Dieta MŻ-WR -kontynuacja :)

[Madzia87]

hej no to już znamy małą Lusię przynajmniej troszeczkę

ja zaraz spadam z mamą do centrum na zakupy i przy okazji muszę się podpisać w PUP-ie, jako że jeszcze jestem osobą bezrobotną.
Przed chwilą mama przyniosła do domu karpia i go zabiła młotkiem tak mi się go żal zrobiło, że aż miałam łzy w oczach karpie tak jak ludzie czują ból i strach więc tym bardziej mi przykro..ehh...
czytałam, że jednym z bardziej humanitarnych sposobów jest nasączenie wacika spirytusem i włożenie karpiowi do pyszczka... ale nie wiem czy to naprawdę działa..

[kasiag-01]

Madziu a świnki, krówki i kurczaczki też umierają i to tez człowiek je zabija...
Moja mamka zabila wczoraj 5 karpi, to dopiero było
Bardzo je lubimy, na "aż" 2 osoby mamy ich zaledwie 5 sztuk

Niewiem co jest z tymi porodami ale przedwczoraj w nocy snilo mi sie ze rodzę dziecko, a dziś mojej koleżance sie sniło ze rodzi,
mnie nic nie bolało więc jeśli tak ma byc w rzeczywistości to idę w to jak w dym nawet sie śmiałam bo zaspałam do pracy i powiedziałam ze porodu przecież nie mogłam przerwać, kurcze i niewiem dlaczego mama mi zabrała to dziecko.

[bluestone]

Napisane przez kasiag-01

Niewiem co jest z tymi porodami ale przedwczoraj w nocy snilo mi sie ze rodzę dziecko, a dziś mojej koleżance sie sniło ze rodzi,
mnie nic nie bolało więc jeśli tak ma byc w rzeczywistości to idę w to jak w dym nawet sie śmiałam bo zaspałam do pracy i powiedziałam ze porodu przecież nie mogłam przerwać, kurcze i niewiem dlaczego mama mi zabrała to dziecko.

Znalazłam w senniku
Urodzić dziecko - otwierają sie nowe możliwości w twojej egzystencji
Rodzić - Pomyślna realizacja planów

[camra]

Witajcie dziewczyny... Jestem tu nowa i zielona... wczoraj urządziłam sobie długą nasiadówkę w nocy, żeby choć trochę wgryźć się w wątek... I zapragnęłąm do was dołączyć...
W danej chwili niestety ważę najwięcej w swoim życiu.. wiem że to nie nadwaga, ale ten nadmiar tłuszczyku doprowadza mnie do łez...
Wielki szacunek dla Basieńki za to co udało jej się osiągnąć!!!
A wam wszystkim dziewczyny gratuluję wytrwałości... miejmy nadzieję, że przy was to i ja się zmobilizuję do regularnych ćwiczeń i jakiejś dietki...

Wzrost 163
Waga 57 (ale 2 tyg temu pojawiło się na wadze 58,5)

No dobra i jeszcze ten nieprzyjemny pomiar cm...
biodra - 97
udo - 56
pępek - 82
talia - 74,5

No i jeszcze cel: chcę wyglądać szczupło
Najbardziej zależy mi na płaskim brzuchu i zlikwidowaniu "tłustych boczków"... W dalszych planach: zgubić zbędne cm z tych partii które wymieniłam oraz marzą mi się szczupłe nogi...

Błagam powiedzcie co robić żeby wyszczuplić uda i łydki!!

A więc MŻ-WR czas zacząć!!

Jak wyglądał mój dzień: Będzie ciężko, bo nie pracuję i siedzę cały dzień w domku, gdzie pokus co nie miara. I tak wstaje sobie ok. 10, jem śniadanko - prawie zawsze wase (2 kromeczki), potem cały dzień podjadam słodkości i obiad jem jak wraca mąż z pracy, czyli ok. 17.30 (od 2 tyg. jem obiad o 15-16)... kolacji nie jadamy, ale jak robię kanapki mężusiowi to zdarza mi się zjeść kanapkę po 20....

Jak zaczęłam (dziś): No pobudka znów o 10.. Śniadanko 2 kromeczki wasy... do tego czarna i czerwona herbatka (cukru nie używam). Poćwiczyłam 10 min na hula-hop (będzie jeszcze druga seria po południu, w przyszłości: 3)... O 13.30 1 kromeczka wasy z białym serkiem i czerwona herbatka... W planach jeszcze: obiadek ok. 16, no i dziś - wyjątkowo - wigilia w pracy męża, ale będę się ograniczać!!
Zaraz porobię brzuszki o których wczoraj poczytałam na forum...

Ile posiłków powinnam jadać: 4 czy 5?
Czy muszą być regularne pory?
Wiem że nie wolno podjadać między posiłkami, a można pić herbatki?
Z tymi 2l płynów dziennie to prawda...?

Doradźcie co jeszcze robić, jeść...

Pozdrawiam serdecznie

[kasiag-01]

Witaj camra !
Jak na moje nadwagi nie masz i wydaje mi się żeby osiągnąć swój cel moglabyć minimalnie zminiejszyć kaloryczność posiłków, jeśc regularnie a co najważniejsze ćwiczyć
jestem podobnego wzrostu co ty i marze aby mieć Twoja wagę

-posiłki co 2-3 h
-ilość posiłków tak by ostatni zjeść ok 1,5 h przed snem
- wodę i herbatki bez cukru mozesz pijać między posiłkami.

bluestone
Dziękuję wczoraj tez juz sprawdzałam, tylko ze nie pamietam jakiej było płci, a podobno to tez ma znaczenie,
no i ciekawe co mi sie pospełnia

[pimach]

Witajcie, poczytałam Was troszkę i postanowiłam napisać. Ostatnio przybyło mi 8 kg. Może to dużo, a moze nie, ale źle sie z tym czuję. Nie potrafię zapanować nad moim niepohamowanym apetytem. Ale to nie tylko o to chodzi. Przytyłam tak przez hormony, staramy sie o dziecko i trochę sie tego nałykałam. Niestety bez efektu, chyba że moje 8 kg na plusie można zaliczyć, jako efekt Prosze, zmotywujecie mnie!!!!!

[bluestone]

Napisane przez pimach

Witajcie, poczytałam Was troszkę i postanowiłam napisać. Ostatnio przybyło mi 8 kg. Może to dużo, a moze nie, ale źle sie z tym czuję. Nie potrafię zapanować nad moim niepohamowanym apetytem. Ale to nie tylko o to chodzi. Przytyłam tak przez hormony, staramy sie o dziecko i trochę sie tego nałykałam. Niestety bez efektu, chyba że moje 8 kg na plusie można zaliczyć, jako efekt Prosze, zmotywujecie mnie!!!!!

Witaj ja sie motywowałam patrząc na zdjęcia z przed i w lusterko no i mierząc ciuszki z przed jak mi boczki wychodziły gdy siadałam w nowowypranych spodniach ech no i wkoncu się zmotywowałam bo mi tak naprawdę źle było poczytałam o dietach no i znalazłam fajną NIEŁĄCZENIA (którą właśnie stosuję) jem co chcę tylko uważam aby nie łączyć białek z węglowodanami i to jest fajne bo wyrzekam się ziemniaków do mięs np a to jak dla mnie wogóle nie wyrzeczenie albo nie jem jasnego chleba z wędliną tylko razowy z masełkiem i pomidorkiem albo ..... poczytaj o tym naprawde warto

[camra]

No i po firmowej Wigilii.... Oj dziś był wyjątkowy dzień: Nie będę jadać po 18.. Wigilia zaczęła się o 19.30. Zjadłam tylko: 1 śledzik, mały kawałek karpia, małą białą kawkę i 2 lampki czerwonego wina...
Od jutra (do prawdziwej Wigilii i Świąt) normalność...
Będę twarda... choć nie wiem czy wierzyć w to że mi się uda coś zrucić...

Ale to że jesteście ze mną bardzo mi pomaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[Leila:)]

Witam wszystkich przedświątecznie
po przejrzeniu wątku dołączam mój plan- po latach 'odchudzania' naprawdę wziąć się za siebie..i zrzucić troszkę tłuszczyku...
ostatnio moja mama kupiła sobie spodnie..nie mieszczę się w jej rozmiar(!)A wydawało mi się,że mam taką figurę jak ona..hehe jak widać przytyłam.
Teraz ważę 59-60kg, wzrost168, i zrzucam do osiągnięcia powiedzmy 54 (mięsnie ważą wiecej niz tluszcz,wiec wsumie waga sie nie bede sugerowac,tylko wymiarami i tym,jak leza na mnie ciuszki )
Zaczelam znow chodzic na fitness, w tym tyg to bedzie 4 razy, oprocz tego jem mniej, 0 czekolady na razie, duuzo wody...no i zobaczymy co dalej
do kwietnia będę znow wiotka i powabna
a, moje wymiary teraz:
jezuu daawno sie nie mierzylam...nie moge uwierzyc(mam zapsuty centymetr czy co??) pas-(mierzylam 'w pępku')-79!!!
biodra- 93
udo- 55(mierzone u góry,nie wiem gdzie to sie robi)

No.To zabieram się za siebie

[kasiag-01]

DzIeŃdObRy KoChAnE !!!!!!!

Widzę że przybywa nam MŻ -WRowiczek very good
WITAM SERDECZNIE!!!!

Dobrze że juz za chwilę jest Nowy Rok, bo niewiedząc dlaczego jakoś wydaje mi sie ze od stycznia bedzie mi łatwiej a dlaczego tak mysle to nie mam pojecia, prawda jest taka ze ostatnio nie mi nie idzie, tzn w ogole zaprzestalam walczyć a i przez świeta mi pewnie jeszcze przybędzie.

EDIT!
Nikt nie chce ze mną gadać?

[kasiag-01]

no dobrze

KOCHANE, NIEWIEM CZY ZAJRZE DO WAS DO ŚWIAT WIĘC ŻYCZĘ WAM

WESOŁYCH ŚWIAT!!!! BEZ ZMARTWIEŃ A Z BARSZCZEM I KARPIEM.
NIECH GAŁĄZKI ŚWIERKOWE PACHNĄ NA ZDROWIE!
PRZYJMIJCIE GORĄCE ŻYCZENIA -NIECH SIE SPEŁNIĄ WSZYSTKIE WASZE MARZENIA !!!!

KOCHANE CAŁUJE WAS WSZYSTKIE BARDZO BARDZO GORĄCO!!!!!!
SPOKOJNYCH ŚWIĄT, UDANEGO SYLWESTRA I "DOZOBACZENIA" ZA ROK

PS. Doniu czy Ty naprawdę nie dostałaś kartki z reniferkiem ???

[ewaw71]

Napisane przez kasiag-01

Kochane Panie mam zasztyt przedstawić małą LUSIĘ !!!!!!

Doniu dziękuje za zdjecie.
Mam nadzieje że Basienka nas zrozumie ze wscipskie ciotki chciały od razu nacieszyc oko małą Lusią....
Czekamy na więcej zdjeć jak juz Basienka będzie w domku!!!!

Jaka śliczna istotka !!!!
Mam ciarki Basiu spisałaś się na medal!


Ja właśnie gotuję bigosik.Oj u mnie dużo pracy jeszcze nie wiem cz zajżę przed świętami a więc:

życzę Wam spokojnych , rodzinnych, spędzonych w miłej atmosferze świąt,dużo miłości i serdeczności.

[Madzia87]

hej do świąt coraz bliżej.. szkoda, że śnieg nie pada ale u mnie jeszcze trochę leży i mroźno więc możliwe, że w święta jednak będzie trochę biało...
ja z rana sprzątałam łazienkę... spędziłam tak dwie godzinki, potem pojechałam z siostrą po prezenty dla rodziców (wczas... ) mamie kupiłyśmy czarną torebkę + rękawiczki skórzane, a tacie tradycyjne wodę toaletową i jakiś zestaw z Gillette
ja jeszce chciałam sobie zrobić coś z włosami, ale chyba nie da rady bo teraz u fryzjerów pewnie pozaklepywane wizyty.. najwyżej zrobię po świętach, ale wtedy to pewnie na Sylwka wszyscy będą się pindrzyć... to moze jutro też się zapiszę bo po nowym roku chciałabym iść do pracy z jakąś porządniejszą fryzurą niż mam teraz...
buziaki

[pimach]

Piszę czwarty raz, bo wciaz mi zżera posty. Mam nadzieje,ze ostatni!Odnosnie nie łaczenia, jestem wegearianką, więc nie stanowi to dla mnie problemu i raczej tak sie żywie, moze za wyjatkiem kanapek do pracy. Ale ostatnio mam troche problemów zdowotnych, więc kazdy niedobry wynik czy inne niepowodzenie, powoduje wzrost tolerancjo wobec moich zachcianek. I tak wczoraj czekolada, bo złe wyniki, dzis doł z tego powodu i morze ciasta na klasowej wigilii i tak w nieskończonośc. Licze,ze natrzecie mi uszu, by zrobiło mi sie wstyd.

[AdelajdaG]

A ja sie aż Basiu popłakałam.... to cudownie kochana gratuluję ślicznej dziewczynki Ehhhh jakie to wszystko piękne

[neska22]

dzień dobry dziewczynki miałam awarię kompa i dlatego mnie nie było tylko parę dni a już nas więcej i dzidzię mamy nową Ale jest śliczna Basiu gratulacje

[Madzia87]

dobranoc idę oglądać "zawód szpieg", a potem spać

[neska22]

łooo jaka tu dzisiaj cisza. wszyscy zajęci przygotowaniami do Świąt
a więc moje kochane
zyczę Wam Spokojnych, radosnych Świąt i Super zabawy Sylwestrowej, żeby ten Nowy Rok był 100000000000 razy lepszy od starego

[Leila:)]

dołączam do życzeń Świątecznych,i chociaz tu od niedawna jestem, wszystkim najlepszego w te Święta duużo uśmiechu,fantastycznej atmosfery i miłości,bo tego nam trzeba do życia najbardziej

[Spaza]

wesołych świąt
ps. gratulacje Basiu

[Madzia87]

W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany, życzę Wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercu zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi, i wokół pełno życzliwych ludzi.

[inutil]

Świeta, swięta i po świętach... a ja Wam nie zdążyłam w tym szaleństwie złożyć życzeń :/ no więc składam teraz

Wszystkiego radosnego, szcześliwego i najsłodszego na te święta. Aby zawsze nad wami świeciło słońce a kiedy spadnie deszcz to aby był przy was ktoś, kto potrzyma parasol.

buziole

[Madzia87]

no święta już się zblizaja ku koncowi, niedługo na forum ruszy nowa fala odchudzania hehehe

[pimach]

Juz chyba nie warto składac światecznych zyczeń, w takim razie wszystkiego, co najlepsze w nowym roku.
Starałam się nie obzerac, ale róznie mi wychodzilo. Wkurza mnie to,że w większości przypadków wcale nie jem z głodu, tylko z nudow, przyzwyczajenia, czy w towarzystwie, a nawet z bezmyslności. Ot tak, siedzimy przy staole i sobie dziubie do półmisków. Ech, cięzko... Pozdrawiam.

[neska22]

dzień dobry dziewczynki ale dzisiaj ładne slonko u mnie Jak tam Święta? Ciekawe co u naszej Basi słychać ?)

[Madzia87]

u mnie też dziś pięknie słoneczko świeci byłam w kościele na 11, a teraz komp najadłam się przed chwilą ale jutro trzeba zacisnąć pasa, ale tyle jeszcze zostanie tych smakołyków i będą kusić.... ehh...
Basia pewnie zabiegana jak to przy małym dzidziusiu ale może znajdzie chwilkę żeby nas odwiedzić

[Leila:)]

i jak dziewczyny z tym świątecznym obżarstwem? bo mnie serniczek skusił..
teraz wyjezdzam bede spalac byle kilka kilo w dół...

[AdelajdaG]

MNie nic juz nie kusi b weszlam na wage!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem tak zla i tak mi źle, ze szkoda gadac

[Madzia87]

nie martw się wiadomo, że od razu po świętach waga wskazuje więcej, ale pewnie za parę dni wszystko wróci do normy ja ostatnio w ogóle nie wchodzę na wagę... po co się stresować.. i tak widzę, że nie jest dobrze, ale dziś koniec z obżarstwem i mam nadzieję, że w nowym roku uda mi się w końcu osiągnąć wymarzoną figurę

[neska22]

Napisane przez AdelajdaG

MNie nic juz nie kusi b weszlam na wage!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem tak zla i tak mi źle, ze szkoda gadac

eee no własnie nie przejmuj się [po świetach wszyscy tak mają, więc spokojnie. Za jakiś czas wszystko wróci do normy i waga zacznie spadać