rower stacjonarny

[Scarlet23]

Napisane przez Wiolka525

Scarlet23 mam nadzieję, że jazda na rowerku stacjonarnym również pomoże zlikwidować mi boczki. Nie cierpię ich, wrrrrr...

Nom póki nie spróbujesz to się nie dowiesz więc do pedałowania zapraszam bo naprawde super sprawa na spalanie tłuszczupozdrawiam:cmok :

[izusiaa93]

Witajcie dziewczyny. Od ponad tygodnia jeżdżę na rowerku stacjonarnym ale większych efektów nie widzę (no bardziej zarysowały mi się mięśnie ale to raczej nie jest fajne ;/). Jeżdżę ponad pół godziny 5 razy w tygodniu (mam zamiar co tydzień zwiększać czas jazdy o 5 min) na najniższym obciążeniu i z tętnem 130-160 uderzeń na minute (wiem bo liczyłam ;p). No i tak zastanawiam się czy te moje męki mają sens bo nie wiem czy na moje uda cokolwiek zadziała, są naprawdę bardzo grube a nie chce tym jeszcze bardziej ich sobie rozbudować, więc czy jeżdżąc tak jak do tej pory mam szanse zrzucić kilka cm tłuszczyku?

[eifersucht]

Może spróbuj jeździć interwałami A po 'zwykłej' jeździe efekty widziałam po miesiącu - mięśnie mi się zarysowały, ale nie urosły, czyli pewnie nieco tłuszczyku spaliłam

[Scarlet23]

Napisane przez izusiaa93

Witajcie dziewczyny. Od ponad tygodnia jeżdżę na rowerku stacjonarnym ale większych efektów nie widzę (no bardziej zarysowały mi się mięśnie ale to raczej nie jest fajne ;/). Jeżdżę ponad pół godziny 5 razy w tygodniu (mam zamiar co tydzień zwiększać czas jazdy o 5 min) na najniższym obciążeniu i z tętnem 130-160 uderzeń na minute (wiem bo liczyłam ;p). No i tak zastanawiam się czy te moje męki mają sens bo nie wiem czy na moje uda cokolwiek zadziała, są naprawdę bardzo grube a nie chce tym jeszcze bardziej ich sobie rozbudować, więc czy jeżdżąc tak jak do tej pory mam szanse zrzucić kilka cm tłuszczyku?

a rozciągasz się ????

[magrat16]

Napisane przez izusiaa93

Witajcie dziewczyny. Od ponad tygodnia jeżdżę na rowerku stacjonarnym ale większych efektów nie widzę (no bardziej zarysowały mi się mięśnie ale to raczej nie jest fajne ;/). Jeżdżę ponad pół godziny 5 razy w tygodniu (mam zamiar co tydzień zwiększać czas jazdy o 5 min) na najniższym obciążeniu i z tętnem 130-160 uderzeń na minute (wiem bo liczyłam ;p). No i tak zastanawiam się czy te moje męki mają sens bo nie wiem czy na moje uda cokolwiek zadziała, są naprawdę bardzo grube a nie chce tym jeszcze bardziej ich sobie rozbudować, więc czy jeżdżąc tak jak do tej pory mam szanse zrzucić kilka cm tłuszczyku?

Jak nie chcesz rozbudować, to na małym obciążeniu trzeba jeździć i rozciąganie. Ja już 3 dni pomykam na rowerku, tylko słabo mi idzie

[goosia207]

Mam pytanie.W tym forum wyczytałam,ze rowerkiem stacjonarnym można jeździć codziennie.ja słyszałam od koleżanki,że lepiej jest jak jeden dzień w tygodniu zrobi się przerwę i z czasem zwiększa długość treningu żeby nie spowodować przyzwyczajenia mięśni (czyli np.pierwszy tydzień jazda po 25min,drugi tydzień po 30min,trzeci 40min-oczywiscie przed jazdą rozgrzewka) i to podobna zwiększa skuteczność.koleżanka nie jest żadnym specjalistą tylko gdzieś jej się to obiło o uszy dlatego pytam jak to z tym jest.

[magrat16]

Ja z każdym sportem staram się robić tak jak twoja koleżanka. Zawsze z każdym kolejnym treningiem od bardzo łatwego poziomu stopniowo zwiększam czas/baseny//kilometry

[anniaa]

Zawsze trzeba robic jeden dzien wolny od cwiczen

[izusiaa93]

Napisane przez Scarlet23

a rozciągasz się ????

tak, rozciągam się przed i po jeździe

[goosia207]

Napisane przez magrat16

Ja z każdym sportem staram się robić tak jak twoja koleżanka. Zawsze z każdym kolejnym treningiem od bardzo łatwego poziomu stopniowo zwiększam czas/baseny//kilometry

Napisane przez anniaa

Zawsze trzeba robic jeden dzien wolny od cwiczen

dzięki wam bardzo za odpowiedź

[Ineczka86]

Napisane przez magrat16

Ja z każdym sportem staram się robić tak jak twoja koleżanka. Zawsze z każdym kolejnym treningiem od bardzo łatwego poziomu stopniowo zwiększam czas/baseny//kilometry

Tak niby powinno się robić, ale jak popatrzeć na to z innej strony, to nie można przecież zwiększać czasu ćwiczeń w nieskończoność Poza tym wiadomo, że jednego dnia ma się więcej ochoty, czasu i siły na ćwiczenia, innego mniej lub w ogóle. Czyli nie ma sensu np. stała półgodzinna jazda na rowerku? Oczywiście, że mięśnie się przyzwyczajają do stałego wysiłku, ale chyba mimo wszystko pracują. I kalorie też się spalają. Tak myślę. A takie zaczynanie od małej ilości ćwiczeń jest konieczne, gdy ktoś całkowicie rozpoczyna swoją przygodę ze sportem i musi się stopniowo przyzwyczaić do jakiegokolwiek wysiłku.

[patka3580]

Mam rowerek chyba od grudnia ubiegłego roku, ale mam problem ze systematycznością. Jak mam zacięcie to jeżdżę po pięć razy w tygodniu, a czasem przerywam na 2 - 3 tygodnie. Muszę nad tym popracować. Jedyne co zauważyłam to "podniesiona" pupa. Mam nadzieję, że uda mi się zmobilizować i ćwiczyć regularnie

[izmonek]

po to się dodaje obciążenia zwiększa ilość powtórzeń by nie zawsze wydłużać czas terningu

[goosia207]

ja teraz zaczęłam regularnie jeździć na rowerku (mam nadzieję,że wytrwam) wczoraj miałam 6 dzień i raz w tygodniu będę robić jednodniową przerwę. Zobaczymy czy będą efekty

[xCarmen]

lubie rowerek stacjonarny zwlaszcza w dniach kiedy pogoda nie dopisuje i nie chce sie wychodzic na dwór..

jezdzilam przez ok 4 tyg ( wczesniej tez ale sporadycznie) 6, 5 dni w tygodniu przez 1 godzine z predkoscia od 40 do 45 km/h ...
bylam cala zlana potem ale chyba sie oplacilo.. schudlam ponad 4 kg, uda zeszczuplaly ... tylko troche mi sie miesnie brzuchate lydek rozbudowaly no i miesnie nad kolanem ;/ poniewaz sie nie rozciagalam...
narazie stacjonarny zamienilam na normalny i bieganie, na jesien pewnie znowu wroce do stacjonarnego bo pewnie nie bede miec czasu wybierac sie na przebiezki z teren...

[angel001]

A ja mam pytanie, jak sie rozciagac przed jazda na rowerku? Ile czasu? I co mi to daje? Bo szczerze nie wiem jak moge rozciagac sie przed jazda na rowerku

[etna25]

Witam, jeśli chodzi o rozciąganie to nie jestem znawcą, ale myślę że kilka skłonów, wymachów spokojnie wystarczy

[goosia207]

Napisane przez angel001

A ja mam pytanie, jak sie rozciagac przed jazda na rowerku? Ile czasu? I co mi to daje? Bo szczerze nie wiem jak moge rozciagac sie przed jazda na rowerku

Do rowerka otrzymałam książeczkę, w której jest napisane,ze :" Faza rozgrzewki jest bardzo ważna i ma duzy wpływ na przebieg treningu.Pomagamy krwi lepiej opływać ciało,dzięki czemu mięśnie pracuja prawidłowo.Zapobiegamy w ten sposób również skurczom i kontuzjom mięsni"
podczas rozgrzewki powinno się wykonywać po ok.3min każde:
-skłony w bok (ręka nad głową)
-skłony w przód
-ćwicząc tylną część ud (klękamy,plecy wyprostowane i dłońmi dotykamy stóp.parę powtórzeń)
-rozciągnąć uda od wewnątrz (siedząc-stopy sie dotykają i przyciskać kolana do ziemi-na przemian)
-rozciaganie łydki (Achilles) oprzeć sie o ściane z rękami nad głową.robic wypady nóg do tyłu na przemian

to są takie orientacyjne ćwiczenia rozciagajace.trochę chaotycznie,ale mam nadzieję,że zrozumiale opisane

Jest napisane równiez,że "po jeździe rowerkiem powinno sie przejść do Fazy ostudzenia wykonujac te same ćwiczenia.Pozwala to ochłonąć mięśniom i sercu powrócić do swego normalnego tempa"

[gothic_lencia]

napiszę mi ktoś jakbym mogła jeździć i kiedy na tym rowerku ,zeby do końca wakacji spalić na nim 4kg i to utrzymać? mam czas teraz

[gothic_lencia]

up8

[gothic_lencia]

up

[goosia207]

Napisane przez gothic_lencia

napiszę mi ktoś jakbym mogła jeździć i kiedy na tym rowerku ,zeby do końca wakacji spalić na nim 4kg i to utrzymać? mam czas teraz

hmm wydaję mi się,że ta wypowiedź odpowiada na zadane wyżej pytanie

Napisane przez xCarmen

lubie rowerek stacjonarny zwlaszcza w dniach kiedy pogoda nie dopisuje i nie chce sie wychodzic na dwór..

jezdzilam przez ok 4 tyg ( wczesniej tez ale sporadycznie) 6, 5 dni w tygodniu przez 1 godzine z predkoscia od 40 do 45 km/h ...
bylam cala zlana potem ale chyba sie oplacilo.. schudlam ponad 4 kg, uda zeszczuplaly ... tylko troche mi sie miesnie brzuchate lydek rozbudowaly no i miesnie nad kolanem ;/ poniewaz sie nie rozciagalam...
narazie stacjonarny zamienilam na normalny i bieganie, na jesien pewnie znowu wroce do stacjonarnego bo pewnie nie bede miec czasu wybierac sie na przebiezki z teren...

[gothic_lencia]

Dzięki wielkie!!!

[goosia207]

Napisane przez gothic_lencia

Dzięki wielkie!!!

proszę

[facilmente_irritabile]

Podbijam wątek Czy są tu jakieś Wizażanki wylewające siódme poty na rowerze stacjonarnym? Ja po 3 dniach zaniedbałam,bo mnie potwornie bolały nogi...Dzisiaj zaczynam raz jeszcze...Godzine dziennie Przyłącza się ktoś do mnie?

[Baby14]

Napisane przez facilmente_irritabile

Podbijam wątek Czy są tu jakieś Wizażanki wylewające siódme poty na rowerze stacjonarnym? Ja po 3 dniach zaniedbałam,bo mnie potwornie bolały nogi...Dzisiaj zaczynam raz jeszcze...Godzine dziennie Przyłącza się ktoś do mnie?

Ja jezdze codziennie dla kondycji

A Ty dopiero zaczynasz? Bo godzinka to moze byc za duzo jak na poczatek...

[Scarlet23]

Napisane przez facilmente_irritabile

Podbijam wątek Czy są tu jakieś Wizażanki wylewające siódme poty na rowerze stacjonarnym? Ja po 3 dniach zaniedbałam,bo mnie potwornie bolały nogi...Dzisiaj zaczynam raz jeszcze...Godzine dziennie Przyłącza się ktoś do mnie?

Ja jeżdzę już jakiś czas dawniej codziennie teraz żadziej z braku czasu ale dziś zaliczyłam 40 minut

[facilmente_irritabile]

Nie ja wcześnie jeżdziłam pare dni Ale tak po 20 minut x 2 dziennie bo nie dałam rady naraz całą godzine pedałować Lało się ze mnie...ahhh ta kondycja

[Baby14]

Napisane przez facilmente_irritabile

Nie ja wcześnie jeżdziłam pare dni Ale tak po 20 minut x 2 dziennie bo nie dałam rady naraz całą godzine pedałować Lało się ze mnie...ahhh ta kondycja

nie przejmuj sie to poczatki sa
Ja zawsze biore dobra ksiazke i na rowerek Czas leci tak szybko ze hoho

[Scarlet23]

Napisane przez facilmente_irritabile

Nie ja wcześnie jeżdziłam pare dni Ale tak po 20 minut x 2 dziennie bo nie dałam rady naraz całą godzine pedałować Lało się ze mnie...ahhh ta kondycja

Ja też robię przerwe po 20 minutach na łyk wody