rower stacjonarny

[ma.ko]

Wczoraj znów jeździłam jakąś godzinkę i już tyłek nie boli

[goosia207]

Napisane przez ma.ko

Wczoraj znów jeździłam jakąś godzinkę i już tyłek nie boli

wow to długo

mam wyrzuty sumienia,bo od czwartku nie siadłam na rower bardzo źle.Dzisiaj będę jeździć.Zmuszę się

[Baby14]

Napisane przez goosia207

wow to długo

mam wyrzuty sumienia,bo od czwartku nie siadłam na rower bardzo źle.Dzisiaj będę jeździć.Zmuszę się

z takim podjesciem trudno CI bedzie cwiczyc.
Nie mozesz sie do niczego zmuszac.
Ja znalazłam patent na rowerek-> czytanie ksiazki, gazety...czas leci wtedy tak szybko ze hoho

[goosia207]

Napisane przez Baby14

z takim podjesciem trudno CI bedzie cwiczyc.
Nie mozesz sie do niczego zmuszac.
Ja znalazłam patent na rowerek-> czytanie ksiazki, gazety...czas leci wtedy tak szybko ze hoho

Ja oglądam TV jak jeżdże. Muszę sie zmuszać , bo najgorzej jest jak sie rozleniwie i zrobię dzień przerwy.Jak jeżdżę regularnie, codziennie, to jest o.k

[ma.ko]

Wczotaj kolejne pół godzinki zaliczone -150 kcalhihi
Najbardziej mnie motywuje jak widzę efelty, ale na takowe muszę ejscze troszkę poczekać, ale wytraymam, bo mam Was
Wg. mnie najepsze jest ogladanie TV, albo słuchanie dobrej muzyczki

[goosia207]

Napisane przez ma.ko

Wczotaj kolejne pół godzinki zaliczone -150 kcalhihi
Najbardziej mnie motywuje jak widzę efelty, ale na takowe muszę ejscze troszkę poczekać, ale wytraymam, bo mam Was
Wg. mnie najepsze jest ogladanie TV, albo słuchanie dobrej muzyczki

Dokładnie.Jak widzę, że są efekty, to aż mi się chce jeździć Przy ćwiczeniach trzeba być cierpliwym, bo nie ma nic odrazu.

[MisQa]

a co tu taka cisza? czyżbyscie juz przestały pedałować ?
w końcu i ja mam swój rowerek od jutra zaczynam jezdzic...tzn tak mysle, bo przeszlam grype żołądkowa i jakosc dojsc do siebie do konca nie moge, ale mam nadzieje juz jutro bedzie lepiej

[etna25]

Napisane przez MisQa

a co tu taka cisza? czyżbyscie juz przestały pedałować ?
w końcu i ja mam swój rowerek od jutra zaczynam jezdzic...tzn tak mysle, bo przeszlam grype żołądkowa i jakosc dojsc do siebie do konca nie moge, ale mam nadzieje juz jutro bedzie lepiej

Witam

Ja też mam z tym problem, mam zapalenie gardła i zastanawiam się czy mogę pedałować, a jak nie to kiedy mogę zacząć. Dodam, że biorę antybiotyk,

[MisQa]

oj jak bierzesz antybiotyk to radze na razie zaczekac. Wykuruj sie porzadnie, odnów siły i wtedy dopiero pedałuj

[ma.ko]

MisQa ma rację. Najpier się trzeba do końca wyleczyć

U mnie 2 dni odpadły i dziś trzeci, bo jestem padnięta. Ale jutro znów siadam na rowerek

[nanaaaaa87]

dziewczynki przylaczam sie do Was jesli mozna moj rowerek cale wakacje sie kurzyl bo jakos nie mialam czasu a poza tym czesto wskakiwalam na taki zwykly, ale teraz zaczely sie seriale znow to zaczynam jezdzic 5 razy w tyg po 45-60 min.

Napiszcie jak tam u Was efekty, bo mnie nic bardziej nie zacheca
i ile jezdzicie i z jaka predkoscia srednio

pozdrawiam wszystkie pedalujace!!

[etna25]

Napisane przez MisQa

oj jak bierzesz antybiotyk to radze na razie zaczekac. Wykuruj sie porzadnie, odnów siły i wtedy dopiero pedałuj

Wielkie dzięki, tylko szkoda, bo antybiotyk biorę 7dni i będę miała zaległości

[goosia207]

Napisane przez MisQa

oj jak bierzesz antybiotyk to radze na razie zaczekac. Wykuruj sie porzadnie, odnów siły i wtedy dopiero pedałuj

ja też jestem chora i nie pedałuje to wszystko przez tą pogodę

[MisQa]

Napisane przez etna25

Wielkie dzięki, tylko szkoda, bo antybiotyk biorę 7dni i będę miała zaległości

mniejsza o zaległości, zdrowie ważniejsze

szybkiego powrotu do zdrówka wszystkim zycze

[ma.ko]

Zdrowie najważniejsze

A ja cos chyba robie nie tak. Jeżdże ponad 2 tygodnie i efektów brak

[etna25]

Dziękuję za ciepłe słowa, mam nadzieję, że szybko mi przejdzie ale na razie się na to nie zanosi. Jeśli chodzi o rowerek, to teraz kiedy nie mogę to mi się chce pedałować

[nanaaaaa87]

a ja wczoraj 65 min 500 kcal i 31 km zaliczone

ale dzisiaj to chyba bede musiala cale na wspolnej m jak milosc i twarza w twarz jezchac bo zjadlam wielka drozdzowe i paczka

[MisQa]

no no gratuluje
ja na razie jezdze pol godzinki, 6 km i ok 100 kcal wychodzi....
ale dzis popedaluje dluzej, trzeba sie rozkrecic w koncu

[ma.ko]

Ja dziś znów ok pół godzinki. Wyszło chyba 150 kcal i jakieś hmm 12 km
Ostatnio pedąłuje szybciej i bardziej się męcze, ale dobrze się z tym czuje. Po rowerku robie jescze brzuszki i pompki

[MisQa]

ja wlasnie zasiadam, cale twarza w twarz i wojewodzkiego bede pedalowac

[etna25]

Napisane przez MisQa

no no gratuluje
ja na razie jezdze pol godzinki, 6 km i ok 100 kcal wychodzi....
ale dzis popedaluje dluzej, trzeba sie rozkrecic w koncu

Nie wytrzymałam już dzisiaj pedałowałam

W 47 minut: 25km, 32/36 SPD, 500 kcal

[wildxrose]

Mój rowerek stoi i sie kurzy Musze znow zaczac jezdzic !

[nanaaaaa87]

Napisane przez etna25

Nie wytrzymałam już dzisiaj pedałowałam

W 47 minut: 25km, 32/36 SPD, 500 kcal

ooo to niezle ja na 500 kcal musze godzinke pedalowac

[ma.ko]

Ja dziś chyba popedałuje na you can dance
Narazie mój tato naprawia mi kabelki, bo wczoraj sie nimi bawilam i poprzerywałam i teraz nic nie wskazują. Ach te moje łapy

[MisQa]

Napisane przez ma.ko

Ja dziś chyba popedałuje na you can dance
Narazie mój tato naprawia mi kabelki, bo wczoraj sie nimi bawilam i poprzerywałam i teraz nic nie wskazują. Ach te moje łapy

hehe tez sie czaje na tym programie pedalowac jak sie oglada cos ciekawego to szybciej i latwiej jakos mi sie jezdzi

[wildxrose]

Czy jazda na rowerku w poznych godzinach (np. teraz jakbym zaczela jezdzic) da jakies efekty?

[nanaaaaa87]

Napisane przez MisQa

hehe tez sie czaje na tym programie pedalowac jak sie oglada cos ciekawego to szybciej i latwiej jakos mi sie jezdzi

ja tez cale YCD pedalowalam :P 60 min, 500 kcal

Napisane przez wildxrose

Czy jazda na rowerku w poznych godzinach (np. teraz jakbym zaczela jezdzic) da jakies efekty?

ja jak pozno wracam do domu a nie cwiczylam nic wczesniej tego dnia, to jezdze tak pozno, a 8 min buns to prawie zawsze kolo 22-23 robie, ale nie wiem czy to dobrze

[etna25]

Napisane przez wildxrose

Czy jazda na rowerku w poznych godzinach (np. teraz jakbym zaczela jezdzic) da jakies efekty?

Witam

Właśnie zeszłam z rowerka 46 min: 26km, 32/36 SPD, 500 kcal.

Jeśli chodzi o godziny pedałowania to można tak późno i na pewno nie zaszkodzi - szybciej zaśniesz. Pamiętaj tylko aby nie pedałować przed i po posiłkach bezpośrednio. A nawet mówią, że róże godziny pedałowania np. jednego dnia o 8.00 drugiego o 18.00 powodują że organizm nie przyzwyczaja się do wysiłku. Raz możesz pofolgować, a drugiego dnia dać sobie wycisk. Trzymam kciuki.

[etna25]

Właśnie zeszłam z rowerka dzisiaj dałam sobie większy wycisk 65 min: 35km, 32/34 SPD, 700 kcal.

Pozdrawiam wszystkich

[MisQa]

Napisane przez etna25

Właśnie zeszłam z rowerka dzisiaj dałam sobie większy wycisk 65 min: 35km, 32/34 SPD, 700 kcal.

Pozdrawiam wszystkich

no no ładnie
ja juz drugi dzien nie jezdzilam....jutro pewnie zmeczona z uczelni wroce i tez sie nie bedzie chcialo...;/