2007-08-13, 16:52 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Nie jakiś szczególny absurd, ale od 2 lat odkąd korzystam z usług PKP bawi mnie że bilet łączony (najpierw do wawy pospiesznym i do siebie osobowym) kosztuje 15 zł więcej , jeśli powiem ,ze przesiadam się na osobowy, jeśli nie powiem (czyli , ze niby jadę dwoma pospiesznymi) - normalnie Przy czym szanowni panowie konduktorzy nigdy biletów na pospieszne w osobowych nie kwestionowali. Dość ciekawe zjawisko to jest
Ograniczenie kserowania w bibliotece do 30 stron jednorazowo- przy czym można skserować te 30 i od nowa stanąć na końcu kolejki po następne 30
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
2007-08-13, 16:54 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
To wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy paczkę wysłaną tuż przed zamknięciem poczty w mieście oddalonym od mojego o niemal 500 km otrzymałam... następnego dnia rano Wariaty !
|
2007-08-13, 16:56 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
|
|
2007-08-13, 17:00 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Dla mnie trochę bez sensu są np. bilety tramwajowe, bo np. jade 1 przystanek i płacę 2,50 albo jadę na drugi koniec Krakowa bez przesiadki i też płacę 2,50
Wg. mnie cena powinna być adekwatna do przystanków lub coś w tym stylu. Apropos uczelni, miałam raz taki absurd, że mój tata zapłacił ratę za czesne w czwartek w banku i mój TŻ tego samego dnia w innym banku też płacił(to samo czesne, ta sama uczelnia). Ja następnego dnia idę do dziekanatu po odbiór karty poprawkowej, mam ze sobą dowody wpłat za czesne(mój i TŻ-ta dowód wpłaty) a babka w dziekanacie do mnie tekst, że nie wyda mi karty, bo nie ma dowodu wpłaty Ja na to, że jak to, przecież dałam jej właśnie dowody wpłat a ona na to, że to się nie liczy, bo musi mieć wydruk z konta uczelni, ze kasa dotarła Najdziwniejsze w tym było to, że jak 2 lata tam studiuję to tylko raz miałam tą sytuację u tej baby, bo inne babki wydają karty na podstawie tych świstków z banku Ech...
__________________
Trance is essential for my life
|
2007-08-13, 17:03 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
najwiekszym polskim absurdem jest poczta. niedawno slalam nalogowo listy do przyjaciolki w oslo. razu pewnego wyslalam jej karte pamieci do aparatu. polecony priorytet, zaplacilam, naklepilam wrzucilam do skrzynki. szedl dwa tygodnie przy czym te lsity slane normalnie dochodzily do oslo na trzeci, gora czwarty dzien
drugim absurdem jest euro 2012. jak babcie kocham, nie wyrobimy sie. edit. kiedys robilam zakupy w takim malym sklepiku osiedlowym. przyszedl pan i chcial kupic kinder joya [jajko niespodzianke ]. wczesniej w innym sklepiku ucielam sobie ze sprzedajaca pogawedke, ta mi sie skarzyla, ze klienci przychodza i pytaja o te dżoje a ich nie ma, bo jedna serie wyprodukowali na caly kraj i wiecej nie ma... no i ten starszy pan prosi tego kinder dzoja, ekspednientka mowi, ze nie ma a on na nia krzyczy, ze caly krakow obszedl, ze nigdzie nie ma, ze co to ma byc, jedyne miasto w polsce gdzie nie ma jajkow niespodziankow... absurd jak nic, ten dziadek. co ona biedna winna, ze nie ma?
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-08-13, 17:11 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Apropos poczty jeszcze, to naprawdę ja się nie dziwię, że coś nie dochodzi na czas, pracowałam na poczcie i uwierzcie mi, codziennie przychodzi kilkanaście worów z listami(głównie jakieś oferty typu Makro, foldery reklamowe itp. nie wspominając o listach), listonosze mają z tym prawdziwą mękę
Paczki są niejednokronie ciężkie i listonosze nie mający samochodów nie dadzą rady ich zanieśc i muszą zostawiać awizo Wyobraźcie sobie że jakiś listonosz tacha np. zderzak do samochodu przez całe miasto Tam gdzie nie ma listonoszy paczkowych zwykli listonosze nie mają szans na dźwiganie tych wszystkich paczek. A odkąd pojawiły się priorytety...tak naprawdę to to, że list taki powinien być na następny dzień to czas szacowany! Jeśli wyślemy list np. we wtorek przed 15 to na środę powinien być, ale jeśli wyślemy w środę o 18 to raczej na czwartek nie zajdzie Jedynym pewnym przewozem jest Pocztex, tam powinno wszystko dotrzeć na czas
__________________
Trance is essential for my life
|
2007-08-13, 17:16 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Absurdem jest dla mnie:
-nowa matura -to jak traktują studentów na uczelniach,jako zło konieczne.. -zdawanie egzaminów na prawo jazdy-które zależy od szczęścia,tak samo często egzaminy na uczelniach -to,że nie wiadomo co będzie z emeryturami -to,że niedługo w Polsce już nikt nie zostanie... -to,że w Polsce np pigułki anty nadal nie są refundowane -to,że Kościół zabrania stosowania antykoncepcji,a zarAZEM aborcji
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni... |
2007-08-13, 17:16 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
pobocza na drogach szybkiego ruchu sa zwykle jakies pol metra ponizej poziomu asfaltu, przez tiry, ktore wyrobily koleiny.
to, ze obecny prezio powiedzial chwile po wyborach, ze jego brat nie zasiadzie na tronie wiceprezia, po czym kilka miesiecy pozniej wywala marcinkiewicza i powoluje brata. lepper, ktory bodajze wczoraj, czy przedwczoraj stwierdzil, ze ma tasme na ziobre- dzis ziobro mowi, ze ma tasme na leppera. zaden tasmy nie pokaze, bo NIE! to, ze wystarczy zrobic burdel i rzucic w sejm kilofem, zeby otrzymac bez gadania emeryture po 40, ale juz strajkujace pielegniarki/nauczycieli traktuje sie jak marudne dzieci-pojecza, pomarudza, ale w koncu sie im znudzi i pojda w cholere. dawanie dzieciom na komunie komputerow, wycieczek zagranicznych, telefonow komorkowych i innych cudow. to w koncu ma byc przezycie duchowe, czy 'kto da drozszy prezent'? polskie prawo, ktore jest tak sformulowane, ze w kazdym paragrafie znajdzie sie milion kruczkow pozwalajacych to prawo ominac. przy okazji - ludzie, ktorzy siedza w wiezieniach albo placa odszkodowania zranionym napastnikom, przed ktorymi sie bronili podczas kradziezy/napadu. przez takie idiotyzmy najlepiej byloby podczas napadu polozyc sie na ziemi i pozwolic sie zabic, pamietajac o tym, by nasze ulozenie nie stanowilo zagrozenia dla zabojcy, bo sie jeszcze bidulka przypadkiem potknie i nasza rodzina nie wyplaci sie do konca zycia lozac na odszkodowanie za zlamana noge.
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne. |
2007-08-13, 17:28 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Poczcie dam juz spokój Osobiście przeraża mnie fakt, zapisów do lekarza, żeby dostać się do specjalisty trzeba czekać miesiącami. Kiedyś wybrałam się do okulisty rejestrowałam się w czerwcu, termin wyznaczono mi na wrzesien. Ale to i tak było szybko. Niektórzy na opercaje czekają latami.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
2007-08-13, 17:28 | #40 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
__________________
"Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku... - Co Prosiaczku? - Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę - chciałem się tylko upewnić, czy jesteś." |
|
2007-08-13, 17:28 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4998219] Jechałam z kumplem, który oparł sobie podeszwy butów o rurkę grzejnika, już nawet nie o cały grzejnik. No i wstaje, coś mu się dziwnie idzie. podnosi nogę, a tam stopiona prawie do końca podeszwa....
[/quote] Cytat:
Fajny wątek . Absuredm nad absurdami są krajki,które gryzą i drapią ,a jak chcemy się ich pozbyć to od razu można całą rzecz wyrzucić,bo przyszywają do wewnętrznego szwa,a efektem manipulacji przy niej jest piękna dziura . O i jeszcze ,z tego samego cyklu. Przyszywanie gumki w spodniach od piżamy do szwa ,przez co nie można jej sobie dowolnie regulować . Kiedyś na gumkę był specjalny tunelik,a teraz idą na łatwiznę i wszystko za jednym zamachem przyszywają,gumkę i szew . No i oczywiście ,jak można nie wspomnieć o karteczce z ceną pod butami ,której niczym nie można usunąć,zdzierać trzeba i podeszwa oszpecona . Że już nie wspomnę o tym,że nie raz i nie dwa takie kartki przyklejają w środku w bucie-masakra /cała wkładka klejąca .
__________________
|
|
2007-08-13, 17:36 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
To że brakuje w sklepach pasków klinowych i kumple wykorzystuja do tego celu kondomy
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2007-08-13, 17:41 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
To, że czas przejazdu pociągu osobowego i pospiesznego na trasie, ktorą mam "przyjemnośc" jeździć rożni się teoretycznie o 7min (cały przejazd trwa 2 godziny) a praktycznie pociąg osobowy przyjeżdża szybciej, bo przyspieszony jest zawsze opoźniony (i przy tym bilet jest oczywiście droższy)
|
2007-08-13, 18:03 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
moj tata, ale to 30 lat temu, nie mógł dostać przydziału na mieszkanie bo nie był w nim zameldowany a nie był zameldowany bo nie miał przydziału
|
2007-08-13, 18:09 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
|
|
2007-08-13, 18:22 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
to zeeeeeeeeeeeeeeeee bilety coraz drozsze, a autobusy i tramwaje ( T.Love) coraz czesciej sie spozniaja . Wiecie, jak na masajskiej wiosce, albo autobus przyjedzie albo nie :P a jak przyjedzie, to czlowiek na czlowieku, jeszcze kozy za okna wygladajacej brakuje :P
dramat :P we wroclawiu mieszkam na przedmiesciach i to juz norma, ze niektore autrobusy przysylaja nam stare jak swiat, sadzac iz skoro nie centrum , to mozna gruchoty puszczac, jazda takimi puszkami jest horrorem, ale bilet trzeba przecie miec :P
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2007-08-13, 18:23 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
zmywam pozostalosci kleju spirytem - przynajmniejs chodzi. czuje ogromny dyskomfort kiedy wiem, ze podnoszac noge widac mi brudy poprzyklejane do podeszwy
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-08-13, 18:33 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Fresa to ze zderzakiem to tylko przykład, ale uwierzcie, nie takie rzeczy ludzie pocztą wysyłają Na szkoleniu babka mówiła, że raz jakaś pani sobie zamówiła wibratorek i włączył się w paczce i zaczął sam wibrować, wyobraźcie sobie minę babki, jak musiała na poczcie przy ludziach paczkę otworzyć, bo były podejrzenia że to coś może być niebezpiecznego w środku
Jak to powiedziała moja koleżanka w pracy: "Ludzie to nawet szczura z metką na ogonie by paczką wysłali jakby się dało" No, już nie off-topuję
__________________
Trance is essential for my life
|
2007-08-13, 18:49 | #49 |
Zadomowienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Dla mnie absurdem było to, że listonosz zadzwonił do mieszkania domofonem i powiedział, że jest do mnie paczka ale była za ciężka i jej nie wziął, więc zostawia awizo. Czekałam na 2 przesyłki myślałam, że to ta większa o wadze 1kg. Po rozpętanym przeze mnie i TŻ zamieszaniu na poczcie, tego samego dnia listonosz przyniósł paczkę i przeprosił. Okazało się, że to paczka z żarówkami do samochodu TŻ, która ważyła może 100g
__________________
Ilo |
2007-08-13, 18:51 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
e moja droga a w krakowie to jak? tyz tak ukochana pińcet jedynka wszystkich studentow albo inne ikarusy podjezdzajace pod agieha ale 129 jezdzaca z dworca na czyzyny - kiedys tak mnie w niej wytrzeslo, ze trzeslam sie ejszcze chwile po wyjsciu z niej ale powoli wymieniaja tabor, wiec moze juz niedlugo te wehikuly wyladuja tam gdzie ich miejsce - w muzeum
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-08-13, 19:04 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
- paczka wysylana za granice priorytetem idaca miesiac! w druga strone - 3 dni
- to, ze w jednym z najwiekszych miast na jednej z najwiekszych ulic, ni cholere nigdzie jak zdrowia pragne nie mozna kupic biletu MPK! co kiosk to "bilecikow nie prowadzimy" - w godzinach pracy, w szpitalu: pielegniarka na zadane pytanie odpowiada z przekasem: "teraz to ja jem wie pani.." moze ja epoki pomylilam? - listonosz zostawia awizo mimo, ze wszyscy w domu..tez to znam - u ginekologa: "dziecko drogie...." nastolatka nawet nie jestem - u optyka: wchodze i ogladam oprawki, ekspedientka krzyczy od progu: "A co dla pani????" a co ma dla mnie byc u optyka?? kaszanka? - w nocy izba przyjec w szpitalu to jest w ogole koszmar, chyba od progu by trzeba przepraszac za klopot, ze sie przyszlo
__________________
................. |
2007-08-13, 19:04 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
w tym jakze pieknie pieknym miescie , mam przyjemnosc jezdzic Waszymi nowymi tramwajami <burzuj> a o autobusach to malo wiem . aczkolwiek ostatnio khe khe ... jechalam nocnym, i tez sie trzeslam .... ale to nie wina autobusu , ino mega pecherza czemu nie ma toalet w autobusach oczywiscie, nie zejszczalam sie .. zeby nie bylo :P ludzie... o czym ja pisze.. :P
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" Edytowane przez Afra86 Czas edycji: 2007-08-13 o 19:06 Powód: poprawka ;) |
|
2007-08-13, 19:17 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
w krakowie absurdem jest tez to, ze mamy szyny do tramwajkow nieprzystosowane. za miekkie czy cos - z tego powodu tramki wypadaja z szyn i bum - korek jak sie patrzy na pol godziny albo i dluzej
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
|
2007-08-13, 19:17 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
To,że właściciel mieszkania może kogoś w nim zameldować,ale wymeldować już nie bardzo
|
2007-08-13, 19:30 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 748
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
|
|
2007-08-13, 19:37 | #56 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 567
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
a pozatym: to ze na remonty drog poswiecaja miesiace czasu , a za granica taki remont trwa 2-3 dni i juz ludzie zaczynaja sie niecierpliwic... moze przesadzam, ale zrobili kiedys test i w Polsce jakis kilometrowy czy dluzszy odcinek robili pare tygodni, za granica w 2 dni
__________________
bo nigdy nie wiesz, co dobrego spotka Cię następnego dnia... odchudzanko! |
|
2007-08-13, 19:39 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
To,że jadąc autobusem miejskim w deszcz leje mi się na głowę woda
|
2007-08-13, 19:43 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 151
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Yyy... No a w moim mieście (wojewódzkim) tak właśnie sprawa wygląda - jak chcę iść do lekarza to muszę przed przychodnią stać od 5 - przy czym rejestracja zaczyna się od 7 Latem to jeszcze pół biedy, zimą... Nie no- w sumie też można przez telefon próbować- niby od 9 ale zawsze jest zajęte ...
__________________
|
|
2007-08-13, 19:46 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
nie wiem, dawno nie jechalam ta trasa
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-08-13, 19:54 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:44.