Perfumeryjne sposoby na nauczycieli by Twister_Male

[lalesia]

No i dobrze, bo ten watek jest tak naprawde "z jajem" i przydaje sie czasem taka odskocznia od scislego tematu perfum

[lady-dark]

Tez mnie to bardzo cieszy
Trochę luzu nikomu nie zaszkodzi!

[poissonivy]

No z tymi zachwytami, to nie przesadzałabym... Twister ostatnio nie wykazał się dorosłością.

No to ja chętnie założyłabym wątek: " Sposoby na uczniów by Ivy" ? No to wiem już na pewno, że:
Uczniowie kochają Lolitkę i Extraordinary.
Nie znoszą (mało się nie popłakałam) Gucciego edp2.

[Kota]

Napisane przez poissonivy

No z tymi zachwytami, to nie przesadzałabym... Twister ostatnio nie wykazał się dorosłością.

No to ja chętnie założyłabym wątek: " Sposoby na uczniów by Ivy" ? No to wiem już na pewno, że:
Uczniowie kochają Lolitkę i Extraordinary.
Nie znoszą (mało się nie popłakałam) Gucciego edp2.

W sumie dziwne, Ivy, naprawdę nie lubią Gucciego 2? wydaławało by się że słodki, owocowy, optymistyczny- powinien sie podobać

[Kasiulka22]

Poissonivy, ja się zgadzam z Tobą, wolałam ten wątek w stanie zamknięcia
Gucciego EDP II dzieci nie lubią? Jak chodziłam na praktyki to otrzymałam od maluchów wiele komplementów i dziecięcych zachwytów właśnie nad malinowym guciem

[falka]

Napisane przez Kasiulka22

Gucciego EDP II dzieci nie lubią? Jak chodziłam na praktyki to otrzymałam od maluchów wiele komplementów i dziecięcych zachwytów właśnie nad malinowym guciem

bo dzieci to przeważnie lubią "Panią" a nie zapachy
moja szwagierka jest wychowawczynią w czterolatkach i dzieci lubią zapach który nosi w zależności od tego jak ona głośno na nich nakrzyczy danego dnia

[anniehall78]

widzę, że wątek wciąż leci w górę, co osobiście mnie dotyka.

nie stać mnie na luz w przypadku edukacyjnego cwaniactwa i zakupu bazarowych świadectw dojrzałości.
nie stać mnie na luz, gdyby na moje zajęcia (założyciel wątku nie osiągnął jeszcze odpowiedniego poziomu dojrzałości, aby się ze mną spotkać, na zajęciach) przychodził kombinator skupiający swą energię w punkcie "Jak rozbić jej zajęcia".

dla mnie sprawa jest prosta: nie chcesz się uczyć: bierzesz łopatę, albo żebrzesz na Gaiaca Micallefki, ewentualnie można też stanąć w przejściu pomiędzy peronami lub w centrum handlowym i zbierać do puszki na Zagorsk (bo Ouarzazate to już wymaga wysiłku..... trzeba ćwiczyć pisownię, trzeba nauczyć się wymowy....).

zdaję sobie sprawę, że do niektórych nie dociera ironia (http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia) , więc postaram się inaczej: dla mnie wejście w świat zapachów jest przywilejem współgrającym z elegancją. nie tylko cielesno - powierzchowną, ale (a może przede wszystkim) elegancją intelektualną. (szeroko - nie tylko "szkolnie" - pojmowaną). rozbijanie zajęć z premedytacją jest dla mnie najboleśniejszym sygnałem braku owej elegancji. i tym samym rozbijacza również wykluczam ze świata zapachów.

to tyle, co mogę ze swojej strony dodać.
i nie przepraszam nikogo za moje podejście.
i w nosie mam, czy wyjdę na bezluzacką, zgorzkniałą belferkę.

[rachela]

Anniehall, mnie też nie cieszy fakt, że wątek nie schodzi z piewszej strony.
Nie dlatego, że szkoda mi Twistera, bo jak po ostatnich akcjach na Forum można zobaczyć, nic a nic się nie zmienił; ale szkoda mi tej ciepłej atmosfery na Perfumach, którą notorycznie szlag trafia.

Zaczynają mnie coraz bardziej martwić te kłótnie, które rozpętuje na wielu wątkach; dziewczyny się żrą, jego to nie rusza. A ja? A ja tasak ostrzę...

[lady-dark]

Napisane przez poissonivy

Uczniowie kochają Lolitkę i Extraordinary.

Nie sądziłam że Lolitka jest popularna aż do tego stopnia...
Jeśli chodzi o Extraordinary to się niestety zgodzę - u mnie na roku pachnie tym z 3-5 dziewczyn (jednorazowo! ) Tez lubię ten zapach

[poissonivy]

Napisane przez Kasiulka22

Poissonivy, ja się zgadzam z Tobą, wolałam ten wątek w stanie zamknięcia
Gucciego EDP II dzieci nie lubią? Jak chodziłam na praktyki to otrzymałam od maluchów wiele komplementów i dziecięcych zachwytów właśnie nad malinowym guciem

No i mi tak się zdawało na początku, ale potem okazało się, że jak czują Gucciego, to są dziwnie rozdrażnione. Może z wiekiem im się zmienia ?
Natomiast zauważyłam, że kiedy mam na sobie lolitkę, to kiedy dzieciaki wchodzą do klasy to się dosłownie zaciągają przechodząc obok mnie (wiadomo nauczyciel wchodzi na końcu), a potem są takie spokojniutkie , chyba ta wanilia je uspokaja i wycisza. Robi się w klasie taki fajna intymna atmosfera. A dodam, że nad 15 -latkami (sztuk 30) nie jest tak łatwo zapanować...

Myślę Rachelo, że na perfumach i tak rzadko dochodzi do jakiś zaciętych kłótni i uważam też, że na forum jak w rodzinie nie zawsze jest różowo.

[Tristan]

ale się uśmiałem, można się czasem odstresować zupełnie, a wiadomo śmiech to zdrowie
Uważam że do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem, nie ma co brać czegoś personalnie, bo bardzo często jest tak że osoba pisząca nie ma zamiaru wyrażać się o kimś, tylko poprostu pytana o Swoje zdanie odpowiada...

[rachela]

Napisane przez poissonivy

Myślę Rachelo, że na perfumach i tak rzadko dochodzi do jakiś zaciętych kłótni i uważam też, że na forum jak w rodzinie nie zawsze jest różowo.

Oczywiście,że nie. Ale ostatnio atmosfera uległa wyjątkowemu zagęszczeniu...
W każdym razie ja to tak odczuwam.