|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
Pokaż wyniki sondy: Który zapach wybrać - mikołajkowy dylemat | |||
CHANCE | 10 | 24,39% | |
ALLURE | 13 | 31,71% | |
MADEMOISELLE | 18 | 43,90% | |
Głosujący: 41. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2006-08-30, 21:53 | #1261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Homyku jest noc głucha , dzieci juz śpią, Demonik nie da mi klapsa bo uściskam serdecznie.
Nic co ludzkie nie wadzi, a miło popatrzeć
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-08-30, 22:06 | #1262 |
Zadomowienie
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Neonka, mnie po tych wszystkich postach jeszcze Dune na myśl przychodzi
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
2006-08-30, 22:59 | #1263 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Cytat:
|
|
2006-08-30, 23:23 | #1264 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
(tan dan) it's my life, it's now or never...
jakby się ten zapach nazywał? w ogóle jak by się mogły nazywać zapachy gwiazd innych niż cukierkowe panie Hilton i Lopez? |
2006-08-31, 07:10 | #1265 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Cytat:
Szczerze mówiąc bardziej kojarzy mi się z latem, takim gorącym, dusznym ogrodem niż z jesienią. |
|
2006-08-31, 07:17 | #1266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Neonko, jeszcze uroczy, choć nie ekstrwagancki, Ghost ("zwykły"). Ciepły, niezwykle kobiecy Czasami bywają miniaturki na Allegro, niestety pełnowymiarówki nie widziałam
http://www.osmoz.com/encyclo/marques...NGUE&LANGUE=FR Edytowane przez E Czas edycji: 2006-08-31 o 08:44 |
2006-08-31, 07:38 | #1267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 200
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Ja na jesień proponuję Cashmere Mist , cudny
|
2006-08-31, 07:47 | #1268 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Neono, moja miłości- odpowiadam na Twój apel quasi-matrymonialny
L'or - niuchnij, ja nie dam, bo nie mam , ale dam Pradę L'Or od początku kojarzyły mi się z Tobą. A w ogóle po jakiego grzyba ja tu wchodzę - jestem na odwyku przecież.
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2006-08-31, 08:28 | #1269 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Cytat:
Perfum Hiltonek i innych Spearsów już jest zdecydowanie za dużo. Neonko, może jednak spróbuj Allure- poza tym, że jest piękny, to niezwykle trwały, już sama zapomniałam jak bardzo. Na nadgarstku psikniętym wczoraj ok 20.00 nadal czuć lekką allurową mgiełkę. A może Dolce Vita? Na taką pogodę jak dziś wydaje się idealna. |
|
2006-08-31, 08:38 | #1270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
ja parę dni temu dostałam Gaultier2- cudo. Ale nie dla wszystkich bo naprawdę mocnowaniliowy. Ale idealny na zimę i jesień
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
2006-08-31, 08:41 | #1271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 411
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Neonko może mało oryginalna będę ale Twój opisik mi idealnie pasuje d Poeme...
|
2006-08-31, 10:31 | #1272 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Cytat:
Zauroczona magią tej nazwy nie mogłam doczekać się chwili poznania. Bo historia Alamut to jedna z najmroczniejszych i najbardziej tajemniczych kart "nauczycielki życia". To opowieści o zdradzie, kłamstwach i krwi. O latach wyrzeczeń, szalonej nadziej, pragnieniu rozkoszy, mistycyźmie, narkotykach i samozatraceniu. Alamut był twierdzą nie do pokonania, którą Hassan bin Sabath (uznający się za inkarnację Boga, co jest świetną ilustracją jego szaleństwa) zdobył podstępem. Chciał kupić tylko taką ilość leżącego wokól niej gruntu, którą można nakryć krowią skórą. Pan i władca Alamut śmiał się serdecznie, lecz uśmiech znikł z jego twarzy, gdy Hassan pociął skórę tak przemyślnie, że zdołał pokryć nią cały teren twierdzy. nie pytajcie mnie, na wszystkich bogów, jak zdołał to uczynić - tu wykazuję się podobną wyobraźnią jak ten nieszczęsny honorowy dureń, który wypuścił ku swej hańbie Alamut z rąk. Legendy o tym, co Sabbah urządził wewnątrz twierdzy, przetrwały stulecia. Miał to być "ogród ziemskich rozkoszy". Pałace z marmuru i złota, klejnoty, kosztowne tkaniny, egzotyczne zwierzęta, upajająca roślinność... Fontanny tryskały ponoć winem... Wszystkie te cuda służyły jednemu. Hassan całymi latami szkolił nieświadomych tożsamości hojnego mecenasa młodzieńców w sztuce władania bronią, jezykach obcych, filozofii, dyplomacji, lekach i truciznach etc. etc. Aż wreszcie nadchodził dzień, kiedy upojony mieszanką wina i haszyszu młodzian lądował w ogrodach Alamut w objęciach ziemskich hurys. Rano pamiętał tylko rozkosz, która już mogła się nie powtórzyć. Nie w tym życiu. Rodził się asasyn, wierny do końca, niebezpieczny zabojca-intelektualista, propagandzista, fanatyk. Czego mogłam się spodziewać po zapachu noszącym taką nazwę? Siły, potęgi, pewnej ostrości. I sporo kadzidla Pierwszy niuch przyniósł rozczarowanie na fali delikatnej, kwiatowej słodyczy. Lecz kiedy zajęłam się przewąchiwaniem innych Qualitowych skarbów ciche stopy asasyna wydreptywaly przez fałdy podatnego mózgu drogę do bram zachwytu. Atak nastąpił z nienacka. Otumaniona, obezwładniona chciałam tylko płynu ukrytego za murami szkła purpurowego jak mroczne czyny wyznawców Hassana. I tak jak nagły był atak fascynacji, tak szybko się skończył. Ofiara skonala cicho i bez zbędnych cierpień wchłonąwszy przez skórę zawartość jednej małej fiolki. Za mało kadzidła? Dziwactwa? Być może... Faktem jest, że jeśli ktoś szuka czegoś miękkiego i ciepłego to tak. Alamut mruczy na półce jak leniwy kot |
|
2006-08-31, 10:49 | #1273 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Cytat:
|
|
2006-08-31, 11:04 | #1274 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Toccato przepiękny opis. Czytałam z zapartym tchem i teraz nie ośmielę się już nic zaproponować
|
2006-08-31, 16:02 | #1275 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 659
|
Dot.: Poszukuje otulającego,cieplutkiego, zmyslowego zapachu na jesienne słoty
Cytat:
Właśnie odebrałam cudny, pełny flakonik 80 ml jest uroczy , ale ten 30 ml z listkami tłoczonymi w szkle jest równiez uroczy i cudnie leży w dłoni. Chyba zaczynam miec kota na punkcie NINY
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . Edytowane przez ROZ-ter-KA Czas edycji: 2006-08-31 o 16:26 |
|
2006-08-31, 20:58 | #1276 |
Zakorzenienie
|
cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Dziewczyny, mam malutki, ale jakże przyjemny problem. TŻ obiecał mi buteleczkę musze sobie tylko wybarać co chcę. I tu tkwi problem. Nie mogę się zdecydować: cristobal czy dolce vita.
- wiem, ze to zupełnie różne zapachy - cristobala NIE ZNAM , ale pokochałam lalique le parfum. Eternity ma mi przesłac próbeczkę (oczywiście rozsądnie byłoby poczekac i wtedy odpowiedzialnie hehehe podjąc decyzję) ale... JA CHYBA NIE WYTRZYMAM - ceny sa porównywalne - trudno mi powiedziec, które z nich są trwalsze, ale to i tak zalezy od specyfiki skóry - dolce vita, jest taka piękna i dostojna, taka ciepła, juz od dłuższego czasu się do niej przymierzam a czytając Wasze opisy moja jej chęc posiadania jeszcze bardziej sie pogłębia - to samo dotyczy cristobala - jak wybiore jedne na pewno będę żałować że nie wybrałam tych drugich Powiedzcie proszę, dlaczego zdecydowałybyscie się a jedne a nie wybrały drugich. Może to ułatwi mi wybór i ulży odrobinke w "cierpieniach" Z góry Wszystkim dziekuję za opinie |
2006-08-31, 21:20 | #1277 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Ja ostatnio też miałam podobny dylemat, ale wybrałam Cristobala, zgodnie z radami większosci wizażanek...i jestem zadowolona.
Niestety nie pamietam dobrze Dolce Vita, bo wachałam je wieki temu....ale na Cristobala zdecydowałam sie, bo jest: - wyjątkowy - inne zapachy ostatnio wąchane wydawały mi się przy nim jakies zwykłe i pospolite, - coraz trudniej dostępny, co bardzo napędza chęć posiadania (bo a nuż go nie dostanę, jak go bardzo zapragnę...więc nie ma na co czekać;-) - nie drazni mnie w nim ani jedna nuta - co rzadko mi się zdarza. Na Twoim miejscu kupiłabym Cristobala...a Dolce Vita (jakąs mała flaszkę), jeśli takze bardzo je lubisz, mozesz przeciez dostać pod choinkę od kogoś bliskiego albo od samej siebie ;-))) |
2006-08-31, 21:27 | #1278 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Ja radzę Cristobala!
Przemawia przez mnie po trosze ostry stan zakochania w tymże, ale z takich rozsądniejszych argumentów: -Cristobal jest mniej popularny -jest bardziej korzenny, rozgrzewający, mniej słodki niż DV, ja wyczuwam w nim ciekawszy "rozwój" zapachu, jakby więcej warstw zapachowych i większą różnorodność nut... -w porównaniu z DV Cristobal jest jakby mniej "dosłowny", bardziej przydymiony - po prostu ciekawszy |
2006-08-31, 21:27 | #1279 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Cytat:
Dziękuję Ci pieknie |
|
2006-08-31, 21:31 | #1280 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Cytat:
|
|
2006-08-31, 21:36 | #1281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 936
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Ja również radzę Cristobala..A jak poczekasz do poniedziałku..No góra wtorku(na próbencję) to będziesz już wiedzieć na pewno,że to bardzo dobry wybór.Dolce Vitę przecież zawsze możesz kupić-jest w każdej perfumeriiCristobal nie jest może łatwym zapachem, ale z drugiej strony wszystkim się podobał, z tych których pytałam o zdaniePolecam więc Cristobala..a miesiąc później Dolce Vitę
|
2006-08-31, 21:41 | #1282 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Cytat:
Dziękuję bardzo................... ..jak wytrzymam........to zadecyduję....a jak nie to.....będzie cristobal..........Dzięku je, jesteście wspaniałe |
|
2006-08-31, 21:54 | #1283 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 936
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Cytat:
|
|
2006-08-31, 22:22 | #1284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
Oba kocham , ale Cristobala bardziej . Jeżeli musisz wybierać, wybierz Balenciage - zapach jest ciekawszy, ma pazur, którego brakuje radosnej Dolce Vicie i z pewnością jest rzadziej spotykany na ulicy.
Dolce Vitę dokupisz później .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
2006-08-31, 22:41 | #1285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
wzięłabym Cristobala, bo jest coraz mniej dostępny, a Dolce Vitę znajdziesz w każdej perfumerii. poza tym - czysto subiektywnie - Cristobala lubię, DV niespecjalnie
|
2006-08-31, 23:14 | #1286 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: cristobal czy dolce vita...pytanie prywatne
też jestem za cristobalem. DV jest fajna, jesli potzrbujesz czegos na jesien.zime. Cristobal jest ponadczasowy. Zawsze w nim wyjdziesz
|
2006-09-01, 09:35 | #1287 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
pomoc w znalezieniu podobnych :)
Witam specjalistki od perfum
Tak sobie pomyślałam, że Was spytam, może mi coś podpowiecie, bo jak się pytam kobiet w perfumeriach o coś podobnego, to jakoś nie do końca znajdują to co mi się podoba, hehe. Generalnie chciałabym sobie kupić jakieś nowe perfumy - jak jestem w perfumerii, to mogę 2,3 zapachy powąchać i tyle, bo potem mi się wszystko miesza. Dlatego wolałabym już wąchać jakieś typy Może znacie coś co będzie podobnego do jakichś moich ulubionych A lubię tak: - Kenzo Tygrys, którego już nie ma (czy w ogole istnieje cos podobnego?? Słoń mi się nie podoba, za ciężki) - Sonia Rykiel (czerwona, bez zadnych dodatkowych napisów itp) - Eternity Moments - Hugo Boss, Deep Red - Chanel, Chance - Elizabeth Arden, Provocative Woman Hmm, macie jeszcze jakieś typy, które mogłyby mi się spodobać? Bo wkrótce jadę na wakacje, może bym sobie coś z bezcłówki przywiozła Z góry wielkie dzięki |
2006-09-01, 09:47 | #1288 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: pomoc w znalezieniu podobnych :)
Cytat:
Ja też bardzo lubię chanel chance, deep red, więc jakies podobieństo miedzy naszymi gustami zapachowymi wystepuje. Napiszę więc, które zapachy ja uwielbiam... moze i Tobie sie spodobają - pure poison diora...czysta trucizna, jakże kobieca, piekielnie trwała, biała, czysta niewinna...smiertelna - organza givenchy, ciepła otulająca, z ogonem, kobieca, seksowna, dośc ciężkawy zapach ale jednoczesnie delikatny w sam raz na nadchodzącą jesień - gucci parfum I (brązowe) cięzki, korzenno-apteczny zapach, przepięknie się rozwija, otulający, niezwykle kobiecy...ma tylu swoich zwolenników co i najgorszych wrogów |
|
2006-09-01, 09:52 | #1289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: pomoc w znalezieniu podobnych :)
Chodzi mi o podobne do któregoś z wymienionych
- pure poison - fakt, czysta trucizna trochę ostry jak dla mnie - organza też mi się podoba, ale nie tak, żeby ją nosić ale dawno nie wąchałam, w sumie.... - gucci parfum I - nie znam. Brzmi ciekawie, zwłaszcza, że piszesz że jest korzenny OK. 1 typ już mam |
2006-09-01, 09:53 | #1290 | |
Raczkowanie
|
Dot.: pomoc w znalezieniu podobnych :)
Cytat:
Jesli lubisz Tygrysa, wypróbuj Desnude E. Ungaro, zapachy sa zbliżone, aczkolwiek nie takie same |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.