Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV - Strona 97 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-01-30, 10:01   #2881
dona90
Raczkowanie
 
Avatar dona90
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Silesia ;)
Wiadomości: 345
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Anuszka9 Pokaż wiadomość
Tak ogrzewamy brzuszek ciepłym powietrzem a przy okazji mały spokojniejszy bo szumi

Dzięki, dziś tak spróbuje położyć młodegoTermoforek mamy. Będziemy próbowaćAle nasz w ogóle nie puszcza chyba że cichacze i dlatego nie słyszymy

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Widocznie taki jego urok, ze w towarzystwie nie puszcza gazów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Nigdy nie będzie takich wędlin,
Takiej Coca-Coli,
Takiej musztardy
I takiego mleka
Nigdy nie będzie takiego lata.
dona90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 10:24   #2882
Johasia28
Zadomowienie
 
Avatar Johasia28
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez FlyCole Pokaż wiadomość
Dziękuję, ja już po ktg,wszystko ok na szczęście. Nie wiem czemu wczoraj tak wyszło. Pewnie dziś wyjdę. To za trochę trzeba tu wrócić kurczę, miałam rodzic 30-go stycznia a tu nic z tego wróżą nie zostanę widocznie czekam na obchod pewnie mnie zbadaja i wypis koło 13. Nie sądzę żeby mnie jeszcze trzymali skoro nic się nie dzieje póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z jednej strony fajnie, że do domu, a z drugiej strony szkoda, że dalej musisz czekać. Ale często gęsto jak czytałam inne wątki to dziewczyny wychodziły do domu, a do szpitala wracały i tego samego dnia także może akurat

Cytat:
Napisane przez kaaarii Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, że będzie to bardziej formalność niż obrona bo to już studia podyplomowe i nie będą mnie tam trzymać nie wiadomo ile czasu ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kciuki

Cytat:
Napisane przez existence Pokaż wiadomość
Poprosiłam tz żeby mi nie pomagał rano bo muszę się jakoś znieczulić na płacz jak robię jedna a druga czeka. Obudziłam się o 6.50, odciągnęłam mleko, było tyle, że starczyło mi na obie. Rozlałam im po równo, nakarmilam Ole, nakarmilam Lile, przewinelam Ole potem Lile, umyłam rzeczy z laktatora i smoczki. Właśnie się sterylizują w mikrofali. Zamknęłam się w 1.5h! Z odciąganiem mleka. Może kiedyś będę dobra matka, zaczynam od takich malusich sukcesów Ola śpi a Lila w prawdzie czkawkę ale nie płacze

Bazgram z telefonu.

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Uznają że strach że urodzisz zaraz więc pewnie pójdzie raz dwa ;D

Bazgram z telefonu.
Grunt to organizacja Ale podziwiam bardzo, tak biorąc pod uwagę, że to wszystko robi się kilka razy dziennie

Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Faktycznie, kolejna marcowka urodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja wiem, że nie ma im czego zazdrościć, bo to jednak wszystko wcześniaki, ale no mój głupi mózg się normalnie oburza z zawiści.... Ale wątek mają naprawdę pechowy, tyle porodów przed czasem (i to sporo przed czasem), dużo komplikacji, dużo dziewczyn w szpitalu ehhh

Dobry. Ja mam już dzisiaj totalny zjazd psychiczny, od rana siedzę i płaczę, mężowi rano zrobiłam taką histerię, że nie wiedział czy do pracy w ogóle iść, ale no już nie wytrzymuję. Spać źle, wszystko boli, mały to mnie chyba próbuje rozerwać od środka tak się wierci. Co chwilę do mnie ktoś dzwoni, pisze CZY JUŻ, a mnie szlag trafia jak 15 raz dziennie powtarzam to samo, że nic się nie dzieje i "nie wiem czemu, nie wiem kiedy się zacznie, TAK WIEM, ŻE MUSZĘ JESZCZE TROSZKĘ WYTRZYMAĆ". Rano dzwoniła moja babcia i się mnie pyta czy jestem już w szpitalu. Mówię, że nie, że jutro idę na kontrolę do przychodni i będą myśleć co dalej. A to do mnie, ze skoro jestem po terminie to muszę się zgłosić do szpitala, bo to trzeba monitorować co się dzieje, a nie tak sobie chodzić do przychodni tylko. I że to bardzo niebezpieczne przenosić, bo to się tyle może zdarzyć i że to lepiej iść od razu do szpitala i niech oni wywołują. Powiedziałam, że "tak, już ubieram buty i idę" i się wyłączyłam bo już normalnie ciśnienie mi podniosła, że aż kawy nie mi nie potrzeba. Której i tak się nie napiję, bo zdupił mi się ekspres. Czy ktoś może mnie dobić? Jest przewidziana nagroda!
Johasia28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 10:27   #2883
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Z jednej strony fajnie, że do domu, a z drugiej strony szkoda, że dalej musisz czekać. Ale często gęsto jak czytałam inne wątki to dziewczyny wychodziły do domu, a do szpitala wracały i tego samego dnia także może akurat


Kciuki


Grunt to organizacja Ale podziwiam bardzo, tak biorąc pod uwagę, że to wszystko robi się kilka razy dziennie


Ja wiem, że nie ma im czego zazdrościć, bo to jednak wszystko wcześniaki, ale no mój głupi mózg się normalnie oburza z zawiści.... Ale wątek mają naprawdę pechowy, tyle porodów przed czasem (i to sporo przed czasem), dużo komplikacji, dużo dziewczyn w szpitalu ehhh

Dobry. Ja mam już dzisiaj totalny zjazd psychiczny, od rana siedzę i płaczę, mężowi rano zrobiłam taką histerię, że nie wiedział czy do pracy w ogóle iść, ale no już nie wytrzymuję. Spać źle, wszystko boli, mały to mnie chyba próbuje rozerwać od środka tak się wierci. Co chwilę do mnie ktoś dzwoni, pisze CZY JUŻ, a mnie szlag trafia jak 15 raz dziennie powtarzam to samo, że nic się nie dzieje i "nie wiem czemu, nie wiem kiedy się zacznie, TAK WIEM, ŻE MUSZĘ JESZCZE TROSZKĘ WYTRZYMAĆ". Rano dzwoniła moja babcia i się mnie pyta czy jestem już w szpitalu. Mówię, że nie, że jutro idę na kontrolę do przychodni i będą myśleć co dalej. A to do mnie, ze skoro jestem po terminie to muszę się zgłosić do szpitala, bo to trzeba monitorować co się dzieje, a nie tak sobie chodzić do przychodni tylko. I że to bardzo niebezpieczne przenosić, bo to się tyle może zdarzyć i że to lepiej iść od razu do szpitala i niech oni wywołują. Powiedziałam, że "tak, już ubieram buty i idę" i się wyłączyłam bo już normalnie ciśnienie mi podniosła, że aż kawy nie mi nie potrzeba. Której i tak się nie napiję, bo zdupił mi się ekspres. Czy ktoś może mnie dobić? Jest przewidziana nagroda!
Wspolczuje jakbys malo miala teraz emocji w sobie :/
Kup sobie pilke i skacz, krec kółeczka. Mi pomoglo z synkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 10:34   #2884
karla906
Wtajemniczenie
 
Avatar karla906
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 254
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Hejka, ja dziś mam zarobiony dzień, w zasadzie sama sobie taki zorganizowalam. rano czekalam na ten kontener na gruz, ustawialam tam panow gdzie go maja postawic, maz skonczyl lazienke, to ukladam wszystkie kosmetyki, segreguje w pudeleczka takie organizery do szuflad, potem musze skanowac umowe notarialna za mieszkanie i wyslac do banku itd...moglabym sie teoretyznie uczyc ale jak siedze w ciszy to mysli wracaja a tak to sie cos dzieje i nie mysle o niczym.

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Z jednej strony fajnie, że do domu, a z drugiej strony szkoda, że dalej musisz czekać. Ale często gęsto jak czytałam inne wątki to dziewczyny wychodziły do domu, a do szpitala wracały i tego samego dnia także może akurat


Kciuki


Grunt to organizacja Ale podziwiam bardzo, tak biorąc pod uwagę, że to wszystko robi się kilka razy dziennie


Ja wiem, że nie ma im czego zazdrościć, bo to jednak wszystko wcześniaki, ale no mój głupi mózg się normalnie oburza z zawiści.... Ale wątek mają naprawdę pechowy, tyle porodów przed czasem (i to sporo przed czasem), dużo komplikacji, dużo dziewczyn w szpitalu ehhh

Dobry. Ja mam już dzisiaj totalny zjazd psychiczny, od rana siedzę i płaczę, mężowi rano zrobiłam taką histerię, że nie wiedział czy do pracy w ogóle iść, ale no już nie wytrzymuję. Spać źle, wszystko boli, mały to mnie chyba próbuje rozerwać od środka tak się wierci. Co chwilę do mnie ktoś dzwoni, pisze CZY JUŻ, a mnie szlag trafia jak 15 raz dziennie powtarzam to samo, że nic się nie dzieje i "nie wiem czemu, nie wiem kiedy się zacznie, TAK WIEM, ŻE MUSZĘ JESZCZE TROSZKĘ WYTRZYMAĆ". Rano dzwoniła moja babcia i się mnie pyta czy jestem już w szpitalu. Mówię, że nie, że jutro idę na kontrolę do przychodni i będą myśleć co dalej. A to do mnie, ze skoro jestem po terminie to muszę się zgłosić do szpitala, bo to trzeba monitorować co się dzieje, a nie tak sobie chodzić do przychodni tylko. I że to bardzo niebezpieczne przenosić, bo to się tyle może zdarzyć i że to lepiej iść od razu do szpitala i niech oni wywołują. Powiedziałam, że "tak, już ubieram buty i idę" i się wyłączyłam bo już normalnie ciśnienie mi podniosła, że aż kawy nie mi nie potrzeba. Której i tak się nie napiję, bo zdupił mi się ekspres. Czy ktoś może mnie dobić? Jest przewidziana nagroda!
Rozumiem Cie, dziś mój termin z usg, do owu 2 dni do om 6. Ale kij z tym, wciaz mysle o tym ze bedzie cesarka, mam w sobie strach ze nie zdam egzaminu i jakos mi wszystko poleci. Ogl to wszystko zadne problemy bo sama ustalilam ze po porodzie zobacze jakie dziecko i czy koncze ten rok (na zajecia musialabym chodzic od kwietnia do polowy czerwca) czy trzeba od razu dziekanke a za rok dziecko do zlobka. Wiem ze kazda decyzja ma plusy i minusy ale juz mnie to stresuje, a tk naprawde to zaden problem. Każdy dzien jest dla mnie teraz jak wiecznosc, czekam tylko na poneidzialek jak na zbawienie, by w koncu wiedziec co ze mną ostatecznie bedzie.
karla906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 10:34   #2885
Anuszka9
Zakorzenienie
 
Avatar Anuszka9
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 930
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Z jednej strony fajnie, że do domu, a z drugiej strony szkoda, że dalej musisz czekać. Ale często gęsto jak czytałam inne wątki to dziewczyny wychodziły do domu, a do szpitala wracały i tego samego dnia także może akurat


Kciuki


Grunt to organizacja Ale podziwiam bardzo, tak biorąc pod uwagę, że to wszystko robi się kilka razy dziennie


Ja wiem, że nie ma im czego zazdrościć, bo to jednak wszystko wcześniaki, ale no mój głupi mózg się normalnie oburza z zawiści.... Ale wątek mają naprawdę pechowy, tyle porodów przed czasem (i to sporo przed czasem), dużo komplikacji, dużo dziewczyn w szpitalu ehhh

Dobry. Ja mam już dzisiaj totalny zjazd psychiczny, od rana siedzę i płaczę, mężowi rano zrobiłam taką histerię, że nie wiedział czy do pracy w ogóle iść, ale no już nie wytrzymuję. Spać źle, wszystko boli, mały to mnie chyba próbuje rozerwać od środka tak się wierci. Co chwilę do mnie ktoś dzwoni, pisze CZY JUŻ, a mnie szlag trafia jak 15 raz dziennie powtarzam to samo, że nic się nie dzieje i "nie wiem czemu, nie wiem kiedy się zacznie, TAK WIEM, ŻE MUSZĘ JESZCZE TROSZKĘ WYTRZYMAĆ". Rano dzwoniła moja babcia i się mnie pyta czy jestem już w szpitalu. Mówię, że nie, że jutro idę na kontrolę do przychodni i będą myśleć co dalej. A to do mnie, ze skoro jestem po terminie to muszę się zgłosić do szpitala, bo to trzeba monitorować co się dzieje, a nie tak sobie chodzić do przychodni tylko. I że to bardzo niebezpieczne przenosić, bo to się tyle może zdarzyć i że to lepiej iść od razu do szpitala i niech oni wywołują. Powiedziałam, że "tak, już ubieram buty i idę" i się wyłączyłam bo już normalnie ciśnienie mi podniosła, że aż kawy nie mi nie potrzeba. Której i tak się nie napiję, bo zdupił mi się ekspres. Czy ktoś może mnie dobić? Jest przewidziana nagroda!
Jejku mam nadzieję że dzielą Was już godziny bo to już kumulacja nerwów,emocji . Nie będę pisać "będzie dobrze" bo to wkurzające. Może faktycznie piłka pomoże?
Cytat:
Napisane przez dona90 Pokaż wiadomość
Widocznie taki jego urok, ze w towarzystwie nie puszcza gazów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kulturalny

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
__________________
never give up
Anuszka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 10:54   #2886
existence
Zakorzenienie
 
Avatar existence
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 24 046
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Bardzo Wam współczuję dziewczyny

Bazgram z telefonu.
__________________
06.06.2015
Okruch
existence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 10:59   #2887
anett89
Raczkowanie
 
Avatar anett89
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 223
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Cześć!
Dzisiaj chyba zdobyłam tytuł "miszcza tygodnia"... Budzę się uwaga - wyspana, patrzę za okno, piękna pogoda, słonko świeci, no żyć się chce jednym słowem. Więc mówię - zrobię sobie spacer i przy okazji ogarnę zakupy; a że zakupy większe się szykowały no to podjechałam moją srebrną strzałą, zaparkowałam w takim miejscu, żeby wszędzie mieć w miarę blisko i przespacerować się po sklepach, poodychać świeżym powietrzem. Jeden sklep zaliczony, bach zakupy do bagażnika, drugi sklep to samo i coś mnie tknęło, żeby jeszcze podejść do Pepco. No i kupiłam parę duperelków (no bo jak to wejść i nic nie kupić) wrzuciłam do torebki, wychodzę i idę sobie idę. Oczami wyobraźni już widzę, jak spaceruję sobie z wózkiem no i tak mnie wyobraźnia niosła, aż...zaszłam pod swój dom iiiiii coś mi nie gra... Gdzie jest kuźwa moje auto?! Ale tak mi się przyjemnie szło, że aż zapomniałam, że samochodem byłam. Poza tym, zanim zaczęłam się kulać i toczyć zawsze z buta szłam na zakupy (bo u mnie to wszędzie blisko) i chyba mój podświadomy gps nakierował mnie do domu
anett89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-01-30, 11:01   #2888
Pinacolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 018
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Z jednej strony fajnie, że do domu, a z drugiej strony szkoda, że dalej musisz czekać. Ale często gęsto jak czytałam inne wątki to dziewczyny wychodziły do domu, a do szpitala wracały i tego samego dnia także może akurat


Kciuki


Grunt to organizacja Ale podziwiam bardzo, tak biorąc pod uwagę, że to wszystko robi się kilka razy dziennie


Ja wiem, że nie ma im czego zazdrościć, bo to jednak wszystko wcześniaki, ale no mój głupi mózg się normalnie oburza z zawiści.... Ale wątek mają naprawdę pechowy, tyle porodów przed czasem (i to sporo przed czasem), dużo komplikacji, dużo dziewczyn w szpitalu ehhh

Dobry. Ja mam już dzisiaj totalny zjazd psychiczny, od rana siedzę i płaczę, mężowi rano zrobiłam taką histerię, że nie wiedział czy do pracy w ogóle iść, ale no już nie wytrzymuję. Spać źle, wszystko boli, mały to mnie chyba próbuje rozerwać od środka tak się wierci. Co chwilę do mnie ktoś dzwoni, pisze CZY JUŻ, a mnie szlag trafia jak 15 raz dziennie powtarzam to samo, że nic się nie dzieje i "nie wiem czemu, nie wiem kiedy się zacznie, TAK WIEM, ŻE MUSZĘ JESZCZE TROSZKĘ WYTRZYMAĆ". Rano dzwoniła moja babcia i się mnie pyta czy jestem już w szpitalu. Mówię, że nie, że jutro idę na kontrolę do przychodni i będą myśleć co dalej. A to do mnie, ze skoro jestem po terminie to muszę się zgłosić do szpitala, bo to trzeba monitorować co się dzieje, a nie tak sobie chodzić do przychodni tylko. I że to bardzo niebezpieczne przenosić, bo to się tyle może zdarzyć i że to lepiej iść od razu do szpitala i niech oni wywołują. Powiedziałam, że "tak, już ubieram buty i idę" i się wyłączyłam bo już normalnie ciśnienie mi podniosła, że aż kawy nie mi nie potrzeba. Której i tak się nie napiję, bo zdupił mi się ekspres. Czy ktoś może mnie dobić? Jest przewidziana nagroda!
Współczuję tego gadania i tych wszystkich pytań czy to już itp... A babcia to już w ogóle, no rzeczywiście, lekarz wyraźnie zalecił Ci przyjść jutro na wizytę i dopiero wtedy powie co i jak dalej, ale nie, babcia wie lepiej niż lekarz Pomijam fakt, że z tym niebezpiecznym przenoszeniem to też trochę przesada, nie bez powodu wszędzie się mówi, że "w terminie" to tak naprawdę 2 czy 3 tygodnie przed TP i 2 tygodnie po...
Położna z SR mówiła nam, że ona urodziła pierwsze dziecko chyba 10 dni po TP, a drugie 12 dni po TP. I przy pierwszym dziecku non stop ktoś zadawał jej takie właśnie pytania i mówił dobre rady "musisz jeszcze trochę wytrzymać", więc przy drugim od razu podała każdemu TP 2 tygodnie późniejszy niż miała w rzeczywistości, żeby dali jej spokój tylko mąż znał prawdziwy termin, to jest chyba dobry sposób na te wszystkie złote rady i pytania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pinacolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:04   #2889
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Cytat:
Napisane przez anett89 Pokaż wiadomość
Cześć!
Dzisiaj chyba zdobyłam tytuł "miszcza tygodnia"... Budzę się uwaga - wyspana, patrzę za okno, piękna pogoda, słonko świeci, no żyć się chce jednym słowem. Więc mówię - zrobię sobie spacer i przy okazji ogarnę zakupy; a że zakupy większe się szykowały no to podjechałam moją srebrną strzałą, zaparkowałam w takim miejscu, żeby wszędzie mieć w miarę blisko i przespacerować się po sklepach, poodychać świeżym powietrzem. Jeden sklep zaliczony, bach zakupy do bagażnika, drugi sklep to samo i coś mnie tknęło, żeby jeszcze podejść do Pepco. No i kupiłam parę duperelków (no bo jak to wejść i nic nie kupić) wrzuciłam do torebki, wychodzę i idę sobie idę. Oczami wyobraźni już widzę, jak spaceruję sobie z wózkiem no i tak mnie wyobraźnia niosła, aż...zaszłam pod swój dom iiiiii coś mi nie gra... Gdzie jest kuźwa moje auto?! Ale tak mi się przyjemnie szło, że aż zapomniałam, że samochodem byłam. Poza tym, zanim zaczęłam się kulać i toczyć zawsze z buta szłam na zakupy (bo u mnie to wszędzie blisko) i chyba mój podświadomy gps nakierował mnie do domu
Wygralas wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:09   #2890
anett89
Raczkowanie
 
Avatar anett89
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 223
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Cytat:
Napisane przez kamila_509 Pokaż wiadomość
Wygralas wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wystarczy mi to, że na dzisiejszej wizycie dowiem się, że wrota już otwarte i lada dzień nastąpi zwolnienie blokady i bęben się opróżni
anett89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:10   #2891
Pinacolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 018
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Cytat:
Napisane przez anett89 Pokaż wiadomość
Cześć!
Dzisiaj chyba zdobyłam tytuł "miszcza tygodnia"... Budzę się uwaga - wyspana, patrzę za okno, piękna pogoda, słonko świeci, no żyć się chce jednym słowem. Więc mówię - zrobię sobie spacer i przy okazji ogarnę zakupy; a że zakupy większe się szykowały no to podjechałam moją srebrną strzałą, zaparkowałam w takim miejscu, żeby wszędzie mieć w miarę blisko i przespacerować się po sklepach, poodychać świeżym powietrzem. Jeden sklep zaliczony, bach zakupy do bagażnika, drugi sklep to samo i coś mnie tknęło, żeby jeszcze podejść do Pepco. No i kupiłam parę duperelków (no bo jak to wejść i nic nie kupić) wrzuciłam do torebki, wychodzę i idę sobie idę. Oczami wyobraźni już widzę, jak spaceruję sobie z wózkiem no i tak mnie wyobraźnia niosła, aż...zaszłam pod swój dom iiiiii coś mi nie gra... Gdzie jest kuźwa moje auto?! Ale tak mi się przyjemnie szło, że aż zapomniałam, że samochodem byłam. Poza tym, zanim zaczęłam się kulać i toczyć zawsze z buta szłam na zakupy (bo u mnie to wszędzie blisko) i chyba mój podświadomy gps nakierował mnie do domu
Hahahah nie ma to jak ciążowy budyń zamiast mózgu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pinacolada jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-30, 11:47   #2892
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Cytat:
Napisane przez anett89 Pokaż wiadomość
Wystarczy mi to, że na dzisiejszej wizycie dowiem się, że wrota już otwarte i lada dzień nastąpi zwolnienie blokady i bęben się opróżni
Kciuki za dobre wiesci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

http://birthcoachproject.com/2018/02...tow-naukowych/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:49   #2893
FlyCole
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 196
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Z jednej strony fajnie, że do domu, a z drugiej strony szkoda, że dalej musisz czekać. Ale często gęsto jak czytałam inne wątki to dziewczyny wychodziły do domu, a do szpitala wracały i tego samego dnia także może akurat


Kciuki


Grunt to organizacja Ale podziwiam bardzo, tak biorąc pod uwagę, że to wszystko robi się kilka razy dziennie


Ja wiem, że nie ma im czego zazdrościć, bo to jednak wszystko wcześniaki, ale no mój głupi mózg się normalnie oburza z zawiści.... Ale wątek mają naprawdę pechowy, tyle porodów przed czasem (i to sporo przed czasem), dużo komplikacji, dużo dziewczyn w szpitalu ehhh

Dobry. Ja mam już dzisiaj totalny zjazd psychiczny, od rana siedzę i płaczę, mężowi rano zrobiłam taką histerię, że nie wiedział czy do pracy w ogóle iść, ale no już nie wytrzymuję. Spać źle, wszystko boli, mały to mnie chyba próbuje rozerwać od środka tak się wierci. Co chwilę do mnie ktoś dzwoni, pisze CZY JUŻ, a mnie szlag trafia jak 15 raz dziennie powtarzam to samo, że nic się nie dzieje i "nie wiem czemu, nie wiem kiedy się zacznie, TAK WIEM, ŻE MUSZĘ JESZCZE TROSZKĘ WYTRZYMAĆ". Rano dzwoniła moja babcia i się mnie pyta czy jestem już w szpitalu. Mówię, że nie, że jutro idę na kontrolę do przychodni i będą myśleć co dalej. A to do mnie, ze skoro jestem po terminie to muszę się zgłosić do szpitala, bo to trzeba monitorować co się dzieje, a nie tak sobie chodzić do przychodni tylko. I że to bardzo niebezpieczne przenosić, bo to się tyle może zdarzyć i że to lepiej iść od razu do szpitala i niech oni wywołują. Powiedziałam, że "tak, już ubieram buty i idę" i się wyłączyłam bo już normalnie ciśnienie mi podniosła, że aż kawy nie mi nie potrzeba. Której i tak się nie napiję, bo zdupił mi się ekspres. Czy ktoś może mnie dobić? Jest przewidziana nagroda!
Nie umiem Cię pocieszyć ale bardzo współczuję. Domyślam się, że ciężko Ci już tego słuchać ja mam jeszcze trochę Do TP a też już zaczynają wypisywać. A mnie nerwy biorą. Człowiek chciałby urodzić,nic się nie dzieje, a jeszcze wypisują czy rodzisz czy co nawet nie mówiłam że w szpitalu jestem, bo dopiero by pisali co trochę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
FlyCole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:50   #2894
Johasia28
Zadomowienie
 
Avatar Johasia28
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Pinacolada Pokaż wiadomość
Współczuję tego gadania i tych wszystkich pytań czy to już itp... A babcia to już w ogóle, no rzeczywiście, lekarz wyraźnie zalecił Ci przyjść jutro na wizytę i dopiero wtedy powie co i jak dalej, ale nie, babcia wie lepiej niż lekarz Pomijam fakt, że z tym niebezpiecznym przenoszeniem to też trochę przesada, nie bez powodu wszędzie się mówi, że "w terminie" to tak naprawdę 2 czy 3 tygodnie przed TP i 2 tygodnie po...
Położna z SR mówiła nam, że ona urodziła pierwsze dziecko chyba 10 dni po TP, a drugie 12 dni po TP. I przy pierwszym dziecku non stop ktoś zadawał jej takie właśnie pytania i mówił dobre rady "musisz jeszcze trochę wytrzymać", więc przy drugim od razu podała każdemu TP 2 tygodnie późniejszy niż miała w rzeczywistości, żeby dali jej spokój tylko mąż znał prawdziwy termin, to jest chyba dobry sposób na te wszystkie złote rady i pytania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja jak jeszcze kiedyś będę w ciąży to chyba nikomu poza mężem nie powiem jaki termin, nawet miesiąca nie zdradzę, podam co najwyżej kwartał czy coś A tym niebezpieczeństwem przenoszenia się już oczywiście zdążyłam nakręcić, w ostatniej chwili googlarkę wyłączyłam. Ale i tak się zastanawiam jak to jest, bo niby tolerancja +/- 2 tygodnie, ale to wynika z tego, że zarówno ciąża która trwa 38 tygodni i taka co trwa 42 jest poprawna, czy ten zapas wynika z tego, że zawsze się bierze poprawkę na to kiedy np. była owulacja czy cykle były regularne itd.?

Anett - wygrałaś z tym autem
Johasia28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:51   #2895
Anuszka9
Zakorzenienie
 
Avatar Anuszka9
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3 930
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

A co tam u Petro?? Chyba się nie odzywa?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka
__________________
never give up
Anuszka9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:57   #2896
karla906
Wtajemniczenie
 
Avatar karla906
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 254
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Ja jak jeszcze kiedyś będę w ciąży to chyba nikomu poza mężem nie powiem jaki termin, nawet miesiąca nie zdradzę, podam co najwyżej kwartał czy coś A tym niebezpieczeństwem przenoszenia się już oczywiście zdążyłam nakręcić, w ostatniej chwili googlarkę wyłączyłam. Ale i tak się zastanawiam jak to jest, bo niby tolerancja +/- 2 tygodnie, ale to wynika z tego, że zarówno ciąża która trwa 38 tygodni i taka co trwa 42 jest poprawna, czy ten zapas wynika z tego, że zawsze się bierze poprawkę na to kiedy np. była owulacja czy cykle były regularne itd.?

Anett - wygrałaś z tym autem
Raczej jedno i drugie. Ale to wszystko takie indywidualne. Moje ostatnie 40+0 z om wybije 5 lutego, ale że dziecko koksuje i jest duże na mnie to w poniedziałek 4 lutego będzie już decyzja, podejrzewam że moja ciąża do 42+0 wg om to byłaby makabra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
karla906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:57   #2897
anett89
Raczkowanie
 
Avatar anett89
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 223
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Ta tolerancja +/- 2 tygodnie to wynika z tego jak ja to rozumiem, że właśnie nie wiadomo w którym momencie była owulacja i kiedy dokładnie doszło do zapłodnienia. Dobrze prawię?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anett89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 11:59   #2898
Pinacolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 018
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
Ja jak jeszcze kiedyś będę w ciąży to chyba nikomu poza mężem nie powiem jaki termin, nawet miesiąca nie zdradzę, podam co najwyżej kwartał czy coś A tym niebezpieczeństwem przenoszenia się już oczywiście zdążyłam nakręcić, w ostatniej chwili googlarkę wyłączyłam. Ale i tak się zastanawiam jak to jest, bo niby tolerancja +/- 2 tygodnie, ale to wynika z tego, że zarówno ciąża która trwa 38 tygodni i taka co trwa 42 jest poprawna, czy ten zapas wynika z tego, że zawsze się bierze poprawkę na to kiedy np. była owulacja czy cykle były regularne itd.?

Anett - wygrałaś z tym autem
Też się nad tym ostatnio zastanawiałam, tzn nad tolerancją tych +/- 2 tygodni, a nawet w sumie 3, skoro już 37+0 to jest donoszona ciąża. I nie znalazłam odpowiedzi, czy to jest kwestia właśnie błędów w szacowaniu TP, czy po prostu tak już jest i tyle, chociaż wydaje mi się, że to drugie? Bo gdyby to była tylko kwestia obliczenia TP to w przypadku in vitro dałoby się wyliczyć dokładnie, o ile dobrze to rozumiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Pinacolada
Czas edycji: 2019-01-30 o 12:01
Pinacolada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:03   #2899
Petrochemia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 507
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Anuszka9 Pokaż wiadomość
A co tam u Petro?? Chyba się nie odzywa?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka


Ja cały czas jestem waszym cieniem
Jestem na bieżąco ze wszystkim ale nie pisze bo nie chce wam marudzić (a przez ostatnie dni nie robiłabym nic innego).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Petrochemia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-30, 12:27   #2900
FlyCole
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 196
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Petrochemia Pokaż wiadomość
Ja cały czas jestem waszym cieniem
Jestem na bieżąco ze wszystkim ale nie pisze bo nie chce wam marudzić (a przez ostatnie dni nie robiłabym nic innego).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A stało się coś ?
Ja już mam wypis, czekam na męża. Przy przyjęciu w pt mi robili Usg i teraz na wypisie napisane, że waga płodu 3100. A dzień wcześniej u mojego gin było 3400 ponad, więc widocznie rzeczywiście nie ma co się tym aż tak bardzo sugerować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
FlyCole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:30   #2901
karla906
Wtajemniczenie
 
Avatar karla906
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 254
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez FlyCole Pokaż wiadomość
A stało się coś ?
Ja już mam wypis, czekam na męża. Przy przyjęciu w pt mi robili Usg i teraz na wypisie napisane, że waga płodu 3100. A dzień wcześniej u mojego gin było 3400 ponad, więc widocznie rzeczywiście nie ma co się tym aż tak bardzo sugerować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moja ginka po macaniu brzucha generalnie ocenia ją, tak samo głowę itp, w poniedzialek to mnie tak wymacala ze az bolalo.

Johasia, patrzylas na te maty? zauwazylam ze z jakoscia ta moja i ta Twoja skip hop chyba podobne, ale skip hop jest napisane ze od 12 miesiaca, a moja od 0+.

oglądałam duzo innych mat, ale jak dla mnie to miekkie dziadostwo i bardziej lezaczek dla dziecka, jakby na kolderce lezalo...wiec bede inwestowac w porzadna mate na dluzej.
karla906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:40   #2902
kamila_509
Zakorzenienie
 
Avatar kamila_509
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 11 818
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Petrochemia Pokaż wiadomość
Ja cały czas jestem waszym cieniem
Jestem na bieżąco ze wszystkim ale nie pisze bo nie chce wam marudzić (a przez ostatnie dni nie robiłabym nic innego).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kochana! Stawiam Cie do pionu! Nie ma u nas miejsca na czajenie sie z marudzeniem pomarudzimy sobie i chociaz ciut nam ulzy.

Cytat:
Napisane przez FlyCole Pokaż wiadomość
A stało się coś ?
Ja już mam wypis, czekam na męża. Przy przyjęciu w pt mi robili Usg i teraz na wypisie napisane, że waga płodu 3100. A dzień wcześniej u mojego gin było 3400 ponad, więc widocznie rzeczywiście nie ma co się tym aż tak bardzo sugerować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No widzisz czyli tak naprawde to sa tylko szacunki pi razy drzwi i okaze sie po porodzie

Ale mnie mlody dzis wykancza padl na drzemkę w koncu a mloda z kolei majstruje przy pecherzu albo szyjce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
21.07.2016 Najpiękniejszy dzień w życiu
kamila_509 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:42   #2903
Johasia28
Zadomowienie
 
Avatar Johasia28
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez karla906 Pokaż wiadomość
Raczej jedno i drugie. Ale to wszystko takie indywidualne. Moje ostatnie 40+0 z om wybije 5 lutego, ale że dziecko koksuje i jest duże na mnie to w poniedziałek 4 lutego będzie już decyzja, podejrzewam że moja ciąża do 42+0 wg om to byłaby makabra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No byłby klocek, dobrze, że masz przynajmniej jakiś deadline z grubsza

Cytat:
Napisane przez anett89 Pokaż wiadomość
Ta tolerancja +/- 2 tygodnie to wynika z tego jak ja to rozumiem, że właśnie nie wiadomo w którym momencie była owulacja i kiedy dokładnie doszło do zapłodnienia. Dobrze prawię?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No tyle, że ja jestem w stanie podać dokładnie kiedy była owulacja, cykle jak w zegarku 28 dni, nawet jak odpalę apkę gdzie prowadziłam kalendarz to mam współżycie zaznaczone (jak bym dłużej pomyślała to i godzinę bym sobie przypomniała ) więc u mnie ten termin powinien być idealnie w pysk strzelić...

Cytat:
Napisane przez Petrochemia Pokaż wiadomość
Ja cały czas jestem waszym cieniem
Jestem na bieżąco ze wszystkim ale nie pisze bo nie chce wam marudzić (a przez ostatnie dni nie robiłabym nic innego).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Spoko, ostatnio to my i tak głównie marudzimy, to co się przejmujesz?

Cytat:
Napisane przez karla906 Pokaż wiadomość
Moja ginka po macaniu brzucha generalnie ocenia ją, tak samo głowę itp, w poniedzialek to mnie tak wymacala ze az bolalo.

Johasia, patrzylas na te maty? zauwazylam ze z jakoscia ta moja i ta Twoja skip hop chyba podobne, ale skip hop jest napisane ze od 12 miesiaca, a moja od 0+.

oglądałam duzo innych mat, ale jak dla mnie to miekkie dziadostwo i bardziej lezaczek dla dziecka, jakby na kolderce lezalo...wiec bede inwestowac w porzadna mate na dluzej.
Oglądałam i myślę. Bo ja bym chciała coś żeby faktycznie można tego było używać od razu, a większość tych popularnych "puzzli" to tak 10+, a jednak nawet się rozłożyć na podłodze z jakimiś zabawkami, książeczkami czy coś żeby to dziecko nie leżało ciągle w łóżeczku czy naszym łóżku, to jednak taka mata byłaby niegłupia. Także chyba koniec końców na razie (w sensie np. za miesiąc) weźmiemy tą o której pisałaś, a potem najwyżej jak się będzie sprawdzać to koło tych 10-12 miesięcy jak będzie potrzeba to wymienimy na coś innego
Johasia28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:49   #2904
Petrochemia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 507
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Napisalam Wam na off’ie :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Petrochemia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:50   #2905
5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 4 840
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Ja dzis sie w koncu wytoczylam na spacer I zakupy szkoda pogody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
5e34ff6befca073180cbcc66321058714c7d55ca_5effb872cc7f0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 12:51   #2906
karla906
Wtajemniczenie
 
Avatar karla906
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 254
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez Johasia28 Pokaż wiadomość
No byłby klocek, dobrze, że masz przynajmniej jakiś deadline z grubsza


No tyle, że ja jestem w stanie podać dokładnie kiedy była owulacja, cykle jak w zegarku 28 dni, nawet jak odpalę apkę gdzie prowadziłam kalendarz to mam współżycie zaznaczone (jak bym dłużej pomyślała to i godzinę bym sobie przypomniała ) więc u mnie ten termin powinien być idealnie w pysk strzelić...


Spoko, ostatnio to my i tak głównie marudzimy, to co się przejmujesz?


Oglądałam i myślę. Bo ja bym chciała coś żeby faktycznie można tego było używać od razu, a większość tych popularnych "puzzli" to tak 10+, a jednak nawet się rozłożyć na podłodze z jakimiś zabawkami, książeczkami czy coś żeby to dziecko nie leżało ciągle w łóżeczku czy naszym łóżku, to jednak taka mata byłaby niegłupia. Także chyba koniec końców na razie (w sensie np. za miesiąc) weźmiemy tą o której pisałaś, a potem najwyżej jak się będzie sprawdzać to koło tych 10-12 miesięcy jak będzie potrzeba to wymienimy na coś innego
No, też dokładnie chce tak z tą matą zrobić.
Co do owu też znam datę swojej, z niej termin jest 1 lutego. Ja mam takie jakieś chore mysli ze nigdy nie urodze
karla906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 13:09   #2907
Johasia28
Zadomowienie
 
Avatar Johasia28
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

[1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86438277]Ja dzis sie w koncu wytoczylam na spacer I zakupy szkoda pogody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
U mnie dzisiaj też ładnie więc otworzyłam sobie okno

Cytat:
Napisane przez karla906 Pokaż wiadomość
No, też dokładnie chce tak z tą matą zrobić.
Co do owu też znam datę swojej, z niej termin jest 1 lutego. Ja mam takie jakieś chore mysli ze nigdy nie urodze
Mam to samo! Ja wiem, że naprawdę MAX 2 tygodnie i będzie już po wszystkim, ale ja już w to nie wierzę...Dla mnie to, że ta ciąża się w końcu skończy, że jakiś skurczy dostanę, czy że wody odejdą to jest taka abstrakcja, że autentycznie nie uwierzę dopóki nie zobaczę. Mój mąż tego nie czai, bo dzisiaj jak rano zaczęłam chlipać, że ja już chcę moje dziecko to się dziwił, że no przecież zaraz je będziemy mieli (niby logiczne), a ja w ryk, że nieprawda bo ono nigdy nie wyjdzie. I gadaj z babą w końcówce ciąży :P
Johasia28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 13:15   #2908
snesha
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 643
Dot.: Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

Cytat:
Napisane przez anett89 Pokaż wiadomość
Cześć!
Dzisiaj chyba zdobyłam tytuł "miszcza tygodnia"... Budzę się uwaga - wyspana, patrzę za okno, piękna pogoda, słonko świeci, no żyć się chce jednym słowem. Więc mówię - zrobię sobie spacer i przy okazji ogarnę zakupy; a że zakupy większe się szykowały no to podjechałam moją srebrną strzałą, zaparkowałam w takim miejscu, żeby wszędzie mieć w miarę blisko i przespacerować się po sklepach, poodychać świeżym powietrzem. Jeden sklep zaliczony, bach zakupy do bagażnika, drugi sklep to samo i coś mnie tknęło, żeby jeszcze podejść do Pepco. No i kupiłam parę duperelków (no bo jak to wejść i nic nie kupić) wrzuciłam do torebki, wychodzę i idę sobie idę. Oczami wyobraźni już widzę, jak spaceruję sobie z wózkiem no i tak mnie wyobraźnia niosła, aż...zaszłam pod swój dom iiiiii coś mi nie gra... Gdzie jest kuźwa moje auto?! Ale tak mi się przyjemnie szło, że aż zapomniałam, że samochodem byłam. Poza tym, zanim zaczęłam się kulać i toczyć zawsze z buta szłam na zakupy (bo u mnie to wszędzie blisko) i chyba mój podświadomy gps nakierował mnie do domu
Zawsze mogło być gorzej. Np.: orientujesz się następnego dnia, że ktoś Ci auto spod domu buchnął: hahaha:
snesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 13:15   #2909
anett89
Raczkowanie
 
Avatar anett89
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 223
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Co do dopytywania: czy to juuuuuż? Nie urodziłaś jeszcze? To ja mam na szczęście spokój od tego. Ale za to obawiam się, co to będzie po porodzie. Mieszkam z mamą i już słyszę: załóż jej jeszcze sweterek, bo pewnie jej zimno. Daj jej wody bo pewnie pić jej się chce.. i tysiące podobnych "dobrych" rad. Z teściową mam dobry kontakt (może dlatego, że mieszka 150km dalej) ale też się obawiam podobnego wtrącania się w moje metody wychowawcze. To w końcu MOJE dziecko i jak będę potrzebowała porady to najzwyczajnjej w świecie o nią poproszę, tyle że nie wszyscy to rozumieją i narzucają swoje często odmienne zdanie ("bo przecież też jestem matką, wiem jak to się robi" ). Chcę wychowywać po swojemu, chcę uczyć się swojego dziecka i bycia matką, będę popełniać błędy, bo tego niestety nie da się uniknąć ale no nie "zniesę" poprawiania mnie i ciągłego "a ja to bym na twoim miejscu inaczej zrobiła". Może mam złe podejście do tego ale myślę, że 98% mam podziela moje zdanie na ten temat choć w części...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
anett89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-01-30, 13:16   #2910
snesha
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 643
Dot.: Mamusie lutowe 2019 Cz.IV

Cytat:
Napisane przez kaaarii Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, że będzie to bardziej formalność niż obrona bo to już studia podyplomowe i nie będą mnie tam trzymać nie wiadomo ile czasu ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Powodzenia
snesha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-21 07:15:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:08.