Panny MŁode Śląsk ;)

[LadySith]

Napisane przez SSR

LadySith a Ty już przy planowaniu wesela wiedziałaś, że rodzina ze strony ojca odpada? czy miałaś nadzieję, że coś się ruszy albo zmieni w tej kwestii?
(Bo mi jak oznajmiłam, mamie że robię wesele to mi powiedziała a dla kogo? przecież od nas nikogo nie będzie i takie tam, nie omieszkała dodać, że jak jesteśmy tacy bogaci to sobie róbmy, ale to już inna historia)

wiedzialam ze ich w ogole nie bedziemy prosic, bo relacje takie sa od momentu slubu moich rodziców, i przed te dwadzieścia kilka lat sie nie zmienily :/

[kitek_fm]

Mój mąż ma tylko ojca (mama zmarła 15lat temu).

Ja wszystkim rozdam zaproszenia z potwierdzeniem przybycia, ale czy ktoś potwierdzi??? Moja koleżanka tak miała. Goście mieli potwierdzić do tego i tego dnia, a tiu nic. W końcu sama zaczęła po gościach dzwonić i się pytać czy przyjdą czy nie.
Ostatecznie na kilka dni przed weselem kilka osób się rozmyśliło.

[LadySith]

ja się właśnie tez tego obawiam, że ludzie potweirdzą a tu nagle tydzien przed weselem się pofochają i bedzie czarna rozpacz

SSR, mamy takie małe "weselka", powinnysmy polaczyć imprezy, przynajmniej ludzie do zabawy by byli ;D

[SSR]

Napisane przez LadySith

wiedzialam ze ich w ogole nie bedziemy prosic, bo relacje takie sa od momentu slubu moich rodziców, i przed te dwadzieścia kilka lat sie nie zmienily :/

No to już wszystko kumam, u mnie z mojej strony to zapraszam tylko tych, z którymi utrzymuję kontakt pomimo tego, że mieszkają 400 km ode mnie, jest tam też za scianą tak samo spokrewniona rodzina, ale z nią to gadam tylko jak ja tam przyjadę a w pozostałe dni i lata to ani słychu ani widu i ich nie będę zapraszać. Od niedawna mam kuzynkę i kuzyna (tzn. miałam ich zawsze, ale nigdy ich nie poznałam) aż do grudnia i tak mi sie z nimi fajnie gadało, że normalnie ja rodzeństwo a znaliśmy się zaledwie 0,5 godziny, no i ich chciałabym zaprosić tylko nie wie jak to powiedzieć rodzicom, bo oni na pewno zrobia jakiegoś focha jak nie zakaz, ale to się jeszcze zobaczy

Z rodziny TŻ to moglibyśmy mieć ze 300 osób, bo rodzice jego mają po 7-11 rodzenstwa i jakby zaprosić ciotki, wujków, kuzynów z rodzinami a dzieci kuzynów to już są starsze od nas i dawno hajtnięte i mają woje dzieci to by był normalnie zlot rodzinny a nie wesele, ale po co? zastaw się a postaw sie? Misiek stwierdził, ze chce tylko tych z którymi jest zżyty i utrzymuje kontakty, a i też wszystkich nie zpraszamy, ale to moze zweryfikujemy jeszcze, bo jak zaczną odmawiać to będiemy mieli 20 osób

Ale wiecie co? ja byłam na weselu u rodziny TŻ (on jest wujkiem dla tego co się hajtał tego to na pewno zapraszamy i było u niego chyba ze 40 osób a to było najlepsze wesele na jakim byłam do tej pory, kamerlanie, wszytkich się poznało i super zabawa była a muzyka z kompal eciała, jedno jest pewne, nieważne gdzie i za ile, co leci, jaki miesiąc, ważne żeby się otoczyć w tym dniu kochającymi ludźmi i ta atmosfera na wszystko wynagrodzi czego sobie i Wam życzę

[klion78]

Witam ponownie.
Czytam dziewczyny o tych Waszych problemach z goścmi i strasznie mi żal. Myślę że przygotowanie ślubu i wesela powinno byc tylko przyjemnością a tu takie rozterki.
Z drugiej jednak strony wesele przygotowuje się znacznie wcześniej i trudno wtedy przewidziec co się może niespodziewanego wydarzyc. Czasem jeden dzień, jedna chwila może pokrzyżowac wszystki plany.
Moja Mama choruje. trudno przewidziec co będzie za tydzień, miesiąc, a co dopiero za rok. Nauczyłam się niczego nie planowac, dlatego zdecydowałam się na skromne wesele, w miarę spontanicZne choc o to trudno, bo pewne rzeczy trzeba niestety załatwic wcześniej.
Kiedy ruszy ta cała machina weselna trudno się potem wycofac, dlatego podziwiam Was za to że mimo przeciwności kontynuujecie swoje plany.

[Katunia:)]

kitku - ja tez uważam jak wszystkie dziewczyny, że wesla masz odwoływać. Mama będzie na Ciebie z góry patrzeć, uśmiechać sie i błogosławić Wam.

Z tym potwierdzaniem obecności na weselu to niestety bywa tak jak mówicie. Siostra mojegp TZta dzwonila po prawie wszystkich gosciach juz po terminie wskazanym w zaproszeniu i pytasla czy przyjda, było to bardzo przykre dla niej

My mamy zaplanowane 80 osób, ale już z góry wiemy, że niektórzy nie przyjdą, ale zobaczymy jak wyjdzie rzeczywiście.

Życze wszystkim, żeby wszyscy zaproszeni mili goście się pojawili i cieszyli z Wami tym cudownym dniem

[Dominika6]

kitku kitku podpisuję się pod tym co napisała Katunia. W tym szczególnym dla was dniu, Twoja mama będzie przy Tobie i będzie z Ciebie dumna

Katuniu w Twoim suwaczku zaręczynowym jest mój pierścionek zaręczynowy

[SSR]

klion78 i jak tam Twoje przygotowania? znaleźliście już coś? a w końcu czerwiec czy lipiec?

[klion78]

Napisane przez SSR

klion78 i jak tam Twoje przygotowania? znaleźliście już coś? a w końcu czerwiec czy lipiec?

Kancelaria parafii w której chcemy wziąść ślub czynna jest w czwartki - czyli jutro. Jak nic nie stanie na przeszkodzie podjedziemy tam jutro zapytać o wszystko.

[malinowe pole]

Trzymam kciuki, by się wam udało załatwić wszystko szybko i po waszej myśli

[Katunia:)]

Napisane przez Dominika6

kitku kitku podpisuję się pod tym co napisała Katunia. W tym szczególnym dla was dniu, Twoja mama będzie przy Tobie i będzie z Ciebie dumna

Katuniu w Twoim suwaczku zaręczynowym jest mój pierścionek zaręczynowy

Hiii to bardzo ładny masz pierscionek
Suwaczka z moim pierscionkiem niestety nie znalazłam ale ten mi sie tez spodobał.

[kitek_fm]

Wczoraj dostałam paczkę z zaproszeniami. Od marca będziemy roznosić. U mnie tak jest że 4-5 miesięcy przed się roznosi. Poza tym, jak już kiedyś tam pisałam, trochę tych ludków jest do dowiedzenia. A wiosną w weekendy będą to nauki, to praca, potem długie weekendy na które wyjeżdżamy i tak zleci.
Ja daję gościom czas do 01.06 na potwierdzenie. To będę mieć jeszcze zapas, żeby kogoś doprosić. Poza tym jak ktoś chce iśc na wesele to chyba potrafi się już od razu określić.
Oczywiście mogą się zdarzyć jakieś wypadki losowe - ale to wtedy możemy znajomym co do kościoła przyjdą powiedzieć, żeby przyjechali do restauracji, co bym nie musiała płacić za puste krzesła.

We wtorek spotkało coś miłego. Pan instruktor z kursu tańca, którego chcemy zaprosić na wesele zaczął się nas wypytywać co chcemy zamiast kwiatów itd.itp. A na samym kursie b. nam zwraca uwagę, jak zrobimy nie tak (w tych tańcach co będziemy na weselu tańczyć) . Miło mi się zrobiło, że ktoś się tak przejmuje tym naszym weselem.
W sumie obcy nam ludzie najbardziej się przejmują.
Moja koleżanka to już myśli nad kreacją, a kolega chciałby już dostać play listę.

[LadySith]

a w jakiej szkole tańczycie?

[kitek_fm]

W żadnej popularnej.
To taki starszy pan prowadzi zajęcia w domach kultury w moich okolicach.
A szkoła nazywa się Elitan: http://elitan.pl

[malinowe pole]

Napisane przez kitek_fm

Wczoraj dostałam paczkę z zaproszeniami.

To pochwal się jakie zaproszenia i gdzie zamawiałaś.

A co do nauki tańca - to fajne to w ogóle jest? Jak często/długo chodzicie?
My z narzeczonym chyba też się będziemy musieli wybrać, bo on jest z gatunku "mi muzyka nie przeszkadza", a ja z kolei "królewna z drewna"

[kitek_fm]

My już chodzimy na kurs ponad 3 lata.
Oboje b. lubimy tańczyć.

Co do zaproszeń to zamawiałam je na allegro. Zamówiłam też: winietki, menu, podziękowania dla gości, wkładki do ciasta i zawieszki na alkohol (na wino, likiery, bo czystą wódkę to będziemy mieć tą młoda para z makro).

Za cały komplet zapłaciliśmy 420zł. W Car talii podobny komplet kosztował ponad 1500zł

Teraz pomału zacznę kupować pierdołki: serwetki, opakowania na ciasto, świeczki, woreczek na pieniązki itd.itp. A jak już będzie bliżej świąt to rozejrzę się w hipermarketach za koszyczkami na płatki róż. Przeważnie są po 5zł. A teraz w sklepach weselnych nawet i 20-30zł, tylko dlatego że jest napisane koszyczek ślubny, a niczym się nie różni od tego na święconkę za 5zł.

[agatkasu]

Cześć dziewczyny.
Kitku-bardzo Ci współczuję z powodu śmierci mamy. Myślę podobnie jak reszta-nie odwoływać.
Przejrzałam wszystkie posty od ostatniego razu-i przypomniałyście mi o rzeczach których w ogóle nie "wymyśliłam" jeszcze-i nie mam w budżecie-czyli karteczki do ciast, pudełka na ciasta itp.
Co do budżetu-to opracowalismy przybliżony-i wychodzi 27 tys, może 28 jak o czymś zapomnieliśmy
Mam pytanie-wiele z Was podaje link do stronki odnśnie sukien: http://www.slubnysalon.pl/mystic.html -gdzie będziecie je przymierzać? Czy to tylko projekty dla krawcowej? Moja wycieczka po salonach nadal trwa-zobaczymy kiedy się skończy oby do końca lutego A kilka sukien z tej strony jest w moim typie-więc jak macie jakieś namiary na salon na śląsku-to dajcie znać.

[Katunia:)]

Napisane przez agatkasu

Cześć dziewczyny.
Kitku-bardzo Ci współczuję z powodu śmierci mamy. Myślę podobnie jak reszta-nie odwoływać.
Przejrzałam wszystkie posty od ostatniego razu-i przypomniałyście mi o rzeczach których w ogóle nie "wymyśliłam" jeszcze-i nie mam w budżecie-czyli karteczki do ciast, pudełka na ciasta itp.
Co do budżetu-to opracowalismy przybliżony-i wychodzi 27 tys, może 28 jak o czymś zapomnieliśmy
Mam pytanie-wiele z Was podaje link do stronki odnśnie sukien: http://www.slubnysalon.pl/mystic.html -gdzie będziecie je przymierzać? Czy to tylko projekty dla krawcowej? Moja wycieczka po salonach nadal trwa-zobaczymy kiedy się skończy oby do końca lutego A kilka sukien z tej strony jest w moim typie-więc jak macie jakieś namiary na salon na śląsku-to dajcie znać.

Mi także podobają się suknie z Mystica, kilka szczególnie.
A które Tobie przypadły do gustu ?
Ja znam dwa miejsca gdzie są te suknie, nie wiem skąd dokładnie jesteś i dokąd będzie Ci bliżej. Jeden salon w Tarnowskich Górach drugi w Opolu (tam właśnie mierzyłam te suknie). Jeśli któreś z tych miast Ci odpowiada moge podać bliższe namiary
Ja będę chyba szyć suknie m.in na wzór mystica.

[gabza21]

Napisane przez kitek_fm

Za cały komplet zapłaciliśmy 420zł. W Car talii podobny komplet kosztował ponad 1500zł
Teraz pomału zacznę kupować pierdołki: serwetki, opakowania na ciasto, świeczki, woreczek na pieniązki itd.itp. A jak już będzie bliżej świąt to rozejrzę się w hipermarketach za koszyczkami na płatki róż. Przeważnie są po 5zł. A teraz w sklepach weselnych nawet i 20-30zł, tylko dlatego że jest napisane koszyczek ślubny, a niczym się nie różni od tego na święconkę za 5zł.

Współczuję z powodu mamy - ale też sądzę, że nie odwoływać

Bardzo ladne zaproszenia, ogólnie cały komplecik)
Jak tak czytałam to też muszę jeszcze kupić opakowania na ciasta, cholerne świeczniki których nigdzie nie mogę dostać w ilości którą potrzebuję wrr :/
Mi jeszcze zostały 2 m-ce i 11dni - kurcze ale ten czas leci...już nie umiem się doczekać

[kitek_fm]

Ja sobie przeglądam strony z akcesoriami ślubnymi z UK. Mam tam kumpelę i muszę jej złożyć zamówienie na kilka rzeczy.
Kurcze, tam jest tyle tych pierdołek. Nasz rynek ślubny to jest w powijakach.
Najbardziej podobały mi się wybór podstawek na wizytówki, ale około 10zł za 1szt. 50gości=500zł. Świeczki tealight też były super - ale 200zł za 24szt.
Eh! Gdyby nie kasa.
Ja sobie wybrałam foremki na kruche ciasteczka w kształcie młodej pary, gołąbków, serduszek itd., konfetti, zastanawiam się też nad chorągiewkami dla dzieci z napisem just maried Jeszcze chciałam bańki dla dzieci w kształcie tortu, ale to już widziałam na allegro. Chcę jeszcze dzieciom kiupic takie świecące pałeczki. Nie będziemy mieć balonów (prócz tego wybuchającego) więc trzeba mieć jakąś alternatywę dla dzieci, coby sie szybko nie znudziły.

[gabza21]

Napisane przez kitek_fm

Ja sobie przeglądam strony z akcesoriami ślubnymi z UK.

a jaka to stronka jeżeli można wiedzieć może coś upatrze

[kitek_fm]

Oj! tych stron to jest mnóstwo. Najlepiej wpisz sobie w google: wedding accessories. uk i wyskoczy Ci mnóstwo stron.

To ta, na które są te foremki do ciasteczek:

http://www.cakescookiesandcraftsshop.co.uk


Fajne rzeczy też są na amerykańskiej stronce:

http://www.weddingaccessories.net

[SSR]

kitek_fm bardzo ładne te Twoje zaproszenia, można wiedzieć ile kosztowała mniej więcej 1 szt.? JA też chcę podobne, tzn. w rulonie, z pieczęcią lakową tylko na papierze czerpanym, w którym są płatki nagietka, albo asparagus jeszcze się zastanawiamy

Co do dzieci to ja sobie wyliczyłam, że jakby goście przyszli ze swoimi pociechami to będzie ich 8 sztuk, a same do 4 lat, ale niektórzy zapowiedzieli, że zostawiają dzieciaki teściom, bo chcą się wybawić a nie pilnować dzieci. No i słusznie, ja będę zapraszać z dziećmi, ale jak rodzice postanowią to przyjdą z nimi albo nie, ich decyzja, ale to oni będą musieli się nimi zająć, także na razie problem atrakcji dla dzieci mam z głowy.
Będę się martwić jak potwierdzą przybycie na wesele Bo teraz to jest jedna wielka niewiadoma

[kitek_fm]

Te moje zaproszenia kosztowały 3,6 za szt. (już wypisane).

[samotronka87]

Witam


Nom Ja już w sumie prawie wszytsko mam gotowe sala już byla rok temu w marcu zamówiona kościół tez 25 lipiec 2009 suknie mam fotografa orkiestre nauki przedślubne też jeszcze ino 3 miesiace przed ślubem do urzędu i rozmowa z księdzem
A teraz szukam dobrej cukierni na terenie Rudy Ślaskiej bo jestem z BYKOWINY
Chcałam z Wirku w cukierni państwa Krzyż zamówić gdyż cista i torty maja przepyszne ale kurde w lipcu biora urlop :/ więc lipa :-/
Może wy znacie jakieś dobre cukiernie????
Pozdrawiam....

[malinowe pole]

Ja też mam kolejne pytania. Zastanawiamy się dalej nad wyborem fotografa i chce się zapytać was o opinie o tych dwóch: http://www.lukaszbaranski.pl/ oraz http://www.arturhalagan.com . A może macie kogoś godnego polecenia i w rozsądnej cenie?

[LadySith]

jak juz pisalam w innym watku, ja moge polecic artura

kitek, ceny na tej str http://www.weddingaccessories.ne t zabijają po prostu ;D

[kitek_fm]

To prawda.
I w sumie za takie badziewia tyle kasy.
Gdybym chciała kupić to co mi się podoba, to chyba musiałabym mieć jeszcze z 5-7tys na pierdołki. A co potem z nimi zrobić?
Wszystko fajnie wygląda na zdjęciach, ale...

[LadySith]

ja "dostałam obuchem" na wejście - kliknełam w te inicjały z kryształami svarovskiego - 150 dolców :/

[malinowe pole]

też mi sie podobały te inicjały, ale cena...powalająca