Ostatnio obejrzane filmy

[Liriel]

Co do Cage'a to tak jak już pisałam - mi się nie podoba ;] , a to są fotki, które moim zdaniem potwierdzją moją opinię ;p
http://www.film-erlebnis.com/images/cage_nicolas.jpg
http://www.moviereporter.net/special...age-poster.jpg
http://www.autographseek.com/images/...20-%20Bild.jpg
http://home.att.net/~webzone9/comics/caric/cage.gif

ale dobra, dobra - jestem tolerancyjna i potrafie zrozumieć inne gusta

[cattt]

Hmm... do Cage'a to ja i Tinkerbell ,choćby nie wiem jakie brzydkie jego zdjęcia znleźc,i tak będziemy go uwielbiać

[Szczypta Chili]

Napisane przez madzia1324

zgadzam się świetny film

No dziewczyny nie żartujcie? Przecież ten film był tak schematyczny i przesiąkniety amerykańską młodzieżą, tak płaski i obły, ze chyba tylko "Miejsce na ziemi" mu pod tym względem dorównuje. Ja takie właśnie obrazy zaliczam do katalogu Made in USA for USA i znajdują się tam zarówno takie sentymentalno-drewniane psuedodramaty jak i chamskie komedyjki oraz masakro-krzykowo-basenowe rzezie cudownej amerykańskiej młodzieży (właściwie jedyny pocieszający w tym fakcie wątek). Zdziwiłam się, że poza granicami kraju Wuja Sama filmy tego typu też robią nieraz furorę (czego najlepszym przykładem może być "Szkoła Uczuć"). Najwyraźniej globalizacja dociera wszędzie...

[nebraska]

Napisane przez madzia1324

no co ty właśnie jest słodki Jak sobie przypomne "miasto aniołów" i jego w roli głównej to innej opcji nie ma. Świetny był

No widzisz, a dla mnie "Miasto Aniołów" to była tania "holiłódzka" przeróbka pięknego i mądrego filmu Wima Wendersa "Niebo nad Berlinem". Kiedy zobaczyłam, jak zarżnięto mój ukochany film przerabiając go w łzawą papkę z Nickolasem .... szkoda gadać

[Szczypta Chili]

Napisane przez nebraska

No widzisz, a dla mnie "Miasto Aniołów" to była tania "holiłódzka" przeróbka pięknego i mądrego filmu Wima Wendersa "Niebo nad Berlinem". Kiedy zobaczyłam, jak zarżnięto mój ukochany film przerabiając go w łzawą papkę z Nickolasem .... szkoda gadać

Kurde, teraz boję się oglądać, tak wyczekiwane przeze mnie "Niebo nad Berlinem"... Mi się bardzo podobało "Miasto Aniołów" i gdybym zobaczyła, że rzeczywiście jest tylko marnym naśladowcą oryginału pewnie bym przeżyła niemały szok

[Madziorek08]

ostatnio obejrzany film to "Kod Da Vinci" bylam na tym w kinie po przeczytaniu ksiazki.......filmik nawet nawet a najbardziej mi sie podobala w nim muzyka to ona nadala caly nastroj i byla glownym "bohaterem" spoko

[nebraska]

Napisane przez Szczypta Chili

Kurde, teraz boję się oglądać, tak wyczekiwane przeze mnie "Niebo nad Berlinem"... Mi się bardzo podobało "Miasto Aniołów" i gdybym zobaczyła, że rzeczywiście jest tylko marnym naśladowcą oryginału pewnie bym przeżyła niemały szok

Musisz się na własne oczy przekonać. Kilka osób mi powiedziało np. ze "Niebo..." to smut. Ale amerykański film jest tak przerobiony, że jeśli ktos nie wie, to nawet może sie nie połapać, że to na podstawie "Nieba.."

[lir391]

Napisane przez AnielicaS

Z tego "prymitewnego mordobcia" to właśnie strasznie mi się podobała Piła i chyba tylko Piła

Piła część 1. i 2. były genialne - bardzo trzymały w napięciu i to zakończenie ;>

[justyna_dt]

Oj, oj, oj... ja trochę w innym klimacie - "If only", przepiękny film! Lałam łzy od początku do końca

EDIT: A jeżeli o "Piłę" chodzi - dwójka również była niesamowita, ale już nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak no.1, może dlatego, że akcja nie rozgrywała się w jednym pomieszczeniu i może również dlatego, że po pierwszej części każdy się spodziewał czegoś na maksa zaskakującego.

[cattt]

Napisane przez lir391

Piła część 1. i 2. były genialne - bardzo trzymały w napięciu i to zakończenie ;>

2 cześć bardziej mi sie podobala

[Jula]

Ostatnio obejrzane filmy:
1. "Czasem słońce, czasem deszcz" - super, wyciskacz łez Super muzyczka, klimat iindyjski - tylko trwa prawie 3 godziny
2. "Monsunowe wesele" - uwielbiam filmy z Bollywood
3. "Underground" - film Kusturicy, "zaczyna się" w czasie II w.ś, "kończy" współczesnie. Świetna muzyka Bregovicza, wzruszająca końcówka
4. "Biegnij Lola, biegnij" - bardzo lubię ten film
5. "Potwór" - włoski film, bardzo śmieszny. Polecam. Glówny bohater grał również w "Życie jest piękne" - też fajny film
6. "Życie jest cudem" - fajne, ale "Underground" fajniejsze
7. "21 gramów"
8. "Kontrolerzy" - nie rozumiem zachwytów, film był dziwny
9. "Marzyciele" Bernardo Bertolucci'ego - rewelacja, erotyczny klimat
10. "Hotel Splendide" - o hotelu ogrzewanym ludzkimi odchodami. Fajne i troszkę mroczno

Dzisiaj mam w planie obejrzeć "Dzienniki motocyklowe" oraz "Nieustraszonych pogromców wampirów"

[Rosario]

Napisane przez sky1980

The Da Vinci Code, interesujacy film

Zgadzam się...intersujacy

Ostatnio oglądałam film 'Wróżby kumaka"
Scenariusz filmu powstał na podstawie książki Guentera Grassa, opowiadającej o miłości polskiej konserwatorki zabytków i niemieckiego profesora uniwersytetu. Rzecz dzieje się w Gdańsku w realiach historycznych roku 1989. Cała historia nawiązuje do aktualnego tematu stosunków polsko-niemieckich.

Polka Aleksandra Piątkowska oraz Niemiec Aleksander Reschkes spotykają się na polskim wybrzeżu. Razem zakładają Polsko-Niemieckie Towarzystwo Cmentarne. Tworzą cmentarz dla Niemców urodzonych w Gdańsku, by ci - po śmierci - mogli spoczywać w ziemi dzieciństwa. Nie chcą na tym zarabiać, mają szlachetny cel pojednania dwóch narodów. Obcując ze śmiercią i odchodzeniem, bohaterowie opowieści zbliżają się do siebie.

[cattt]

Napisane przez Jula

2. "Monsunowe wesele" - uwielbiam filmy z Bollywood

Dobry film .Tyle,że to nie jest typowy film bollywoodzki jakie produkowane są w Mumbai'u (dawnej Bombaju).To,że nakręciła go hinduska i przedstawiła ich kulturę to nie znaczy,że to już jest Bollywood .Sama Mira Nair powiedziała,że nakręciła film według własnego widzimi się.Nie ma w nim typowych cech filmu bolly takich jak w - wymienilaś wyżej- "Czasem słońce..." (np.nie ma muzycznych teledysków poza jedną sceną,nie ma przedstawionej idealnej filmowej miłości-bez zdrady,w zasadzie nie ma glównego bohatera..itp).Film przedstawia prawdziwe życie, a typowy bollywood jest przerysowany i naciągany .Poza tym film zdobył większą popularność na świecie (gł.USA) niż w Indiach a to już o czyms świadczy.

[cattt]

Napisane przez AnielicaS

Cattt gdzie dorwałaś film "AntarMahal"? Na kasecie, dvd, z netu? Zaintrygowałaś mnie opisem i aż mnie rwie do obejrzenia, a na necie nie umię znaleźć

dostałam od znajomgo... (a on pewnie z netu )

ps.napisy po angielsku

[króliczek]

Napisane przez Szczypta Chili

No dziewczyny nie żartujcie? Przecież ten film był tak schematyczny i przesiąkniety amerykańską młodzieżą, tak płaski i obły, ze chyba tylko "Miejsce na ziemi" mu pod tym względem dorównuje. Ja takie właśnie obrazy zaliczam do katalogu Made in USA for USA i znajdują się tam zarówno takie sentymentalno-drewniane psuedodramaty jak i chamskie komedyjki oraz masakro-krzykowo-basenowe rzezie cudownej amerykańskiej młodzieży (właściwie jedyny pocieszający w tym fakcie wątek). Zdziwiłam się, że poza granicami kraju Wuja Sama filmy tego typu też robią nieraz furorę (czego najlepszym przykładem może być "Szkoła Uczuć"). Najwyraźniej globalizacja dociera wszędzie...

Nenene. Ja takich filmów jakie opisujesz nie oglądam, bo ich nienawidzę. "Szkoła uwodzenia" to jedyny film o młodzieży, który lubię i akceptuję.
Podoba mi się nawet bardziej niż oryginalne, kostiumowe "Niebezpieczne związki" z 1988.
Oba oczywiśnie nie umywają się do książki.

[sylwia18]

wczoraj oglądałam "hide and seek", horror psychologiczny świetny film, bardzo polecam

[Szczypta Chili]

Napisane przez króliczek

Nenene. Ja takich filmów jakie opisujesz nie oglądam, bo ich nienawidzę. "Szkoła uwodzenia" to jedyny film o młodzieży, który lubię i akceptuję.
Podoba mi się nawet bardziej niż oryginalne, kostiumowe "Niebezpieczne związki" z 1988.
Oba oczywiśnie nie umywają się do książki.

UUUUUUUUUU odważne stwierdzenie. Dla mnie takie gwiazdeczki jak Ryan Phillippe, Sarah Michelle Gellar czy nawet Reese nie umywają się do Johna Malkovicha(), Glenn Close i Michelle Pfeiffer Fakt pomysł dość oryginalny, ale szczerze mówiąc rzadko komu udaje się przenieść w dzisiejsze realia historie z powieści przeszłych wieków. Jakoś mnie raczej nie przekonują takie zabiegi... A tutaj z klasyki zrobili płaczliwe, nadęte nic. Odarli powieść z całej jej tajemniczości, wzniosłości i atmosfery. Spłaszczyli do poziomu innych filmideł typu USTeen. Ale skoro podoba się to tak wielu osobom to pewnie cośtam w tym widzą. Ja pozostaje jakoś ślepa na to

[Rosario]

Napisane przez sylwia18

wczoraj oglądałam "hide and seek", horror psychologiczny świetny film, bardzo polecam

Tak to bardzo dobry film!

[Szczypta Chili]

Napisane przez sylwia18

wczoraj oglądałam "hide and seek", horror psychologiczny świetny film, bardzo polecam

Mi też się podobał, chociaż czasem powiewał nieco nudną
Wczoraj obejrzał też "Telefon". Szczerze polecam, bo chociaż pana Farrella jakoś nie trawię to przyznać muszę, ze jakoś u tam to wyszło to granie a i film ciekawy, trzymający w napięciu do ostatniej chwili.

[~~kopciuszek~~]

rzadko sie odzywam ale filmy z checia polece
ostatnio moj TŻ wlaczyl mi swietny niemiecki dramat sensacyjny "Das Experiment"


polecam tez thriller fantastyczno-naukowy "PI"(rezyser ten sam co w "Requiem dla snu")

a takze dramat "Donnie Darko"

pozdrawiam

[polly:)]

1. Epoka lodowcowa 2
2. Gra w serca

[moee]

ja wczoraj looknelam na czarna komedie Adams Aebler mi sie podobala i to bardzo ale chyba nie wszystkim by sie widziala jak ktos lubi czarny humor to polecam

[sylwia18]

Napisane przez Szczypta Chili

Mi też się podobał, chociaż czasem powiewał nieco nudną
Wczoraj obejrzał też "Telefon". Szczerze polecam, bo chociaż pana Farrella jakoś nie trawię to przyznać muszę, ze jakoś u tam to wyszło to granie a i film ciekawy, trzymający w napięciu do ostatniej chwili.

mi ten filmik z kolei powiewał nudą ale w sumie warto zobaczyć

[naatalia]

1.piont break-calkiem ciekawy fim choc juz dosc stary
2.the game-stary ale swietny,do konca nie wiadomo co sie zdazy i sama koncowka tez zaskakuje
3.adwokat diabla-tez stary i tez cudowny

chyba wole te starsze filmy,maja jakiś klimat,ciekawą fabułę bo te nowe dla mnie to czysta komercja aż czasami szkoda mi na oglądanie ich czasu.

[Ewusia_marchew]

Ja obejrzałam ostatnio z przyjaciółmi "Shutter" ("Widmo"). Typowy japoński horror, ze straszącą czarnowłosą dziewczyną. Nie powiem, dość przerażający (a może ja jestem taka strachliwa, śmiali się ze mnie , bo zakrywałam oczy ), ale zakończenia idiotyczne.

Polecem chcącym się pobać i dostać mini-zawału na widok wyskakujących znienacka widziadeł. Ogólnie średni, powiedzmy 5/10

[króliczek]

Napisane przez Szczypta Chili

UUUUUUUUUU odważne stwierdzenie. Dla mnie takie gwiazdeczki jak Ryan Phillippe, Sarah Michelle Gellar czy nawet Reese nie umywają się do Johna Malkovicha(), Glenn Close i Michelle Pfeiffer Fakt pomysł dość oryginalny, ale szczerze mówiąc rzadko komu udaje się przenieść w dzisiejsze realia historie z powieści przeszłych wieków. Jakoś mnie raczej nie przekonują takie zabiegi... A tutaj z klasyki zrobili płaczliwe, nadęte nic. Odarli powieść z całej jej tajemniczości, wzniosłości i atmosfery. Spłaszczyli do poziomu innych filmideł typu USTeen. Ale skoro podoba się to tak wielu osobom to pewnie cośtam w tym widzą. Ja pozostaje jakoś ślepa na to

Selma Blair czy Sarah Michelle Gelar to dla mnie generalnie gwiazdki jednego sezonu. Podjęłabym się polemiki w stosunku do Ryana Philippe, bo ma za sobą parę dobrych ról (chociażby Gosford Park czy Desperaci), a Reese rozmieniła się na drobne, na komedie, ale w "Spacerze po linie" stworzyła coś naprawdę wielkiego, zdecydowanie zrobiła na mnie wrażenie, chociaż za nią nie przepadam. Zasłużyła na Oscara i oby dalej szła w tę dobrą stronę, a nie zatrzymywała się na komediach romantycznych.
Poza tym uważam naszą dyskusję za jałową, bo wątpię, że osiągniemy porozumienie de gustibus non est disputandum

[1141655]

Napisane przez ~~kopciuszek~~

rzadko sie odzywam ale filmy z checia polece
ostatnio moj TŻ wlaczyl mi swietny niemiecki dramat sensacyjny "Das Experiment"


polecam tez thriller fantastyczno-naukowy "PI"(rezyser ten sam co w "Requiem dla snu")

a takze dramat "Donnie Darko"

pozdrawiam

Mi kolega polecil dokladnie te same filmy co ty masz tu wypisane i powiem ze podobaly mi sie szczegolnie Donnie Darko

A ostatnio ogladałam

"Blair witch project"
"Hannibal"
"Starsza Pani musi zniknąć"
"I Twoją matkę też"
" Moje wielkie greckie wesele"
" Requiem dla snu"
"Spacer po linie"
"Marzyciele"
To filmy ktore juz ogladalam ale niedawno zrobilam odswiezenie pamieci

[Mondzia]

Napisane przez Madia

"Obcy vs. predator" - no ja chyba mam ostatnio pecha do filmów Albo zaliczam te, których nie warto zaliczać. A neich tam jedyny pozytywny wątek w tym filmie to taki, bestie potrafią być sprawiedliwe. nic więcej nie powiem, muzyka w sumie też nie powala (autor Harald Kloser m.in. tworzył do "Pojetrze"), ale napisy na końcu ciekawie zrobione...taki pozytywny gest na koniec OCENA:3/10

. . . taka niska nota???? . . .

. . . mi film się strasznie podobał - oglądałam go z moim TŻ-tem z zapartym tchem . . .

. . . dla mnie super - jestem pod wrażeniem . . . mam ochotę jeszcze raz go obejrzeć . .

. . . moja ocena - 9/10 . . .

[Jula]

Napisane przez cattt

Poza tym film zdobył większą popularność na świecie (gł.USA) niż w Indiach a to już o czyms świadczy.

Cattt, tam było

[Szczypta Chili]

Napisane przez króliczek

Selma Blair czy Sarah Michelle Gelar to dla mnie generalnie gwiazdki jednego sezonu. Podjęłabym się polemiki w stosunku do Ryana Philippe, bo ma za sobą parę dobrych ról (chociażby Gosford Park czy Desperaci), a Reese rozmieniła się na drobne, na komedie, ale w "Spacerze po linie" stworzyła coś naprawdę wielkiego, zdecydowanie zrobiła na mnie wrażenie, chociaż za nią nie przepadam. Zasłużyła na Oscara i oby dalej szła w tę dobrą stronę, a nie zatrzymywała się na komediach romantycznych.
Poza tym uważam naszą dyskusję za jałową, bo wątpię, że osiągniemy porozumienie de gustibus non est disputandum

Ehh bardziej chodziło mi o to jak aktorzy "Szkoły uwodzenia" wypadają w porównaniu do tych grających w "Niebezpiecznych związkach". A prawda jest taka, że wypadają raczej marnie. Z całego tego towrzystwa najbardziej lubię właśnie Selmę, nieco mniej Reese. Za to ani Sarah ani Ryana jakoś nie trawię. Jej za to, ze do spółki z innymi "wspaniałymi" aktorami zniszczyła mi moje dziecięce wspomnienia o Scoobym Doo, a jego hmmm...chyba za wygląd No ale nie jego wkońcu wina, ze się z taką, a nie inną twarzą urodził