2009-03-11, 21:35 | #121 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 629
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka aaaa o rury w łazience Ci chodziło pewnie, że są a jak nie wiem co z nimi zrobić jeszcze nie myślałam Narazie mam na głowie pokój Oskara przez to że jest taki wąski mam dylemat i myslę jakie by łózko najlepiej pasowało...
|
2009-03-11, 21:55 | #122 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Czesc dziewczyny!
Ale forum w nowej szacieFajne ale bylam przyzwyczajona do poprzedniej wersjinie mialam zabardzo czasu czytac co nabazgralyscie-ale nadrobie jutro U nas koszmar-ja dzis mialam tomograf kregoslupa i rtg kolana,jestem do kitu,bylam u lekarza mam zwolnienie na kolejne 26dni Weronika ma przewlekle zapalenie oskrzeli,zmiany na plucach,antybiotyk juz drugi w ciagu dwoch tygodniDaria juz odzyskala apetyt nieweim moze to zasluga tego Bioaronu,pije go juz prawie poltora tygodnia Niedosc to mnasz kolega mial wypadek jest nawet o tym wzmianka w necie daje wam linka....kurde niewiadomo co z nim bedzie,jest kierowca tira,szalal na slynnym lotnisku w Borsku,tam sa co chwile rozne zloty i niezle daja tam czadu,raz bylismy popatrzec to az od samego patrzenia kreci sie we lbieszkoda go ma dopiero 23lata..znam dobrze jego mame,fajna babka...kurcze a ten wariat z vw mial zabrane prawko i po pijaku...brak slow http://www.koscierzyna.info/97-artyk..._w_Borsku.html Magda GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!! Edytowane przez MONIKA1850 Czas edycji: 2009-03-11 o 22:02 |
2009-03-11, 21:57 | #123 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Śniezynko program szkoleń bardzo obszerny, ile godzin jest przewidzianych??? Jaka kasa??
Kurcze, mam problem z Alą.. Odkąd zaczęłam ja zostawiać na godzinkę w przedszkolu stała się przewrażliwiona i płaczliwa jak tylko zniknę jej z oczu. Najchętniej przesiedziałaby mi na kolanach Nie wiem o co chodzi bo nie raz wychodziłam do innej sali i godzinami mnie nie widziała. No ale wiedziała, ze jestem w sali obok, a teraz mówię jej że wychodzę do sklepu i płacze okrutnie Nie zazdroszczę wam tych remontów, nie lubię i źle wspominam
__________________
Alicja |
2009-03-11, 22:31 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Zancia to sie zgadalysmy, w koncu. Jak cos ci kiedys wpadnie w reke , odnosnie zabudowy tych rur to wal smialo, wklejaj fotki, linki Ja myslalam o kaflach ale sklaniam sie bardziej do jakis odjechanych tynków i tym podobnych, znalazlam fajna stronke z wzorami i bajera sa, bede chciala je wykorzystac na scianach w poloaczeniu z gladzia i moze pod ta zabudowe nieszczesnych rur. Pokazywalas wczesniej lozka pietrowe, nie bojisz sie , ze ci maly z niego zleci? na taki waski pokoj napewno jest najlepszym rozwiazaniem, bo pod lozkiem moze byc własnie ta opcja biurka itd wiec w przyszlosci na bank sie sprawdzi. Szafe wnekowa tam masz ? moj maly ma , nad schodami , tez totalnie nie wymiarowy ten pokoj
Monika trzymam kciuki za kolege, ehhh az mnie ciarki przechodza jak sobie wyobraze go lezacego takiego poturbowanego. Kierowca pojechal po bandzie nie ma co. Browarki napijal a potem go naszla ochota na swirowanie autemZnaja sie? i zdrowka zycze , tobie i dzieciaczomi DAJ ZNAC JAK TAM WYNIKI , mam nadzieje ze to ze starosci a nie cos powaznego Doridee mala sie boji , że ją zostawisz, zawsze byla blisko ciebie, z Toba i chyba za drastycznie odbylo sie to pozostawienie jej wtedy. jeszcze bez kolezanki. Widac, jest bardzo wrazliwa , ja mam tylko taka nadzieje, ze sie jej to nie odbije i jakos sie mala przyzwyczaji i zrozumie aaa i zebys ty sie nie złamała, bo moze sie to skonczyc jeszcze jednym rokiem w domu. Wyczujesz sama no przeciez jej nie zmusisz i napewno ty tez bedziesz to przeywac jezeli ona tak bedzie plakac. Mowi sie trudno , ale wierze ze bedzie dobrze. Moze czestsze wypady malej z Kamilka ( pod opieka oczywiscie, ale bez Ciebie) np do jej babci, albo na plac zabaw hmmm, albo zabawa u Kamilki w domu np godzinke ale bez ciebie.O ile rodzice Kamilki beda wspoplracowac, albo nawzajem bedziecie robic z dzieciaczkami takie zabawy, raz u was raz u Kamilki, jak sie zdecydujecie .Nie wiem delikatna sprawa jesli chodzi o tego typu rzeczy i ciezko cos konkretnego zasegurowac, chyba sprawdzi sie tutaj metoda prob.Albo moze jakas niania np na 2 godzinki ktora mala by zabierala na spacer , zeby Aluska nauczyla sie bycia z kims innym Albo siedz tam w przedszkolu z nia i przeczekaj ten jej swiezy strach i obawe i za 2 tyg , miech sporobojesz znowu ja zostawiac Nie wspolczuj nie wspolczuj remontu, tylko trzymaj kciuki zeby sie odbyl . I najwazniejsze tlumacz , tlumacz, tlumacz, normalnie i przez zabawe,np z lalkami misiami, takie odgrywanie scen, moze zadziala. Ciekawe jak u nas bedzie z przedszkolem. ---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ---------- juz nie bede dopisywac. Doridee, a jak mala zostawilas w tym przedszkolu to powiedzialas jej czy , ze wychodzisz i ze wrocisz po nia ? czy nie? bo jak nie to popelnilas w tym blad, powinnas jej powiedziec. a do tego sklepu w koncu wyszlas czy nie? hehe ale czad zrobili ,jak sie pisze post pod postem to sami soczepiaja , oszzz to kombinatorzy hehe Edytowane przez monka23 Czas edycji: 2009-03-11 o 22:32 |
2009-03-11, 22:56 | #125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Moniku, uuuu fatalnie z tym kolegą Waszym, oby wyszedł z tego bez większych komplikacji..
Twoje zdrowie też widzę nieciekawie Dbaj o siebie bo bez zdrówka ani rusz.. Dzieciaczkom też życzę szybkiego powrotu do zdrowia Monka no pewnie, że jej powiedziałam że wychodzę, wiem że nie można tak chyłkiem wychodzić.. Nie okłamuję jej, jak mówię ze idę do sklepu to faktycznie tam idę, jak mówię ze idę siusiu to idę siusiu itp. Postałam chwilę pod sala i posłuchałam co mówi, wydaje mi się, ze nie czuje sie bezpiecznie.. Szczególnie jak jest duzo dzieci, krzyczą, biegają, rozrabiają to gubi sie w tym wszystkim.. Nie wiem, obiecuję jej nagrody jak będzie dzielna. Dyrektorka mówi zeby nadal zostawiać. Ciekawe jak to u Was będzie. Olivka chyba szybko sie zaaklimatyzowała U nas natomiast idzie to opornie.. Ale Aluta to od zawsze córunia mamuni Aha, no i chętnie bym ją zostawiała komuś pod opieką tylko pod jczyją
__________________
Alicja Edytowane przez Doridee Czas edycji: 2009-03-11 o 22:57 |
2009-03-11, 23:12 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Doridee tak zapytalam bo niektore mamy lubia znikac , ulatniac sie przed dzieciaczkami, moja kuzynka tak czasem robila hehe komicznie to wygladalo bo czasem z jednym butem wylatywałam na klatere , maly czasami jej niechcial puszcza, ale nie odbilo sie to na nim hehe ufff, tylko on inny charakter ma niz twoja Aluska. Wlasnie wiem ze to cycius mamusi jest i dlatego ciezej bedzie u Was, ale dacie rade. Szkoda ze nie masz kogos u kogo mala mogla by troche posiedziec. Szkoda ze masz taki kwas z deczka z tesciowa i siostra Andrzeja, bo mogly by czasem mala wziasc, a mama ? siostra? Siostra ma dzieci jakby mala brała w weekend na popoludnie hmmm , albo twoja mama. Nie chce wymusisz tutaj ci ze masz dawac itd , ale a noz sie uda i Aluska bedzie tez zachwycona.
|
2009-03-12, 01:11 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monika, właśnie się zastanawiałam co u Ciebie, jak nóżka???? Czekam na wyniki badań I zdrowia życzę Weronci!!
Biedny ten wasz kolega, jakie to nieszczęście Nic nie zawinił. Monka, Slumdoga mam, ale czeka na swoją kolej Doridee, ja myślę, że Alutka to baaaaardzo wrażliwa dziewczynka Trzeba jej poprostu wszystko tłumaczyć, zawsze, cierpliwie i do skutku. W końcu przywyknie choć wiadomo -serce pęka. A po drugie - zastanawiam się, czy Alutka miała stały kontakt z dziećmi do tej pory?? Pamiętam, że była piaskownica i te sprawy, ale możesz opisać jej kontakty z rówieśnikami. Po trzecie, może też być tak, że faktycznie nieobecnośc Kamilki, jako tej najbardziej znanej koleżanki z przedszkola, tak na nią wpłynęła, że boi się powtórzenia tej sytuacji. Może być tak, że w przedszkolu bawiła się zawsze z Kamilką, a tu nagle zabrakło Kamilki i Ciebie, czyli podwójna strata. Jak sobie przypominam moje doświadczenia z przedszkola to powiem Wam, że nawet ostatnio mamie mówiłam, że nigdy nie zapomnę tego uczucia, kiedy odprowadzała mnie i rozbierała w szatni a potem wychodziła. Czułam się opuszczona i zostawiona na pastwę losu, strasznie osamotniona.To było straszne, nie do wymazania z pamięci Chyba coś jest na rzeczy, bo mama twierdzi, że gdyby miała ten rozum co teraz to wolałaby zjeść chleb z masłem a siedzieć ze mną w domu tyle ile było mi to potrzebne. Ale może to skutek tego, ze ja wyszlam w domu jak miałam 2 latka. Najpierw był żłobek, potem przedszkole. A i czasy były inne, podejście do dzieci inne, inne przedszkolanki, itp. Magda tu rano wpadnie i będzie się grubo tłumaczyć, co to za fasolkę przed nami tyle czasu ukrywała U mnie tragiczny zastój wagi No ale nic, trzeba bardziej zacisnąć pasa. Walczę aż wagę zwalczę Tą radosną twórczością żegnam się z Wami do dzisiaj Znów zawaliłam z tym chodzeniem wcześniejszym spać. Ale cóż, dziś jest nowy dzień! |
2009-03-12, 02:17 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Gosia ale chyba nie zawsze sie tak czulas? fajnie tez chyba było co?. Ja nie mam za duzo wspomnien pamietam kilka akcji, jak chlopakom pokazywalysmy cycki a oni nam swoje Jak mi wozek ten duzy, na ktorym talerze kladLi , spadl na brzuch i pamietam brata jak siedzi po turecki i kozy je aaaa i pamietam jak kolega jadl zupe i kichnal a mu takie dlugasne gile wylecialy do samej zupy no i pamietam raz jak mamuska sie zasiedziala na lawce z kolezanka kolo przedszkola a juz bylo grubo po godzinach i myslelismy , ze nas oddała Takze milo wspominam tamte czasy .
Ja własnie wciągłam ROCKnROLLA - POLECAM , SWIETNY akcja, kryminal, humor smieszne teksty Ide lulu |
2009-03-12, 06:34 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monka,Doridee ten kurs trwa 5oh. Koszt 2.000 zl. Nie wiem czy mozna linka wkleic, zeby nie bylo reklamy Teraz tak duzo sie zmienia na Wizazu Jak mozna to wkleje linka do tej szkoly i same zobaczycie
Doridee Olivia dokladnie tak samo, jak Alicja przez pierwszy miesiac byla placzliwa i wszedzie tylko: mama, mama i mama. Na szczescie minelo. Mysle, ze tez tak bedzie i w Twoim przypadku. To w zasadzie cos nowego dla Ali, caly czas miala Ciebie w zasiegu reki, a tu musi zostawac bez mamy. Duzo z nia rozmawiaj na temat przedszkola, opowiadaj, ze wszystkie dzieci zostaja same, a rodzice ida zarabiac pieniazki itd... Daleko masz do tego sklepu ??? Ja nie wiem co mojej Olivii by przyszlo do glowy, jakbym zostawila ja sama, wiec zawsze ja zabieram Kiedys obie bylysmy do gory u niej w pokoju i chcialam, zeby cos przyniosla z dolu, czekam, czekam a jej ani widac ani slychac... schodze na dol i wolam Olivaaaa, Oliviaaaa gdzie jestes ?? A ona z dworu krzyczy: Na spacerzeeeeee Gosiu ja tez mialam ogromny zastoj wagi Chyba ze 3 tyg. ani drgnela Teraz zreszta tes spada baaaaardzo powoli, ale w sumie dobrze, ze wogle spada U nas caly czas o tej tragedii mowia. W sumie ten chlopak zabil 16 osob. Wielka tragedia, wspolczuje rodzicom tych dzieciakow. |
2009-03-12, 06:43 | #130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Nie chodziłam do przedszkola dopiero do zerówki, ale tam poszłam z takim nastawieniem, że już jestem duża i idę w ślady brata, bo on już do szkoły chodził. Zresztą często rozstawalismy sie z rodzicami, bo pracowali.
Czy Ala gdzieś sama wychodzi z Andrzejem? Z dziadkami? Dla dzieci nie ma znaczenia czy powiesz na chwilę, godzinę czy dwie. Jak sie bawią, to dla nich krótko, jak są w napięciu to każda chwila to wieczność. Zapewniaj ją, że idziesz, ale wrócisz i ja będzie się bawiła to nawet nie zauważy, że wyszłaś. Jak wracasz, to akcentuj, że wróciłaś, żeby dać jej poczucie bezpieczeństwa. Z tym przerywaniem zostawiania jej to różnie to widzę. Z jednej strony można to potraktować jak próbę postawienia na swoim wymuszenia, z drugiej jako autentyczną emocjonalną potrzebę. Przez to, że do tej pory z nią byłaś w przedszkolu, wydaje jej się, że powinnaś tam być. Teraz musi zrozumieć, że jest to miejsce, w którym zostaje z dziećmi i nie jesteś jej tam potrzebna. To od ciebie zależy czy poczekasz jeszcze z przedszkolem, czy jednak się decydujecie. Dzieci w różnym wieku osiągają dojrzałość emocjonalna i te trzy lata to takie umowne. Może być tak, że we wrześniu już nie będzie problemu. Magda, gratulacje wielkie i olbrzymie Zancia, urządzaj się, urządzaj. Fajnie macie. Zdycham, od poniedziałku idę na urlop i mam tyle spraw do pozamykania, że odwalam podwójny dzień pracy, a urlop trzeba wybrać do końca marca. Odgórne zarządzenie. |
2009-03-12, 09:14 | #131 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Doridee dalej mam z tym linkiem problem ale jakoś do tego dojdę w domu mam problem z wizazem i nie wiem dlaczego Dziewczyny dzięki ze wszystkiego się wytłumaczę - ale chyba nie dziś ale się bardzo cieszę ---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ---------- mojaIzabelita ---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- Doridee udało mi się ale musiałam zmienić z mojej Izabelity na Izę dzięki za podpowiedź
__________________
SKARBY http://suwaczki.maluchy.pl/li-29517.png http://www.suwaczek.pl/cache/7f96cc3fa9.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-38189.png Edytowane przez magdawikp Czas edycji: 2009-03-12 o 08:21 |
2009-03-12, 09:20 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
witka z ranca dałam dzis tz-towi pospac bo zaraz spadam sie ubierac i na zakupy, maly z tz-tem zostaje
Sniezynka , wydaje mi sie ze , Doridee nie chodzilo o pozostawienie Aluski samej, pewnie z Andrzejem, ale chodzi o fakt ze mala placze jak ona ma gdzies isc. Nie wiem czy to bedie reklama ale na gg mozesz wyslac linka z reklama, to sobie z lukam hehe ladka kaske zabulisz , czyli 50 h? jak sa one rozłozone, ile dziennie- 2 tyg? . Magda no ladnie jak na zlosc wizaz ci szwankuje |
2009-03-12, 09:41 | #133 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Hej
nie no wiecie co-ja zwariuje!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!dzis tz chory w lozku lezy z temperatura 38,5!!!!ja juz mam tego wszystkiego dosc jeszcze nigdy nie bylo u nas tak czegos zebysmy wszyscy naraz byli chorzydalam mu gripex zobaczymy czy bedzie mu po tym lepiejjak nie to do lekarza... Co do tego Łukasza(z wypadku)to racja on nie zawinil,popisywal sie jazda na tylnym kole a tamten wjechal na niego z przeciwka,widzieliscie fotki tam sa w tym linku co wam wkleilam,z motocykla niema juz praktycznie nicłukasz ma silne obrazenia wewnetrzne,pisalam na gg z jego siora,wszyscy sa w szoku,mial nie jechac w niedziele na to pieprzone lotnisko ale mu sie nudzilo to pojechal i teraz widzicie.Zebyscie widzialy co tam wyprawiaja a zwlaszcza latem,az strach sie przygladac bo moga w ciebie wberowac,pala gume na maksa i czasem jak sa tam jakies wieksze zloty to jest straz i karetka ale jak te amatorskie to wiecej popisujacych sie guwniarzy to tam jest samowolka,nikt na nikogo nie uwazalotnisko "niby"jest zamkniete,ale oni znajduja sposoby zeby tam wjechaca juz kilka wyadkow tam bylo,nawet smiertelny ale widac ze nikogo to nie zraza Jak tak czytam ze jakas zaciaza to sama mam ochote na dzidziusiaale tylko ochotebo ja juz mowilam ze nie chce wiecej dzieci Doridee Daria jak wie ze ja gdzies jade,chociaz po zakupy to wyje w niebogłosyostat nio zrobila sie z niej taka przylepkanie wystarcza ze tlumacze ze kupie jogurcik albo bananachce jechac ze mna i koniecale zawsze tesciowa jakos ja odciagnie czyms zajmie i wtedy mam wolna drogemoze to taki okres ze tak bacznie pilnuja mamy Zancia gratuluje mieszkanka,zeby wszystko wam poszlo sprawnesmiac mi sie chce z tego"gumowy leon'u nas sie mowi"goły leon"co za nazwy hehe Dobra ide,musze zrobic cos na obiad,nie chce mi sie ale musze ugotowac cos cieplegorobilys cie kurczaka co reklamuja z ta przyprawa i woreczkiem,super soczysty wychodzi tak jak w reklamie mowiaja kiedys do pieczenia miesa uzywalam rekawa,tez sie tak nie wysuszylo i bylo miekke i soczyste,w niedziele mialam karkowke z pieczarkami i serem i wyszlo palce lizacwymyslony przepis tak z nudow i wyszlo pysznie |
2009-03-12, 09:47 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Mnika zycz tz towi zdrowka i tobie duuuzo sily
Biedny chlopka, oby z tego wyszedl bez wiekszych komplikacji. Tez mi sie wydaje ze to taki wiek, ale z drugiej strony nie ma tez co zwalac wszystko na wiek, jedne dzieci mniej wrazliwe drugie bardziej Moj tez czasem plakal jak wychodzilam , ale teraz chyba nie placze eeee co za leonnnnnnnnn????????????? ?????????? Edytowane przez monka23 Czas edycji: 2009-03-12 o 09:48 |
2009-03-12, 09:50 | #135 |
Rozeznanie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Ja myślałam ,ze to tylko Ninka wyje kiedy ja gdzieś wychodzę .
A tu widzę ,ze nie jestem sama. Jeśli chcę po pracy wyjsc do sklepu to Oskar musi ją czymś szybko zając ,bo inaczej jest ryk na pół miasta. Ale jak zostaje u kogoś (mój brat ,albo kuzynka to jest dobrze). A od dwóch dni ma gorączkę i miała biegunkę ( to chyba juz przeszło). No i marudzenie na całego. A ja z tej niemocy ,żalu i złosci rozryczałam sie dzis w pracy. Mamy badanie bilansu i wredna rewidentke ,która doprowadziła mnie do łez. Wszystko sie zebrało do kupy i dosc mam na dziś . Edytowane przez gosiula Czas edycji: 2009-03-12 o 10:31 |
2009-03-12, 09:50 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Kurcze znowu jakies cudenka sie szykuja. Nie umialam posta napisac, bo bez przerwy komunikat, ze musze sie zalogowac, a caly czas bylam. Odpowiedz teraz po lewej zeby tylko te zmiany na dobre im wyszly
Monka kurs trwa 10h dziennie wyslalam Ci linka na gg Monika wspolczuje Ci tych chorob Jak ja slysze o innych ciazach to tez mam oochote Ale nie chce wiecej dzieci Zdrowka zycze wszystkim domownikom |
2009-03-12, 12:33 | #137 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy odnośnie małego przedszkolaka Domyślałam sie, ze będzie ciężko, ale liczyłam ze ten czas spedzony ze mną w przedszkolu zaprocentuje zaufaniem i spokojem... Coś musiało ja przestraszyć pod moją nieobecność bo na początku jak znikałam była o wiele spokojniejsza... Teraz jak mnie nie widzi od razu jest płacz i panika Mam nadzieję, że to chwilowe.
Gosiu co do kontaktów z rówieśnikami to są marne.. nie zwraca wiekszej uwagi na dzieci, jak sie bawi to zazwyczaj sama, dzieci wręcz jej przeszkadzają, traktuje ich jak rywali a nie partnerów do zabawy. Wyjatek stanowi Kamilka (ale też nie zawsze) i dzieci starsze, z którymi nie musi rywalizować o zabawki itp. A najlepszym partnerem do zabawy jestem ja Jejku, ale masz niemiłe wspomnienia z przedszkola... Chyba faktycznie nie dojrzałaś emocjonalnie do samodzielności.. Faktem jest też, ze czasy były inne. Ja wspominam przedszkole pozytywnie, śmieszne rzeczy, tak jak Monka. Tylko Mikołaja sie bałam Ala nawet w nocy przeżywała wczorajszy pobyt w przedszkolu. Płakała przez sen i wołała "Idziemy do domu" (mówiła to jak przyszliśmy do niej z Andrzejem.. jak tylko nas zobaczyła to od razu chciaął wrać do domu ) W ogóle ciągle coś jej sie śni, wczoraj płakała, że ugryzł ją dinozaur i że ząbek zniknął (z bajeczki "Charlie i Lola", którą czytamy jej na dobranoc, Loli zginął ząb spod poduszki). Generalnie ciężkie ma sny Śnieżynko 10 h dziennie to sporo, z tym ze jak będą to zajecia bardziej praktyczne niż teoretyczne nie odczujesz tego tak bardzo. Program jest fajny, cena przystępna. Spróbuj poszukać w necie opini o tych kurszach, może ktoś kończył i cos pisze na ten temat. Kasiu, źle mnie zrozumiałaś - nigdy nie zostawiam Ali samej Piszac o sklepie miałam na myśli sytuacje kiedy Ala zostaje w przedszkolu. Justyna absolutnie nie zrezygnuję z przedszkola Do wrzesnia jest jeszcze duuużo czasu, a wiem że u tak małych dzieci postępy następują lawinowo, czasem z dnia na dzień Wiem wiem, ze dzici nie rozumieją co to godzina czy dwie albo chwilka. Staram się jej tłumaczyć, ze wrócę np. na zupkę albo po bajce. Chociaż gubię sie jeszcze w rytmie dnia i harmonogramie.. Ala z Andrzejem bez problemu wychodzi. Zadziwiła mnie w poniedziałek jak poszła razem z Kamiką i jej tatą, przyszli po Alę a ta poszła z nimi w podskokach. Tak samo będąc u dziadków Kamilki podobno nie płakała Pytam sie jej przed chwilą czemu wczoraj płakała w przedszkolu to mówi "Bo chciałam ciebie.." Monika ale was zmogło!! Zdrówka zyczę Monka ten leon to chyba gumoleum Gosiula olej tą głupią babę. Chociaż jak mamy zły dzień to wszystko potrafi wyprowadzic z równowagi. Ja jestem przed okresem i też wszystko mnie irytuje i doprowadza do łez..
__________________
Alicja Edytowane przez Doridee Czas edycji: 2009-03-12 o 12:35 |
2009-03-12, 12:47 | #138 |
Rozeznanie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Przypomniało mi sie dzisiaj jaki Oskar był dzielny w przedszkolu ,a właściwie żłobku ,bo zaczął chodzić mając 2,5 roku.
Jakieś 3-4 dni chodzilam z nim na kilka godzin ,potem został sam. Pierwszego ranka jak został juz na cały dzień to ja jechałam do pracy i płakałam . A jak przyszłam po niego ,to dzieciaki spały ,a mój synus leżał na leżaczku ,nie spał ,oczy zaciśnięte ,ale nie plakał .Ale mam ten obraz prze oczyma ,chociaż było to9 lat temu. Przedszkole uwielbiał i nie było potem żadnych problemów . Przekonał sie ,ze mama po niego codziennie wraca. |
2009-03-12, 13:06 | #139 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Się dziewczyny rozochociłyście z tymi fasolkami
Ja też nie wiem co to goły leon Monka, wiesz z tym przedszkolem to było tak, że czułam się tak fatalnie tylko na początku, jak szłyśmy do przedszkola, jak mnie rozbierała i jak wychodziła zostawiając mnie tam. Potem to już jakoś się rozbawiałam z dziećmi. Ale to uczucie napewno przez długi czas towarzyszyło mi każdego dnia. Brrrrr... Ja pamiętam jak koleżanka Sylwia jadła kozy z nosa Ponieważ mieszkałyśmy blisko to całe życie jak ją widziałam przypominały mi się te kozy! Śnieżynka, ja muszę niestety zrobić cięcia w codziennym jadle, bo zaczynam wyczuwać mój organizm i on najwidoczniej tyle nie potrzebuje. Ostatnio zrobiłam sobie 3 ostrzejsze dni i trochę ruszyło. Muszę iść tym tropem, bo chciałam do czerwca wyglądać duuużo lepiej niż teraz a do sierpnia się wylaszyć No a potem to utrzymać co jest równie ciężką pracą, niestety. Wczoraj oglądałam zdjęcia z chrzcin, wyglądam jak świnia niestety. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę wyglądać chociaż atrakcyjno-przywoicie No już nie mówiąc o szczękach, które komuś spadną z wielkim hukiem na podłogę, jak skończę misję, hehehehe Docelowo chcę 62 kg, a to troszkę więcej niż 15, ale narazie odmierzam czas 5-tkami Pierwsza już niebawem!!! Ty masz już za sobą Niedługo druga Ci się skończy.Moje gratulacje!! Monika, współczuję tych choróbsk. Pewnie musisz jeszcze wokół wszystkich latać ze swoją biedną nóżką Fatalnie. Życzę wszystkim Wam zdrówka Magda, czyli nieplanowaliście ?? O rany, to jeszcze lepiej Bardziej romantycznie Oczywiście jak dla osób w naszym wieku o ustabilizowanej sytuacji rodzinnej i emocjonalnej hehe. Szkoda, że w domu net szwankuje, więcej byśmy wiedziały o kulisach tej sprawy Doridee, sądzę, że w tym co pisze Parapet jest sens!! Tak mi się teraz pomyślało, że skoro kilkoro dzieci na wątku przeżywa podobnie rozłąkę z mamunią, to może to jakiś etap rozwoju co? Trzeba poszukać |
2009-03-12, 13:08 | #140 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Doridde moja Iza tez bardzo przeżywa w snach to co się dzieje w dzien, co obejrzy w bajkach itp. - tzn płacze gada i różne takie, ale podobno u dzieci w tym wieku takie przeżywanie jest normalne zwłaszcza jak maluch jest bardzo wrażliwy, czasem jak Iza wpada w stan histerii w śnie to się zastanawiam czy jeszcze śpi czy nie - ale kiedyś ktoś mi powiedział, ze mam ją dobudzić i uspokoić - i tak robię
a i mówiono mi, ze ona mi z tego wyrośnie, bo przyznam, ze myślałam, iż to są początki lunatyzmu ---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- jak powiem w pracy to będę pisac oficjalnie w pracy |
2009-03-12, 13:31 | #141 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Dzieki dziewczyny-mam nadzieje ze wkoncu te choroby nas sobie odpuszcza
Monka Gosia Doridee dobrze mowi-chodzi o gumoleum czy linoleum,kazdy na to mowi inaczej,u nas potocznie mowi sie gumolit albo zartobliwie tak jak juz pisalam wczesniej gołyleon |
2009-03-12, 13:39 | #142 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 626
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Doridee, no niestety. Moja mama ma tego świadomość i wspomina nawet, że ja całą drogę do przedszkola przepłakałam, a ona przepłakała całą drogę z przedszkola do pracy Nie mam wielu wspomnień z przedszkola Jak mówi się o tym miejscu to wspomina mi się ten strach i to poczucie zostawienia.
[Moja mama to twarda kobitka, przeżyła tzw. zimny chów i niestety on ją tak zaprawił na życie, że zawsze jak płakałam to zarzucała mi że to wstyd, ujma i moja wada. Kocham ją strasznie, bo wiem, że nie miała łatwo w domu, babcia jedynie rodziła dzieci a potem to już było tak, że starsze się opiekowały młodszymi, itd. Sama mi nawet mówiła, że ona tego wszystkiego, co powinno się dziać między dziećmi a rodzicami uczyła sie od swoich dzieci Ja byłam tzw. przylepką i jak byłam młodsza to ciągle szukałam kontaktu z nią a potem jak byłam starsza, o dziwo już jako nastolatka, potrafiłam jej mówić po 15 razy dziennie, że ją kocham i pytać czy ona mnie też.] To taki off topic. Kurczaki, rozkleiło mnie Kiedyś Wam wspominałam, że byłam zła, że bratowa wysłała Kingusię do przedszkola jak ta skończyła zaledwie 2 latka. Była taka maciupka i nieporadna ale Bratowa się uparła i dziecko odprowadzała. Strasznie mi jej żal było. Czasem po nią jeździłam do przedszkola. |
2009-03-12, 15:35 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Ja juz po
A no leooś , kurka nie skumalam bo zapomnialam ze pisalismy podlodze i tak sobie mysle , ze znowu cos przoeczyam. U nas sie mowi normalnie z reszta nie wiem Gosia , mi , nam chyba bylo latwiej bo bylismy razem z bratem i moze dlatego nie mamy przykrych wspomnien. Nawet nie chyba , ale na pewno tak bylo razem szlismy , razem wracalismy Mama mi mowil ze czasem jak sie spoznila do pracy to odprowadzała nas do rzeki , mostu a potem sami szlismy , kurka ze ja wtedy nie wiedzialam , ze jest cos takiego jak wagary. Ja dzis wychodze z domu mowie papa musiu ,a moj ksieciuniu mowi - papa -djo eciora , jakos tak hehe czyli do wieczora , albo fajnie mowi papa djo jutja albo papa mysiu hehe. Mialam ksieciowi kupic modeline bo sie postarzała haha i ja wywaliłam, ale brat wyczaił taki piasek ktory sie lepi, ciekawa jestem , jedno opakowanie wziełam pod wode a drugie na sucho Maly lubi sie babrac mobelina moze tez mu to spasi. Mieliscie cos takiego? Aha przypomnialo mi sie jak bylismy ogladac przedszkole to zostawilismy malego na chwile , nie plakal , my mowimy idziemy papa , a on tylko papa i olal nas, wiec mam nadzieje ze bedzie tak we wrzesniu i nie bede musiala przechodzic tego co Doridee. |
2009-03-12, 17:43 | #144 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
No jeszcze dziś mi się udało tłumaczyć ale nie w z domu
Więc tak: Doridde nie chwaliłam się wcześniej bo i nie wiedziałam, ze mam czym Gosia chcieliśmy mieć drugie więc kwestia planowania to moze bardziej wybór miesiąca urodzenia, zawsze myślałam, ze tylko wiosna a tu nispodzianka bo termin mam na 3 listopada - trochę do kitu ale co za różnica więc jak się domyślacie to jestem w 7 tygodniu czuję się OK ale inaczej niż z Izą - teraz mam mdłości od jakiegoś tygodnia i podobno to może potrwać jeszcze nawet 2 miesiące, ale dam radę Monka ja zawsze myślałam - parka tylko parka ale szczerze to mi wszystko jedno - wiadomo TŻ chce chłopaka, no w listopadzie zobaczymy co sobie wycelował Monika szybkiego powrotu do zdrówka dla Was chorowitków |
2009-03-12, 19:39 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Magda hehe wiec zycie przyspieszylo wasze plany, ja bym ciała teraz dziewczynke, ajj spodniczki, sukieneczki, bolerka, moj tz wiadomo chlopaka, cala druzyne chlopaków, najlepiej. Zycze dopelnienia parki ,no i duzo sil i obys ci te mdlosci przeszly jak najszybciej
|
2009-03-13, 07:20 | #146 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Cytat:
Cytat:
Ja chyba tez powinnam miec okres, tzn. mam caly czas odkad zalozylam spirale, ale co miesiac mam kilka ciezszych dni i ochote na cos slodkiego wczoraj mialam taki kiepski dzien, ze na koniec musialam sie wyplakac TZetowi, i odrazu lepiej mi sie zrobilo Cytat:
Cytat:
Cytat:
U nas na leosia sie mowi gumolit a sasiadka mowi gumoleon Ja wogole myslalam z tym Leondem, ze ktoras jest w ciazy i bedzie miec LEONA Cytat:
Monika a Ty pracujesz, ze masz zwolnienie ??? Ide posprzatac, wlaczyc pranie i bede prasowac Dzisiaj babcia TZeta ma urodziny 87, nigdy o niej nie opowiadalam, ale drugiej takiej aparatki nie znam zawsze sie tak z niej usmiejemy. Jak przyjechalam do Niemiec ona wlczyla radio i z TZetem Scootera tanczyli hehe Po schodach jak idzie to 2 na raz bierze No i zostawiam tam Olivie na weekend ( ona mieszka z moimi tesciami ) odpoczne troche |
||||||
2009-03-13, 08:01 | #147 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Snieżynko w odpowiedzi na posty Gosi i Monki napisałam, ze się "wytłumaczę" to tak w cudzysłowiu tzn napisze coś bliżej na temat mojej fasolki
|
2009-03-13, 11:11 | #148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Witka hehe
Magda a jak z wozkiem, fotelikiem itp,masz po malej czy rozdałas? roznie to bywa, czy bedziesz chciala cos kupc nowego Sniezynka a po zakupach hehe. Co do wagi to trzymam kciuki. Moze wiecej areobowych cwicz hmm, podobno po drugim dziecku trudniej schudnac . Moze zrezygnuj z motylk, leg m. , albo skorzystaj rad trenera, dietetyka, wczesniej o tym wspominalam, bo moze robisz jakis blad, albo nie robisz i poprostu tak waga ci idzie na dol. Miesnie tez sa ciezkie , ale ile one moga wazyc zebys ty miala zastoj w spadku wagi, no przeciez ludzie latami wypracowuja sobie rzezbe a ty po 3 miechach nie bedziesz miec az takich miesnie, co nie? A jak ostatnio jadlas l karnityne, pamietasz, taka sama przerwa przed cwiczeniami? czy teraz lykasz i idziesz odrazu cwiczyc , czy czekasz aby zaczela dzialac. Normalnie eseje mi wychodza jak pisze o tym twoim powolnym spadku wagi( to do twojej wagi , ze ci tak powoli leci). A moze jakis areobik ? co dwa dni? na spalanie, szybki , albo boks ala areobik tam to wycisk daja, dobra plytka jest PUMP IT UP- tutaj stronka http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/fizjofit/fitness+...rii+PUMP+IT+UP jest, wlasnie sie loguje i sama sobie zapodaje filmk, trwa 71 minut, miaam plytke ale gdzies przesiałam |
2009-03-13, 11:14 | #149 |
Zakorzenienie
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Hej kobitki
Gosiula wspolczuje wczorajszego zlego dnia....i tej babay wrednej,glowa do gory Magda trzymam kciuki zeby byl chlopczykco do pory narodzin to mi sie wydaje ze wiosna lub latem to jeszcze ok,ale jak sie ma na jesien to z wielkim brzuchem latem jest niezbyt wygodnie Sniezynka mam zwolnienie poniewaz prowadze wlasna firmewraz z tztem a mi sie okres konczy i jestem zadowolona tztowi juz lepiej,musial dzis jechac w trase,ale wczoraj sie wylezal i wygrzal to mu goraczka zeszla popoludniu musze jechac z Weronika do lekarza bo konczy jej sie antybiotyk,przepisala mi buteleczke co ma 60ml a to starczylo na 5 dni,a ma brac conajmniej 7 Edytowane przez MONIKA1850 Czas edycji: 2009-03-13 o 11:16 |
2009-03-13, 11:47 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 331
|
Dot.: * Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III
Monika dobrze ze tz wykurowany jako tako, to co tak dziwnie ten antybiotyk dali jak ma brac 7 dni a na 5 starczylo chyba ze ktos z przyczajki spijal. Pociesze cie tym ze nie tylko u ciebie co chwile szpital, mojej maly od grudnia byl juz 3 razy na zastrzykach, lekarz juz mu doustnie nie daje bo zastrzyk jendnak szybciej zadziala,.Mi tez sie konczy znaczy w sumie skonczyl juz wczoraj.
---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ---------- Snieznka nie da sie tam sciagnac tych plikow, sa za duze, trzeba wyslas smsa od 1,80 jakos do ok9 i tam daja ci ile mozesz sciagac na tydzien. Jak bede w pl to sobie wysle |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.