macierzyństwo w Polsce - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-29, 19:26   #61
inezina
Rozeznanie
 
Avatar inezina
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Może nie zrozumiałam o co chodzi, my nie mieszkaliśmy na wsi.
Faktycznie nie doczytałam.

Wracając do tematu, jeśli każdy by tak kalkulował to dużo mniej dzieci by było. Nie da się tego podliczyć bo wiadomo pod względem finansowym to ogromny wydatek i poświęcenie.

Ja mam jedno a drugiego w planach brak i to nawet nie ze względów finansowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
inezina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-29, 21:25   #62
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Ale to, że ktoś nie pracował na etacie, to nie znaczy że nie pracował. Moim zdaniem praca w polu jest dużo cięższa od pracy na etacie. Moja mama pracowała na etacie i myślę, że miała dużo lżej niż babcia pracująca tylko w gospodarstwie. Dla mnie takie życie to była masakra. O 5 rano się wstawało, żeby oporządzić zwierzęta, potem pędzikiem na pole, koło południa babcia wracała, żeby zrobić obiad, potem znów na pole, znów zwierzęta, a i wieczorem zawsze coś wpadło typu szycie na maszynie. Dla mnie to o wiele gorszy zapieprz niż sobie iść do pracy na 8 godzin, a potem ewentualnie ugotować, posprzątać i zająć się dzieckiem.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-29, 22:07   #63
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Przypomniało mi się, jak babcia koleżanki opowiadała nam kiedyś o swoim dzieciństwie i młodości (urodzona pod koniec lat 30tych). Mówiła, że gdy ludzie szli w pole do roboty, to malutkie dzieci wieszali w chustach na drzewie gdzieś w pobliżu i tak dyndały. I nikt nie leciał na każde jęknięcie, bo robota była do zrobienia. Ten motyw był też chyba w "Chłopach", więc rzadkie zjawisko to nie było. Tak naprawdę opiekowanie się i poświęcenie dzieciom to wynalazek ostatnich kilkudziesięciu lat. A i tak nadal zdarzają się ludzie, którzy dzieci "chowają" i tyle. Kiedyś różne czynności były bardziej czasochłonne, nie było tylu udogodnień, żyło się jeszcze trudniej, więc te bajki, że kiedyś to rodzice (a w ogóle to matki!!!!111) całymi dniami układali z dziećmi klocuszki i śpiewali pioseneczki są naprawdę naiwne.
brandie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-30, 08:35   #64
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Moja babcia, wies na podkarpaciu, pracowala na etacie majac kilkuletnie dzieci (czyli lata 60), a po pracy zajmowala sie jeszcze inwentarzem. Wiec to nie regula
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-30, 12:27   #65
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Moja babcia, wies na podkarpaciu, pracowala na etacie majac kilkuletnie dzieci (czyli lata 60), a po pracy zajmowala sie jeszcze inwentarzem. Wiec to nie regula
Moja tak samo, jeszcze dojeżdżała do pracy po 20 km.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 15:22   #66
triss_k
Zadomowienie
 
Avatar triss_k
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Przelicznie dziecka na hajs to jedna sprawa, ale nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko tylko dlatego, że TŻ chce. Pomijając już te nieszczęsne geldy, to po prostu ogromne ryzyko - a co jeśli taka matka mimo usilnych starań dziecka nie pokocha? Będzie się przez 20 lat bujać, wychowując niekochanego potomka, każdego dnia sfrustrowana będzie na niego patrzeć i myśleć sobie "zmarnowałam przez ciebie życie". Założenie, że "jakoś się ułoży" jest moim zdaniem zbyt optymistyczne w sytuacji, kiedy kobieta po prostu nie czuje, że chce być matką.
triss_k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 20:19   #67
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez brandie Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się, jak babcia koleżanki opowiadała nam kiedyś o swoim dzieciństwie i młodości (urodzona pod koniec lat 30tych). Mówiła, że gdy ludzie szli w pole do roboty, to malutkie dzieci wieszali w chustach na drzewie gdzieś w pobliżu i tak dyndały. I nikt nie leciał na każde jęknięcie, bo robota była do zrobienia. Ten motyw był też chyba w "Chłopach", więc rzadkie zjawisko to nie było. Tak naprawdę opiekowanie się i poświęcenie dzieciom to wynalazek ostatnich kilkudziesięciu lat. A i tak nadal zdarzają się ludzie, którzy dzieci "chowają" i tyle. Kiedyś różne czynności były bardziej czasochłonne, nie było tylu udogodnień, żyło się jeszcze trudniej, więc te bajki, że kiedyś to rodzice (a w ogóle to matki!!!!111) całymi dniami układali z dziećmi klocuszki i śpiewali pioseneczki są naprawdę naiwne.

Moja teściowa do dzisiaj wspomina jak ją rodzice zostawiali w beczce jak szli na pole :O ma kobieta straszną traumę, panicznie boi się np. jeździć windą bez luster, wpada w panikę (ale taką straszną, zaczyna się dusić, traci swiadomość) w bardzo ciasnych pomieszczeniach itd. Ciarki przechodzą na myśl o tym jak ona musiała cierpieć jako maluszek. No i niby jednak człowiek nie pamięta wydarzeń z pierwszych lat życia, ale ona twierdzi, że ma takie przebłyski właśnie tej beczki, że miała dziurę na dole i przez nią palce wystawiała itd. Koszmar jakiś.

W okresie wojny i krótko po wcale nie tak rzadkie było oddawanie dzieci, moja prababcia została sama (pradziadka wywieźli na Sybir) z całą gromadką dzieci i sąsiadka ją przekonywała, żeby najmłodsze oddała jakiejś tam rodzinie. Prababcia na szczęście jakoś sobie poradziła i nikogo nie oddała, ale do śmierci wspominała jak to ludzie oddawali takie maluchy, bo nie mieli co z nimi zrobić, za co wykarmić, z kim zostawić itd. Nawiasem mówiąc była osobą po prostu wyjątkową jak na tamte czasy i bardzo żałuję, że jej nie poznałam. Wpisywała się w obecne trendy wychowywania dzieci, była kochająca, troskliwa, nie biła swoich dzieci (nie uznawała klapsów!), nosiła najmłodsze w uszytych własnoręcznie nosidłach z chust, broń Boże nie odkładała gdzieś "żeby się wypłakało" itd.


Natomiast kończąc ten off:

Nie można patrzeć na macierzyństwo w kontekście opłacalności. To nie będzie opłacalne, bo dziecko to pożeracz czasu i pieniędzy. Ale to trochę jak z ukochaną osobą...nie wyliczasz jej tego ja się nie mogę doczekać bycia matką, mam nadzieję, że w ciągu najbliższych 2 lat będę mogła na własnej skórze odczuć ten brak opłacalności
__________________
Bohemian like you
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-08-31, 20:44   #68
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Moja teściowa do dzisiaj wspomina jak ją rodzice zostawiali w beczce jak szli na pole :O ma kobieta straszną traumę, panicznie boi się np. jeździć windą bez luster, wpada w panikę (ale taką straszną, zaczyna się dusić, traci swiadomość) w bardzo ciasnych pomieszczeniach itd. Ciarki przechodzą na myśl o tym jak ona musiała cierpieć jako maluszek. No i niby jednak człowiek nie pamięta wydarzeń z pierwszych lat życia, ale ona twierdzi, że ma takie przebłyski właśnie tej beczki, że miała dziurę na dole i przez nią palce wystawiała itd. Koszmar jakiś.
Cooo? Mój boże. Biedna kobiecina. Aż mi łza pociekła.
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 20:50   #69
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85717176]A według mnie dziecko żłobkowe potrzebuje kontaktu z innymi dziećmi. Czy to w żłobku czy z mamą w piaskownicy. Nie zapominajmy, że w żłobku to nie tylko kilkumiesięczne, ale i ponad 2-letnie dzieci są.[/QUOTE]Kontakt w piaskownicy jest w zupełności wystarczający nawet dla dwulatka.

Perse pisała o badaniach, nie o subiektywnych odczuciach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Zgadzam się.

Powiem wam, jak było u mnie za dzieciaka.
Moja mama miała nas troje.
Rodzice prowadzili gospodarstwo rolne-zwierzrta+pole.

Wiadomo, kilkanaście lat temu nie było maszyn, wszystko dziabką w polu. Moja mama miała ten "luksus" ze nie szła w pole, ale w tym czasie musiała:
A)zająć się nami
B)ugotować obiad na konkretna godzinę ( bo jak ludzie,którzy moim rodzicom pomagali dziabać w polu mieli z rana powiedziane ze przyjdzcie na obiad na 14) dla kilkunastu osob
C)po tym obiedzie pozmywac
D) wyprac-przypominam ze nie było pralek automatycznych
E) i zrobić podwieczorek dla ludzi z pola.

moja mama naprawdę była mistrzem organizacji czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kilkanaście lat temu były pralki automatyczne.
Nawet kilkadziesiąt. Trzydzieści sześć lat temu moi rodzice mieli automat i nie gotowali pieluch.

Co nie znaczy, że każdy mógł sobie pozwolić na taki luksus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 20:51   #70
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Kontakt w piaskownicy jest w zupełności wystarczający nawet dla dwulatka.

Perse pisała o badaniach, nie o subiektywnych odczuciach.
Nie napisałam, że w piaskownicy z mamą nie jest wystarczający, ale np. ja jako matka nie zamierzam chodzić z dzieckiem na plac zabaw częściej niż to konieczne. Nienawidzę tego miejsca - poproszę TŻ-a żeby nam zrobił koło domu mini placyk. Serio coś mi się robi jak mam iść z dzieckiem w takie miejsce... Nie wiem czemu, ale go nienawidzę
Dlatego z chęcią w takiej sytuacji wysłałabym dziecko do żłobka na te 3-4h albo nawet i mniej, żeby jednak jakikolwiek kontakt miało, bo ze mną w roli opiekuna mieć go nie będzie zbyt dużo.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 20:57   #71
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85770141]Nie napisałam, że w piaskownicy z mamą nie jest wystarczający, ale np. ja jako matka nie zamierzam chodzić z dzieckiem na plac zabaw częściej niż to konieczne. Nienawidzę tego miejsca - poproszę TŻ-a żeby nam zrobił koło domu mini placyk. Serio coś mi się robi jak mam iść z dzieckiem w takie miejsce... Nie wiem czemu, ale go nienawidzę
Dlatego z chęcią w takiej sytuacji wysłałabym dziecko do żłobka na te 3-4h albo nawet i mniej, żeby jednak jakikolwiek kontakt miało, bo ze mną w roli opiekuna mieć go nie będzie zbyt dużo.[/QUOTE]No to, że Ty jako matka nie zamierzasz, nie oznacza, że dziecko do 3 rż. powinno mieć kontakt po 3, 4 h z rówieśnikami.

Tak naprawdę dziecko w tym wieku potrzebuje kontaktu z opiekunami, rodzicami, po prostu ludźmi, a nie z innymi dziećmi i jest to potwierdzone naukowo.


P.s. w placach zabaw nie tyle chodzi o inne dzieci, co o rozwój sensoryczny i motoryczny, dziwi mnie, że trzeba o tym pisać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-31, 21:00   #72
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Beczki to był częsty pomysł. Mamę mojego kolegi tak zostawiali, ale nie ma traumy. Miała tam jakiś kocyk i zabawkę i tak sobie siedziała. To był taki kojec, zanim wymyślono kojce. Generalnie chodziło o to, żeby dziecko nie wylazło i się nie zabiło (na wsi jest sporo możliwości, żeby dziecko zrobiło sobie krzywdę).

Mój dziadek też oddał syna z pierwszego małżeństwa dalszej rodzinie po śmierci pierwszej żony. Chyba nie chciało mu się zajmować. On był starej daty, nie zajmował się dziećmi i nie sprzątał po sobie. Do tego jego zdaniem służyła kobieta. Więc i więzi z dziećmi miał raczej marne. W ogóle to działa w dwie strony, bo ja na przykład zauważyłam, że w tym starszym pokoleniu więzi rodziców z dziećmi potrafią być luźniejsze. W moich okolicach pełno jest takich babć, które narodziły po pięcioro dzieci, a interesuje się nią jedno.

To też do tego, co napisała triss_k, nie ma gwarancji, że się będzie kochało dziecko, ale nie ma też gwarancji, że to dziecko będzie kochało nas. Moja ciotka ma jednego syna, który zawsze miał takie nieciekawe ciągoty. Taki typ trochę spod ciemnej gwiazdy. Matkę zawsze olewał, w końcu został alkoholikiem. I ta ciotka teraz jest sama.

Jeszcze apropos zmian w podejściu do rodzicielstwa. Czytałam kiedyś świetny reportaż, było tam mnóstwo materiałów źródłowych o tym, jak kolonialiści i XIX-wieczni naukowcy opisywali Aborygenów. Szczególnie zapamiętałam jeden fragment. Wg autora, szanowanego dżentelmena, dowodem na niższość rasową i zapóźnienie w rozwoju Aborygenów miało być to, że traktują swoje dzieci z dużą miłości i czułością, przytulają je i na dużo im pozwalają. Autor stwierdził więc, że nie dorośli do tego, żeby wychowywać dzieci w dyscyplinie jak cywilizowani ludzie.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 21:01   #73
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
No to, że Ty jako matka nie zamierzasz, nie oznacza, że dziecko do 3 rż. powinno mieć kontakt po 3, 4 h z rówieśnikami.

Tak naprawdę dziecko w tym wieku potrzebuje kontaktu z opiekunami, rodzicami, po prostu ludźmi, a nie z innymi dziećmi i jest to potwierdzone naukowo.


P.s. w placach zabaw nie tyle chodzi o inne dzieci, co o rozwój sensoryczny i motoryczny, dziwi mnie, że trzeba o tym pisać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, a później pójdzie do przedszkola i będzie wyrywać zabawki innym dzieciom, albo sypać na nie piaskiem w piaskownicy, albo nie będzie się potrafił z nimi bawić, albo nie będzie rozumiał dlaczego ktoś go obsypał piaskiem (przecież dorosły nie posypie go piaskiem), skąd będzie wiedział jak się w takiej sytuacji zachować jak nie z doświadczenia wśród rówieśników? Według mnie ten kontakt jest potrzebny a badania badaniom nierówne, bo tak na prawdę badania to może sobie zrobić każdy i je opublikować. I każda grupa statystyczna będzie jednak inna.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 21:32   #74
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85770336]Tak, a później pójdzie do przedszkola i będzie wyrywać zabawki innym dzieciom, albo sypać na nie piaskiem w piaskownicy, albo nie będzie się potrafił z nimi bawić, albo nie będzie rozumiał dlaczego ktoś go obsypał piaskiem (przecież dorosły nie posypie go piaskiem), skąd będzie wiedział jak się w takiej sytuacji zachować jak nie z doświadczenia wśród rówieśników? Według mnie ten kontakt jest potrzebny a badania badaniom nierówne, bo tak na prawdę badania to może sobie zrobić każdy i je opublikować. I każda grupa statystyczna będzie jednak inna.[/QUOTE]Ooooo losie.

No weź sobie wyobraź, że trzylatek wychowywany normalnie i nieposiadający zaburzeń wiele rozumie, można mu wiele wytłumaczyć i w lot chwyta sytuacje społeczne, bo uwaga (!) już do tego dojrzał. To o czym piszesz jest tak absurdalne, że aż śmieszne.

Ale żłobek nie jest jakimś złem, jeśli rodzice z różnych względów potrzebują tam posyłać dzieci, to w dobrej placówce krzywda im się przecież nie stanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 21:37   #75
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85770336]Tak, a później pójdzie do przedszkola i będzie wyrywać zabawki innym dzieciom, albo sypać na nie piaskiem w piaskownicy, albo nie będzie się potrafił z nimi bawić, albo nie będzie rozumiał dlaczego ktoś go obsypał piaskiem (przecież dorosły nie posypie go piaskiem), skąd będzie wiedział jak się w takiej sytuacji zachować jak nie z doświadczenia wśród rówieśników? Według mnie ten kontakt jest potrzebny a badania badaniom nierówne, bo tak na prawdę badania to może sobie zrobić każdy i je opublikować. I każda grupa statystyczna będzie jednak inna.[/QUOTE]Mój nieżłobkowy, a nie przejawiał ww zachowań. Geniusz. Ale ja lubię chodzić na plac zabaw, świetne miejsce integracji dziecięcej, rodzicielskiej i w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-31, 22:26   #76
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;85771016]Mój nieżłobkowy, a nie przejawiał ww zachowań. Geniusz. Ale ja lubię chodzić na plac zabaw, świetne miejsce integracji dziecięcej, rodzicielskiej i w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mój tak samo.

Mało tego, wykazywał i wykazuje dużą empatię w stosunku do innych dzieci i dorosłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 07:31   #77
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Uważam, że w Polsce nie ma rodzicielstwa, bo rodzice za często wykorzystują dziadków jako darmowe nianie i dzieci wychowuje tak naprawdę kto inny niż matka i ojciec.
Ilość potomstwa trzeba dostosować do swoich możliwości, a nie liczyć na pomoc rodziny w codziennej opiece.
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;85770336]Tak, a później pójdzie do przedszkola i będzie wyrywać zabawki innym dzieciom, albo sypać na nie piaskiem w piaskownicy, albo nie będzie się potrafił z nimi bawić, albo nie będzie rozumiał dlaczego ktoś go obsypał piaskiem (przecież dorosły nie posypie go piaskiem), skąd będzie wiedział jak się w takiej sytuacji zachować jak nie z doświadczenia wśród rówieśników? Według mnie ten kontakt jest potrzebny a badania badaniom nierówne, bo tak na prawdę badania to może sobie zrobić każdy i je opublikować. I każda grupa statystyczna będzie jednak inna.[/QUOTE]
Według Ciebie
To, czy dziecko potrafi się zachować w przedszkolu i nie dokuczać innym dzieciom nie ma nic wspólnego z jego pobytem w żłobku, a wychowaniem przez rodziców.
Jeśli dziecko jest otoczone agresję, rodzice na siebie wrzeszczą, szturchają i nie szanują siebie wzajemnie to potem są tego skutki.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 07:59   #78
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Uważam, że w Polsce nie ma rodzicielstwa, bo rodzice za często wykorzystują dziadków jako darmowe nianie i dzieci wychowuje tak naprawdę kto inny niż matka i ojciec.
Ilość potomstwa trzeba dostosować do swoich możliwości, a nie liczyć na pomoc rodziny w codziennej opiece.

Według Ciebie
To, czy dziecko potrafi się zachować w przedszkolu i nie dokuczać innym dzieciom nie ma nic wspólnego z jego pobytem w żłobku, a wychowaniem przez rodziców.
Jeśli dziecko jest otoczone agresję, rodzice na siebie wrzeszczą, szturchają i nie szanują siebie wzajemnie to potem są tego skutki.
To się zmienia.

Coraz częściej ludzie wyprowadzają się z rodzinnych miast i tak jak my - nie mają dziadków na miejscu.

Ja na swoich mogę liczyć w sytuacji bardzo awaryjnej, że rzucą wszystko i przyjadą, ale to zajmie kilka godzin. Mogę liczyć na odwiedziny weekendowe w jedną i drugą stronę, ale to nie to samo, co codzienna opieka.

Na rodziców męża nie mogę i nie chcę liczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 08:19   #79
Pia_Gizela
Raczkowanie
 
Avatar Pia_Gizela
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 402
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
To się zmienia.

Coraz częściej ludzie wyprowadzają się z rodzinnych miast i tak jak my - nie mają dziadków na miejscu.

Ja na swoich mogę liczyć w sytuacji bardzo awaryjnej, że rzucą wszystko i przyjadą, ale to zajmie kilka godzin. Mogę liczyć na odwiedziny weekendowe w jedną i drugą stronę, ale to nie to samo, co codzienna opieka.

Na rodziców męża nie mogę i nie chcę liczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Znam bardzo mało par, które mają taki luksus jak opieka dziadków. Wiekszosc mojego towarzystwa i otoczenia ma dziecko w wieku ca 30 lat więc ich rodzice są w wieku produkcyjnym jeszcze i pracują. Mało kto ma swoją mamę na emeryturze, a jak jest na rencie chorobowej to raczej nie ma siły biegać za 2 latkiem.
Pia_Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-01, 08:29   #80
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 09:23   #81
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Nie znam par, które decydują się na dziecko przed 30tką. Znam aż 1 parę, która się pobrała w wieku 25 lat, reszta zdecydowanie po 30tce.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 09:28   #82
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Nie znam par, które decydują się na dziecko przed 30tką. Znam aż 1 parę, która się pobrała w wieku 25 lat, reszta zdecydowanie po 30tce.
To samo.

Moi rodzice z kolei w swoim pokoleniu byli wyjątkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 09:45   #83
velika
Winter is coming
 
Avatar velika
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Dokładnie, dziadkowie obecnie pracują. Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam wszystkich dziadków na miejscu i w dodatku bardzo chętnie zostają z córką, co ułatwia nam życie. Ale nie codziennie i nie cały czas - bo muszą chodzić do pracy.

Co do kontaktu z innymi dziećmi, to moja ma prawie 2,5 roku i chęci do takiego nie przejawia, mimo że od ponad roku do żłobka chodzi plus praktycznie codziennie jesteśmy kilka godzin na placu zabaw. Zazwyczaj dzieci ignoruje, a jak już się z jakimś bawi to krótko.
__________________

velika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 10:50   #84
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Ja bym nie chciała siedzieć z dzieckiem do skończenia przez niego dwóch lat, a tym bardziej trzech lat ( tego to już sobie w ogóle nie wyobrażam...), wiec dla mnie najważniejsze są żłobki i przedszkola, których w Polsce jest jak na lekarstwo. I właściwie chyba to mnie najbardziej boli, że często trzeba wydać pół wypłaty na opiekę. Zamiast 500 plus powinni się tym zająć i wspomóc jakoś pracujących rodziców.

Hmm, mama mnie urodziła w wieku 30 lat. Ja na pewno też nie urodzę przed 30, więc mama już jak najbardziej będzie na emeryturze. Także to też takie nie jest niespotykane.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Nie znam par, które decydują się na dziecko przed 30tką. Znam aż 1 parę, która się pobrała w wieku 25 lat, reszta zdecydowanie po 30tce.
Dokładnie. Ja mam 27 lat. I z moich rówieśników tylko jedna para ma dziecko. Reszta jeszcze nawet o tym nie myśli.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2018-09-01 o 10:48
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 12:20   #85
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;85777016]Ja bym nie chciała siedzieć z dzieckiem do skończenia przez niego dwóch lat, a tym bardziej trzech lat ( tego to już sobie w ogóle nie wyobrażam...), wiec dla mnie najważniejsze są żłobki i przedszkola, których w Polsce jest jak na lekarstwo. I właściwie chyba to mnie najbardziej boli, że często trzeba wydać pół wypłaty na opiekę. Zamiast 500 plus powinni się tym zająć i wspomóc jakoś pracujących rodziców.

Hmm, mama mnie urodziła w wieku 30 lat. Ja na pewno też nie urodzę przed 30, więc mama już jak najbardziej będzie na emeryturze. Także to też takie nie jest niespotykane.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Dokładnie. Ja mam 27 lat. I z moich rówieśników tylko jedna para ma dziecko. Reszta jeszcze nawet o tym nie myśli.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Myślałam podobnie, że nie chce tyle być z dzieckiem, jak urodziłam syna zmieniło mi się o 180 stopni, ale nie mogłam i musiałam wrócić do pracy na 6 h kiedy skończył 8 miesięcy.

Z drugim byłam rok na macierzyńskim, bo też nie mogłam być dłużej w domu.

Więc czasem nawet przyczyną powrotu do pracy nie są chęci, a możliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 12:43   #86
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Myślałam podobnie, że nie chce tyle być z dzieckiem, jak urodziłam syna zmieniło mi się o 180 stopni, ale nie mogłam i musiałam wrócić do pracy na 6 h kiedy skończył 8 miesięcy.

Z drugim byłam rok na macierzyńskim, bo też nie mogłam być dłużej w domu.

Więc czasem nawet przyczyną powrotu do pracy nie są chęci, a możliwości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czemu musiałaś wrócić? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj.

Ze mnie marna kura domowa. Męczą mnie wszystkie obowiązki domowe. Jakbym miała siedzieć w domu i robić to non stop przez tyle czasu, to bym chyba umarła wewnętrznie.
Plus uważam że 2-3 lata ( jak nie 3-4 gdy się już a ciąży nie pracuje), jest zabojcze dla "kariery". Jestem pewna, że większość rzeczy które teraz umiem, by mi wyparowały z głowy. Szczególnie, że to początki mojej pracy i wiele rzeczy jeszcze nie mam utrwalonych i dużo muszę się uczyć. Czułabym się jakbym zaczynała od zera. Raczej słaba opcja.
Tak, wiem na macierzyńskim można się uczyc, doszkalać bla bla bla. Ale ja znam siebie i wiem że bym tego nie robiła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 13:17   #87
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Uważam, że w Polsce nie ma rodzicielstwa, bo rodzice za często wykorzystują dziadków jako darmowe nianie i dzieci wychowuje tak naprawdę kto inny niż matka i ojciec.
Ilość potomstwa trzeba dostosować do swoich możliwości, a nie liczyć na pomoc rodziny w codziennej opiece.

Według Ciebie
To, czy dziecko potrafi się zachować w przedszkolu i nie dokuczać innym dzieciom nie ma nic wspólnego z jego pobytem w żłobku, a wychowaniem przez rodziców.
Jeśli dziecko jest otoczone agresję, rodzice na siebie wrzeszczą, szturchają i nie szanują siebie wzajemnie to potem są tego skutki.
Niestety z tym się nie zgadzam. My żyjemy normalnie, a mimo to nasz synek daje popalić. Jest bardzo żywy, potrafi szczypac , drapac. Jakoś od nas nie wziął tego przykladu . Co do wychowania to jak karać niespełna 2, 5 latka ? Hmm. Tak więc nie pisz, że wszystko co złe bierze się z domu ,bo to działa różnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 13:26   #88
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: macierzyństwo w Polsce

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;85778836]Czemu musiałaś wrócić? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj.

Ze mnie marna kura domowa. Męczą mnie wszystkie obowiązki domowe. Jakbym miała siedzieć w domu i robić to non stop przez tyle czasu, to bym chyba umarła wewnętrznie.
Plus uważam że 2-3 lata ( jak nie 3-4 gdy się już a ciąży nie pracuje), jest zabojcze dla "kariery". Jestem pewna, że większość rzeczy które teraz umiem, by mi wyparowały z głowy. Szczególnie, że to początki mojej pracy i wiele rzeczy jeszcze nie mam utrwalonych i dużo muszę się uczyć. Czułabym się jakbym zaczynała od zera. Raczej słaba opcja.
Tak, wiem na macierzyńskim można się uczyc, doszkalać bla bla bla. Ale ja znam siebie i wiem że bym tego nie robiła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja też nie jestem typem pani domu, chodziło tylko o bycie z dzieckiem.

Musiałam wrócić ze względu na konieczną ciągłość pracy, miałam wtedy mocno specyficzną sytuację, zresztą cały czas mam. O ile w znaczącym stopniu decyduję o swoim czasie pracy, często pozwalam sobie na krótkie urlopy, to nieobecność w dłuższej perspektywie powoduje, że znikam z rynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Niestety z tym się nie zgadzam. My żyjemy normalnie, a mimo to nasz synek daje popalić. Jest bardzo żywy, potrafi szczypac , drapac. Jakoś od nas nie wziął tego przykladu . Co do wychowania to jak karać niespełna 2, 5 latka ? Hmm. Tak więc nie pisz, że wszystko co złe bierze się z domu ,bo to działa różnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale karanie dzieci jest bez sensu.
Polecam zmienić podejście do rodzicielstwa w ogóle i poczytać trochę o rozwoju dziecka.

Nie sugeruję, że tego nie robiłaś, ale z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie były to pomocne lektury, raczej coś na kształt tzw. starej szkoły, czy pani Zawadzkiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 13:28   #89
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Ja też nie jestem typem pani domu, chodziło tylko o bycie z dzieckiem.

Musiałam wrócić ze względu na konieczną ciągłość pracy, miałam wtedy mocno specyficzną sytuację, zresztą cały czas mam. O ile w znaczącym stopniu decyduję o swoim czasie pracy, często pozwalam sobie na krótkie urlopy, to nieobecność w dłuższej perspektywie powoduje, że znikam z rynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Ale karanie dzieci jest bez sensu.
Polecam zmienić podejście do rodzicielstwa w ogóle i poczytać trochę o rozwoju dziecka.

Nie sugeruję, że tego nie robiłaś, ale z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie były to pomocne lektury, raczej coś na kształt tzw. starej szkoły, czy pani Zawadzkiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, to było pytanie retoryczne Cytowalam posta , w którym autorka pisała o wychowywaniu dziecka, wiec zapytałam jak karać 2,5 lata retorycznieMój syn ne bierze od nas złego przykładu, a mimo to daje nam popalić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-01, 13:35   #90
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: macierzyństwo w Polsce

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
Niestety z tym się nie zgadzam. My żyjemy normalnie, a mimo to nasz synek daje popalić. Jest bardzo żywy, potrafi szczypac , drapac. Jakoś od nas nie wziął tego przykladu . Co do wychowania to jak karać niespełna 2, 5 latka ? Hmm. Tak więc nie pisz, że wszystko co złe bierze się z domu ,bo to działa różnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie pisałam nic o karaniu dzieci. Zdania nie zmienię, bo za dużo się naoglądałam tych wzorcowych rodziców i każdy uważa, że idealnie wychowuje swoje dzieci.
Szczypanie to dość powszechny problem, ale wystarczy często wytłumaczyć, że to boli i ta zabawa się kończy.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-12 18:12:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:47.