Dlaczego (z jakiego powodu) ostatnio PŁAKAŁAŚ ??

[NiEzNaJoMkA]

23 grudnia, gdy się dowiedziałam,że mój K. ma inną... i dziś mało co się nie rozpłakałam,gdy przypomniałam sobie,gdy mówił ,że mnie kocha,że jestem dla niego najważniejsza i że jest szczęśliwy,bo jest ze mną... echh... mimo,ze krótko byliśmy razem,ale myślałam,ze okaże się inny niż wszyscy... heh, kazdy facet taki sam;/

[myszka_sko]

i jeszcze nie rozumiem dlaczego tak jest ze jesli przytrafia mi sie cos dobrego to trwa to krotko a ja potem dlugo cierpie

[myszka_sko]

Napisane przez NiEzNaJoMkA

23 grudnia, gdy się dowiedziałam,że mój K. ma inną... i dziś mało co się nie rozpłakałam,gdy przypomniałam sobie,gdy mówił ,że mnie kocha,że jestem dla niego najważniejsza i że jest szczęśliwy,bo jest ze mną... echh... mimo,ze krótko byliśmy razem,ale myślałam,ze okaże się inny niż wszyscy... heh, kazdy facet taki sam;/

niestety dobrze Cie rozumiem. Trzymaj sie

[NiEzNaJoMkA]

Napisane przez myszka_sko

niestety dobrze Cie rozumiem. Trzymaj sie

heh, cięzko, bo naprawde mi go brakuje. pamiętam jak mi to mówił... myślałam,że mówi szczerze... heh...

[lapus]

hm.. z powodu bycia niezrozumianą.

[paryzanka202]

Nie marw sie faceci to swinie,dlatego postanowilam predzej kopnac ich w d*** niz oni kopna mnie!

[olenqua]

Jak już któraś z Was powiedziała - "z powodu własnej bezsilności". Nie mogę nic zaradzić procesom zachodzącym lub nie w moim ciele ;( Po prostu. Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny

[Flofferek]

wczoraj, bo byl do d.. sylwester, najgorszy od lat, przez eks, przez kolege... ojj caly makijaz zmyl mi sie dokladnie o 0.00

[Bezwstydnica]

Poszłam wczoraj na bal z kolegą...
22.00-zgubiłam kolczyka
22.30-mojego partnera zabolało ucho i bez mówienia mi poszedł sobie do domu i nie wrócił...było dużo naszych znajomych ale nie miałam pary do tańca....cały czas tańczyłam sama albo siedziałam....
24.00-zepsułam swoją cyfrówkę,spadła mi na ziemię...
24.20-spotkałam chłopaka którego kocham od trzech lat...złożył mi zyczenia i przytulił mnie...potem przyszedł na nasza sale i tańczyliśmy 2piosenki po czym poszedł do toalety i powiedziałam że jak nie wróci do mnie na parkiet to się już do niego nie odezwe w tym roku...widocznie mu nie zależało bo wziął kurtkę i sobie poszedł nawet mi nic nie mówiąc
A na koniec....
zepsuła mi się sukienka....na plecach cały zamek mi się zepsuł aż do połowy tyłka...
Nie wytrzymałam i się poryczałam...

[anettka9988]

wczoraj/dzisiaj na zabawie sylwestrowej przez Tż-a

[PatMisia]

Przedwczoraj

[ksh]

Napisane przez PatMisia

Przedwczoraj: okłamałam mamę parę razy, ale się przyznałam no i ;(

Dobrze zrobiłaś , że się przyznałaś



Płakałam przed chwilą, gdy po raz drugi oglądałam "Pół żartem, pół serio"

[PatMisia]

Napisane przez ksh

Dobrze zrobiłaś , że się przyznałaś



Płakałam przed chwilą, gdy po raz drugi oglądałam "Pół żartem, pół serio"

Po prostu musiałam i lepiej mi z tym.

[UzaleznionaOdSiebie]

z powodu niezrozumienia....

boze..tak mi teraz przykro i smutno z powodu kilku osob ktore wydawaly sie ze moge na nie liczyc...

[Wandolina]

Ja ostatnio płakałam, gdy pojechałam do Warszawy, do mojego nowego mieszkanka i następnego dnia miałam iść pierwszy raz na uczelnię.Ta rozłąka z domem...Studenci-nowicjusze czują się okropnie zagubieni, zwłaszcza wtedy, gdy z małej miejscowości muszą się przenieść do stolicy lub innego wielkiego miasta...Płakałam całą noc.Teraz już się przyzwyczaiłam, ale wtedy...brr...było okropnie nieswojo.

[Karolynka]

wczoraj na pogrzebie mojej cioci

[Maniwa]

Dziś w nocy, bo Sylwester spędzony samotnie, gdy TŻ daleeeeko gdzieś, też nie jest przyjemny, a nawet okropny...
Potem znów płakałam rano o 7 rano, bo wtedy u TŻta była północ i choć zadzwonił wtedy i miło sobie pogawędziliśmy, ja się popłakałam...

[littleola1]

Napisane przez Bezwstydnica

Poszłam wczoraj na bal z kolegą...
22.00-zgubiłam kolczyka
22.30-mojego partnera zabolało ucho i bez mówienia mi poszedł sobie do domu i nie wrócił...było dużo naszych znajomych ale nie miałam pary do tańca....cały czas tańczyłam sama albo siedziałam....
24.00-zepsułam swoją cyfrówkę,spadła mi na ziemię...
24.20-spotkałam chłopaka którego kocham od trzech lat...złożył mi zyczenia i przytulił mnie...potem przyszedł na nasza sale i tańczyliśmy 2piosenki po czym poszedł do toalety i powiedziałam że jak nie wróci do mnie na parkiet to się już do niego nie odezwe w tym roku...widocznie mu nie zależało bo wziął kurtkę i sobie poszedł nawet mi nic nie mówiąc
A na koniec....
zepsuła mi się sukienka....na plecach cały zamek mi się zepsuł aż do połowy tyłka...
Nie wytrzymałam i się poryczałam...

ten dzień chyba nie należał do Twoich ulubionych


ja tez ostatnim razem płakałam w sylwestra

[WszystkoJedno]

dzis przez klotnie z Tż i z bólu :/

[Flofferek]

teraz rycze jak bobr, nie moge sobie normalnei zycia ulozyc mam poprostu dosc...

[WszystkoJedno]

Napisane przez Flofferek

teraz rycze jak bobr, nie moge sobie normalnei zycia ulozyc mam poprostu dosc...

jejku, a co sie stało jeśli można wiedzieć?

[myShaczeQ]

ja wczoraj przez impreze, ktora nie wyszla, a dokladnie to przez kolege, ktroy pozwolil na to, zeby stalo sie jak sie stalo. To byla histeria w czystym tego slowa wydaniu dobrze ze TZ mnie trzymal i uspokajal bo polamalabym obcasy od tupania :P ale poszlismy na iina i bylo super

[gosiaczek6]

przez przyszłych teściów
wysapali, że tztowi za drogi prezent kupiłam, bo co to jest, przecież nie jesteśmy małżeństwem

[Flofferek]

Napisane przez WszystkoJedno

jejku, a co sie stało jeśli można wiedzieć?

oj w sumie to wiadomo.. chodzi o faceta, jakos mam problemy z ulozeniem sobie na nowo zycia. wszystko jest nie tak jak bym tego chciala. na dodatek przeczytalam ze 4 horoskopy na ten rok i w sprawach milosnych jedna wielka duupa wierzyc lub nie, ale na chwile obecna nie jest to pokrzepiajace

[kafetka]

ja nerwowo nie wytzrymalam przy klotni... coraz czesciej mi sie to zdarza i moj zwiazek powoli przestaje istniec...

[Celestia]

płaczę cały czas...rzucił mnie chłopak...

[pink69]

z nazbytniej alkoholowej wrażliwości

[WszystkoJedno]

Napisane przez Flofferek

oj w sumie to wiadomo.. chodzi o faceta,

jak nie wiadomo o co chodzi... chodzi o faceta..:/ eh.
3maj sie

[carolsko]

Ja płakałam w środę przed świętami z tęsknoty i smutku, bo moi przyjaciele wylatywali na stałe do USA, a później w Sylwestra ok 5 nad ranem gdy składałam sobie z nimi właśnie życzenia przez telefon - szczerze to żadnego słowa nie wypowiedziałyśmy tylko swoje imiona w płaczu... smutno mi i tęsknię cholernie za nimi, mój TŻ też ;(

[Owczunia]

Z powodu bezsilności - po raz kolejny. Niestety zdarza się to coraz częściej