Literatura rosyjska. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-09-24, 06:59   #31
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Dot.: Literatura rosyjska.

Lullaby, nostalgiczny i piękny wątek.
Jako dziecko, pochłaniałam bajki, baśnie z całego świata w nieograniczonych ilościach, nie do końca zdając sobie wówczas sprawę, jakie są korzenie autorów. Jednym z ulubionych tomów, który czytać mogłam godzinami ( i z uwagi na cudne, barwne ilustracje -oglądać), były bajki Puszkina. Tom zagubiony przed laty podczas przeprowadzki, który odkupiłam na aukcji rok temu To pierwsze przebłyski dotyczące rosyjskiej literatury.
Jako mała dziewczynka, uczennica czwartej, może piatej klasy natrafiłam w bibiloteczce Mamy, na książkę w czarnej, skórzanej okładce, na której widniał tytuł : "Opowieści tajemnicze", jakże dla mnie kuszący
Przyznaję, wówczas krytyczny realizm Turgieniewa, był dla mnie nieco trudny w odbiorze, ale książkę pochłonęłam. Następne, ciut później, były: "Sen", "Dziennik zbędnego człowieka", "Widma". Innych autorów, Tołstoj:"Anna Karenina", " Zmartwychwstanie" , "Szczęście rodzinne" (pamiętam okładkę wydana przez wyd. Koliber ), Gogol: "Opowiadania petersburskie", "Martwe dusze".
Jest to literatura specyficzna i jedyna w swoim rodzaju, przesycona niezwykłym klimatem. Zgadzam się z Tobą, swoisty, wyrazisty, nośnik mentalności.
Wątek napewno stanie się bodźcem do powrotu do niej.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg pusz.jpg (20,0 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Peterburg.jpg (61,7 KB, 8 załadowań)

Edytowane przez Anett_
Czas edycji: 2006-09-24 o 09:05
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 09:09   #32
Fraoch
Rozeznanie
 
Avatar Fraoch
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrzosowisko
Wiadomości: 784
Dot.: Literatura rosyjska.

w sumie to chyba też bałabym się oglądać jakiś serial na podstawie ulubionej ksiązki, bo to zawsze nie jest coś czego się spodziewamy i później u mnie taki lekjki niesmak pozostaje Ale może spróbuje poszukać w necie żeby sprawdzić jak to naprawde wygląda
Dzięki Lullayby za informacje.
Pozdrawiam serdecznie
__________________
Braon de dhrúcht na bhflaitheas,
Is deach de thobar na ngrás,
Go mbronna Dia ar d`anam
Is ar ár n-anam féin...

Fraoch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 09:51   #33
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Anett_ Pokaż wiadomość
Lullaby, nostalgiczny i piękny wątek.
Anett, to również dzięki takim wypowiedziom jak Twoja


Cytat:
Napisane przez Fraoch Pokaż wiadomość
Dzięki Lullayby za informacje.
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam również


Pomnik Puszkina i kilka widoków na piękny Sankt Petersburg - kapryśne, ale jednak umiłowane przez literatów rosyjskich miasto.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Pomnik Puszkina w Carskim Siole.JPG (63,3 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SP.JPG (43,6 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SP2.JPG (75,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SP3.JPG (58,1 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Sp4.JPG (66,2 KB, 11 załadowań)
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-25, 07:27   #34
alex-no
Raczkowanie
 
Avatar alex-no
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 249
GG do alex-no
Dot.: Literatura rosyjska.

Podpinam się, kocham literaturę rosyjską ponad wszystko! (edit: oprócz francuskiej)
Nie ma chyba za dużo co opisywać, ale swoją przygodę zaczęłam od "Lolity". Przeczytałam ją w sumie kilkadziesiąt razy i wciąż znajduję coś nowego
alex-no jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-26, 21:52   #35
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Literatura rosyjska.

Jesli mnie stąd nie wyrzucicie to i ja delikatnie przestąpie próg i przycupnę z boczku ...



a mój kochany psiak miał na imię Fiodor....

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2006-09-26 o 22:17
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-27, 12:28   #36
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Jesli mnie stąd nie wyrzucicie to i ja delikatnie przestąpie próg i przycupnę z boczku ...

Łajka, to nie plotkowe

Napisz coś więcej o swoich faworytach
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-27, 17:07   #37
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Literatura rosyjska.

Cóż oryginalnością nie zabłysnę,i jednak postawię na mistrza Dostojeskego,Gogol i owszem i bardzo,Bułhakow też (szkoda tylko że''Mistrz i Małgorzta'',całkowicie przesłoniła twórczość tego autora )''kozacki ''Szołochow

muszę przyznać,ze już dokładnie nie pamiętam wysoki sądzie ,jakich pisarzy ubóstwiam,ponieważ miałam z nimi do czynienia całe lata świetlne temu,natomiast klimat śnieżnej Moskwy i baśniowego Petersburga w mej pamięci został ,ale obiecuję solennie poprawę i powrót do tej pięknej prozy
na razie niestety wygrywa proza zycia
czas czas czas .......
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-09-29, 17:13   #38
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Literatura rosyjska.

Mam pytanie z cyklu " co to za utwór?" Wiele lat temu w "Filipince" była mowa o opowiadaniu, autorka tak ładnie o nim napisała, że do dziś pamiętam Jest to opowiadanie rosyjskiego pisarza, w skrócie przedstawia się tak: chłopak jest zakochany w młodej dziewczynie, jego ojciec strasznie nią pogardza. Chłopak wyjeżdża z miasta, a gdy wraca- okazuje się, że jego ukochana wyszła za jego ojca. Chłopak spotyka ją w teatrze(?), gdy ta siedzi w loży obok jego ojca, a poznaje ją po małym szczególe- rubinowym wisiorku ( krzyżyku?). Na pewno coś pokręciłam, ale może komuś przeszło przez ręce to opowiadanie i zna tytuł i autora? W głowie kołacze mi, że to opowiadanie Bunina, ale ręki uciąć nie dam
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 18:25   #39
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Literatura rosyjska.

Jest coś specyficznego w literaturze i poezji rosyjskiej, jakaś taka magia przyciągania i ten niezapomniny klimat...hmm...
moim ulubionym pisarzem od lat pozostaje L.N.Tołstoj. No i mega powieść: Wojna i pokój. I myślę, że wyjaśniać nie trzeba, dlaczego. Fascynujący pisarz, fascynujące dzieło.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-30, 07:15   #40
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez lullaby22 Pokaż wiadomość
Anett, to również dzięki takim wypowiedziom jak Twoja
Jakie to było miłe
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-30, 10:36   #41
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Literatura rosyjska.

Zaczęłam Idiotę Dostojewskiego. Jestem laikiem i na razie po omacku stąpam po tym niepewnym gruncie. Na razie podoba mi się, mam wrażenie, że w każde zdanie jest przepełnione ogromem słów!
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-01, 12:54   #42
guia
Zadomowienie
 
Avatar guia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Północ-Południe ;)
Wiadomości: 1 120
GG do guia
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez lullaby22 Pokaż wiadomość
Z pewnością Lermontow I jego Bohater naszych czasów, powieść uznawana za pierwszą, psychologiczną powieść rosyjską. Koniecznie! Nieobszerna, ale mądra, niepozbawiona humoru. Warto pozanć Pieczorina
Poza tym Matka Gorkiego, Stepowy Król Lir Turgieniewa, do tej kategorii można również zaliczyć Mistrza i Małgorzatę (ale tę, na pewno, masz już zasobą , a z bardziej współczesnych może Lipatow
Serdecznie dziękuję Jak tylko codzienność pozwoli mi na chwilę przyjemności, wypróbuję te pozycje.
guia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-04, 15:08   #43
wredziulek
Zadomowienie
 
Avatar wredziulek
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
Dot.: Literatura rosyjska.

Uwielbiam Dostojewskiego, jego bohaterów. Przeczytałam prawie wszystko: "Zbrodnię i karę", "Idiotę", "Braci Karamazow", "Wspomnienia z domu umarłych", "Gracza" i opowiadania. Poza tym podobał mi się też Lermontow. Kompletnie nie trawię Bułhakowa, niczego co wyszło spod jego pióra nie udało mi się dokończyć. Strasznie mnie złościła "Biała gwardia" (koneksje Petlury z szatanem to chyba lekka przesada Bułhakow ma do niego pretensje nawet o to, że mu dali na imię Symon a nie Siemion).
__________________
kosmetyki
książki
wredziulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-18, 09:49   #44
ruda7816
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: MONKownia
Wiadomości: 7 197
Dot.: Literatura rosyjska.

up!

__________________
.
ruda7816 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-18, 10:56   #45
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Literatura rosyjska.

Czy Wam także pory roku niejako "narzucają" lekturę? Mnie jesien i zima nastrajaja wyjatkowo ... nostalgia, tajemnica, mgły, zapach ognisk na polach... a potem zaspy sniezne, kulig, gorąca czekolada...
Dla mnie nadchodzi czas powrotu do Anny Kareniny i ponownych wzruszeń nad tą lekturą. Lubie wracac do raz przeczytanych ksiązek i odkrywac je ciągle na nowo. Słowa które kiedys nie wywarły na mnie wrażenia, za drugim, trzecim razem czytam jak objawienie.
Wróce pewnie tez do Wojny i Pokoju, bo cos ma ta ksiązka w sobie co nie daje mi spokoju... Raz mi sie podoba a raz nie i nie mogę sie zdecydować.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-18, 13:51   #46
Anett_
Wtajemniczenie
 
Avatar Anett_
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
Smile Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Czy Wam także pory roku niejako "narzucają" lekturę? Mnie jesien i zima nastrajaja wyjatkowo ... nostalgia, tajemnica, mgły, zapach ognisk na polach... a potem zaspy sniezne, kulig, gorąca czekolada...
Dla mnie nadchodzi czas powrotu do Anny Kareniny i ponownych wzruszeń nad tą lekturą. Lubie wracac do raz przeczytanych ksiązek i odkrywac je ciągle na nowo. Słowa które kiedys nie wywarły na mnie wrażenia, za drugim, trzecim razem czytam jak objawienie.
Wróce pewnie tez do Wojny i Pokoju, bo cos ma ta ksiązka w sobie co nie daje mi spokoju... Raz mi sie podoba a raz nie i nie mogę sie zdecydować.
O, zdecydowanie tak
Latem- lektura lżejsza, bardziej beztroska.
Im dłuższy, bardziej słotny wieczór tym bardziej wmożony apetyt na tajemnice
i długie, wielopłaszczyznowe, wielowątkowe i złożone, zaskakujące historie, które można odkrywać delektując się goracą, aromatyczną herbatą, gdy za oknem niepodzielnie królują deszcz, wyjacy wiatr, zawierucha...

Czasem budzi sie w nas taka potrzeba powtórzenia określonych emocji, jakie wywołała książka.

Ja także podzielam sympatię do odgrzewania książkowych historii poznanych przed laty, niektóre książki postrzegam i oceniam z perspetkywy czasu , który upłynał od pierwszego czytania- inaczej, zwracam uwagę na szczegóły, które kiedyś zdawały się mniej istotne

Mam też kilka pozycji, do któych obowiązkowo wracam każdego roku w czasie poprzedadzającym - oraz samych- Świąt Bożego Narodzenia. To dla mnie nieodzowny element budujący wyjątkowy klimat tego okreu
Anett_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-18, 16:21   #47
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Rudzinko dzięki za odświeżenie wątku

Lubo i Anett rzeczywiście pogoda potrafi cudownie wpływać na "nastrój czytelniczy" a im bardziej szaro i wietrznie za oknem, tym przyjemniej w pokoju, pod kocem, z książką (jak my się dobrze rozumiemy)
Ale również latem lubię wracać do rosyjskich pisarzy, gównie tych, którzy celują w przepięknych opisach natury. Rozsmakowuję się w nich, a za oknem śpiewają mi ptaki

A wątek został podniesiony w samą porę (Rudzia to już kolejny raz, kiedy czytamy w swoich myślach ), ponieważ wczoraj wieczorem sięgnęłam znów po opowiadania Czechowa, a że kniga skromna w swej objętości nie jest, więc przyjemności starczy na trochę
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-18, 18:38   #48
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Literatura rosyjska.

Czytam właśnie "Zbrodnię i karę" (nie po raz pierwszy zresztą) i wciąż zastanawiam się, dlaczego nie potrafię zrozumieć postępowania bohaterów tej książki? Kiedy czytam Prusa, wręcz utożsamiam się z postaciami, które stworzył, rozumiem ich wybory, sposób myślenia, doskonale wyczuwam ich relacje z otoczeniem. Raskolnikow natomiast mnie po prostu mocno d e n e r w u j e (żeby nie powiedzieć ostrzej), mam ochotę kopnąć go w cztery litery albo wrzucić do rzeki, niech podryfuje w zimnej wodzie. Czy taki jest duch literatury Dostojewskiego? Mało konkretny, pełen sprzeczności, ambiwalentny, zimny, flegmatyczny i pokręcony, gdzie nawet zbrodni nie towarzyszy namiętność i pasja, ale jakaś taka ... bylejakość? (Nie mam tu na myśli oczywiście jakości literatury).
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-19, 16:44   #49
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Czytam właśnie "Zbrodnię i karę" (nie po raz pierwszy zresztą) i wciąż zastanawiam się, dlaczego nie potrafię zrozumieć postępowania bohaterów tej książki? Kiedy czytam Prusa, wręcz utożsamiam się z postaciami, które stworzył, rozumiem ich wybory, sposób myślenia, doskonale wyczuwam ich relacje z otoczeniem. Raskolnikow natomiast mnie po prostu mocno d e n e r w u j e (żeby nie powiedzieć ostrzej), mam ochotę kopnąć go w cztery litery albo wrzucić do rzeki, niech podryfuje w zimnej wodzie. Czy taki jest duch literatury Dostojewskiego? Mało konkretny, pełen sprzeczności, ambiwalentny, zimny, flegmatyczny i pokręcony, gdzie nawet zbrodni nie towarzyszy namiętność i pasja, ale jakaś taka ... bylejakość? (Nie mam tu na myśli oczywiście jakości literatury).
Oj moja droga, bardzo ryzykowną tezę tu postwiłaś

Spod pióra Dostojewskiego wychodziły takie dzieła, że sam Turgieniew słuchając płakał ze wzruszenia
Taka polifonia jak u Dostojewskiego, nie zdarza się często w literaturze.
Raskolnikow zdecydowanie należy do bardzo interesujących postaci. Masz rację co do sprzeczności, ale ja raczej powiedziałabym, że to idee sprzeczają się w jego głowie.
Niemalże w każdym bohaterze Dostojewskiego toczy się jakaś walka. Przecież te książki są pełne dylematów, piętrzących się pytań, problemów pozostajacych bez odpowiedzi, wydarzeń, które możemy wielorako interpretować (jeśli jesteśmy już przy Z i K, to choćby słynny sen Raskolnikowa).

Duch literatury Dostojewskiego z pewnością nie jest flegmatyczny i bylejaki, a wielowymiarowy, wieloznaczny i pasjonujący w swym zimnie i pokręceniu (że pożyczę od Ciebie tych dwóch określeń )
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-19, 18:50   #50
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Literatura rosyjska.

Cieszę się, że odpowiedziałaś na mój post, Lullaby.
Powiedz mi szczerze: lubisz Raskolnikowa? Czytałam gdzieś na forum post osoby podającej właśnie Raskolnikowa jako ulubionego bohatera literackiego, czyżby to była Twoja opinia? (pytam zupełnie na marginesie). Mogłabyś się z nim zaprzyjaźnić, Lullaby? Być może mam z tym jakiś problem, że potrzebuję lubić bohaterów literackich i muszę ich rozumieć - to już bardziej rozumiem Swidrygajłowa, matko święta!

Nie, ja nie mówię o wartości dzieł Dostojewskiego czy emocjach, jakie dostarcza ich lektura, ale o tej formie głównego bohatera, która rozłazi mi się w rękach...

(Wyjechałam z formą jako miłośniczka Gombrowicza, który przecież był niedookreślony, a przecież tak bardzo konkretny).
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 12:37   #51
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Cieszę się, że odpowiedziałaś na mój post, Lullaby
A wiesz jak ja się cieszę, że komuś chce się pisać w tym wątku

Cytat:
Napisane przez MonaLisa
Powiedz mi szczerze: lubisz Raskolnikowa? Czytałam gdzieś na forum post osoby podającej właśnie Raskolnikowa jako ulubionego bohatera literackiego, czyżby to była Twoja opinia? (pytam zupełnie na marginesie). Mogłabyś się z nim zaprzyjaźnić, Lullaby? Być może mam z tym jakiś problem, że potrzebuję lubić bohaterów literackich i muszę ich rozumieć - to już bardziej rozumiem Swidrygajłowa, matko święta!

Choć ta opinia (jestem prawie przekonana ) nie była moja, to muszę przyznać, że tak, mam jakąś słabość do Rodiona. Kiedy czytałam ZiK po raz pierwszy, mimo wszystko, bardzo było mi go żal, z tą jego całą wrażliwością, dumą, samotnością, beznadziejnością położenia.
Na pewno nie byłam do niego negatywnie nastawiona.
Ale z drugiej strony, ja mam czasem dziwne książkowe sympatie (np. trudno znaleźć mi osobę, która tak samo jak ja, byłaby zakochana w Hansie Castorpie )

Mona, jeśli będzesz miała chwilę, napisz proszę, co tak Cię irytuje w Raskolnikowie?

Ja i nasze koty pozdrawiamy Cię serdecznie
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 13:39   #52
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Literatura rosyjska.

Nie nazwałabym się miłośniczką literatury rosyjskiej, bo nią nie jestem. Trudno mi zresztą ocenić, kiedy jest się miłośnikiem tej literatury - wtedy, kiedy czytało się dzieła co najmniej 10 pisarzy, czy wtedy kiedy zna się cytaty z różnych utworów na wylot, czy znów wtedy gdy się całkowicie z tą literaturą utożsamia. Zatem powiem inaczej: jestem miłośniczką kilku rosyjskich pisarzy. A może nawet nie miłośniczką, a fanatyczką Część moich faworytów pokrywa się z waszymi typami:
- ukochany Michaił Bułhakow
- Fiodor Dostojewski
- Lew Tołstoj
- Mikołaj Gogol
Ale dodałabym też innych, którzy niesamowicie mnie zauroczyli: Borys Akunin (a właściwie Grigorij Czchartiszwili), Witalij Ruczinski (wyśmienity "Powrót Wolanda"), Jurij Andruchowycz (czy to "Perwersja", czy to "Moscoviada"), no i Vladimir Nabokov (ach ta "Lolita"

Pozdrawiam!
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 15:46   #53
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
Nie nazwałabym się miłośniczką literatury rosyjskiej, bo nią nie jestem. Trudno mi zresztą ocenić, kiedy jest się miłośnikiem tej literatury - wtedy, kiedy czytało się dzieła co najmniej 10 pisarzy, czy wtedy kiedy zna się cytaty z różnych utworów na wylot, czy znów wtedy gdy się całkowicie z tą literaturą utożsamia
A może żadne z powyższych


Cytat:
Napisane przez Anahstasia
Jurij Andruchowycz (czy to "Perwersja", czy to "Moscoviada"),
Pozdrawiam!
Nie mylmy literatury ros. z ukraińską

Pozdrawiam również!
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 16:25   #54
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez lullaby22 Pokaż wiadomość
A może żadne z powyższych
A ja jednak lubię definiowanie, ponieważ w wielu kwestiach pozwala na uściślenia i jednoznaczność


Cytat:
Nie mylmy literatury ros. z ukraińską
Do tego właśnie zmierzałam Dla mnie ta literatura jest 'z jednego kręgu kulturowego'. Jako laik nie śledzę biografii wszystkich twórców, których książki czytam stąd uogólnienia (choć raczej to nie powinno być dla Andruchowycza zbyt krzywdzące, kiedy stawiam go w jednym rzędzie z Dostojewskim, czy Tołstojem

Pozdrawiam!
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 16:52   #55
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Anahstasia Pokaż wiadomość
A ja jednak lubię definiowanie, ponieważ w wielu kwestiach pozwala na uściślenia i jednoznaczność

Do tego właśnie zmierzałam Dla mnie ta literatura jest 'z jednego kręgu kulturowego'. Jako laik nie śledzę biografii wszystkich twórców, których książki czytam stąd uogólnienia
Raz uściślenia, raz uogólnienia
Jeśli o dosłowności mowa, to coś bardzo niejasno pani do swego wniosku zmierzała

Cytat:
Napisane przez Anahstasia
(choć raczej to nie powinno być dla Andruchowycza zbyt krzywdzące, kiedy stawiam go w jednym rzędzie z Dostojewskim, czy Tołstojem !
Miły żart
Oj, dla mnie proza Andruchowycza ma niewiele wspólnego z klasykami rosyjskimi, ale po to jest ten wątek żeby dyskutować
Niestety, teraz muszę zmykać.
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 17:06   #56
Anahstasia
Zakorzenienie
 
Avatar Anahstasia
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez lullaby22 Pokaż wiadomość
Raz uściślenia, raz uogólnienia
Jeśli o dosłowności mowa, to coś bardzo niejasno pani do swego wniosku zmierzała
Widzi Pani, w przypadku słow lubię uściślenia, żeby, cytując Pana Prezydenta, nie dochodziło do "semantycznego nadużycia".
Jeśli Pani nie zrozumiała mojego wywodu, chętnie go przybliżę. Nazwałam się miłośniczką Bułhakowa, Dostojewskiego, Tołstoja i Gogola. Miłośnik, według definicji słownika języka polskiego, to osoba rozmiłowana w czymś. Najczęściej będąc w czymś rozmiłowanym, ma się szerszą wiedzę na dany temat. I w takim przypadku można mówić o uściśleniach.
Co zaś się tyczy Akunina, Ruczynskiego, Andruchowycza i Nabokova, wyraźnie zaznaczyłam, że to twórcy, którzy mnie zauroczyli. A zauroczenie nie jest równoznaczne z byciem rozmiłowanym w czymś. Dlatego osoba zauroczona, a nie rozmiłowana, może sobie pozwolić na uogólnienia w materii, na której dokładnie się nie zna. Tym bardziej, że dana osoba się do tego przyznaje.

Sama Pani wspomniała, że wątek ten założyła, aby w nim dyskutować nt. fascynującego tematu, jakim jest literatura rosyjska. Dlatego dziwi mnie Pani małostkowość i ożywianie starych animozji. Mam nadzieję, że to był właśnie miły żart z Pani strony

Cytat:
Miły żart
Oj, dla mnie proza Andruchowycza ma niewiele wspólnego z klasykami rosyjskimi, ale po to jest ten wątek żeby dyskutować.
Bynajmniej tego nie powiedziałam, więc proszę mi podobnych słów nie przypisywać Rozmawiałyśmy o narodowości, a nie o specyfice danej prozy. Dla ścisłości powtórzę: mam nadzieję, że uogólniając i przypisując Andruchowyczowi rosyjskie pochodzenie, nie zdeprecjonowałam jego osoby, a nawet jeśli, to wymieniając go w jednym rzędzie z klasykami rosyjskimi, którzy przetrwali w pamięci czytelników, wierząc, że i tak się stanie w przypadku tego młodego prozaika i eseisty, mam nadzieję, że go zrehabilitowałam.

Proszę o czytanie ze zrozumieniem

Pozdrawiam serdecznie!
Anahstasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-20, 18:19   #57
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Anahstasio, źle zinterpretowałaś moje wypowiedzi.
Nie rozumiem o jakich zadawnionych animozjach mówisz.

Do tej pory wątek rozwijał się wspaniale; interesujace wypowiedzi, przemyślenia, dyskusja w kulturalnej atmosferze.

Chcę, żeby tak pozostało, więc (choć kusi mnie żeby odp. na Twój ostatni post) skoro wyraźnie działamy na siebie w negatywny sposób, pozwól, że zakończę naszą rozmowę.

Pozdrawiam
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-21, 00:33   #58
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Literatura rosyjska.

Lullaby, pytasz, co mnie irytuje w Raskolnikowie...

Nie lubię Raskolnikowa. Nie godzę się na jego zniesmaczenie ludźmi, na jego uporczywe trwanie w biedzie i brudzie, w pokoju wielkości trumny, z którego rozmyślnie nie wychodzi, by jeszcze bardziej się zgnębić. Nie akceptuję jego złości do świata przy jednoczesnym zamykaniu się na wszystkie przyjemności, jakie ten świat może dostarczyć (przyjaźnie, jedzenie, sex, a nawet ładne widoki). Dziwię się, że zamiast walczyć z przeciwnościami losu (tak to ujmijmy) walczy sam ze sobą - i o co? Jego życiowa postawa to rezygnacja plus poddanie się losowi i okolicznościom, co doprowadza mnie do szału! Kiedy już decyduje się na jakiś życiowy zryw - to na co się porywa?

Tak, pomaga innym, ale jakby ... bezwiednie? Odruchowo? I nie przynosi mu to szczęścia ani ukojenia, tylko pociąga za sobą kolejne wyrzeczenia. Wciąż myśli o sobie; myśli o innych pojawiają się tylko w kontexcie jego samego: "kto przeze mnie cierpi?", "kto ponosi dla mnie ofiary?".

Czy Raskolnikow się w ogóle uśmiecha? Szczerze, jak dziecko, a nie z wyrachowania? On nie widzi szklanki do połowy pustej, on w ogóle nie widzi szklanki...
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-21, 00:40   #59
Mona Lisa
Zadomowienie
 
Avatar Mona Lisa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez lullaby22 Pokaż wiadomość
Ja i nasze koty pozdrawiamy Cię serdecznie
Och dziękuję Kotki, jak widzę, mają się doskonale

PS. Nie, żebym nie zauważyła: dyskusja Wasza, dziewczyny, jest nader interesująca
__________________
Mona Lisa
Mona Lisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-21, 12:17   #60
lullaby22
Zakorzenienie
 
Avatar lullaby22
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
Dot.: Literatura rosyjska.

Cytat:
Napisane przez Mona Lisa Pokaż wiadomość
Lullaby, pytasz, co mnie irytuje w Raskolnikowie...

Nie lubię Raskolnikowa. Nie godzę się na jego zniesmaczenie ludźmi, na jego uporczywe trwanie w biedzie i brudzie, w pokoju wielkości trumny, z którego rozmyślnie nie wychodzi, by jeszcze bardziej się zgnębić. Nie akceptuję jego złości do świata przy jednoczesnym zamykaniu się na wszystkie przyjemności, jakie ten świat może dostarczyć (przyjaźnie, jedzenie, sex, a nawet ładne widoki). Dziwię się, że zamiast walczyć z przeciwnościami losu (tak to ujmijmy) walczy sam ze sobą - i o co? Jego życiowa postawa to rezygnacja plus poddanie się losowi i okolicznościom, co doprowadza mnie do szału! Kiedy już decyduje się na jakiś życiowy zryw - to na co się porywa?

Tak, pomaga innym, ale jakby ... bezwiednie? Odruchowo? I nie przynosi mu to szczęścia ani ukojenia, tylko pociąga za sobą kolejne wyrzeczenia. Wciąż myśli o sobie; myśli o innych pojawiają się tylko w kontexcie jego samego: "kto przeze mnie cierpi?", "kto ponosi dla mnie ofiary?".

Czy Raskolnikow się w ogóle uśmiecha? Szczerze, jak dziecko, a nie z wyrachowania? On nie widzi szklanki do połowy pustej, on w ogóle nie widzi szklanki...
Mona, mam wrażenie jakbym czytała wypowiedź na temat zupełenie innego bohatera
Jak to ludzie mogą różnie odbierać jedną osobę (nawet jeśli to "tylko" bohater literacki )
Dla mnie Raskolnikow to zagubiony, doprowadzony przez okoliczności do ostateczności, wrażliwiec. Zupełnie nie był predysponowany do popełnienia zbrodni (jeśli tu w ogóle można mówić o predyspozycji) a co dopiero dwóch. Zero w nim wyrachowania, bezwzględności, za to poniżenie, wstyd, nerwica, resztki dumy, a przecież w końcu jakaś nadzieja na duchową przemianę, że tak to po szkolnemu nazwę
Nawet Pietrowicz zaczął czuć dla niego pewien szacunek.
Mnie było go szkoda, ale liteartura ma to do siebie, że pozwala się wielorako interpretować
lullaby22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-26 11:05:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:13.