Powazny wypadek Roberta Kubicy

[ka_tula]

Napisane przez yedanna

Taaa, strażakom też się płaci za to, że gaszą pożary.
Jak się im coś stanie, to w końcu - "głupio ryzykowali życie"

Też widziałam, dobrze że tak się skończyło.

Nie mieszaj pracy strażaków, którą bardzio szanuje i których podziwiam z ryzykowaniem zdrowia i życia za pieniadze dla rozrywki mas.
Czy naprawdę chciałybyście by wasz facet ryzykował tak zycie? To prawda przyniesie kasę do domu ale co jeżeli bedzie sparalizowany do końca życia po podobnym wypadku?
To samo ze skoczkami narciarskimi. Przecież w wieku 40 - 50 lat mają całkowicie zniszczone stawy - od przeciążeń przy ladowaniu którym są poddawane. Emeryt w wieku 40 lat????? BEZ SENSU!

To trochę tak jak z gladiatorami w starożytnym Rzymie... płacono by ogladać jak się ludzie zabijają - tutaj jest trochę podobnie. Każdy zaraz chce zobaczyć jak ktoś się przekoziołkował.

Zastanawia mnie też cos innego. Dlaczego nie podziwiamy inzynierów, naukowców, badaczy dzięki którym możemy żyć wygodnie a podziwiacie ryzykantów ktorzy głupio ryzykuja zycie (kierowcy F!, skoczkowie, itp) ludzi którzy organizuja szeroko pojetą rrozrywkę.
Dlaczego nikt nie martwi się co stało sie z gosciem który wynalazł pralkę, zmywarkę, farbe do włosów, koło rzeczy bez których nasze zycie byłoby dużo gorsze a martwicie sie o głupców którzy chcą poczuc adrenalinę?

[ellaella]

Napisane przez ka_tula

Nie mieszaj pracy strażaków, którą bardzio szanuje i których podziwiam z ryzykowaniem zdrowia i życia za pieniadze dla rozrywki mas.
Czy naprawdę chciałybyście by wasz facet ryzykował tak zycie? To prawda przyniesie kasę do domu ale co jeżeli bedzie sparalizowany do końca życia po podobnym wypadku?
To samo ze skoczkami narciarskimi. Przecież w wieku 40 - 50 lat mają całkowicie zniszczone stawy - od przeciążeń przy ladowaniu którym są poddawane. Emeryt w wieku 40 lat????? BEZ SENSU!

To trochę tak jak z gladiatorami w starożytnym Rzymie... płacono by ogladać jak się ludzie zabijają - tutaj jest trochę podobnie. Każdy zaraz chce zobaczyć jak ktoś się przekoziołkował.

Zastanawia mnie też cos innego. Dlaczego nie podziwiamy inzynierów, naukowców, badaczy dzięki którym możemy żyć wygodnie a podziwiacie ryzykantów ktorzy głupio ryzykuja zycie (kierowcy F!, skoczkowie, itp) ludzi którzy organizuja szeroko pojetą rrozrywkę.
Dlaczego nikt nie martwi się co stało sie z gosciem który wynalazł pralkę, zmywarkę, farbe do włosów, koło rzeczy bez których nasze zycie byłoby dużo gorsze a martwicie sie o głupców którzy chcą poczuc adrenalinę
[/size]

A ja tam się z toba zgadzam .
Oczywiście nie życzę mu ani kalectwa ,ani śmierci,bo nikomu tego nie życzę .
Niestety nie rozumiem ludzi,którzy świadomie narażaja swoje zycie.I dlatego nie podzielam ogólnego zachwytu Małyszem,Kubicą itp..

[Luba]

Napisane przez ka_tula

Nie mieszaj pracy strażaków, którą bardzio szanuje i których podziwiam z ryzykowaniem zdrowia i życia za pieniadze dla rozrywki mas.
Czy naprawdę chciałybyście by wasz facet ryzykował tak zycie? To prawda przyniesie kasę do domu ale co jeżeli bedzie sparalizowany do końca życia po podobnym wypadku?
To samo ze skoczkami narciarskimi. Przecież w wieku 40 - 50 lat mają całkowicie zniszczone stawy - od przeciążeń przy ladowaniu którym są poddawane. Emeryt w wieku 40 lat????? BEZ SENSU!

To trochę tak jak z gladiatorami w starożytnym Rzymie... płacono by ogladać jak się ludzie zabijają - tutaj jest trochę podobnie. Każdy zaraz chce zobaczyć jak ktoś się przekoziołkował.

Zastanawia mnie też cos innego. Dlaczego nie podziwiamy inzynierów, naukowców, badaczy dzięki którym możemy żyć wygodnie a podziwiacie ryzykantów ktorzy głupio ryzykuja zycie (kierowcy F!, skoczkowie, itp) ludzi którzy organizuja szeroko pojetą rrozrywkę.
Dlaczego nikt nie martwi się co stało sie z gosciem który wynalazł pralkę, zmywarkę, farbe do włosów, koło rzeczy bez których nasze zycie byłoby dużo gorsze a martwicie sie o głupców którzy chcą poczuc adrenalinę?

[/size]

Kazdy zarabia na zycie tak jak umie. Jeden siedzi cale zycie za biurkiem, a inny sie sciga.
Dlaczego niby branie udzial w wyscigach jest takie "gorsze"? Bo to dla rozrywki? Dla przyjemnosci? Dla informatyka praca tez jest z reguly rozrywka i przyjemnoscia... Mniej niebezpieczna, to prawda.
Wiec... taki strazak. Tez musi miec w sobie cos ze stracenca, zeby wybrac taka prace. Tez musi lubic te adrenaline i poczucie zagrozenia. Gdyby nie lubil, toby zostal ksiegowym.

A w nieszczesciu wszyscy rowni. Nie ma to tamto. Zlamana noga boli tak samo. Niewazne czy zlamana w drodze do biura czy w czasie wyscigow. I kazdego zal... Ze Kubicy zalujemy, a innych nie? Innych tez zal... i w czasie takich wypadkow wlasnie sobie o nich przypominamy. I zalujac Kubicy czy Malysza zalujemy niejako wszystkich tych ktorych dotknelo nieszczescie a o ktorych nic nie wiemy.
Na codzien nie myslimy o wypadkach, nieszczesciach... A przy takich zdarzeniach zatrzymujemy sie na chwile w biegu i myslimy o kims cieplo... I wtedy tez uswiadamiamy sobie, ze to samo a nawet gorsze rzeczy spotykaja roznych ludzi codziennie. I kazdego zal.
Ja dzisiaj pozaluje kogos, jutro on (nie daj bog) pozaluje mnie...
(I od razu mowie, ze jakby co, to nie oczekuje, ze Kubica mnie pozaluje To taka przenosnia byla )

[ka_tula]

Napisane przez Luba

Kazdy zarabia na zycie tak jak umie. Jeden siedzi cale zycie za biurkiem, a inny sie sciga.
Dlaczego niby branie udzial w wyscigach jest takie "gorsze"? Bo to dla rozrywki? Dla przyjemnosci? Dla informatyka praca tez jest z reguly rozrywka i przyjemnoscia... Mniej niebezpieczna, to prawda.
Wiec... taki strazak. Tez musi miec w sobie cos ze stracenca, zeby wybrac taka prace. Tez musi lubic te adrenaline i poczucie zagrozenia. Gdyby nie lubil, toby zostal ksiegowym.

Naprawdę nie rozumiesz róznicy miedzy strażakiem, policjantem a takim Kubicą czy Małyszem??
Owszem wszyscy narażaja zycie. Ale jedni robią to dla dobra ogólnego inni dla KASY.

[Luba]

Napisane przez ka_tula

Naprawdę nie rozumiesz róznicy miedzy strażakiem, policjantem a takim Kubicą czy Małyszem??
Owszem wszyscy narażaja zycie. Ale jedni robią to dla dobra ogólnego inni dla KASY.

Strazak i policjant to za darmo robia?
Tez za KASE.
Mniejsza. I co z tego.
Takze pracuja za pieniadze, dla dobra ogolnego pracuja w godzinach od - do za pensje. A po godzinach pracy ida do domu a nie robia za supermenow dla dobra swiata.

Dyskusja na poziomie: ktora praca jest lepsza.
Nie odbierajac niczego policjantom i strazakom. Kazda wazna. Praca.


Edycja: I tak na marginesie. Taka ta praca Kubicy niepowazna? Niepotrzebna? Bez sensu? Nie dla dobra tylko dla glupiej rozryweczki?
To za co on te KASE dostaje? Za nic?
Gdyby nie bylo popytu toby nie bylo Kubicy. Moglby sie ewentualnie poscigac rowerem w bocznej uliczce z kolegami.
Widocznie spoleczenstwu/spoleczenstwom jest taki Kubica i (jego koledzy) do szczescia potrzebny. Czyli jednak dla dobra ogolnego on pracuje, a jakze.

[Ines-ka]

Napisane przez ka_tula

Naprawdę nie rozumiesz róznicy miedzy strażakiem, policjantem a takim Kubicą czy Małyszem??
Owszem wszyscy narażaja zycie. Ale jedni robią to dla dobra ogólnego inni dla KASY.

Strażacy pracują za darmo?
Taki zawód wybrali i doskonale wiedzieli co może ich spotkać.

Wychodząc na ulicę narażamy się na niebezpieczeństwo. Prowadząc samochód też.

[izia17]

Napisane przez Ines-ka

Strażacy pracują za darmo?
Taki zawód wybrali i doskonale wiedzieli co może ich spotkać.

Wychodząc na ulicę narażamy się na niebezpieczeństwo. Prowadząc samochód też.

W Ochotniczej Straży Pożarnej owszem za darmo A takich jest duzo w okolicy mojego rodzinnego miesteczka. Zawodowa jest 30 km dalej więc ratują nas tylko ochotnicy.

[Ines-ka]

Napisane przez izia17

W Ochotniczej Straży Pożarnej owszem za darmo A takich jest duzo w okolicy mojego rodzinnego miesteczka. Zawodowa jest 30 km dalej więc ratują nas tylko ochotnicy.

Doskonale o tym wiem.

Dlaczego twierdzicie że Robert Kubica robi to dla kasy? Powiedział to wam prosto w oczy?

[izia17]

Napisane przez Ines-ka

Dlaczego twierdzicie że Robert Kubica robi to dla kasy? Powiedział to wam prosto w oczy?

Ja nie twierdze, że to dla kasy. W sumie są ludzie, którzy skaczą ze spadochronem, łamią nogi, kręgosłup lub sie zabijają a jeszcze za to płacą..
Chyba trzeba lubieć coś takiego, żeby to zrobić

[syntagma]

Napisane przez ka_tula

Przecież za to mu płacą. I to grubą kasę (prawdopodobnie wiekszość z nas tyle kasy w zyciu nie widziała)
Wiec o co ten krzyk? I dlaczego go żałowac?
Skoro jest na tyle głupi by ryzykowac zycie i zdrowie dla kasy to jego sprawa.
Adrenalina to przecież nie wszystko.

za co mu placa, za to, ze mial wypadek? takie cos moze sie zdarzyc robotnikom na budowie, kierowcy ciezarowki, taksowkarza moze ktos zabic nozem, wszedzie zdarzaja sie wypadki i jest ryzyko. Alpinista pojdzie w gory i nie wroci, pilkarz umrze na boisku.

A dlaczego zalowac? no nie wiem, bo jest czlowiekiem?! to nie wystarczajacy powod?

[Ines-ka]

Napisane przez izia17

Ja nie twierdze, że to dla kasy. W sumie są ludzie, którzy skaczą ze spadochronem, łamią nogi, kręgosłup lub sie zabijają a jeszcze za to płacą..
Chyba trzeba lubieć coś takiego, żeby to zrobić

To było pytanie skierowane do osób które tak twierdzą.
To chyba oczywiste że nikt R. Kubicy do bolidu na siłę nie wsadził.

[dorotade]

Najnowsze newsy:
http://www.sport.pl/moto/1,78995,4215951.html

Przy okazji wrzucę swoje kilka groszy: uważam Roberta za świetnego i naprawdę skromnego kierowcę, który robi to, co robi dlatego, że jest to jego prawdziwa PASJA. A że przy okazji zarabia pieniądze, to tym lepiej dla niego
Większość kierowców ma za sobą wypadki na torze, to jest ryzyko wkalkulowane w ten zawód.

Niedobrze mi się robi czytając anonimowe wypowiedzi na forach, że Robert jest taki i owaki, że nie potrafi jeździć, że to jego wina itp. Ludzie wylewają na niego wiadro pomyj nie mając zielonego pojęcia o Formule 1 oraz panujących w niej zasadach. Ale to już temat na inną dyskusję

[Luba]

Napisane przez syntagma

za co mu placa, za to, ze mial wypadek? takie cos moze sie zdarzyc robotnikom na budowie, kierowcy ciezarowki, taksowkarza moze ktos zabic nozem, wszedzie zdarzaja sie wypadki i jest ryzyko. Alpinista pojdzie w gory i nie wroci, pilkarz umrze na boisku.

A dlaczego zalowac? no nie wiem, bo jest czlowiekiem?! to nie wystarczajacy powod?

Nie. Jak widac nie wystarczy. I to nie pierwsza tutaj dyskusja ktora pokazuje, ze ten powod jest niewystarczajacy.
I jakos w kazdej dyskusji wychodzi temat pieniedzy... Dziwne takie...









syntagmo, piekne podsumowanie.

[syntagma]

Napisane przez Luba

syntagmo, piekne podsumowanie.

smutne to jest. W przypadku ludzkiej tragedii, ludzie gadaja o pieniadzach.......

[Ines-ka]

Napisane przez syntagma

smutne to jest. W przypadku ludzkiej tragedii, ludzie gadaja o pieniadzach.......

Chyba pozostaje przywyknąć do takiego stanu rzeczy. Nawracanie ludzi myślących pieniędzmi to walka z wiatrakami.
Każdy robi to co chce. Albo mu za to płacą albo i nie.

[martini.]

Napisane przez syntagma

smutne to jest. W przypadku ludzkiej tragedii, ludzie gadaja o pieniadzach.......

Taki naród.

[ka_tula]

Taki naród..... stawia na piedestale osoby które na to nie zasługują ...

[Ines-ka]

Napisane przez ka_tula

Taki naród..... stawia na piedestale osoby które na to nie zasługują ...

A kto zasługuje?
Zazdrość przez Ciebie przemawia. Nawet nie musisz zaprzeczać.

[ka_tula]

ojjjjj naprawdę niesamowicie zazdroszczę mu że wyladował w szpitalu .... jest czego bez dwóch zdań
Kto zasługuje na piedestał? ten kto dokonał czegoś dla ogółu - przynajmniej moim skromnym zdaniem.
Można ryzykować życie - ale dla innych. ale tak bezsensownie? dla rozrywki mas? to idiotyczne.

[martini.]

Napisane przez ka_tula

Taki naród..... stawia na piedestale osoby które na to nie zasługują ...

Każdy stawia na piedestale tego, kogo uważa za swój wzór człowieka. Jakkolwiek można to rozmumieć. Jedni stawiają sobie dziadka a inni babcię, jedni Geoge'a Busha a inni Kaczyńskiego, a jeszcze inni Robetra Kubicę. I nikomu nic do tego.

[izia17]

Napisane przez ka_tula

ojjjjj naprawdę niesamowicie zazdroszczę mu że wyladował w szpitalu .... jest czego bez dwóch zdań
Kto zasługuje na piedestał? ten kto dokonał czegoś dla ogółu - przynajmniej moim skromnym zdaniem.
Można ryzykować życie - ale dla innych. ale tak bezsensownie? dla rozrywki mas? to idiotyczne.

Moim zdaniem zrobił coś dla ogółu, zaistniał w F1. Nasz rodak coś osiągnął, pokazał, że jest zdolny, ma talent - to jest jego czyn "dla ogółu" żebyśmy mogli być z niego dumni

[ka_tula]

no cóż dla mnie wzorem jest Einstein, Fleming, Wright, Fisher (jakby ktoś nie wiedział to zaprojektował pierwszą pralkę), Zoll (zewnetrzny rozrusznik serca). No ale tak jak ja to mysli jedynie 6% społeczeństwa ... tak przynajmniej wynika z badań.

Niektórzy ludzie uważaja, że naród taki jak polski, potrzebuje na siłę jakiś bohaterów - gdy nie ma innych sięga po sportowców.

Tak więc czcijcie sobie Kubicę czy Małysza ale pomyślcie też o innych ... o tych, którzy naprawde sprawiają, że Wasze życie jest lepsze.

pozdr.

[syntagma]

ka_tula ale o czym Ty w ogole mowisz? W obliczu tragedii wszyscy jestesmy rowni. Tak samo wynalazca pralki, Kubica czy moja sasiadka. Jakie stawianie na piedestale?? myslisz, ze jak zwykli ludzie gina, ulegaja wypadkom to im nie wpolczujemy? jezeli o nich wiemy, to owszem.

Luba to dobrze ujela:

Napisane przez Luba

A w nieszczesciu wszyscy rowni. Nie ma to tamto. Zlamana noga boli tak samo. Niewazne czy zlamana w drodze do biura czy w czasie wyscigow. I kazdego zal... Ze Kubicy zalujemy, a innych nie? Innych tez zal... i w czasie takich wypadkow wlasnie sobie o nich przypominamy. I zalujac Kubicy czy Malysza zalujemy niejako wszystkich tych ktorych dotknelo nieszczescie a o ktorych nic nie wiemy.
Na codzien nie myslimy o wypadkach, nieszczesciach... A przy takich zdarzeniach zatrzymujemy sie na chwile w biegu i myslimy o kims cieplo... I wtedy tez uswiadamiamy sobie, ze to samo a nawet gorsze rzeczy spotykaja roznych ludzi codziennie. I kazdego zal.

A jaki jest sens porownywania sportowca do naukowca, to nie rozumiem w ogole.

[martini.]

Napisane przez ka_tula

Tak więc czcijcie sobie Kubicę czy Małysza ale pomyślcie też o innych ... o tych, którzy naprawde sprawiają, że Wasze życie jest lepsze.

Dlatego właśnie, kiedy przyjdzie do stawiania kogoś na piedestale, pomyślę o mojej Mamie. Bo wolę mieć za bohatera kogoś, kto żyje tu i teraz i zmaga się z normalną codziennościa. A potem pomyślę o milionie innych mam, które każdego dnia robią to samo.

Jak już pisałam. Na szczęście nikt już nie nakazuje wyboru autorytetów, więc każdy może to zrobić samemu.

[Maniwa]

Ja mu współczuję, jak każdemu człowiekowi, który uległ wypadkowi. Nic mu nie jest, jak na tak groźnie wyglądający wypadek

[Luba]

Czy zwykle, ludzkie powiedzenie: "przykro mi, ze go to spotkalo" jest stawianiem na piedestal, okazywaniem czci?
Co to ma do rzeczy kto jest dla mnie wzorem? Nie rozumiem. Tylko tym, ktorzy sa dla mnie wzorem mam okazywac wspolczucie, czy co?

[Sweet_21]

Napisane przez ka_tula

no cóż dla mnie wzorem jest Einstein, Fleming, Wright, Fisher (jakby ktoś nie wiedział to zaprojektował pierwszą pralkę), Zoll (zewnetrzny rozrusznik serca). No ale tak jak ja to mysli jedynie 6% społeczeństwa ... tak przynajmniej wynika z badań.

A czemu nie wymieniłaś Marii Skłodowskiej-Curie?

Myślisz, że inni nie szanują tych ludzi?
To raczej Ty nie szanujesz innych, ludzi także godnych uwagi.
Nie porównuje Kubicy do wynalazcy telefonu np , ale każdy człowiek, który robi coś ciekawego i przede wszystkich z pasji zasługuje na szacunek.
Ty najwyraźniej tego nie rozumiesz.
Nie szanujesz go?Nie obrażaj.
Potraktuj jak człowieka, który mógł stracić życie.

Bo to, że nie pasuje Ci jego zawód, nie usprawiedliwia Twojego braku empatii.

Bo nie martwiliśmy się o niego dlatego, że jest kierowcą wyścigowym, ale dlatego, że jest człowiekiem, który miał poważny wypadek i mógł stracić życie

Napisane przez ka_tula

Niektórzy ludzie uważaja, że naród taki jak polski, potrzebuje na siłę jakiś bohaterów - gdy nie ma innych sięga po sportowców.

Akurat w kwestii sportowej mamy się czym pochwalić, szkoda, że tego nie rozumiesz.Nie cieszysz się, że Polacy wygrywają na zawodach?
Sport łączy Polaków, czy w czasie meczu piłki nożnej, czy też w czasie skoków narciarskich.

Napisane przez ka_tula

Tak więc czcijcie sobie Kubicę czy Małysza ale pomyślcie też o innych ... o tych, którzy naprawde sprawiają, że Wasze życie jest lepsze.pozdr.

Będziemy ich dopingować. Nie czćićNiepotrzebna ironia.

Zachowujesz się, jakbyś była alfą i omegą.Starasz się pokazać, jak bardzo sportowcy nie zasługują na szacunek, bo to co robią robią z głupoty.

Wiesz dziwne, że w ogóle wiesz kto to jest Kubica, albo Małysz

[izia17]

Napisane przez Luba

Czy zwykle, ludzkie powiedzenie: "przykro mi, ze go to spotkalo" jest stawianiem na piedestal, okazywaniem czci?
Co to ma do rzeczy kto jest dla mnie wzorem? Nie rozumiem. Tylko tym, ktorzy sa dla mnie wzorem mam okazywac wspolczucie, czy co?

Zgadzam sie

[hania811]

Napisane przez dorotade

Najnowsze newsy:
http://www.sport.pl/moto/1,78995,4215951.html

Przy okazji wrzucę swoje kilka groszy: uważam Roberta za świetnego i naprawdę skromnego kierowcę, który robi to, co robi dlatego, że jest to jego prawdziwa PASJA. A że przy okazji zarabia pieniądze, to tym lepiej dla niego
Większość kierowców ma za sobą wypadki na torze, to jest ryzyko wkalkulowane w ten zawód.

Niedobrze mi się robi czytając anonimowe wypowiedzi na forach, że Robert jest taki i owaki, że nie potrafi jeździć, że to jego wina itp. Ludzie wylewają na niego wiadro pomyj nie mając zielonego pojęcia o Formule 1 oraz panujących w niej zasadach. Ale to już temat na inną dyskusję

Mam dokładnie takie same odczucia. Ludzie wypowiadaja sie na temat Formuły 1 i Roberat Kubicy, a o istnieniu tego sportu wiedza od paru miesięcy. Ja akurat od lat ogladam i interesuje sie Formuła 1, gdyż mój szwagier wytłumaczył mi i zasady i zaszczepił fascynacje tym sportem.
Mój TZ tez jest ogromnym fanem i jak tylko dowiedzielismy się że Kubica będzie kierowca testowym stajni BMW skakalismy z radosci, bylismy i jestesmy dumni z niego.
Wczoraj zamarlismy. widziałam juz takie wypadki w Formule i nie konczyly się za dobrze. Taraz mamy tylko nadzieję ze nie pozostanie w nim trauma po tym zdarzeniu i bedzie mógł się dalej scigac.
I mam nadzieje z w koncu wycofaja ten tor z mistrzostw. Od dawna wiadomo że jest bardzo niebezpieczny...cholera mój TZ przeczuwał że cos się stanie. W ogóle ten wczorajszy wyscig to jakas paranoja, Weber na podjum- pierwszy raz po 10 latach sie chłopakowi przytrafiło. Alonso wymijany przez Sato- jakas masakra.

[Asi_ek]

Napisane przez ka_tula

ojjjjj naprawdę niesamowicie zazdroszczę mu że wyladował w szpitalu .... jest czego bez dwóch zdań
Kto zasługuje na piedestał? ten kto dokonał czegoś dla ogółu - przynajmniej moim skromnym zdaniem.
Można ryzykować życie - ale dla innych. ale tak bezsensownie? dla rozrywki mas? to idiotyczne.

A slyszalas o czyms takim jak pasja? O marzeniach? I ich spelnianiu?