Wizażanki we Francji ?

[marronelle]

Zgadzam się, jednak mi nie chodzi tylko o to ich żerowanie, jak określiłam. Również o to, że nie utożsamiają się z państwem, w którym żyją i które im dobre warunki zapewnia. Imigrant - okay, ale ktoś kto się urodził, ma obywatelstwo to inna bajka. I te hasła, gdy odmówisz kiedy chcą ci wcisnąć badziew nic nie wart za kilkadziesiąt euro - "jesteś rasistą". Szanuję ich kulturę i religię, ale na Boga, niech oni szanują kraj, ludzi i tradycje, w którym mieszkają.

[DAVIDKA]

Hej dziewczyny przepraszam ze tak "z innej beczki" mam pytanko czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie jeżeli chodzi o wystawianie psa na wystawach ?
za każde info będę wdzięczna

[marronelle]

Napisane przez DAVIDKA

Hej dziewczyny przepraszam ze tak "z innej beczki" mam pytanko czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie jeżeli chodzi o wystawianie psa na wystawach ?
za każde info będę wdzięczna

Tzn. co konkretnie cię interesuje?

[DAVIDKA]

Chciałabym się dowiedzieć gdzie jechać żeby pieska zarejestrować , jakie są opląty - w ogóle wszystko od podszewki bo w tym temacie jestem zielona a tak sie zdarzyło ze jestem szczęśliwą posiadaczka psiaka z rodowodem , wiec tak sobie pomyślałam ze można by sobie wolny czas urozmaicić i wybrać się na wystawę -fajnie by było

[marronelle]

Napisane przez DAVIDKA

Chciałabym się dowiedzieć gdzie jechać żeby pieska zarejestrować , jakie są opląty - w ogóle wszystko od podszewki bo w tym temacie jestem zielona a tak sie zdarzyło ze jestem szczęśliwą posiadaczka psiaka z rodowodem , wiec tak sobie pomyślałam ze można by sobie wolny czas urozmaicić i wybrać się na wystawę -fajnie by było

Nie każdego psa z rodowodem można wystawiać. Tzn. teoretycznie można, ale niektóre mają potencjał na medal, inne nie. W jakim jest wieku?
Nie wystawiałam psów we Francji, ale w Polsce, stąd mogę Ci powiedzieć jak to wygląda w Polsce, ale widzę, że mieszkasz w Paryżu to kwestia o opłatach pewnie za wiele się nie przyda Ogólnie to musisz zgłosić pieska wypełniając druk, w którym zawarte są wszelkie info na temat zwierzaka oraz na jaką wystawę zamierzasz go zgłosić - najpóźniej miesiąc do wystawy. Często takie formularze są dostępne na internecie. Sprawdź do jakiej klasy wiekowej się zalicza, może brać udział tylko w jednej klasie. Około tygodnia przed dostaniesz pocztą druczek z potwierdzeniem przyjęcia. Co do opłat to możesz jej dokonać np. w kasie wystawy, czy sekretariacie i wtedy też dadzą Ci numerek startowy. Na wystawę, oprócz wiadomych rzeczy jak klatka, miska, trzeba zabrać dokumenty dotyczące aktualnych szczepień. Wszystkie wymogi w tej kwestii powinien podać organizator wystawy. Warto też zacząć od jak najmniejszej wystawy, żeby psiak się oswoił

[DAVIDKA]

Dziękuje Ci bardzo Psina ma 6 miesięcy , a wiec muszę znaleźć związek kynologiczny najbliższy mojego miejsca zamieszkania i tam go zarejestrować ? kurcze szukałam w necie i nic nie mogę znaleźć ( w sensie takich zapisów właśnie )
Wiadoma ze własny piesek wydaje się swojemu właścicielowi najpiękniejszy -ale obiektywnie sprawę ujmując myślę ze mój miałby jakieś szanse na takiej wystawie

[marronelle]

Jego rodzice mieli jakieś większe sukcesy? Jak oceniał go hodowca? Czy potrafi pięknie chodzić, stać?
Związek kynologiczny w kraju jest jeden, tu masz dane:

Societe Centrale Canine pour l'Amelioration des Races de Chiens en France
155 Avenue Jean Jaurres
F-93535 Aubervillers Cedex
Tel.: 00-33-1/49 37 54 00
Fax: 00-33-1/49 37 Ol 20

www.scc.asso.fr

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

I oddział w Paryżu:

REGION NORD-OUEST
01 49 37 55 50 Fax : 01 49 37 55 99 Email : grr1@centrale-canine.fr

[bodzianka11]

Napisane przez marronelle

155 Avenue Jean Jaurres
F-93535 Aubervillers Cedex

Tak na marginesie, mieszkam tam, w tym Aubervilliers To jest prawie Paryz, 2 stacje metra i juz. Ale niedlugo sie przeprowadzam Pisalam wam pare dni temu ze mam mieszkanie na oku no i na szczescie wlasciciel sie zgodzil i nie trzeba bylo az tylu papierkow ani gwaranta Jest inny system zeby wynajac mieszkanie jesli nie zarabia sie kroci i nie ma sie nikogo kto moze z nami podpisac kontrakt i zoobowiazowac sie ze zaplaci za nas czynsz w razie czego. Jakby kogos interesowalo co to za system to dajcie znac, nie chce sie produkowac jesli to nikomu nie potrzebne. A nazywa sie to LOCAPASS.

A tak z ciekawosci, w jakich mieszkankach mieszkacie? Duze, male? Samodzielnie, w kolokacji?

PS. Niestety o wystawach psow nie mam pojecia. O psach generalnie nie mam zadnego pojecia bo nigdy nie mialam wiec nie pomoge.

[mi.a]

Napisane przez bodzianka11

A tak z ciekawosci, w jakich mieszkankach mieszkacie? Duze, male? Samodzielnie, w kolokacji?

mogę zapytać jakie właśnie mieszkanko znalazłaś? jestem ciekawa jak wygląda teraz sytuacja mieszkaniowa w stolicy Francji
w lipcu lub we wrześniu (jeszcze się okaże) przprowadzam się na stałe do Paryża, więc będę czegoś szukała, a mam mieszane doświadczenia
do tej pory miałam okazję mieszkać w przeochydnej klitce na St. Mitchel, mam wrażenie, że jakieś 5 m2 i w tym łóżko, biurko, szafki, kuchenka i prysznic (toaleta na korytarzu) - wytrzymałam tam niecały tydzień i później przeprowadziłam się do całkiem miłego mieszkanka na Convention, które dzieliłam jeszcze z kimś, ale było spore, miałam dużą sypialnię z podwójnym łóżkiem i małą garderobą, do tego wspólna kuchnia i łazienka - standard bez szału, ale przyznaję, że wtedy dobrze mi się trafiło, bo płaciłam za nie tylko 300 euro/miesiąc (w tej poprzedniej klitce było 460!). do tego okolica bardzo fajna, blisko sklepy, kina, parki.
choć teraz najchętniej zamieszkałabym na Passy

[bodzianka11]

Napisane przez mi.a

mogę zapytać jakie właśnie mieszkanko znalazłaś? jestem ciekawa jak wygląda teraz sytuacja mieszkaniowa w stolicy Francji.

Sytuacja jest nieciekawa. My znalezlismy teraz studio, ale takie troszke wieksze (27 metrow) z oddzielna, spora garderoba i kacikiem sypialnianym (z normalnym, nieskladanym lozkiem) za 740 z chargami (ogrzewanie tez w cenie). Umeblowane i wyposazone. Bardzo przyjemne. I jest to w 18 dzielnicy, przy metrze Lamarck. I powiem Ci ze to jes super okazja w porownaniu do tego co widzialam przez ostatnie pare miesiecy w ogloszeniach. Jesli placilas za pokoj przy Convention 300 euro to bardzo dobrze trafilas. Znam pare osob ktore mieszka tez w takich klitkach jak opisalas (no moze troszke wiekszych, 10-12 metrow, w kazdym razie z toaleta na korytarzu) i w centrum Paryza we w miare dobrej okolicy cena nie schodzi ponizej 500.
Wszystko zalezy od okolicy, przy Passy bedzie napewno baaardzo drogo wiec musisz sie na to nastawic.
Dla rozeznania spojrzalam wlasnie ogolnie na mieszkania w 16 dzielnicy i sa raczej drogie... Dla przykladu:
- pokoj 10 metrow za 540 euro http://www.leboncoin.fr/locations/175073388.htm?ca=12_s
- studio 30 metrow za 850 http://www.leboncoin.fr/locations/179989253.htm?ca=12_s
- studio 22 metry za 680 http://www.leboncoin.fr/locations/178418938.htm?ca=12_s
- studio 18 metrow za 730 http://www.leboncoin.fr/locations/176949559.htm?ca=12_s

Z tym ze przewaznie to te ogloszenia sa z agencji wiec trzeba liczyc jeszcze honorarium, jakies gwarancjie, legalne zarobki itp itd.
Ogolnie do szukania mieszkan, w calej Francji, polecam strony pap.fr i leboncoin.fr . Oczywiscie najlepiej jest przez kogos znajomego, ale o to ciezko.

[marronelle]

O matko, ale kosmiczne ceny! My, za dom z ogródkiem płacimy 300 euro, a mieszkamy w centrum, w jednym z większych miast Szampanii.
Tylko mnie utwierdziłaś w niemieszkaniu w Paryżu

[bodzianka11]

Napisane przez marronelle

O matko, ale kosmiczne ceny! My, za dom z ogródkiem płacimy 300 euro, a mieszkamy w centrum, w jednym z większych miast Szampanii.
Tylko mnie utwierdziłaś w niemieszkaniu w Paryżu

Ojejku nawet mi nie mow... Ta ja sie tu ciesze jak glupek ze taka okazje znalezlismy... No niestety, ale to jest chyba domena wszystkich stolic. No a Paryz. Fakt, ciezkie to miasto do codziennego zycia.

[marronelle]

Marzyłam o mieszkaniu w Paryżu zanim zobaczyłam to miasto. Z musu pewnie bym się zgodziła, ale z dobrej woli nigdy. Na wycieczkę, weekend jest idealne, cudne, ale nie do życia... przynajmniej nie dla mnie

[bodzianka11]

Oj ja tez marzylam... Dopoki tu nie zamieszkalam. Ale po poczatkowych trudnosciach z ktorymi sie juz oswoilam to zaczynam coraz bardziej lubic to miasto. Szczegolnie na wiosne a ja juz czuc w powietrzu. I wszystko staje sie piekniejsze

[marronelle]

Na wiosnę to nawet najbrzydsze dzielnice Katowic wyglądają pięknie

[andzia12323]

Napisane przez bodzianka11

A tak z ciekawosci, w jakich mieszkankach mieszkacie? Duze, male? Samodzielnie, w kolokacji?

Ja mieszkam w HLM, 70m kw, 2 balkony, mala piwnica. 370 euro, w tym charges (sam czynsz 217,20E). Mieszkanie jest w 3 pietrowym bloku na 2 pietrze. Kurcze myslalam, ze to sporo, ale jak czytam o cenach w Paryzu, to zaczynam twierdzic, ze mam je prawie za darmo

[Martii]

Ja wynajmuje studio 20m2 i płace 330 euro

[mi.a]

Napisane przez bodzianka11

Sytuacja jest nieciekawa. My znalezlismy teraz studio, ale takie troszke wieksze (27 metrow) z oddzielna, spora garderoba i kacikiem sypialnianym (z normalnym, nieskladanym lozkiem) za 740 z chargami (ogrzewanie tez w cenie). Umeblowane i wyposazone. Bardzo przyjemne. I jest to w 18 dzielnicy, przy metrze Lamarck. I powiem Ci ze to jes super okazja w porownaniu do tego co widzialam przez ostatnie pare miesiecy w ogloszeniach. Jesli placilas za pokoj przy Convention 300 euro to bardzo dobrze trafilas. Znam pare osob ktore mieszka tez w takich klitkach jak opisalas (no moze troszke wiekszych, 10-12 metrow, w kazdym razie z toaleta na korytarzu) i w centrum Paryza we w miare dobrej okolicy cena nie schodzi ponizej 500.
Wszystko zalezy od okolicy, przy Passy bedzie napewno baaardzo drogo wiec musisz sie na to nastawic.
Dla rozeznania spojrzalam wlasnie ogolnie na mieszkania w 16 dzielnicy i sa raczej drogie... Dla przykladu:
- pokoj 10 metrow za 540 euro http://www.leboncoin.fr/locations/175073388.htm?ca=12_s
- studio 30 metrow za 850 http://www.leboncoin.fr/locations/179989253.htm?ca=12_s
- studio 22 metry za 680 http://www.leboncoin.fr/locations/178418938.htm?ca=12_s
- studio 18 metrow za 730 http://www.leboncoin.fr/locations/176949559.htm?ca=12_s

Z tym ze przewaznie to te ogloszenia sa z agencji wiec trzeba liczyc jeszcze honorarium, jakies gwarancjie, legalne zarobki itp itd.
Ogolnie do szukania mieszkan, w calej Francji, polecam strony pap.fr i leboncoin.fr . Oczywiscie najlepiej jest przez kogos znajomego, ale o to ciezko.

oj, nie powiem, trochę mnie zmartwiłaś...
ale nie załamuję się na zapas, może uda mi się trafić tak dobrze, jak wtedy a może będę lepiej zarabiać i będę mogła sobie pozwolić na coś droższego...
dobrze, że mieszkasz z TŻtem, wtedy jest dużo łatwiej czegoś szukać i można właśnie wynająć takie studio i koszty podzielić na dwie osoby. fajnie się Wam trafiło! brzmi nieźle
dla mnie najgorszą rzeczą są niewielkie rozmiary tych mieszkanek w stolicy. mam klaustrofobię i czuję się conajmniej niekomfortowo w małych mieszkaniach, a w klitkach to już autentycznie wariuję, więc pewnie będę szukała czegoś większego na colocation

no i oczywiście nie zamierzam się upierać przy Passy mówię tylko, że tam mieszkałabym najchętniej ogólnie wolę zachodnie dzielnice, bo dużo lepiej je znam, choć pewnie będę szukać we wszystkich...



a co do samego mieszkania w Paryżu - też miałam kiedyś mieszane uczucia, ale mieszkam i mieszkałam w różnych miastach i jak na razie to właśnie w Paryżu czuję się najbardziej 'u siebie'. jeżeli ktoś lubi duże miasta, to na pewno znajdzie wiele rzeczy, które stolica Francji może zaoferować. dla mnie bez porównania z Warszawą, czy Londynem uroda tego miasta, powala

[andzia12323]

"Et vu que vous n avez pas de papiers pour votre enfant (titre de sejour ou
l autorisation de l OFI nous ne pouvons pas le compter pour le calcul de
votre RSA." Potrzebuje pomocy!!! Powiedzcie mi co to jest "l autorisation de l OFI"??? Ja juz glupieje z tym CAFem . A i jeszcze jedno z tego co sie orientuje i co juz tu bylo poruszane, to obywatele polscy chyba nie potrzebuje titre de sejour, czy to prawda??
Zgory dziekuje za odp

[marronelle]

OFII to dawne OMI, jak się nie mylę
Tu info:
http://www.ofii.fr/

[bodzianka11]

Napisane przez andzia12323

"Et vu que vous n avez pas de papiers pour votre enfant (titre de sejour ou
l autorisation de l OFI nous ne pouvons pas le compter pour le calcul de
votre RSA." Potrzebuje pomocy!!! Powiedzcie mi co to jest "l autorisation de l OFI"??? Ja juz glupieje z tym CAFem . A i jeszcze jedno z tego co sie orientuje i co juz tu bylo poruszane, to obywatele polscy chyba nie potrzebuje titre de sejour, czy to prawda??
Zgory dziekuje za odp

O matko, czego oni znowu od Ciebie chca? Nie mam pojecia co to jest OFI, ale jedno wiem napewno. Polacy nie potrzebuja zadnych dokumentow (poza dowodem osobistym albo paszportem) zeby funkcjonowac we Francji. Dziecko polskie powinno byc traktowane dokladnie tak samo w kwestii dofinansowania jak i dziecko francuskie. Musisz chyba dopiero na nich nawrzeszczec i jakas awanture zrobic zeby to zrozumieli.

[andzia12323]

Napisane przez bodzianka11

O matko, czego oni znowu od Ciebie chca? Nie mam pojecia co to jest OFI, ale jedno wiem napewno. Polacy nie potrzebuja zadnych dokumentow (poza dowodem osobistym albo paszportem) zeby funkcjonowac we Francji. Dziecko polskie powinno byc traktowane dokladnie tak samo w kwestii dofinansowania jak i dziecko francuskie. Musisz chyba dopiero na nich nawrzeszczec i jakas awanture zrobic zeby to zrozumieli.

Bodzianka11, nie mam zielonego pojecia o co tu chodzi. Pisze co Cafu zadaje pytanie dlaczego mi odcinaja czesc RSA, Pani z Cafu mi odp. calkiem nie na temat.
Domyslam sie, ze moj francuski zostawia wiele do zyczenia((jestem tu od roku, a wczesniej nie uczylam sie fr.).
Napisalam:
"Madame, Monsieur.

J'ai besoin de votre l'aide.

Je vive seule avec mon fils de 4 ans Ă charges. J'ai touché RSA (pour
2personnes) 700, 49euros, mais chaque mois j'ai sur mon compte 588,41euros.
Je comprends, mon RSA est réduite de 112,08euros (forfait logement),
pourtant je ne comprends pas pourquoi. Je n'ai pas droit pour une aide
logement et j'ai de charges de logement (par exemple: loyer 367,51euros).
Est-ce que vous pouvez me expliquer pourquoi ?

Veuillez agrée, Madame, Monsieur, l'expression de nous sancerre
salutation."

I szanowna Pani z CAFu mi odp.:
Bonjour,

Sachez que actuellement nous vous versons un rsa pour une personne.
En effet n ayant pas de titre de sejour ni d emploi vous ne remplissez pas
les conditions pour les autres prestations.

Et vu que vous n avez pas de papiers pour votre enfant (titre de sejour ou
l autorisation de l OFI nous ne pouvons pas le compter pour le calcul de
votre RSA.

Cordialement,

Votre Technicien-conseil.
Melle Kowalska Anna

Ja juz nie wiem jak mam rozmawiac z tymi ludzmi!! Do tego P. Anna twierdzi, ze mam RSA na jedna osobe, a mam w dokumentach przyznane na 2, o czym swiadczy sama kwota RSA.
Zawsze jak o cos pytam, to dostaje od niej odpowiedz, ze jest tak czy siak bo nie mam titre de sejour... W Prefekturze mowia, ze nie potrzebuje, a w CAFie calyczas swoje.
¨Paranoja, nie wiem czy trafilam na taki region, czy mam pecha, czy to ja jestem jakas glupia i tego nie rozumiem.
O tak samo jak ktoregos dnia dostalam list z CAFu zebym przyniosla zaswiadczenie, ze jestem niepelnosprawna , a nie jestem. Nie lapie tego wszystkiego

[marronelle]

Weź do niej po polsku napisz

[bodzianka11]

Ta baba to jakas kretynka, pracuje tam a nie wie o co wogole biega. W liscie mialas troche bledow, ale nie takich zeby nie zrozumiec o co chodzi. Sens byl calkowicie oddany wiec ja nie wiem czego ona nie rozumie...
Jak ona Ci pisze "En effet n ayant pas de titre de sejour ni d emploi vous ne remplissez pas les conditions pour les autres prestations." to widac ze ona nie rozumie ze Tobie tego nie potrzeba bo juz od paru lat zniesli titre de séjour dla Polakow. Ja z koleji nie rozumiem jak mozna tak podstawowych rzeczy nie wiedziec pracujac w cafie.
Moja rada jest taka zebys poszla ze wszystkimi tymi dokumentami ktore masz, lacznie z tymi pieknymi tlumaczeniami od Sz.P. Anny do jakiejs siedziby cafu i znalazla jakas inna osobe ktora moze pojmie o co chodzi. A tej kobiecie to moze trzeba mape Europy wyslac z zaznaczonymi panstwami unii... Albo faktycznie po polsku napisac

[andzia12323]

Napisane przez marronelle

Weź do niej po polsku napisz

Powiem, Ci szczerze, ze przeszla mi taka mysl przez glowe, ale chyba nie moge:/

[marronelle]

A może by tak pracy poszukać?

[andzia12323]

Napisane przez marronelle

A może by tak pracy poszukać?

Twoj pomysl jest jak najbardziej trafny i nie jest tak ze siedze i czekam zebywyciagnac od Panstwa jak najwiecej. Rozsylam CV, jestem zapisana w pole-emploi. Ale wiesz bez dobrej znajomosci francuskiego, do tego brak doswiadczenia we Francji i mamusia z malym chlopcem sama, jest trudno.
Na poczatku polozylam nacisk na nauke jezyka, chodzilam 4razy w tygodniu na francuski, jednak po pewnym czasie zrezygnowalam z tego, bo niestety nie jest latwo poplacic wszystko i dac dziecku jesc majac 588E z czego 367E idzie na czynsz. Tu gdzie mieszkam(jak juz wspominalam)jest malo Polakow i na dodatek nie maja o nas najlepszego zdania niestety. Dwa razy uslyszalam prosto w oczy, ze nie zatrudnia mnie, bo jestem Polka (raz w restauracji, drugi raz od kobiety ktora szukala kogos do sprzatania swojego mieszkania). Pracowalam przez miesiac, na zastepstwie i czasami dorywam jakas prace w l'ASAC, ale naprawde nie jest latwo. Tysiac razy wolalabym znalezc robote i nie prosic panstwa o kase, ale na razie nie mam zbytnio wyjscia...

[marronelle]

Czemu nie wrócisz do Polski, skoro tutaj nie czeka cię żadna przyszłość?

[bodzianka11]

No wlasnie mialam pisac, ze to nie jest przeciez takie latwe. I tu jest wlasnie plus mieszkania w regionie paryskim. Moze zlanezienie dobrej pracy nie jest latwe, trzeba miec dobre wyksztalcenie, doswiadczenie no i oczywiscie czesciej wybiora swojego niz Polaka. Ale przynajmniej latwiej jest znalezc jakas prace jesli sie potrzebuje gotowki na szybko. O jakas restauracje czy sprzatanie jest calkiem latwo. No i Polakow jest cale mnostwo wiec jak sie ma krag znajomych to latwiej cos znalezc, ktos cos wie, poleci. itd.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Nie przesadzaj Marronelle, moze ja jeszcze jakas przyszlosc czeka Nie chce sie wtracac i zadawac takich pytan niedyskretnych, ale widac cos ja do emigracji "zmusilo" i widocznie w Polsce bylo gorzej. Zreszta nie moja sprawa.

[andzia12323]

Napisane przez marronelle

Czemu nie wrócisz do Polski, skoro tutaj nie czeka cię żadna przyszłość?

Marronel, gdybym wychodzila z takiego zalozenia z jakiego Ty wychodzisz, to bym wcale z Polski nie wyjezdzala. Widocznie ta przyszlosc, ktora moge miec tutaj, jest o wiele bardziej "kolorowa" od tej na ktora mialam mozliwosc w Polsce, skoro sie zdecydowalam na wyjazd tutaj. Poczatki sa faktycznie trudne ale wierze w to, ze z czasem moja sytuacja sie poprawi. Nie zamierazm cale zycie siedziec na RSA i cignac kasy z Waszych podatkow. Lecz na poczatku potrzebuje tej pomocy i chce z niej skorzystac, skoro mam takie prawo. A to, ze stanela mi na drodze jakas Panna, ktora wymsla rzeczy z ksiezyca jest wkurzajace...


---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez bodzianka11

No wlasnie mialam pisac, ze to nie jest przeciez takie latwe. I tu jest wlasnie plus mieszkania w regionie paryskim. Moze zlanezienie dobrej pracy nie jest latwe, trzeba miec dobre wyksztalcenie, doswiadczenie no i oczywiscie czesciej wybiora swojego niz Polaka. Ale przynajmniej latwiej jest znalezc jakas prace jesli sie potrzebuje gotowki na szybko. O jakas restauracje czy sprzatanie jest calkiem latwo. No i Polakow jest cale mnostwo wiec jak sie ma krag znajomych to latwiej cos znalezc, ktos cos wie, poleci. itd.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Nie przesadzaj Marronelle, moze ja jeszcze jakas przyszlosc czeka Nie chce sie wtracac i zadawac takich pytan niedyskretnych, ale widac cos ja do emigracji "zmusilo" i widocznie w Polsce bylo gorzej. Zreszta nie moja sprawa.

Ciesze sie Bodzianka11, ze chociaz Ty potrafisz spojrzec na to przez ten pryzmat, ze nie zawsze w zyciu jest tak jakbysmy tego chcieli...To co mam tutaj i tak jest czyms lepszym od tego co mialam w Polsce. Ja sie tu troszke pomecze, pochodze, poprosze dopoki musze. Ale daje mi to chociaz nadzieje, ze moj Maly bedzie mial lepsze zycie, a przynajmniej lepszy "start" niz ja mialam. I przepraszam, ale nie mam ochoty wysypywac sie tu na forum szczegolowo z mojej przeszlosci. Bo nie chce czytac komentarzy w stylu: "Uzalasz sie nad soba i sepisz na podatkach uczciwych ludzi". Nie kradne, wiec nie widze nic zlego w tym, ze prosze o pomoc.