Stirngi

[Bananalama]

Bez jajec, spotkałam się kiedyś z kolesiem. Nie chciałam, żeby mnie przytulał, a on chciał mnie przytulać i powiedział, że jestem egoistką, bo nie chcę iść na żaden kompromis i skoro on chce, a ja nie chcę, to skąd wiadomo kto ma rację koszmar. Podobnie widzę rozkminy autora.

[Kalini]

Problem polega na tym, że facet jest typem konserwatywnego macho. Jedno męskie, drugie kobiece, on ma prawo decydować jaką bieliznę nosi, potem będzie wymagał pewnie jeszcze innych rzeczy.
Takiemu się nie da wytłumaczyć. Współczuję tylko dziewczynie, która pewnie codziennie musi wysłuchiwać mów o stringach.

[girlonthebridge]

kurczę daj nam namiar do niej, dyskretnie jej powiemy, żeby się ewakuowała z tego związku :P


p.s. swoją drogą noszenie stringów przez faceta - niemęskie
ale szukanie porad na damskim forum - maczo jak w mordę strzelił

[tiniaczek]

Napisane przez Bananalama

Bez jajec, spotkałam się kiedyś z kolesiem. Nie chciałam, żeby mnie przytulał, a on chciał mnie przytulać i powiedział, że jestem egoistką, bo nie chcę iść na żaden kompromis i skoro on chce, a ja nie chcę, to skąd wiadomo kto ma rację koszmar. Podobnie widzę rozkminy autora.

On wymagal, powinnas byla isc na kompromis!

[Bananalama]

Napisane przez tiniaczek

On wymagal, powinnas byla isc na kompromis!

jak ponownie wystartował z łapami, to moim kompromisem były paznokcie wbite w jego rękę

[szprotka_]

Napisane przez Bananalama

jak ponownie wystartował z łapami, to moim kompromisem były paznokcie wbite w jego rękę

była bliskość? była, to pan nie miał prawa protestować

"ja cię ko... ale drzwiami,/taka miłość między nami" - aż mi się łezka w oku zakręciła ze wzruszenia chociaż tu powinno być zamiast "drzwiami" to "pazurami", ale cóż zrobić. dziura budżetowa rośnie, to i drzwi nie starcza

[tiniaczek]

Napisane przez Bananalama

jak ponownie wystartował z łapami, to moim kompromisem były paznokcie wbite w jego rękę

Kontakt fizyczny z Twojej strony byl? Byl. Modelowy przyklad kompromisu

[_Matilde_]

Napisane przez Ciemn

Święte słowa. Rozmawiałem z kolegami i sporo część ich dziewczyn chodzi tylko w stringach, tak samo jak moja była, dlatego ciężko mi zrozumieć, że mnóstwo dziewczyn ich używa i uważa za wygodne, a inne jak moja dziewczyna nie chcę ich założyć raz na jakiś czas. Tak uważam to za kompromis. Ja chcę ją widzieć tylko w stringach ona mówi wcale, więc kompromisem byłoby od czasu do czasu, wspomniane przeze mnie np raz w tygodniu. I dalej twierdze, że jak je nałoży to nic jej się nie stanie. Ja także się poświęcam w różnych sprawach na które nie mam ochoty, ale na tym polega związek. Fajnie, że są jeszcze dziewczyny które mnie rozumieją.

Raz w tygodniu, co drugi dzień...
Musisz sobie znaleźć jakąś stringolubną laskę, po prostu

[elvegirl]

Napisane przez Ciemn

Kilka osób napisało aby tylko do seksu, gry wstępnej zakładała i dobra to jest rada. Tylko jak ją do tego namówić?

No przecież to Twoja dziewczyna, Ty ją znasz i wiesz jakie argumenty do niej przemówią. Porozmawiaj z nią, tak po prostu.

Napisane przez Ciemn

Założyłbym stringi jakby były normalną męską bielizną.

Ale przecież stringi są normalną męską bielizną...

Nie rozumiesz, że stringi mogą być niewygodne i nie zrozumiesz tego dopóki sam nie sprawdzisz organoleptycznie, przecież to oczywiste.

[Gwiazdeczka1978]

Jak Ci szmurek od stringów w dupe wejdzie i bedzie sie wzynał przy kazdej okazji i ruchu, to moze zrozumiesz, ze sa po prostu niewygodne, jak tłumaczy cierpliwie twoja dziewczyna. Jakis niekumaty jestes? Ilez mozna pisac i mówic to samo? Zamiast dbac , zeby dziewczynie było komfortowo, zwłaszcza podczas snu, to dbasz o siebie, bo masz ochote sobie poogladac goły tyłek i sie popodniecac. Wg mnie traktujesz ja przedmiotowo, a nie jak bliska osobę i to mnie najbardziej uderzyło w twoim poscie.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Ciemn

Wątek był po to aby uzyskać rady. Uzyskałem stek bzdur, i że jestem nienormalny bo wymagam od dziewczyny aby nałożyła czasem stringi, toż to takie kosmiczne jakieś majtki. Kilka osób napisało aby tylko do seksu, gry wstępnej zakładała i dobra to jest rada. Tylko jak ją do tego namówić? Tu juz żadnych rad nie uzyskałem, oprócz żebym sam sobie kupił i w nich chodził.

Skoro nie rozumiesz, kiedy sie do ciebie mówi, ze to niewygodne, jedyna droga to autopsja. Co to twoj tyłke jest pod ochroną, a twojej dziewczyny to pal to licho, bylo co nieco widac było? Co za koles.

[Ciemn]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Jak Ci szmurek od stringów w dupe wejdzie i bedzie sie wzynał przy kazdej okazji i ruchu, to moze zrozumiesz, ze sa po prostu niewygodne, jak tłumaczy cierpliwie twoja dziewczyna. Jakis niekumaty jestes? Ilez mozna pisac i mówic to samo? Zamiast dbac , zeby dziewczynie było komfortowo, zwłaszcza podczas snu, to dbasz o siebie, bo masz ochote sobie poogladac goły tyłek i sie popodniecac. Wg mnie traktujesz ja przedmiotowo, a nie jak bliska osobę i to mnie najbardziej uderzyło w twoim poscie.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------



Skoro nie rozumiesz, kiedy sie do ciebie mówi, ze to niewygodne, jedyna droga to autopsja. Co to twoj tyłke jest pod ochroną, a twojej dziewczyny to pal to licho, bylo co nieco widac było? Co za koles.

Niekoniecznie są niewygodne, znam dziewczyny które sobie chwalą, nawet tu na forum piszą co niektóre że są to najwygodniejsze majtki i tylko w takich chodzą. Moja nigdy nie powiedziała, że są niewygodne, tylko, że ich nie lubi, bez podania przyczyny.

[tyene]

twoja dziewczyna ich nie lubi i nie chce nosic. Koniec tematu.

[Ciemn]

[QUOTE=elvegirl;43635594]No przecież to Twoja dziewczyna, Ty ją znasz i wiesz jakie argumenty do niej przemówią. Porozmawiaj z nią, tak po prostu.



Ale przecież stringi są normalną męską bielizną...


1.Tak to moja dziewczyna, ale ona mówi to na zasadzie, NIE bo NIE. Doszukuję się jakiejś porady jak ją namówić, i nie posuwać się do formy jakiegoś szantażu.

2 Tak stringi są także w wydaniu męskim, ale mało rozpowszechnionym.Nasz kraj nie jest tolerancyjny i jakby ktoś mnie w nich zobaczył czy dowiedział się że w nich chodzę to w pewnych środowiskach byłbym spalony, i najłagodniejszej formie wyśmiany.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez tyene

twoja dziewczyna ich nie lubi i nie chce nosic. Koniec tematu.

Ja nie chcę golić pach, ale muszę ze względu dla niej. Nie ogolone pachy kojarzą jej się z zaniedbaniem i buszmenem. Od dziś koniec z goleniem i będę dla niej brudasem.

[fail]

No to dowiedz sie czemu ich nie chce nosic, popros zeby podala powod. Powiedz ze jak mowi nie bo nie, to ty nie wiesz o co chodzi, a chcialbys ja zrozumiec.

[Luba]

Napisane przez Ciemn

To po co jesteś w tym wątku?

A to w tym wątku można tylko z tobą rozmawiać?

Napisane przez Ciemn

Nie chcesz dyskutować, to poczytaj paciorek siusiu i spać. Miłej nocy

Neguję.
Paciorka się nie czyta


Dajcie już spokój z tymi stringami, niech się jego kobita z nim męczy, my na szczęście nie musimy.

[mary_poppins]

Napisane przez Ciemn

2 Tak stringi są także w wydaniu męskim, ale mało rozpowszechnionym.Nasz kraj nie jest tolerancyjny i jakby ktoś mnie w nich zobaczył czy dowiedział się że w nich chodzę to w pewnych środowiskach byłbym spalony, i najłagodniejszej formie wyśmiany.

Aha... I w tych nietolerancyjnych środowiskach normą jest, że faceci sobie nawzajem pokazują swoje gatki... Rozumiem już - krypto-geje, jak nic

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Ciemn

Niekoniecznie są niewygodne, znam dziewczyny które sobie chwalą, nawet tu na forum piszą co niektóre że są to najwygodniejsze majtki i tylko w takich chodzą. Moja nigdy nie powiedziała, że są niewygodne, tylko, że ich nie lubi, bez podania przyczyny.

Bla bla bla, ot niektóre dziewczyny sa przyzwyczajone do tego stanu uwierania i tyle. Sama byłam, nie czułam niewygody, mogłam nawet w nich spac , ale jak wrociłam do normalnych gaci- bokserek, nie wyobrazam sobie powrotu do stringów- no way. Komfort nieporównywalny i tyle. Wygoda wazniejsza i kropka. Oczywiscie mam sporo par stringów- ale leza w szufladzie i czekaja na lepsze czasy . Mówie ci włoz sobie sznur miedzy posladki, albo tasiemke, jesli mówimy o róznych wzorach i poczujesz ta pełnie komfortu i powaga, do tego uczucia mozna sie przyzwyczaić.

[mary_poppins]

Napisane przez Ciemn

Niekoniecznie są niewygodne, znam dziewczyny które sobie chwalą, nawet tu na forum piszą co niektóre że są to najwygodniejsze majtki i tylko w takich chodzą. Moja nigdy nie powiedziała, że są niewygodne, tylko, że ich nie lubi, bez podania przyczyny.

Seks analny niekoniecznie boli, znam dziewczyny które sobie chwalą, nawet tu na forum piszą co niektóre że jest to najfajniejszy rodzaj seksu i tylko taki uprawiają. Moja nigdy nie powiedziała, że to boli, tylko że nie lubi, bez podania przyczyny.

W takiej sytuacji też byś wymagał kompromisu na zasadzie "ciesz się, że tylko raz w tygodniu"?

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez fail

No to dowiedz sie czemu ich nie chce nosic, popros zeby podala powod. Powiedz ze jak mowi nie bo nie, to ty nie wiesz o co chodzi, a chcialbys ja zrozumiec.

Przeciez podała... niewygodne są.
Dla niektórych nie nie oznacza chyba nie.

[fail]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Przeciez podała... niewygodne są.
Dla niektórych nie nie oznacza chyba nie.

Napisal ze ona mu mowi "nie bo nie", nie podaje powodu.

[mary_poppins]

Napisane przez fail

Napisal ze ona mu mowi "nie bo nie", nie podaje powodu.

Powiedziała, że nie lubi. Dla mnie to jest równoznaczne z tym, że jest jej w nich niewygodnie, no ale jak widać nie dla autora.

[szmyrk]

Autorze, jak ta Wasza rozmowa (jedna?) o Twoich preferencjach bieliznianych wygladala? Bo moze tu jest pies pogrzebany...
Swoja droga, chyba naprawde masz jakis fetysz z tymi stringami, skoro tak Cie to biega

Napisane przez Ciemn

Nigdy jej nie wspominałem, o swojej byłej i jej zamiłowania do takiej bielizny

Przynajmniej tyle Radze Ci sie tego trzymac.

Ma wspaniała figurę, zgrabną pupę. Twierdz że nie lubi paska między pośladkami.

Kompleksy czesto nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.

Napisane przez sweeney

Przyznaję, ze przeczytalam tylko pierwsza stronę, ale nie rozumiem tych oskarżeń "troll" i, że sam ma sobie ponosić ...
Ja nie mam innych majtek poza stringami i nie wyobrażam sobie siebie w figach czy szortach, a trollem na pewno nie jestem. I faceta tez doskonale rozumiem, ze chciałby oglądać tyłek swojej dziewczyny w stringach. Ja swój w takim wydaniu tez lubię Nosze stringi codziennie od jakichś 13 lat i dla mnie to najnormalniejsza rzecz na świecie.

No, a jakby Twoj facet lubowal sie w bokserkach damskich, to byc tez tak ochoczo zmienila bielizne?

Napisane przez Ciemn

Oczywiście jak coś nie po waszej myśli zaraz troll. A czy nie jest tak, że najgłośniej krzyczą te które w stringach chodzić nie mogą, bo źle w nich wyglądają? Mają tłuste tyłki.

Ja mam ladny tylek, ale stringow nie lubie, bo sa nie wygodne, i co, o Poza tym, uwazam, ze wcale nie sa takie seksowne, nie moja estetyka.

Napisane przez Bananalama

Bez jajec, spotkałam się kiedyś z kolesiem. Nie chciałam, żeby mnie przytulał, a on chciał mnie przytulać i powiedział, że jestem egoistką, bo nie chcę iść na żaden kompromis i skoro on chce, a ja nie chcę, to skąd wiadomo kto ma rację koszmar. Podobnie widzę rozkminy autora.

Powaznie? Nie wyobrazam sobie byc z kims, i zeby sie nie przytulac, cierpialabym niemilosiernie bez tego. Kurcze, w sumie w tym przypadku naprawde nie wiem, jak to z ta racja, zmuszac nikogo nie ma sensu, ale meczyc sie, czuc odrzuconym (ja sie tak czuje, jak sie mnie za malo przytula) tez niedobrze; zreszta wymuszac na kims takie gesty, prosic sie o ten rodzaj uwagi, no nie wiem, zalosne troche...

[mary_poppins]

Napisane przez szmyrk

Powaznie? Nie wyobrazam sobie byc z kims, i zeby sie nie przytulac, cierpialabym niemilosiernie bez tego. Kurcze, w sumie w tym przypadku naprawde nie wiem, jak to z ta racja, zmuszac nikogo nie ma sensu, ale meczyc sie, czuc odrzuconym (ja sie tak czuje, jak sie mnie za malo przytula) tez niedobrze; zreszta wymuszac na kims takie gesty, prosic sie o ten rodzaj uwagi, no nie wiem, zalosne troche...

Ale z postu wynika, ze banana się tylko z nim spotkała...

[_dummy_]

Tak szczerze, to nie rozumiem najazdu na autora. Uważam, ze dziewczynie nic by sie nie stalo, jakby ubrala je chociaz ''do chodzenia po domu'', jak sie akurat widzą.
Ja sama mam kilkanascie par, najczesciej ubieram normalne majtki, szczegolnie jak wychodze na uczelnie, czy jestem na miescie, bo nie chce, zeby mi bylo zimno w pupe, ale tak jak napisalam- czasami w domu zakladam i nie sa niewygodne, kwestia przyzwyczajenia,
Jedyna minus stringow to taki, że nie mozna zalozyc do nich wkladki higienicznej. (mowie o mocniej wycietych stringach), a czasami sa takie dni ze wkladka jest potrzebna Wiec pytanie do dziewczyn, ktore nosze stringi regularnie- jak rozwiazujecie ten ''problem''?

[fail]

Napisane przez _dummy_

Jedyna minus stringow to taki, że nie mozna zalozyc do nich wkladki higienicznej. (mowie o mocniej wycietych stringach), a czasami sa takie dni ze wkladka jest potrzebna Wiec pytanie do dziewczyn, ktore nosze stringi regularnie- jak rozwiazujecie ten ''problem''?

Sa specjalne wkladki do stringow, nazywaja sie discreet multiform i mozesz je nosic i do zwyklych majteczek i do stringow, maja takie zawijane boki, sama dopasowujesz

[szmyrk]

Napisane przez mary_poppins

Ale z postu wynika, ze banana się tylko z nim spotkała...

A, faktycznie! Coz, mimo wszystko, jestem przylepa i to jest dla mnie od poczatku znajomosci wazne. Srednio to widze, ze przytulam sie do faceta, a on odsuwa sie, bo mu nie pasuje. Z drugiej strony, jak odczuwam niechec do przytulania (a odczuwam ja do wiekszosci ludzi) to od razu wiem, ze nic z tego nie bedzie

Napisane przez _dummy_

Jedyna minus stringow to taki, że nie mozna zalozyc do nich wkladki higienicznej. (mowie o mocniej wycietych stringach), a czasami sa takie dni ze wkladka jest potrzebna Wiec pytanie do dziewczyn, ktore nosze stringi regularnie- jak rozwiazujecie ten ''problem''?

Wkladki do stringow lub "multifunkcjonalne" wkladki

[Fleur_D]

Napisane przez _dummy_

Tak szczerze, to nie rozumiem najazdu na autora. Uważam, ze dziewczynie nic by sie nie stalo, jakby ubrala je chociaz ''do chodzenia po domu'', jak sie akurat widzą.
Ja sama mam kilkanascie par, najczesciej ubieram normalne majtki, szczegolnie jak wychodze na uczelnie, czy jestem na miescie, bo nie chce, zeby mi bylo zimno w pupe, ale tak jak napisalam- czasami w domu zakladam i nie sa niewygodne, kwestia przyzwyczajenia,
Jedyna minus stringow to taki, że nie mozna zalozyc do nich wkladki higienicznej. (mowie o mocniej wycietych stringach), a czasami sa takie dni ze wkladka jest potrzebna Wiec pytanie do dziewczyn, ktore nosze stringi regularnie- jak rozwiazujecie ten ''problem''?

Ale dziewczyna nie chce. I co wtedy zrobić? Są tylko 3 opcje:
1) założyć jej te stringi siłą
2) uszanować jej decyzję
3) rozstać się i poszukać ukochanej, która stringi nosi- szczerze mówiąc to byłyby bardzo ciekawy powód do rozstania

U autora zakrawa to już na obsesję, życie kręcące się wokół majtek to ewenement nawet jak na gatunek Trollus wiżażanum. Gdyby autor pytał na forum o nasze zdanie, to nikt by na niego tak nie najeżdżał. Ale jego nie obchodzi nasze zdanie, on chce od nas gotowych argumentów, żeby ją przekonać. Bo on wymaga.

Czy tylko dla mnie nienormalne jest opowiadanie kolegom jaką bieliznę nosi dziewczyna?

[szmyrk]

Napisane przez Fleur_D

Czy tylko dla mnie nienormalne jest opowiadanie kolegom jaką bieliznę nosi dziewczyna?

Osobiscie nie widze w tym nic specjalnie dziwnego; z dziewczynami rozmawiam o meskich gaciach, z facetami o damskich. Na odwrot tez

[_Matilde_]

Napisane przez Fleur_D

Czy tylko dla mnie nienormalne jest opowiadanie kolegom jaką bieliznę nosi dziewczyna?

I strach przed tym jak by skomentowali jego ewentualne "niewłaściwe" majty?

Ja mam dwa wytłumaczenia. Autor albo ma około 15 lat albo należy do sekty, ktora czci Jedyny Słuszny Fason Gaci

[_dummy_]

Napisane przez Fleur_D

Ale dziewczyna nie chce. I co wtedy zrobić? Są tylko 3 opcje:
1) założyć jej te stringi siłą
2) uszanować jej decyzję
3) rozstać się i poszukać ukochanej, która stringi nosi- szczerze mówiąc to byłyby bardzo ciekawy powód do rozstania

U autora zakrawa to już na obsesję, życie kręcące się wokół majtek to ewenement nawet jak na gatunek Trollus wiżażanum. Gdyby autor pytał na forum o nasze zdanie, to nikt by na niego tak nie najeżdżał. Ale jego nie obchodzi nasze zdanie, on chce od nas gotowych argumentów, żeby ją przekonać. Bo on wymaga.

Czy tylko dla mnie nienormalne jest opowiadanie kolegom jaką bieliznę nosi dziewczyna?

1. Ale naprawde nie dalabys sie przekonac, zeby czasem je nosic, gdybys wiedziala, ze facet bedzie mial frajde? Ja rozumiem, ze ona moze nie chciec ich non stop nosic, kiedy robi sie coraz zimniej, ale po domu, na kilka godzin? To nie byloby wielkie poswiecenie. Tak samo jakby powiedzial jej, ze lubi czerwona bielizne (lubi- kreci go bardziej), a ona upieralaby sie, zeby jej nie nosic. Rozumiem tez kwestie niewygody i higieny, dlatego pisze, ze moglaby nosic je krotko, a chlopak mialby radoche.

2. Hmmmm, no to jest dziwne, ale faceci potrafia gadac miedzy soba o takich rzeczach, ze przyklad z majtkami nie jest jakos baardzo szokujacy. Przypuszczam, ze ci, ktorych kobietyrzekomo nosza stringi mogli sciemniac tak naprawde, ot zeby ''pokazac'' kumplom jaka to maja wyzwolona, sexi kobiete