Szatnia, prysznic na basenie, ale jak wypada?

[Hibiku]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52201724]Wybacz ale Twoje zdanie na temat tego co sądzisz o tym co napisałam jakoś nie specjalnie mnie interesuje [/QUOTE]
Serio nie widzisz nic absurdalnego w tym co napisałaś?
W domu też widok nagości pod prysznicem jest dla ciebie RAŻĄCY?

[AlaZala]

Jedni czują się komfortowo nago, a inni nie. Żadna z tych wersji nie jest lepsza od drugiej, choć pierwsza jest pewnie wygodniejsza, bo można rozebrać się bez oglądania się, czy ktoś jest wokół, czy nie.

Ja wolę w towarzystwie innych osób pozostawać zawsze w majtkach i staniku, rozbieram się do naga jedynie w miejscach, w których mam zapewnioną pełną intymność, więc możecie uznać, że jestem nadmiernie wstydliwa.

Ale, patrząc z drugiej strony, ostatnio zostałam skrytykowana za przebieranie się do bielizny w obecności kolegi. Zdaniem obecnie wtedy z nami koleżanki świadczyło to o mojej bezwstydności.

A moje granice intymności są po prostu jasne i ustalone - do majtek i stanika mogę rozebrać się przy każdej osobie dowolnej płci, ale do naga nie rozbieram się przy nikim.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Hibiku

Serio nie widzisz nic absurdalnego w tym co napisałaś?
W domu też widok nagości pod prysznicem jest dla ciebie RAŻĄCY?

Napisałam jak napisałam, nie zamierzam edytować i poprawiać żebyście poczuły się lepiej
Zresztą wątek nie jest o nagości pod prysznicem w domu tylko pod prysznicem na basenie a to różnica przynajmniej dla mnie

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez ThinkingAboutUs

Tak, to jest problem umyć się pod kostiumem, bo niby jak? Uchylać rąbka i myć?

No jak się wsadzi łapę pod to nie jest żaden problem. Zawsze mnie rozwala argumentacja tych, co zwalczają "basenowych tekstylnych".

[Hibiku]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

No jak się wsadzi łapę pod to nie jest żaden problem. Zawsze mnie rozwala argumentacja tych, co zwalczają "basenowych tekstylnych".

Nie mam nic przeciw "tekstylnym", sama jak jestem w domu i idę na pobliski basen to wybieram tę opcję (mam 10 minut od szatni do własnej łazienki, mimo wszystko wygodniej mi się kąpać u siebie;p), ale naprawdę uważam, że nie da się tak dobrze umyć w stroju jak bez. O ile facet ma jakiekolwiek pole manewru - w wydaniu kobiety jest to już naprawdę karkołomne, chyba że nosi się strój ciągnący się na kilometr, a nie przylegający do ciała.

[kahoko hino]

nagość jest naturalna. nie widzę nic dziwnego w myciu się nago. dla mnie dziwne jest mycie się w kostiumie

[yosanne]

Napisane przez Hibiku

E... zmyć chloru nie musisz, serio?

E.. nie zrozumiałaś. Z mojego punktu widzenia, byłabym bardzo zadowolona, jakby ludzie przed wejściem do basenu dokładnie się myli, dla wspólnego komfortu i poczucia higieny. Dlatego pochwalam tych, którzy tak robią i kręcę nosem na tych, którzy siem wstydzom i w efekcie myją się w kostiumie, a potem wchodzą razem ze mną do wody.
Po basenie oczywiście, że się myję, nago i dokładnie Natomiast to, czy inni myją się po skorzystaniu z pływalni już mnie średnio obchodzi, bo wtedy kwestia higieny nie ma już dla mnie znaczenia (no chyba, że to współpracownik, z którym będę siedzieć następne 8 godzin w jednym pomieszczeniu).

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

No jak się wsadzi łapę pod to nie jest żaden problem. Zawsze mnie rozwala argumentacja tych, co zwalczają "basenowych tekstylnych".

No nie wiem, jak chcesz "wsadzić łapę" i DOKŁADNIE się umyć w dopasowanym jednoczęściowym kostiumie? No sorry, ale przynajmniej górę trzeba opuścić, żeby było to wykonalne.

[Lexie]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52201724]Wybacz ale Twoje zdanie na temat tego co sądzisz o tym co napisałam jakoś nie specjalnie mnie interesuje [/QUOTE]

Moje zdanie? Piszesz głupstwo i prezentujesz jakiś absurd, to nie jest kwestia mojej opinii
Prysznic jest do mycia się tak samo jak restauracja jest do jedzenia, a kino do oglądania filmu.

Podejrzewam, że osoby które tak przeżywają fakt, że ktoś się, o zgrozo, rozbierze pod prysznicem, mają po prostu jakiś problem z akceptacją cielesności i tyle.

Też nie wiem jak się można dokładnie umyć w kostiumie, szczególnie jednoczęściowym, no ale cóż. Większość ludzi na basenie i tak się raczej opłukuje niż myje, pewnie wychodzą z założenia, że chlor i tak wszystko zabije

[201710120930]

skorzystam poniekąd z tematu
ja nie przepadam za basenami i raczej nie chodzę
ale mąż i córka 6-letnia chętnie
młoda jest za mała i nie ogarnie sama co i jak w przebieralni
mąż w sumie nie pójdzie z nią sam bo twierdzi że..nie wie do której przebieralni z nią pójść,do damskiej wiadomo nie wejdzie .to co do męskiej ma ją zabrać? no może głupie pytanie ale jak to widzicie?;d

[201607111040]

Napisane przez ŁAJKA

skorzystam poniekąd z tematu
ja nie przepadam za basenami i raczej nie chodzę
ale mąż i córka 6-letnia chętnie
młoda jest za mała i nie ogarnie sama co i jak w przebieralni
mąż w sumie nie pójdzie z nią sam bo twierdzi że..nie wie do której przebieralni z nią pójść,do damskiej wiadomo nie wejdzie .to co do męskiej ma ją zabrać? no może głupie pytanie ale jak to widzicie?;d

Jak sa toalety dla niepełnosprawnych to niech tam ida sie przebrać, a ojciec niech rzeczy wrzuci do szafki w męskiej szatni.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez lexie

Moje zdanie? Piszesz głupstwo i prezentujesz jakiś absurd, to nie jest kwestia mojej opinii
Prysznic jest do mycia się tak samo jak restauracja jest do jedzenia, a kino do oglądania filmu.

Skoro dla Ciebie głupstwo to już nie wdawajmy się w te dyskusje Trafiłaś na najspokojniejszą Wizażankę i ja nie dam się sprowokować bo jeszcze bana zarobię Pozdrawiam

[ciupaupa]

Teoretycznie, nagi prysznic jest wskazany przed wejściem do wody. Dlaczego opłukujecie się? Aby zmyć zarazki i ewentualny bród, to teraz sobie wyobraźcie, że największe skupisko zarazków jest w okolicach intymnych, w tych miejscach gdzie macie zasłonięte i gdzie się nie myjecie, później wchodzicie do wody i często zdarza się, że ta woda dostaje się do ust, a nawet zdarza się połknąć.
Co do wstydu, uważam, że nie ma czego się wstydzić rozebrać do naga, jak szatnie są jednopłciowe, zresztą w takich publicznych miejscach kultura wymaga, że robimy swoje i się nie przeglądamy.
Szkoda właśnie, że spora cześć osób ma uprzedzenia, i tracimy na tym wszyscy.

[201609102148]

Napisane przez phideaux

1) nie myję się przed wejściem do basenu, ew. tylko się opłukuję.

O matko mam nadzieje, ze nigdy nie bylysmy na tym samym basenie D:

[ciupaupa]

Napisane przez Farmakopea

O matko mam nadzieje, ze nigdy nie bylysmy na tym samym basenie D:

Ja tez mam taką nadzieje. Nie rozumiem dziewczyn które wstydzą rozebrać się przed drugimi dziewczynami, przecież nikt nie siedzi rozkraczonym, widać tyłek, który jak ktoś chodzi w stringach to i tak go widać, wydepilowane łono, gdzie prawie każda kobieta goli, i piersi, i w sumie tu może chodzić tylko o piersi, ale ich się wstydzić? Faceci mają gorzej bo u nich widać całe narządy intymne a u dziewczyn najważniejsze miejsce jest niewidoczne.

[Lolka102]

Czy tak trudno byłoby zamontować w "salach prysznicowych" jakieś przedzielenia, choćby ceraciane pomiędzy poszczególnymi prysznicami?
Nie jesteśmy otwarci na nagość, więc możnaby coś zrobić w celu zwiększenia komfotu gości oraz higieny na basenie, ale jak widać administratorzy obiektów mają to gdzieś.

[ciupaupa]

Napisane przez Lolka102

Czy tak trudno byłoby zamontować w "salach prysznicowych" jakieś przedzielenia, choćby ceraciane pomiędzy poszczególnymi prysznicami?
Nie jesteśmy otwarci na nagość, więc możnaby coś zrobić w celu zwiększenia komfotu gości oraz higieny na basenie, ale jak widać administratorzy obiektów mają to gdzieś.

To prawda, ale raczej styl architektoniczny jest jak na zachodzie, a tam ludzie nie mają problemu z rozebraniem się.
Po prostu w Polsce ludzie niektórzy są "dzicy". Rozumiem wstydzić się można szatni wspólnej, gdzie sa panowie, ale jednopłciowej? I także trzeba dodać, brak kultury, czyli wgapianie się.

[201609102148]

Napisane przez ciupaupa

To prawda, ale raczej styl architektoniczny jest jak na zachodzie, a tam ludzie nie mają problemu z rozebraniem się.


Po prostu w Polsce ludzie niektórzy są "dzicy". Rozumiem wstydzić się można szatni wspólnej, gdzie sa panowie, ale jednopłciowej? I także trzeba dodać, brak kultury, czyli wgapianie się.

Zauwazylam ze większy problem z tym jest w aquaparkach, gdzie spotyka sie głównie "niedzielnych plywakow". N basenach sportowych bez bajerów nikt sie nie gapi.

Podobnie jak chodzę na siłownię o świcie, kiedy oprócz mnie jest 10 zapaleńców, wszystkie kobiety myją sie bez skrępowania. Za to jak zdarzyło mi sie pójść około południa... Większość pan sie nie umyła w ogole, bo prysznice nie są zasłonięte. Wytarly tylko pot ręcznikiem i zalozyly czyste ciuchy.



Moze to wynika z tego, ze w dzieciństwie i jakos nastolatka jeździłam na obozy, gdzie wszystkie kąpałyśmy się wspólnie (tak tak, ze znanymi mi osobami!), ale teraz nie mam najmniejszego problemu z nagością. I śmieszą mnie ludzie, którzy mają, więc wybierają kapiel w brudzie zamiast pokazania przez moment pośladków ludziom, których te pośladki w ogole nie obchodzą ;P

[201604250941]

Ja jestem z tych skrepowanych i nie wyobrażam sobie myc Bożeny przy całym spa. Są toalety, tam sa umywalki i tyle.

Musze spytać z ciekawości, bo jak sięgam pamiecia prysznice sa naprzeciwko drzwi na korytarz. Dlatego napisałam, ze przy całym spa, bo jak ktoś otworzy drzwi, to faktycznie całe spa widzi nagich ludzi pod prysznicem. U Was też jest taki układ pomieszczeń?

Ostatnio na siłowni w szatni zastałam naga kobietę, pierwszy raz, otworzyłam drzwi normalnie, jak to padniety człowiek, a ze są dokładnie naprzeciwko recepcji to ona z piskiem sie skulila za ławką. Sytuacja glupia strasznie, ja nie chce sie bac otwierać tych drzwi, jakos wejść musze. Rozwija sie tu jakas nowa kultura basenowa, ale nie przystosowano do niej pomieszczen.

[Lexie]

Napisane przez ciupaupa

Teoretycznie, nagi prysznic jest wskazany przed wejściem do wody. Dlaczego opłukujecie się? Aby zmyć zarazki i ewentualny bród, to teraz sobie wyobraźcie, że największe skupisko zarazków jest w okolicach intymnych, w tych miejscach gdzie macie zasłonięte i gdzie się nie myjecie, później wchodzicie do wody i często zdarza się, że ta woda dostaje się do ust, a nawet zdarza się połknąć.

No właśnie, to jest rozbrajające Pływa się potem w tej wodzie, w której sobie pływają też te zarazki, śluzy i inne wydzieliny wszystkich osób, które się wstydzą umyć normalnie.

Siłownia to dla mnie osobna kwestia, jak ktoś ma do domu blisko, woli wyjść i w domu się wykąpać, to jego sprawa. Tak samo z myciem się PO basenie, jak komuś nie przeszkadza chlor na skórze, to też jego prywatna sprawa.
Natomiast mycie się przed wejściem do wspólnego basenu to kwestia nie tylko higieny, ale też kultury i szacunku do reszty osób, które tam wchodzą.

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez candycotton

Musze spytać z ciekawości, bo jak sięgam pamiecia prysznice sa naprzeciwko drzwi na korytarz. Dlatego napisałam, ze przy całym spa, bo jak ktoś otworzy drzwi, to faktycznie całe spa widzi nagich ludzi pod prysznicem. U Was też jest taki układ pomieszczeń?

Nie, u mnie szatnie były tak położone, że nie widać ich z recepcji. A prysznice to już w ogóle było osobne pomieszczenie i nie było szans tam zajrzeć z korytarza.
Ale to już z 10 lat temu na basenie miałam taki układ pomieszczeń, że ciężko było coś przypadkiem dojrzeć.

[stolzpowywamywanymi]

Osobiście uważam, że branie nago prysznicu i przed i po jest jak najbardziej na miejscu, i tak robiłabym najchętniej, ale... w Polsce i mniejszym mieście gdzie mieszkam wszyscy biorą prysznic w kostiumie a przebierają się w przebieralni toalecie, albo chowają się pod ręcznikiem.
Jak jest wolna przebieralnia to tam się przebieram, jak zajęta to nie czekam tylko przebieram się przy szafce, nie idę do toalety bo uważam, że ma inne przeznaczenie, a nie zamierzam się gimnastykować z ręcznikiem.
Już wtedy zauważam dziwne spojrzenia, więc nie ryzykuje brania prysznica nago, bo mogłabym narazić się na nieprzyjemności.

[ciupaupa]

Napisane przez candycotton

Ja jestem z tych skrepowanych i nie wyobrażam sobie myc Bożeny przy całym spa. Są toalety, tam sa umywalki i tyle.

Musze spytać z ciekawości, bo jak sięgam pamiecia prysznice sa naprzeciwko drzwi na korytarz. Dlatego napisałam, ze przy całym spa, bo jak ktoś otworzy drzwi, to faktycznie całe spa widzi nagich ludzi pod prysznicem. U Was też jest taki układ pomieszczeń?

Ostatnio na siłowni w szatni zastałam naga kobietę, pierwszy raz, otworzyłam drzwi normalnie, jak to padniety człowiek, a ze są dokładnie naprzeciwko recepcji to ona z piskiem sie skulila za ławką. Sytuacja glupia strasznie, ja nie chce sie bac otwierać tych drzwi, jakos wejść musze. Rozwija sie tu jakas nowa kultura basenowa, ale nie przystosowano do niej pomieszczen.

Aby umyć kroczę nie trzeba pchac tam rąk, wystarczy namydlić, czy użyć żelu na brzuch a pianka z wodą sama spłynie w okolice krocza, a później woda wypłucze, ważne aby być nago, bo niestety w kostiumie woda czy żel nie dotrze tam.

[201609102148]

Napisane przez candycotton

Ja jestem z tych skrepowanych i nie wyobrażam sobie myc Bożeny przy całym spa. Są toalety, tam sa umywalki i tyle.

Musze spytać z ciekawości, bo jak sięgam pamiecia prysznice sa naprzeciwko drzwi na korytarz. Dlatego napisałam, ze przy całym spa, bo jak ktoś otworzy drzwi, to faktycznie całe spa widzi nagich ludzi pod prysznicem. U Was też jest taki układ pomieszczeń?

Ostatnio na siłowni w szatni zastałam naga kobietę, pierwszy raz, otworzyłam drzwi normalnie, jak to padniety człowiek, a ze są dokładnie naprzeciwko recepcji to ona z piskiem sie skulila za ławką. Sytuacja glupia strasznie, ja nie chce sie bac otwierać tych drzwi, jakos wejść musze. Rozwija sie tu jakas nowa kultura basenowa, ale nie przystosowano do niej pomieszczen.

Wyjsnij pogrubione bo chyba nie czaję.

Na basenie i na silowni na które chodzę najpierw wchodzi sie do korytarzyka, w ltorym są lustra i suszarki do włosów, gdzie kobiety (ubrane) robią makijaż i susza włosy. Stamtąd przechodzi sie do szatni z szafkami, gdzie głównie kręcą się kobiety w kostiumach/bieliznie, dopiero stamtad- i to jeszcze z boku- jest przejście do łazienki, ktora sama w sobie tez jest podzielona i tez najpierw wchodzi sie do umywalni i dopiero później na lewo do toalet lub na prawo do pomieszczenia z prysznicami.

Takze w szkole na basen wchodzilo sie z korytarza, ale najpierw byla szatnia ogolna gdzie zmienialo sie buty i zostawiało bluzy, plecaki etc, później byly osobne pomieszczenia z szafkami dla chłopców i dziewcząt i za nimi łazienki z których przechodzilo sie na basen.

A opowiadam o miejscach w których bywam lub bywalam regularnie, są baseny na których byłam raz w życiu, w różnych częściach Polski i nigdy nie spotkałam się z tym, by z korytarza można bylo zobaczyć nagą osobę. Masz strasznego pecha.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Hibiku

Serio nie widzisz nic absurdalnego w tym co napisałaś?
W domu też widok nagości pod prysznicem jest dla ciebie RAŻĄCY?

ah rzeczywiście prysznic w domu bez towarzystwa innych osób, a prysznic W MIEJSCU PUBLICZNYM wśród KILKU innych osób
to to samo
gratuluję inteligencji

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

No jak się wsadzi łapę pod to nie jest żaden problem. Zawsze mnie rozwala argumentacja tych, co zwalczają "basenowych tekstylnych".

[201609102148]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;5220618 3]ah rzeczywiście prysznic w domu bez towarzystwa innych osób, a prysznic W MIEJSCU PUBLICZNYM wśród KILKU innych osób
to to samo
gratuluję inteligencji [/QUOTE]



Ja za to gratuluje inteligencji tym, którzy nie czuja potrzeby dokładnego mycia w miejscu, w ktorym jest tyle innych osob i zbiera się od nich tyle bakterii

[ciupaupa]

A tak z czystej ciekawości zapytam, czy w miejscach w którym wy bywacie na basenie, są osoby które biorą nago prysznic? I czy to duże miasto czy raczej małe?

[AlaZala]

Napisane przez ciupaupa

To prawda, ale raczej styl architektoniczny jest jak na zachodzie, a tam ludzie nie mają problemu z rozebraniem się.
Po prostu w Polsce ludzie niektórzy są "dzicy". Rozumiem wstydzić się można szatni wspólnej, gdzie sa panowie, ale jednopłciowej? I także trzeba dodać, brak kultury, czyli wgapianie się.

Ja najlepiej czuję się właśnie w szatniach jednopłciowych na basenach. One są projektowane tak, aby zapewnić intymność. Są w nich kabiny, w których można się przebrać, zaś prysznice też są umieszczone w zamykanych kabinach, w których swobodnie można rozebrać się do naga i umyć.

Tymczasem w naszej kulturze panuje absurdalne przekonanie, że powinniśmy wstydzić się nagości wobec osób przeciwnej płci i swobodnie chodzić nago wśród osób tej samej płci. Jest to coś, czego ja nie akceptuję. Nie przebywam nago wśród innych osób, ale ich płeć zupełnie mnie nie interesuje. Rozebranie się do naga wśród kobiet byłoby dla mnie tak samo krępujące, jak wśród mężczyzn.

[201604250941]

Napisane przez Farmakopea

Wyjsnij pogrubione bo chyba nie czaję.

Paint, nie mam nic lepszego pod ręką XD

jak ktoś otwiera drzwi (a otwierają sie co chwilę) to widać cały obszar przyszniców, niektórym jak widać po minach to nie przeszkadza i stoją na tych najbardziej widocznych, ale niektóre się starają jakoś zakryć, na twarzy przerażenie
moje pytanie jest stąd, że basen/spa/siłownię z kabinami z zasłonami widziałam dwa razy chyba w życiu

[201609102148]

Napisane przez candycotton

Paint, nie mam nic lepszego pod ręką XD





jak ktoś otwiera drzwi (a otwierają sie co chwilę) to widać cały obszar przyszniców, niektórym jak widać po minach to nie przeszkadza i stoją na tych najbardziej widocznych, ale niektóre się starają jakoś zakryć, na twarzy przerażenie


moje pytanie jest stąd, że basen/spa/siłownię z kabinami z zasłonami widziałam dwa razy chyba w życiu

Na moich basenach/silowniach nie ma zaslon ALE zeby zobaczyć naga osobę pod prysznicem to od recepcji trzeba przejść przez cztery pary drzwi, skręcając kilka razy po drodze. Czyli fizycznie niemożliwe y koleś kupujący karnet zobaczył Cie bez ciuchów bo ktos akurat otworzył drzwi do szatni

[201604250941]

No to mam pecha, ale to mnie pociesza akurat.

[201803080934]

ja nie mam problemu z odsunięciem części kostiumu [dwuczęściowy] żeby się umyć, wolę tak niż być cały czas nago.
nie robi mi różnicy czy miałabym się kąpać w jednym pomieszczeniu z facetami czy z kobietami, i tak nie chciałabym być nago.
z tego względu nie poszłabym np. na plażę nudystów, nawet jeśli byłaby jednopłciowa.


tak schizujecie na punkcie kobiet, które myją się pod bikini nie zdejmując go całego, bo bakterie, bo zarazki, a bla bla bla.
a powinnyście się martwić takimi osobami, które się wcale nie myją albo sikają do basenu, pewnie najczęściej dzieci.