Teatromania!

[Rosario]

PRZEGLĄD SZTUK TEATRALNYCH FORMA 2006 w Kielcach


organizowany przez Kieleckie Centrum Kultury rozpoczyna się 22 października. Oto program imprezy, podczas której zobaczycie między innymi Annę Dymną i Jerzego Trelę (na zdjęciu).
22 października 2006 ( niedziela ) godz. 19.00
„Mąż i żona” A. Fredry, reż. Andrzej Bubień; scen. Anna Sekuła; muz. Piotr Salaber.
Wykonawcy: Hrabia Wacław – Grzegorz Młudzik, Elwira – Anna Januszewska, Alfred – Konrad Pawicki, Justusia – Ewa Sobczakówna, Służący – Arkadiusz Buszko
Teatr Współczesny w Szczecinie.

Scena Kamerlana im. I. i T. Byrskich
www.kck.com.pl

Tematem komedii jest małżeńska zdrada i czworokąt miłosny, sztuka łączy w sobie świetnie skonstruowaną akcję i psychologicznie wiarygodnych bohaterów. Na kanwie pikantnego tematu Fredro snuje rozważania o obłudzie relacji międzyludzkich. W inscenizacji reżysera i tłumacza Andrzeja Bubienia narracja podporządkowana została tanecznej formie i muzyce, będącej zestawem energetycznych kawałków do tańca i słuchania, a jednocześnie pastiszem namiętnych melodii „dla dwojga”. Reżyser czyta „Męża i żonę” przez pryzmat gry pozorów, dominujących w naszych wzajemnych relacjach bez względu na epokę.

23 października 2006 ( poniedziałek ) godz. 20.00

„Brzeg – Opole” J. Drozda, M. Ojrzyńska, Konfederacja Artystyczna Muheres w Krakowie

Scena Kameralna im. I. I T. Byrskich

Pomysł przedstawienia o dwóch przeciętnych dziewczynach, które spotykają się w pociągu, powstał na zajęciach w Szkole Teatralnej w Krakowie,
u Krystiana Lupy. Autorki wróciły do tego projektu już w swoim życiu zawodowym – realizują go obecnie w Teatrze Stara ProchOFFnia
w Warszawie. W przestrzeni maleńkiej sceny ścierają się dwa odmienne typy współczesnych kobiet, ale spektakl jest jednocześnie portretem pokolenia, które nie umie odnaleźć swojej tożsamości.

25 października 2006 ( środa ) godz. 20.00

Koncert Kwartetu jazzowo – rockowego A – 2 w składzie: Krzysztof Majchrzak – fortepian, kalimba; Janusz Brych – sax, flety, klarnet; Krzysztof Samela – bas, kontrabas; Maciej Muraszko – instrumenty perkusyjne

Galeria Sztuki Współczesnej WINDA

W repertuarze zespołu, w którego skład wchodzi Krzysztof Majchrzak, Janusz Brych, Maciej Muraszko oraz Krzysztof Samela, znajdują się oryginalne aranżacje znanych utworów różnych gatunków stylistycznych, utrzymane w stylu jazz – rocka z przełomu lat 60 – tych i 70 – tych. Nienaganna technika, zaskakujące, nowe pomysły na standardy, słowem uczta duchowa dla wszystkich miłośników dobrej muzyki.

26 października 2006 ( czwartek ) godz. 12.00

I Prezentacje Teatralno – Muzyczne Osób Niepełnosprawnych „Miłóść jest początkiem wszystkiego”. Prowadzenie Anna Dymna i Michał Rykowski

Sala Kameralna im. I. i T. Byrskich
W prezentacjach udział zapowiedziały zespoły, dla kórych teatr, muzyka i taniec są najlepszą formą terapii - „Grześki” z Jędrzejowa, „Oskar” z Łagiewnik, „Bąbelki” z Gnojna, „ Słoneczni” z Kielc, Dariusz Bernatek z Szydłowca i jako gość honorowy – Zespół Teatralny „Radwanek”, który zaprezentuje spektakl „Calineczka”. Istnieje on od 1990 r., a od 1999 jego działania wspiera Anna Dymna. Nazwę teatrzyku wybrali mieszkańcy Schroniska dla Osób Niepełnosprawnych w Radwanowicach. Grupa ta liczy 25 osób – teatrzyk bawi, integruje, tworzy atmosferę wzajemnej życzliwości. Uczy pokonywać trudności związane z nauką tekstu, ruchu, pozwala wyrażać siebie.

godz. 17.00

Spotkanie autorskie z Anną Dymną, prowadzenie Marek Mikos, Dyrektor TVP 3 Kielce

Sala Kameralna im. I. i T. Byrskich

Wybitnej polskiej aktorki, znanej zarówno z ról teatralnych i filmowych nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej zaangażowanie w akcje charytatywne ( pomoc na rzecz uchodźców z Kosowa, comiesięczne programy telewizyjne na temat integracji osób zdrowych i niepełnosprawnych, działalność w Fundacji „Mimo Wszystko” oraz prowadzenie Warsztatów Terapii Artystycznej w ośrodku dla niepełnosprawnych umysłowo w Radwanowicach) przyniosły jej medal Św. Brata Alberta oraz Order Uśmiechu. W wypełnionym sztuką i działalnością artystyczną życiu Anna Dymna znajduje również czas na prowadzenie Krakowskiego Salonu Poezji, uhonorowanego w 2003 r. nagrodą literacką Nike.


Wstęp wolny

27 października 2006 ( piątek ) godz. 20.00
„Wielkie kazanie księdza Bernarda” L. Kołakowskiego w reż. Krzysztofa Jasińskiego. Monodram w wykonaniu Jerzego Treli.
Teatr STU w Krakowie

Scena Kameralna im. I. i T. Byrskich

Przewrotny traktat Leszka Kołakowskiego przygotowany został z okazji jubileuszu 40-lecia Teatru Stu w Krakowie. To pierwszy życiowy monodram Jerzego Treli – i trzeba przyznać – kolejna wielka kreacja tego aktora.

„Jerzy Trela przez półtorej godziny kiełzna widzów swą sztuką o szatańsko – nomen omen – uwodzicielskiej sile. Tylko aktor o jego charyzmie mógł się tak beztrosko naigrywać z niedoskonałości ludzkich dusz, brnących w pułapkę, którą na nich zastawia jako wysłannik piekieł.”

Janusz Kowalczyk, Rzeczpospolita

Cena biletu: 50,-zł normalny/ 30,-zł ulgowy

28 października 2006 ( sobota ) godz. 19.00

„Kadisz dla Róży” - spektakl muzyczny.
Wykonanie:
Ilona Sojda – wokal, Magdalena Jarek, Radosław Kupis, Michał Pastuszka, Kajetan Strzelczyk, Marek Tercz
Realizacja dźwięku – Sławomir Błach „Kolka”
Scena Kameralna im. I. I T. Byrskich
Występująca w roli głównej Ilona Sojda jest odkryciem i nadzieją polskiej piosenki poetyckiej ( laureatka m. in. Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie w 2005 r. i Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu w 2006 r. ). Jej charyzmatyczny, pieśniowy głos w niezwykły sposób wpisuje się w poetykę owego spektaklu. Dominująca w akompaniamencie muzycznym elektronika przewrotnie uwypukla możliwości interpretacyjne wokalistki.
„Lament nad losem osiemnastolatki, zamordowanej w niemieckim obozie zagłady w Auschwitz stał się pretekstem do napisania poetyckiej opowieści o niezbywalnym pragnieniu życia i miłości. Róża – niezwykłej urody dziewczyna, w której kochał się cały niemal blok męski obozu – nie stawiła się na poranny apel. Pytanie: co się stało z Różą? przewijało się jak refren w szepcie współwięźniów. Na dnie owego szeptu – jak na dnie pieśni żałobnej – leżała rozpacz i niezgoda na każdą niewinną śmierć. Boleść po wszystkich strąconych w przepaść, oszukanych, niesłusznie osądzonych i zapomnianych. W losie Róży, jak w ludzkim zwierciadle, odbija się ten zadziwiający paradoks istnienia, gdzie wśród wiszących ogrodów miłości i niewinności mieszka okrutny, człekokształtny smok pogardy i nienawiści.”
Marek Tercz

Cena biletu: 20,-zł normalny/ 10,- zł ulgowy

[Rosario]

Pytanie do łodzianek ,które lubia teatr
Czy w teatrze im .Stefana Jaracza w Łodzi
sa znizki dla studentów lub wejsciówlki?

[Mariah]

Napisane przez Rosario

Pytanie do łodzianek ,które lubia teatr
Czy w teatrze im .Stefana Jaracza w Łodzi
sa znizki dla studentów lub wejsciówlki?

Rosario - W Teatrze Jaracza studenci mogą kupić bilet ulgowy Cena zależy od spektaklu i sali. W zeszłym roku było to ok. 16zł na salę małą i kameralną. Na sali dużej cena biletu zależy od miejsca.

A na co się wybierasz? Grają coś ciekawego? Ja w tym roku w ogóle nie byłam w teatrze A Jaracza jest moim ukochanym Cóż forsy brak...

[Rosario]

Dziękuje za odpowiedz
chciałbym pojsc na "Ucho,gardło.nóz"K .Jandy
Ale ceny biletów to 80 i 100zł

[Mariah]

Napisane przez Rosario

Dziękuje za odpowiedz
chciałbym pojsc na "Ucho,gardło.nóz"K .Jandy
Ale ceny biletów to 80 i 100zł

Aaaaaaa, to dlatego, że to występ gościnny Wtedy ceny biletów są kosmiczne

[Rosario]

Napisane przez Mariah

Aaaaaaa, to dlatego, że to występ gościnny Wtedy ceny biletów są kosmiczne

strasznie drogie te bilety

[Rosario]

Na spektaklu "Ucho,gardło.nóz" juz byłam
ale chciałam isc po raz kolejny.
Bo to naprawde bardzo dobry monodram -polecam

[Rosario]

Warsztaty teatralne w poznańskich Ósemkach

W dniach 3, 4 i 5 listopada w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu odbędą się warsztaty teatralne "przestrzeń - ruch - wyobraźnia". Pierwsze spotkanie odbędzie się w piątek, 3 listopada o godz. 17.


Warsztaty teatralne to eklektyczna, a przez to dająca wiele możliwości pracy forma. Pozwalają na wyrażenie siebie, są oparte na technikach pracy z ciałem zaczerpniętych z różnorodnych metod twórczych (metoda Labana, choreoterapia, techniki relaksacyjne, trening aktorski - praca z ciałem, głosem, duchem i przedmiotem w przestrzeni).

- Przestrzeń zapełniamy własnymi ciałami i umysłami. Poprzez ruch możemy wyrazić to, co tkwi w nas za pomocą twórczej wyobraźni, która drzemie w każdym człowieku - mówi Marta Rutkowska, która poprowadzi warsztaty.

Marta Rutkowska - rocznik 1980, zajmuje się teatrem od 13 lat czyli połowę swojego życia. Przez pierwsze 7 lat związana z jedną z najciekawszych grup młodego teatru alternatywnego "Dokąd" z Płocka. Realizowała indywidualne projekty min. monodramy "Próba", "Cztery warianty nudy", spektakl uliczny "Wernisaż" będący efektem pracy teatralnej z młodzieżą polską i serbską w trakcie Festiwalu Teatrów Ulicznych w Płocku. Współpracowała z teatrami alternatywnymi (min. "Miasto" Teatru Ósmego Dnia, "Calvin" Teatru Cogitatur). Od kilku lat prowadzi także autorskie warsztaty arteterapeuytczne.


Koszt warsztatów: 30 zł, kontakt: teatr@osmego.art.pl, tel.: 0-61 855 20 86,
Marta Rutkowska rutkowska@o2.pl, tel.: 607 35 20 40.

[Rosario]

Teatr Nowy w Łodzi zaprasza 5 listopada o godzinie 19.00 na 100 przedstawienie farsy "Mayday" Raya Cooneya. Spektakl odbędzie się także w przeddzień o tej samej godzinie na Dużej Sali łódzkiego teatru.
Ray Cooney
MAYDAY
reżyseria: Ryszard Maciej Nyczka
scenografia: Marlena Skoneczko
muzyka: Piotr Czajkowski
ruch sceniczny: Janina Niesobska
premiera : 2004-01-24



Ray Cooney jest autorem najbardziej kasowych fars, jakie powstawały w Anglii i w ciągu ostatnich lat szturmem zdobyty teatry Europy Zachodniej i Brodwayu. "Mayday" to jedna z najlepszych współczesnych komedii na świecie. Jej bohaterem jest londyński taksówkarz, który prowadzi podwójne życie - w dodatku sam nie bardzo wie, jak to się stało, że został bigamistą. Ma dwie żony i dwa domy, biega z jednego miejsca na drugie, a swoją nieobecność usprawiedliwia zawsze nadmiarem pracy - przecież jako taksówkarz pracuje nawet na "nocną zmianę". Musi tylko przestrzegać swoistego "rozkładu jazdy", co pozwoli mu bezkolizyjnie lawirować w tej niecodziennej sytuacji. Prawdopodobnie udawałoby się to długo, gdyby nie pech - na skutek wypadku ulicznego jego tajemnica wychodzi na jaw. Beztroskie dotąd życie komplikuje się, bohater miota się, usiłując ukryć bigamię przed policją, małżonkami, mediami.
Ten motyw napędza akcję sztuki, piętrzą się zaskakujące sytuacje, w które autor wplątuje swoich bohaterów. Znakomity komizm rozwiązań fabularnych oraz języka, którym posługują się postaci sceniczne sprawia, że "Mayday" od lat podbija także polską widownię.


Występują: Magdalena Kaszewska, Katarzyna Żuk, Wojciech Bartoszek, Tomasz Kubiatowicz, Dariusz Kowalski, Jerzy Krasuń, Mariusz Pilawski, Janusz Sadowski.

[Isiak_1989]

Ja ostatnio byłam na "Sprawcach", naprawdę świetne przedstawienie, warto się wybrać. Genialny jest też "Niżyński". Obydwa spektakle są grane w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi.

A co do biletów, to ja "załatwiam" je sobie przez szkołę i wtedy, zamiast np. 16 zł płacę 10. Jeśli jest ktos zainteresowany, to niech napisze na jaka sztukę, termin i ilosc biletów. Tylko wtedy trzeba bilecik odebrać godzinę przed spektaklem (można też dzień czy 2 wcześniej) i powołać sie na XXXI LO

Zapraszam też na forum o Teatrze Jaracza www.jaracz.fora.pl

[Mariah]

Napisane przez Isiak_1989

Ja ostatnio byłam na "Sprawcach", naprawdę świetne przedstawienie, warto się wybrać. Genialny jest też "Niżyński". Obydwa spektakle są grane w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi.

O tak, Sprawcy to dobry spektakl! O molestowaniu seksualnym dzieci, bardzo życiowy i przejmujący. Byłam na nim z 1,5 roku temu chyba. Zresztą chodzę na wszystko, gdzie gra Kamil Maćkowiak

[Rosario]

Napisane przez Isiak_1989

Ja ostatnio byłam na "Sprawcach", naprawdę świetne przedstawienie, warto się wybrać. Genialny jest też "Niżyński". Obydwa spektakle są grane w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi.

A co do biletów, to ja "załatwiam" je sobie przez szkołę i wtedy, zamiast np. 16 zł płacę 10. Jeśli jest ktos zainteresowany, to niech napisze na jaka sztukę, termin i ilosc biletów. Tylko wtedy trzeba bilecik odebrać godzinę przed spektaklem (można też dzień czy 2 wcześniej) i powołać sie na XXXI LO

Zapraszam też na forum o Teatrze Jaracza www.jaracz.fora.pl

Isiak_1989 wielkie dzieki za linka
nie wiedziała,ze istnieje takie forum

[Rosario]

Łódź. 25 mln na regionalne sceny Jaracza

7 listopada Teatr Jaracza ogłosi przetarg na inżyniera kontraktu "Utworzenie Europejskich Scen Teatru im. Stefana Jaracza w województwie łódzkim". Cztery sceny satelickie w Piotrkowie Trybunalskim, Radomsko, Sieradzu i Skierniewicach zaczną powstawać. O tym pomyśle pisaliśmy jako pierwsi, jeszcze w marcu 2004 r.


«Helena Pietraszkiewicz, wojewoda łódzka, nie złożyła jeszcze podpisu pod umową na dofinansowanie projektu. Obiecała ją sygnować po wyborach samorządowych. Wojciech Nowicki, dyrektor naczelny Teatru Jaracza, ogłosi przetarg na inżyniera kontraktu już dziś, bo czas ucieka; fundusze unijne muszą zostać wydane i rozliczone do końca maja 2008 r. Zanim inżynier kontraktu będzie mógł nadzorować pięć placów budowy (w czterech miastach i w Jaraczu), musi przygotować przetarg na ich wykonawcę. Powinien zostać ogłoszony 1 lutego 2007 r. i rozstrzygnięty do końca kwietnia. Do sierpnia musi powstać pełna dokumentacja. Na prace budowlane zostanie tylko dziesięć miesięcy: - Mnóstwo czasu kradną skomplikowane polskie procedury - ubolewa Nowicki. - Już się rozpoczęła giełda propozycji na lata 2007-2013.

Wniosek Jaracza został zgłoszony do konkursu 23 lipca 2005 r. w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. W lutym 2006 r. konkurs został unieważniony. Zarząd Województwa zmniejszył wkład pieniędzy unijnych do 55 proc., by zrealizować więcej projektów. Decyzja o utworzeniu filii teatru w czterech miastach województwa zapadła 30 czerwca 2006 r.

Przypomnijmy. Wszystko zaczęło się od marzeń sformułowanych po burzy mózgów w "Strategii Rozwoju Teatru Jaracza na lata 2003-2006". Tam pojawił się pomysł scen satelickich. 27 marca 2004 r., w Międzynarodowym Dniu Teatru, prezydenci czterech miast: Sieradza, Kutna (z czasem zastąpiło je Radomsko), Skierniewic i Piotrkowa Trybunalskiego podpisali list intencyjny. Polska wówczas jeszcze nie była w Unii Europejskiej - wstąpiliśmy do niej dopiero 1 maja 2004 r., ale już pojawił się pomysł, by o pieniądze zwrócić się do UE.

Dzięki temu projektowi w Piotrkowie, Radomsku i Sieradzu zostaną zaadaptowane istniejące sale widowiskowe. W Skieniewicach do kino-teatru Polonez zostanie dobudowana nowa sala. - Od półtora roku gramy w tych miejscach co kilka miesięcy. Za każdym razem musimy wozić oświetlenie i nagłośnienie, a przydałoby się także fotele... - wzdycha Nowicki.

Inwestycja pochłonie 25 mln zł. Pieniądze pochodzą z trzech źródeł: z samorządów lokalnych, z Urzędu Marszałkowskiego i z UE (da 5,5 mln zł.) Co zyska Teatr Jaracza? Widzowie docenią zmodernizowane foyer oraz infrastrukturę Dużej Sceny oraz iluminację fasady teatru. Pracownicy skorzystają na modernizacji warsztatów, pracowni i magazynów teatralnych. Powstaną kolejne pokoje hotelowe, gdzie ekipa będzie mogła się przespać między jedną a drugą "delegacją". By obsługiwać przedstawienia w miastach województwa, Jaracz kupi samochód do przewozu dekoracji i pracowników technicznych. Łódzka część inwestycji pochłonie ok. 8 mln zł.

- Ryzykujemy. Jesteśmy prekursorami w pozyskiwaniu dla kultury funduszy europejskich w systemie "Zaprojektuj i wybuduj" - mówi Nowicki. - Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pozwoliło nam przedstawić na konkurs ofert zamiast kompletu dokumentacji budowlanej "programy funkcjonalno-użytkowe", tańsze i szybciej powstające. Nie święci garnki lepią. Damy radę - obiecuje dyrektor.»




"Cztery córki Jaracza w regionie"
Leszek Karczewski
Gazeta Wyborcza - Łódź nr 260
07-11-2006

[paulakrk]

Rosario a o Krakowie nic Ci nie wiadomo?

[Rosario]

w Krakowie
24.11 Miss Hiv godz 19
25.11 UCHO GARDŁO NÓŻ godz. 19:00 Teatr Nowa Łaźnia
Polecam

[Rosario]

Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi zaprasza na premierę....
Paweł Sala
"Szwaczki"
Reżyseria – Ireneusz Janiszewski
Muzyka – Jakub Ostaszewski
Scenografia – Katarzyna Paciorek
Asystent scenografa – Grzegorz Nowak
Reżyseria światła - Krzysztof Sendkewystępują:
Milena Lisiecka, Barbara Marszałek, Matylda Paszczenko, Barbara Wałkówna, Kamil Maćkowiak
[SIZE=2
[/SIZE]



Paweł Sala, dokumentalista, jeden z czołowych współczesnych autorów piszących dramaty i scenariusze filmowe. Przynależy do „pokolenia porno” -generacji rozczarowanej otaczającym światem. Nazwa pochodzi od tytułu „Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne”, antologii najnowszego dramatu polskiego w wyborze Romana Pawłowskiego. Termin „pornografia” odnosi się tu nie tylko do sfery seksu, ale w ogóle do wszystkich ukrytych warstw rzeczywistości, które autorzy nie bacząc na moralne i obyczajowe zakazy prezentują w pełnym świetle. Tematy sztuk Pawła Sali pochodzą z gazetowych reportaży, dotyczą rzeczywistości żywej, często dramatycznej i wstrząsającej. Bohaterowie Szwaczek umieszczeni są niejako poza czasem w małej, zniszczonej, zgrzybiałej szwalni będącej przestrzenią totalnego zniewolenia egzystencjonalnego i duchowego – więzieniem życia, z którego uciec można tylko w śmierć. Autor nie unika w sztuce brutalizmów, ostrego i drapieżnego języka. Doskonale nakreśla stan emocjonalny człowieka żyjącego w dzisiejszym świecie. Pokazuje jak bardzo stajemy się głusi i nieczuli na dramaty rozgrywające się obok nas na skutek codziennego obcowania z przemocą i cierpieniem. Jak sam mówi: Nie fantazjuję, bo fantazja nie poraża, a autentyzm daje kopa. Ten brutalizm wokół nas istnieje, dlaczego nie mamy o tym mówić?

PREMIERA:
Scena Kameralna 18 listopada 2006 godz.19.00
Kolejne spektakle: 19 (II premiera), 22 listopada
5, 6, 7 grudnia

[paulakrk]

Napisane przez Rosario

w Krakowie
24.11 Miss Hiv godz 19
25.11 UCHO GARDŁO NÓŻ godz. 19:00

Porywające tytuly
Dziękuję

[Mariah]

Napisane przez Rosario

Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi zaprasza na premierę....
Paweł Sala
"Szwaczki"
Reżyseria – Ireneusz Janiszewski
Muzyka – Jakub Ostaszewski
Scenografia – Katarzyna Paciorek
Asystent scenografa – Grzegorz Nowak
Reżyseria światła - Krzysztof Sendkewystępują:
Milena Lisiecka, Barbara Marszałek, Matylda Paszczenko, Barbara Wałkówna, Kamil Maćkowiak

Oooooooo!!! I ja jeszcze nic o tym nie wiem?! Trza się wziąć za dawanie korków, żeby zarobić na bilet. Czego to się nie robi dla ukochanego aktora...

[Isiak_1989]

Ja o "Szwaczkach" wiem już od dłuższego czasu, ale niestety, biletów na listopad juz nie ma... Nie mam nawet pewności, czy uda się pójśc w grudniu, ale kto wie

[Mariah]

A to zupełnie normalne Ja nigdy nie chodzę na premiery, bo bilety są wtedy droższe (straszna sknera ze mnie ), a poza tym aż tak mi się nie spieszy... Zresztą, znając siebie gromadzenie funduszy trochę mi zajmie...

[Isiak_1989]

Odwołano premierę "Szwaczek"...
Nie przeniesiono jej nawet na grudzień, "szwaczek" po prostu nie ma w repertuarza i tyle :/


Na miejscu "Made in China", jeszcze wczoraj, były "Szwaczki"...
Ale jak coś, to na "Made in China" też warto iść

Wiadomosc dla Mariah:
W tym też gra Maćkowiak :mrgreen:, ale zapewne o tym wiesz
I jak coś, to te bilety mogę załatwić po 10 zł, więc z tym gromadzeniem funduszy chyba nie będzie tak źle :P

[Rosario]

Dlaczego "Szwaczki" nie weszły na afisz?

Teatr im. Jaracza odwołał premierę sztuki Pawła Sali "Szwaczki" w reżyserii Ireneusza Janiszewskiego.


«Rozpoczęły się próby do jednej z najlepszych, współczesnych polskich sztuk" - obwieszczała witryna internetowa teatru. Ta informacja już znikła ze strony www. Po dwóch miesiącach prób, na dziesięć dni przed premierą "Szwaczek" Pawła Sali, zaplanowaną na 18 listopada, Waldemar Zawodziński, dyrektor artystyczny sceny, podjął decyzję o niedoprowadzaniu do premiery. Odwołania zażądał w tym samym dniu autor sztuki z powodu zwłoki z podpisaniem umowy. Zarówno Zawodziński, jak i Ireneusz Janiszewski, reżyser "Szwaczek" nie chcieli komentować decyzji odwołania spektaklu.

***
Komentarz
Jeśli tytuł nie rokuje nadziei na sukces, lepiej z niego zrezygnować, nim ujrzy światło dzienne. Nawet jeśli nie jest to praktyka popularna na polskich niedofinansowanych scenach. Odwołanie premiery "Szwaczek" świadczy o kondycji finansowej Jaracza i odpowiedzialności Waldemara Zawodzińskiego. Wierzę, że decyzja ta była niezależna od nieporozumień finansowych z Pawłem Salą; ufam, że dżentelmeni potrafią rozmawiać także o pieniądzach. Rozumiem odmowę komentarzy: dyrektor artystyczny sceny mógłby łatwo odparować zarzuty, że dramaturg i reżyser są do bani. Z drugiej strony ich kariera nie powinna zależeć od stronniczej teatralnej anegdoty.

O Teatr Jaracza nie ma się co przedwcześnie martwić: Bronisław Wrocławski daje pokaz mistrzowski na 40. Wrocławskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora, Kamil Maćkowiak gra "Niżyńskiego" w konkursie międzynarodowym, przedstawienia Mariusza Grzegorzka zdobywają kolejne nagrody. Niemniej jedno smuci: że pierwszą premierę tego sezonu Jaracz da najwcześniej w styczniu.»

"Nie będzie "Szwaczek" w Jaraczu"
Leszek Karczewski
Gazeta Wyborcza - Łódź nr 263
10-11-2006

[Mariah]

Napisane przez Isiak_1989

Odwołano premierę "Szwaczek"...
Nie przeniesiono jej nawet na grudzień, "szwaczek" po prostu nie ma w repertuarza i tyle :/

A nie wiesz, czy będą po nowym roku?

Wiadomosc dla Mariah:
W tym też gra Maćkowiak :mrgreen:, ale zapewne o tym wiesz

No jasne Byłam na "Made in China", sztuka sama w sobie nie zachwyca, jakoś nie mogę się dopatrzyć w niej przesłania, ale młodzi ludzie będą mieli się z czego pośmiać. Najlepszy w tym spektaklu jest Sambor Czarnota, jak dla mnie nie musiał nic mówić, wystarczyło że wszedł na scenę a ja już płakałam ze śmiechu

I jak coś, to te bilety mogę załatwić po 10 zł, więc z tym gromadzeniem funduszy chyba nie będzie tak źle :P

Oooo, to bardzo dobra wiadomość, dziękuję Jakby co to się odezwę

Edit: Dzięki Rosario za info

[paulakrk]

Rosario, mam pytanie do Ciebie, jako do mojego teatralnego guru

18.11 będę w Stolycy i wybralabym się na jakiś naprawdę dobry spektakl...
Mozesz mi coś polecić?
Byłabym wdzięczna

[Rosario]

Napisane przez paulakrk

Rosario, mam pytanie do Ciebie, jako do mojego teatralnego guru

18.11 będę w Stolycy i wybralabym się na jakiś naprawdę dobry spektakl...
Mozesz mi coś polecić?
Byłabym wdzięczna

Polecam Teatr Kwadrat:
w dniu 18.11 grają

''Mój Przyjaciel Harvey "

"Mój Przyjaciel Harvey" - to komedia angielska z dużą dawką humoru i zabawnymi sytuacjami.

W roli głównej Jan Kobuszewski; w obsadzie Ewa Ziętek, Hanna Zembrzuska, Magdalena Stużyńska/Katarzyna Glinka, Lucyna Malec/Ilona Chojnowska, Maciej Kujawski, Andrzej Nejman/Paweł Wawrzecki, Andrzej Kopiczyński/Bronisław Surmiak, Katarzyna Ejmont, Wincenty Grabarczyk, Andrzej Grabarczyk/Marek Siudym.

Akcja sztuki rozgrywa się w szpitalu psychiatrycznym, obfituje w masę zaskakujących i zabawnych sytuacji. Tyle możemy zdradzić bez obawy, że ujawnimy treść sztuki i zdradzimy puentę.

Reżyseria: Marcin Sławiński
Dekoracje: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Ewa Borowik
Teksty piosenek: Wojciech Młynarski
Muzyka: Jerzy Matuszkiewicz


Teatr Polonia:
18.11
''DARKROOM"
Wykonawcy: Maria Seweryn, Arkadiusz Janiczek, Jerzy Łapiński, Rafał Mohr i Karol Wróblewski

Spektakl (oparty na motywach powieści Rujany Jeger) w reżyserii nagrodzonego „Paszportem Polityki” Przemysława Wojcieszka to barwna opowieść obyczajowa o świecie bez złudzeń, świecie pełnym cynizmu ale z nadzieją na dialog między pokoleniami i między środowiskami. Ten przepełniony ironią tekst o młodych ludziach jest ich manifestem i zarazem portretem. O co warto walczyć? I czy w ogóle warto?
\"Darkroom\" to mroczny labirynt, w którym nie wiadomo jak się poruszać. I nigdy nie wiadomo, na co można trafić: „kto i w jaki sposób cię wydyma, ani też kogo ty wydymasz i jak…”
Bohaterami są młodzi ludzi: młode małżeństwo i ich przyjaciel-gej. Jest też konserwatywny dziadek Stanisław. Co z tej wybuchowej mieszanki postaci i charakterów może wyniknąć? Kto z nich przejdzie przemianę? Czy dla Stanisława na przemianę jest za późno, czy też zdąży jeszcze wywiązać wokół szyi kolorowe boa i zaśpiewać w klubie karaoke? Dialogi iskrzą. Postaci są pełnokrwiste. A do tego mnóstwo odniesień do aktualnych sytuacji obyczajowo-politycznych.
Przemysław Wojcieszek przeniósł akcję powieści do Polski, historie jej bohaterów zderzył z problemami młodych i starych Polaków. Poplątane historie rodzinne, tematy tabu, bolesne doświadczenia, brak miłości. Temat na sztukę? Temat na kilka sztuk.

[Rosario]

Wieczór włoski w BUFFO" - 16 listopada, godz.19.00

Cykl widowisk artystycznych, odwołujących się do kultur różnych narodów, pt. „WIECZORY W BUFFO” cieszą się ogromnym powodzeniem.
Janusz Józefowicz, Janusz Stokłosa i zespół Teatru Studio Buffo poprzez muzykę, taniec i śpiew, skutecznie ożywiają wielowiekową tradycję zgodnego współistnienia Polaków z wieloma narodami.

Po czarownym WIECZORZE CYGAŃSKIM, wyjątkowym „WIECZORZE ROSYJSKIM” i niepowtarzalnym „WIECZORZE ŻYDOWSKIM” Teatr Studio Buffo zaprasza na niezwykłą wyprawę w świat włoskiej muzyki i kultury.
Będzie to wieczór pełen przebojów pokazanych w 100 minutowym szaleństwie muzyczno-choreograficznym inspirowanym włoską kulturą.
Gwarantujemy Państwu uroczy, radosny klimat koncertu.
Na koncert pt. „WIECZÓR WŁOSKI W BUFFO” złożą się piosenki stare i nowe, które wykona zespół Studio Buffo, zaproszeni goście
oraz Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa.
UDZIAŁ WEZMĄ M. INNYMI: MARTA WYŁOMAŃSKA, PAWEŁ SKAŁUBA, MICHAŁ BOGDANOWICZ, NATASZA URBAŃSKA, ELŻBIETA PORTKA, MONIKA AMBROZIAK, ZOSIA NOWAKOWSKA, RAFAŁ DROZD, zespól Studio Buffo
oraz JANUSZ STOKŁOSA i JANUSZ JÓZEFOWICZ



Artystom będzie towarzyszyć specjalnie zebrana na ten wieczór
orkiestra Janusza Stokłosy.


Scenariusz, choreografia, reżyseria i prowadzenie koncertu –
- Janusz Józefowicz


Bilety a 55, 70, 100 i 150 zł.
Tel. informacja i rezerwacja biletów: (22) 625 47 09, 339 07 71 fax 622 92 93

[paulakrk]

Dzięki , dzięki , dzięki

Szkoda ,ze w Buffo jest wtedy akurat coś o PRL.....
Ale "mojego przyjaciela" wezmę pod uwagę

Bo znalazlam jeszcze w Syrenie " Klub hipochondryków".
Co sądzisz ?

[Rosario]

Teatr syrena polecam oczywiscie
Klub hipochondryków" rezyseria Wojciech Malajakt.
A i wystepuje Zbigniew Zamachoski to musi byc dobry spektakl

[paulakrk]

Pewnie ,ze dobry skoro w listopadzie i grudniu nie ma już biletów

[Rosario]

Napisane przez paulakrk

Pewnie ,ze dobry skoro w listopadzie i grudniu nie ma już biletów

Tak w stolicy bywa często.Trzeba duzo wcześniej rezerwowac bilety