Ile dziś zjadłam? :) część III - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-12-27, 18:36   #2881
nikki999
Zakorzenienie
 
Avatar nikki999
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

R: redukcja
U: utrzymanie
P: przytycie

__________________

BLOG -
zdrowe odżywianie, ćwiczenia, motywacja
Jeżeli chcesz się ze mną szybko skontaktować napisz mail
nikki999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 18:41   #2882
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Dziękuję bardzo Redukcja poświąteczna połączona z półgodzinnymi ćwiczeniami
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 18:51   #2883
nikki999
Zakorzenienie
 
Avatar nikki999
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Nie ma za co
__________________

BLOG -
zdrowe odżywianie, ćwiczenia, motywacja
Jeżeli chcesz się ze mną szybko skontaktować napisz mail
nikki999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 18:56   #2884
Superchic(k)
Zakorzenienie
 
Avatar Superchic(k)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 150
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Blonde_Stranger Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo Redukcja poświąteczna połączona z półgodzinnymi ćwiczeniami
Jeśli chcesz zdrowo redukować kilogramy, poczytaj wątki podwieszone . Ogólnie w Twoim jadłospisie widzę tylko dwa posiłki (chipsy to nie posiłek, szczególnie na redukcji!) przy tym niewiele białka, brak NNKT (tłuszcze przy odchudzaniu również są niezbędne). Kolacja powinna być czysto białkowa, w ciągu dnia min. 5 posiłków. No i unikamy takich rzeczy jak chipsy bananowe.

Pozdrawiam .
__________________
" There is something in her eyes
and I think it's fear "


Superchic(k) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 19:58   #2885
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Dzięki za odpowiedź,zamierzam zrzucić tylko 3 kilo. Wiem że moja dzisiejsza dieta nie była zbyt mądra ale miałam wielką chęć na zwkłe kanapki po tym całym świątecznym szaleństwie... Niestety przy metodzie 5ciu lekkich posiłków czuje się...przejedzona. Duzo lepiej czuje się jedząc 3 posiłki dziennie,w tym pożywne śniadanie,stosuję taką dietę od dwóch lat i udało mi się zrzucić 16 kilo Kolacja białkowa...zapomniałam o tym zupełnie,dziękuję za podpowiedź.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 19:58   #2886
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez MyLifeIsMusic Pokaż wiadomość
sa bardzooooooo kalorycze
Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Ta wypowiedź jest trochę nie na miejscu .
to raz, a dwa...

MyLifeIsMusic - proszę abyś następnym razem upewniła się w swoich wypowiedziach, a dopiero potem pisała.
Przykładowy przepis na grzyby marynowane:
Cytat:
Składniki: 1/2 l. octu 10 %, 2 l. wody, kilka ziaren pieprzu, kilka liści laurowych, 6 łyżek cukru, 1 płaska łyżka soli, cebula w talarkach. Grzyby, zebrane własnoręcznie, nieduże.

Przepis:
Składniki marynaty zagotować. Grzyby oczyścic, umyć, gotować w osolonej wodzie 15 min. trzykrotnie, zmieniając wodę. Włożyć grzyby do słoiczków, zalać marynatą i pasteryzować 10 min.
A na dodatek grzyby same w sobie mają bardzo mało kalorii (do 30 / 100 g).
Ather jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 20:45   #2887
phenomena
Zakorzenienie
 
Avatar phenomena
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 272
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

sn: 3 lyzki platkow owsianych na mleku, lyzeczka budyniu, musli, oteby; ciastko z czekolada
2sn: salatka (taka jak wczoraj)ciastko z czekolada
ob: mieso tuszone, warzywa na patelnie
ko: wielki kawal tiramisu, mnostwo czekoladek, 2/5 czekolady z toffi, 3 kawalki piernika, pare herbatnikow, mnostwo sernika z polewa czekoladowa i rodzynkami; 1/2 serka wiejskiego lekkiego
;(;(;(
nienawidze siebie
phenomena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-12-27, 21:03   #2888
grLui
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 115
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Phenomena a jestes na R/U/P?

ponawiam prośbe o pisaniu tego na początku posta
__________________
wzrost: 167cm
waga: 49kg
grLui jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 21:14   #2889
phenomena
Zakorzenienie
 
Avatar phenomena
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 272
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

od czterech misiecy staram sie, zeby bylo R
phenomena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 21:23   #2890
grLui
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 115
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

No to jak tyle sie starasz to już na pewno są efekty i raz można sobie pozwolic na dzien zapomnienia) lepiej pomyśl jakie dobre bylo a od jutra znowu ostra dietka
__________________
wzrost: 167cm
waga: 49kg
grLui jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 21:31   #2891
mcdulka
Zadomowienie
 
Avatar mcdulka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: rz
Wiadomości: 1 721
GG do mcdulka
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

R

IŚ: 3"dykty" sonko+wieśniak lajt
IIŚ:pomaranczka, 2 suszone morele
O:60g makaronu pelnoziarnistego+ 250gszpinaku+125g chudego twarogu
P:duzy jogurt 0%bez cukru
K:125gtwarogu +2lyzeczki dzemu lajt slodzonego fruktoza (ciagnie do slodkiego po swietach, oj ciagnie)
__________________
25. 06. 2011-" "to love and to cherish 'till the death will do us a part"

happiness is on the way.
mcdulka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-27, 21:33   #2892
phenomena
Zakorzenienie
 
Avatar phenomena
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 272
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

efekty? zero. waga ciagle taka sama a takie 'dni zapomnienia' mam conajmniej 2 razy w tygodniu
phenomena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 22:00   #2893
Superchic(k)
Zakorzenienie
 
Avatar Superchic(k)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 150
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez phenomena Pokaż wiadomość
sn: 3 lyzki platkow owsianych na mleku, lyzeczka budyniu, musli, oteby; ciastko z czekolada
2sn: salatka (taka jak wczoraj)ciastko z czekolada
ob: mieso tuszone, warzywa na patelnie
ko: wielki kawal tiramisu, mnostwo czekoladek, 2/5 czekolady z toffi, 3 kawalki piernika, pare herbatnikow, mnostwo sernika z polewa czekoladowa i rodzynkami; 1/2 serka wiejskiego lekkiego
;(;(;(
nienawidze siebie
Czemu zaraz nienawidzisz siebie? Nie wolno tak pisać bo będzie za nastawienie ! I co z tego, że dziś sobie pozwoliłaś na trochę słodkości? Czy jutro też tak musi być? Wcale nie i Ty o tym Phenomenko dobrze wiesz. To wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Może warto odłożyć odchudzanie na drugi plan, bo teraz wydaje mi się, że stało się ono Twoim życiem .
Ja mam taki sposób na poskromienie zachcianki na słodycze - kiedy mam piekielną ochotę np. na czekoladę najpierw jem coś, po czym nie mam wyrzutów sumienia - serek, jabłko, budyń itp. i mówię sobie "Jeśli po tym nadal będziesz głodna, zjesz czekoladę" . I jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym musiała ją zjeść. Ba, nawet niekiedy zapominam, że w ogóle miałam na nią ochotę .

Tak więc powodzenia, pamiętaj że życia nie wolno liczyć w kaloriach i są ważniejsze rzeczy od diety ! Porażka to nie koniec świata a szczególnie nie powód do znienawidzenia siebie..

BTW. kiedyś gdzieś na forum czytałam, że gdy piszemy jakie jesteśmy do niczego lub jak bardzo się nienawidzimy podświadomie usprawiedliwiamy swoje zachowanie.. i myślę, że sporo w tym racji .
__________________
" There is something in her eyes
and I think it's fear "


Superchic(k) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 22:04   #2894
grLui
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 115
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

No to nasteponym razem jak bedziesz czula ze zbliza sie taki dzien to od razu pisz na forum
A poza tym, pomysl czy ma sens sie meczyc ciagle i nie miec z tego zadnych korzysci a jedynie 'wyskoki' okupione wyrzutami sumienia? moze lepiej sie bardziej zmobilizowac?
__________________
wzrost: 167cm
waga: 49kg
grLui jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 22:46   #2895
Hypnotic Eyes
Wtajemniczenie
 
Avatar Hypnotic Eyes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 258
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Ech, a ja już mam dość :/ Jestem na nartach i po prostu nie za bardzo mam czas jeść :/ Jak schudnę to mam przechlapane, bo nie wrócę do szkoły !
W święta jadłam dość sporo, bo byłam na wigilii na której było podane 23 dania :eek!:, ale potem poszłam na pasterkę i szłam 7 kilometrów pod górę (tatrzańskim szlakiem) i z powrotem :P pozatym dużo jeżdze na nartach
A teraz nie mam nigdy czasu jeść na stoku i nigdy nie wiem za bardzo co, bo tam są same batoniki, albo jakieś tłuste kiełbachy

Śniadanie: Crunchy z jogurtem Magda (31 kcal na 100 gram)
Sniadanie II: Corny Big orzechowy
Obiad: Kurczak grilowany, 2 kulki ziemniaków i zestaw surówek.
Podwieczorek: 300 ml. barszczu czerwonego i miseczka kapusty czerwonej.
Kolacja: 2 kromki chleba razowego (coś a'la fitness style tyle, że minimalnie większe) z bundzem (ser góralski owczy) i miodem. 2 ćwiartki grejpfurta
II Kolacja: Serek Homo 180 gram naturalny z łyżką musztardy i fit up'a.

Musze się wziąść za siebie i zacząć jeść :/ Tylko, ja nigdy nie mam czasu :/ Wiem, że to głupie tłumaczenie, bo niby nawet na stoku można coś przegryźć, ale ja nie za bardzo mogę brać ze sobą jakieś wieśniaki czy coś, bo moi rodzice, będą myśleli, że znowu się odchudzam :/ Zresztą i tak moja mama już idzie mi na duże ustępstwa (dzisiaj wywalczyla mi u kierowniczki bufetu ziemniaki zamiast frytek .
Coś wymyślę
__________________
Do you like my tight sweater?

Photoblog
Hypnotic Eyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 22:48   #2896
phenomena
Zakorzenienie
 
Avatar phenomena
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 272
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

dziewczyny, ja sobie naprawde nie radze...
zaczelo sie to u mnie grubo ponad rok temu. mozna nawet powiedziec, ze poltora. chociaz jak siegam pamiecia, to nigdy nie akceptowalam siebie. w podstawowce bylam grubiutka, pulchniutka dziewczynka i juz w 4 klasie zaczelam pierwszy raz sie odchudzac.
w 3 klasie gimnzjum zaczelo sie glodzenie, ograniczanie jedzenia. nie jadlam chleba, staralam sie wyrzucic z jadlospisu potrawy z maki. na poczatku troche schudlam, mialam piekny, wklesly brzuch, wystajace kosci biodrowe, chude nogi - czyli szczyt marzen. moj pierwszy cel to 44kg. kiedy to osiagnelam zapragnelam dobic do 40. waga dlugo ze mnie spadala. od poczatku odchudzania minelo jakies 10 miesiecy - 10kg mniej. waga wskazywala 39kg. moj chlopak wiedzial o moich problemach ze soba. byl jedyna osoba, z ktora o tym rozmawialam, zalilam sie. dzieki niemu postanowilam nie odchudzac sie. jadlam normalnie przez .. miesiac? pozniej byly wakacje. najpierw on wyjechal, pozniej ja. bardzo to przezylam. zaczelam sie objadac i jak mozna sie domyslec - przytylam duzo. kiedy juz moglismy byc razem, wyjezdzalismy ze znajomymi, bylo wspaniale. nie myslalam prawie w ogole o tym, co jem. ciezylam sie chwila. myslalam nawet, ze uwolnilam sie od zaburzen odzywiania. jednak kiedy zaczal sie rok szkolny, wszystko wrocilo. teraz nie potrafie sie ograniczac, a wrecz odwrotnie - cierpie na nagle napady objadania sie.. i sa to zazwyczaj slodycze.
macie racje - to wszystko zalezy ode mnie. ale ja juz nad soba kompletnie nie panuje. obzeram sie nawet wtedy, gdy jestem po porzadnym obiedzie. to wyglada tak, jakbym budzila sie po paru minutach a wokol mnie jest pelno okruchow i papierow po slodyczach.. chcialabym, zeby to wsyztsko bylo tak latwe jak piszecie.
phenomena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-27, 23:23   #2897
tamonita
Zakorzenienie
 
Avatar tamonita
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poza granicami naszego pięknego kraju
Wiadomości: 5 977
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość
Ech, a ja już mam dość :/ Jestem na nartach i po prostu nie za bardzo mam czas jeść :/ Jak schudnę to mam przechlapane, bo nie wrócę do szkoły !
W święta jadłam dość sporo, bo byłam na wigilii na której było podane 23 dania :eek!:, ale potem poszłam na pasterkę i szłam 7 kilometrów pod górę (tatrzańskim szlakiem) i z powrotem :P pozatym dużo jeżdze na nartach
A teraz nie mam nigdy czasu jeść na stoku i nigdy nie wiem za bardzo co, bo tam są same batoniki, albo jakieś tłuste kiełbachy

Śniadanie: Crunchy z jogurtem Magda (31 kcal na 100 gram)
Sniadanie II: Corny Big orzechowy
Obiad: Kurczak grilowany, 2 kulki ziemniaków i zestaw surówek.
Podwieczorek: 300 ml. barszczu czerwonego i miseczka kapusty czerwonej.
Kolacja: 2 kromki chleba razowego (coś a'la fitness style tyle, że minimalnie większe) z bundzem (ser góralski owczy) i miodem. 2 ćwiartki grejpfurta
II Kolacja: Serek Homo 180 gram naturalny z łyżką musztardy i fit up'a.

Musze się wziąść za siebie i zacząć jeść :/ Tylko, ja nigdy nie mam czasu :/ Wiem, że to głupie tłumaczenie, bo niby nawet na stoku można coś przegryźć, ale ja nie za bardzo mogę brać ze sobą jakieś wieśniaki czy coś, bo moi rodzice, będą myśleli, że znowu się odchudzam :/ Zresztą i tak moja mama już idzie mi na duże ustępstwa (dzisiaj wywalczyla mi u kierowniczki bufetu ziemniaki zamiast frytek .
Coś wymyślę
A to nie możesz zrobić sobie w domu kanapek, schować do kieszeni i przegryzać kiedy masz ochote ? Niestety, ale taki mówieniem "Musze się wziąść za siebie i zacząć jeść :/" nie przytyjesz, to jest tylko takie gadanie... a tymczasem trzeba naprawde zacząć czynić, a nie mówić

Bardzo przepraszam za OT, ale co to za jogurt "Magda" jeśli możesz odpowiedz na wątku o kaloriach
__________________
Jesteśmy razem od: 21.12.2008 r. http://www.suwaczek.pl/cache/f9e7365b00.png
Zaręczeni od: 09.07.2011 r.
http://www.suwaczek.pl/cache/008a20f1c3.png
Nasz Dzień: 04.08.2012 r. http://www.suwaczek.pl/cache/d5ce1e934e.png

Niech się stanie... !
KCP

tamonita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 08:17   #2898
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Hypnotic Eyes Pokaż wiadomość
Ech, a ja już mam dość :/ Jestem na nartach i po prostu nie za bardzo mam czas jeść :/ Jak schudnę to mam przechlapane, bo nie wrócę do szkoły !
W święta jadłam dość sporo, bo byłam na wigilii na której było podane 23 dania :eek!:, ale potem poszłam na pasterkę i szłam 7 kilometrów pod górę (tatrzańskim szlakiem) i z powrotem :P pozatym dużo jeżdze na nartach
A teraz nie mam nigdy czasu jeść na stoku i nigdy nie wiem za bardzo co, bo tam są same batoniki, albo jakieś tłuste kiełbachy

Śniadanie: Crunchy z jogurtem Magda (31 kcal na 100 gram)
Sniadanie II: Corny Big orzechowy
Obiad: Kurczak grilowany, 2 kulki ziemniaków i zestaw surówek.
Podwieczorek: 300 ml. barszczu czerwonego i miseczka kapusty czerwonej.
Kolacja: 2 kromki chleba razowego (coś a'la fitness style tyle, że minimalnie większe) z bundzem (ser góralski owczy) i miodem. 2 ćwiartki grejpfurta
II Kolacja: Serek Homo 180 gram naturalny z łyżką musztardy i fit up'a.

Musze się wziąść za siebie i zacząć jeść :/ Tylko, ja nigdy nie mam czasu :/ Wiem, że to głupie tłumaczenie, bo niby nawet na stoku można coś przegryźć, ale ja nie za bardzo mogę brać ze sobą jakieś wieśniaki czy coś, bo moi rodzice, będą myśleli, że znowu się odchudzam :/ Zresztą i tak moja mama już idzie mi na duże ustępstwa (dzisiaj wywalczyla mi u kierowniczki bufetu ziemniaki zamiast frytek .
Coś wymyślę
Nie usprawiedliwiaj się brakiem czasu, ok?
Jesz bardzo mało... Zwłaszcza biorąc pod uwagę Twoją wagę, sytuację, zapotrzebowanie.
Jedz kobito, jedz, wiesz przeciez że musisz! Jogurt bardziej kaloryczny (co to jest 31 kcal na P ), podwieczorek niemal nie ma kalorii, 2śniadanie tragiczne...
Ech.

Cytat:
Napisane przez phenomena Pokaż wiadomość
dziewczyny, ja sobie naprawde nie radze...
zaczelo sie to u mnie grubo ponad rok temu. mozna nawet powiedziec, ze poltora. chociaz jak siegam pamiecia, to nigdy nie akceptowalam siebie. w podstawowce bylam grubiutka, pulchniutka dziewczynka i juz w 4 klasie zaczelam pierwszy raz sie odchudzac.
w 3 klasie gimnzjum zaczelo sie glodzenie, ograniczanie jedzenia. nie jadlam chleba, staralam sie wyrzucic z jadlospisu potrawy z maki. na poczatku troche schudlam, mialam piekny, wklesly brzuch, wystajace kosci biodrowe, chude nogi - czyli szczyt marzen. moj pierwszy cel to 44kg. kiedy to osiagnelam zapragnelam dobic do 40. waga dlugo ze mnie spadala. od poczatku odchudzania minelo jakies 10 miesiecy - 10kg mniej. waga wskazywala 39kg. moj chlopak wiedzial o moich problemach ze soba. byl jedyna osoba, z ktora o tym rozmawialam, zalilam sie. dzieki niemu postanowilam nie odchudzac sie. jadlam normalnie przez .. miesiac? pozniej byly wakacje. najpierw on wyjechal, pozniej ja. bardzo to przezylam. zaczelam sie objadac i jak mozna sie domyslec - przytylam duzo. kiedy juz moglismy byc razem, wyjezdzalismy ze znajomymi, bylo wspaniale. nie myslalam prawie w ogole o tym, co jem. ciezylam sie chwila. myslalam nawet, ze uwolnilam sie od zaburzen odzywiania. jednak kiedy zaczal sie rok szkolny, wszystko wrocilo. teraz nie potrafie sie ograniczac, a wrecz odwrotnie - cierpie na nagle napady objadania sie.. i sa to zazwyczaj slodycze.
macie racje - to wszystko zalezy ode mnie. ale ja juz nad soba kompletnie nie panuje. obzeram sie nawet wtedy, gdy jestem po porzadnym obiedzie. to wyglada tak, jakbym budzila sie po paru minutach a wokol mnie jest pelno okruchow i papierow po slodyczach.. chcialabym, zeby to wsyztsko bylo tak latwe jak piszecie.
Ile teraz ważysz?
A co do problemów z jedzeniem... Myślałaś o zgłoszeniu się do specjalisty? Zrobiłaś to, gdy ważyłaś 39kg? Co z rodzicami?
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 10:04   #2899
Carmel Choco
Rozeznanie
 
Avatar Carmel Choco
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 530
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

1) kromka czarnego z połową plastra ogromnej szynki :P, plaster pomidora, mały ogórek konserwowy + serek wiejski 200g + cappucino bez cukru
2) activia śliwkowa 125g
3) dwa krokiety odgrzewane w mikrofali
Carmel Choco jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-28, 10:18   #2900
PriVativ
Zadomowienie
 
Avatar PriVativ
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: moje własne
Wiadomości: 1 546
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Hej chciałam sie zapytać czy jedzenie jogurtu naturalnego z musli np na sniadanie i serka wiejskiego na kolacje (w ciagu dnia nie tylko 2 posilki jest normalnie 4-5) sprzyja R ? lubie serek wiejski i musli tez ale niewiem czy tak na dluzsza mete da sie ...tzn czy mozna... mogly byscie mi poradzic co najlepiej jesc by sprzyjalo to traceniu kg?? dodam ze cwicze i jezdze na rowerku i zaczelam brac od dzis TL II

pozdrawiam
__________________
PriVativ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 10:53   #2901
phenomena
Zakorzenienie
 
Avatar phenomena
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 272
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Ile teraz ważysz?
A co do problemów z jedzeniem... Myślałaś o zgłoszeniu się do specjalisty? Zrobiłaś to, gdy ważyłaś 39kg? Co z rodzicami?
waga waha sie miedzy 44-46 kg. zalezy ile czasu wytrzymam bez napadow. nie zglosilam sie do nikogo. keidy wazylam malo, to naprawde chcialam z tego wyjsc. myslalam, ze sie udalo, ale..
moi rodzice nie wiedza o moich problemach. mama podejrzewa, ze sie odchudzam, bo wielu potraw nie chce jesc. nie moge im o tym powiedziec, bo to bedzie dla mnie jeszcze wieksze pieklo..
chcialabym zglosic sie do psychiatry, ale nie wiem jak to zrobic bez wiedzy rodzicow. kasy na prywate wizyty mi nie wystarczy.. a nie mam pojecia gdzie w moim miescie mozna umowic sie na wizyte za darmo. no i ciekawa mnie czy taki 'publiczny' lekarz mi pomoze..
phenomena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 12:50   #2902
Baby14
Zakorzenienie
 
Avatar Baby14
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez phenomena Pokaż wiadomość
waga waha sie miedzy 44-46 kg. zalezy ile czasu wytrzymam bez napadow. nie zglosilam sie do nikogo. keidy wazylam malo, to naprawde chcialam z tego wyjsc. myslalam, ze sie udalo, ale..
moi rodzice nie wiedza o moich problemach. mama podejrzewa, ze sie odchudzam, bo wielu potraw nie chce jesc. nie moge im o tym powiedziec, bo to bedzie dla mnie jeszcze wieksze pieklo..
chcialabym zglosic sie do psychiatry, ale nie wiem jak to zrobic bez wiedzy rodzicow. kasy na prywate wizyty mi nie wystarczy.. a nie mam pojecia gdzie w moim miescie mozna umowic sie na wizyte za darmo. no i ciekawa mnie czy taki 'publiczny' lekarz mi pomoze..

Phenomena... juz raz Ci cos mowilam ,ale chyba powtorze.
Piszesz ze sie objadasz , chcesz przejsc na R itd. Myslałam ze R faktycznie jest Ci potrzebna , ale jak zobaczylam Twoj brzuch w temacie ,,Pokaż brzuch" to sie wystraszylam. Przeciez Ty jestes STRASZNIE CHUDA ! WYbij sobie z glowy redukcje i to szybko ! Nie namawiam Cie na zadne napady bo wiadome ze to jest niezdrowe. Ale przejdz na solidne i zdrowe U a redukcje to wybij sobie z glowy 10 kg mlotem. Nie wpadaj w jakies wstretne kompulsy z powodu 1 dnia. Jutro tez jest dzien... Wiem ze to takie pisanie a trudniej to zrobic. Moze poradz sie faktycznie specjalisty jak nie dajesz rady sama... Wierze w Ciebie. Musi Ci sie udac. I pamietaj ze 44 kg to i tak bardzo malo !






Zeby nir było OT...

,,U"

1.miseczka frutiny z mlekiem + 2pomarancze
2.slodka chwila czekolada waniliowa , lizak , 5 gum do zucia xD
3.panga pieczona w folii , salatka z pieczarek marynowanych i papryki.
4. ? moze tost z serem i jajkiem...
5. wiesniak 200g z rodzynkami
Baby14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 13:15   #2903
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

R

jadłospis usunięty przez moderatora
powód: głodówkowy


Phneomena,niestety muszę się zgodzić z dziewczynami. Sama ważyłam kiedyś 44 kg i chociaż jestem niska to teraz wiem jak fatalnie to wyglądało (oczywiście wtedy czułam się wspaniale,że taka jestem lekka,fajna itp...głupota). Ale rozumiem Cię,też miałam takie myslenie jak Ty i wiem że to trzeba zrozumieć samemu,bez przymusu ze strony otoczenia... do tej pory została mi lekka obsesja na punkcie wagi,ale dopóki mieszczę się w 34 jestem spokojna i nie wpadam w panikę... dobre i to. Uwierz mi że to Ty siebie widzisz jako grubasa,inni widzą same kości. Ja już to wiem.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!

Edytowane przez Ather
Czas edycji: 2007-12-28 o 21:02 Powód: Głodówkowy Jadłospis.
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 13:35   #2904
(:Iza:)
Wtajemniczenie
 
Avatar (:Iza:)
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 344
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez mcdulka Pokaż wiadomość
R

IŚ: 3"dykty" sonko+wieśniak lajt może warzywko jakieś?
IIŚ:pomaranczka, 2 suszone morele owoc to nie posilek brak białka
O:60g makaronu pelnoziarnistego+ 250gszpinaku+125g chudego twarogu tu okej a ja też miałam na obiad makaron razowy i szpinak mmmniam
P:duzy jogurt 0%bez cukru jogurt to nie posilek można było dać warzywko chociaż
K:125gtwarogu +2lyzeczki dzemu lajt slodzonego fruktoza (ciagnie do slodkiego po swietach, oj ciagnie)tu okej
ogólnie nie najgorzej, ale mało warzywek, jedz też bardziej wartościowe posiłki

Cytat:
Napisane przez Blonde_Stranger Pokaż wiadomość
R

ś: sałatka (kapusta pekińska,serek wiejski light,pomidorki,kukurydza ,zioła) + 3 kromki wasy z polędwicą śniadanko ładne

o: nie wiem czy będzie bo późno wstałam i dopiero jem śniadanie,pewnie nie będę mieć apetytu aż do kolacji zjedz chociaż ten obiad... ile bez niego bedzieszmiec kcal? 400 moze mniej, zjedz go koniecznie!

k: płatki fitness z mlekiem 2.0 % może jakieś warzywo?


.
naprawde nie dasz rady tych 5 posilków? spróbuj, nawet w małych porcjach, przyzwyczaisz sie a to naprawde lepsze rozwiązanie niż 3 no i mało kcal... za mało!


to teraz czas na mnie poproszę o korektę

U/wychodzenie z diety
1) jakieś 200 g jogurtu naturalnego + 3 czubate łyżki muesli (bez cukru ) + łyżka
otrębów
2) jakieś 100 g jogurtu nat. + dużo otrębów + pomidor
3) trochę szpinaku z makaronem pełnoziarnistym, mały plasterek schabu
4) jakieś 100 g jogurtu nat. + łyżka muesli + łyżeczka słonecznika +
łyżka otrębów / a zjem sobie papryczki jeszcze do tego
5) wieśniak z cynamonem

dziś u mnie jogurtowo bo po wczorajszych przeżyciach ( % - przegiełam... ) nic innego by mi nie przeszło :P

Edytowane przez (:Iza:)
Czas edycji: 2007-12-28 o 14:27
(:Iza:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 13:39   #2905
agness51
Zakorzenienie
 
Avatar agness51
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 10 154
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Blonde_Stranger Pokaż wiadomość
R

ś: sałatka (kapusta pekińska,serek wiejski light,pomidorki,kukurydza ,zioła) + 3 kromki wasy z polędwicą
kubek czekolady na gorąco

o: nie wiem czy będzie bo późno wstałam i dopiero jem śniadanie,pewnie nie będę mieć apetytu aż do kolacji

k: płatki fitness z mlekiem 2.0 %

Phneomena,niestety muszę się zgodzić z dziewczynami. Sama ważyłam kiedyś 44 kg i chociaż jestem niska to teraz wiem jak fatalnie to wyglądało (oczywiście wtedy czułam się wspaniale,że taka jestem lekka,fajna itp...głupota). Ale rozumiem Cię,też miałam takie myslenie jak Ty i wiem że to trzeba zrozumieć samemu,bez przymusu ze strony otoczenia... do tej pory została mi lekka obsesja na punkcie wagi,ale dopóki mieszczę się w 34 jestem spokojna i nie wpadam w panikę... dobre i to. Uwierz mi że to Ty siebie widzisz jako grubasa,inni widzą same kości. Ja już to wiem.
Mieścisz się w 34 i nadal jesteś na redukcji?
I to na istnie głodówkowym jadłospisie?

Ludzie ...

Ten wątek zaczyna mnie przerażać ...
__________________

'' W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. ''
agness51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 13:52   #2906
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Nie Agness właśnie już się nie mieszczę bo w święta nieco zaszalałam dlatego chcę schudnąć jakieś 2-3 kilo mój jadłospis nie jest głodówkowy po prostu zdarza mi się za póżno wstać tak jak dziś no i ciężko mi zjeść obiad bo nie mam apetytu po późnym śniadaniu. Ale chyba go zjem jednak,postaram się coś wcisnąć
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!

Edytowane przez Blonde_Stranger
Czas edycji: 2007-12-28 o 14:17
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 14:18   #2907
(:Iza:)
Wtajemniczenie
 
Avatar (:Iza:)
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 344
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez Carmel Choco Pokaż wiadomość
1) kromka czarnego z połową plastra ogromnej szynki :P, plaster pomidora, mały ogórek konserwowy + serek wiejski 200g + cappucino bez cukru tu okej, ale czemu tylko plasterek pomidora?
2) activia śliwkowa 125g mało białka, można było dać warzywko
3) dwa krokiety odgrzewane w mikrofali też można było dorzucić warzywo
a to R czy U? mam nadzieję, że to nie jadlospis z całego dnia tylko z połowy? bo tak to by mało było

Cytat:
Napisane przez PriVativ Pokaż wiadomość
Hej chciałam sie zapytać czy jedzenie jogurtu naturalnego z musli np na sniadanie i serka wiejskiego na kolacje (w ciagu dnia nie tylko 2 posilki jest normalnie 4-5) sprzyja R ? lubie serek wiejski i musli tez ale niewiem czy tak na dluzsza mete da sie ...tzn czy mozna... mogly byscie mi poradzic co najlepiej jesc by sprzyjalo to traceniu kg?? dodam ze cwicze i jezdze na rowerku i zaczelam brac od dzis TL II

pozdrawiam
tak serek wiejski na kolację idelany tak samo chude twarogi, tuńczyk w sosie własnym itp ( ogólna zasada - kolacja powinna być białkowa , no chyba że jemy ja ok 3 godziny przed snem to węgle też mogą być, ale przewaga białka )
muesli może być, pod warunkiem, że nie jest to muesli typu 'crunchy' czyli takie lepione cukrem :p tylko takie naturalne, bez cukru.
ogólnie na diecie dużo warzywek, chudego mięska, unikamy węglowodanów prostych ( białe pieczywo, makarony ) wybieramy produkty pełnoziarniste, nie zapominamy o piciu dużej ilości wody
to tyle ode mnie mam nadzieję, źe nic nie pokręciłam :P
(:Iza:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 14:22   #2908
(:Iza:)
Wtajemniczenie
 
Avatar (:Iza:)
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 344
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Cytat:
Napisane przez agness51 Pokaż wiadomość
Mieścisz się w 34 i nadal jesteś na redukcji?
I to na istnie głodówkowym jadłospisie?

Ludzie ...

Ten wątek zaczyna mnie przerażać ...
mnie zaczął już dawno przerazac pamiętam go z wcześniejszego okresu, wiecej było dziewczyn znających sie na rzeczy, ładnie poprawiajacych jadłospisy, dziewczyny jadły też wiecej.... było tak jakoś przyjemniej
(:Iza:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 14:37   #2909
Madlen898
Raczkowanie
 
Avatar Madlen898
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 214
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Phenomeno, ja też widziałam Twój brzuch na wątku ze zdjęciami i uważam, że jesteś bardzo szczupła. Ba! Masz drobną budowę ogólnie - malutki kościec. Ogólnie dorbiazg z Ciebie.
Przykro mi, że się tak dręczysz. Wiem, że najlepiej jest patrzeć z boku i łatwo się mówi. Zgadzam się z przedmówczyniami, powinnaś przejść na solidne U, jeść na co masz ochotę. Nie mówię, że to zagwarantuje, że nie będziesz miała ochoty na słodycze. Ale przynajmniej nie będziesz myślała, że Ty taka biedna ciągle sobie wszytkiego odmawiasz, a nawet nie chudniesz. Bo to jest błędne myślenie, które nam przyzwala na jakieś drobne szaleństwo. Tylko póżniej to szaleśństwo się zamienia już w nie takie drobne, ale takie większe, no bo skoro "tyle nie jadłam słodyczy i jeszcze tyle ich jeść nie będę, to najem się teram pożądnie, aż mi się odechce i już. Wszyscy ludzie ciągle się obżerają słodyczami, czemu ja czasem nie mogę?". Ja sama widzę po sobie, że tak jest. A póżniej pojawia się rozgoryczenie i niechęć do samej siebie. I po co to wszytsko?
Jesteśmy młode i się rozwijamy, a wychudzone ciało tak naprawdę nic nie zmienie w życiu. Niby będziemy się akceptować z "takimi" nogami, czy "takim" brzuchem. Ale czemu niby z "takim" brzuchem? Nie możemy się akceptować z tym, jaki mamy? Niby czemu? Bo media/ koleżanki pokazują chudszy? No i co z tego? Nie możemy być oryginalne i lubić własne ciało? Kto nam zabrania?
Wiesz o ile łatwiej się tak żyje?
Nie popieram tu nadwagi i niezdrowej diety, ale dlaczego dziewczyny z normalną wagą, ba! najczęściej z niedowagą mają się dręczyć? W imię czego?
Wiecie, co? Życzę sobie, żebym myślała tak już zawsze.
I dziękuję Wam Ather i Ludowa, bo czytając Wasze posty to sobie uświadomiłam. A rozmowa z bliskimi i osobami pełbymi życia i energii z mojego otoczenia sprawiła, że jestem szczęśliwa, jak nigdy. I już się nie martwię, że ktoś lustruje moje nogi, myśląc, że są strasznie grube.
Boże, co ze mnie za idiotka kiedyś była!
__________________
Keep on goin'
Madlen898 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-28, 14:51   #2910
olkaa_pw
Rozeznanie
 
Avatar olkaa_pw
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 987
Dot.: Ile dziś zjadłam? :) część III

Ja też coś dorzucę od siebie. Phenomenko jesteś bardzo szczupła, nie masz po co się odchudzać, w ogóle.. widziałam na plotkowym Twój ideał, dla mnie to anorektyczna chudość, może dlatego nie potrafię tego zrozumieć. Widzisz, chcesz się odchudzać, chociaż tego nie potrzebujesz, przez to jak Ci się noga podwinie chcesz wykorzystać sytuację, żeby następnego dnia zacząć od nowa. Nie myśl tak. Postaraj się unormować sytuację, pozwalaj sobie na to, na co tylko chcesz, w kategoriach zrobienia sobie przyjemności. Jedz to pomału, delektuj się smakiem. Zjesz o wiele mniej, zapewniam Cię. Później uśmiechnij się sama do siebie i powiedz sobie, że to było pyszne, bo przecież wolno Ci zjeść trochę ciasta, ciastek, czy cukierków. A takie podejście, że jesteś na R jeszcze bardziej Cię nakręca, bo wiadomo, że zakazany owoc smakuje i kusi najbardziej. A jeśli czujesz, że nad tym nie panujesz, nie czekaj na nic, zgłoś się po pomoc. Jak nie wiesz gdzie z tym iść, to może pedagog szkolny?

Chyba trochę zamotałam
__________________
"The sun sets in the west
Representing a new dawn
Continue do your best and life goes on and on."
G.

licencjuszka resocjalizacji.
przyszła pani mgr, psychoterapeutka i dancehall queen
bo miłość jest silniejsza niż śmierć.

http://www.nowakadriana.blog.int eria.pl/
olkaa_pw jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.