te zupy są jak znalazł. Żurek wyszedł mi przepyszny, będę nieskromna . Taki na tradycyjnym zakwasie i z białą kiełbaską. Widzę kolejne dobre nowiny i śliczne zdjęcie Dzieciątka. Super Z tymi koszmarami to chyba figle naszych podświadomości. Jak się dowiedziałam, że mam dużo za wysokie ciśnienie i jakie to niesie za sobą konsekwencje, to w nocy a raczej następnego dnia nad ranem śniło mi się, że krwawię i to był koszmar jak na jawie. ---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- Cytat:
__________________
Żona - 20.09.2014 r. II kreski - 16.06.2015 r. Mama - 18.02.2016 r. Edytowane przez Hermi1989 Czas edycji: 2015-08-13 o 12:05 |
|
2015-08-13, 12:29 | #2960 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cześć
Widzę, że od rana ciekawe tematy poruszacie- to może ja się wypowiem: moje dziecko przez pierwszy miesiąc spało ok 5-7 h na dobę (byłyśmy w szpitalu i cały czas było darcie się, spazmy bo a to kroplówka, a to nakłuwanie, trzaskanie drzwiami itp., bóle brzuszka) Potem 2-3 miesiąc były kolki co 1-2 dni więc można było zapomnieć wieczorem o rytuale kompania srania itp. bo była histeria. Zazdrościłam dziewczynom, że mają rytuały, czas dla siebie, spokojne dzieci- a u mnie jak co wieczór jazda. Nie dość, że po całym dniu człowiek umęczony to jeszcze wisienka na torcie w nocy. Moje dziecko do 6 miesiąca chodziło spać o 2 w nocy !!!! Ja szukałam wszędzie pomocy, MARZYŁAM żeby chociaż o 23 kładła się, ale wszystkie rytuały gaszenia światła, kołysanek, przytulania- mimo, że naprawdę chciałam i byłam skłonna przez 2 tygodnie codziennie starać się wprowadzić- nie dawały skutku. Nawet wprowadzanie codziennych coraz wcześniejszych pobudek nic nie dawało. Co 2 tygodnie próbowałam czego innego ale w końcu się wkurzyłam bo byłam taka sfrustrowana i zamiast jej przestawić -przestawiliśmy z mężem swój tryb życia. No bo jak o 22 gasiło się światło to my się robiliśmy senni a Mała chciała bawić się, płakała i gdzie to w takim mroku jak i dni krótsze tyle się męczyć. Dziś Małgosia chodzi spać między 23-24. Śpi do 7 i ma drzemkę 2,5 h. Co daje średnio 10 h snu w ciągu doby. po prostu ten typ tak ma. Ja szukałam nadziei, że może jak zacznie chodzić to będzie zmęczona po całym dniu i szybciej będzie chodzić spać- guuuuzik. I dlatego zdecydowaliśmy się na drugie bo nie wiem czy za jakiś czas po takim maratonie znów bym się zdecydowała. Także wszystko zależy od dziecka. Jak tym razem będą kolki albo będzie problem ze spaniem to już mam plan, że będę TŻ-ta wysyłać w samochodzie, żeby dzidziuś usypiał. Może to zadziała U nas wiedzą moi rodzice, babcia, moi pracodawcy i wczoraj mama się bratu wygadała. Teraz w weekend powiemy teściom- ale co z tym zrobią to ich sprawa. I tak już po mnie widać więc... A w poniedziałek umówiłam się na wizytę na USG. No jestem ciekawa Ale pewnie w niedzielę zacznę się stresować
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
2015-08-13, 12:44 | #2961 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Ja przy Poli tak miałam - po krwi mo sie jeszcze obniżyły wyniki. Tym razem nie robiłam z krwi. Ja tez padam w momencie położenia głowy na poduszcE a i tak mam sny nie z tej ziemi ;D ale ja nawet bez ciąży czasem mam Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- Cytat:
Ja myśle ze warto zaufać swojemu lekarzowi i juz kazdy lekarz ma inna opinie i wiadomo, nie da sie wszystkich słuchać, wiec trzeba swojego ;D Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ---------- Cytat:
Moja to taki mięsożerca ze nic innego mogłoby nie istnieć ;D Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- Cytat:
No Gosia to niezły hardcore ;D naprawdę mało snu potrzebuje. Ciekawe czy jej tak zostanie czy sie zmieni jak pójdzie do szkoły Mam nadzieje ze rodzeństwo mojej Poli będzie do niej podobne w kwesti spania Sent from my iPhone using Tapatalk |
||||
2015-08-13, 12:44 | #2962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Pochwaliłam się M że lepiej się czuję, zjadłam obiad i mnie nie mdli...to zaraz zwymiotowałam..
Lilka mi gdzieś odwlokła pilota od dekodera i nie mogę znaleźć... |
2015-08-13, 12:46 | #2963 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cześć Dziewczyny
Poczytuję Was ostatnio ale nic nie piszę bo te upały dają mi konkretnie popalić, nie jestem w stanie nic zrobić a przed laptopem też jakoś niechętnie siedzę Nigdy nie lubiłam upałów a tym bardziej teraz w ciąży dają popalić... :/ Mam pytanie do Was, czy czujecie już jakieś ruchy? Czy może to za wcześnie? Dzisiaj mam 14 tydz.1 dzień |
2015-08-13, 12:55 | #2964 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
No ale, ona nie dostaje typowych słodyczy ( chyba,że upiekę jej ciasteczka lub dam czekoladę gorzką, a takie "przekąski" to u nas np. suszone owoce) więc nic dziwnego,że owoce lubi Z tym,że młoda nie je wszystkiego tego, co my. Często jest tak,że we dwie jemy razem obiad, bo np. mój mąż lubi dobrze doprawione obiady i nie jada zup. Więc wtedy jemy bez niego. No zależy co ugotuję A młoda jada według zasad BLW, bardzo ograniczam jej sól, cukru nie dostaje w żadnej postaci (używam zamiast niego syropu daktylowego lub klonowego). Oprócz tego żadnej chemii i syfów. Mój mąż niestety lubi czasem zrobić sobie syfowe jedzenie, więc wiadomo-dziecku tego nie dam. Jogurty tylko naturalne np. z owocami lub musami. Do picia tylko woda, kompoty domowe. Ewentualnie soki tłoczone 100%, bez żadnych dodatków. Parówek nie daję, wędliny mam ze sprawdzonego punktu, swojskie. Niestety te wszystkie Danonki, ciasteczka, soczki dla dzieci to często gorszy syf niż normalnie dla dorosłych. Wiadomo- wszystko teraz faszerują chemią, ale staram się jej unikać jak mogę. Także w kwestii żywienia jestem hetera ---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ---------- Cytat:
Oj współczuję.No nigdy nie wiemy jki się nam trafi "egzemplarz" więc lepiej faktycznie nic nie zakładać z góry, zobaczymy jakie będą nasze obecne fasolki. Cytat:
Dwa lata temu miałam końcówkę w wakacje, ale wtedy nie było takiej masakry. Ja czuję jakoś od tygodnia, a od trzech dni już tak dość konkretnie Ale w pierwszej ciąży czułam dopiero w 19tc
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. Edytowane przez butterfly20 Czas edycji: 2015-08-13 o 12:57 |
|||
2015-08-13, 12:55 | #2965 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265223 |
|
2015-08-13, 12:58 | #2966 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
agaczilla
powiedz a jak dajesz dzieciom coś czego nie jadły jeszcze marudzą czy po prostu jedzą ? ależ to musi być męczące współczuje może spróbuj zjeść choć suchą bułkę Mami87 masz rację cudo ale u Ciebie dwa Minionki mają raźniej Hermi1989 zupy również uwielbiam i rzadko kiedy kupuję gotowe jedzenie nawet jak jestem sama bo z Tż zawsze sami gotujemy typowo domowe jedzenie takie najlepsze badzia987 ale miałaś hardcor chyba taki typ dziecka bo moja mama mi opowiadała, że mój brat był taki że ciągle płakał jak był mały wszystko było ok a on tak miał po obiedzie zawsze był koncert trzymam kciuki za Twoją wizytę i nie stresuj się choć wiem sama to wczoraj przechodziłam na pewno będzie wszystko dobrze ja powtarzaj imię swojej córy jak najczęściej poważnie tak lubi mięso Twoja Pola? Motyl podoba mi się to co napisałaś o żywieniu dziecka, staram się sama unikać chemii jak mogę mam nadzieję, że to samo wprowadzę u swojego bąbla
__________________
Edytowane przez kaaasi Czas edycji: 2015-08-13 o 13:02 |
2015-08-13, 13:08 | #2967 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
jak czegoś nie jadły to próbują...Zazwyczaj im smakuje...a jak już nie chcą to nie namawiam
|
2015-08-13, 13:09 | #2968 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Cytat:
Ja tam czuję jeszcze ruchy robaczkowe od wczorajszego kebaba Chyba jeszcze nie czuję Jeśli Cię to pocieszy to ja w pierwszej ciąży poczułam dopiero w 22 tygodniu bo miałam łożysko na jakiejś innej ścianie- tylko już teraz nie pamiętam czy na przodzie czy na tyle. W każdym razie lekarz powiedział, że przy takim ułożeniu łożyska ruchy późno i słabiej się czuje.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
|
2015-08-13, 13:10 | #2969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
Mami strasznie mi się podobało jak napisałaś,że Minionki Ci rozrabiają
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
2015-08-13, 13:35 | #2970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 161
|
Dot.: Mamusie lutowe 2016 :)
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:39.