|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
Pokaż wyniki sondy: Czy prowadzisz pamiętnik/dziennik? | |||
tak, regularnie | 27 | 27,27% | |
nie | 48 | 48,48% | |
rzadko, ale czasem coś piszę | 24 | 24,24% | |
Głosujący: 99. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2005-06-26, 20:46 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Pamiętniki
Pisałam pamiętnik przez kilka lat. Zapisywałam tam najbardziej osobiste informacje, rozterki, problemy. To była dla mnie w pewnym sensie terapia.
|
2005-07-04, 16:31 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 172
|
Dot.: Pamiętniki
Pisalam dzienniki. W tamtym roku w przyplywie złosci wszystko podarlam, wyrwalam kazda kartke z osobna, kazda z nich podarlam, a wszystko to wrzucilam do garnka, w ktorym mama zwykle gotuje sloiki. Nalalam wody i ugotowalam
Jak mi sie to przypomina to czuje sie jak czarownica gotujaca w kotle jakis tajemny wywar Ale teraz mam pewnosc, ze zaden skrawek nie pozostal i nikt tych glupot nigdy nie przeczyta! |
2005-07-04, 17:38 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Pamiętniki
Ja piszę pamiętniki Zaczęłam kilka lat temu. Początkowo starałam się być w miarę dowcipna i inteligentna w spisywanych przeze mnie historiach, starałam się, chciałam, żeby wszystko miało jakąs formę, ale... bardzo prędko przeszłam z tych opisów wydarzeń do opisywania swoich uczuć Dla mnie jest to łatwiejsze - nie musze przypominać sobie co ciekawego, wartego wspomnienia, się zdarzyło. Po prostu piszę co mi leży na sercu. Ale nie tak od razu ufnie przelewałam myśli na papier, pewnych rzeczy bym w życiu nie napisała. Z czasem jednak zaczęłam wypisywać rzeczy,które leżą głęboko we mnie i teraz nie mam praktycznie żadnych oporów w pisaniu. Kiedys jeszcze się bałam, że ktoś z rodziny natknie się przypadkiem na moje wypociny, a tego bardzo bym nie chciała, bo piszę tam moje najintymniejsze przemyślenia i to,co czuję głęboko w środku Dlatego zaczełam zapisane od deski do deski zeszyty wyrzucać. I tak już mam, że po jakimś czasie wszystko wyrzucam. Żadna to strata, bo te zeszyty są nabazgrane okropnie i w dodatku tematyka jest monotonna: moje uczucia Gdyby to byly opisy jakichs wydarzen, zabawnych sytuacji - wtedy bym się nie pozbyła. No, ale ja nie umiem i nie lubię pisać takich rzeczy,a szkoda
|
2005-07-04, 17:57 | #34 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pamiętniki
Vanilla - mogę tu krótko opisać o co chodziło, już nawet kiedyś o tym pisałam na forum...
To nie było tak, że ja czułam się źle ze sobą. Raczej ze światem. W podstawówce miała taką zwartą grupę przyjaciół. Trzymalismy sie razem, zawsze sie spotykalismy po szkole, razem gdzieś chodzilismy, ufalismy sobie. Jednocześnie miałam, ajk mi się wtedy zdawało, przyjaciółkę, która mieszkała w tym samym bloku co ja, była w moim wieku. Ona i tamta grupa raczej się nie stykali, bo mieszkałam dość daleko od szkoły. I kiedyś tam ona stwierdziła, że przeniesie sie do mojej kalsy... Na poczatku wydawało się to cudowne, spełnienie marzeń, prawda? Wszyscy przyjaciele razem Okazało się, ze było zupełnie inaczej niż sądziłam. Okazało sie, że owszem, poznała moich znajomych, ale jednocześnie nakłoniła ich, żeby zaczeli brać narkotyki... Ja nie chciałam. Oparłam się im wszystkim. Niby nie odrzucili mnie, ale nic już nie było tak jak przedtem. Miotałam się, bo nie chciałam, nie miałam siły na to patrzeć - jak byli zupełnie kimś innym niż zwykle, a jednocześnie to byli moi przyjaciele, chciałam im pomóc... Było mi baaardzo ciężko, nie wiedziałam tak naprawde co mam robić. Znałam ich i ich rodziny od tylu lat, nie moglam powiedizeć nic ich rodzicom, bo by sie do mnie więcej nie odezwali. Nie mogłam im zabronić, no bo co to dla nich znaczyło? Efekt był taki, że starałam się być blisko, ale nie tak jak dawniej. Nagle stałam się raczej samotna, nie miałam komu o tym powiedzieć, więc wszystko znalazło odbicie w tym pamiętniku. On się nawet tak zaczyna, istnym krzykiem rozpaczy... Dodatkowo czułam sie winna, że to dlatego, że ta moja "przyjaciółka" przyszła tu za mną, że powinnam to była wcześniej dostrzeć i nie pomagać jej sie przenieść. Byłam bardzo zagubiona i nieszczęśliwa. No i to bby było w skrócie na tyle. Wciąż kiedy o tym pomyslę... |
2005-07-04, 18:07 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Pamiętniki
Cytat:
|
|
2005-07-04, 18:15 | #36 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pamiętniki
Trwało to dwa lata, nie przez całe gimnazjum, zaczęło sie w 2 klasie... Tak najgorzej było przez jakieś pół roku, wtedy naprawde już sama nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Potem stopniowo było coraz lepiej, oni przestawali powoli cpac, ale wyzwoliłam się od tego dopiero kiedy zmieniłam szkołę i wiekszosc znajomych
|
2005-07-04, 20:14 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Pamiętniki
pisałam w podstawówce... Ostatnio go wygrzebałam z szafki co ja tam wypisywałam
ja piszę pamiętnik wtedy, kiedy jest mi bardzo źle i smutno... Ostatnio zaczęłam w zeszłym roku, teraz znów zaczęłam... Bo taki niefajny moment w życiu mam i nie mam nikogo z kim mogłabym pogadać, zdałam sobie sprawę, że ktoś moim przyjacielem już nie jest, bo przyjaciel nie zachowuje się tak, jak ta osoba... No i facet jeszcze do tego dochodzi... Jakos muszę to z siebie wyrzucić, bo na codzień po prostu nie umiem (śmieję się non stop będę mieć zmarszczki ). Ale żeby pisanie nie było bez pożytku, to piszę po hiszpańsku świetnie rozwija język i nie pozwala zapomnieć go przez wakacje Może powinnam zacząć po angielsku? lexie - współczuję Ci bardzo! okropna sytuacja! Cieszę się bardzo, że nigdy nie miałam aż tak poważnych problemów typu narkotyki wśród znajomych! |
2005-07-05, 09:23 | #38 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Pamiętniki
Dziękuję, kotku
No, ale teraz już jest dobrze. Wtedy wydawało się to bardziej tragiczne, bo miałam 14 lat. teraz bym sobie pewnie lepiej radziła |
2005-07-05, 09:43 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Pamiętniki
Cytat:
|
|
2005-07-07, 19:37 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Pamiętniki
Jest stronka www.pamietniki.bravo.pl . Z nazwy mozna sie domyslic, ze to strona dla nastolatek, ale mozna swoje wpisy zachowac dla siebie - jest to forma internetowego pamietnika. Kiedys mialam bloga, ale jakos krepowalo mnie, ze moga to czytac wszyscy...
Pamietniki zeszytowe rowniez pisalam, do tej pory pisze, ale tylko to co wazniejsze. Wiele razy doprowadzaly mnie do lez, ale tam sa moje wspomnienia, ktore ukazane sa dokladniej niz w ulotnych myslach |
2005-07-08, 07:26 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Pamiętniki
Mój pamietnik jest tzw.,,pamietnikiem przekleństw i melancholii''.Zagladam do niego tylko gdy sie denerwuje i mam dołka.Wtedy złośc i żal do swiata przelewam na kartke papieru.Co prawda i tak niewiele to pomaga,ale zawsze cos...:P
|
2005-08-04, 14:05 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pamiętniki
kiedys pisalam pamietniki w zwyklych zeszytach... uzbieralo sie ich troszke teraz mam bloga... tez fajnie... ma wady ale co tam dla mnie wazne jest zeby moc sie wypisac.... nabrac dystansu...
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
Edytowane przez meesha Czas edycji: 2005-08-05 o 19:09 |
2005-08-04, 14:08 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Pamiętniki
Cytat:
Piszę pamiętnik od 10 roku życia (czyli już blisko 14 lat). Niedawno kupiłam piąty z kolei pamiętnik Ale nie piszę regularnie. Czasem owszem, notuję dzień po dniu, ale zdarza się, że przez parę miesięcy nie napiszę ani słowa. Generalnie polecam wszystkim prowadzenie pamiętnika - kapitalna sprawa! Nie dość, że jest to swego rodzaju ćwiczenie na pamięć, to jeszcze doskonały relaks ewentualnie ulga - podzielenie się problemami z kartką papieru potrafi naprawdę pomóc. |
|
2005-12-25, 14:06 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
|
Dot.: Pamiętniki
Ja tez piszę pamietnik Czasem zdarza się ze pisze codziennie, a czasem po prostu mi sie nie chce, albo nie mam czasu- to nie piszę Wydaje mi sie ze pamietniki sa bardzo pozyteczne, mysle, ze mozemy mu się zwierzyc- i nie tylko kiedy nam jest zle, ale rowniez wtedy, gdy nas rozpiera energia i jestesmy bardzo szczesliwe Ja ostatnio mialam tak swietny humor, bylam cala happy I musialam to napisac w pamietniku, chcialam zatrzymac na chwile to moje szczescie A za jakis czas to bedzie bardzo mile wspomnienie
|
2005-12-25, 14:18 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pamiętniki
Dla mnie kartka papieru jest jakos mało odpowiednia na moje zapiski ,przemyslenia i uczucia.
Coś tam od czasu do czasu zapisze,ale tylko kilka dni z rzędu notuje ,a potem zapominam.Nie jestem systematyczna.A szkoda,może cos bym dzięki temu zdobyła |
2005-12-25, 14:41 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pamiętniki
Hm, pisałam pamiętnik i to nie jeden duży zeszyt był zapisany...
Ale przestałam. To nie była zbyt przyjemna chwila. Okej wpuszczę trochę przeszłości. Moja mama nigdy nie była osobą, która nawszystko pozwalała. Kiedy coś jej się pytałam zawsze była odp : "nie, nie możesz" Dlatego w okresie głupoty, kłamałam jak szewc mamę, żeby tylko gdzieś wyjść. Jeździłam do całej Polsce na imprezy, zabawy itd. Zawsze była ta stara śpiewka, czyli to, że śpię u mojej dawnej koleżanki Kasi. Nigdy mnie mama nie sprawdzała, więc nawet nic nie przeczuwała. A my z Kasią jeździłyśmy po całej Polsce. Raz było tak że strasznie się nudziłyśmy, akurat nie miałysmy planów na weekend. No i co by tu robić... No to w czwartek padł pomysł: "Jedziemy do Krakowa". I tak pojechałyśmy na weekend. Mama myślała, że jestem w Wawie u Ojca (nie dzwoniła do niego, bo nie gadali ze sobą) No i nikt o niczym nie wiedział. Ja to zawsze pisałam wszystko w pamiętniku. Pewnego dnia, moja mama znalazła mój skarb, wszystko przeczytała. To był okres mojej totalnej głupoty, wielkiego kryzysu, okresu, kiedy moje życie było zakłamane, kiedy totalnie zawaliłam szkołę, praktyki, nawet przyjaźń ze wspaniałymi ludźmi popsułam... I kiedy dodatkowo pokłóciłam się z mamą nie miałam już nic do stracenia. Chciałam umrzeć, żeby nigdy więcej już nie spojrzeć Jej w oczy. Kiedy jednak mi się nie udało, jak widać, życie nabrało innych barw. Wiedziałam, że pamiętniki nie są mi już potrzebne, że już nic nie muszę skrywać na kartkach papieru i że obok jest ktoś, komu zawsze mogę się wyżalić. A tamte zeszyty, spaliłam. Tak jak napisała Vanilla_Sky: "palenie, niszczenie, usuwanie z powierzchni ziemi oznaczaloby ze chcesz zniszczyc, zapomniec to co sie wtedy dzialo. ze nie akceptujesz tej czesci siebie." Tak też jest naprawdę
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2005-12-25, 14:49 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: Pamiętniki
hehe zaczelam prowadzic pamietnik jak sie nauczylam pisac, czylia mialam jakies 5 lat. moja starsza siostra miala swoj pamietnik wiec ja nie moglam byc gorsza czasami znajduje te swoje zapiski i tak sie wtedy smieje...pisalam np. ze kupilam sobie taka i taka gazete albo ze bylam u babci . Te z podstawowki to byly opisy milosci do jakis chlopakow
Wlasciwie prowadzilam pamietnik az do tamtego roku. teraz jakos przestalam. nie wiem, po prostu czytajac te zapiski mialam wrazeni ze to jest jakies sztuczne, pisane jakby zeby ktos mial to ptoem przeczytac. Jakos nie potrafie przelac na papier tego co czuje. Ale brakuje mi pamietnika i moze niedlugo do niego wroce. |
2005-12-25, 14:54 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Pamiętniki
Prowadziłam bloga przez prawie rok, ale go skasowałam. Denerwowało mnie pisanie o wszystkich XYZ żeby nikt się nie zorientował kim jestem. Wcześniej prowadziłam pamiętniki w 5 i 6 klasie podstawówki, ale pisałam w nich takie głupoty, że je wyrzuciłam. Nie mogłam na nie patrzeć, nawet mnie nie śmieszyły Od roku znów piszę. Głównie wtedy gdy mam potrzebę się wyżalić, wykrzyczeć na cały świat. Wklejam tam zdjęcia nie do pokazania rodzicom, bilety z wycieczek, imprez. Mam też np. odkalkowany na pamiątkę wzór mojego tatoo, który pan w studiu dał mi na pamiątkę, a także kopertę, w której trzymam liściki przesyłane do mnie na lekcjach w szkole. Przyznam, że ich treść jest świetna, fajnie będzie sobie to wszystko za parę lat odtworzyć i poczytać raz jeszcze. Gdy teraz przeglądam swoje wpisy z pierwszych m-cy posiadania pamiętnika, to już się z siebie nabijam. To mi tylko pokazuje jak szybko się zmieniam ja i moje podejście do niektórych "problemów" przez które kiedyś żyć nie mogłam
__________________
|
2005-12-25, 14:59 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pamiętniki
był czas że zaczęłam pisac, wszystkie swoje problemy przelewałam na kartki, pisałam dośc dużo i czesto, opisywałam co czuję co dzis mi sie przytrafiło, było to bardzo osobiste. Później już w liceum też popisywałam troche, ale jak to przeczytałam po jakims czasie to tak się uśmiałam wystraszyłam się że ktoś może to przeczytac i wyrzuciłam, zebym na idiotkę nie wyszła
może warto znów zacząc pisać bo tyle sie dzieje w mojej głowie
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2005-12-25, 15:19 | #50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pamiętniki
Razem z przyjaciólką postanowiłyśmy wylewać swoje najgłębsze przeżycia na kartki papieru. Jednak po 6 miesiącach jakoś wena mnie opuściła.. zresztą ja też sama nie wiem dlaczego. W każdym bądź razie leży schowany na dnie szafki. Kiedyś zajrzę do niego
|
2005-12-25, 16:17 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: Pamiętniki
Cytat:
|
|
2005-12-25, 16:23 | #52 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Pamiętniki
ja piszę w jednym zeszycie już od ponad dwóch lat. z przerwami, czasem nawet dośc długimi. ale ostatnio postanowiłam, że zaczynam znowu pisać. to czasem naprawdę pomaga.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2005-12-25, 16:39 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 1 639
|
Dot.: Pamiętniki
Cytat:
|
|
2005-12-25, 16:40 | #54 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pamiętniki
tak pisze od pażdziernika tamtego roku. Jestem systematyczna o tyle jesli mam co pisac, jesli mam mysli ktore chce zapisac lub cos sie wydarzylo takiego w moim zyciu co warto na papierze skomentowac przemyslec. Fajna sprawa
__________________
"Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka." To, jak ja widzę świat i jak go opisuję, niekoniecznie pokrywa się z tym, jak go widzą inni Biorę życie na wesoło i biegam po ścianie jak zające po polanie |
2005-12-25, 19:44 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Pamiętniki
Ja nie pisze pamietników od czasu gdy moja mama znalazła go i beszczelnie przeczytała wyrządziła szkode nie tylko mi,ale takze sobie bo nie am do mnie zaufania i przeczytała rzeczy które były pisane pod wpływem wielkich emocjii a przelanie ich na papier było wielką ulgą więc głównie dlatego "to" pisałam, tak naprawde wiekszość słów ktore tam wypisywałam nigdy bym mamie niepowiedziała i to nie z obawy o to że nie stać mnie na taką odwage ale tylko dlatego, że wcale tak nie myśle...
Pomijam fakt, ze mama po przeczytaniu mojego pamietnika w ktorym m.in opisywałam co czuje do pewnego chłopaka kilkakrotnie wyśmiewała mnie oraz tego chłopaka i specjalnie zwracałą moją uwage na jego wady żeby mnie do niego zniechecić |
2005-12-25, 20:12 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Pamiętniki
Ja piszę od niecałych 6 lat. Jak byłam młodsza mało pisałam za to teraz się rozpisuje. Piszę jak mam czas i ochote. Najczęsciej nawieczór co 2-4 dni Ale czasami potrafię też codziennie Jakos teraz bym nie mogła zaprzestać pisać. Wciągneło mnie i przyjemnie jest poczytać i powspominać
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
2005-12-25, 20:15 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Pamiętniki
Cytat:
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
2005-12-25, 20:59 | #58 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: Pamiętniki
ja mam eee chyba 5 kiedys pisałam o wszystkim, o tym jaki kaska z 3c miala za***isty sweterek i dlaczego łukasz nie chce mi dac buzi
kazdy dzien opisywałam z dokładnoscia co do minuty wiec zajmował mi kilka stron. miałam okres ze przestałam pisać. znudzilo mi sie. kiedy zaczelam miec problemy znowu zaczelam prowadzic. tylko ten moj pamietnik jest dziwny. watpie zebym wiedziala o co chodzi za kilka lat. sa tam moje mysli, prawie w ogole nie pojawiaja sie jakies osoby, imiona itp. jest masa wierszy, zdjec z internetu ktore oddaja moj nastroj. pisze kiedy mam ochote, ale bywa tez ze pisze go codziennie. jest taka czescia mnie, moim całym swiatem, czytam go tylko ja sa tam tylko moje mysli, tylko moje doswiadczenia, i watpie zeby ktos go zrozumiał. |
2005-12-25, 21:09 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Dot.: Pamiętniki
Piszę od 6 klasy podstawówki. Dokładnie od 6 lat.
Kilkadziesiąt zeszytów, kilka segregatorów, trochę wydrukowanych kartek (mam do tego osobną szafeczkę), przez ostatnie dwa lata kilkaset plików w wordzie. Skatalogowałam i zachowałam cały swój okres dorastania. Kiedyś pisałam codziennie, od ponad roku nie mam tyle czasu - piszę, gdy potrzebuję, gdy chcę coś zachować. |
2005-12-25, 21:14 | #60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: Pamiętniki
piszę pamiętnik. ostatnio odgrzebałam jakiś stary zapisany zeszyt, który okazał się pamiętnikiem sprzed 7 lat. ale się uśmiałam, jak go czytałam
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:23.