Oświadczenie woli - pobranie organów po śmierci

[Olka:)]

Chciałabym oddać organy po śmierci, ale jeszcze muszę poczekać parę lat do pełnoletności, żeby móc mieć taką zgodę przy sobie. Chcę być też dawcą szpiku i krwi (mam nadzieję, że będę mogła)
Tylko w przypadku oddania organów boję się, że przeszczepią je ode mnie gdy będzie jeszcze szansa na uratowanie, np. po wypadku...

[blue2003]

Tez jestem jak najbardziej za przeszczepami i juz chyba od ponad roku nosze w dokumentach tzw. oswiadczenie woli Nie chcialabym tylko, zeby pobrali mi rogowki...

[uhahana]

Napisane przez blue2003

Tez jestem jak najbardziej za przeszczepami i juz chyba od ponad roku nosze w dokumentach tzw. oswiadczenie woli Nie chcialabym tylko, zeby pobrali mi rogowki...

Przepraszam, ale nie kumam
Dlaczego akurat rogówki? ;>

[blue2003]

Napisane przez uhahana

Przepraszam, ale nie kumam
Dlaczego akurat rogówki? ;>

Tak jakos, bez konkretnej przyczyny... Po prostu wolalabym zeby zostawili mi oczy w spokoju

[uhahana]

Napisane przez blue2003

Tak jakos, bez konkretnej przyczyny... Po prostu wolalabym zeby zostawili mi oczy w spokoju

Aaa, no okej
A mi chyba wszystko jedno. I tak chcę, żeby resztę 'mnie' skremowali, więc z oczami czy bez, przynajmniej teraz, nie robi mi różnicy

[Zosia-Samosia]

Ponad milion ludzi na swiecie,zyje dzis dzieki temu,ze ktos wyrazil zgode na pobranie ich organów w sytuacji,gdy nastapila gwaltowna smierc na skutek np wypadku.
Polscy biskupi kolejny raz apeluja o wypelnienie deklaracji zgody na wykorzystanie swoich narzadow do przeszczepu po smierci.

Czy podpisal/a bys takie oswiadczenie?

Dodam,ze w polskim prawie istnieje tzw.regula zgody domniemanej.
Jezeli ktos nie wyrazil sprzeciwu,to znaczy,ze mozna pobrac jego narzady.

Ja czytajac dzisiaj artykul na ten temat,który to zachecil mnie do podzielenia sie nim z wami wybaluszylam oczy,no bo jak to?
Przeciez jest roznica czy daje cos dobrowolnie,czy cos mi zabieraja,choc teoretycznie kiedy umieramy nie potrzebujemy juz nic.

[zizou]

oswiadczenie woli nosze ze soba. TZ takze. wszyscy moi bliscy zostali poinformowani o mojej decyzji. jesli moje narzady kiedys sie przydadza - swietnie.
jestem tez w bazie dawcow szpiku. kiedys bliska mi osoba potrzebowala dawcy, ze mna niestety zgodnosci nie bylo, jednak kiedy znajdzie sie odpowiedni biorca od razu ide oddawac szpik.

[lain]

nosze ze soba, w portfelu, oswiadczenie woli

[Fresa]

Napisane przez Zosia-Samosia

Ponad milion ludzi na swiecie,zyje dzis dzieki temu,ze ktos wyrazil zgode na pobranie ich organów w sytuacji,gdy nastapila gwaltowna smierc na skutek np wypadku.
Polscy biskupi kolejny raz apeluja o wypelnienie deklaracji zgody na wykorzystanie swoich narzadow do przeszczepu po smierci.

Czy podpisal/a bys takie oswiadczenie?

Dodam,ze w polskim prawie istnieje tzw.regula zgody domniemanej.
Jezeli ktos nie wyrazil sprzeciwu,to znaczy,ze mozna pobrac jego narzady.

Ja czytajac dzisiaj artykul na ten temat,który to zachecil mnie do podzielenia sie nim z wami wybaluszylam oczy,no bo jak to?
Przeciez jest roznica czy daje cos dobrowolnie,czy cos mi zabieraja,choc teoretycznie kiedy umieramy nie potrzebujemy juz nic.

Jest już taki wątek :
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...iadczenie+woli

[Zosia-Samosia]

Napisane przez Fresa

Jest już taki wątek :
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...iadczenie+woli

Faktycznie Fresa,dziekuje
Wyszukiwalam jedynie pod katem organy/transplantacja.

[myszka197]

pod wpływem Waszych postów przemyślałam to sobie... I TAK!!!!!!!!, CHCĘ, ŻEBY W RAZIE MOJEJ ŚMIERCI, MOJE ORGANY POSŁÓŻYŁY JESZCZE KOMUŚ!!!!! jeszcze dziś spiszę stosowne oświadczenie i będę ja nosić w portfelu

[rambo]

Napisane przez Fresa

Jest już taki wątek :
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...iadczenie+woli

Połączone

Tak, zdecydowanie zgadzam się oddać swoje narządy.
Nie przydadzą mi się w ogóle po śmierci. Innym mogą uratować życie.
Ja nie mam wątpliwości

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

noszę oswiadczeie woli w portfelu od dłuższego czasu.

w końcu mnie watróbki i inne takie inne będą do niczego potrzebne po śmierci, a jesli mają komuś pomóc (ba! moze nawet uratować zycie), to prosze bardzo, psem ogrodnika nie jestem.

[Zosia-Samosia]

Ja tez bylam na tak,ale po aferze z udzialem kardiochirurga z warszawskiego szpitala wstrzymalam sie nad skladaniem podpisu na oswiadczeniu.

Nigdy nie wiadomo,czy kiedys nie trafisz do karetki w stanie krytycznym,w rece lekarza,ktory oszacuje,ze prawdopodobienstwo uratowania Twojego zycia to jakies 20%.
Po znalezieniu oswiadczenia woli w Twoim portfelu moze wykalkulowac,ze jednak Twoje szanse sa tak marne,ze moze warto pomoc np trzem innym osobom.

Nasze zycie w takiej sytuacji w ich rekach,a czy dobrych czy zlych ... Zyje w przeswiadczeniu,ze w dobrych,choc zapewne pacjent z wyzej wymienionego szpitala rowniez tak myslal.

[assisi]

Noszę od kilku lat najpierw podpisane przeze mnie i rodziców <gdy nie miałam 18lat> a teraz już podpisane samodzielnie i jakoś tak czuje się z tym lepiej... A co do wpisu powyżej.. może to śmieszne co powiem, ale chyba wolałabym uratować komuś życie, niż np. żyć jak roślina.... Ale to tylko moje prywatne zdanie

[Anasiula]

Witam, ja uważam, że to piękna sprawa oddać ograny po śmierci. Mimo, że nie ma jeszcze 18 lat mam zamiar zarówno oddawać krew jak i pozwolić na pobranie moich organów po śmierci. Nie uważam żeby to było jakieś nieetyczne, czy coś. Lubie pomagać ludziom, czuje satysfakcję robiąc to. Możesz mi powiedzieć gdzie dokładnie trzeba napisać to oświadczenie i jak ono powinno brzmieć?

[Zosia-Samosia]

Jezeli chcesz otrzymac taki formularz to zagladnij tutaj http://www.poltransplant.org.pl/ow.html

[ewurka]

Ja od dawna nosze oświadczenie woli w portfelu...jest to myślenie o szansie innych, na życie, kiedy nasze może się zakończyc...

[madzia686]

Ja sobie napewno załatwię takie oświadczenie woli. W każdej chwili może coś się komuś z nas stać, a ludzie inni są potrzebujący...

[1stLaDy]

dziewczyny ale prosze sie nie smiac:

slyszalam ze niektorzy zamiast oswiadczenia maja wytatulowany znak nieskonczonosci - duzo osob robi go sobie nie wiedzac jakie sa tego konsekwencje (zgoda na pobranie organow)

czy to prawda?

[nAtaL!a]

Napisane przez 1stLaDy

dziewczyny ale prosze sie nie smiac:

slyszalam ze niektorzy zamiast oswiadczenia maja wytatulowany znak nieskonczonosci - duzo osob robi go sobie nie wiedzac jakie sa tego konsekwencje (zgoda na pobranie organow)

czy to prawda?

chyba prawda, bo tez o tym slyszalam i nawet chyba czytalam w jakiejs gazecie

tez nosze takie oswiadczenie, po smierci mnie juz sie nie przydadza, a innym ludziom moga uratowac zycie.

[trinity186]

Mam dopiero 18 lat, ale od 2 lat myślę o podpisaniu takiej zgody. Wierze, że w ten sposób sprawie, że moja śmierć nie będzie tylko śmiercią, będzie czymś więcej> Chce sie też stać sie chonorowym dawcą krwi oraż dawcą szpiku kostnego.
Trochę boje się tej decyzji o oddaniu moich organów po śmierci, ale wierze i to mi pomaga

[TmargoT]

Napisane przez trinity186

Mam dopiero 18 lat, ale od 2 lat myślę o podpisaniu takiej zgody. Wierze, że w ten sposób sprawie, że moja śmierć nie będzie tylko śmiercią, będzie czymś więcej> Chce sie też stać sie chonorowym dawcą krwi oraż dawcą szpiku kostnego.
Trochę boje się tej decyzji o oddaniu moich organów po śmierci, ale wierze i to mi pomaga

ja spotkałam się z ostrzezeniami w sprawie zgody na pobranie organów.
prosili,aby taka zgoda była schowana,gdieś w dokumentach,lub w domu.prosili,żeby nie oddawać do żadnych szpitali wysyłać do stowazyszeń.
mogą pojawic się nadurzycia w postaci porwań ludzi przeznaczonych na pobranie organów.
ludzie w potrzebie i przy pieniądzach zawsze znajdą sposób,eby ulżyć nielegalnie sobie,czy swoim bliskim.

osobiście nie miałabym nic przeciwko oddania swoich organów,czy osób mi bliskich.napewno taki krok jest bardzo cieżki zwazywszy,że bliska osoba oddycha i nadzieja choc złudna zawsze pozostaje do końca

[Catarina71]

Jestescie wszystkie WSPANIAŁE!!Oby takich ludzi było jak najwiecej !Pozdrawiam )

[edyta1421]

ja już parę lat temu podpisałam oświadczenie woli. noszę je zawsze w portfelu, obok dowodu. dodatkowo w telefonie komorkowym pod nazwą ICE (skrót: IN CASE EMERGENCY) mam wypisane kogo powiadomić w razie wypadku, numer telefonu tej osoby, grupę krwi i wyrażenie zgody na pobranie narzadów po śmierci.

[Koffee]

Hmm... a ja nie oddam. Niczego. Przede wszystkim dlatego, że jestem poganką, i chcę, żeby moje ciało zostało po śmierci spalone. Nie chcę, żeby po mojej śmierci jakaś część mojego ciała nadal żyła.

Poza tym czytałam duzo o nadużyciach związanych z pobieraniem narządów. Medycyna rozróznia wiele rodzajów śmierci, dokładnie nie pamiętam nazw, ale w efekcie organy pobierane są od jeszcze zywych ludzi... No i nie chcę, żeby jakiś nieuczciwy lekarz sobie handlował moim sercem czy nerką.

Za to oddaje krew regularnie (w piątek idę znów oddać).

[Alvesta]

Napisane przez edyta1421

ja już parę lat temu podpisałam oświadczenie woli. noszę je zawsze w portfelu, obok dowodu. dodatkowo w telefonie komorkowym pod nazwą ICE (skrót: IN CASE EMERGENCY) mam wypisane kogo powiadomić w razie wypadku, numer telefonu tej osoby, grupę krwi i wyrażenie zgody na pobranie narzadów po śmierci.

ja dokładnie tak samo

[malinka_86]

Może jako założycielka wątku się wypowiem

Napisane przez trinity186

Mam dopiero 18 lat, ale od 2 lat myślę o podpisaniu takiej zgody. Wierze, że w ten sposób sprawie, że moja śmierć nie będzie tylko śmiercią, będzie czymś więcej> Chce sie też stać sie chonorowym dawcą krwi oraż dawcą szpiku kostnego.
Trochę boje się tej decyzji o oddaniu moich organów po śmierci, ale wierze i to mi pomaga

Trinity popieram. Ja oddawałam krew, niestety po wykryciu mi choroby, musiałam przestać i wycofać swoje zapasy z banku krwi Co do szpiku kostnego to są bardzo duże wymagania, bardzo rygorystyczne co do dawców, więc najpierw jak coś zapoznaj się z wymaganiami. A decyzję jeśli już podjełaś popieram, jeśli jeszcze nie to zastanów się nadal- decyzja i tak zależy do Ciebie. A no i porozmawiaj z rodziną, bo nasza zgoda bez ich zgody = NIC.

Napisane przez TmargoT

ja spotkałam się z ostrzezeniami w sprawie zgody na pobranie organów.
prosili,aby taka zgoda była schowana,gdieś w dokumentach,lub w domu.prosili,żeby nie oddawać do żadnych szpitali wysyłać do stowazyszeń.
mogą pojawic się nadurzycia w postaci porwań ludzi przeznaczonych na pobranie organów.
ludzie w potrzebie i przy pieniądzach zawsze znajdą sposób,eby ulżyć nielegalnie sobie,czy swoim bliskim.

osobiście nie miałabym nic przeciwko oddania swoich organów,czy osób mi bliskich.napewno taki krok jest bardzo cieżki zwazywszy,że bliska osoba oddycha i nadzieja choc złudna zawsze pozostaje do końca

faktycznie sprawa nadużyć bardzo popsuła kamapanie na rzecz oddawania organów ale jak wszędzie zdażają się nadużycia i trzeba z tym walczyć. mnie naprawdę podoba się plakat w Kielcach "Dawca/Biorca" w odbiciu lustrzanym i podpis - Nigdy nie wiesz po której stronie się znajdziesz...

Napisane przez Catarina71

Jestescie wszystkie WSPANIAŁE!!Oby takich ludzi było jak najwiecej !Pozdrawiam )

Catarina - naprawdę nie wiem co napisać

Napisane przez edyta1421

ja już parę lat temu podpisałam oświadczenie woli. noszę je zawsze w portfelu, obok dowodu. dodatkowo w telefonie komorkowym pod nazwą ICE (skrót: IN CASE EMERGENCY) mam wypisane kogo powiadomić w razie wypadku, numer telefonu tej osoby, grupę krwi i wyrażenie zgody na pobranie narzadów po śmierci.

ja noszę podpisaną zgodę już od 7 lat nie byłam wtedy jeszcze pełnoletnia, ale rodzice wiedzieli i zgodzili się na podpisanie tego. ICE mam wybite na nieśmiertelniku, tak samo jak grupę krwi i międzynarodowy skrót zgody na pobranie organów UAGA - z decyzją na TAK. Kartę grupy krwi także posiadam w portfelu.

Napisane przez Koffee

Hmm... a ja nie oddam. Niczego. Przede wszystkim dlatego, że jestem poganką, i chcę, żeby moje ciało zostało po śmierci spalone. Nie chcę, żeby po mojej śmierci jakaś część mojego ciała nadal żyła.

Poza tym czytałam duzo o nadużyciach związanych z pobieraniem narządów. Medycyna rozróznia wiele rodzajów śmierci, dokładnie nie pamiętam nazw, ale w efekcie organy pobierane są od jeszcze zywych ludzi... No i nie chcę, żeby jakiś nieuczciwy lekarz sobie handlował moim sercem czy nerką.

Za to oddaje krew regularnie (w piątek idę znów oddać).

Koffee decyzja jest każdego człowieka, ja cie rozumiem. Ale dziwne jest dla mnie np. potępianie takich osób, tzn. które nie chcą oddać organów. Nasz kraj jest nie tolerancyjny - u nas tylko TAK albo TAK, nie ma pośrodku. A przecież każdy ma prawo decydować o sobie podczas życia jak i po śmierci.

A co do handlowania organami- to .... takich chamów (przepraszam ale cisną mi się niecenzuralne słowa)

Napisane przez Alvesta

ja dokładnie tak samo

to dobrze


A tylko problem w Polsce jest nadal ten jest, że nie wszyscy w pogotowiu itp nie znają oznaczenia ICE

[edyta1421]

A tylko problem w Polsce jest nadal ten jest, że nie wszyscy w pogotowiu itp nie znają oznaczenia ICE [/quote]


Zgadzam się z tym. Sama pracowałam w szpitalu na ratunkowym w Polskiej Służbie Zdrowia i ani lekarze ani pacjenci nie wiedzą o takim wyznaczniku. ja juz nie mówie o zgodzie na pobranie narządów, ale o sam wpis do telefonu o grupę krwi i powiadomienie osoby bliskiej. a to właśnie przede wszystkim na ratunkowych oddziałach powinni być doinformowani. jednego czasu pamietam fundacja WOŚP- u mowiła otwarcie o takim powiadamianiu w razie wypadku, ale teraz znowu jest cicho.

[malinka_86]

no właśnie a już UAGA - Uniform Anatomical Gift Act to już wogóle nie jest znane. powinni to nagłośnić. już sądzę, że prędzej by się zorientowali zamiast ICE napisać SOS