2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-27, 21:39   #601
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
fem, mam nadzieję, że to jednak nie kolka i szybko zniknie
niestety kolka, ale też mam nadzieję, że szybko zniknie... bo mi serce pęknie jak Kubuś będzie tak płakał...
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png

Edytowane przez fem
Czas edycji: 2010-09-27 o 21:41
fem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 21:42   #602
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez angelikaw Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

aaa i jeszcze jedno... Mojej córci wcale nie chce się odbić po karmieniu piersią. Ale też nie ulewa. Czy to normalne?

Niektóre dzieci odbijają podobno bezgłośnie.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
naked21 nie moj tylko na butli jedzie, niestety nie moge go karmic cyckiem

Jak często karmisz, i ile Maleństwo zjada?

Nasz już 150

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
niestety kolka, ale też mam nadzieję, że szybko zniknie... bo mi serce pęknie jak Kubuś będzie tak płakał...

A jak karmisz i jaką stosujesz dietę? Rozumiem, co czujesz
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 21:44   #603
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez angelikaw Pokaż wiadomość
dostałam potwornego zapalenia piersi...jeden wielki kamień.. i gorączka

dlatego przystawiam Małą do tej piersi jak najczęściej, a z drugiej ściągam laktatorem. Wydaje mi się, że 40ml to dość mało.. co myślicie? Raz mi się udało 60ml.
A z drugiej piersi (tej z zastojem) nic nie mogę ściągnąć... no może max. 10ml... Pewnie kanaliki przytkane i stąd ten zastój

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

aaa i jeszcze jedno... Mojej córci wcale nie chce się odbić po karmieniu piersią. Ale też nie ulewa. Czy to normalne?
współczuję problemów z piersiami.. moje na szczęscie mnie nie zawiodły. Mój też nie zawsze beknie, chociaż staram się nawet w nocy za każdym razem go pionizować, żeby się odbiło [wcześniej spaliśmy podczas karmienia oboje ]

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
naked21 nie moj tylko na butli jedzie, niestety nie moge go karmic cyckiem
no rozumiem to wszystko wyjaśnia, na butki dzieciaczki więcej przybierają

Moje maleństwo zasnęło grzecznie, to i ja się kładę, oby chociaż do 1 pospał..
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 21:44   #604
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
ja Ciebie doskonale rozumiem i choc wiem, że łatwo mówić, ale nie płacz z Małym, bo to Go tylko bardziej rozdrażnia. Ja dzięki kolkom straciłam już prawie całkiem pokarm...:
staram się nie płakać ale nie zawsze się da opanować, ale zawsze wtedy jest mąż w pogotowiu i się uspokojam... przynajmniej na chwilę
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png
fem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 21:48   #605
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Dziewczyny wymiekam...

Alek ryczy i ryczy, a ja nie wiem o co mu chodzi. Meczymy sie od 2h...
Nosimy go na zmiane z Radkiem i wtedy cisza.
Pielucha sucha, cyc byl, a on nie chce spac i ryczy jakbysmy go ze skory obdzierali jak go wkladamy do lozeczka.

Rycze juz razem z nim. W nocy mial podobnie.

Macie jakies pomysly, bo juz nie wyrabiamy

Kochana połóżcie Go trochę na brzuszku- może to wzdęcia, może kolka( ale niekoniecznie i oby nie). Może za gorąco albo za zimno Olusiowi? Nie ma jakiejś wysypki na pupci (może uczulenie na pieluchę)? Robisz wodą morską nosek? może kiepsko Mu się dycha? bo sucho macie w domku?

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
staram się nie płakać ale nie zawsze się da opanować, ale zawsze wtedy jest mąż w pogotowiu i się uspokojam... przynajmniej na chwilę

Nam dużo pomaga jak mąż się kładzie na plecach, bierze Pawcioa na brzuch (jego brzuszkiem) czyli kangurowanie. Głaszcze główkę i tuli Go mocno. Czasem razem tak usypiają. Jak jest masakra, to nie pomaga nawet noszenie... czasem suszarka, ale jak w domu gorąc, to zaraz mały upocony...
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 21:50   #606
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
A jak karmisz i jaką stosujesz dietę? Rozumiem, co czujesz
mały jedzie na cycu, a ja jem tylko lekkostrawne rzeczy... nic gazującego czy tym podobnego... na pewno nie od tego co zjadłam, bo bardzo się pilnuję...ech...
ale mam bardzo dużo pokarmu i mały czasami nie nadąża połykać i wypływa mu bokiem albo się krztusi... móze to od tego...
dziękuję za wsparcie

spać mi się chce... a tu jeszcze trochę trzeba przeczekać...echsss...
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png

Edytowane przez fem
Czas edycji: 2010-09-27 o 21:58
fem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-27, 22:03   #607
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

fem spróbuj odciągać i dawać butlą- ja daję aventem i nie przestał cyca ciągnąć przez to. Idźcie do lekarza, my jutro śmigamy- bo może to być uczulenie na mleko. My mamy kropelki sab simplex, mleko specjalne na kolki ( któraś z Was pisała o Bebilon Comfort- to własnie podajemy), ja byłam na mega diecie, a Pawcio i tak ma juz ponad 2 tyg.kolki. Dlatego trza obadać, czy to nie uczulenie na mleko ( jest też w sztucznym i w diecie mamy karmiącej) w Twoim przypadku trzeba by wykluczyć calkiem nabiał, żeby sprawdzić czy to nie to. Ja jadłam prawie nic... zero nabiału, ale podajemy sztuczne i w tym jest mleko...
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-28, 08:10   #608
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

naked dajesz rade, wiesz co nasz syn w 3 tyg przytyl kg, i potem znowu w trzy kg, i pediatra powiedziala ze ok, i ze teraz pewnie zwolni z "tyciem" bo poki co nadrabial spadek no i sie uczl jesc... a ja wiem ze raczej zwolni bo je juz regularnie a nie co 20 minut, wogole przeczytalam twojego posta mezowi a on.. o to tak jak u nas przed latwym planem... wiec calkowicie rozumiem twoja desperacje..

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
szczerze to ja naprawde nie potrafie zrozumiec, coz jest takiego zachwycajacego w tym okresie nowordokowym, ze tyle mam za nim teskni...
ja tez...
dla mnie poczatek to byl koszmar... teraz jest ok. ale poczatki..

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
martucha84 my używamy husteczek dada sensitive z biedronki, młodemu bardzo pasuja zostawiaja taka warstwe ochronna na pupie, sa z pantenolem i rumiankiem i cena fajna bo za 72 sztuki cos ok 4 zł
dzieki, jak pozbedziemy sie podraznienie to sprawdze


fem trzymam kciuki za was..

dra wpadaj tu czesciej

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
ja tam się nie mogę doczekać kiedy moja mała będzie miała roczek, albo chociaż kiedy będzie komunikatywna, będzie potrafiła się sama zabawić Za każdym razem jak płacze to sobie myślę, że już kolejny dzień do przodu. Wiem że kiedyś będę tęsknić za tym że jest taka maleńka i słodka..
oooo tak jakby siebie slyszala

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
teraz doczytałam... mój Kubuś dostaje witaminę K od czwartku też właśnie wita k i mały od piątku już zaczął arię... kurde może to to...
no moze... u nas lepiej ... jeszcze jutro zobacze i dzwonie do lekarki...

Cytat:
Napisane przez angelikaw Pokaż wiadomość
dostałam potwornego zapalenia piersi...jeden wielki kamień.. i gorączka
wspolczuje.. sproboj pokarmiec z pod pachy ta bolaca piersia.. mi mlody tak wyssal wszystkie zastoje nie bylo to przyjemne uczucie ale dal rade... trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Jak często karmisz, i ile Maleństwo zjada?

Nasz już 150
hmmm a od kiedy mu podajecie 150? mozna wiedziec czemu? nie najadal sie? ja wlansie czytalam ze jak dziecko jest na butli to trzeba sie trzymac zalecen czyli 150 od 4 mce, bo dziecie nie radzi sibie z taka iloscia sztuczego pokarmu bo on jest trudniejszy do traweienia niz mleko mamy i jak ma za duzo w brzuszku to ma klopoty wij sie i ma bole... pojawia sie to u was po karmieniu?
trzymam kciuki za wizyte u lekarza




dziewuszki przypomnialo mi sie.. pamietacie o odczynie poszczepiennym z wzw ze szpitala? sprawdzajce maluszka roczki bo jak nagle bedzie babel wiekszy to dzieci maja prawo sie drzec i byc niespokojne, bo ten babelek ma peknac i potem zrobi sie strupek, u nas kolo chyba miesiaca mlodemu sie to dzialo... bardzo ryczal jak sie mu tej reki dotykalo.. ale smarowalismy rivanolem i bylo juz pozniej ok...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-09-28 o 08:11
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 08:48   #609
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Dzień doberek
Ależ u nas paskudna pogoda
Dziękuję za rady odnośnie odciągania pokarmu - dziś wypróbuję. U mnie ten problem, ze ja z dwóch piersi karmię. Pewnie prościej byłoby, gdyby na jednej jechał, a z drugiej bym odciągała. Ale musimy dać radę

Zuza, trzymaj się dzielnie! Nie zawsze można określić, co jest dziecku. Wierzę, ze ci ciężko, ale pomyśl sobie, że z każdym dniem będzie lepiej - musi być, bo inaczej nikt nie miałby kolejnego dziecka

Bordowa, jak tam dzisiejsza noc? Mała dała trochę odpocząć? I jak katarek?

Mszu, jakbym czytała siebie jeszcze 3 tygodnie temu. Miałam ochotę wszystko rzucić w cholerę, codziennie zadawałam sobie pytanie, po co mi to było, bo przecież wcześniej było tak dobrze. Ale z każdym dniem jest trochę lepiej. Do dziś mam dni, kiedy zadaję sobie to pytanie, ale jak załapiecie z małą rytm, to będzie naprawdę całkiem nieźle A jak zacznie na ciebie patrzeć świadomie i powolutku się uśmiechać, to wymiękniesz Gwarantuję!
My używamy smoczka z Aventu i jesteśmy zadowoleni. Mały musiał nauczyć się ssać smoczek, ale teraz jest już ok.

Ycnan, możliwe, że skórka schodzi własnie dlatego, ze niesmarowana. Między pośladkami też trzeba smarować, żeby się nie odparzyło. Mam nadzieję, ze Boryskowi (no jakie to imię piękne szkoda, ze mój Tymo nie mogł go mieć) szybko przejdzie

Naked, powodzenia z wprowadzaniem planu Łatwo nie będzie, ale nagroda jest wielka

Falbana, o ty kusicielu, ty już zaszalałaś A ja ciągle się waham, chociaż mąż to wczoraj już chciał siłą sobie wziąć Alem się nie dała Strasznie wstydzę się swojego ciała i mleka w piersiach, nie wiem, czy będę potrafiła się przemóc. No i ten brak czucia w okolicach blizny mnie dobija...
Dziewczyny karmiące piersią, jak zapatrujecie się na seks? Ja sobie nie wyobrażam go z tym mlekiem cieknącym z piersi

Fem, powodzenia w walce z kolaki - nam pomógł bardzo Sab Simplex. Może spróbuj?

Dra, fajnie, ze mały sam załapał plan Na pewno to prościej niż karmienie co 10 min.

Angelikaw, powodzenia w walce z zastojami

Nika, daj znać po lekarzu Oby wam pomógł, bo ile musicie się męczyć...

Marta, Tymek własnie ma ten babel na ramieniu - nawet nie wiedziałam, ze to od szczepienia na gruźlicę, dopiero ciocia mi powiedizała.

Lecę do mojego marudy - pogoda mu chyba nie sprzyja...
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014






Edytowane przez Pomidora
Czas edycji: 2010-09-28 o 09:40
Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 09:44   #610
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez angelikaw Pokaż wiadomość
dostałam potwornego zapalenia piersi...jeden wielki kamień.. i gorączka

dlatego przystawiam Małą do tej piersi jak najczęściej, a z drugiej ściągam laktatorem. Wydaje mi się, że 40ml to dość mało.. co myślicie? Raz mi się udało 60ml.
A z drugiej piersi (tej z zastojem) nic nie mogę ściągnąć... no może max. 10ml... Pewnie kanaliki przytkane i stąd ten zastój

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

aaa i jeszcze jedno... Mojej córci wcale nie chce się odbić po karmieniu piersią. Ale też nie ulewa. Czy to normalne?
bidulka przystawiaj jak najczęściej, Mała wyciągnie lepiej niż laktator a ja ściągam tyle samo i moja jak bylam na weselu to raz zjadla 60ml a raz 20 wiec roznie dzieciaczki jedza

Martucha a w którym miejscu ta szczepionka? bo nie wiem gdzie szukać tego bąbla u nas wiem ,że płacz nie po wit. K bo wczoraj zaczęla płakać przed podaniem, pewnie ma ten skok teraz

Ycnan na co ty jeszcze czekasz kobito bierz się za męża ja wczoraj zaszalałam rocznicowo 3 tyg. po porodzie Sn a tu po cc się ociągają też mam chusteczki z Biedro fajne, delikatne, bo np. Hugissy były jakieś takie grube i przez to bardziej zimne na skórze

Fem współczuję kolek, dużo siły życzę

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
naked dajesz rade, wiesz co nasz syn w 3 tyg przytyl kg, i potem znowu w trzy kg, i pediatra powiedziala ze ok, i ze teraz pewnie zwolni z "tyciem" bo poki co nadrabial spadek no i sie uczl jesc... a ja wiem ze raczej zwolni bo je juz regularnie a nie co 20 minut, wogole przeczytalam twojego posta mezowi a on.. o to tak jak u nas przed latwym planem... wiec calkowicie rozumiem twoja desperacje..


ja tez...
dla mnie poczatek to byl koszmar... teraz jest ok. ale poczatki..


dzieki, jak pozbedziemy sie podraznienie to sprawdze


fem trzymam kciuki za was..

dra wpadaj tu czesciej


oooo tak jakby siebie slyszala


no moze... u nas lepiej ... jeszcze jutro zobacze i dzwonie do lekarki...


wspolczuje.. sproboj pokarmiec z pod pachy ta bolaca piersia.. mi mlody tak wyssal wszystkie zastoje nie bylo to przyjemne uczucie ale dal rade... trzymam kciuki


hmmm a od kiedy mu podajecie 150? mozna wiedziec czemu? nie najadal sie? ja wlansie czytalam ze jak dziecko jest na butli to trzeba sie trzymac zalecen czyli 150 od 4 mce, bo dziecie nie radzi sibie z taka iloscia sztuczego pokarmu bo on jest trudniejszy do traweienia niz mleko mamy i jak ma za duzo w brzuszku to ma klopoty wij sie i ma bole... pojawia sie to u was po karmieniu?
trzymam kciuki za wizyte u lekarza




dziewuszki przypomnialo mi sie.. pamietacie o odczynie poszczepiennym z wzw ze szpitala? sprawdzajce maluszka roczki bo jak nagle bedzie babel wiekszy to dzieci maja prawo sie drzec i byc niespokojne, bo ten babelek ma peknac i potem zrobi sie strupek, u nas kolo chyba miesiaca mlodemu sie to dzialo... bardzo ryczal jak sie mu tej reki dotykalo.. ale smarowalismy rivanolem i bylo juz pozniej ok...
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 10:09   #611
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Ależ ten mój syn to maruda Leży w łóżeczku i nawet nie płacze, tylko sobie marudzi - najpierw króciutki pisk, a potem takie "ajajajaja"... Normalnie mnie rozwala. Najgorzej jak mu się marudzenie w nocy włączy, bo spać nie możemy. Jak tylko przestanę karmić piersią, to go wyautuję do jego pokoju - tam może sobie marudzić do woli

A z okazji niedawnego skończenia miesiąca - zdjęcia Tymuli
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-28, 10:37   #612
linzey
Rozeznanie
 
Avatar linzey
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 528
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Witam
Melduje sie juz jako mamusia
Zosia urodziła sie w piatek o 4:35 3260g i 57cm długa
Ciuszki 56 są juz za małe a tyle ich miałam

Poród był naprawde do przezycia i ja jestem bardzo mile zaskoczona myslałam ze bedzie duzo gorzej . Oczywiscie bolało ale juz sekunde po tego nie pamiętałam.Dwa dni chodziłam w domu z silnymi bólami ale co 10 min i nie chciałam jechac do szpitala. W koncu jak sie zdecydowałam to juz miałam 2,5 palca i za 4,5 godz mała była z nami
Mieliśmy poród rodzinny i pomoc Pawła była dla mnie bezcenna . Nie zapomne mu tego chyba do konca życia
Nie fajnie było tylko potem na oddziale noworodków bo tz nie mogl wejsc a te kobiety tam wszystkie jak za kare i od razu z krzykiem do Ciebie dlatego ja sie wszystkiego dopytywałam dziewczyn z którymi leżałam na sali - a trafiłam na super mamusiei sobie sama z wszystkim poradziłam.
Mamy tylko problem z karmieniem tj dokarmiam sztucznym bo jeszcze mam za mało mleka a jedna z piersi podobno przez znieczulenie jakie mialam do łyżeczkowania od początku jest bardzo opuchnięta i teraz zrobił sie w niej zastój chyba (jest strasznie twarda , czerwona ,bóle straszny, mała sie jej nie chwyta , laktator nie radzi sobie
Juz zaliczylismy wczoraj wizyte w poradni laktacyjnej ale zamiast pomóc to tylko nas kobieta nastraszyla.Mam nadzieje że jakos się to unormuje
Spróbuje was nadrobić jak tylko się uspokoi z piersią.
A to moja córeczka
linzey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 10:51   #613
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziewczyny karmiące piersią, jak zapatrujecie się na seks? Ja sobie nie wyobrażam go z tym mlekiem cieknącym z piersi

Marta, Tymek własnie ma ten babel na ramieniu - nawet nie wiedziałam, ze to od szczepienia na gruźlicę, dopiero ciocia mi powiedizała.
hmm pilnuj tej raczki zeby go nie urazalo...

a co do sexu to hahahhaha opowiem wam moja historie
tylko sie prosze nie smiac...

zabieralismy sie do tego "z du.. strony" my tu z mezem tiru riu, a w pokoju Pata bek.. co my go uspypiamy on juz odplynal rodzice sie nakrecaja a on w bek.. i tak kilka razy... az pewnego dnia.. buhahahhaa jak malolaci coby pocichutko bo dzidziol.. no i sie nakrecamy nakrecamy - ja w staniorze oczywiscie bo mleko jakims dziwnym cudem cieknie.. oczywiscie mezowi to nieprzeszkadza mnostwo komplementow jak to on sie stesknil.. (uhum za mokrymi cyckami hahaha) no i wiecie.. ja sucha jak papier.. wkoncu sie udalo.. wow fajerwerki i te sprawy?.. szczerze mowiac bylam tak zestresowana czy Pat nie zacznie wyc.. (jak kiedy czy rodzice nie wejda hahaha) ze raz dwa trzy i szlak trafil cale romantico...
no ale... teraz ta jeszcze gorsza czesc zabaw.. panstwa C. - w nocy po wszytkim zaczelam latac siku co chwile po pare kropel.. potem na sam koniec sikania zaczal mnie potwornie bolec pecherz jakby mi sie zastoj zrobil (sie smialam jak przy partych) rano razem z tym okropnym bolem wysikiwalam kilka kropel jasnej krwi.. no i telefon do gina, moj gin sie smial ze pierwszy sex po porodzie czasem (ale nie zawsze wiec bez paniki moje panie) przynosi takie rewelacje.. no i oboje mamy zrobic badanie moczu.. wyszlo ze ja mam zapalenie cewki a maz pecherza.. ciekawe kto kogo zarazal no i jak dlugo jedno z nas choruje, bo maz tez od calego naszego dupnego aktu tez mial rewelacje z bieganiem na kibelek.. pewno ja go zarazilam bo po pologu sie okazalo ze jestem wyjalowiona pewno przez skoki hormonalne no i dostalam globulki ale o pecherzu nie pomyslalam no a wszytko to przeca blisko siebie.. no i teraz jestemy na lekach hahaha jeszcze dwa dni.. ale jestesmy dzieli niepoddamy sie i bedziemy probowac hahahahaha
uroczo.. a mialy byc fajerwerki i wogole


Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Martucha a w którym miejscu ta szczepionka? bo nie wiem gdzie szukać tego bąbla u nas wiem ,że płacz nie po wit. K bo wczoraj zaczęla płakać przed podaniem, pewnie ma ten skok teraz
przewaznie na lewej rece z zewnetrzej strony blizej plecow wysoko na ramieniu tam gdzies to sie pojawi... bedzie po jakims czasie babel ktory bezie rosl rosl rosl az peknie i bedzie strupek...

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
A z okazji niedawnego skończenia miesiąca - zdjęcia Tymuli
ale ma slodkie minki, widze ze wiekszosc maluchor podobnie sklada usteczka.. cudowny to widok..
ale Tymek ma zarabiste oczy takie wielkieeeeeee juz widze jakie ma branie wsrod lasek...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 10:56   #614
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Linzey śliczna szybki miałaś poród, fajnie wymiary podobne jak u mnie: 3500 i 58cm i też część ciuszków musiałam odłożyć , ale dalej jesteśmy na 56 a jak tam z krwawieniem? bo ja po łyżeczkowaniu w domu używałam już tylko wkładek, taki plus

Pomi Tymuś przesłodki pewnie już zajęty
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 10:58   #615
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez angelikaw Pokaż wiadomość
dostałam potwornego zapalenia piersi...jeden wielki kamień.. i gorączka

dlatego przystawiam Małą do tej piersi jak najczęściej, a z drugiej ściągam laktatorem. Wydaje mi się, że 40ml to dość mało.. co myślicie? Raz mi się udało 60ml.
A z drugiej piersi (tej z zastojem) nic nie mogę ściągnąć... no może max. 10ml... Pewnie kanaliki przytkane i stąd ten zastój
Ja ściągam też ok. 60-70 na jeden raz, czasem udaje mi się więcej, ale chyba mój laktator coś szwankuje, nie zasysa dobrze i chwilami nieźle się namacham:/ Aha, a żeby ściągnąć więcej to dobrze napić się albo zjeść coś CIEPŁEGO parę minut wcześniej, ja od razu czuję jak mi mleko napływa, tak szczypią mnie piersi (też tak macie ?? ). I zawsze po ciepłej kąpieli leci ze mnie mleko- wtedy warto ściągać, na pewno coś więcej poleci.

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
suszarki jeszcze nie wypróbowaliśmy... małego nosimy tak jak na odbicie, bo tak mu najlepiej, ale teraz leży mi na ręku i chtba śpi... boję się go odłożyć... rękę mam na jego brzuszku i czuję bąbelki a mały przy tym skrzeczy...
Męczy się biedny, oby to szybko przeszło.

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
A z okazji niedawnego skończenia miesiąca - zdjęcia Tymuli
fajny już jest oczka ma takie bystre

linzey, Zosia słodziutka

A my dziśpo nieprzespanej nocy.. Mój genialny mąż robudził Martynkę przy zmianie pieluchy (a zazwyczaj to wszystko odbywa się na śpiąco) bo sobie z nią gadał i nie mogła potem zasnąć.. Nawet nie płakała, tylko oczy miała jak złotówki, wyglądała na wypoczętą i chyba chciała się bawić Od 2 do 5.30 nie spaliśmy bo co jakiś czas kwękała albo strzelała kupkę..

Jestem okropnie niewyspana, a zaraz położna ma przyjść, może potem odeśpię.. liczę na to że Martyna też będzie zmęczona po tej nocnej zabawie
Teraz mi zasnęła w łóżeczku w parę sekund dosłownie, a położna ją pewnie obudzi:/
__________________
Martynka

Edytowane przez Lenka*
Czas edycji: 2010-09-28 o 11:00
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 10:58   #616
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Jejku jak te wasze maluszki się zmieniają z tygodnia na tydzień, w szoku jestem... A ja nadal w dwupaku, chyba już tak do końca życia zostanę
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 11:04   #617
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
hmm pilnuj tej raczki zeby go nie urazalo...

a co do sexu to hahahhaha opowiem wam moja historie
tylko sie prosze nie smiac...

wyszlo ze ja mam zapalenie cewki a maz pecherza
jak tu się nie śmiać ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty historia świetna

dzięki za info dot. szczepionki

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Klarissko jakby nie było na pewno się tu spotkamy czekamy na ciebie kochana, dobrze wiem jak ciężko jest tak czekać po terminie i wszyscy wkoło pytają czy już ale jeszcze troszkę i bedzie po wszystkim
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 11:10   #618
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Llinzey, witaj i serdeczne gratulacje Zuzia śliczna - taka malutka Chociaż w rzeczywistosci pewnie większa od mojego miesięcznego Tymka - on ciągle w ciuszkach 56 śmiga Fajnie, ze tak dobrze wspominasz poród!

Marta, relacja z pierwszego razu wyśmienita Mam nadzieję, że szybko się wyleczycie i będziecie mogli zacząć znowu Czyli mokre cycuchy nie przeszkadzały? Zdejmowałaś w ogóle stanik? (sorki za intymne pytania, ale nie mam pojęcia, co zrobić ).
Dziękuje za komplementy pod adresem Tymka - no oczyska to on potrafi zrobić wielkie

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Pomi Tymuś przesłodki pewnie już zajęty
Zajęty - tylko ta pannica to dopiero na początku grudnia się urodzi. Ukrainka i ma na imię Dasza Strasznie mi się to imię podoba!

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
fajny już jest oczka ma takie bystre

A my dziśpo nieprzespanej nocy.. Mój genialny mąż robudził Martynkę przy zmianie pieluchy (a zazwyczaj to wszystko odbywa się na śpiąco) bo sobie z nią gadał i nie mogła potem zasnąć.. Nawet nie płakała, tylko oczy miała jak złotówki, wyglądała na wypoczętą i chyba chciała się bawić Od 2 do 5.30 nie spaliśmy bo co jakiś czas kwękała albo strzelała kupkę..

Jestem okropnie niewyspana, a zaraz położna ma przyjść, może potem odeśpię.. liczę na to że Martyna też będzie zmęczona po tej nocnej zabawie
Teraz mi zasnęła w łóżeczku w parę sekund dosłownie, a położna ją pewnie obudzi:/

Jak ja nie lubię, jak mój P. rozbudza Tymka. Zakazałam mu po kąpieli z nim gadać Oby Martynka dała ci pospać

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jejku jak te wasze maluszki się zmieniają z tygodnia na tydzień, w szoku jestem... A ja nadal w dwupaku, chyba już tak do końca życia zostanę
Kochana, pociesz się, że już tak długo jesteś w ciąży, że to lada moment Zaraz będziesz tu z nami i nawet nie będziesz pamiętać, jak to jest być w ciąży (ja jak patrzę na zdjęcia to mam wrażenie, ze to ktoś inny ten brzuch nosił ).
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014






Edytowane przez Pomidora
Czas edycji: 2010-09-28 o 11:06
Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 11:46   #619
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

dziękuję dziewczyny za rady i wsparcie...jestescie nieocenione...

wczoraj dostał pierwszą dawkę espumisanu i chyba mu pomaga... przynajmniej więcej bączków puszcza... ale niestety wczoraj wieczorem powtórka z rozrywki... płacz, prężenie się... i ciągłe noszenie...
jestem taka wykończona... dałam jedynie mężowi pospać do 3, bo do pracy wstaje o 5, więc chłopina się choc trochę przespał... ja nadrabiam (jeśli wogóle można nazwać to spaniem) w ciągu dnia jak mały odsypia ciężkie noce...

poza tymi kolkami to ogólnie dajemy radę... z tym też damy ... choc serce pęka jak tak maluszek cierpi...
Kubuś ładnie je, przytył juz 850g w 3 tygodnie... taki mały klocuszek się pomału robi
w ciągu dnia jest okej... Kubus nawet częstuje nas uśmiechami... podnosi główkę, jeszcze nie aż tak wysoko, ale postęp jest... nogami wierzga, że po całym łóżeczku lata i stópki za szczebelki wyciąga...
jest poprostu słodziutki

teraz po karmieniu ładnie śpi na brzuszku... troche pomarudził i zasnął... więc ja tez w kimę idę, bo mam oczy na zapałkach...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Ja ściągam też ok. 60-70 na jeden raz, czasem udaje mi się więcej, ale chyba mój laktator coś szwankuje, nie zasysa dobrze i chwilami nieźle się namacham:/ Aha, a żeby ściągnąć więcej to dobrze napić się albo zjeść coś CIEPŁEGO parę minut wcześniej, ja od razu czuję jak mi mleko napływa, tak szczypią mnie piersi (też tak macie ?? ). I zawsze po ciepłej kąpieli leci ze mnie mleko- wtedy warto ściągać, na pewno coś więcej poleci.
też tak mam... dziwne uczucie mrowienia tuż przed karmieniem i w trakcie w piersi której Kubus nie sscie...
a wczoraj zauważyłam takie uczucie kiedy mały zaczął płakać na michę
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png
fem jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-28, 11:53   #620
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

linzey witaj zagladaj do nas

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Ja ściągam też ok. 60-70 na jeden raz, czasem udaje mi się więcej, ale chyba mój laktator coś szwankuje, nie zasysa dobrze i chwilami nieźle się namacham:/ Aha, a żeby ściągnąć więcej to dobrze napić się albo zjeść coś CIEPŁEGO parę minut wcześniej, ja od razu czuję jak mi mleko napływa, tak szczypią mnie piersi (też tak macie ?? ). I zawsze po ciepłej kąpieli leci ze mnie mleko- wtedy warto ściągać, na pewno coś więcej poleci.
moze zrob jeszcze sobie cieply oklad na piers i poleci wiecej.. a jak sciagniesz 70 to jej starczy? moze poprostu mloda tyle je i dlatego tyle sciagasz? chociaz 70 to wcale nie malo
zmieniaj czesto przylozenia laktatora to moze sie rozrusza (u mnie jak przestaje leciec to przykladam go troche inaczej i leci znowu i sie wiecej sciaga) no i co jakis czas zrob przerwe "jakby na odbicie" to tez powinno pomoc... moze bedzie wiecej.. a takie mrowienie tez mam i czasem nawet jak mlody placze a nie tylko przed karmieniem

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jejku jak te wasze maluszki się zmieniają z tygodnia na tydzień, w szoku jestem... A ja nadal w dwupaku, chyba już tak do końca życia zostanę
juz niedlugo

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
jak tu się nie śmiać ale jak to się mówi pierwsze koty za płoty historia świetna

dzięki za info dot. szczepionki
hahah pierwsze koty za ploty tak.. hahaha

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Marta, relacja z pierwszego razu wyśmienita Mam nadzieję, że szybko się wyleczycie i będziecie mogli zacząć znowu Czyli mokre cycuchy nie przeszkadzały? Zdejmowałaś w ogóle stanik? (sorki za intymne pytania, ale nie mam pojęcia, co zrobić ).
Dziękuje za komplementy pod adresem Tymka - no oczyska to on potrafi zrobić wielkie
.
Dasza swietne imie
aaaha wysmienita ;D jak u malolatow, hmm caly czas bylam w "ochraniaczu" na piersi bo tryskalo jak nie wiem co, nawet zabronilam mezowi dotykac bo jeszcze mocniej lecialo, ja wogole nie mam klopotu z mlekiem mam go tyle ze jak mlody pociagnie to mi leci 3 takie strzaly jak z kranu na poziomo strzela jak w śmigus dyngus wiec moze dlatego mi tak lecialo, stanik mokry wkladki mozna bylo wykrecac.. jakby go sciagnela to pewno mialabym mokra posciel... ale moze to tez dlatego ze to nasz pierwszy raz.. mam nadzieje ze to tak nie bedzie zawsze albo nie tak mocno hahaha
mielismy prawie kapiel w mleku, ale jakos tak szczerze mowiac mialam to gdzies chyba cieszylam sie ze mam wkoncu meza dla siebie mimo ze wszytko takie bez fajerwerkow i z mlekiem na ciele


Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
dziękuję dziewczyny za rady i wsparcie...jestescie nieocenione...
cudnie zobaczysz minie mu, mam nadzieje ze to nie kolki i Kubus z dnia na dzien da wam jeszcze wiecej radosci.. buziaki
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-09-28 o 11:56
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:02   #621
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

martucha84, opis pierwszego po porodzie bara bara - rewelka
Wiesz, chyba miałaś rację z tym skokiem rozwojowym/kryzysem laktacyjnym Dziś już mały jest spokojny, nie marudzi, nie chce jeść po raz kolejny, no i nie wisi na cycu 40minut, tylko 10-15 Za to ja mam maaaase mleka Więc chyba mi się przez to produkcja zwiększyła

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziewczyny karmiące piersią, jak zapatrujecie się na seks? Ja sobie nie wyobrażam go z tym mlekiem cieknącym z piersi
Hehe Ja tam raczej w staniczku będę się wysilać, bo mi na pewno poleci, a mężuś chyba by nie był zachwycony mlekiem na klacie Tylko trzba sobie jakiś sexi biustonosz kupić, żeby tym do karmienia nie straszyć
Tymek jest słodki i do mamusi podobny
Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Ycnan na co ty jeszcze czekasz kobito bierz się za męża ja wczoraj zaszalałam rocznicowo 3 tyg. po porodzie Sn a tu po cc się ociągają
Nosz kurde... następna U mnie dziś mija dokładnie 3tygodnie...
Dobra, postanowione, dziś się odpicuję i molestuję męża

linzey, fajnie, że taki szybki poród miałaś.
Z karmieniem na pewno sobie poradzisz A córeczka - śliczna

Cytat:
Napisane przez Lenka* Pokaż wiadomość
Ja ściągam też ok. 60-70 na jeden raz, czasem udaje mi się więcej, ale chyba mój laktator coś szwankuje, nie zasysa dobrze i chwilami nieźle się namacham:/ Aha, a żeby ściągnąć więcej to dobrze napić się albo zjeść coś CIEPŁEGO parę minut wcześniej, ja od razu czuję jak mi mleko napływa, tak szczypią mnie piersi (też tak macie ?? ). I zawsze po ciepłej kąpieli leci ze mnie mleko- wtedy warto ściągać, na pewno coś więcej poleci.
Też Czasem boli jak cholera
Co do nieprzespanej nocy - te wielkie oczy to podobno dziecko robi jak zasypia
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jejku jak te wasze maluszki się zmieniają z tygodnia na tydzień, w szoku jestem... A ja nadal w dwupaku, chyba już tak do końca życia zostanę
Już niedługo, kochana Pojutrze masz mieć wywoływany poród, z tego co pamiętam? Więc teraz to już tylko chwilka i będziesz mieć dzieciątko na zewnątrz
BTW, ja miałam OM wtedy, co i Ty, czyli też bym może jeszcze chodziła z brzuszkiem A tu Borysek dziś 3 tygodnie już kończy Szaleństwo
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:28   #622
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Haj babeczki....
ja normalnie nie mam czasu na nic...ech z dwójeczką takich maluszków straaaasznie ciężko jest
Przyznam że mam dużą pomoc w mamie...zajmuje się starszym jak ja np karmie, (a ostatnio to młody godzine potrafi ssać pierś), mama tez ostatnio gptuje i zajmuje sie domem..pomagam ile moge gdy mały spi a drógi ogląda bajki albo się bawi...ech..przyzam sie że sama nie dałabym sobie rady
Mały narazie jest grzeczny...ale to dopiero tydzień . W nocy budzi się co ok 2,5 godzinki wyssie mnie zmienie pieluszke, dalej jesszcze troche possie i śpi...Fajnie by było gdyby tak zostało...

Niestety zawiodłąm się na mężu...mogę zrozumieć że ma problemy w pracy..ale nie moge zrozumiec że przychodzi wnerwiony na małego nawet nie spojży..starszym pare razy popodrzuca do góry i idzie spać...
wszystko na mojej głowie..kąpanie obu chłopaków, zmiana pieluch, przebieranie, usypianie starszego i młodszego...
Do tego w dzień wypisu czekałam na niego ponad godzine szpitalu w pomieszczeniu do odwiedzin, bo ten nie raczył się wyrwać wczesniej z roboty...jeszcze miał pretensje że 'wielka pani ze mnie, że wielkie halo robie, że se poczekac mgłam...: ale mi tak przykro było że siedziałam w tym pokoju z kilkoma szczesliwymi mamusiami i zapatrzonymi w dzieci tatusiami i poprostu ryczałam...
A najlepsze że podrzuciła nas póżniej do domu, wypakował z samochodu i dalej do tej swojej roboty pojechal
Wrócił po 21...no i znów miał wąty że mam pretensje do niego o to...że on cięzko pracuje na dzieci a ja jestem od opieki .
W niwdziele mieliśmy mnustwo gości, a ja biegałam z żarciem, obsłogiwałam wszystkich, a wielki pan siedział za stołem i tylko wódke polewał...dobrze że dzidzius przespał te 5 godzinne odwiedziny...
No nic , wpadłam do was posmęciłam i idę prasowac puki dzieciaczki śpią

linzay...gratuluje córci....ja w piątek juz wychodziłam, szkoda że się nie spotkałysmy gdzieś na korytarzu..a może sie spotkałysmy a o tym nie wiemy
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:31   #623
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

dziewczyny zanim doczytam resztę JN zapytam Was o rady, jak to wyglądało w praktyce chodzi oczywiście o wprowadzenie łatwego planu

1] karmicie codziennie o stałych porach, czy co 2.5-3 godz i codziennie te godziny sa inne

2] jak liczyć te odstępy?? od rozpoczęcia czy zakończenia karmienia??

3] co robić z dzieckiem, które chce pić a wiem, że jest najedzone?? marudzi więc mam je nosić?? na brzuszku staram się kłaść przed karmieniem, podaje INFACOL i wtedy pierś jeszcze w dzień jakoś znoszę to stękanie i domaganie się cyca ale w nocy dostaje pomału szału bo ja też chcę choć troszkę pospać

do tego Filuś ma coraz dłuższe okresy czuwania i wymaga wtedy mojej uwagi oczywiście, troszke poleży w łożeczku z konikiem morskim, troszkę z nim potańczę, troszkę w wibracyjnym leżaczku... ale spać nie chce ...

Klarissa a ja Ci momentami zazdroszczę, że masz maleństwo jeszcze w brzuchu zobaczysz później jak się zacznie nocny hardcore ja już nie mogę się doczekać tych słynnych 3 miesięcy, może wtedy zasnę na dłużej niż 3 godziny ??? Bo jak narazie to mój rekord od narodzin Małego
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"

Edytowane przez naked21
Czas edycji: 2010-09-28 o 13:24
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 12:41   #624
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Klarissko jakby nie było na pewno się tu spotkamy czekamy na ciebie kochana, dobrze wiem jak ciężko jest tak czekać po terminie i wszyscy wkoło pytają czy już ale jeszcze troszkę i bedzie po wszystkim
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Kochana, pociesz się, że już tak długo jesteś w ciąży, że to lada moment Zaraz będziesz tu z nami i nawet nie będziesz pamiętać, jak to jest być w ciąży (ja jak patrzę na zdjęcia to mam wrażenie, ze to ktoś inny ten brzuch nosił ).
Dziękuję kochane za wsparcie.
Swoją drogą moja ciąża okazała się chyba najdłuższa do tej pory?

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Szaleństwo
Kurcze, twój maluszek ma już 3 tygodnie... Ech... na prawdę zazdroszczę.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 13:12   #625
angelikaw
Zakorzenienie
 
Avatar angelikaw
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Linzey, gratulacje

naked21 - ja karmię na żądanie. Czasem co 3-4h, czasem co godzinę, a czasem nawet 5h. Czas liczę od momentu zakończenia karmienia.

Lenka* mój laktator chyba też słabo ciągnie... A sutki potrafią szczypać ;/

Mój mąż jest tak kochany, że nawet w nocy wstaje, by mi pomagać... I na zakupy chodzi, pozmywa, no i nadal sprząta w domu (jak w czasie ciąży). Jest po prostu kochany


Mam taką gorączkę, że ledwie funkcjonuję. W nocy mała spała z nami, bo nie miałam nawet siły co chwilę wstawać, bo co odłożyłam ja do łóżeczka, to rozlegał się płacz...
Piersi mam w stanie opłakanym (dziś już nie jedna, a dwie), zaraz będę ściągać pokarm, tylko najpierw je rozgrzeję...


A o seksie narazie nawet nie myślimy... Poza tym boję się kolejnej ciąży, ten strach mnie wręcz paraliżuje
__________________
Relax... it's coffee time
Nie dyskutuj z głupcem...
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem... pokona doświadczeniem
angelikaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 13:16   #626
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

aaneczka1984, jestem mile zaskoczona, że mama Ci pomaga, ale mąż to powinien po gołym tyłku oberwać
Mam nadzieję, że szybko zacznie myśleć i będziesz miała choć odrobinę lżej

naked21, ja dopiero od jutra tak konkretnie zamierzam wprowadzic plan, ale z tego co pamiętam, to pomidora ma stałe godziny karmienia (+/- pół godziny), a 3h liczy od rozpoczęcia karmienia.
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 13:30   #627
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Anczeka współczuję zachowania męża, najgorsze, że on nie rozumie że robi źle mam nadzieje ,że to się poprawi może potrzebujecie czasu żeby odnaleźć się w nowej sytuacji?

Naked ja karmię tak co 2 godziny, w dzień nie liczę czasu ,a w nocy to przeważnie są te same godziny, Mała ma chyba zegarek w brzuchu

Wczoraj Mała znowu nie chciała zasnąć i był ryk na cycu pomagało noszenie więc to raczej nie kolki, usnęła dopiero koło 23, chyba nas dopadł ten kryzys laktacyjny
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 13:54   #628
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

My juz nie dajemy rady. Nawet nie mam czasu usiasc i na spokojnie poczytac.
Maly po mleku wymiotuje, godzine temu wyjatkowo zjadl cala porcje i chcial jeszcze. Ciagle nie spi, wczesniej byly problemy z kolkami(?), jak zaczelismy zmieniac mleko z Bebilonu na Bebilon Comfort. Nie spal prawie wcale, plakal, prezyl sie i po wysilku puszczal baczki. Wrocilismy do zwyklego Bebilonu, troszke sie uspokoil, ale i tak zwymiotowal (po kazdym karmieniu), kupka tez nie za fajna. Wydawalo mi sie, ze widzialam tam sluz, 2 razy zdarzyly sie tez niteczki krwi.
Bylismy dzisiaj u lekarza, ale on jak zwykle - skierowanie do szpitala. A ja juz nie mam sil znowu tam jechac. Poprosilam o skierowanie do szpitala w innym miescie.
Wkurza mnie ten lekarz. Co wizyta - skierowanie do szpitala. Ze wzgledu na katarek, z ktorym maly i tak powoli daje sobie rade. A inny lekarz, ktory nas odwiedzil powiedzial, ze na spokojnie mozna to zwalczyc w domu.
Jedynie to mleko.. Lekarz mowil, ze byc moze czegos nie toleruje i bedzie trzeba wypisac to mleko na recepte, ale on juz sie nie podejmuje, lepiej zeby zrobili to w szpitalu.
Teraz czekam, bo drugi lekarz nie odpowiada na telefony. Skonsultuje sie z nim, pozniej pojedziemy do szpitala na wizyte lekarska do ordynatora, ktory podobno swietnie sie zna, zwlaszcza jesli chodzi o karmienie sztuczne. Ale do niego tez nie idzie sie dodzwonic.

Rece mi opadaja, dlaczego akurat na niego padlo tyle problemow juz od samego przyjscia na swiat. Juz tutaj normalnie w depresje popadam...
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:11   #629
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
Klarissa a ja Ci momentami zazdroszczę, że masz maleństwo jeszcze w brzuchu zobaczysz później jak się zacznie nocny hardcore ja już nie mogę się doczekać tych słynnych 3 miesięcy, może wtedy zasnę na dłużej niż 3 godziny ??? Bo jak narazie to mój rekord od narodzin Małego
Bo zawsze lepiej tam, gdzie nas nie ma W sumie rodzice dużych dzieci tęsknią za ich wiekiem niemowlęckim (jak to się pisze??) bo wraz ze wzrostem dziecka pewnie wzrastają i problemy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-28, 14:32   #630
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Fem, cieszę się, że kropelki chociaż trochę pomagają. A ty odsypiaj - bądź mądrzejsza ode mnie

Ycnan, to molestuj męża - ja pouczę się od ciebie . Bo chyba nigdy się nie przełamię i mu nie pokażę w pełnej krasie... A tak lubiłam seks przy świetle

Aaneczko, toż to szok, że on tak się zachowuje. W ciąży już potrafiłaś mu powiedzieć do słuchu - kontynuuj to teraz, bo nie dasz rady bez wsparcia. A z mamą lepiej, jak widzę? Ucieszyła się chociaż z wnuka? No i jakie imię w koncu wybraliście?

Naked, odpowiadam:
1] karmicie codziennie o stałych porach, czy co 2.5-3 godz i codziennie te godziny sa inne

Ja karmię o stałych godzinach (+/- pół godziny). Są to : 7, 10, 13, 16, 19, 22, 3 i znowu 7

2] jak liczyć te odstępy?? od rozpoczęcia czy zakończenia karmienia??

Jak widzisz - oprócz nocy liczę odstępy od rozpoczęcia karmienia. I nie ma przebacz - jak młody po karmieniu histeryzuje i zasypia 30 min. przed następnym karmieniem - i tak go budzę. Nie ma przesypiania karmienia, bo to się u nas źle kończy.

3] co robić z dzieckiem, które chce pić a wiem, że jest najedzone?? marudzi więc mam je nosić?? na brzuszku staram się kłaść przed karmieniem, podaje INFACOL i wtedy pierś jeszcze w dzień jakoś znoszę to stękanie i domaganie się cyca ale w nocy dostaje pomału szału bo ja też chcę choć troszkę pospać

Może on nie chce jeść, tylko ma potrzebę ssania? Daj mu smoczek. Najpierw będzie się denerwował, ale z czasem załapie. Jak będziesz za każdym razem, kiedy marudzi podawać pierś, to obje się jak bąk i dopiero wtedy będzie go brzuszek bolał. Musisz założyć, że jeżeli je co 2,5-3 godziny, to jest najedzony, a każdy płacz pomiędzy nie jest płaczem z głodu. A jeżeli marudzi, a nie płacze (takie kwękanie i stękanie - Tymek to uwielbia i jest w tym mistrzem) to daj mu trochę pomarudzić. Niech sobie pogada, poskarży się, dopóki nie płacze - nie podchodź. Chyba, ze już nie będziesz mogła wytrzymać.

Angelikaw, biedactwo Trzymaj się dzielnie, chociaż na pewno bardzo cierpisz. Zapalenie się kiedyś skończy, dasz radę. Dobnrze, ze maz ci pomaga - to ważne, ze masz w nim oparcie.

Gabisun, może pij herbatki na zwiększenie laktacji?

Paula, paskudnie macie. Dziwne, ze za każdym razem wysyłają was do szpitala. Dasz radę, w końcu się poprawi, zobaczysz. Wiem, ze teraz jest ciężko, ale będzie lepiej. Zdrówka i w końcu odpowiedniego mleka życzę

Ale sobie samobója strzeliłam Tymol zasnął pięknie sam w łóżeczku po jedzeniu. Ja do niego weszłam, bo ulewa. Zobaczyłam, że ma mokrą pieluszkę pod brodą i chciałam mu ją zmienić, żeby z buźką w mokrym nie spał. Oczywiście się obudził i był tak niezadowolony, ze miałam godzinny koncert
Nawet jak czekam godzinę po karmieniu to nie mogę mleka odciągnąć Ja zwariuję, nawet do lekarza ni mogę iść Mogłam karmić jak człowiek z jednej piersi na raz, a nie słuchać tej głupiej położnej. Teraz to ja Tymka nie przestawię. Nie wiem, co robić. Jutro muszę być u okulisty, a pogoda taka, ze nie wezmę ze sobą dziecka... Spróbuję jeszcze w nocy ściagnąć, mam dłuższe przerwy to może dam radę.
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:03.