Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012. - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-08, 15:34   #2731
Blanszor
Rozeznanie
 
Avatar Blanszor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez BebiBebi Pokaż wiadomość
U mnie była ostatnio 1,5 godziny położna

A do pediatry trzeba iść jak dzidzia ma 2 tygodnie - wizyta patronażowa - my jutro mamy
U nas pediatra z przychodni nie miał kiedy do nas przyjść i zadzwonił wczoraj, że przyjdzie na wizytę patronażową (po 5 tyg). Położna była raz - 15 minut, ale właściwie niczym nowym mnie nie oświeciła. Ale nasza przychodnia w Otwocku jest biedna i ma mało lekarzy. Mały ma już karnet w Enelmedzie, także jesteśmy już po kontroli u pediatry. W przychodni państwowej będziemy dzidzia szczepić.
Blanszor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 15:35   #2732
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez dolores181 Pokaż wiadomość
witajcie , nie było mnie dwa tyg bo leżałam w szpitalu od 25 stycznia , a 3 lutego zdecydowano się na cesarkę po 36 tyg i 2 dniach ciąży bo lekarzom nie podobały się moje przepływy wewnątrzmaciczne , dziś wyszłam ze szpitala , mała malutka ale wszystko w porządku waga 2960 i 48 cm
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej Mamusi, dużo zdrówka dla Maleństwa
Cytat:
Napisane przez kamciurka Pokaż wiadomość
Hello
Nie mialam jakos weny do pisania bo synus mial problemy z kupka, 3 dni nie robil, poszly w ruch herbatki, masaze, podginanie nozek i nic, nawet czopki tz kupil ale pani w aptece powiedziala ze noworodkom nie powinno sie aplikowac, kazala 1/3 wlozyc, bo wiekszym mozna cos uszkodzic no i probowalam, ale powiem ze was podziwiam bo ja ani tz nie moglismy mu zaaplikowac. Jak do takiej malej dupki wlozyc takiego czopulca szerokiego, balam sie wciskalismy, on wypychal i nie wcisnelismy, ale w nocy przyszla kupa wiec jestem spokojniejsza juz.
Gratki dla noworozpakowanych
Dolores urodzilas tak jak ja tez 36 tydz. 2 d gratki
Kciuki za nie rozpakowane oby poszlo szybko i sprawnie
Kamciurka a w jaki sposób podzieliliście ten czopek? Na opakowaniu pisze żeby wzdłuż przeciąć i wtedy nie jest już taki szeroki
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 15:39   #2733
Blanszor
Rozeznanie
 
Avatar Blanszor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość

Poza tym to mam tak zje.any humor, ze glowa mala. Od kilku dni prawie w ogole nie spie. W nocy Dzieciak dostaje napadu i mnie prawie rozrywa od srodka. Wszystko mnie boli, jak sie rusza, do tego stopnia, ze dzisiejszej nocy sie poryczalam. Wyprowadzil mnie z rownowagi do tego stopnia, ze az mialam mysli, ze zaluje tej ciazy i chcialabym cofnac czas i jeszcze poczekac. Tak mi glupio o tym pisac, ale nikomu przeciez nie powiem, bo cala rodzina jest zajarana niemozliwie, a ja mialabym z takim czyms wyskoczyc I mam wyrzuty sumienia, ze jeszcze sie nie urodzilo, a ja juz jestem wyrodna matka. No, ale mowie Wam, to jest nienormalne, co ono robi w nocy Normalnie mam chyba wszystkie wnetrznosci i kosci poobijane. Znowu slyszalam jakies chrupotanie w zebrach i tam na dole i bylo to polaczone z ogromnym bolem. Czuje kazdy najmniejszy ruch jak jakies rozrywanie

Sorry, ze tak jecze :/
PearPearl nie łam się ! Już na prawdę niedługo...

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez ultraradiola Pokaż wiadomość
go coś wysypało - moje podejrzenia skierowane są na razie ku kosmetykach Nivea a konkretnie oliwce i chyba zdecyduję się mu zmienić kosmetyki na Oilatum Soft któraś stosowała może coś polecić ??

agawoo serio tylko jadasz chleb z dżemem ?? ja staram się po troszku wprowadzać różne produkty. Jadam np potrawkę z kurczaka z kaszą, gotowanego schabowego z ziemniaczkami, udko z kurczaka, makaron z serem, zupę z marchewką, suche ciasteczka, chlebek z szynką z almette i wiele wiele innych
u nas pediatra powiedziała, że mały jest uczulony na oliwke (myślałam że to rzadkie, a jednak chyba nie). Teraz go pierzemy w oilatum i smarujemy balsamem Lipikar i jest o niebo lepiej.

Od tygodnia nie jem nabiału i małemu zeszła skorupka z policzków.
Ja też jem głównie dżem, pieczywo, marchew i kuraka bida
Blanszor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 15:44   #2734
violette7
Przyczajenie
 
Avatar violette7
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 23
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witajcie
Wpadam tylko na chwilę aby poinformować że:

1/02/2012 r. o godzinie 17:45 przyszła na świat WERONISIA, 3840/ 55 cm


Pozdrawiam wszystkie rozpakowane mamusie i trzymam kciuki za wszystkie "dwupaki".

Napiszę tylko że poród do najlżejszych nie należał, ale gdy tylko zobaczyłam Malutką wszystkie bóle odeszły w zapomnienie a radość rozpierała całe serduszko.
violette7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 15:47   #2735
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez violette7 Pokaż wiadomość
Witajcie
Wpadam tylko na chwilę aby poinformować że:

1/02/2012 r. o godzinie 17:45 przyszła na świat WERONISIA, 3840/ 55 cm


Pozdrawiam wszystkie rozpakowane mamusie i trzymam kciuki za wszystkie "dwupaki".

Napiszę tylko że poród do najlżejszych nie należał, ale gdy tylko zobaczyłam Malutką wszystkie bóle odeszły w zapomnienie a radość rozpierała całe serduszko.
gratulacje!!
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 15:50   #2736
Lily Rose
Rozeznanie
 
Avatar Lily Rose
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 742
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Neska wielkie dzięki za odpowiedź, przeoczyłam ją wcześniej. Pomogłaś mi i teraz wiem mniej więcej jak wygląda to wszystko
__________________
The owls are not what they seem...

Najdroższy Aniołek 7.12.2010 [']

Lily Rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 16:01   #2737
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez violette7 Pokaż wiadomość
Witajcie
Wpadam tylko na chwilę aby poinformować że:

1/02/2012 r. o godzinie 17:45 przyszła na świat WERONISIA, 3840/ 55 cm


Pozdrawiam wszystkie rozpakowane mamusie i trzymam kciuki za wszystkie "dwupaki".

Napiszę tylko że poród do najlżejszych nie należał, ale gdy tylko zobaczyłam Malutką wszystkie bóle odeszły w zapomnienie a radość rozpierała całe serduszko.
Waga jak moj Igor tylko dluzsza o cm Gratulacje
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-08, 16:08   #2738
klaurencja
Raczkowanie
 
Avatar klaurencja
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 423
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Gratulacje dla kolejnych szczęśliwych mamuś :p

nie znajduję czasu na wizażowanie ogólnie wciąż płaczemy razem, a jak dziecko uśnie to ja też idę lulu Dziś było lepiej, to też sobie włączyłam laptopika

TŻ wrócił w poniedziałek do domu, od razu mi lżej

Nie nadrobię za NIC, wybaczcie! :P
__________________
klaurencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 16:22   #2739
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
serio ?
dalas mi teraz promyk nadziei i bede sie go trzymac

wiem wlasnie,ze sie nameczylas przy porodzie i teraz jeszcze biedna sie meczysz
dlatego miedzy innymi tak sie boje :/
no to nie jest zle, poki co
hm... :/
moze Mala ja az tak zajmuje... oby bylo wszystko ok

Agata tez sie nie odzywa... Nie wiem,czy do niej napisac, zadzwonic. Nie chce sie jej narzucac


Musze pochwalic swojego tzta.
Co prawda wkurzal mnie cala noc, bo sobie slodko spal, kiedy ja sie meczylam (), ale dzisiaj zapisal mnie do kosmetyczki na manicure, pedicure i henne,zeby mi poprawic humor Zaraz mam wizyte
Jak myslicie, moge sobie zrobic frencha, czy nie malowac w ogole paznokci?
dla TZ
Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
jestem tylko nie mam czasu bo moje dziecko od kilku dni postanowiło, ze nie bedzie juz spac w dzien.... wyobrazacie sobie? spi moze wszytskiego razm do kupy z godzine. własnie zasnał mi na rekach przy kołysance umer, połozyłam w wózku, przyciagnełam do kuchni i 50 raz słucham "ach spij kochanie"
w nocy spi ładnie. od kąpieli i jedzenia o 20- spi do 2 wnocy a w czoraj spał do 3,30 , potem jedzonko i 3 godzinki snu, jedzonko i znow 3 godzinki... a w dzien buszuje łobuz mały.. a ja nie mam czasu nic zrobic.... ;/
Neska ciesz się, że chociaż w nocy Ci lądnie śpi, mój Michaś je co 2h więc pomiędzy jednym a drugim karmieniem mam jakąś godzinkę na sen
Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
ha ha dokładnie mój to samo tak zaczyna sie drzec ze koniec chwili nie poczeka musi mieć natychmiast
Monika a można mieszać wrzątek z przegotowaną zimną wodą?

Edytowane przez nawojka8583
Czas edycji: 2012-02-08 o 16:24
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 16:26   #2740
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
dla TZ

Neska ciesz się, że chociaż w nocy Ci lądnie śpi, mój Michaś je co 2h więc pomiędzy jednym a drugim karmieniem mam jakąś godzinkę na sen

Monika a można mieszać wrzątek z przegotowaną zimną wodą?
no jestem zadowolona z tych nocy bardzo!
tyle ze w dzień nie jestem w stanie nic zrobic....;/ ale juz wole zebyw nocy spał a w dzień szalał niz odwrotnie
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 16:47   #2741
kamciurka
Zakorzenienie
 
Avatar kamciurka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 220
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

nawojka i wzdluz przeciekismy i na dlugosc ale i tak nie moglismy wlozyc a na sile sie balismy
Violette gratki
__________________
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać kiedy ona się w końcu pojawi


Niki

Alex
kamciurka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-08, 16:50   #2742
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Juz mam dosyc tego czekania.


Tak czytam o Waszych poglądach i o tym co przeżywacie.. Ja na dzień dzisiejszy nie umiem sie cieszyc, az mnie to złosci, ze nie ciesze sie, ze dziecko będzie. Jak sobie pomyślę, że mam sie nim opiekować, przewijać, wstawac w nocy to mi sie odechciewa wszystkiego.. Chciałabym by było normalnie, a mam doła ogromnego. Tak samo jak pomysle, ze mam piersią karmić to mnie odrzuca na samą myśl.. cholera jasna co mi sie dzieje, ze tak mysle ?

Tak samo jak dzis neska napisała, że jej synek łapczywie je tak jakby go głodziła to ja bym z nerwów nie wytrzymała gdyby mi dziecko łapczywie jadło. Wszystko mnie z reszta juz do okoła wkurza..
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:16   #2743
Angelika_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
No to my po werandowaniu 20 minut na świezym powietrzu, ale chyba sie podobało

Mam pytanie do mam które podają mm. Jak przygotowujecie? Bo ja mam przegotowaną wode w dzbanku i podgrzewam ja w mikrofali a potem dodaje mm. A tesciowa nie moze przezyc tej mikrofali ze spać po nocach nie moze przez to
Ja przy pierwszym dziecku robiłam tak: w jednym termosie miałam wrzątek, a w drugim zimną przegotowaną wodę. Jak trzerba było zrobić mleczko w nocy to mieszałam sobie tyle wody ile potrzebowałam i już. Bez mikrofali, bez czekania. Szybki sposób. Przed pójściem spać gotowałam wodę i wlewałam do termosu
Angelika_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:18   #2744
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Hej!

My dziś mamy dzień odwiedzin ale dobrze, bo Julian spokojniutki

Ultraradiola doczytałam tylko, że karmisz przez nakładki, Julian też nie chciał jeść z cyca, bronił się przed tym jak się dało, a przez nakładki nie najadał się. Dokładnie po dwóch tygodniach udało nam się z tż przystawić go do piersi i załapał. Co prawda, po ponad pół godzinie krzyków, wrzasków i butów. Nam pani od laktacji radziła odciągnąć trochę pokarmu przed karmieniem i wstrzykiwać po trochu do buzi strzykawką przy przystawianiu. udało się więc warto próbować

Zośka
może się zmieni po porodzie podejście, a może dopiero po jakimś czasie.. różnie to bywa i nie możesz mieć do siebie pretensji ani żalu, że masz takie myśli.

brzuchaczki mam nadzieje, że szybko doczekacie się porodów, pamiętam jak ja czekałam.. okropny czas,wszystkiego już ma się dosyć. no i wywoływanie, nieciekawa sprawa.

Cytat:
Napisane przez violette7 Pokaż wiadomość
Witajcie
Wpadam tylko na chwilę aby poinformować że:

1/02/2012 r. o godzinie 17:45 przyszła na świat WERONISIA, 3840/ 55 cm
Gratulacje czyli jednak coś się ruszyło
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015

Edytowane przez inutil
Czas edycji: 2012-02-08 o 17:22
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:20   #2745
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
jestem tylko nie mam czasu bo moje dziecko od kilku dni postanowiło, ze nie bedzie juz spac w dzien.... wyobrazacie sobie? spi moze wszytskiego razm do kupy z godzine. własnie zasnał mi na rekach przy kołysance umer, połozyłam w wózku, przyciagnełam do kuchni i 50 raz słucham "ach spij kochanie"
w nocy spi ładnie. od kąpieli i jedzenia o 20- spi do 2 wnocy a w czoraj spał do 3,30 , potem jedzonko i 3 godzinki snu, jedzonko i znow 3 godzinki... a w dzien buszuje łobuz mały.. a ja nie mam czasu nic zrobic.... ;/
o masz...i co tu zrobic
przynajmniej w nocy spi - to juz sukces

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Ja nawet nie wiem ile waży moja mała, ale brzuch mam bardzo malutki, może i nawet 3 kg nie ma...
to wcale nie regula

w pon jak lekarz zobaczyl moj brzuch, stwierdzil:
- jakie duze dziecko? kto pani takich bzdur naopowiadal, ze trzeba sprawdzic, czy dziecko nie za duze?
pozniej pomacal brzuch, przycisnal tu i tam i dodal
- łeee, na moje to 3,5 to bedzie maks
a pozniej glowica w ruch, pomierzyl i juz widze ta mine...
- o kurde, 4 kilo ?!?!
Cytat:
Napisane przez dph Pokaż wiadomość
no właśnie wizytę miałam miesiąc temu i stwierdził że spotkamy się już w szpitalu i w sumie dobrze bo 100 zł zaoszczędzone a na ktg kazał mi przyjść i byłam w zeszły czwartek i wszystko ok było tak bym chciała żebym miała tą cc tego 14 żeby za długo nie leżeć w tym szpitalu
bedziesz miala skoro Twoj lekarz kazal Tobie przyjsc 13go, to pewnie nie bedzie chcial Cie dlugo trzymac i szybko "machna" Ci cc

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
tez juz mialam dosc tej koncowki, i chcialam zeby młoda jak najszybciej wyszła bo mnie wszystko bolało i byłam zmeczona. Ale juz niedługo
ale ja wcale nie wiem,czy chce,zeby Nietoper wychodzil jak najpredzej boje sie, ze nie dam rady
nie podoolam jako matka
teraz bola mnie jego ruchy i z jednej strony chcialabym byc juz po, ale po porodzie boje sie, ze bedzie jeszcze gorzej, bo bedzie non stop plakal i nie bedzie chcial spac

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to : za mało się rusza - źle bo z nerwów można pazniokcie zjeśc, rusza się za duzo - źle bo wszystko boli i to chyba nienormalne ze jak ma tak mało miejsca to tak fika....
Będę trzymać kciuki żebyś urodziła 12 tak jak marzysz to tylko 4 dni więc dasz radę
Ja też mialam kilka nocy ze chodziłam spać o 3 a wstawałam o 5.... teraz udaje mi sie usnąć o 2 a wstaje o 6-7 więc jest ździebko lepiej
chyba tylko raz jedyny przez cala ciaze zastanawialam sie, co sie dzieje, ze sie nie rusza
raz !!!!!

widze,ze tez nie szalejesz ze snem

aaach...dziekuje, Kochana
moj tz wlasnie przed chwila stwierdzil, ze mam dzisiaj sie przygotowac, bo on zamierza mnie szarpnac, zeby wykurzyc Nietoperka
i twierdzi, ze obiecalam mu niby od 1-go lutego
ale ja sie boje
Cytat:
Napisane przez Czubasek
Brawo dla męża Mój mnie dziś do optyka zaciągnął bo ciągle byłam czymś zajęta a wzrok coraz gorszy.... a teraz pakuje mnie do szpitala
jeju
ja jakos nie mysle o nim, jak o mezu dalej mi sie wydaje, ze to "tylko" narzeczony

pewnie od wizazu Ci wzrok polecial
no i jaki kochany, ze pakuje Cie do szpitala

no i czekam na brzucha w klubie !!!

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
PearPearl nie łam się ! Już na prawdę niedługo...

u nas pediatra powiedziała, że mały jest uczulony na oliwke (myślałam że to rzadkie, a jednak chyba nie). Teraz go pierzemy w oilatum i smarujemy balsamem Lipikar i jest o niebo lepiej.


a jaka mieliscie oliwke?

Cytat:
Napisane przez violette7 Pokaż wiadomość
1/02/2012 r. o godzinie 17:45 przyszła na świat WERONISIA, 3840/ 55 cm


Pozdrawiam wszystkie rozpakowane mamusie i trzymam kciuki za wszystkie "dwupaki"

gratulacje !!!!

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Tak czytam o Waszych poglądach i o tym co przeżywacie.. Ja na dzień dzisiejszy nie umiem sie cieszyc, az mnie to złosci, ze nie ciesze sie, ze dziecko będzie. Jak sobie pomyślę, że mam sie nim opiekować, przewijać, wstawac w nocy to mi sie odechciewa wszystkiego.. Chciałabym by było normalnie, a mam doła ogromnego. Tak samo jak pomysle, ze mam piersią karmić to mnie odrzuca na samą myśl.. cholera jasna co mi sie dzieje, ze tak mysle ?
to straszne, ale moge sie pod tym podpisac
jak mi zle samej z soba, ze tak mysle
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:27   #2746
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Jestem po wizycie. Moja Mała ma się dobrze, waży 3040g
Od ostatniej wizyty przytyłam tylko niecały kilogram. Jednak w ciągu całej ciąży 20kg


Pearl, mogę jedynie Cię przytulić , bo ja w sumie nie wiem co to znaczy takie bolesne kopanie Moja jest bardzo spokojna, poza tym mam łożysko na przedniej ścianie i ruchy są amortyzowane...


Dziewczyny, mam pytanie do tych, które są ubezpieczone w PZU. Czy poza wypłaceniem pieniążków za urodzenie dziecka, dostaje się też za pobyt w szpitalu? czy oni to jakoś łączą?

I jak jest z opieką dla ojca? czy szpital wystawia jakieś zaświadczenie? jeśli tak, to jak to wygląda? od dnia porodu?
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:29   #2747
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Pearpearl, Zośka wydaje mi się, że to normalne myśli tylko nie każdy się do tego przyznaje. Ja po wyjściu ze szpitala przez tydzień miałam takie. Że co ze mnie za matka, jak Mały uspokajał się i przestawał płakać tylko u tż na rękach (nie dziwię się, skoro sama albo płakałam, albo byłam zdenerwowana), nie mogłam go karmić mimo, że miałam nawał pokarmu (każde przystawienie kończyło się płaczem), nieudolnie mi wychodziło przewijanie i przebieranie - bo nigdy wcześniej tego nie robiłam.. ciągle miałam łzy w oczach, bo coś robię źle, bo mam dosyć, bo jestem zmęczona i jeszcze do tego rana bolała... a powinnam się niby cieszyć

przeszło
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:29   #2748
Anabellita
Zadomowienie
 
Avatar Anabellita
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 192
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Gartuluję nowym mamusiom!
Dużo zdrówka dla dzieciaczków


O matko, dziewczyny jakie ja mam dzisiaj ssanie - ciągle jeść mi się chce. W nocy jak TŻ wrócił z pracy to wciągnęłam dwie kanapki, a nigdy mi się nie zdarzyło wstać by w środku nocy coś zjeść
__________________

CÓRCIA


"Każdy z nas jest aniołem o jednym skrzydle, wzlecieć możemy tylko gdy obejmiemy się nawzajem".
Anabellita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:35   #2749
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie. Moja Mała ma się dobrze, waży 3040g
jaka kruszynka... ech... fajnie
Cytat:
Napisane przez Lucy
Pearl, mogę jedynie Cię przytulić , bo ja w sumie nie wiem co to znaczy takie bolesne kopanie Moja jest bardzo spokojna, poza tym mam łożysko na przedniej ścianie i ruchy są amortyzowane...

dzieki, Slonko
to Ty jak masz Malutka taka spokojna i jeszcze lozysko z przodu, to pewnie uwielbiasz, jak czujesz ruchy...

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
Pearpearl, Zośka wydaje mi się, że to normalne myśli tylko nie każdy się do tego przyznaje. Ja po wyjściu ze szpitala przez tydzień miałam takie. Że co ze mnie za matka, jak Mały uspokajał się i przestawał płakać tylko u tż na rękach (nie dziwię się, skoro sama albo płakałam, albo byłam zdenerwowana), nie mogłam go karmić mimo, że miałam nawał pokarmu (każde przystawienie kończyło się płaczem), nieudolnie mi wychodziło przewijanie i przebieranie - bo nigdy wcześniej tego nie robiłam.. ciągle miałam łzy w oczach, bo coś robię źle, bo mam dosyć, bo jestem zmęczona i jeszcze do tego rana bolała... a powinnam się niby cieszyć

przeszło
musze sie tego trzymac...musze

mam bombonierke solidarnosci zlote czekoladowe kreacje
ktoras chetna?

napisalam do swojego ukochanego gina o tych ruchach Nietoperka i odpisal,zebym to sprawdzila bo zbyt gwaltowne ruchy tez nie sa dobre
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-08, 17:39   #2750
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
to Ty jak masz Malutka taka spokojna i jeszcze lozysko z przodu, to pewnie uwielbiasz, jak czujesz ruchy...
no uwielbiam
Ja w ogóle bardzo późno zaczęłam ją czuć, często Mała się leniła i miałam schizy z tego powodu, także teraz każde wypięcie i kopniak to miód na serce
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:41   #2751
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Zosia, Pear wstyd się przyznać ale mam podobne myśli jak czytam co się dzieje z dziewczynami, te problemy z karmieniem, depresję to ogarnia mnie strach szczególnie że przez 3 lata walczyłam z depresja.
I to karmienie... Chce karmić piersią ale jeśli mi się nie uda to trudno. Tylko zaraz będzie zmuszanie mnie że MUSZĘ karmić :Mur:

czuje mała strasznie nisko i cała zdretwiala mi pip.ka. Byle wytrzymać do jutra.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:41   #2752
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

potrzaskałam szklaną półkę w lodówce no kuuuuuuuurde
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:45   #2753
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
no uwielbiam
Ja w ogóle bardzo późno zaczęłam ją czuć, często Mała się leniła i miałam schizy z tego powodu, także teraz każde wypięcie i kopniak to miód na serce
tez tak kiedys mialam...

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Zosia, Pear wstyd się przyznać ale mam podobne myśli jak czytam co się dzieje z dziewczynami, te problemy z karmieniem, depresję to ogarnia mnie strach szczególnie że przez 3 lata walczyłam z depresja.
I to karmienie... Chce karmić piersią ale jeśli mi się nie uda to trudno. Tylko zaraz będzie zmuszanie mnie że MUSZĘ karmić :Mur:

czuje mała strasznie nisko i cała zdretwiala mi pip.ka. Byle wytrzymać do jutra.
mnie przeraza ta utrata wolnosci, swobody, luzu... i ta koniecznosc poswiecenia calej siebie
co za matka tak mysli

zaciskaj nogi, Mala

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
potrzaskałam szklaną półkę w lodówce no kuuuuuuuurde
nie placz - to na szczescie
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 17:52   #2754
Lucy1111
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy1111
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 6 276
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość



nie placz - to na szczescie
ha! szczęście? toć znowu niepotrzebny wydatek się szykuje
Lucy1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 18:04   #2755
Blanszor
Rozeznanie
 
Avatar Blanszor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość


a jaka mieliscie oliwke?

oliwka była johnsona. Ale pediatra powiedziała, że to nie od firmy, tylko że oliwka uczula. I najlepiej wg niej jest wlewać oliwkę do wody do kąpieli (jak kogoś nie stać np. na oilatum), ale potem użyć dobrego balsamu do ciała.
Blanszor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 18:05   #2756
Anabellita
Zadomowienie
 
Avatar Anabellita
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 192
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
mam bombonierke solidarnosci zlote czekoladowe kreacje
ktoras chetna?

napisalam do swojego ukochanego gina o tych ruchach Nietoperka i odpisal,zebym to sprawdzila bo zbyt gwaltowne ruchy tez nie sa dobre
ja chcę, ja chcę!
Może Nietoperek szykuje się do wyjścia? Będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
Pearl, mogę jedynie Cię przytulić , bo ja w sumie nie wiem co to znaczy takie bolesne kopanie Moja jest bardzo spokojna, poza tym mam łożysko na przedniej ścianie i ruchy są amortyzowane...
Ja mam dokładnie tak samo - łożysko na przedniej ścianie co amortyzuje każdy ruch, na dodatek malutka bokserką raczej nie zostanie bo słabo kopie. Zeresztą wstydliwa z niej panna bo kiedy przykładam rękę do brzucha, albo wystawie bębenek na swiatło dzienne to od razu przestaje się ruszać . W życiu mnie nie zabolał zaden kopniaczek. Teraz często się rozpycha, a mój brzuch robi się krzywy z jednej strony - uwielbiam to
__________________

CÓRCIA


"Każdy z nas jest aniołem o jednym skrzydle, wzlecieć możemy tylko gdy obejmiemy się nawzajem".
Anabellita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 18:05   #2757
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Dzis rozmawiałam ze znajomą, która ma pół roczną córeczkę i mi powiedziała , że nie mam sie przejmować , że sutki będą bolec, że będą krwawić, a ja bede płakać z bólu mam karmić do oporu... Normalnie jak to usłyszałam to mi kopara opadła... Lubię tą dziewczynę, nie chce źle o niej mówić, ale robi z siebie taka matkę polkę...

Ja na dzien dzisiejszy juz od roku borykam sie juz z nerwicą, z lękami ogromnymi i nie umiem przeboleć tego, że jutro mam iść sama do tego szpitala. Tz nie sama z TŻtem, ale dobrowolnie mam tam pójść i leżeć, ale dać sobie kroplówkę podłączyć.

Smutno mi, że nie umiem się cieszyć. Pear mnie też to wkurza, że wszyscy skaczą ze szczęścia po sufit, bo będzie małe dziecko, a jak sobie pomyślę, że mam mu tyłek wycierać, sprzątać wymiociny, karmić, budzić sie w środku nocy, bo beczy to mnie roznosi na strzępy..

Chcę żeby to minęło, bardzo chcę i strasznie wstydzę się tego, że mam takie myśli.

Momentami mam wyrzuty sumienia, że zdecydowałam się urodzić, a potem mi wstyd, że w ogóle mogę tak myśleć.

W ogóle nie wiem czy u Was też tak jest, ale u nas jest jakos dziwnie. Mam jechać do szpitala bez skierowania, tylko sie zglosić na IP i dać im karte ciąży. Lekarka powiedziała, że jak chce to mam przyjsc po skierowanie, ale to nie będzie potrzebne.

Edytowane przez zoskasamoska
Czas edycji: 2012-02-08 o 18:13
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 18:08   #2758
kaczuszka81
Raczkowanie
 
Avatar kaczuszka81
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 248
GG do kaczuszka81
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Lily Rose Pokaż wiadomość
Wielkie dzięki, dodałaś mi otuchy. Myślałam tylko, że oddział przedporodowy jest po remoncie...
A ciuszki i kosmetyki dla małego trzeba mieć??

A czy mam dzwonić do szpitala z samego rańca przez przyjazdem?Czy po prostu pojechać tam ze skierowaniem i torbą??
ciuszki, dobrze mieć swoje, ale jak byś nie miała to ubiorą w szpitalne. i nie bież dużo bo popędzą męża z resztą do domu jak mojego hihihi
przesadziłam na maxa

co do pobytu w szpitalu, jedź ale z rańca, później mogą nie przyjmować, największe oblężenie jest w piątki i poniedziałki ciężko się dostać. Dzwonić nie musisz, jedziesz ze skierowaniem i już.
kaczuszka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 18:26   #2759
diablica_db
Raczkowanie
 
Avatar diablica_db
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 327
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Dzis rozmawiałam ze znajomą, która ma pół roczną córeczkę i mi powiedziała , że nie mam sie przejmować , że sutki będą bolec, że będą krwawić, a ja bede płakać z bólu mam karmić do oporu... Normalnie jak to usłyszałam to mi kopara opadła... Lubię tą dziewczynę, nie chce źle o niej mówić, ale robi z siebie taka matkę polkę...

Ja na dzien dzisiejszy juz od roku borykam sie juz z nerwicą, z lękami ogromnymi i nie umiem przeboleć tego, że jutro mam iść sama do tego szpitala. Tz nie sama z TŻtem, ale dobrowolnie mam tam pójść i leżeć, ale dać sobie kroplówkę podłączyć.

Smutno mi, że nie umiem się cieszyć. Pear mnie też to wkurza, że wszyscy skaczą ze szczęścia po sufit, bo będzie małe dziecko, a jak sobie pomyślę, że mam mu tyłek wycierać, sprzątać wymiociny, karmić, budzić sie w środku nocy, bo beczy to mnie roznosi na strzępy..

Chcę żeby to minęło, bardzo chcę i strasznie wstydzę się tego, że mam takie myśli.

Momentami mam wyrzuty sumienia, że zdecydowałam się urodzić, a potem mi wstyd, że w ogóle mogę tak myśleć.

W ogóle nie wiem czy u Was też tak jest, ale u nas jest jakos dziwnie. Mam jechać do szpitala bez skierowania, tylko sie zglosić na IP i dać im karte ciąży. Lekarka powiedziała, że jak chce to mam przyjsc po skierowanie, ale to nie będzie potrzebne.
myślę że nie wezmą cię jutro na wywołanie bo to jednak trochę za szybko, przecież do 2 tyg jest norma że termin może sie przesunąć w jedną lub drugą stronę . co to złości to ja mam jak narazie złość tylko na to że nie rodze a wszyscy na to czekają mam wrażenie bardziej niż ja, a tych postów o kupkach karmieniu u i bolących sutkach wogóle nie czytam omijam żeby sie nie dołować może akurat nie bedzie tak żle każdy ma inaczej.
diablica_db jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-08, 18:41   #2760
Blanszor
Rozeznanie
 
Avatar Blanszor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Dzis rozmawiałam ze znajomą, która ma pół roczną córeczkę i mi powiedziała , że nie mam sie przejmować , że sutki będą bolec, że będą krwawić, a ja bede płakać z bólu mam karmić do oporu... Normalnie jak to usłyszałam to mi kopara opadła... Lubię tą dziewczynę, nie chce źle o niej mówić, ale robi z siebie taka matkę polkę...

Ja na dzien dzisiejszy juz od roku borykam sie juz z nerwicą, z lękami ogromnymi i nie umiem przeboleć tego, że jutro mam iść sama do tego szpitala. Tz nie sama z TŻtem, ale dobrowolnie mam tam pójść i leżeć, ale dać sobie kroplówkę podłączyć.

Smutno mi, że nie umiem się cieszyć. Pear mnie też to wkurza, że wszyscy skaczą ze szczęścia po sufit, bo będzie małe dziecko, a jak sobie pomyślę, że mam mu tyłek wycierać, sprzątać wymiociny, karmić, budzić sie w środku nocy, bo beczy to mnie roznosi na strzępy..

Chcę żeby to minęło, bardzo chcę i strasznie wstydzę się tego, że mam takie myśli.

Momentami mam wyrzuty sumienia, że zdecydowałam się urodzić, a potem mi wstyd, że w ogóle mogę tak myśleć.
Dziewczyny moje dziecko ma 5 tyg a ja nawet nie jestem pewna uczuć do niego. Może od kilku dni mnie "coś bierze na miłość", ale jest bez szału. Wstawianie w nocy, pieluszki itp sprawiają mi przyjemność, ale chyba tylko dlatego, że Alan to aniołek - śpi po 3-4 h, płacze tylko jak jest głodny. Karmienie piersią nie podoba mi się w ogóle, dlatego jak mały nie chciał ssać to nie walczyłam o to za wszelką cenę. Cieszę się, że odciągam pokarm i mu daje - oboje jesteśmy zadowoleni.

Mam nadzieję, że uczucie bezgranicznej miłości przyjdzie już niebawem, bo czuję się z tym okropnie. Nie myślałam, że to takie trudne. Bardzo chciałam mieć dziecko, a tu uczuciowy klops.

I powiem szczerze - nie cierpię postawy "matki polki".

I to że mamy niepokolei w głowie nie znaczy, że jesteśmy złymi matkami
Blanszor jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:51.