Książeczka sanepidowska

[Rogusia_007]

Napisane przez sungold

dowiedzialam sie, ze musze zrobic jeszcze krew, mocz i rtg. ale mam juz pieczatke od lekarza, wiec nie rozumiem czemu wymagaja tego(moze kolezanka cos nie dopowiedziala, ze mamy pieczatki). i teraz mam pytanie czy lekarz moze dac na to skeirowanie, czy tez otrzymanie tego graniczy z cudem? i teraz rozumiem, ze wyniki maja mi wpisac do ksiazeczki? czy lekarz musi znowu to podpisac?a badanie krwi to jakie robic? morfologie czy WR?

Wymagają, bo musi być w karcie u lekarza.
Lekarz nie da na to skierowania - musisz sama ponieść koszty. U mnie zakład pracy zwracał za badania.

A musisz zrobić: Mocz ogólny, morfologia, OB, rtg płuc i serca z opisem.

[savena]

żeby książeczka była ważna nie wystarczą tylko badania senepidowskie, musi być jeszcze podbita przez lekarza medycyny pracy. Niektóre firmy dają skierowania na te badania i wtedy pracownik nie ponosi żadnych kosztów. Zresztą są też i takie firmy, któe zwracają pieniądze za wyrobienie książeczki - wystarczy przynieść fakturę. Ale to wszystko zależy od pracodawcy.
Książeczka powinna być przechowywana w miejscu pracy. Ale równie dobrze może to być jej kserokopia.
Pracodawca nie stępluje żadnej pieczątki w książeczce!
Poza tym nieprawdą jest, że książeczka traci ważność przy zmianie pracy.
Pracodawca może - ale nie musi- skierować pracownika na badania wstępne lub okresowe (koszty ponosi pracodawca) i nie ma to nic wspólnego z ważnością książeczki.
pozdrawiam

[malutka 166]

Witajcie! mam pytanie poniewaz jestem w trakcie wyrabiania książeczki do pracy..

koleżanka poszła do lekarza medycyny pracy tylko z wynikami z sanepidu i ten jej podbił książeczkę bo mu ise nie chciało jej kierować na inne badania (krew, mocz, rentgen). Czy nawet jakbym ja miała tak samo to czy pracodawca mi może kazac pokazać te wyniki? albo gdy będe ponawiać kiedyś (uaktualniać) to lekarz mi każe pokazac stare badania? np tego rentgena? bo ja bym teraz mogła mieć pieczątkę bez tych badań..
zakręcone to wsyztsko...

[fossa]

Ehhh ja juz zglupialam :|
Bylam dzis zapisac sie do przychodni.
Tam mi babka powiedziala ze u nich zaden lekarz nie jest uprawniony do podbicia ksiazeczki :| Myslalam ze do rodzinny moze ...

Do lek. medycyny pracy nie moze pojsc od tak to musialabym sie znowu przepisywac z przychodni.

Ksiazeczka potrzebna mi jest na juz
Myslalam ze jutro to zalatwie

Czy mam isc do lek. med. pr np prywatnie i wybulic za to kupe kasy.
A jezeli bedzie miec kaprys skierowac mnie na badania dodatkowe moczu itp ?

Jak to jest w koncu
Bo ja juz nic nie wiem

Ps. Czy moze jest tak ze do lek. med. pr. mozna isc dokazdej przychodni jak do ginekologa. Albo moze ze skierowaniem od rodzinnego ?

HELP

[Nija_]

Napisane przez fossa

Ehhh ja juz zglupialam :|
Bylam dzis zapisac sie do przychodni.
Tam mi babka powiedziala ze u nich zaden lekarz nie jest uprawniony do podbicia ksiazeczki :| Myslalam ze do rodzinny moze ...

Do lek. medycyny pracy nie moze pojsc od tak to musialabym sie znowu przepisywac z przychodni.

Ksiazeczka potrzebna mi jest na juz
Myslalam ze jutro to zalatwie

Czy mam isc do lek. med. pr np prywatnie i wybulic za to kupe kasy.
A jezeli bedzie miec kaprys skierowac mnie na badania dodatkowe moczu itp ?

Jak to jest w koncu
Bo ja juz nic nie wiem

Ps. Czy moze jest tak ze do lek. med. pr. mozna isc dokazdej przychodni jak do ginekologa. Albo moze ze skierowaniem od rodzinnego ?

HELP

U mnie np. lekarz medycyny pracy przyjmuje nie w przychodni, ale w trochę oddalonym od niej gabinecie.

Zawsze zapłacisz za podpis tego lekarza, ja płaciłam 20 zł, ale wiem, że niektórzy płacą nawet 50.

Nie musisz mieć skierowania

[fossa]

Napisane przez Nija_

U mnie np. lekarz medycyny pracy przyjmuje nie w przychodni, ale w trochę oddalonym od niej gabinecie.

Zawsze zapłacisz za podpis tego lekarza, ja płaciłam 20 zł, ale wiem, że niektórzy płacą nawet 50.

Nie musisz mieć skierowania

Dziekuje Nija za szybka odp.

Czyli mam rozumiec jak u mnie nie ma le. med. pr to moge smialo isc gdzie indzej do przychodni i tak mnie przyjmna ?
Oby tak bylo
Jezeli strace prace przez ta biurokracje to sie zalame

[Luzia]

fossa- tak, możesz iść gdzie chcesz

U mnie to podbicie kosztuje 35zl, z tym że podbiją jak zrobię dodatkowo prześwietlenie płuc (koszt 45zl :/ )

[Jasmin85]

Witajcie

Jeśli chciałabym pracować jako hostessa musze oprócz badań w Sanepidzie robić jeszcze badania krwi rtg itd. żeby lekarz podbił mi tą książeczke?
Ile kosztują take badania w Sanepidzie w Warszawie?
Czy to prawda że w Sanepidach obowiązuje rejonizacja?

[guga1]

mam takie pytanie
książeczkę robiłam w 2002 r (badania w sanepidzie)
czy muszę teraz robić te badania od nowa czy starczy ze podbije je u lek. med.pracy?

może ktoś miał podobny problem i wie coś na ten temat ?

[Jasmin85]

up

Czy do książeczki sanepidu potrzebne są badania krwi, moczu itd.?
Czy trzeba dodatkowo za nie płacić?

Czy ktoś uzyskał pieczątkę jedynie na podstawie wyników badań na nosicielstwo?

Czy to prawda że lekarz rodzinny może podbić książeczkę?

[Jasmin85]

Napisane przez guga1

mam takie pytanie
książeczkę robiłam w 2002 r (badania w sanepidzie)
czy muszę teraz robić te badania od nowa czy starczy ze podbije je u lek. med.pracy?

może ktoś miał podobny problem i wie coś na ten temat ?

Badania w Sanepidzie są ważne całe życie.
Możesz przedłużyć książeczkę u lekarza.
Być może będziesz musiała wykonywać rtg, mocz, krew... Te badanie przeprowadza sie częściej ale wiem czy czy są konieczne do książeczki.

[corka_rosy]

Napisane przez Jasmin85

up

Czy do książeczki sanepidu potrzebne są badania krwi, moczu itd.?
Czy trzeba dodatkowo za nie płacić?

Czy ktoś uzyskał pieczątkę jedynie na podstawie wyników badań na nosicielstwo?

Czy to prawda że lekarz rodzinny może podbić książeczkę?

nie prościej zapytać o to, jak będziesz wyrabiała tą książeczkę?
Ja właśnie dziś idę się wszystkiego dowiedzieć. Wiem, że moi rodzice, jak ją przedłużają, to robią tylko prześwietlenie płuc. Ale po lekturze tego wątku widzę, że co kraj, to obyczaj

[Jasmin85]

Jestem w trakcie, czekam teraz na wyniki.
Pytałam oczywiście, w Sanepidzie powiedzieli ze lekarz decyduje to samo w przychodni, podali jeszcze datę kiedy lekarz wraca z urlopu, nie chcieli powiedzieć nawet jaki jest koszt wizyty.
Ale chyba masz racje, co kraj to obyczaj Okaże się w praktyce.
Niepokoją mnie ewentualne dodatkowe koszty kolejnych badań.

Napisz proszę czy udało Ci się czegoś dowiedzieć.

[dzasmina]

Ja właśnie wczoraj zakończyłam swą przygodę z wyrabianiem książeczki Koszt badań w sanepidzie wyniósł mnie 80zł, lekarz rodzinny podbił mi ją za 10zł bez dodatkowych badań, na dodatkowej karteczce wpisał rodzaje zawodów jakie mogę wykonywać (hostessa, sprzedawca itp.)

[Gleocapsa]

Ludziska,ale cyrki!
Ja będąca w pełni władz umysłowych, ciesząca się życiem i mająca ogromne nadzieje na znalezienie pracy postanowiłam uczynić pierwszy krok ku przyszłej karierze i zaczęłam wyrobić książeczkę sanepidowską
Ta decyzja diametralnie zmieniła moje życie...
Jak każdy zaczęłam od wizyty w sanepidzie (wiadomo, odpłatnie) noszenie swojego gówienka przez trzy dni, koszt-69 zł.No i ok.Powiedzieli mi,iż następnym krokiem jest wizyta u lekarza, który wpisze mi tam wyniki badań i ją podbije.No i skieruje sam na ew.badania.Idę sobie dzisiaj elegancko do przychodni medycyny pracy (ściśle rzecz biorąc mieszczącej się przy ul. Długiej w Krakowie,a co) a tam pewna miła Pani mówi mi, iż bez skierowania z zakładu pracy nie zrobią mi żadnych badań.
Ja jej na to, że wyrabiam sobie książeczkę prywatnie i odpłatnie, a wtedy ona zagina mnie tekstem, że zasady się teraz zmieniły i bez skierowania ani rusz.Dopiero gdy będę je już miała mogę liczyć na badania (znowu odpłatne-5 dyszek dla lekarza i 51 za prześwietlenie klatki, badanie krwi i moczu).
Czyli reasumując-badanie kału-69, wizyta u lekarza-50, badania-51zl.W sumie-170 PLN
I już nawet bym im w dziurki od nosa ta kasę wcisnęła, ale oni bez skierowania jej nie chcieli
I o co tu chodzi? Od kiedy te"nowe zasady"weszły?
Co to za sieczka jest w ogóle?
Help?

[Jasmin85]

Ja tez jestem w szoku!!! W jednej z prywatnych przychodni zaproponowano mi badania krwi i moczu za 42zl + 100 zł tylko za podbicie książeczki i zaświadczenie o zdolności do wykonywania pracy. Razem z tym co już wydałam to 250zł!!!

Taka jest widać cena uczciwości fałszywą książeczkę można kupić za 50zł, ja jednak chciałam zrobić te badania żeby mieć pewność że nie jestem na nic chora i nie zaszkodzę komuś.

Czy znacie jakiegoś lekarza med pracy w Warszawie i okolicach który podbije książeczkę za mniej niż 50zł? Info może być priv.

[corka_rosy]

no nie mówcie, że to tyle kosztuje.... ja się nastawiam na 80 zł max :/
Jasmin85, nie byłam tam jeszcze, bo co chwilę mi coś wypada i nie mogę dotrzeć. Nie wiem, kiedy to załatwię... ale przerażacie mnie tym, co piszecie, tym bardziej, że mam teraz kasowy deficyt.

[Aaś]

Napisane przez Jasmin85

Ja tez jestem w szoku!!! W jednej z prywatnych przychodni zaproponowano mi badania krwi i moczu za 42zl + 100 zł tylko za podbicie książeczki i zaświadczenie o zdolności do wykonywania pracy. Razem z tym co już wydałam to 250zł!!!

Taka jest widać cena uczciwości fałszywą książeczkę można kupić za 50zł, ja jednak chciałam zrobić te badania żeby mieć pewność że nie jestem na nic chora i nie zaszkodzę komuś.

Czy znacie jakiegoś lekarza med pracy w Warszawie i okolicach który podbije książeczkę za mniej niż 50zł? Info może być priv.

Info na priv

[Jasmin85]

No i już jestem po. Całkowity koszt 140zł.
Udało mi się znaleźć lekarza medycyny pracy bliżej mojego miejsca zamieszkania, ale wielkie podziękowania dla Aaś i wszystkich życzliwych ludzi którzy pomogli

[cherry-lady]

Za badania w sanepidzie płaciłam 60 zł + książeczka 2,50 zł. Lekarz nie kazał mi później robić żadnych dodatkowych badań, za podbicie nie płaciłam i mam ważną bezterminowo
Ale w Carrefourze i tak mi jej nie sprawdzają

[marcia45]

Mam głupie pytanie. Bo wyrobiłam swoja pierwsza ksiązeczke, mam w niej tylko podpis lekarza i stempelek i jakies bazgroły gdzie doczytałam sie terminu nastepnej wizyty na 2009 w dodatku wszystko w jednej rubryczce nabazgrane a tam sa po kolei rubryczki do wypełnienia. Nie mam zadnego stempla z sanepidu. Czy moja ksiazeczka jest poprawnie wypełniona, w koncu chyba ten lekarz wiedział jak powinien to zrobic??

[Gleocapsa]

Hey,to ja może też skorzystam ze sposobu i zapytam-czy ktoś może mi podać adres placówki w Krakowie, która zrobi mi normalnie te badania bądź, po prostu mi je podbije?
Też może być "w cztery oczy" ;D

[corka_rosy]

W końcu wybrałam się do sanepidu. Za badania tam płacę 81 zł + kilka zł za książeczkę. Dodatkowo musiałam zrobić rentgen płuc, ale miałam za darmo, bo w ramach jakiegoś programu zapobiegania gruźlicy czy coś takiego Nie muszę robić morfologii ani moczu. Jak już pójdę do lekarza ze wszystkimi wynikami, to dam znać, ile zapłaciłam
Aaa i nie muszę wozić kupki, na miejscu dostaję wskazówkę i sama sobie pobieram, więc ten etap wyrabiania książeczki nie jest aż taki straszny

Mam tylko pytanie, nie mam na razie pracy, chcę dorabiać w jakiejś knajpie albo jako hostessa, co w takim razie z danymi pracodawcy, które powinnam wpisać do książeczki? Wpiszą je sami? Tylko że prawdopodobnie nie będę pracować w jednej agencji, co w tej sytuacji? Wiem, że pewnie okaże się, jak już pójdę do pracy, tylko to pytanie trochę mnie męczy.

[Blair]

Nic tam nie wpisuj . Mi bynajmniej kazali te pola zostawić jako puste bo przecież co tydzień pracuje w innym markecie .

[corka_rosy]

Właśnie wróciłam od lekarza, sprawdzałam kiedy przyjmuje i przy okazji wypytałam pani z rejestracji o wszystko. I jestem strasznie zła.
Zmieniły się przepisy, niestety, na naszą niekorzyść. Jeśli zmienia się miejsce pracy, to trzeba wyrabiać nową książeczkę - a więc znów płaci się u lekarza medycyny pracy. Paranoja. Nie trzeba powtarzać badań kału, jedynie rentgen co 2 lata.
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że jak nie mam pracy, to nie dostanę pieczątki od lekarza. Rewelacja, ciekawa jestem jak znajdę pracę, skoro wszędzie wymagają jednak tej książeczki już wyrobionej (tzn na tych stanowiskach, na których chcę pracować). Jutro idę z wynikami do lekarza, zobaczę, co mi powie. Ale prawdopodobnie odejdę z kwitkiem.

[Blair]

Jak ja się szłam zarejestrować wasnie do lekarza medycny pracy by mi te badania powpisywał to panie z przychodni z recepcji też mi takich głupot naopowiadały , a lekarka normalnie wszytsko uzupełniła ,a pola z pracodawcą mam puste

[lily_of_the_valley]

Dziewczyny ja dwa dni temu przedluzylam swoja ksiazeczke zdrowia u lekarza rodzinnego i to za darmo. Podbila mi na rok bez zadnych problemow, potwierdzila ze teraz mozna podbijac u lekarzy rodzinnych. Sprobujcie, zaoszczedzicie chociaz na tym.

[lily_of_the_valley]

Napisane przez corka_rosy

Mam tylko pytanie, nie mam na razie pracy, chcę dorabiać w jakiejś knajpie albo jako hostessa, co w takim razie z danymi pracodawcy, które powinnam wpisać do książeczki? Wpiszą je sami? Tylko że prawdopodobnie nie będę pracować w jednej agencji, co w tej sytuacji? Wiem, że pewnie okaże się, jak już pójdę do pracy, tylko to pytanie trochę mnie męczy.

Nic nie wpisujesz na temat pracodawcy, tylko swoje dane. Ta ksiazeczka przy pracy hostessy bedzie tobie potrzebna, nie twojemu pracodawcy. To ty ja bedziesz caly czas miec przy sobie by byc wpuszczona na market.

[Kamiletta]

do dziewczyn z Poznania.
musze zrobic badania kalu na obecnosc Shigelli i Salmonelli w Pozaniu w sanepidzie. czytalam gdzies wyzej, ze w Poznaiu nie wymagaja oddawania probki kalu przez 3 dni, tylko mozna oddac 3 za jednym zamachem.
czy gdybym kupila sobie kalowki w aptece i z tymi probkami pojechala do Poznania (mam godzine drogi) to da sie to zalatwic od razu? w sensie pierwszy raz jade do sanepidu, wypelniam te ich papiery, daje od razu 3 probki kalu i wracam tylko po wynik?
orientuje sie moze ktoras z was?
dziekuje za odp.

[corka_rosy]

byłam u lekarza, podbił mi książeczkę bez problemu. Faktycznie, pani w recepcji co innego a lekarz co innego :/
Cieszę się, że to załatwiłam. Teraz "tylko" pozostaje mi znalezienie pracy.