* Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III

[magdawikp]

Napisane przez monka23

Doridee
Magda ale co krzyczy az jej cos dacie pozwolicie? dlugo tak potrafi krzyczyc?
A powiedz mlody ci juz gada? ile on ma ponad 2 lata jakos co nie? Macie pampka?

krzyczy ale poddaje się bo nic nie wywalcza - próbuje choć mnie to dziwi, wie, ze w ten sposób nie będzie tak jak chce
Grześ gada bardzo, czasem łączy w krótkie zdanie ale generalnie to nie zbyt gadatliwy
ma 2 i 4 miesiące, niestety pampka jeszcze mamy, nie che nam siadac na nocnik a i nie chce chodzic w pampku, nie wiem kiedy nam się uda z tym wygrac tym bardziej, ze jemu to nie przeszkadza na tyle aby z tego calkiem zrezygnowac
z Izą było pod tym względem duzo łatwiej, zresztą tak jak ze smoczkiem i całą resztą - on bardziej butny jak coś nie po jego

Napisane przez Doridee

Magda tak samo robimy jak Ala kłamie, ale czy działa to się okaże A jakie kary dajesz Izie? U nas jest to najczęściej brak TV i komputera (coś co Ala lubi najbardziej).

generalnie to zero bajek - oglądanych, czytanych i opawiadanych, czasem ma kilka minut w drugim pokoju siedzieć aby przemyslec co źle zrobiła

Napisane przez Doridee

na tą rwę brałam leki p/bólowe, silniejsze typu ketonal ,

ketonal to syf - generalnie skuteczny ale syf, ja też go brałam, choć na kregosłup dał mi leki i powiedział, ze mam brac w ostatecznosci i nie nadużywać też pewnie jakiś syf

Napisane przez Doridee

Mam nadzieję, ze Ala nigdy tak nie nawywija żeby nasze kontakty się popsuły...

ona jest co raz starsza to i pewnie się uspokoi ale moze faktycznie psycholog by pomogł zanleźć jakieś sposoby aby szybciej osiągnąć efekt
Doridee kazdy madry człowiek star sie dziecku wpajać wartości i odpowiednie zachowania ale to sa jeszcze dizeci nie zdają sobie sprawy jak moze być negatywnie odbierany ich sposób zachowania

Napisane przez Doridee

Aaa, pisałyście o zębach to Ali wypadły już dwie jedynki dolne, jedna już wyrosła, druga wypadła w ten weekend i ząbek dopiero się wyrzyna. Oprócz tego ma jedną szóstkę.

Iz ama już dawno wszystkie 6

Napisane przez Doridee

Idę jutro na "Różę", widziała któraś? Podobno niezły.

nawet nie kojarze tego filmu, nie byłam w kinie wieki, ale w ostatnią sobotę byłam w Wa-wie na przedstawieniu w teatrze komedia - nikt nie jest doskonały - przyjemny świetnie zagrana sztuka, pośmiałam sie

Napisane przez monka23

Wiecie co w niedziele szalony kartal, uderzyl sie w reke -(...) A z godzine temu dzwonili ze mam wrocic bo na wiekszym zdjeciu wyszlo lekkie pekniecie kolo lokcia .

o kurcze blade - Grześ tak kica po Izie

[monka23]

Magda ja swojego bede na dniach oduczac, mialam czekac na ciepla wiosne ale chyba sproboje teraz. Zakupilam juz zwykle majtki i 4 sztuki tych treningowych , poczekam az sie lepiej poczuje i dzialam. Tz mi dzis mowil ze ma sie cieple zrobic to jeszcze lepiej dla mnie. W sumie juz sama czuje ze cieplej bo ogrzewanie wylanczam jak mi sie automatycznie wlonczy.

Moje smrody juz wykapane jeszcze z 30 min i mlody idzie w kimono. Cos mu zaczyna z nosa cieknac oby mu przeszlo bo padne.

A wlasnie mysmy byli 14 lutego , cala czwroka w kinie na muppetach , fajnie tak wszyscy razem hehe , maly jeszcze podrosnie to bedziemy tak bujac . Kartal juz zaprawiony w kinie , bardzo lubi chodzic. Ostatnio cos rzadko bylismy , musimy to nadrobic .

Wiecie co jak chcemmy pisac na watku to ja proponuje nie chowac sie , czyli za OFF- em bo to tylko pierdzili sprawe hehehe a tak to widac kto jest na bierzaco i ruch sie zrobi a tak to mozna sie tylko domyslac .

[Sniezynka21]

Nie no Wy sobie zarty robicice czy co ?? Takiego ruchu tutaj dawnoo nie widzialam, teraz musze wszystko cytowac, bo polowe zapomnialam kto co pisal

Napisane przez monka23

A bawia sie ladnie? lubia sie? bija sie? . Jak wy z tz cwiczycie? hehe raz on raz ty czy razem.

Dziewczynki ogolnie za soba przepadaja, zawsze jedna o drugiej pamieta Jak bylismy z Sarah u lekarza to po badaniu dostala od Pani doktor pierscionek a ona zamiast podziekowac powiedziala : " a ja mam w domu jeszcze jedna siostre i ona tez bedzie chciala taki pierscionek , da mi Pani jeszcze jeden ?? " i dostala
Ale, zeby nie bylo kolorowo to czasami przeginaja, nie potrafia sie dogadac, bo Sarah wlasnie podobnie do Alicji taki maly dyktator. Jak juz wczesniej pisalam, bardzo lubi rzadzic i wszystkimi w kolo dyrygowac. Kiedys zawsze jej ustepowalam dla swietego spokoju, ale w koncu miarka sie przebrala i zaczelam dzialac ( bila wszystkie dzieci, gryzla i jak cos poszlo nie po jej mysli darla sie jak szalona ) i poprawa jest Olivia jest caaaalkiem inna, spokojna, bezkonfliktowa, da sobie na glowe wejsc itd.. ale ogolnie nie jest zle.

My cwiczymy z TZetem razem. Ja przed TV a on za mna Moj mi nie dogryza, choc mialby ku temu powody, ale ja sie nie dam

Napisane przez Iwona6

A pracuję w domu dziecka i w szkole specjalnej, i nie jest to mój do końca wolny wybór...ale źle nie jest.
Ciężko mi tylko wtedy, gdy zdublują mi się dyżury- rano szkoła do 14 a wieczorem noc 12 godzinna z dziećmi a następnego ranka znowu szkoła...po południu zwykle odsypiam 2-3 godziny i budzę się. który dzisiaj dzień tygodnia, do której pracy mam jechać i czy to rano czy noc??
tak troszkę wesoło

Podziwiam Cie chociaz w lecie mam podobnie... wstaje o 3:45 ( od 4:00 zaczynam prace) koncze o ok 8:00-9:00 wioze dziewczynki do przedszkola, lece do nastepnej pracy, koncze ok. 11:00-12:00 lece do kolejnej, o 13:50 koncze prace, jade po dziewczynki, gotuje obiad, sprzatam, prasuje ( tez dla innych ludzi ) i zapada wieczor... czasami mam dosc, ale jakos daje rade

[Sniezynka21]

Napisane przez Doridee

Fajnie, że układa Ci się w pracy, ja też planuję zapisać się na angielski, ale to chyba jak Ala będzie chodzić, będziemy razem jeździć
W optyce nie pracuję od sierpnia. Znajomi tworzą stronę dla osób niewidomych i mających problemy z czytaniem, i zaproponowali mi pracę. Wszystko było super, fajne godziny, biuro obok mojego mieszkania, ciekawa praca... poza małym szczegółem, laską z którą pracowałam... nie dałam rady Nie byłam w stanie z nią pracować, ciągle były spięcia między nami, jest kochanką jednego z prezesów, no i zrezygnowałam. Teraz pracuję trochę w domu ale generalnie szukam pracy...
Plus całej tej sytuacji taki, że mogłam zająć się Alą jak chorowała.

Śnieżynko dziewczynki śliczne, podobne do siebie Ładne maja włoski Fajnie, że TŻ z Tobą ćwiczy Na dniach podeślę Ci maila z listą perfum bo Kasia podesłała mi co nieco. Może coś sobie wybierzesz.


Ala ma bardzo dominujący charakter, szuka sobie takich koleżanek którymi może rządzić, niestety złapaliśmy już ją niejednokrotnie na kłamstwie, generalnie łobuz mi rośnie, boję się co to będzie dalej... Poświęcam jej bardzo dużo czasu, może aż za dużo, wszystko kręci się wokół Ali a ona to wykorzystuje.
Wrzuciłam trochę fotek do albumu, bardzo różowe, ale takie to były jeszcze czasy Aaa, oprócz różu, Ala ma awersje do spodni, nie miała ich na sobie od jakiegoś roku, pomijam narciary bo to oczywiste w zimę ale poza tym jeżeli już musi to nakłada legginsy, a tak to tylko spódnice i sukienki..

Po pierwsze Alicja sie tak zmienila, ze bym jej nie poznala chyba najbardziej ze wszystkich dzieci z naszego watku Tez ma ladne wloski, sama jej robisz grzywke czy chodzicie do fryzjera ??

Z niecierpliwoscia czekam na maila z informacjami nt. perfum

Moja Sarah byla identyczna, jak Alicja !! Ja mysle, ze to faktycznie za duzo czasu poswieconego dziecku ( jak to brzmi ) chyba wiesz co mam na mysli... Uwazam, ze Sarah do pewnego stopnia byla tak rozpieszczona, ze myslala, ze wszystko jej ujdzie plazem, to w sumie tez nasza wina. Zawsze byly glupie tlumaczenia: ona jest jeszcze malutka, jeszcze nie rozumie itp... az w koncu przeholowala i powiedzialam basta. Zmienila sie naprawde bardzo. Juz nie rzada a prosi, zmienila swoj rozkazujacy ton, nie obraza sie o byle co. Tylko trzeba byc stanowczym i wszystko wytlumaczyc.... tak to namieszalam, ze nie wiem czy mnie zrozumiesz...
Olivia jak wyzej pisalam jest baaardzo spokojna i ma wlasnie taka kolezanke, co jej zawsze cos nie pasuje, rozkazuje, wszystkiego zazdrosci i mocno nia dyryguje a ona mimo wszystko ja bardzo lubi

Napisane przez monka23

Doridee Nie lubie plywac i nie lubie latac w stroju hehe tz do mnie mowil , ze mnie gdzies na basen wywiezie gdzie mnie nikt nie zna jak sie wstydze hehe. Juz tego nie wyplenie z glowy .

Ide sprzatac , nie wiem jak wy ale ja z rana mam zawsze taki syf ze nie wiadomo gdzie zaczac, a najelpsze jest to ze wieczorem sprzatam a z rana gowno widac. Potem pierogi moze zrobie, farsz od wczoraj z lodowki hehe

Wiesz co, ja kiedys nie cierpialam patrzec na siebie w stroju kapielowym, do pewnego momentu... Niemalze sila zaciagnal mnie TZet na basen, jak zobaczylam te niemki to kamien z serca i moglabym nawet moj stroj zdjac i nago latac a czulabym sie jak superbomba Chryste , niektore to porzadne myszyny i jeszcze stroje 2 czesciowe zakladaja, ja wszystko rozumiem- nie wszystkie musza byc szczuple, ale ubrac odpowiednio sie powinno, nie ?

Ja mam dokladnie to samo !!! Zanim poloze sie spac mam wszedzie czysciutko, wstaje rano pije kawke, szykuje sniadanie, ubieram dzieci i wychodze, wracam z pracy a bajzel jak nie wiem co ( sama go robie rano ) Moje zycie w sumie polega na sprzataniu

Napisane przez Doridee

Z pracą niby coś się kroi, ale jeszcze nic nie wiadomo. Staram się być dobrej myśli.
Nie wiem czy powinnam pójść z Alą do psychologa? Może trzeba już działać

Zycze powodzenia i trzymam kciuki za nowa prace
Ja mysle, ze z psychologiem mozna jeszcze poczekac, ale sama dzialas juz powinnas, chyba ze juz probowalas i nie pomoglo w takim razie mozna popytac takiego psychologoa co by bylo dobrym wyjsciem w takiej sytuacji.

Napisane przez Doridee

Magda tak samo robimy jak Ala kłamie, ale czy działa to się okaże A jakie kary dajesz Izie? U nas jest to najczęściej brak TV i komputera (coś co Ala lubi najbardziej).

Idę jutro na "Różę", widziała któraś? Podobno niezły.

Ja nie pozwalam Olivii chodzic do dziadkow ( sasiedzi ) i zero TV jesli cos nabroi i pomaga

Nie widzialam Sama idziesz czy z TZetem ??? Co wtedy z Alicja jesli oboje idziecie ???

Napisane przez monka23

Wiecie co w niedziele szalony kartal, uderzyl sie w reke - tak mowil najpierw , a teraz mowi ze Jemal po niej skakal , nie wiem nie wnikam. Mowil ze go reka boli, wczoraj byli na zdjeciu , okazalo sie ze git z reka dobrze. A z godzine temu dzwonili ze mam wrocic bo na wiekszym zdjeciu wyszlo lekkie pekniecie kolo lokcia . Dala mu babka ta szmate aby unieruchomic reke w lokciu i ma to nosci kilka tyg . Moze sciagac do kapieli spania, ale jak jest aktywny to ma zakladac. Mamy czekac na telefon ze szpitala bo beda dzwonic i mamy wtedy na zdjecie jechac. Dobrze ze sprawdzili na wkekszym zdjeciu ta reke i ze zadzwonila aby wrocic . W czwartek kupie mu lepszej jakosci to do utrzymywania lokcia, nie pamietam jak to sie nazywa .

Jezuuu dobrze, ze nic powaznego. Ja zaraz dostaje bialej goraczki jak takie akcje sie dzieja.

Napisane przez monka23

Wiecie co jak chcemmy pisac na watku to ja proponuje nie chowac sie , czyli za OFF- em bo to tylko pierdzili sprawe hehehe a tak to widac kto jest na bierzaco i ruch sie zrobi a tak to mozna sie tylko domyslac .

Ja nawet nie wiem czy jestem OFF czy ON bo u mnie zawsze na dole widac, ze ja jestem, tylko nie wiem czy to dla wszystkich czy tylko dla mnie. Widac, ze jestem ???

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Ale sie rozpisalam nawet nie chcialo sie w jednym poscie zmiescic

Ja chyba jestem ukryta, bo obok mojego nicku jest taka gwiazdeczka, chyba to to ?? Zaraz oblukam

[monka23]

Noo widać cię, na orbiterku cwicze jak skończę to napisze i cię opierdziele hehe

[Sniezynka21]

No koncz juz, bo mi sie nudzi

Z nudow wlasnie przegladalam watek o wielorybach, pamietasz ????? Co sie usmialam to moje

[monka23]

Nooo koniec ale zarraz na rowerek wskakuje .

Mialam cie opierdzielic o te wstawanie, oszalalas? tak bardzo ci sie oplaca wstawac o tej godzinie do pracy na pare h? Warte zdrowia? Masz co jest w czym chodzic? Przemeczysz sie i po co ci to. Jak czlowiek zmeczony to nie daje z siebie wszystkiego , tz-t nie narzeka w lozku? A tak serio , zrezygnuj z tej pracy. Poszukaj cos innego. Ja jak dzis rano cwiczylam i jeczalam to moj tz z kuchni sie darl co mi sie dzieje , a jak wszedl do pokoju to puknal sie w glowe na moje wygibasy hehe. Jemal mi przeszkadza bo zawsze na mnie wchodzi i zaciesza.

Mialam pisac ze cie rozdzielilo na watki bo zes nastukala jak szalona

Normalnie padlam z Sary , mala wymiata .

Edycia widze cie nawij
Sniezynka nie pamietam tego watku, zarzuc to poczytam hehe
Ty a dziadki dalej maja szajbe na twoje dziewczynki? zazdroszcze , pewnie beda ich mile wspominac .

Edycia ty franco , no uciekla

Sniezynka ja tez kurka sprzatam i sprzatam jeszcze mi zostalo mycie podlog, ale dupa niemyje, jutro i tak beda brudne . Jakis czas temu kupilam sobie taki maly odkurzacz, wyglada jak do auta , laduje i jak mi cos nakrusza na kanapie to nie musze wyciagac tego wielkiego, ktorego musze popsuc bo juz sobie wyczailam robota ktory za mnie bedzie odkurzal.

[Sniezynka21]

Monka ale ja nawet lubie te prace Cale lato pracuje do oporu, ale od wrzesnia do marca jestem w domu, bo tyle mam nadgodzin i to mi pasuje, kasa jest co miesiac a ja jestem w domku

A Ty przestan tyle cwiczyc !! ze Tobie sie chce tak pozno cwiczyc... Ja dzisiaj mialam wolny dzien, ale od jutra znowu sie zaczyna.

Zaraz znajde ten link...--------->https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...89#post8220189

[edytcia]

Niezłe mamy tempo

Tak, te skierowanie dały nam popalić, strasznie się bałam co to będzie, bo miałam "listę" objawów przy jakich mamy się zbierać i bez zastanowienie na szpital uderzać, więc sobie wyobrażacie.

Zdjęcia jakieś dodam, ale to dopiero jak skończę posta, a może i jutro.

A co do zdjęć, to mi się z kolei wydaje, że to Alicja się nie zmieniła niemal wcale, tylko wyrosła trochę, a Olivii bym nie poznała, nie mówić o Sarze.

Snieżynka tak z 7 - 10 kg byłoby miło Do chyba 2014 jest wybór co do wysyłania dzieci do pierwszej klasy. Potem już wszystkie sześciolatki mają iść " z urzędu" do pierwszej.

monka to hasło "wiem że wyszli ze mnie" ... BOSKIE! normalnie nic sie nie zmieniasz
to do trzymania ręki to chyba tembak sie nazywa. To KArtal marudzi ciągle ze go boli, czy macie jakieś leki?
Serek wiejski jem sam - ja lubie takie nabiałowe rzeczy. Nie wiem jakiej firmy - każdej

Doridee szkoda ze tamta praca nie wypaliła, ale skoro masz już coś na oku to może się uda. W każdym razie trzymam kciuki. Jeszcze pamiętam to jak szukałam pracy.
Zosia też ostatnio powtarza, ze jej ulubiony kolor to żółty



Byłyśmy dzis na basenie - Zosia miała mega frajde. Nie umie pływać, ale w kółku miga nieźle. A woda w basenie ciepluka, aż miło Oczywiście na zczęście dla mnie, musiałąm spotkać znajomych uwielbiam to i jeszcze mąż jedenj znajomej mnie zaczepił i cześć mówi, a ja zapatrzona na Zochę czy pływa czy gdzie jest i bez okularów i generalnie nie rozglądałam się kto jest, tylko uważałąm na nią, no i mówię cześc, ale kurde nie wiem kto to, a on co nie poznajesz mnie, a ja głupia palnełam, ze jestem bez okularów, no i tak bez ubrania to go nie poznaję
No na szczęście tą znajoma od razu zlookałam, bo już wiedziałam ze jest to czaiłam się gdzie ona.

[Sniezynka21]

Edytcia Ci uciekla

Tylko nie czytaj teraz tego, tylko jak ja pojde spac

Wiem o jakim odkurzaczu piszesz... w nim chyba bateria dlugo nie chodzic co ???

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez edytcia

Byłyśmy dzis na basenie - Zosia miała mega frajde. Nie umie pływać, ale w kółku miga nieźle. A woda w basenie ciepluka, aż miło Oczywiście na zczęście dla mnie, musiałąm spotkać znajomych uwielbiam to i jeszcze mąż jedenj znajomej mnie zaczepił i cześć mówi, a ja zapatrzona na Zochę czy pływa czy gdzie jest i bez okularów i generalnie nie rozglądałam się kto jest, tylko uważałąm na nią, no i mówię cześc, ale kurde nie wiem kto to, a on co nie poznajesz mnie, a ja głupia palnełam, ze jestem bez okularów, no i tak bez ubrania to go nie poznaję
No na szczęście tą znajoma od razu zlookałam, bo już wiedziałam ze jest to czaiłam się gdzie ona.

Jezuu, ale sie usmialam Czasami przypominasz Monke

Z niecierpliwoscia czekamy na zdjecia .-)

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Edytcia wyczytalam ostatnio, ze masz Orbitreka Cwiczysz na nim ?? Bo mozna naprawde niezle zjechac z wagi, codziennie cwiczac

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Monka no pisz, ze szybciej

[monka23]

Sniezynka no ja nie wiem ale dzis jakas nie spiaca jestem, az dziwne . No nie wiem mi by sie nie chcialo tak wstawac , zero zycia we mnie by bylo . Rob jak uwazasz to ty nie spisz kiedy ja sie przewracam na drugi bok .

Edycia eehhh opsrana bym chodzila jakby mi tak powiedzieli, dobrze ze mala zdrowa Ja to czasem mysle ze lepiej mi bylo bez dzieci, nie martwilam sie o nikogo, a teraz korka kazda sraczke przezywam .
nom tez sie usmialam a on cos powiedzial, tyyy a gdzie spojrzalas? w kocnu musialas go zlukac hehe.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ej kurde jadę tera na rowerze i z tele pisze. A powiedz mi do ilu chcesz schudnąć.
A czemu dziś nie cwiczylas. Wiesz ze zaczęłam zamrazac pierogi a kiedyś mówiłam ze są beee . Jaki masz przepis na ciasto , samo ciasto?
Ciekawa jestem czy Gosia wyczaji ze my znowu piszemy może jakaś telepatia by się przydała.

[Sniezynka21]

Napisane przez monka23

no ja nie wiem ale dzis jakas nie spiaca jestem, az dziwne . No nie wiem mi by sie nie chcialo tak wstawac , zero zycia we mnie by bylo . Rob jak uwazasz to ty nie spisz kiedy ja sie przewracam na drugi bok .

Edycia eehhh opsrana bym chodzila jakby mi tak powiedzieli, dobrze ze mala zdrowa Ja to czasem mysle ze lepiej mi bylo bez dzieci, nie martwilam sie o nikogo, a teraz korka kazda sraczke przezywam .
nom tez sie usmialam a on cos powiedzial, tyyy a gdzie spojrzalas? w kocnu musialas go zlukac hehe.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ej kurde jadę tera na rowerze i z tele pisze. A powiedz mi do ilu chcesz schudnąć.
A czemu dziś nie cwiczylas. Wiesz ze zaczęłam zamrazac pierogi a kiedyś mówiłam ze są beee . Jaki masz przepis na ciasto , samo ciasto?
Ciekawa jestem czy Gosia wyczaji ze my znowu piszemy może jakaś telepatia by się przydała.

Ty jestes jednak szurnieta zboczencu jeden

Bo w Insanity cwiczy sie 6 dni w tygodniu-7 jest dniem wolnym i pozniej od nowa.

Ja chce schudnac min. 10 kg

O jakiej Gosi piszesz ?? Gosiuli czy GosiSzymonek ???? sama jestem ciekawa co u nich

Ciasto robie tak: 1kg maki tortowej, 2 szklanki wody (1 ciepla, 1 zimna ) szczypta soli i troche oleju, zeby ciasto bylo elastyczne i wszystko. Moja mama daje jeszcze jajko, ja nie daje.

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Powoli zaczynam zalowac, ze sie znowu na forum odezwalam Znowu bede tak pozno spac chodzic

Ale z drugiej strony fajnie, znowu mozna sie posmiac z byle czego

Jak Ty mozesz jezdzic na rowerku i pisac ????

[Doridee]

Laski szalejecie, Andrzej się śmieje z nas, ze po takim czasie reaktywacja wątku

Śnieżynko my też działamy z temperowaniem Ali. Nie popuszczam jej, czasem specjalnie coś przeciągam żeby uczyła się cierpliwości, franca w sobotę z rana jęczała mi żebym jej grę włączyła, ja akurat coś czytałam w kompie, więc mówię że za chwilę, jak skończę to ją puszczę a ta po chwili podeszła i mi kompa wyłączyła. Ale się zagotowałam, staram sie nie krzyczeć, ale ostro się na nią wydarłam i do końca dnia telewizor i komputer był wyłączony. Ala sprawdza nas na każdym kroku, ile może sobie pozwolić.
Nieźle dajesz czadu z tą pracą, ja tak jak Monka nie dałabym rady Nie ma szans. O której wtedy kładziesz sie spać?

Edycia niezła jesteś Ja też myślę, że Ala się nie zmieniła. Masz kontakt z Moniką? Fajnie jakby też dołączyła.

Monka kurcze też czasem tak myślę, a propos martwienia się. Jestem matką kwoką i strasznie sie przejmuję wszystkim, każdą chorobą, niepowodzeniem, każdym smuteczkiem Ali. Masakra jakaś.
Ile jeździsz na rowerku? Na jakim obciążeniu? Ja zawsze robię co najmniej 15km, a jak mam dobry dzień to 20-25km, jeżdżę na czwórce, ok. 30km/h. Wolałabym orbiterka ale tż uparł się na rower a teraz na nim nie jeździ
Do kina chodzimy oddzielnie, nie pamiętam kiedy byliśmy razem Ja chodzę z koleżankami, on z kolegami.. niestety.

[edytcia]

No coś tam dodałam w albumie - mix, ale nie chce mi sie szukać

Snieżynka tak mam orbiego, ćiwcyąłm jakies pł roku temu ale coś mi kolano zaczelo szwankować (co jakis czas sie odzywa) i przestałam. Oki to czekam na wskazówki ile i jak czesto cwiczyc, bo bym zaczela z rana, bo robie postepy i dzis mimo kuszenia nie kupiłam nic słodkiego do pracy duma jestem jak nie wiem co
Ale denerwuje mnie jedna u nas, bo mamy stazystke w pracy i normalnie wypomina mi co i ile jadłam i czemu tyle a nie wiecej i... zbiera sie jej

monka nie no na tym basenie to mysmy po pas byli znuzeni, wiec całą klata na powierzchni, a ze ma włos na klacie o przyciagał wzrok nie zeby mi sie to podobało On tlyko mi wytłumaczył kim jest i tyle, a co sobie głupio o mnie pomyślał to jego
Czemu ja nie cwiczyłam..? bo nie nadążam

Ja tez w końcu ostatnio robiłąm krokiety i pierogi, bo mi tyle farszu wyszło.
A przepis na pierogi miałam taki 40 dkg mąki, 250ml mleka i chyba trochę oleju.. kurde nie pamiętam...


A jeszcze co do zębów, to czy wasze dzieci mają już szóstki?

[monka23]

Zwariowalas z kilograma mąki , to ja od rana do nocy będę je lepic. Tez robię sobie dzień przerwy ale wtedy skacze tylko 1000 skoków i wsio. Normalnie pisze przecież rekami nie pedaluje hehe tylko nogami hehe. Min 10 wow to ładnie zaszalalas hehe tez lubię jeść a jak ktoś lubi jeść to cieżko mu schudnąć. My to chyba od początku watku zawsze się odchudzamy hehe wariatki z zaburzeniami odżywiania jak nic, co nie? A na orbiterku cwiczysz? Czy już go olalas?

[Sniezynka21]

Doridee- moj tez sie smieje i mowi, ze nie pamieta kiedy tyle czasu przed kompem siedzialam Jak wstaje tak wczesnie to ide ok 21:00 spac, ale bywa ze i pozniej. Z tym, ze wtedy spie popoludniu, moj brat wtedy uwaza na dziewczynki ( zawsze jest u mnie na wakacjach )
Odnosnie Alutki musisz ja krotko trzymac i nie dac sie, wiem jak to brzmi, ale inaczej sie nie da. Mnie zawsze Sarah kompa wylaczala i takim sposobem jest zrabany... ktoregos razu tak mnie zdenerwowala, ze zaczelam "na niby" pakowac swoja walizke i mowilam, ze odejde z tego domu i nie wroce ( byla przy tym tez Olivia ) i od tamtej pory nawet nie dotkna komputera, bo sie boja ze mamusia je opusci wiem, ze to nienajlepsza metoda, ale cos zrobic musialam.

Edytcia- ja jezdzilam codziennie po 60 min. jeden dzien w tyg. mialam wolny. Na pol godziny przed jazda jadlam l-karnityne, nie wiem czy pomagala, ale ja w to wierzylam i do tej pory przed treningami jem Jezdzilam na przemian, 10 min na 1 (obciazenie) kolejne 10 min. na 2 i pozniej znowu 1 itd...

Monka- ja juz nie mam Orbitreka, oddalam znajomym Potrzebowalam miejsce w piwnicy, wiec wszystkie sprzety oddalam

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Monka ja zawsze (!) robie z 2 kg maki wiesz, ze ja jak robie pierogi to robie hurtowo Mam w planach zrobic teraz w sobote Uwielbiammm. A pamietam, jak pisalas, ze mrozone sa fee

Tak sie zastanawiam co mna kierowalo przy wyborze mojego nicku :/ stara baba z takim nickiem

[monka23]

Napisane przez Doridee

Laski szalejecie, Andrzej się śmieje z nas, ze po takim czasie reaktywacja wątku

Śnieżynko my też działamy z temperowaniem Ali. Nie popuszczam jej, czasem specjalnie coś przeciągam żeby uczyła się cierpliwości, franca w sobotę z rana jęczała mi żebym jej grę włączyła, ja akurat coś czytałam w kompie, więc mówię że za chwilę, jak skończę to ją puszczę a ta po chwili podeszła i mi kompa wyłączyła. Ale się zagotowałam, staram sie nie krzyczeć, ale ostro się na nią wydarłam i do końca dnia telewizor i komputer był wyłączony. Ala sprawdza nas na każdym kroku, ile może sobie pozwolić.
Nieźle dajesz czadu z tą pracą, ja tak jak Monka nie dałabym rady Nie ma szans. O której wtedy kładziesz sie spać?

Edycia niezła jesteś Ja też myślę, że Ala się nie zmieniła. Masz kontakt z Moniką? Fajnie jakby też dołączyła.

Monka kurcze też czasem tak myślę, a propos martwienia się. Jestem matką kwoką i strasznie sie przejmuję wszystkim, każdą chorobą, niepowodzeniem, każdym smuteczkiem Ali. Masakra jakaś.
Ile jeździsz na rowerku? Na jakim obciążeniu? Ja zawsze robię co najmniej 15km, a jak mam dobry dzień to 20-25km, jeżdżę na czwórce, ok. 30km/h. Wolałabym orbiterka ale tż uparł się na rower a teraz na nim nie jeździ
Do kina chodzimy oddzielnie, nie pamiętam kiedy byliśmy razem Ja chodzę z koleżankami, on z kolegami.. niestety.

Tez mi sie smiac chce , tyle cicho siedzialy a teraz szaleja.
Tez bym sie wkurzyla o ten mkomputer, charakterna plus tego ze nie da sobie w kasze dmuchac, oby tylko czegos nie narobila w przyszlosci, tego to ja sie boje. Zeby moje chlopaki byli spokojni,szaleni ale w granicach rozsadku i zeby im ktos krzywdy nie zrobil, ciagle o tym mysle. Wiesz co nie wiem ile jade bo wlasnie czytalam to o co zapytalas i patrze a tam licnzik nie dziala nie wlaczylam hehe. Ja na roznych predkosciach jade, zmieniaj sobie np na 3 i 4 po 5 min , po 10 min czasem 2 daj, czasem 5 i sobie ukladaj jakies predkosci i czas, Rob tak co 2 tyg Zrozumialas? nie wiem czy zrozumiale napisalam Ja zaczesto nie uzywam rowerka , jak sie wkrece to jade przez 1 h, najwazniejsze zlapac bakcyla i mysle ze wlasnie go zlapalam bo cwicze teraz dzien po dniu.
Kiedys jeszcze pojdziecie razem do kina, ciesz sie ze wogole wychodzisz z kumpela , spoko taki bbski wypad

Napisane przez edytcia

No coś tam dodałam w albumie - mix, ale nie chce mi sie szukać

SniAle denerwuje mnie jedna u nas, bo mamy stazystke w pracy i normalnie wypomina mi co i ile jadłam i czemu tyle a nie wiecej i... zbiera sie jej

monka nie no na tym basenie to mysmy po pas byli znuzeni, wiec całą klata na powierzchni, a ze ma włos na klacie o przyciagał wzrok nie zeby mi sie to podobało On tlyko mi wytłumaczył kim jest i tyle, a co sobie głupio o mnie pomyślał to jego
Czemu ja nie cwiczyłam..? bo nie nadążam

Ja tez w końcu ostatnio robiłąm krokiety i pierogi, bo mi tyle farszu wyszło.
A przepis na pierogi miałam taki 40 dkg mąki, 250ml mleka i chyba trochę oleju.. kurde nie pamiętam...


A jeszcze co do zębów, to czy wasze dzieci mają już szóstki?

No co ty gadasz co za panna a co ja to ile i kiedy jesz? wez jej powiedz ze ty jej w talerz nie zagladasz Ja tez jestem dumna z siebie bo loda nie zjadlam a mam cala lodowke iiiii nie mam na niego ochoty jupi

O inny przepis , sprawdz dokladnie i napisz

Na bank jak to wysle to Sniezynka zara jakis elaborat dowali Sniezynka ja tez sobie mysle jak ty z tym wizazem hehe kurde a ja powinnam sie isc kapac i uczyc za ok 3 tyg mam egzamin za anglika .

[edytcia]

Snieżynka i te biegi to jeszcze z rana, to bym musiałą o 5.30 wstawać brrr toż to srodek nocy... moze zaczne od 30 minut..?

pierogi z 2kg maki masz osobną zamrażarkę jak rozumiem, bo gdzie ty to miecisz wszystko


monka włąśnie nie moge znaleźc tego przepisu, bo to taki spontan był i wzięłam co było pierwsze z brzeu, a teraz nie mogę znaleźć tego... brzegu

Haha tz tez sie ze mnie smieje "z kim tak dlugo klepiesz" ?

[Sniezynka21]

Edytcia bylam wlasnie w Twojej galerii Ale Zosia poszla w gore, schudla tez duzo, wyciagnelo ja jak nie wiem Ona chyba nie jest do Ciebie podobna, co ??

Monka no tak, my sie w sumie non stop odchudzamy Ty prawie caly czas masz jednakowa wage, a u mnie zawsze cos sie zmienia, raz w gore raz w dol, z przewaga na gore ale ja juz postanowilam: Ostatni raz w zyciu sie odchudzam. Juz nigdy wiecej nie doprowadze do przytycia

[monka23]

Ej powoli nie nadazam hehe

[Sniezynka21]

Edytcia- no tak, ja tez nie zaczynalam od 60 min. Spokojnie zacznij od 30 min i zwiekszaj co jakis czas, w miare swoich mozliwosci. Wcale nie musisz wstawac tak wczesnie, mozesz tez wieczorem i najlepiej cos w TV ogladac.

Tak, ja mam w piwnicy duza zamrazalke i tam trzymam moje skarbusie

Monka odwal sie

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Kurde, caly czas mam banana na mordce Ale jedziemy z tym koksem. Dobrze by bylo sciagnac jakos reszte dziewczyn. Ja mam chyba numer Djamelki na gg, to skrobne do niej


Ok, ja bede sie powoli zbierac do wyrka ( chociaz spac mi sie nie chce ) ale rano musze wstac i duzo pracy mam jutro :-/ wiec bede pewnie ok 15:00 takze prosze spodziewac sie wizytacji

Ps. Monka stanowczo za wolno piszesz !

[edytcia]

Snieżynka tak Zosię zdecydowanie wyciągło, ale jeszcze conieco zostało. Choć od kilku mieisęcy znów rośnie w góre bardzo .

Wiec wieczór tez wchodzi w gre? bo gdzie s kiedys czytalam ze najefektywniejsze jest cwiczenie rano.

Ja biore na siebie Monikę Mam ja na facebooku.

Ok, ja spadam, jeszcze musze sie ukąpać i wyspać jutro do pracy czas.

I wiecie co jest fajne w tym tygodniu, ze od wczoraj mi sie wydaje ze jutro jest piatek. To znaczy wczoraj mi sie tak wydawało i dzisiaj też więc człowiek ma lepsze nastawienie

Miłe nocki, naskrobcie coś to bede podczytywać z pracy, w ramach odmóżdżenia

[monka23]

Napisane przez edytcia

Haha tz tez sie ze mnie smieje "z kim tak dlugo klepiesz" ?

Jak znajdziesz ten przepis to daj, Powiedz mu ze z tym znajomym z basenu hehe zaraz zlukam na fotki

Napisane przez Sniezynka21

Monka no tak, my sie w sumie non stop odchudzamy Ty prawie caly czas masz jednakowa wage, a u mnie zawsze cos sie zmienia, raz w gore raz w dol, z przewaga na gore ale ja juz postanowilam: Ostatni raz w zyciu sie odchudzam. Juz nigdy wiecej nie doprowadze do przytycia

Bo ja jak spadne z wagi to potem popuszczam i potem wracam do tej wagi co zawsze mowie ze sie odchudzam hehe Po turcji duzo przytylam jak wracalam z jeansach to juz z rozpietym guzikiem , wszystkie szwy mi sie wbijaly

Napisane przez Sniezynka21

Odnosnie Alutki musisz ja krotko trzymac i nie dac sie, wiem jak to brzmi, ale inaczej sie nie da. Mnie zawsze Sarah kompa wylaczala i takim sposobem jest zrabany... ktoregos razu tak mnie zdenerwowala, ze zaczelam "na niby" pakowac swoja walizke i mowilam, ze odejde z tego domu i nie wroce ( byla przy tym tez Olivia ) i od tamtej pory nawet nie dotkna komputera, bo sie boja ze mamusia je opusci wiem, ze to nienajlepsza metoda, ale cos zrobic musialam.

Edytcia- ja jezdzilam codziennie po 60 min. jeden dzien w tyg. mialam wolny. Na pol godziny przed jazda jadlam l-karnityne, nie wiem czy pomagala, ale ja w to wierzylam i do tej pory przed treningami jem Jezdzilam na przemian, 10 min na 1 (obciazenie) kolejne 10 min. na 2 i pozniej znowu 1 itd...

Monka- ja juz nie mam Orbitreka, oddalam znajomym Potrzebowalam miejsce w piwnicy, wiec wszystkie sprzety oddalam

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Monka ja zawsze (!) robie z 2 kg maki wiesz, ze ja jak robie pierogi to robie hurtowo Mam w planach zrobic teraz w sobote Uwielbiammm. A pamietam, jak pisalas, ze mrozone sa fee

Tak sie zastanawiam co mna kierowalo przy wyborze mojego nicku :/ stara baba z takim nickiem

, no ja tez ostatnio myslalam o zmianie nicka
Kurde z 2 kg w zyciu palce bym zgubila i z jakims pierogiem zlepila . Ja robie z 2 szklanek i jak mi zostaje farsz to dorobie znowu ciasta i co nie zjedza to zamrazam . No co ty gadasz ze sprzet oddalas , ja mam w salonie orbiterek, rowerek sztange i leg magic hehe , Czekam az zrobmy oszklenie i tam sprzet wrzuce

Napisane przez Sniezynka21

Edytcia- no tak, ja tez nie zaczynalam od 60 min. Spokojnie zacznij od 30 min i zwiekszaj co jakis czas, w miare swoich mozliwosci. Wcale nie musisz wstawac tak wczesnie, mozesz tez wieczorem i najlepiej cos w TV ogladac.

Tak, ja mam w piwnicy duza zamrazalke i tam trzymam moje skarbusie

Monka odwal sie

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Kurde, caly czas mam banana na mordce Ale jedziemy z tym koksem. Dobrze by bylo sciagnac jakos reszte dziewczyn. Ja mam chyba numer Djamelki na gg, to skrobne do niej

Ja bez tv to na orbiterek nie wchodze nie chcialo by mi sie, musi cos leciec. Jak sie kapie to z laptopem ide , jak pierogi lepie to zlaptopem ide , musi cos leciec nie lubie ciszy i szybciej mi czas leci

[Sniezynka21]

Edytcia- bywalo u mnie, ze cwiczylam i wieczorem, wprawdzie rzadko, ale jednak. Teraz tez cwicze tylko wieczorami ( 2 razy w tym tyg. do poludnia, bo TZet mial urlop) Monka tez cwiczy wieczorami Ja wychodze z zalozenia, ze wazne ze sie cos robi, obojetnie kiedy Na ktora chodzisz do pracy ?? O ktorej musisz wstawac ?? Budzisz Zosie czy sama wstaje ??

Ubieraja sie Wasze dzieci juz same czy jeszcze pomagacie ???

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Monka Ty to masz pomysly Jak bede robic w sobote pierogi to zrobie Ci kilka zdjec, jak te wydarzenie jest u mnie celebrowane w ogole jakie ja te falbanki robie- chyba wiesz o co mi chodzi kazdy pierog jest jednakowy, wygladaja jak ze sklepu, uwielbiam je robic i jesc

Ja tylko jak sprzatam to mam muzyczke, a do gotowania i kapania nie potrzebuje niczego

[edytcia]

Sniezynka no jasna sprawa ze grunt to sie ruszyc troche chociaz, ale tak sie dopytuje bo nigdy sie nie bralam za siebie konkretnie

Ja chodze na 8ma do 16tej. Zosia jak to ona od zawsze wstaje pierwsza - koło 6 - 6.30

monka a mowilam tz-twi ze na basenie to glownie tatusiowie ok 30tki z dziecmi, a tz no to mieli na co popatrzec (że na mnie), a ja chyba ja mialam, a on nooo... yyy...

To ja już mówię dobranoc.

[monka23]

Napisane przez Sniezynka21

Kurde, caly czas mam banana na mordce Ale jedziemy z tym koksem. Dobrze by bylo sciagnac jakos reszte dziewczyn. Ja mam chyba numer Djamelki na gg, to skrobne do niej


Ok, ja bede sie powoli zbierac do wyrka ( chociaz spac mi sie nie chce ) ale rano musze wstac i duzo pracy mam jutro :-/ wiec bede pewnie ok 15:00 takze prosze spodziewac sie wizytacji

Ps. Monka stanowczo za wolno piszesz !

No wolno bo jechalam na rowerku juz skonczylam bo sie nie da pisac i jechac.

Edycia nie ma reguly na pore cwiczen, to jest indywidualne . Ja kiedys sobie nie wobrazalam cwiczyc rano a dzis zaliczylam bieg, work out i wchodzenie na lawe hehe i teraz wieczorem aroby zaliczylam. Ja po poludniu nie jestem w stanie cwiczyc zmeczona jestem, Znajdz swoj rytm kiedy tobie pasuje kiedy czujesz sie na silach. Jak zaczniesz to potem sie przyzwyczajisz , najgorzej zaczc i najlepiej nie zrezygnowac . taka moja rada.

Ja tez ide sie kapac i troche sie pouczyc

[Sniezynka21]

Jeszcze chetnie bym sobie Was zobaczyla Tak dawno Was nie widzialam, wklejcie jutro jakies fotografie Tak wiem Monka, Ty nie masz zadnych zdjec, gdzies sie zagubily na kompie, nie pokazesz sie, nikt Ci nie robi itp, itd

Ok ja tez juz zmykam, do jutra dziewczeta

[monka23]

Napisane przez Sniezynka21

Ubieraja sie Wasze dzieci juz same czy jeszcze pomagacie ???

-
Monka Ty to masz pomysly Jak bede robic w sobote pierogi to zrobie Ci kilka zdjec, jak te wydarzenie jest u mnie celebrowane w ogole jakie ja te falbanki robie- chyba wiesz o co mi chodzi kazdy pierog jest jednakowy, wygladaja jak ze sklepu, uwielbiam je robic i jesc

Ja tylko jak sprzatam to mam muzyczke, a do gotowania i kapania nie potrzebuje niczego

Moj sie sam ubiera, teraz mu pomagam zeby reki nie meczyl. Malego tylko ubieram. Zrob foty, wiem jakie falbanki nie potrafie , jednego dzis zrobilam takiego to zostal jeden hehe wiadomo o co chodzi.

Napisane przez edytcia

Ja chodze na 8ma do 16tej. Zosia jak to ona od zawsze wstaje pierwsza - koło 6 - 6.30

monka a mowilam tz-twi ze na basenie to glownie tatusiowie ok 30tki z dziecmi, a tz no to mieli na co popatrzec (że na mnie), a ja chyba ja mialam, a on nooo... yyy...

To ja już mówię dobranoc.

Fajne godziny pracy. DOBRZE MU POWIEDZIALAS hehe mina pewnie bezcenna Dobranoc Zapodaj tam do Moniki.

Sniezynka dobrze prawisz dobrze hehe mam jedna fotke , od tylu bo mi kartal zrobil jakis tydzien temu , ale to sie chyba nie liczy hehe

Tez spadam dobranoc do jutra.

[Sniezynka21]

Monka widze, ze nauczylas sie cytowac

Dobranoc

[monka23]

Napisane przez Sniezynka21

Monka widze, ze nauczylas sie cytowac

Dobranoc

pa