2007-09-24, 16:22 | #181 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja wychodziałm za mąż dość późno, mając już całkowicie wyrobioną pozycję zawodową, więc nawet przez sekundę nie myślałam o zmianie nazwiska. Co wywołąło konsternacje pani w urzędzie, bo nazwisko mam niepolskie, potwornie skomplikowane i dla Polaka nie do wymówienia. Więc w zasadzie rzuciął w przestrzeń "Nazwisko po mężu?" i byął potwornie zdziwiona, jak powiedziałm, że nie. nawet mojemu TŻ rzuciła bardzo wpółczujące spojrzenie, jak powiedziliśmy, że dzieci będą miały dwuczłownowe ( chociaż to i tak była formalnośc, bo już wtedy wiedzieliśmy, że nie planujemy dzieci).
Ale najzabawniejsze, że mój mąż się nawet długo sastanawiał, czy się nie powygłupiać i nie przyjać mojego nazwiska. Byłoby śmiesznei, bo nie byłby w stanie się poprawnie przedstawić... Z tym, że niestety i on był już nany pod swoim nazwiskiem i dowcip byłby śmieszny przez kilak dni najwyżej, i nazwisko ma rodowe, więc szkoda by było przy nim mieszać... |
2007-09-24, 18:19 | #182 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
ja podobnie - zostałam przy swoim nazwisku (TŻ przy swoim) - co wywołało konsternację, ale nie w urzędzie (w urzędzie było jak najbardziej ok), ale wśród rodziny TŻ-ta... ech, zwyczaje, obyczaje i takie tam...
__________________
|
2007-09-26, 07:38 | #183 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 360
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
z tego co się orientuję to w Polsce nie ma możliwości posługiwania się (przyjęcia) nazwiska składającego się z więcej niż 2 członów.
__________________
planujące zafasolkowanie w 2008 r. https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=281 http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400600630.png |
2007-09-26, 10:35 | #184 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 161
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
A ja przyjmę nazwisko po mężu
|
2007-09-26, 16:43 | #185 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
ostatnio słyszałam, że znajomy mojego mężą przyjął obok swojego nazwisko żony, bo ona nie chciała przyjąć jego nazwiska. Teraz ona jest tak jak była pani Kowalska a on Malinowski-KOwalski. Dzieci też będą miały 2 członowe nazwisko. Są już kilka miesięcy pośłubie, a ten znajomy do dziś jeszcze nie przyznał się rodzinie że ma teraz nazwisko 2 członowe a jego żona została przy swoim . Wszyscy faceci orzekli żed to megapoświecenie a jedyne na co mogliby się zgodzić to przyjęcie przez obojga nazwiska 2-członowego.
Ja tam uważam że niech każdy robi to co mu odpowiada, tylko nie rozumiem dlaczego koleś nie chce się przyznać. |
2007-09-26, 17:00 | #186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Przyjelam nazwisko po mezu. Na poczatku troche sie zastanawialam czy nie miec dwu-czlonowego jednak zarzucilam ten pomysl - byloby nieco przydlugie.
__________________
|
2007-09-27, 12:18 | #187 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
mam pytanko.....mam podwojne nazwisko..bardzo ładnie sie komponuje...,jedno krotkie drugie dłuzsze męza,mąz zmarł,i teraz wychodząc za mąż...jakie mam opcje?wyrzucic nazwisko 1 meza?czy miec podwojne z przyszłym i pisac się primo voto?
|
2007-09-27, 13:30 | #188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 611
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
gretusia1 a czy rozmawiałaś o tym ze swoim przyszłym meżem?Moze doszlibyscie do jakiegoś consensusu.Skoro jesteś zadowolona ze swojego obecnego nazwiska to może nie ma potrzeby go zmieniac,a jesli twój narzeczony na co do tego jakies obiekcje to może zdecyduj się na drugą opcje...
|
2007-09-27, 19:04 | #189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja mam takie pytano!! Chce przyjąc nazwisko po mezu, tylko czy nie ma zadnych przeszkod jesli bede miala obroniony licencjat na panienskie nazwisko a pozniej bede skladala papiery na magisterke z nowym nazwiskiem?? Prosze o odpowiedz jesli ktos sie orientuje.
|
2007-10-15, 14:50 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
A ja mam pytanie do wszystkich dziewczyn, które maja podwójne nazwisko tzn. zostawiły sobie swoje panieńskie i dodały do tego nazwisko męża - jak sie przedstawiacie na codzień? W takich normalnych sytuacjach? Podwojnym zawsze? Tylko panieńskim? Ja zostawiłam sobie podwójne ponieważ zestawienia naszych bardzo ładnie się komponują i brzmią, a jednocześnie nie chciaŁam calkowicie rezygnowac ze swojego, jak i z drugiej strony podkreśłić że jesteśmy z mężem rodziną. Wiem że urzędowo trzeba uzywac podwójnego, ale jestem ciekawa jak w takich zwykłych, codziennych sprawach sobie radzicie? Np odbierając telefon w pracy itd. (i nie mam tu na myśli jakiejś wybitnej pani doktor, ktora celowo zostawia nazwisko panienskie i uzywa go zawodowo) ;-)
piszcie. pozdrawiam wszystkie mlode żonki! |
2007-10-15, 16:26 | #191 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja różnie, jeśli np. dzwonię do osób, które znały mnie pod moim panieńskim nazwiskiem to przedstawiam się nim, jeśli w pracy i sprawach urzędowych to dwuczłonowym. To przychodzi dość naturalnie.
|
2007-10-15, 17:49 | #192 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja ze względów zawodowych także zostałam przy swoim. Nie wyobrażam sobie biegać po urzędach i przepisywać wszystkie dokumenty, wnioski, nie dostałabym żadnego pozwolenia na budowę na nowe nazwisko.
Oczywiście dostawaliśmy listy na nazwisko męża, ale dla mnie to nie problem. Tak samo jak dla niego problemem nie było ze zostaje przy swoim. A co do problemów to pamiętam z dzieciństwa jak Siostra Zakonna na religii wmawiała mi, że Mama nie jest moja Mama bo nazywa sie inaczej (Mama zostawiła sobie 2 nazwiska) co chyba sie jej w ogóle w głowie nie mieściło. Widocznie takie doświadczenia kształtują...bo ja zawsze chciałam zostać przy swoim nazwisku |
2007-10-15, 19:18 | #193 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
łeee, złe języki, ludzkie pomówienia
hehehe, jak czasem pomyślę, jakie rzeczy się ludziom "w głowach nie mieszczą" to mi się słabo robi
__________________
|
2007-10-15, 20:02 | #194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 |
|
2007-10-16, 14:34 | #195 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
ile złego robią takie właśnie złośliwe czy ograniczone siostrzyczki dla wizerunku Kościoła, potem taka historia idzie sobie w świat bo jedna pani miała nie po kolei w głowie. Współczuję.
|
2007-10-16, 21:50 | #196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Hmmm nie miałam zamiaru "przepuścić" ataku na Siostry...żeby nie było. Po prostu to co nam sie wydaje zwyczajne dla innych nie jest...zresztą w trakcie przygotowywania sie do ślubu wielokrotnie stawiana była w sytuacjach gdzie mi sie wydawało,że chyba to ja jestem "z innej bajki".
A to , że dostajemy kartki na wspólne nazwisko traktujemy z uśmiechem, w końcu liczy sie to, że ktoś o nas pamięta. Dziś jednak uświadomiłam sobie inna kwestię....czy w nowym dowodzie jest informacja o nazwisku współmałżonka? Bo inaczej trzeba będzie jednak mieć przy sobie kopię aktu małżeństwa, bo nigdzie nie ma uregulowanej kwestii informowania np. o zdrowiu pacjentów. Domyślnie lekarze uważają, ze prawo do informacji ma małżonek...a co jeśli nosi inne nazwisko i nie widnieje w papierach. Ja już raz stawiana byłam w sytuacji, że musiałam wypisywać w szpitalu deklarację kogo "spokrewnionego" zawiadomić w razie pogorszenia mojego zdrowia i niestety nie było rubryki "narzeczonego". A ponieważ nie chciałam martwić rodziców, niestety musiałam pozostawić rubrykę pustą... |
2007-10-17, 14:44 | #197 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
ja mam nazwisko męża i dobrze mi z tym
nawet przez chwile sie nie zastanawiałam nad inna opcją |
2007-10-17, 16:51 | #198 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
z jednej strony wiem, że miałam prawo zachować swoje nazwisko, a z drugiej zdaje sobie sprawę, że to u nas dość niespotykane, i jestem świadoma tego, że czasem będę musiała pokazać kwity
__________________
|
|
2007-10-18, 02:53 | #199 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
Zgodnie z moją wiedzą (w Polsce) każde z małżonków: mąż i żona, mają trzy opcje wyboru nazwiska: zostać przy swoim, przyjąć nazwisko małżonki/małżonka, zdecydować się na dwuczłonowe. Niestety - w przypadku dzieci możliwości są tylko dwie: nazwisko matki lub nazwisko ojca. Nie ma szansy na to, by dzieci nosiły nazwiska obojga rodziców jeśli jedno z nich nie zdecyduje się na podwójne. Nie wiem, czy jasno to wyjaśniłam. Jeśli on jest Kowalski, ona Nowak, to dziecko może być albo Kowalski, albo Nowak. Chyba, że on (przykładowo) dołoży do swojego nazwiska nazwisko zony, będzie się nazywał Kowalski - Nowak. Wówczas w dokumentach wpisuje się, że dzieci ze związku noszą nazwisko ojca (czyli jego jako pierwsze - rodowe). I teraz - jesli w momencie rozwodu dziecko jest niepełnoletnie, a ojciec wróci do pojedynczego nazwiska - dziecku zmienia się ono automatycznie. Powiedz mi Teje - jak to jest, że Ty masz swoje, mąż swoje, a dzieci (potencjalne) podwójne? Straszliwie mnie to nurtuje, bo mam przewałkowany ten problem i rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje.
__________________
|
|
2007-10-22, 18:55 | #200 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
To znaczy ze zdecydowałaś sie dzieciom dać swoje czy męża nazwisko? Ja podjęłam decyzję, że dzieci będą mieć nazwisko męża...w końcu to jego dzieci. A 2-członowe nie jest praktyczne- moja Mama z 2nazwiskami i na dodatek 2 członowym imieniem zawsze wzbudzała w urzędach jakieś niezdrowe emocje...nie mówiąc o przekraczaniu granicy Zreszta tydzień temu moja Mama zaskoczyla mnie. Sama nosząc 2 nazwiska zamówiła w Rzymie dla nas błogosławieństwo z okazji ślubu...a nazwisko męża. Spytałam sie jej czy pomimo ze sama była dość ekstrawagancka z tymi 2 nazwiskami, nie pomyślała ze zostanę przy swoim? Odpowiedz mojej Mamy? "Dla mnie to zbyt dziwne" . |
|
2007-10-22, 18:57 | #201 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
__________________
|
|
2007-10-22, 19:19 | #202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja przyjmę nazwisko męża.
Dwuczłonowe zupełnie mi "nie brzmi", za długie, nie pasujące. A chciałabym podkreślić mój stan także zmiana nazwiska, które koniec końców podoba mi się bardziej od mojego.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2007-10-23, 10:29 | #203 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
długo rozważałam nad tym aby mieć podwójne nazwisko, ale ze względu że imię i nazwisko swoje mam długie to gdyby dodać jeszcze nazwisko męża to pewnie podpisywałabym się wszędzie z 15 minut, dlatego przyjęłam nazwisko po mężu
__________________
come on baby light my fire... |
2007-10-23, 12:04 | #204 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 504
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Ja także przyjęłam nazwisko po mężu, choć wcześniej zastanawiałam się nad dwuczłonowym. Jednak pani w USC poinformowała mnie, że ponieważ posiadam 2 imiona, to gdybym miała 2 nazwiska wszędzie musiałabym podpisywać się dwoma nazwiskami i dwoma imionami.
Odpuściłam mając przed sobą wizję czteroczłonowego podpisu. Noszę teraz nazwisko męża i jest OK. |
2007-10-23, 14:10 | #205 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 802
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
[quote=kees26;5595467]Ja także przyjęłam nazwisko po mężu, choć wcześniej zastanawiałam się nad dwuczłonowym. Jednak pani w USC poinformowała mnie, że ponieważ posiadam 2 imiona, to gdybym miała 2 nazwiska wszędzie musiałabym podpisywać się dwoma nazwiskami i dwoma imionami:eek:.
Ja mam dwa nazwiska, ale używam tylko i wyłacznie swojego panieńskiego (męzowe mam dla świętego spokoju i tych ewentualnych dzieci, których faktycznie w nowych dowodach nie wpisują, a nie zamierzam latać wszędzie z aktami urodzenia itp). W ogole nie podpisuję się dwoma nazwiskami, w pracy nadal funkcjonuję z panieńskim, na uczelni także, a wiele osób nawet nie wie, że mam 2 |
2007-10-23, 17:34 | #206 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
nie nie, niczego takiego nie miałam na myśli. Po prostu obiektywnie rzecz biorąc jeżeli opowiesz komuś tę historię to skutek może być właśnie taki jak napisałam wcześniej. Pozdrawiam
He, a co do praktyczności nazwiska dwuczłonowego, ostatnio mam problemy na poczcie, kiedy odbieram przesyłki następuje konsternacja czy to przypadkiem nie dwie osoby a ja tu próbuję oszukiwać. No i mój szef nie pamięta mojego drugiego nazwiska co w niektórych przypadkach może mieć katastrofalne (dla niego) skutki. Poza tym nie narzekam, niech się martwią urzędnicy, nazwisko panieńskie jest częścią moje tożsamości, a niczego z historii mojego życia nie zamierzam się pozbywać, bo mówiąc tak górnolotnie dzięki temu kim byłam kiedyś, jestem teraz tu gdzie jestem. Oczywiście nikogo nie krytykuję i nikomu nie zamierzam narzucać swojego zdania. |
2007-10-24, 09:01 | #207 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 533
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
__________________
31.10.2008 Aniołek [*] 12.10.2011 - 16 tc |
|
2007-10-24, 09:38 | #208 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
a ja mam dwu-członowe nazwisko.... moje takie mało polskie zawsze mi sie podobało a nazwisko męża ładnie z moim brzmi. Zresztą nawet mąż sam mi zaproponował, że mogłabym mieć podwójne nazwisko - całkowita zgodność ale........ po ślubie doszły mnie wieści , iż jedna z cioć ze strony męża strasznie poczuła się dotknięta, że nie przyjęłam nazwiska męża i że to duży nietakt z mojej strony . ......................... .........A ja na to, że to bzdura
__________________
zapraszamhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=245153&page=26 Międzynarodowy Instruktor Stylizacji Paznokci |
2007-10-24, 10:46 | #209 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
|
|
2007-10-24, 11:23 | #210 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nazwisko - swoje, podwójne czy malżonka?
Cytat:
o nie kobieto zdruzgotałaś mnie teraz czułam że to wielkie "FO-PA" z mojej strony .. o kurcze ciociu WYBACZ !!!! hhhihi
__________________
zapraszamhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=245153&page=26 Międzynarodowy Instruktor Stylizacji Paznokci |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.