Pół żartem pół serio -czyli jak chudniemy na wesoło!!! 2

[agulla]

Napisane przez mądrala

a u nas jeszcze dużo jest tych w kropki, bo ostatni dowieźli A mi sie chce takiej sukeinki jednej z orsay'a...w sumie mam już taką grantowo- białą, ale teraz są też czarne i taka fajna, pasująca do wszystkiego ehhhh...

A do pracy nadal nie mam w czym iść

wiem której bo kupiłam ale czerwoną sliczna jest i taka własnie do pracy i co najważniejsze tz jest nia zachwycony

[agulla]

Napisane przez mądrala

boshe, ide gdzies, bo mnie skreca od siedzenia w domu samotnie!

to przyjdz do mnie posiedzimy razem

[agulla]

dobra to ja czmychamna chwilke moze się przejde do friends zobacze ...hmmmm

[agulla]

nigdzie nie poszłam ale sobie postepowałam ufff i aż mi lepiej

[agulla]

ej co tu tak nagle sie pusto zrobiło

[mądrala]

Napisane przez agulla

wiem której bo kupiłam ale czerwoną sliczna jest i taka własnie do pracy i co najważniejsze tz jest nia zachwycony

No czerwona tez super, ale myslałam o czarnej, bo do wiekszej ilości rzeczy pasi ja mam juz granatową z białymi ramówkami, robiona troche jakby na wzór faruszka szkolnego ale z taim "rozporkiem" i dekoldem to raczej "niegrzeczna uczennica"

[mądrala]

Napisane przez agulla

to przyjdz do mnie posiedzimy razem

Taaa tlyko czuje ze po tym posiedzeniu to moglabym jutro nie wstac o 6

[mądrala]

Napisane przez agulla

nigdzie nie poszłam ale sobie postepowałam ufff i aż mi lepiej

a ja byłam z sister na szybkim spacerze i tez mi od razu lepiej A że za 2 tyg. ide na wesele jako sooba towarzysząca to...musze byc piekna

[ciapulinka]

Morgen
ja juz musialam wstac kawke pije zaraz do piekarni po buleczki lece

[mądrala]

Napisane przez ciapulinka

Morgen
ja juz musialam wstac kawke pije zaraz do piekarni po buleczki lece

ooo, żeby mi tak ktos po świeże błeczki skoczył...

Dobry,
ja zaraz wybywam do pracy...ehhh...trzymajcie kciuki zeby było spokojnie i żebym sie nie ugotowała Kurcze no...jakos mi dzisiaj dziwnie :/

[ciapulinka]

Napisane przez mądrala

boshe, ide gdzies, bo mnie skreca od siedzenia w domu samotnie!

a ja ci zazdroszcze.chcialabym posiedziec samotnie moc sie zrelaksowacale codziennie cos i kiedy teraz nadchodzi wieczor poprostu zasypiam i zero czytania

[ciapulinka]

Napisane przez mądrala

ooo, żeby mi tak ktos po świeże błeczki skoczył...

Dobry,
ja zaraz wybywam do pracy...ehhh...trzymajcie kciuki zeby było spokojnie i żebym sie nie ugotowała Kurcze no...jakos mi dzisiaj dziwnie :/

a u mnie nie ma slonca jest nie za goraco nie za zimnoi przyjemny wiaterek wieje

[kasiakasienka]

czesc dziewczyny,

ide zaraz jakies sniadanko przygotowac a potem shower i do pracy. Powiem wam że jestem trochę przygnębiona bo
a) tata mój kochany powiedział mi że muszę schudnąć bo mam za dużą dupę
b) a co wynika z punktu a moja dieta się ślimaczy
c) za dużo rzeczy się dowiedziałam - i to bardzo nieprzyjemnych - jeśli chodzi o pracę i dwie złośliwe baby...ale po co mam się przejmować, powiedzcie? Skoro i tak jestem, że tak powiem, na wygranej pozycji??Chyba tylko po to żeby się wykonczyc nerwowo...Swoją drogą, nie wiedziałm ze można być aż do takiego stopnia fałszywym...

[ciapulinka]

kasienka
odpowiadam na 1,2 punkt:
Założenia:
Dieta jest najbardziej znana i najbardziej polecana jako skuteczny sposób odchudzania. Na początku zanim na dobre zaczniesz stosować dietę najpierw przez tydzień zapisuj wszystko co zjadasz, każdy posiłek i przekąskę. W diecie tej zaleca się zmniejszenie ilości produktów zawierających tzw. "puste kalorie" i "bomb kalorycznych", czyli duże ilości tłuszczu, słodycze, tłuste mięsa, wędliny i sery (szczególnie żółte), piwo, alkohol. Wszystko krój na cienkie plasterki - stwarza to pozory obfitości. Wyłącz ostre przyprawy, pobudzają apetyt. Jedz na małych talerzykach, oszukasz wzrok. Po każdym kęsie odkładaj kanapkę na talerzyk. Sięgnij po nią gdy będziesz mieć puste usta. Wypij szklankę wody przed posiłkiem. Jedz powoli i dokładnie przeżuwaj. Nie zjadaj czegoś tylko dlatego, że mogłoby się zmarnować. Usuwaj skórkę z drobiu. Śmietanę zastępuj kefirem lub jogurtem.

W przybliżeniu tak powinien wyglądać "rozpis" kaloryczny posiłków:
I śniadanie - 250 kcal,
II śniadanie - 100 kcal,
Obiad - 350 kcal,
Podwieczorek - 100 kcal,
Kolacja - 200 kcal
Przykład:
I śniadanie - 250 kcal:
Do wyboru
1. Bułeczkę pełnoziarnistą posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka.
2. 3 dag płatków czekoladowych zalać połową opakowania jogurtu waniliowego, wkroić mandarynkę.
3. 10 dag twarożku wymieszać z łyżeczką śmietany, skropić sokiem z cytryny i posłodzić słodzikiem. Dodać pokrojone pół pomarańczy i pół jabłka oraz 10 dag malin.
4. Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego lub łyżeczką serka topionego. Zjeść z kiwi i marchewką lub pomidorem, papryką.
5. Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować łyżeczką masła i 5 dag twarożku, położyć pomidora na kanapkę.
6. Jajko roztrzepać z łyżką wody, dodać pół pęczka posiekanego koperku lub szczypiorku, doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na łyżeczce masła. Zjeść z kromką chleba z pełnego przemiału.
7. Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu.
II śniadanie i Podwieczorek - 100 kcal:
Do wyboru
1. Kromka chleba z masłem i pomidorem.
2. Kromka chrupkiego chleba z 2 łyżeczkami twarożku i pomidorem.
3. Kromka pumpernikla z masłem i pół ogórka.
4. Filiżanka zupy pomidorowej z ryżem.
5. 100ml wywaru warzywnego z roztrzepanym jajkiem.
6. Marchewka z jabłkiem i sokiem cytrynowym.
7. 2 pomidory, 2 cebulki ze szczypiorkiem.
8. 6 cieniutkich plasterków polędwicy wieprzowej.
9. 4 cienkie plasterki mortadeli.
10. Plasterek szynki gotowanej.
11. 6 plasterków polędwicy drobiowej.
12. 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek.
13. 10 dag sera chudego ze szczypiorkiem.
14. Szklanka maślanki z kromką chrupkiego pieczywa.
15. Mały banan.
16. Grejpfrut.
17. 2 brzoskwinie.
18. 2 jabłka.
19. 2 delicje.
20. 5 kostek czekolady.
21. 3 kulki lodów owocowych.
Obiad - 350 kcal:
Do wyboru
1. Pokroić w zapałkę 10 dag piersi z kurczaka, małą zieloną lub żółtą cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem i przyprawą chińską. Posypać tymiankiem, zjeść z kromką chleba pełnoziarnistego lub dwoma małymi ziemniakami.
2. 10-15 dag piersi z kurczaka obsypać przyprawami (Prymat Kucharek, papryka, pieprz, itp.), usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 15-20 dag warzyw (kalafiora, brokuła, fasolki szparagowej, marchewki). Zjeść z 1 ziemniakiem.
3. 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę chudej śmietany. Doprawić ziołami, solą i pieprzem.
4. 10 dag mielonego mięsa wyrobić z łyżką twarożku, solą i pieprzem. Uformować małe frykadelki. Oczyścić 2 strąki papryki, obrać cebulę. Warzywa drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju. Frykadelki smażyć z warzywami.
5. Szklankę ugotowanego makaronu zmieszać z sałatką z pomidora, papryki, ogórka i 2 łyżkami twarożku.
6. Szklankę kaszy gryczanej zjeść z jajkiem sadzonym na łyżeczce oleju. Wypić do tego szklankę maślanki lub kefiru.
7. Jednego sporego ziemniaka ugotować w mundurku i pokroić. Mały kawałek czerwonej papryki pokroić w kostkę. Wymieszać 1 łyżkę octu winnego, 1 łyżeczkę oliwy, sól i pieprz. Marynatą polać warzywa. 100g fileta z morszczuka, dorsza, flądry, pstrąga lub soli usmażyć na maśle lub margarynie. Kolacja - 200 kcal:
Do wyboru
1. Sałatka z 100g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100ml jogurtu naturalnego.
2. Pierogi leniwe z chudego twarogu (150g).
3. 2 kromki pieczywa chrupkiego żytniego z masłem lub margaryną i białym serem oraz surówka z cykorii, rzodkiewek i pomidora.
4. Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora.
5. Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego.
6. Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa
7. Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2


na 3 punkt pwoiem ci tylko tyle ze tak wlasnie jest w pracy.ja kiedy w koncu ja rzucilam bylam szczesliwa osoba. a mialam w pracy same jedze ktore siedzialy i obgadywaly i kablowaly do gory. straszne to bylo.zmeczona bylam psychicznie i nic ze mnie pozytku nie bylo poza praca bo chociaz w niej smialam sie i wygladalam ze wszystko mam gdzies to wracajac do domu bylam tak zmeczona psychicznie ze moglam tylko spac. kiedy juz ochlonelam po tej pracy i sie zastanowialam stwierdzialm ze zatracilam granice i wdalam sie w pulapke. wiec nie daj sie tak zrobic jak ja i nie przejmuj sie tym co mowia w pracy.baby takie sa!!!to najgorsze z takimi pracowac ale przeciez musimy pracowac wiec wybierz mniejsze zlonie pzowol by graly ci na nerwach spokojemi opanowaniem ich wykonczysz

[ciapulinka]

dzien dobry
a co tu sie dzieje

[mądrala]

helo,
wczoraj nie mialam juz siły nic napisac bo byłam w pracy prawie 10 godz. ale cóż, zdarza sie I w ogóle troche sie różne sprawy pokomplikowaly i ja sobie musze usciąść i porzadnie wszystko przemysleć....
musze juz leciec do work buzi milehgo dnia

[kasiakasienka]

Napisane przez ciapulinka

na 3 punkt pwoiem ci tylko tyle ze tak wlasnie jest w pracy.ja kiedy w koncu ja rzucilam bylam szczesliwa osoba. a mialam w pracy same jedze ktore siedzialy i obgadywaly i kablowaly do gory. straszne to bylo.zmeczona bylam psychicznie i nic ze mnie pozytku nie bylo poza praca bo chociaz w niej smialam sie i wygladalam ze wszystko mam gdzies to wracajac do domu bylam tak zmeczona psychicznie ze moglam tylko spac. kiedy juz ochlonelam po tej pracy i sie zastanowialam stwierdzialm ze zatracilam granice i wdalam sie w pulapke. wiec nie daj sie tak zrobic jak ja i nie przejmuj sie tym co mowia w pracy.baby takie sa!!!to najgorsze z takimi pracowac ale przeciez musimy pracowac wiec wybierz mniejsze zlonie pzowol by graly ci na nerwach spokojemi opanowaniem ich wykonczysz

ciapulinko,
1 i 2 punkt to jest oczywisty więc skomentuje trzeci - jestem juz raczej uspokojona - zdaje sobie sprawę że takie rzeczy w pracy się dzieją i postanowilam być mądrzejsza - jestem z natury wybuchowa i jeżeli ktoś powie mi jedno słowo to ja powiem 150 - szczególnie kiedy mam napięcie przedmiesiączkowe jak zaczynalam pracowac to wychodzilam z zalozenia ze mozna w pracy miec super atmosfere i w ogole przyjaciolke mozna tam znalezc - teraz mam zdanie takie ze mozna miec przyjemna atmosfere ale ze nie bedzie kolorowo. A to czego sie dowiedzialam nie biore do konca serio - powiedziala mi to babka ktora bardzo lubi znajdywac w ludziach cos zlego - w zasadzie na kazdego z pracy powiedziala cos zlego - ze ta kradnie ze tamta cos tam - bylam w szoku przez jeden dzien a teraz twierdze ze jezeli ktos cos tam o mnie mowil to tylko z zazdrosci i tyle. A zresztą nie wszystko trzeba analizowac. W zasadzie kazdy powie czasami o pare slow za duzo.Jezeli bym wszystko brala do serca ( i nie tylko ja) umarlabym chyba od razu. Znajduje się w takiej sytuacji ze zawsze bedzie o mnie mowa bo jestem spokrewniona z górą - najważniejsze to robić swoje i robić to dobrze. Ja się w pracy nie ochrzaniam i to jest najważniejsze. Nie bedę rządem braci Kaczynskich, nie bede nagrywac tasm i robic szopki i szukac winy, praca to praca.Albo ją robisz dobrze albo źle. Wolę robić to co mam do zrobienia niż tracić czas, energię i charyzmę na roztrząsanie że ta to tak myśli a tamta uważa coś innego. Na co mi takie myslenie? Keep smiling, keep working i..do przodu. Trzeba być twardym a nie miętkimDzięki ciapulinka

[agulla]

helołłłek ja znowu padnięta jestem po pracy i mam już komputerowstręt, ale jeszcze tylko trochę

[ciapulinka]

hejka
wiesz kasienka byle sie nie dac psychicznie wykonczycja wiem ze to byla moja pierwsza i ostatnia taka praca i nigdy wiecej juz
glowa do gory bedzie dobrze

[ciapulinka]

madrala ja cie widze co siedzisz cicho??

[mądrala]

Napisane przez ciapulinka

madrala ja cie widze co siedzisz cicho??

siedze cicho bo nie mam anwet sily pisać znowu cały dzien w pracy i jeszcze wszystko sie wali, kurde, no! Powiedzcie mi do cholery, gdzie w tym popierdzielonym świecie jest iejsce na zycie prywatne??? bo ja nie wiem... ehh...ogóolnie dzisiaj doła mam takiego jak stąd do wiecznosci...

[ciapulinka]

Napisane przez mądrala

siedze cicho bo nie mam anwet sily pisać znowu cały dzien w pracy i jeszcze wszystko sie wali, kurde, no! Powiedzcie mi do cholery, gdzie w tym popierdzielonym świecie jest iejsce na zycie prywatne??? bo ja nie wiem... ehh...ogóolnie dzisiaj doła mam takiego jak stąd do wiecznosci...

codziennie masz zycie prywatne ale dzielisz je z innymia ja dola nie mam wiec lapaj moja sile pozytywna i usmiech zeby ci sie poprawilo i i an koniec

[agulla]

madrala tak to już jest że jak pracujesz to ci czasu nie starcza echh a jak wrócisz to masz ochotę usiąść i nic nie robić, a co dopiero jak będę z tz mieszkać jakis obiad jakieś zakupy boszze przeraza mnie to troszku

ciapulinka tylko czasem sie chce mieć to swoje prywatne życie tylko dla siebie

[kasiakasienka]

Napisane przez ciapulinka

hejka
wiesz kasienka byle sie nie dac psychicznie wykonczycja wiem ze to byla moja pierwsza i ostatnia taka praca i nigdy wiecej juz
glowa do gory bedzie dobrze

masz racje, ale ja sie nie dam jak mnie cos meczy zbyt dlugo to po jakimś czasie zaczynam na to patrzec z wielkim dystansem - taka reakcja obronna organizmu - bardzo dobra dla zdrowia

[mądrala]

Napisane przez agulla

madrala tak to już jest że jak pracujesz to ci czasu nie starcza echh a jak wrócisz to masz ochotę usiąść i nic nie robić, a co dopiero jak będę z tz mieszkać jakis obiad jakieś zakupy boszze przeraza mnie to troszku

No ja tak mam teraz jak rodzice wyjechali...obiad sobie musze ugotowac wiec jem najwczesniej o 18 na zakupy przydałoby sie jechac, ale bak czasu i siły... potem posprzatać w domu, podlac wszystkie kwiatki od mamy i schodza 2 h :/ na szczescie tak od 21 mam czas tylko dla siebie...chociaz nie ukrywam ze wolabałym teraz nie siedziec sama...

[ciapulinka]

kobieta jest silna wiec glowa do gory

trzba sobie samemu radzic w koncu a nie stale rodzice

agulla jak se poscielisz tak sie wyspisz jak od razu nie zagonisz tz do pomocy to im dalej tym gorzej w we wspolnym mieszkanku jest co robic

[agulla]

Napisane przez mądrala

No ja tak mam teraz jak rodzice wyjechali...obiad sobie musze ugotowac wiec jem najwczesniej o 18 na zakupy przydałoby sie jechac, ale bak czasu i siły... potem posprzatać w domu, podlac wszystkie kwiatki od mamy i schodza 2 h :/ na szczescie tak od 21 mam czas tylko dla siebie...chociaz nie ukrywam ze wolabałym teraz nie siedziec sama...

cos o tym wiem przed chwila skończyłam podlewać kwiatki mamy a ze racji ze wczoraj padało odpadła mi działka z czego sie bardzo ciesze. Co do obiadów to klapa, w ogóle mi się ich gotować nie chce dla samej siebie więc kończy sie na ciemnej bułce i nie ukrywam że jest to mój jedyny posiłek od poniedziałku w ciągu dnia Jutro sobie zrobię może fasolke szparagową moze

[mądrala]

kurcze i ejszcze musze iśc sobie pazurki zrobić, bo za 1,5 tyg. ide na wesele a moje juz takie nieladne sie robią...ale nie za bardzo nie za bardzo mam kiedy iść moze w sobote??? ehhhh...no nic musze pomyslec

[agulla]

Napisane przez ciapulinka

kobieta jest silna wiec glowa do gory

trzba sobie samemu radzic w koncu a nie stale rodzice

agulla jak se poscielisz tak sie wyspisz jak od razu nie zagonisz tz do pomocy to im dalej tym gorzej w we wspolnym mieszkanku jest co robic

no ja mysle ze jest
oj a do roboty to będzie goniony ostro

[mądrala]

Napisane przez agulla

cos o tym wiem przed chwila skończyłam podlewać kwiatki mamy a ze racji ze wczoraj padało odpadła mi działka z czego sie bardzo ciesze. Co do obiadów to klapa, w ogóle mi się ich gotować nie chce dla samej siebie więc kończy sie na ciemnej bułce i nie ukrywam że jest to mój jedyny posiłek od poniedziałku w ciągu dnia Jutro sobie zrobię może fasolke szparagową moze

a ja sobie utro zrobie leczo no chyba ze znowu wróce o jakieś ienormalnej porze