2007-10-14, 10:58 | #631 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
faktycznie u wielu osób zdanie może się zmianiać z wiekiem, wiek może mieć na to wplyw choc nie koniecznie
Edytowane przez kleopatre Czas edycji: 2009-12-18 o 21:44 Powód: dopisek do kolejnego wątku |
2007-10-16, 18:36 | #632 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Tak sobie śledzę od pewnego czasu ten wątek i powiem stwierdzam, że rzeczywiście, im młodsza Wizażanka, tym bardziej stanowczo reaguje, albo całkowicie na tak, albo od razu głośne NIE.
A ja Wam mogę powiedzieć z autopsji, że: at primo - to nie grzech miewać fantazje, bo każdy jakieś posiada, w tym także odnośnie kobiet. Z taką różnicą, że jedna kobieta będzie je chciała urzeczywistnić a inna nie będzie miała odwagi nawet o tym komukolwiek powiedzieć. Po drugie - miałam z różnymi kobietami, w różnych układach czy związkach, nazwijmy to ustaleniach co do typu znajomości Po trzecie - od pewnego dłuższego czasu jestem z kobietą na poważnie i jest mi z tym dobrze. Nie kryję się z tym, bo nie wstydzę się tego co robię, po prostu taka jestem i tyle. Oczywiście nie wszyscy wiedzą, że jestem w związku z kobietą, powiedzmy w pracy przy kawie nikomu o tym nie opowiadam. Po czwarte - to prawda, że kobieta wie, co zrobić by było dobrze, nie tylko w sytuacjach tzw. łóżkowych, ale jednocześnie wie, jak zranić tak, by bolało najbardziej. Mimo tego, nie żałuję, że walczę jak lwica o moją Kobietę i chcę być z Nią dalej. I jeszcze słówko o tym gdzie można znaleźć kobietę - tak naprawdę wszędzie, nawet w małym mieście...tylko trzeba chcieć otworzyć oczy... Pozdrawiam wszystkie Wizażanki i nie chowajcie swoich marzeń po kieszeniach, bo kiedyś stwierdzicie, że nie warto było zagłuszać w sobie tego głosu... |
2007-10-16, 20:38 | #633 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
1. Zamiast kochać się z kobietą, bo ona lepiej wie jak/gdzie dotknąć, nie lepiej wytłumaczyć, pokazać swojemu facetowi? Trochę nie rozumiem takiego podejścia, bo wygląda to na jakąś zaporę komunikacyjną, próbe ucieknięcia do prostszego rozwiązania.
2. Ja sobie nie wyobrażam możliwości kochania się z innym facetem[wiem że poza wątek wychodzę]. Wiem również że facetów to kręci jak widzą dwie dziewczyny razem. Jednak w mojej własnej ocenie, odchodzą od walorów estetycznych, jest to tak samo niesmaczne jak między dwoma facetami :/. I tu pytanie: A co byście wizażanki zrobiły gdyby facet was zapytał czy może przyjść z kolegą, albo się z nim pobawić? 3. A co do facetów nie uważających takich zabaw za zdradę: W takim razie co jest dla nich zdradą? W taki sam sposób mozna by stwierdzić że można puścić dziewczynę do innego faceta, który jest lepszy w łóżku. A może jeszcze zapytać czy można pooglądać?? Wtf? Tego akurat nie rozumiem zupełnie i prosiłbym żeby mi któraś z dziewczyn ten punkt wyjaśniła... |
2007-10-16, 20:53 | #634 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
Cytat:
A gdyby mnie facet zapytał( ale wy inaczej do tego podchodzicie i wiem ze tego nigdy nie zrobi) to proszę bardzo Cytat:
|
|||
2007-10-16, 20:58 | #635 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
__________________
..nie ma świata, wolno płynie czas, kiedy jesteś ze mną.. *** czekamy na Adasia! |
|
2007-10-16, 20:58 | #636 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Kaszaq nie wiem czemu ale wyglądasz mi na strasznie konserwatywnąi zaściankową osobę (bez urazy).
Ja uważam, że wszystkiego w życiu można spróbować o ile zna się umiar. Do osób "homo" jestem nastawiona przyjaźnie bo znam takich wiele i są to bardzo inteligentni, ciepli i otwarci na świat ludzie. 1.Odpowiadając na Twoje pytanie mogę powiedzieć, że TAK facetowi możesz powiedzieć i wytłumaczyć wszystko, ale i tak nie będzie to nawet w 1% podobne do relacji z kobietą. Tego nie należy oceniać w kategoriach dobre -> lepsze! To jest po prostu coś innego. To tak samo jakbym próbowała tutaj udowodnić, że ojciec może zastąpić matkę. Trochę więc ten Twój argument mało rzeczowy. 2. Nie przeszkadzałoby mi gdyby mój facet chciał doświadczyć zbliżenia z innym meżczyzną (byle ten mężczyzna trzymał się z dala ode mnie). 3. Ja tego nie uważam za zdradę jako, że dla mnie jest to coś co nigdy nie miało nic wspólnego z uczuciem czy zaangażowaniem. I znowu nie rozumiesz. Sex z kobietą nie jest lepszy, jest INNY. POdejrzewam, że lepszym mogą go nazwać tylko osoby homoseksualne jako, że z tej czy innej przyczyny, nie mają one przyjemności doświadczając zbliżenia z płcią przeciwną. Więc jeśli ja mam chęć na sex z kobietą, to bynajmniej nie dlatego, że jest ona lepsza niż mój partner (mam bardzo zadowalające życie seksualne i uważam, że mój partner jest najlepszym kochankiem jakiego mogłabym sobie wymarzyć), tylko dlatego, że to po prostu innego rodzaju doznanie. I tu jest odpowiedz: aby nastąpiło zbliżenie między mną a kobietą niepotrzebne mi są do tego inne uczucia niż pożądanie. W przypadku mężczyzny nie istnieje dla mnie sex bez miłości. |
2007-10-17, 14:28 | #637 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
Trochę wyminęłaś się z pytaniem. Ja się pytam osób które to robią ze względu na to, że można mieć lepsze doznania bo kobieta wie lepiej gdzie/jak dotknąć, a były takie komentarze wcześniej i do tych osób to pytanie kieruje. Cytat:
Mi chodziło, chcę to podkreślić, w szczególności o pewne dziwne powody[nie jedyne oczywiście] takich zachowań. Odp. Cecily mówi o tym że jest to coś innego[ad. 1], ale ona nie zalicza się do osób do których skierwane jest to pytanie.[patrz 2 akapity wyżej]. Dodatkowo, w swojej konserwatywności , dziwie się że są faceci których to nie dotyka duchowo iż ich TŻ zabawia się z kimś innym. Ale jak powiedziała CruelOrchid, są gusta i guściki. Dzięki za odpowiedzi, zdravim, KsK |
||
2007-10-17, 15:13 | #638 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 241
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Heh Ja nie mam nic przeciwko homo. Sama raz byłam z dziewczyną,a całowałam sie już z kilkoma. Owszem, miewam różne fantazje we snach... Nie wiem czy sama jestem les, jeszcze jestem młoda i poszukuję doświadczeń....
|
2007-10-17, 19:15 | #639 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
Ja także mam gdzieś to co inni myślą czy mówią na mój temat, bo to moje życie i będę nim tak kierować, abym czuła się dobrze z tym co robię. Nie będę uszczęśliwiać się na siłę tylko po to, by być normalną tak jak inni, zresztą pojęcie normalności jest bardzo względne. To co dla jednych jest normalne dla innej osoby może być dziwactwem i na odwrót. A co do wypowiedzi Wizażanki o nicku Kaszaq - hmm, tak mi się zdaje, że młoda jesteś, ale to w sumie nie grzech. Może rzeczywiście pociągają Cię tylko i wyłącznie faceci, ok, Twój wybór, nikt nie karze Ci iść z kobietą do łóżka, by zobaczyć jak to jest. Moje stwierdzenie, że z kobietą jest dobrze nie miało oznaczać, że lepiej niż z facetem. Jest po prosu zupełnie inaczej jak to podkreśliła w wypowiedzi wcześniej inna Wizażanka. W zasadzie nie ma dwóch osób, z którymi czulibyśmy się identycznie, bo każdy z nas jest inny. Chodziło mi tu o inne odczuwanie, inne podejście do seksualności myśląc o dwóch kobietach. Ja z doświadczeń w przeszłości mogę porównać sobie, jak odczuwa się kobietę a jak mężczyznę, aczkolwiek moje zdanie będzie bardzo subiektywne, bo nie da się na chłodno ocenić: z kobietą jest lepiej lub gorzej. To także zależy od rodzaju związku, czy ma się on opierać na milości czy tylko na cielesności. I teraz powstaje dylemat nie do oceny, bo odczuć których doświadczamy podczas samego aktu seksualnego nie można nigdy porównywać z odczuciami duchowymi związanymi z miłością. Jeśli mówimy tylko o cielesności to zapewne i mężczyzna i kobieta są w stanie doprowadzić drugą kobietę do rozkoszy, ale na zupełnie różne sposoby. Kiedy zaczniemy rozpatrywać aspekty duchowe i uczuciowe to wydaje mi się, że nie można nigdy porównywać miłości dwóch kobiet do miłości mężczyzny i kobiety. O mammo, ale zamotałam, chyba skończę już swoje wywody, bo zapędzę się w swoich dywagacjach i znowu ktoś mnie źle zrozumie. więc koniec na dziś, życzę miłego wieczoru i pięknych fantazji....same wiecie jakich:P. Astra |
|
2007-10-20, 01:32 | #640 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 286
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
coś w tym wątku kiedyś pisałam
niestety moje fantazje to nadal tylko fantazje w dodatku jak czasem dla żartów napomykam tż o innej kobiecie to sie obraża i twierdzi że mi sie w głowie poprzewracało bo to dla niego jak zdrada z mężczyzną no coż ale tak jak pisałam wcześniej miewam fantazje o kobietach ale nie wiem czy w realu bym nie wymiękła-może jeszcze nie spotkałam takiej kobiety...
__________________
iść swoją drogą nie dać satysfakcji wrogom moje ciuszki na wymiane https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...10#post5911110 |
2007-10-20, 09:37 | #641 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 127
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
Cytat:
A zdradą nie jest przypadkiem odbycie stosunku z drugą osobą?! Nazywajmy rzeczy po imieniu. Ja bym tego nie rozróżniała na płeć. W końcu takie wyzwolone, niezależne kobiety jak niektóre z wypowiadających się tutaj chcą być równe mężczyznom, więc znieśmy podziały i w tej kwestii. Jeżeli mężczyzna prześpi się z dziewczyną i powie, że to było w ramach eksperymentu, ale to nie zdrada, bo z miłością nie miało nic wspólnego, to też będzie ok? No dajcie spokój... Łatwo jest widzieć świat takim, jaki chcemy widzieć, tzn. uznawać podział na płeć, kiedy nam to odpowiada (patrz - mężczyzna uprawia seks z obcą dziewczyną to ZŁO, a kobieta uprawiająca seks z obcą dziewczyną TO JEST OK). Zaprzeczacie same sobie. Cytat:
kaszaq zadał przecież bardzo dobre, konkretne pytania. Ja sama należę do osób, które UZNAJĄ seks z osobami tej samej płci (ba - wiem, że mogłabym to zrobić), zarówno na stałe jak i w ramach eksperymentu. Ale na litość boską, nie wmawiajcie sobie i innym, że jeśli ktoś nie uznaje, to jest z nim coś nie tak, bo z tego co wiem, żeby nazwać kogoś konserwatywnym, trzeba najpierw poznać jego poglądy nt. wielu kwestii, nie tylko tej jednej. Oczywiście zdaję sobie sprawę, jakie to jest teraz w modzie, być otwartym na wszystko, eksperymentować, mieć za sobą stosunki homoseksualne i takich też przyjaciół. |
|||
2007-10-20, 12:51 | #642 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
Widzę, że jesteś też osobą bardzo zaawansowaną politycznie. Wiesz schowaj to sobie do kieszeni, albo idź pogadaj na inny wątek z osobami które mają ochotę gadać o moherowych beretach bo przynudzasz.... Nota bene kaszaq jakos wcale nie poczul sie urazony bo ja nie mialam nawet najmniejszego zamiaru go urazić. Zresztą przeczytaj jego ostatnią wypowiedź. Sam przyznał, że jest młody i szukał po prostu odpowiedzi. To chyba jednak wychodzi poza Twoje możliwości bo obecnie mały procent społeczeństwa potrafi czytać ze zrozumieniem... Reading comprehension to się nazywa, poćwicz, ćwiczenie czyni mistrza... |
|
2007-10-21, 09:21 | #643 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 127
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Nie musisz mnie od razu obrażać, bo chcę polemizować. Bardzo uogólniasz. Chciałam się dowiedzieć, dlaczego niby seks z osobnikiem tej samej płci nie jest zdradą tylko dlatego, że nie jest związany z uczuciem. Bo nie rozumiem tego. Jak widać, nie potrafisz mi odpowiedzieć na pytanie, więc czepiasz się formy mojej wypowiedzi
I naprawdę uważasz, że ktoś, kto używa sformułowania 'moherowy beret' jest "zaawansowany" politycznie? Gratuluję... Gwoli ścisłości - to jest przenośnia i w tym przypadku nie ma zbyt wiele wspólnego z polityką. Edytowane przez spark Czas edycji: 2007-10-21 o 10:19 |
2007-10-21, 18:01 | #644 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Spark nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo nie wydajesz mi się tego warta ot co...
Kaszaq zadał konkretne pytania na które dostał odpowiedź. Określenie "moherowy beret" wiąże się przede wszystkich i bezpośrednio z polityką więc proszę nie opowiadaj mi bajek. |
2007-10-22, 21:40 | #645 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Właśnnie ja rozmyślam...
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hreadid=214836 |
2007-10-26, 11:32 | #646 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Pytanie do was? Gdy już przeżyłyście taką przygodę z kobietą to czy powiedziałyście o tym sowim TŻ?? Jeśli tak to jak oni zareagowali na to??
|
2007-10-26, 14:04 | #647 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 471
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
mi Mój pozwolił..
ale jestem jeszcze PRZED |
2007-10-27, 18:23 | #648 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Witam jestem tu nowa poczytałam sobie troche i w miare na bierzaco jestem
jezeli chodzi o ten wątek ze zdardą -czy jest czy nie jest zdradą- to faktycznie sama tez tak usłyszałam od swojego f.ze jak z kobietą to luz( najchetniej jak by sie mógł kiedys dołączyc ) i cos w tym jest...moze chodzi o to ze męzczyzna nie czuje sie tak zagrozony , nie ma za bardzo tematu porównania z samym sobą, a pozatym wiekszosc facetów taka wizja kręci i podejrzewam ze stąd to raczej luzne podejscie to stosunków damsko-damskich sama bym chciała...ale w Pozaniu takich nie ma chyba temat powszechny prawie, a ja do igraszek nie mam nikogo a słyszałam ze to dosyc ciekawe doswiadczenie mój f.wyjechał do głupiej anglii, przyjaciólka na rok do australii i szukam inteligentnych kobiet do pogadania wiec chyba dobrze tu trafiłam! pozdrawaim wszystkie kobitki na forum pewnie miło bedzie popisac |
2007-10-27, 18:36 | #649 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 500
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Ja jestem z Poznania ale czy inteligentna :P
Ale co do twojego postu... świeża rejestracja na forum, pierwszy post i w takim temacie jak dla mnie możesz być kolejnym przedstawicielem "pci" brzydszej, jakich na pęczki w necie. Edytowane przez CruelOrchid Czas edycji: 2007-10-29 o 06:11 |
2007-10-28, 17:42 | #650 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Podobny jest mój wątek, coś polubłam sondy i dodałam do wątku, wypowiedzce się proszę : http://www.wizaz.pl/forum/showthread...48#post5637148
|
2007-10-28, 19:56 | #651 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
sny takie miewam ale nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia... |
|
2007-10-28, 21:09 | #652 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
jak dla mnie to jakas schizofrenia
zdrada jest zdrada jesli zas nie jestes w zwiazku.. droga wolna
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2007-10-28, 21:14 | #653 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Jak to nie ma? Ja też z Poznania jestem
|
2007-11-02, 12:41 | #654 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Ja się całowałam z dziewczynami, nawet kiedyś prawie dosżło do czegoś powazniejszego.
Dawno nic takiego nie miało miejsca. Ale nie ukrywam, mam ochote na dziewczynę, chciałabym zobaczyć jak to jest. |
2007-11-02, 22:50 | #655 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 45
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
mój TŻ nie widzi żadnego problemu, tzn dla niego nie jest to zdrada. Tylkko, jakoś nie spotkałam kobiety , która by mnie " urzekła" i nie chodzi tu o potocznie rozumianą cielesność...w każdym razie- jak rozmawiałam na ten temat z koleżankami- dziwnie się patrzą może i cześć rozumie, ale sie wstydzi
|
2007-11-02, 23:04 | #656 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: bLoKowIsKo :)
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Ja całowałam sie juz z dziewczyna
Musze przyznac, ze napewno nie bylo to tak mile i podniecajace uczucie, jak pocalunek z mezczyzna |
2007-11-03, 08:50 | #657 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Racja, zdrada to zdrada.
A dla mnie pozwolenie na zdrade, i jeszcze chec patrzenia na to jest conajmniej dziwna. Mnie by to bolało że mój partner kocha się z kimś innym. Jestem biseksualna, ale nawet przez glowe mi nie przyszlo, pytac sie TZ, czy moge pokochac sie z dziewczyną bo mi tego brakuje, chcialabym sprobowac itd... To tak samo jakbym sie spytala "Kochanie, kochalam sie tylko z Toba jako facetem, a jestem ciekawa jak to jest z innym, mam takiego jednego na oku, moglabym raz się z nim zabawić?" Nie widze roznicy w płciach. Nigdy bym nie zezwoliła na zdrade, chociazby fizyczną. Jesli kocham TZ to chce zeby był tylko moj, chce zeby tylko ze mna sie kochal, tylko mnie calował itd.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
|
2007-11-03, 08:55 | #658 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
|
|
2007-11-03, 10:20 | #659 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 471
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Na Gronie biseksualne dziewczyny mają swoją teorię, że co do tej biseksualności to tak naprawdę dzielimy się na bi i hetero-elastic. Bi są w stanie zakochać się we własnej płci i stworzyć z nią w związek, hetero-elastic są sobie w stanie pozwolić tylko na seks, przygodę, wyskok dla nowych wrażeń, ale jeżeli chodzi o ich preferencje PSYCHOseksualne, to nie wyobrażają sobie miłości do własnej płci i związkowo wchodzi w grę tylko płeć przeciwna. I dlatego wydaje mi się, że ja jednak nie jestem bi, choć nie sprawdzisz - nie wiesz.. Z mężczyzną chyba nie umiałabym do końca rozdzielić pociągu fizycznego od emocjonalnego, nawet gdybym bardzo się starała. Jeżeli pociąga mnie facet i on to w jakiś sposób odwzajemni, to automatycznie zaczynam czuć do niego coś więcej.. A z kobietą? Nie wiem, nie próbowałam.
A co do tej zdrady.. Zdrada zależy od reguł ustalonych w związku. Są faceci, dla których zdrada to nawet masturbacja i oglądanie filmików nie w ich obecności, a są i tacy, dla których jednorazowy seks z dziewczyną (o ile nie jest to zrobione bez ich wiedzy, za ich plecami) nie jest zdradą. Dlaczego? Bo wydaje mi się, że w pojęciu osób, które NIE SA bi, obydwie płcie to jednak zupełnie różna sprawa - tylko dla prawdziwych bi nie ma różnicy. Facet, którego dziewczyna chciałaby spróbować z inną dziewczyną, nie podchodzi do sprawy jako do rywalizacji, nie ma odczucia że nie wystarcza swojej kobiecie, tylko po prostu ona chce spróbować czegoś nowego, innego. Gdy zawsze na deser jesz lody, bo to Twoje ulubione i pewnego dnia wyjątkowo chcesz zjeść galaretkę, to czy to koniecznie znaczy, że już nie lubisz lodów i że galaretka jest lepsza? Nie, galaretka to coś zupełnie innego i nie ma jak porównać ją do lodów Więc nie ma co mówić, że to zdrada o związku, w którym obydwie osoby zgadzają się na daną rzecz. Bywa że facet nawet kibicuje swojej kobiecie, by się odważyła. To na pewno też sprawa pewnych fantazji seksualnych facetów, bo dwie nagie pieszczące się kobietki kręcą, oj kręcą.. Oczywiście są i faceci, dla których jest to zdrada ewidentna i zupełnie identyczna jak pójście do łóżka z innym facetem. To już zależy od osoby. A inną sprawą jest, czy rzeczywiście da się całkowicie oddzielić seks od uczuć. Mężczyźni generalnie potrafią, kobiety podobno w mniejszym stopniu.. Więc nawet jeżeli się zarzekamy, że zupełną niemożliwością jest, byśmy poczuły coś więcej do drugiej kobiety (w moim przypadku wydaje mi się to totalną abstrakcją), to chyba dopóki nie spróbujemy wejść z taki bliższy kontakt, to się nie przekonamy. A że jest to ryzyko dla takich eksperymentujących dziewczyn będących w stałych związkach, to już inna sprawa.. |
2007-11-03, 18:00 | #660 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta z kobietą?:)
Cytat:
Dokładnie tak jak Ty mam wrażenie, że w realu wymiękne Może nie powinno się myśleć o tam a jak przyjdzie okazja "brać" to spontanicznie... tylko, że nie ma okazji hehe |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.