Filmy po których trzeba psychike zbierać z podłogi..

[Mararena]

Tyle fajnych filmów, tak mało czasu

Amizuno Przerwaną lekcję muzyki oglądałam już dawno, ale zapamiętałam ją bardzo pozytywnie. Na pewno to bardzo dobrze zagrany film

[Puszkaa]

Napisane przez Mararena

Amizuno Przerwaną lekcję muzyki oglądałam już dawno, ale zapamiętałam ją bardzo pozytywnie. Na pewno to bardzo dobrze zagrany film

A mi się nie podobała. Kompletnie zerżnięta z Lotu nad Kukułczym gniazdem

[Fara25]

A co myślicie o 127 godzinach? Oglądała któraś z Was?

[pinupxgirl]

Napisane przez Fara25

A co myślicie o 127 godzinach? Oglądała któraś z Was?

Fakt, ze jest to film rezysera "Slumdog'a" troche mnie zniecheca, ale moze sie z nim zapoznam.

[the rock]

Napisane przez Fara25

A co myślicie o 127 godzinach? Oglądała któraś z Was?

Oglądałam ten film juz kilka miesiecy temu i strasznie sie na nim wynudziłam.

[vespertine_]

Napisane przez pinupxgirl

Fakt, ze jest to film rezysera "Slumdog'a" troche mnie zniecheca, ale moze sie z nim zapoznam.

dokładnie

Ja polecam Wam jeszcze świetną 'Melancholię' von Triera. Zakończenie wbija w fotel, długo myslałam później o tym filmie, bardzo ladny jest w przeciwienstwie do wielu wymienionych tu obrzydliwych filmów(sama też takie podawałam , np. canibal holocaust)

Oglądnęłam ostatnio Ładunek 200, który polecalyście i uważam go za film raczej średni. Taki 'Hostel' w wersji rosyjskiej. Szukałam potwierdzeń na to, iż faktycznie film oparty jest na faktach ale nic takiego nie znalazłam. Jedynym faktem jest tło historyczne- trwala wtedy wojna w Afganistanie. jak dla mnie przerost formy nad treścią. Film mnie zszokował, owszem, ale nie uważam go za dobry. No, ale nie powiem... scena w łóżku, kiedy dziwczyna 'dostala' swojego kochasia jest bezbłedna To było naprawdę baaardzo mocne

[Whim]

Lubię filmy, które 'wchodzą' mi na psychikę.
Gdy muszę nad czymś pomyśleć, nie mam wszystkiego podanego na tacy jak to w większości aktualnych filmów.

Ostatnio znalazłam ciekawą listę filmów na wikipedii (aktualnie zostało z niej usunięte): http://web.archive.org/web/200712260...dfuck_w_filmie
część z nich oglądałam, może psychiki po tych filmach co ja oglądać nie trzeba było zbierać z podłogi, ale myśleć troszkę trzeba było

[pinupxgirl]

Napisane przez vespertine_

dokładnie

Ja polecam Wam jeszcze świetną 'Melancholię' von Triera. Zakończenie wbija w fotel, długo myslałam później o tym filmie, bardzo ladny jest w przeciwienstwie do wielu wymienionych tu obrzydliwych filmów(sama też takie podawałam , np. canibal holocaust)

Oglądnęłam ostatnio Ładunek 200, który polecalyście i uważam go za film raczej średni. Taki 'Hostel' w wersji rosyjskiej. Szukałam potwierdzeń na to, iż faktycznie film oparty jest na faktach ale nic takiego nie znalazłam. Jedynym faktem jest tło historyczne- trwala wtedy wojna w Afganistanie. jak dla mnie przerost formy nad treścią. Film mnie zszokował, owszem, ale nie uważam go za dobry. No, ale nie powiem... scena w łóżku, kiedy dziwczyna 'dostala' swojego kochasia jest bezbłedna To było naprawdę baaardzo mocne

"Melancholia" mojego ukochanego rezysera to dla mnie punkt obowiazkowy przy najblizszej wizycie w kinie. Swoim postem dodatkowo mnie zachecilas i podsycilas ciekawosc!

[Amizuno]

"przerwana lekcja muzyki" czeka na dzisiaj wieczór.

A wczoraj PI Afronsky'iego połowe filmu oglądałam z taką miną I jakoś do teraz próbuję go do końca rozkminić...
Czytając jedną z recenzji tego filmu natknęłam się na opinię, że "tego filmu nie można zrozumieć, trzeba go poczuć". I całkowicie się z tym zgadzam
A apropo zbierania mózgu z podłogi (dosłownie) to polecam.

A po "Źródle" i "Requiem..." spodziewałam się czegoś więcej po Clintcie Mansellu

[Natka518]

Na pewno 'Requiem...' ,nie wiem czy pasuje ,ale np. 'Pianista' wywołał na mnie duże wrażenie, '7 Dusz' ,'Bez mojej zgody' -może nie na wszystkich filmach trzeba dużo rozmyślać o co chodziło itp. ale po tych filmach beczałam jak bóbr ;]
O i jeszcze jeden film - 'Sala Samobójców' jak na polski film jest świetny ,niesie przekaz(tu sie zawsze kłócę ,bo w filmie nie chodziło o uzależnienie od internetu - ale to nie temat do tego ) i zakończenie też jest z przestrogą

No trochę się rozpisałam

[Leseratte]

Obejrzałam wczoraj "Lincz", jestem pod ogromnym wrażeniem, bije na głowę obejrzane przeze mnie dotychczas filmy.Najbardziej uderzyła mnie bezsilność tych ludzi...Oglądałam z zapartym tchem.

[suszarka]

Napisane przez pinupxgirl

Fakt, ze jest to film rezysera "Slumdog'a" troche mnie zniecheca, ale moze sie z nim zapoznam.

slumdog to papka, ale o trainspottingu złego słowa nie można powiedzieć.

samo 127 hours poprawne, ale na pewno nie zaliczyłabym go kategorii filmów masakrujących psyche.

Napisane przez Leseratte

Obejrzałam wczoraj "Lincz", jestem pod ogromnym wrażeniem, bije na głowę obejrzane przeze mnie dotychczas filmy.Najbardziej uderzyła mnie bezsilność tych ludzi...Oglądałam z zapartym tchem.

o, kolejna pozytywna opinia.
mam go w planach niebawem obejrzeć.

[the rock]

Napisane przez suszarka

o, kolejna pozytywna opinia.
mam go w planach niebawem obejrzeć.

Ja tez polecam

[Mararena]

Napisane przez suszarka

slumdog to papka

raczej bajka, oglądając trzeba pamiętać jak bardzo wyidealizowana jest ta historia. dla mnie z tej samej kategorii co Avatar

[Whim]

Mi się slumdog podobał, ciekawie opowiedziana ta historia...

[kulbit]

Napisane przez Leseratte

Obejrzałam wczoraj "Lincz", jestem pod ogromnym wrażeniem, bije na głowę obejrzane przeze mnie dotychczas filmy.Najbardziej uderzyła mnie bezsilność tych ludzi...Oglądałam z zapartym tchem.

To prawda, podczas oglądania tego filmu człowiek chce wejśc do telewizora i potrząsnąć tymi ludźmi, by obudzić ich z tego marazmu i spowodować by zaczęli działać.. ale to nie jest takie proste. To typowy schemat kat-ofiara. Film jest przerażający. Już dawno nie oglądała, filmu który wywołałby we mnie tyle emocji, tak trzymał mnie w napięciu, pomimo, że przecież znałam historie z mediów. Rola głównego bohatera, oprawcy zagrana wyśmienicie. Człowiek który na twarzy ma wymalowane ZŁO w najczystszej jego postaci. Film powala i zapada na długo w pamięć.
Warto, ale na własne ryzyko

[pinupxgirl]

Napisane przez kulbit

To prawda, podczas oglądania tego filmu człowiek chce wejśc do telewizora i potrząsnąć tymi ludźmi, by obudzić ich z tego marazmu i spowodować by zaczęli działać.. ale to nie jest takie proste. To typowy schemat kat-ofiara. Film jest przerażający. Już dawno nie oglądała, filmu który wywołałby we mnie tyle emocji, tak trzymał mnie w napięciu, pomimo, że przecież znałam historie z mediów. Rola głównego bohatera, oprawcy zagrana wyśmienicie. Człowiek który na twarzy ma wymalowane ZŁO w najczystszej jego postaci. Film powala i zapada na długo w pamięć.
Warto, ale na własne ryzyko

Dzis zamierzam obejrzec. Lubie filmy, ktore na dlugo zapadaja w pamiec i zmieniaja cos w naszym patrzeniu na swiat. Mysle, ze dobry film to taki, ktory choc w minimalnym stopniu zmieni kazdego kto go obejrzal.

[Leseratte]

Napisane przez pinupxgirl

Dzis zamierzam obejrzec. Lubie filmy, ktore na dlugo zapadaja w pamiec i zmieniaja cos w naszym patrzeniu na swiat. Mysle, ze dobry film to taki, ktory choc w minimalnym stopniu zmieni kazdego kto go obejrzal.

Masz jakieś swoje typy takich filmów?

[suszarka]

Napisane przez Mararena

raczej bajka, oglądając trzeba pamiętać jak bardzo wyidealizowana jest ta historia. dla mnie z tej samej kategorii co Avatar

no bajka, bajka, nie przepadam za takimi właśnie to bajkami, więc, dlatego slumdog, nie jest moim ulubionym filmem.

Napisane przez Feeri_pl

No ale wielu po obejrzeniu slumdoga pomysli, jaka to wspaniała historia jest. A tak naprawdę to po prostu jakieś utopijnie widowisko, które nic w sobie nie zawiera

i o to mi właśnie chodziło.

Napisane przez Whim

Mi się slumdog podobał, ciekawie opowiedziana ta historia...

szczerze mówiąc ja nie mogłam znaleźć tam nic ciekawego dla siebie.
ale gdyby wszystkim podobało się to samo, było by nudno.

[pinupxgirl]

Napisane przez Leseratte

Masz jakieś swoje typy takich filmów?

Dla kazdego beda to pewnie inne filmy, kazdy ma inny stopien wrazliwosci i patrzenie na swiat. Dla mnie takim filmem jest przede wszystkim "Przelamujac fale". Mozna go odbierac na dwoch plaszczyznach - pierwsza to oczywisty przekaz, ile czlowiek jest w stanie poswiecic dla ukochanej osoby (podobne przeslanie niesie "Tanczac w ciemnosciach" tego samego rezysera). Natomiast druga strona tego filmu to nawiazanie do drogi krzyzowej. Bohaterka filmu za zycia stala sie osoba, ktorej nikt nie szanuje, ale dzieki jej poswieceniu jej maz odzyskal zdrowie i zabily dzwony.
Druga grupa filmow to te, ktore zmienily moje patrzenie na milosc i zwiazki. Rzucily nowe swiatlo na ta sfere zycia. W tej grupie moje typy to "Lektor" i "Zostawic Las Vegas", pokusilabym sie takze o "Urodzonych Mordercow".
Kolejny film to "Zapasnik", bo stawia przed widzem pytanie czy lepiej zyc nudnym zyciem, z ktorego nie czerpiemy zadnej radosci czy umrzec w swietle jupiterow?
Na mojej liscie znajduje sie tez oczywiscie "Requiem dla snu". Ukazuje do jakiej degradacji zdolni sa ludzie, ktorzy bezmyslnie gonia za swoimi pragnieniami.
Ostatni, ale niemniej wazny "Antychryst". Film jest tak pelen symboli i mozna go odczytac na tak wiele sposobow, ze starczyloby na kilka godzin dyskusji. Jednym z watkow, ktory mnie najbardziej zainteresowal jest teza, ze zlo lezy w kobiecej naturze. Choc z drugiej strony rezyser podsuwa tez mysl, ze natura jest zlem ... Hmmm, swietny film, duzo bardziej skomplikowany niz mogloby sie wydawac. Zwlaszcza gdy przymkniemy oczy na brutalne sceny.

[iwa2]

Daje do myślenia też "Bez mojej zgody" - o dziewczynce, która urodziła się z próbówki i która służy w sumie jako żywy dawca organów dla chorej na białaczkę siostry. Po to się tylko urodziła. W końcu zaczyna się buntować. Niezłe.

[Puszkaa]

Napisane przez iwa2

Daje do myślenia też "Bez mojej zgody" - o dziewczynce, która urodziła się z próbówki i która służy w sumie jako żywy dawca organów dla chorej na białaczkę siostry. Po to się tylko urodziła. W końcu zaczyna się buntować. Niezłe.

Troszkę mnie jakoś zdenerwowało to zakończenie... białe --> Może jakby się naprawdę buntował a nie pomagała siostrze... No bo kto by pomagał siostrze w samobójstwie?

[Reme]

Przed chwilą skończyłam oglądać "Lincz" i czuję pewien niedosyt w przedstawieniu całej historii. Owszem, film dobry, skłania do przemyśleń, dodatkowy plus za to, że ukazuje polskie realia. Jednak czegoś mi tam zabrakło... Film skupia się właściwie na samosądzie, brakuje mi genezy konfliktu i większego zagłębienia się w psychikę tych ludzi. Oczekiwałam trochę więcej, pewnie film powinien być dłuższy, aby wszystko lepiej ukazać. Niemniej, muszę przyznać, że podobał mi się i dziękuję za polecenie

[Annabelle]

Napisane przez iwa2

Daje do myślenia też "Bez mojej zgody" - o dziewczynce, która urodziła się z próbówki i która służy w sumie jako żywy dawca organów dla chorej na białaczkę siostry. Po to się tylko urodziła. W końcu zaczyna się buntować. Niezłe.

Bez mojej zgody to przepiękny film z absolutnie wybitną rolą Sofii Vassiliewej, oparty de facto na książce o tym samym tytule

Pomaga siostrze w samobójstwie? Zupełnie się z tym nie zgodzę...

[Mararena]

Napisane przez iwa2

Daje do myślenia też "Bez mojej zgody" - o dziewczynce, która urodziła się z próbówki i która służy w sumie jako żywy dawca organów dla chorej na białaczkę siostry. Po to się tylko urodziła. W końcu zaczyna się buntować. Niezłe.

Najbardziej wstrząsnął mną moment kiedy myślała, że chłopak ją porzucił, a okazało się, że... ;(

[Puszkaa]

Napisane przez Mararena

Najbardziej wstrząsnął mną moment kiedy myślała, że chłopak ją porzucił, a okazało się, że... ;(

[dillingerine]

Napisane przez Reme

Przed chwilą skończyłam oglądać "Lincz" i czuję pewien niedosyt w przedstawieniu całej historii. Owszem, film dobry, skłania do przemyśleń, dodatkowy plus za to, że ukazuje polskie realia. Jednak czegoś mi tam zabrakło... Film skupia się właściwie na samosądzie, brakuje mi genezy konfliktu i większego zagłębienia się w psychikę tych ludzi. Oczekiwałam trochę więcej, pewnie film powinien być dłuższy, aby wszystko lepiej ukazać. Niemniej, muszę przyznać, że podobał mi się i dziękuję za polecenie

Moim zdaniem geneza konfliktu była ukazana (te wszystkie mniej lub bardziej rodzinne sprawy, z rozmów bohaterów i samych wydarzeń można było duuużo wywnioskować), bez łopatologizmu, ale wszystko było jasne

[Hortencja]

Mój typ to ostatni film Sidneya Lumeta 'Nim diabeł dowie się, że nie żyjesz'. Oglądał ktoś?

[Natka518]

A oglądał ktoś film 'Chłopiec w pasiastej piżamie'?
Co o nim sądzicie?

[Reme]

Napisane przez dillingerine

Moim zdaniem geneza konfliktu była ukazana (te wszystkie mniej lub bardziej rodzinne sprawy, z rozmów bohaterów i samych wydarzeń można było duuużo wywnioskować), bez łopatologizmu, ale wszystko było jasne

Była geneza i nie mówię, że była niejasna, niezrozumiała. Ale wg mnie za mało tego było, takie urywane i niepełne. Ale to może tylko moje odczucie Po prostu sądziłam, że będzie lepszy, łopatologicznego wyjaśniania nie potrzebuję Choć może chodzi też o to, że całą sprawę tego samosądu, ja osobiście sobie nieco inaczej wyobrażałam. Dla porównania, to dzisiaj oglądałam "Dług" i tutaj wszystko wyglądało tak, jak powinno. Aż sama odczuwałam emocje bohaterów, niczego bym w tym filmie nie zmieniła i zdecydowanie polecam.

Napisane przez Natka518

A oglądał ktoś film 'Chłopiec w pasiastej piżamie'?
Co o nim sądzicie?

Było już tutaj sporo o tym filmie Wg mnie film bardzo dobry, choć ja akurat nie należę do osób, które na nim płakały. Obóz przedstawiony z całkiem innej perspektywy, oczami dziecka niemieckiego. Mnie się jednak bardziej podobał film "Życie jest piękne".