Plotkowy dla decoupażystek:)

[woma]

Dziewczyny, a ja mam takie pytanie.Czy można zastosować technikę decoupage na biżuterii wykonanej z masy Fimo? np. na koralikach w kształcie kuli, jeśli tak to jaki klej najlepiej zastosować do tego rodzaju tworzywa.Będę bardzo wdzięczna za podpowiedz.

[Pupil]

Myślę, że na Fimo też możesz poszaleć z serwetkami. Na pewno zastanawiałabym się czy użyć papieru, bo z jednej strony dobrze pokryłby koralik, ale z drugiej mając na uwadze kształt i trudności z pokonywaniem załamań na koraliku pewnie bym sie nie zdecydowała. Kiedyś kleiłam koraliki drewniane i to prawdziwa męka oklejać je papierem. Serwetką bez problemu i pięknie wyglądają .

Pytanie jeszcze, jaki masz kolor koralików, bo do serwetki musiałby jednak być jasny. Wiem, że moje koleżanki malowały wzorzyste koraliki Fimo najpierw farbą i potem kleiły.

Klej taki sam jak używasz do innych materiałów, ja z zasady korzystałam z kleju do decoupage. Jeśli chcesz mocniejszy to polecam klej renesans, jest dość gęsty i trzeba go rozrobić ale masz sama możliwość decydowania do jakiego momentu rozrabiasz. Dobrze trzyma, używałam go na początku zanim nie odkryłam klejów do serwetek
Spróbuj na jednym koraliku, cóż innego można Ci polecić...
Miłej pracy

[Pupil]

Mam pytanie do Beaux odnośnie tych ślicznych zakładek do książek - to straszne urządzenie do dziurkowania i nitowania, które trzymasz w ręce to gdzie się kupuje? Pytam bo właśnie natchnęło mnie na zakładki i wyglądają już całkiem fajnie tylko brakuje im zakończenia w postaci pędzelka

[aloopa]

Nie jestem Beaux, ale powiem Ci, bo ostatnio sobie kupiłam w Carrefourze na stoisku z narzędziami, ale były też w Obi. A zapłaciłam 14.99(w komplecie jest trochę oczek metalowych)

[babagaga]

Napisane przez Pupil

Babagaga a czy w tym przepisie na arioniówkę to kwasek jest konieczny? Jakoś nie lubię kwasku cytrynowego wolałabym cytrynę jako żywo
I podaj dokładniej ilość liści wiśni - to mają być gramy czy sztuki?

Ja robiłam nalewkę dokładnie wg przepisu, a więc używałam kwasku, przypuszczam, że można dodać soku z cytryn, ale musi być go sporo, bo inaczej nalewka bedzie za słodka, kwasek nadaje trochę cierpkości, której brakuje cytrynie.
A liści ma być 500 szt. - trzeba sie naliczyć

[aloopa]

Napisane przez babagaga

A liści ma być 500 szt. - trzeba sie naliczyć

O matko kochana! Czy Ty zrywałaś te liście, czy zbierałaś opadłe? Bo jeśli zrywałaś, to jak je przechowałaś do zbioru aronii(u mnie we wrześniu)?

[babagaga]

Zrywałam, we wrześniu też można jeszcze spotkać liscie na wiśni, jak nie u mnie to u sasiadów. Czasem daje troche nmiej bo nie zawsze tyle nazrywam.
Pewnego razu zrobiłam nalewkę bez liści, ale to już nie było to samo, liście nadają specyficznego smaczku, nawet jeżeli jest ich tylko 200szt.

[Pupil]

Dzięki Aloopo za informację, OBI u mnie niet ale Carefoure jest

Obiecałam na swoim poście, że też podam jakieś przepisy na nalewki. Żebyście się dziewczyny zbyt mocno nie rozbestwiły z tym tworzeniem nalewek to będę może serwować po jednym przepisiku, tak raz na miesiąc
Pierwszy to damski likier orzechowy, długo się go robi bo ponad rok, ale warto.
Orzechy na likier muszą być miękkie, trzeba je razem ze skorupką pokroić nożem. Z doświadczenia wiem, że najlepiej zbierać około 25 czerwca. Jeśli się spóźnicie to skorupa będzie już twarda i orzech nie da się pokroić nożem.

UWAŻAJCIE NA ŁAPKI krojąc orzechy!!!


Likier orzechowy:
1 litr spirytusu 95%
1 szklanka wody
50 dag pokrojonych na ćwiartki zielonych orzechów włoskich (10-15 sztuk, w zależności od wielkości)
50 dag cukru
3 gorzkie migdały, 10 goździków, kawałek kory cynamonu


Do gąsiorka wlać spirytus i przegotowaną, ostudzoną wodę, wrzucić umyte, osuszone i pokrojone na ćwiartki zielone orzechy włoskie, gorzkie migdały oraz cynamon i goździki. Gąsiorek zakorkować i odstawić na 3-4 tygodnie w ciepłe miejsce (codziennie nim potrząsać). Następnie nalew zlać, przefiltrować przez gazę lub bibułę. Cukier zalać szklanką wody i zagotować. Do gorącego syropu wlać ostrożnie orzechowy nalew, dokładnie wymieszać, porozlewać do butelek i odstawić na co najmniej rok w ciemne i chłodne miejsce. Gotowy likier ma piękny złotawy kolor, jest lekko gorzki i bardzo smaczny.



Ja właściwie robię niezgodnie z przepisem, gdyż pozostawiam przez rok w gąsiorku nalewkę, dopiero tak po 11 miesiącach leżakowania zlewam do butelek i jeszcze daję jej 2-3 miesiące czasu.

[woma]

Napisane przez Pupil

Myślę, że na Fimo też możesz poszaleć z serwetkami. Na pewno zastanawiałabym się czy użyć papieru, bo z jednej strony dobrze pokryłby koralik, ale z drugiej mając na uwadze kształt i trudności z pokonywaniem załamań na koraliku pewnie bym sie nie zdecydowała. Kiedyś kleiłam koraliki drewniane i to prawdziwa męka oklejać je papierem. Serwetką bez problemu i pięknie wyglądają .

Pytanie jeszcze, jaki masz kolor koralików, bo do serwetki musiałby jednak być jasny. Wiem, że moje koleżanki malowały wzorzyste koraliki Fimo najpierw farbą i potem kleiły.

Klej taki sam jak używasz do innych materiałów, ja z zasady korzystałam z kleju do decoupage. Jeśli chcesz mocniejszy to polecam klej renesans, jest dość gęsty i trzeba go rozrobić ale masz sama możliwość decydowania do jakiego momentu rozrabiasz. Dobrze trzyma, używałam go na początku zanim nie odkryłam klejów do serwetek
Spróbuj na jednym koraliku, cóż innego można Ci polecić...
Miłej pracy

Bardzo , bardzo dziękuje jesteś wspaniałą wizażystką z dobrą duszą wszystkiego dobrego Ci życzę.

[Pupil]

Woma cała przyjemność po mojej stronie

Mam pytanie do wszystkich decupażystek - wymarzyłam sobie zdekupażowanie kubła na śmieci do biura. Wiem, jak ma wyglądać, papier mam....kubła nie mam.

Poniżej link do fajnych, chyba włoskich kubełków.

http://www.marye-kelley.com/index.as...ATS&Category=7


Nie musi być właśnie taki, ale żeby był czworokątny, dość wysoki i ze sklejki lub drewna. Czy któraś z Pań spotkała taki element na swojej drodze? Proszę.... pomóżcie, bo mi sie kubełek śni już po nocach.

[aloopa]

No takich śliczności to ja jeszcze nie spotkałam... ale będę czujna

[Madia]

Powiedzcie mi dziewczyny taką rzecz: czy rzeczy, które tą techniką robicie (mam na myśli jakieś talerze, garnuszki, butelki, itp.) używacie potem w domu?? Czy po prostu są ozdobą??

[Pupil]

Madia wszystko zależy od przedmiotu, co to jest
Butelki mogą robić za flakony, zwłaszcza gdy mają ładne, nietypowe kształty.
Tacki są normalnie w użyciu, podkładki też. Obrazki wiszą na ścianie, lusterka również.
Ja wyprodukowałam masę buteleczek na soki owocowe i nalewki, link do obejrzenia podsyłam Ci poniżej:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=245716

Talerze też są rzeczą użyteczną, zwłaszcza te dekorowane od spodu. Oczywiście nie możesz ich umyć pod bieżącą wodą lub wrzucić do zmywarki, ale ostrożnie umyte służą na owoce czy słodycze.
Mase drewnianych przedmiotów jest w pełni użytecznych - toaletki, skrzynki, kuferki, sekretarzyki, serwetniki, chusteczniki itp
Właściwie najbardziej trzeba uważać ze szkłem, poza tym są to w pełni użyteczne przedmioty.
I jeszcze biżuteria - wychodzi pięknie zdekupażowana, zarówno kolczyki jak i korale, bransoletki, broszki

[Madia]

Dziękuję za odp. Strasznie mi się spodobała ta technika ale właśnie zastanawiałam się jak to jest z użytecznością...bo w sumie zawalenie półek w domu słoiczkami, garnuszkami itd. pewnie nie przyjęło się z aprobatą reszty familii ale jak to ma być użyte to już inna rozmowa Dziękuję za linka..oglądałam Twoje prace i są świetne

[Pupil]

Madia, żeby nie być gołosłowną to podsyłam Ci do obejrzenia linki z pięknymi wyrobami. Warto obejrzeć co dziewczyny potrafią zrobić.

zegary: http://www.qualcosadirosa.com/DECOUP...a/Ceramica.htm
http://www.bellinghieri.com/orologi.htm


wieszaczki http://www.bellinghieri.com/appendini.htm


pojemniki http://www.bellinghieri.com/portafrutta.htm


konewki http://www.bellinghieri.com/innaffiatoi.htm


meble http://www.bellinghieri.com/arredo.htm


ceramika i inne przedmioty użytkowe http://www.qualcosadirosa.com/DECOUP...a/Ceramica.htm


podkładki, szczotki, walizki itp. http://www.geocities.com/decoupage_g...everyday2.html



taboret - http://www.box.net/shared/odg99263fa#2:5231117:55700740


lusterko http://www.box.net/shared/odg99263fa#1:5231117:55685888


Można naprawdę zdekupażować wszystko.
Miłej zabawy i pochwal się, jak coś już stworzysz:ehe m:

[elianka]

zapisałam się na kurs i warsztaty dcou w Białymstoku dla zainteresowanych- zapisy w pasmanterii na piłsudskiego, sa tam też do kupienia materiały i preparaty. Bardzo się ucieszyłam, bo myślałam, że dekupażystek z białego jest jak na lekarstwo. A tu prosze.... chcę się nauczyć złoceń i 3D, no i poznać ludzi, którzy maja podobna pasję już się nie moge doczekać!

[merula]

Napisane przez Pupil

Madia, żeby nie być gołosłowną to podsyłam Ci do obejrzenia linki z pięknymi wyrobami. Warto obejrzeć co dziewczyny potrafią zrobić.

zegary: http://www.qualcosadirosa.com/DECOUP...a/Ceramica.htm
http://www.bellinghieri.com/orologi.htm


wieszaczki http://www.bellinghieri.com/appendini.htm


pojemniki http://www.bellinghieri.com/portafrutta.htm


konewki http://www.bellinghieri.com/innaffiatoi.htm


meble http://www.bellinghieri.com/arredo.htm


ceramika i inne przedmioty użytkowe http://www.qualcosadirosa.com/DECOUP...a/Ceramica.htm


podkładki, szczotki, walizki itp. http://www.geocities.com/decoupage_g...everyday2.html



taboret - http://www.box.net/shared/odg99263fa#2:5231117:55700740


lusterko http://www.box.net/shared/odg99263fa#1:5231117:55685888


Można naprawdę zdekupażować wszystko.
Miłej zabawy i pochwal się, jak coś już stworzysz:ehe m:

................ a to ci numer !
Pupil skąd wzięłaś te linki
chodzi mi o lusterko i taboret ????
to moje bbb kiepskie prace , jedne z pierwszych , kiedy dekupazowałam wszystko co w domu było do wyrzucenia np zniszczony przez wodę taborecik ))
potem wszystkie moje prace trochę poza mną zostały "wrzucone " pod jednym adresem a teraz mają jakieś "samodzielne " zycie ! zastanawiam się jakim cudem ???
A taboret przezyl i do dziś jest uzywany ;-))) to do Madii jak to jest z uzytecznoscią przedmiotów w decu
a jezeli juz moje prace "chodzą" po internecie to ja bym prosiła o wejscie na moją stronę
http://www.decoupage-maryski.blogspot.com/
gdzie są chyba te lepsze .............. a przynajmniej lepiej pokazane
a tak nawiasem mówiąc na tym forum mam swój wątek
pt " to ja i moje dekupazyki zaczynamy nowy watek...."
Watek , który nie cieszy się popularnoscią :-( niestety ............
a pojedyncze prace gdzies tam są oglądane prace do , których chyba dziś bym się juz specjalnie nie przyznawała
więc jakby co to zapraszam na
http://www.decoupage-maryski.blogspot.com/
pozdrawiam Pupila Madię , która jeszcze chyba nie wie w co zaczyna wdeptywać ))))))))) lepiej wiać póki czas , bo potem moze być za pózno
pozdrawiam oczywiscie wszystkie pozostałe dekupazanki - wizazanki ............

[aloopa]

merula, Twój wątek cieszyłby się może większą popularnością, gdybyś nie odsyłała nas stale na swoją stronę Tu na naszym forum też łatwo wstawić zdjęcia A gdybyś miała z tym problem, to napisz, na pewno znajdzie się pomocna dłoń

[Beaux]

Napisane przez aloopa

merula, Twój wątek cieszyłby się może większą popularnością, gdybyś nie odsyłała nas stale na swoją stronę Tu na naszym forum też łatwo wstawić zdjęcia A gdybyś miała z tym problem, to napisz, na pewno znajdzie się pomocna dłoń

No właśnie... Ja już merulę prosiłam w jej wątku o wstawianie zdjęć, ale ona chyba nie chce - nie wiem czemu, bo zarówno prace jak i same zdjęcia są super
A forum decu jest na ZTS chyba najrzadziej odwiedzane a jak już tu ktoś wejdzie to pewnie szuka fotek, więc merula nie dziw się, że Twój wątek wg Ciebie nie jest popularny.

[Pupil]

Madia miała mały problem, czy decoupage do czegoś innego oprócz ozdoby się przydaje, więc żeby zobrazować sięgnęłam również do rzeczy tak przyziemnej jak Twój taboret merula I nie miało to znaczenia, czy on jest jednym z pierwszych Twoich prac, mniej lub bardziej udanych tylko chodziło o sam świetny pomysł, że nawet stary taboret może odzyskać świetność. Dla mnie odzyskał całkowicie i wygląda super

Ponieważ zaglądam na Twój wątek więc skorzystałam z linki, żeby dziewczynie pokazać. A lusterko jest również bardzo super, więc też jako rzecz ozdobno-użytkową zamieściłam.
Popieram Polskie Dziewczyny, a pozostałe linki były do stron włoskich:rolley es:

[Madia]

Ja na razie jestem w fazie podziwiania Ale pewnie w końcu zaryzykuję z jakimś wyrobem...moża na wakacjach..w końcu wtedy więcej czasu jest

[merula]

Napisane przez aloopa

merula, Twój wątek cieszyłby się może większą popularnością, gdybyś nie odsyłała nas stale na swoją stronę Tu na naszym forum też łatwo wstawić zdjęcia A gdybyś miała z tym problem, to napisz, na pewno znajdzie się pomocna dłoń

dzięki za pomocną dłoń
ale cała sprawa ma inne podłoze , nie wnikając w szczególy ! ja nie mam do nikogo pretensji , ze mój wątek nie jest za bardzo popularny jezeli chodzi o ilosc wejsc
stwierdziłam tylko fakt !
a z drugiej strony wydaje mi się , ze kliknięcie na adres z moimi pracami jest jedną z mozliwosci ich obejrzenia a , ze przyjęta na forum opcja wklejania pojedynczych zdjęc bardziej się przyjęła to juz inna para kaloszy
takie pojedyncze zdjęcie moze i na teraz na juz pokazuje cos nowego ale tylko to ...........
a wchodząc na linek mamy przegląd całości a na początku nowosci ....
i wtedy mozna natrafić na ten "paskudny taborecik" (choc trzyma się całkiem dobrze ...) ale on jest na szarym koncu i tylko "czuły słuchacz sobie dospiewa " jakie były moje początki
a ja wolę aby aktualne prace były na wierzchu
lubię swoje doniczki , segregatory, zieloną szafkę w róze no i tacki ))
pięknie się komponują w kilku domach jako " obrazy /ski
moze nie mam racji ale tak narazie będzie :-(
a ciekawski - pozytywnie..... jakoś tam dotrze !
a i tym wpisem robię sobie reklamę ...............
pt zajrzyj na mój wątek
http://www.decoupage-maryski.blogspot.com/
A . ze są dociekliwi to Pupil/ko widać chociazby po Tobie
nie dośc , ze pooglądałaś wszystko to jeszcze "wrzucasz " moje prace jako coś do pokazania innym z jakiejs tam okazji , nie wspomnę o plotkach z p. Honoratą
i powinnysmy się trzymać i reklamować tak jak napisałaś POLSKIE DZIEWCZYNY górą bo robią naprawdę cudne rzeczy .............a potem dopiero cała reszta swiata!
pozdrawiam

[mala77]

Napisane przez aloopa

merula, Twój wątek cieszyłby się może większą popularnością, gdybyś nie odsyłała nas stale na swoją stronę Tu na naszym forum też łatwo wstawić zdjęcia A gdybyś miała z tym problem, to napisz, na pewno znajdzie się pomocna dłoń

Napisane przez Beaux

No właśnie... Ja już merulę prosiłam w jej wątku o wstawianie zdjęć, ale ona chyba nie chce - nie wiem czemu, bo zarówno prace jak i same zdjęcia są super
A forum decu jest na ZTS chyba najrzadziej odwiedzane a jak już tu ktoś wejdzie to pewnie szuka fotek, więc merula nie dziw się, że Twój wątek wg Ciebie nie jest popularny.

zgadzam się z dziewczynami

p.s. jeśli za każdym razem będziesz wklejała linki do swojej strony to potraktuję to jak spam

[Pupil]

Dziewczyny a gdzie się podziała jambolaja?
Brakuje mi jej avataru na forum

[mag_rat]

Dziewczyny, rzuciło się Wam może w oczy w jakichś sklepach internetowych z artykułami do decu lusterka drewniane z rączką? regularnie przeszukuje allegro,ale odkąd jakiś czas temu były to teraz ani widu ani słychu...w sklepach internetowych/wszelkich dostępnych mi okolicznych też nie ma takich lusterek

jakbyście gdzieś takie przyuważyły to bardzo proszę o cynk
pozdrawiam!

[jambolaja]

Lusterek nie ma.też poszukuję aby mieć kpl,do szczotek ale nie ma....A ja jestem Pupilku,tylko nie mam kiedy i skąd pisać.Niedługo coś pokaże.Dużo nowego narobiłam mimo,że ostatnio pochłonęły mnie kartki.Komunie na czasie.też fajna zabawa.
A jesli chodzi o Twój pomysł na kosz to kojarzą mi sie w takim kształcie pojemniki-ociekacze na parasole.Czasem spotykam takie w hurtowni przy okazji innych zakupów,ale są z metalu chyba miedziane....nie wiem.na pewno nie sklejka.

[Jarmilcia]

Dziewczyny mam pytanko: czy zabezpieczacie jakoś doniczki przed decoupażem? Bo moja, w której zamieszkał już śliczny kwiatuszek zaczęła mieć takie wybrzuszenia i boję się, że niedługo farba zacznie pękać i tyle bedzie śladu po decou.
Pomyslałam, że może powinnam całą polakierować, wtedy przy podlewaniu woda nie będzie tak strasznie wsiąkała w glinę...
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie???

Pozdrawiam,
Emi

[Pupil]

Każdą doniczkę najpierw malowałam medium, potem malowałam poliuretanem kilkanaście warstw a i tak po paru miesiącach doniczka przeszła do historii
Myślę, że medium i tak było zbędne.
Największy problem był, gdy woda stała w spodeczku i doniczka ją wsiąkała. Teraz, żeby oszczędzić sobie pracy kupuję osłonki na doniczki i je dekupażuje. A żeby udawały doniczkę to stawiam osłonkę na spodeczku i wygląda jak doniczka
Tego problemu chyba nie ominiesz, woda jest wrogiem decoupage

[Jarmilcia]

Ewciu kochana jesteś choć przyznam szczerze, że smutno mi się zrobiło jak pomyslałam, że doniczki pojdą na straty. Choc z drugiej strony, dzięki temu w domku będzie różnorodnie
A jak decoupażujesz osłonkę i do środka stawiasz doniczkę, to jak podlewasz to woda nie wsiąka w osłonkę??? (ale zakręciłam)

[Seisha]

Dziewczyny, ja mam problem Bo widzę te wszystkie prace wykonane metodą decoupage i zastanawiam się, jak przedmioty codziennego użytku stają sie takie piękne. No i sama chciałabym coś takiego zrobić, ale jestem w tym kompletnie zielona...Jak wy to robicie? Mogłybyście dać mi jakąś instrukcję , i jakie materiały sa potrzebne?