Efekty biegania

[belldrim]

Hej. mam problem. Jestem bardzo niska (158cm) i ważę 59kg. Kiedyś było nawet 47 ale to było głupie odzywianie i podejrzewam, że przez to mam spowolniony metabolizm ponieważ od dłuzszego czasu nie mogę schudnąć. Już tyle nocy przepłakałam, jestem psychicznie wykończona jak patrzę na siebie w lustro; ( Od kilku miesięcy prowadzę bardzo zdrowy tryb odżywiania, zero słodyczy, duzo wody, czerwonej herbaty, zdrowe jedzenie, posiłki co 3h.
Może jeszcze nadmienię, bo to pewnie ważne, że biorę hormony [Diane35] (jestem pewna, że duża ich zasługa w tym jak teraz wyglądam:/ ale pomogły mi bardzo na cerę, więc biorę je juz pół roku). Teraz za kilka dni ide do ginekologa po inne tabletki i poproszę o takie, które nie powodują zatrzymywania wody w roganizmie, tycia i cellulitu; /
Ale do rzeczy...
Biegam od 4 dni codziennie wieczorem , bardzo wolno ale długo- około 50minut. I jedyne co zauważyłam to powiększenie się nóg ( wygląda to jeszcze gorzej niż przedtem i już teraz to w ogóle jestem zdołowana swoim wyglądem... Chcę mieć szczupłe, smukłe [mogą być nawet chude] nogi! (przy moim wzroście nie bedzie to wyglądać źle).
Pomóżcie

[Wyrak]

Napisane przez belldrim

Hej. mam problem. Jestem bardzo niska (158cm) i ważę 59kg. Kiedyś było nawet 47 ale to było głupie odzywianie i podejrzewam, że przez to mam spowolniony metabolizm ponieważ od dłuzszego czasu nie mogę schudnąć. Już tyle nocy przepłakałam, jestem psychicznie wykończona jak patrzę na siebie w lustro; ( Od kilku miesięcy prowadzę bardzo zdrowy tryb odżywiania, zero słodyczy, duzo wody, czerwonej herbaty, zdrowe jedzenie, posiłki co 3h.
Może jeszcze nadmienię, bo to pewnie ważne, że biorę hormony [Diane35] (jestem pewna, że duża ich zasługa w tym jak teraz wyglądam:/ ale pomogły mi bardzo na cerę, więc biorę je juz pół roku). Teraz za kilka dni ide do ginekologa po inne tabletki i poproszę o takie, które nie powodują zatrzymywania wody w roganizmie, tycia i cellulitu; /
Ale do rzeczy...
Biegam od 4 dni codziennie wieczorem , bardzo wolno ale długo- około 50minut. I jedyne co zauważyłam to powiększenie się nóg ( wygląda to jeszcze gorzej niż przedtem i już teraz to w ogóle jestem zdołowana swoim wyglądem... Chcę mieć szczupłe, smukłe [mogą być nawet chude] nogi! (przy moim wzroście nie bedzie to wyglądać źle).
Pomóżcie

Dobrze biegasz, tylko biegaj co drugi dzien co najwyzej, a co drugi dzien cwiczenia silowe. No i musisz sie upewnic, czy masz odpowiedni bilans kaloryczny, zeby chudnac.

Co to znaczy zdrowe jedzenie?

[belldrim]

Zdrowe jedzenie? Jem: warzywa, owoce, tunczyk, twarozki, kurczak, pieczywo baaardzo rzadko (a jesli juz to ciemne).
A czy trening siłowy przypadkiem nie rozwija mięśni? ja nie chce mieć takich "bułeczek" mięsni po zew. stronie ud, no i umiesnionych łydek ;/ bo moje lydki i tak są potęzne... Boże jak ja zazdroszcze chudzielcom

[Jelonek]

Żeby te "bułeczki" jak to nazywasz, tak łatwo było rozwinąć (ot chwytasz sztangę i nagle masy przybywa) nikt nie musiałby w zwiększanie obwodów wkładać takiego wysiłku.
Z powietrza Ci mięśnie nie urosną, jeśli bedziesz miała ujemny bilans kaloryczny, to bez szans. Poczytaj wątki podwieszone, bo z pytania wnioskuję, że jesteś kompletnie nierozeznana w temacie

[Wyrak]

Napisane przez belldrim

Zdrowe jedzenie? Jem: warzywa, owoce, tunczyk, twarozki, kurczak, pieczywo baaardzo rzadko (a jesli juz to ciemne).
A czy trening siłowy przypadkiem nie rozwija mięśni? ja nie chce mieć takich "bułeczek" mięsni po zew. stronie ud, no i umiesnionych łydek ;/ bo moje lydki i tak są potęzne... Boże jak ja zazdroszcze chudzielcom

Przy ujemnym bilansie kalorycznym miesnie nie rosna.
Trening silowy moze sluzyc do czego chcesz - chudniecia, nabijania masy, wzrostu sily. Wszystko zalezy od diety i ukierunkowania tego treningu.

Napisane przez Jelonek

Żeby te "bułeczki" jak to nazywasz, tak łatwo było rozwinąć (ot chwytasz sztangę i nagle masy przybywa) nikt nie musiałby w zwiększanie obwodów wkładać takiego wysiłku.
Z powietrza Ci mięśnie nie urosną, jeśli bedziesz miała ujemny bilans kaloryczny, to bez szans. Poczytaj wątki podwieszone, bo z pytania wnioskuję, że jesteś kompletnie nierozeznana w temacie

Jelonek, no co Ty, nie wiedzialas, ze przejscie obok sztangi sprawia, ze ma sie uda jak Pudzian ?

[belldrim]

Napisane przez Wyrak

Trening silowy moze sluzyc do czego chcesz - chudniecia, nabijania masy, wzrostu sily. Wszystko zalezy od diety i ukierunkowania tego treningu.

Ok w takim razie, chciałabym żeby taki trening był ukierunkowany na chudnięcie. W takim razie... co dalej?

[Jelonek]

Napisane przez Wyrak

Jelonek, no co Ty, nie wiedzialas, ze przejscie obok sztangi sprawia, ze ma sie uda jak Pudzian ?

No chodzę i chodzę i nadal nie urosłam wystarczająco Może nie w tę stronę po prostu?

Napisane przez belldrim

Ok w takim razie, chciałabym żeby taki trening był ukierunkowany na chudnięcie. W takim razie... co dalej?

Hmmm "co dalej"
Czy moje posty są przezroczyste?
Ja rozumiem, że na forum fitness to się faceta słucha, ale jak kobieta mówi: "czytaj wątki podwieszone, bo jesteś kompletnie nierozeznana", to zrobić to należy. I kropka

[Mary333]

hej Ja biegam w miejscu codziennie rano na czczo i wieczorem przez 40-60 minut. I mam pytanko: wie ktoś może po jakim czasie powinnam zauważyć pierwsze efekty? Miesiąc czy dłużej? Oczywiście chodzi mi o spalenie tłuszczu HELP pliss
pozdro

[upgirl]

wyjdz pobiegać na dwór, na pewno da Ci to lepsze efekty, w miejscu to takie oszukiwanie siebie, piekna pogoda jest wiec korzystaj

[Jelonek]

Napisane przez Mary333

hej Ja biegam w miejscu codziennie rano na czczo i wieczorem przez 40-60 minut. I mam pytanko: wie ktoś może po jakim czasie powinnam zauważyć pierwsze efekty? Miesiąc czy dłużej? Oczywiście chodzi mi o spalenie tłuszczu HELP pliss
pozdro

W ten sposób to sobie jedynie mięśnie możesz spalić. Powodzenia w gubieniu tłuszczu z takim podejściem

Edycja- co to znaczy biegać w miejscu? Bieganiem to chyba ciężko nazwać.
Prędzej skakaniem bo tak to sobie wyobrażam. Może wyobraźnię mam zwyczajnie za małą

[Wyrak]

Napisane przez Mary333

hej Ja biegam w miejscu codziennie rano na czczo i wieczorem przez 40-60 minut. I mam pytanko: wie ktoś może po jakim czasie powinnam zauważyć pierwsze efekty? Miesiąc czy dłużej? Oczywiście chodzi mi o spalenie tłuszczu HELP pliss
pozdro

Eeee... nigdy?

[czarna1985]

Ja zaczełam biegać pod koniec lutego, niestety też przeważnie w miejscu bo nie miałam z kim dziecka zostawić żeby wyjść z domciu ale poza tym robie a6w, brzuszki itp. No i dietka, ale niezbyt drastyczna... Teraz dołożyłam jeszcze hula hop... I z rozmiaru 42 przeskoczyłam na 38... Z tym tylko że ćwiczę około dwie godzinki dziennie i tylko wieczorkiem... No i nie na czczo, z reguły około dwie trzy godziny po kolacji, później już nic nie jem bo jest za późno...

[Wyrak]

Napisane przez czarna1985

Ja zaczełam biegać pod koniec lutego, niestety też przeważnie w miejscu bo nie miałam z kim dziecka zostawić żeby wyjść z domciu ale poza tym robie a6w, brzuszki itp. No i dietka, ale niezbyt drastyczna... Teraz dołożyłam jeszcze hula hop... I z rozmiaru 42 przeskoczyłam na 38... Z tym tylko że ćwiczę około dwie godzinki dziennie i tylko wieczorkiem... No i nie na czczo, z reguły około dwie trzy godziny po kolacji, później już nic nie jem bo jest za późno...

O Tobie i posilkach okolotreningowych juz chyba byla dyskusja ?

[Mary333]

Aha. no może troche źle napisałam. To raczej taki trucht w miejscu. A możecie mi powiedzieć czemu taka forma "biegu" nie może spalić tłuszczu?

[czarna1985]

Napisane przez Wyrak

O Tobie i posilkach okolotreningowych juz chyba byla dyskusja ?

Tak wiem ty wiesz najlepiej, Mary333 pyta więc odpowiadam, mimo tego że już kilka razy wytknąłeś mi że wszystko robię źle (źle ćwiczę bo to mi nic nie da, moja dieta jest do kitu itp.) to jednak kilka dobrych kilogramów oraz zbędnych centymetrów mi ubyło... Więc jak to jest że to co twoim zdaniem jest takie złe i w niczym mi nie pomoże jednak coś zdziałało...?? może jestem jakimś dziwnym wybrykiem natury, że działa na mnie to co nie powinno...?? A może jednak nie wiesz wszystkiego..??

[Rena]

Napisane przez Mary333

hej Ja biegam w miejscu codziennie rano na czczo i wieczorem przez 40-60 minut. I mam pytanko: wie ktoś może po jakim czasie powinnam zauważyć pierwsze efekty? Miesiąc czy dłużej? Oczywiście chodzi mi o spalenie tłuszczu HELP pliss
pozdro

wiosna idzie, wiec moze lepiej jakies sporty na swiezym powietrzu? Ja nie lubie biegac, wiec jezdze na rolkach i wlasnie planuje zakup roweru.
No i trzeba cos zjesc przed cwiczeniem - przynajmniej ja bym nie miala sily na wysilek fizyczny, a poza tym jest to niezdrowe.

[Mary333]

dzieki za odpowiedzi mam jeszcze taki jeden pomysł na mój "bieg" mogłabym zrobić tak, że będe biegać przez długość pokoju, od drzwi do okna? I tak przez 40-60 min? Wydaje mi się, że to jest lepsze niż trucht całkowicie w miejscu?

[Wyrak]

Napisane przez czarna1985

Tak wiem ty wiesz najlepiej

Skadze znowu, wiem tylko troche lepiej od Ciebie, co nie jest ciezkie, bo w tym temacie niestety wg mnie nic niemal nie wiesz.

Więc jak to jest że to co twoim zdaniem jest takie złe i w niczym mi nie pomoże jednak coś zdziałało...??

Aj tam w niczym - mizeria jest mizeria, podniecac sie utrata wody naprawde nikt nie bedzie

Napisane przez czarna1985

może jestem jakimś dziwnym wybrykiem natury, że działa na mnie to co nie powinno...?? A może jednak nie wiesz wszystkiego..??

Tak, na bank dziala, jak na inne "wybryki natury" na wizazu Niektorym sie dzial "fitness" pomylil z dzialem "bajki".

Napisane przez Mary333

Aha. no może troche źle napisałam. To raczej taki trucht w miejscu. A możecie mi powiedzieć czemu taka forma "biegu" nie może spalić tłuszczu?

To Ty lepiej powiedz, czemu to ma przyniesc niby efektywne i wymierne efekty spalania tluszczu

[Rena]

Napisane przez Mary333

dzieki za odpowiedzi mam jeszcze taki jeden pomysł na mój "bieg" mogłabym zrobić tak, że będe biegać przez długość pokoju, od drzwi do okna? I tak przez 40-60 min? Wydaje mi się, że to jest lepsze niż trucht całkowicie w miejscu?

no prawie jak z powiesci "Moralnosc Pani Dulskiej" - tylko podaj jaka dlugosc ma Twoj pokoj to Ci policzymy ile dlugosci musisz zrobic, by to odpowiadalo wyjsciu na Kopiec Kosciuszki

Naprawde to az taki problem cwiczyc poza domem?

[czarna1985]

Wyrak trochę tej wody musiałam stracić... Czyli twoim zdaniem to że od ponad miesiąca ćwiczę (także aeroby) i stosuje dietę polegającą głównie na ograniczeniu i zróżnicowaniu posiłków to nic nie zmieni bo nie stosuje się do twoich rad... Czyli jesteś mądrzejszy od mojego lekarza...klas ki:

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Mary333

dzieki za odpowiedzi mam jeszcze taki jeden pomysł na mój "bieg" mogłabym zrobić tak, że będe biegać przez długość pokoju, od drzwi do okna? I tak przez 40-60 min? Wydaje mi się, że to jest lepsze niż trucht całkowicie w miejscu?

Bardzo nurtuje mnie pytanie: dlaczego nie chcesz wyjść na świeże powietrze i tam pobiegać?? Przepraszam jeśli cię uraziłam ale naprawdę nie rozumiem!!

[Wyrak]

Napisane przez czarna1985

Wyrak trochę tej wody musiałam stracić... Czyli twoim zdaniem to że od ponad miesiąca ćwiczę (także aeroby) i stosuje dietę polegającą głównie na ograniczeniu i zróżnicowaniu posiłków to nic nie zmieni bo nie stosuje się do twoich rad... Czyli jesteś mądrzejszy od mojego lekarza...klas ki:

Nigdzie nie mowilem, ze nie zmieni, tylko ze na poczatku glownie tracisz wode. No i posilkiokolotreningowe u Ciebie leza i pokwikuja: kwi kwi.
No i tracilas/tracisz bezsensownie czas na A6W.
Silowe cwiczenia robisz?

[201711060955]

Napisane przez Wyrak

Nigdzie nie mowilem, ze nie zmieni, tylko ze na poczatku glownie tracisz wode. No i posilkiokolotreningowe u Ciebie leza i pokwikuja: kwi kwi.
No i tracilas/tracisz bezsensownie czas na A6W.
Silowe cwiczenia robisz?

dlaczego bezsensownie ?

[Jelonek]

Napisane przez gofrowana

dlaczego bezsensownie ?

Dlatego, że A6W jest owiane jakąś dziwną, kompletnie niezrozumiałą dla mnie legendą, która nie ma niestety odzwierciedlenia w efektach, porównując ilość czasu jaką trzeba włożyć i narażenie na kontuzje, a o nie niezbyt ciężko. Niewiele osób wykonuje te ćwiczenia tak, jak powinno się to robić prawidłowo.
Inna sprawa- celem użytkowniczki jest schudnięcie, stosowanie do tego ów zestawu jest kolejnym "po co?".
Nie wiem dlaczego nieporównywalnie lepszy ABSII nie jest tak chętnie wykorzystywany.

[Wyrak]

Napisane przez gofrowana

dlaczego bezsensownie ?

Dlatego, ze ten program nie pasuje do celow wiekszosci osob tutaj piszacych, jego cele i efektywnosc sa zdecydowanie ograniczone; no i przede wszystkim - zamiast tego, mozna poswiecic czas na wykonanie duzo efektywniejszych cwiczen. Zupelnie juz mnie rozwala traktowanie A6W jako podstawy cwiczen a nie dodatku.

[aada0]

ODŚWIEŻAM wątek I dzisiaj jak mi się zechce idę zrobić 30minutową rundkę po osiedlu :P

[gohs]

To i ja się przyłączę Długodystansowcem nie jestem (póki co ) - biegam sobie odcinek 2,5km w 20minut, jak już trochę podreperuję kondycję po zimie postaram się to wydłużyć do 40minut (i dystans też oczywiście większy )

[Mini82]

30 minutek zaliczone dzisiaj zle sie biegalo pod wiatr
ale poszlo !

[aada0]

Ja 25 minutek przy świetnej muzyce Prodigy ! Polecam Po takiej przerwie w bieganiu, myślałam że mi nogi z tyłką odlecą Ale dałam rade

[Hei_di]

Napisane przez Mini82

30 minutek zaliczone dzisiaj zle sie biegalo pod wiatr
ale poszlo !

Bez kitu źle. Dzisiaj też właśnie miałam tę wątpliwą przyjemność.
O deszczu już nie wspominając.
Ale daaaamyy radddę .
35 minut za mną.

[czarna1985]

Napisane przez Wyrak

No i tracilas/tracisz bezsensownie czas na A6W.
Silowe cwiczenia robisz?

Co do a6w to nie robię zgodnie z harmonogramem, robię co drugi dzień i mniejszą ilość powtórzeń bo nie wyrabiałam... Ale wygląda to mniej więcej tak: codziennie biegam lub skaczę na skakance (30-40 min) i do tego dokładam brzuszki <na dzień dzisiejszy sztuk 50> + nożyce <100>+ pompki+przysiady + hantelki <ale tutaj chodzi mi głównie o podniesienie mojego biustu choc nieco wyzej> i ćwiczenia na talię osy... no i oczywiście rozciągam sie twardo... nadmieniam iż co tydzień zwiększam ilość wykonywanych ćwiczeń... Kilka dni temu dołożyłam jeszcze hula hop ale jak na razie tylko mnie poobijało i wyglądam jak jeden wielki siniak... i wszędzie zasuwam z buta <chociaż biorąc pod uwagę stan Łódzkiego MPK to pieszo=bezpieczniej)!!! Co do posiłków około treningowych to zapewne masz rację... Robię to codziennie<oprócz niedziel>, zajmuje mi około dwóch godzin, bieg zastepuję skakanka bo nie zawsze mam z kim dziecko zostawić... Ćwiczę tylko wieczorem bo niestety rano nie mam jak... Po ćwiczeniach nie jem bo nawet nie mam ochoty, co najwyżej jakiś banan, jabłko czy jogurcik...

A teraz mój dzień < proponuje nie brać przykładu>:
Moja dieta jest straszna, ale tak już było od zawsze.... Wstaje przed 6.00, ciągne dziecko do przedszkola, zasuwam do pracy... a tam z reguły najpierw pije kawkę, około 12.00 jem sniadanko <płatki z mlekiem>, wychodzę z pracy ciągne dziecko do domu gdzie około godziny 17.00 zjadam jakies dwie kanapki i pije herbatkę... Oczywiście cały dzien mam pod ręką wodę mineralną niegazowana... Nie jem słodyczy bo ich nie lubię... Nie jem normalnych obiadów bo nie umiem i nie lubię ich gotować <od kuchni trzymam się z daleka>, więc co najwyżej czasem wyskoczę do jakiegoś baru mlecznego... Do tego w między czasie owoce, albo warzywko <głównie jabłko, banan, kiwi, marchewki, brukselka> no i kocham czerwona paprykę...Także moja dieta jest do kitu... I zapewne przyznasz mi racje...


Jednak od stycznie mniej więcej staram się jeść normalnie i uzupełniać dietę we wszystkie potrzebne składniki choć nie zawsze mi to wychodzi a od końcówki lutego dołożyłam ćwiczenia...!!! na początku stycznia ważyłam 74 kg, w dniu dzisiejszym 64, jednak ostatnio przestały mi lecieć kilogramy ale za to ubywają centymetry... Nie wiem dlaczego waga stoi w miejscu...??

Wyrak teraz możesz mnie zjechać!! Szczególnie jeżeli chodzi o moją dietę, a raczej jej brak...