Wizażanki we Francji ?

[ksiezniczkanajgorsza]

Bonsoir les filles. Comment ca va?

[Nebula]

Napisane przez marronelle

Oj tak... a piwnica moich teściów jest pełna przepysznego wina... mmmm...

zazdroszcze...ja tu jestem sama jak palec i odkrywam pomalu wszystko...

[TLU]

Napisane przez ksiezniczkanajgorsza

Bonsoir les filles. Comment ca va?

Ca va ca va
Bede monotematyczna, ale zauwazylam w awatarku, ze farbujesz wlosy na blond - podzielisz sie informacja jakich farb tu uzywasz?

Dziewczyny czy ktoras z Was mieszka na poludniu?

[ksiezniczkanajgorsza]

Alors tres bien!

L'Oreal Paris Recital Preference Diamond Shine - kolor Stockholm bardzo bardzo jasny blond opalizujący- jak jestem w Polsce i farbuje mi mama. Natomiast we Francji farbuje mi fryzjer- niestety nie wiem jakich farb używa.
Ja w centrum

[TLU]

Napisane przez ksiezniczkanajgorsza

Alors tres bien!

L'Oreal Paris Recital Preference Diamond Shine - kolor Stockholm bardzo bardzo jasny blond opalizujący- jak jestem w Polsce i farbuje mi mama. Natomiast we Francji farbuje mi fryzjer- niestety nie wiem jakich farb używa.
Ja w centrum

No wlasnie Stockholm jest sliczny ale tutaj nie istnieje, szkoda.

Wiekszosc dziewczyn widze dosc centralnie ulokowana. Moze pewnego dnia zjawi sie ktos, kto mieszka blisko mnie . Polaka na oczy nie widzialam od ostatnie wizyty u rodzicow . Krolestwo za Polaka!

[marronelle]

Napisane przez TLU

No wlasnie Stockholm jest sliczny ale tutaj nie istnieje, szkoda.

Wiekszosc dziewczyn widze dosc centralnie ulokowana. Moze pewnego dnia zjawi sie ktos, kto mieszka blisko mnie . Polaka na oczy nie widzialam od ostatnie wizyty u rodzicow . Krolestwo za Polaka!

A gdzie mieszkasz?

Ja ostatnio widziałam Polaków w Ikei. A raczej słyszałam, jakże rozpoznawalne w całym świecie słowo na literkę "k"

[TLU]

Napisane przez marronelle

A gdzie mieszkasz?

Ja ostatnio widziałam Polaków w Ikei. A raczej słyszałam, jakże rozpoznawalne w całym świecie słowo na literkę "k"

Haha chyba bym padla ze szczescia slyszac to slowo w Ikei . Mieszkam w Sete niedaleko Montpellier, a Ty?
Jak tam poszukiwania kurtki? Ja poszukuje kozaczkow do pol lydki i nic nie znajduje. Poszukuje tez szarego sweterka ze sporym dodatkiem angory (wiem, malo to ekologiczne ) wiec jakbys widziala gdzies to daj cynk widzialam nawet fajne w Camaieu ale zero w nich angory, chyba 50% akryl i 25 euro sobie za sweterek zycza wiec to raczej sredni interes.

[Nebula]

ja do Montpellier mam okolo 200km, wiec to zadna pomoc niestety z mojej strony

Jezeli chodzi o poszukiwanie kozakow - akurat tego tutaj pod dostatkiem, ale chyba dlatego ze to gorzyste miasteczko...ja przywiozlam moje kozaki na szpilkach, ale zadna para tutaj nie jesy uzyteczna...takie gorki ze w obcasach 10cm to ja bym sobie zeby wybila...
Fajny sweterek widzialam w jednym sklepie - przejde sie dzis albo jutro, albo w weekend i zdam relacje czy ma angore w sobie ale wygladal zachecajaco, jak wszystkie boulce z VS...

jezdzisz czasem na wycieczki do lyonu?

[TLU]

Napisane przez Nebula

ja do Montpellier mam okolo 200km, wiec to zadna pomoc niestety z mojej strony

Jezeli chodzi o poszukiwanie kozakow - akurat tego tutaj pod dostatkiem, ale chyba dlatego ze to gorzyste miasteczko...ja przywiozlam moje kozaki na szpilkach, ale zadna para tutaj nie jesy uzyteczna...takie gorki ze w obcasach 10cm to ja bym sobie zeby wybila...
Fajny sweterek widzialam w jednym sklepie - przejde sie dzis albo jutro, albo w weekend i zdam relacje czy ma angore w sobie ale wygladal zachecajaco, jak wszystkie boulce z VS...

jezdzisz czasem na wycieczki do lyonu?

No wlasnie 200 km :/. Na wycieczce bylam raz, kiedy Autechre wystepowali i z tego co pamietam dosc dlugo trwala podroz. Jesli bede sie znow wybierac napewno dam znac . Piekne miasto, nawet przyszlo mi do glowy zeby sie tam przeniesc, ale za bardzo zal mi morza.
Co do kozakow - no u mnie tez niby pelno, ale wszystkie na jedno kopyto, i najczesciej za kostke albo juz do kolana. Mam tez jedne na szpilce i tez sa sredno przydatne - Sete jest na wzgorzu wiec 5 cm obcasa to max.
VS to skrotowiec od czego? W jakiej cenie tam sa swetry? Chyba srednio jestem gotowa wydac wiecej niz 35/40 na swetr. Pewnie pomyslisz, ze sknera ze mnie, ale uwazam, ze czesto ciuchy drogich marek nie sa warte ceny w jakiej usiluja je wcisnac tylko dlatego, ze markowe. Dlatego patrze na sklady (sweterkow tez )

Edit: wlanie dotarlo do mnie, ze VS to pewnie Victorias Secret. Jest we Francji? Moja kolezanka viktorie ze stanow zamawiala, i wiem, ze na pewno w Montpellier tego sklepu nie ma.

[Nebula]

Wcale sie nie dziwie, ze nie zal Ci morza ja przenioslam sie do st. etienne na uczelnie, wiec niestety wyboru za wielkiego teraz nie mam

Jezeli chodzi o buty, to w san marino widzialam kilka par za kostke, tak powiedzmy do polowy lydki. nie wiem czy u Ciebie jest taki sklepik. Nie odpowiadam za jakosc, jeszcze nie sprawdzilam. I ceny dosc przystepne w porownaniu z cenami z Polski. takie same, albo nawet nizsze.

Co do sweterka; widzialam tylko z tramwaju pare ladnych reklam w jednym sklepie, nie wiem co to bylo, byl w pasazu pod filarami, wiec moze byc bardzo drogi, ale moze tez byc tani. Sprawdze i dam znac - nie jest po drodze do domu, wiec nie powiem dokladnie kiedy sie tam wybiore. I niestety nie ma VS tutaj ;p ale wlasnie te sweterki wygladaly tak jak na zdjeciach z tej firmy, wiec moga byc interesujace.

Co do skladziku - co masz na mysli? tzn ja tez wole kupic cos taniej; jezeli jakosciowo ma to byc porownywalne, metka nie jest najwazniejsza...dlatego pytalam tu wczesniej o jakies rekomendacje. masz na mysli jakies sklepy tzw wyprzedazowe, czy jak?

[TLU]

Napisane przez Nebula

Wcale sie nie dziwie, ze nie zal Ci morza ja przenioslam sie do st. etienne na uczelnie, wiec niestety wyboru za wielkiego teraz nie mam

Jezeli chodzi o buty, to w san marino widzialam kilka par za kostke, tak powiedzmy do polowy lydki. nie wiem czy u Ciebie jest taki sklepik. Nie odpowiadam za jakosc, jeszcze nie sprawdzilam. I ceny dosc przystepne w porownaniu z cenami z Polski. takie same, albo nawet nizsze.

Co do sweterka; widzialam tylko z tramwaju pare ladnych reklam w jednym sklepie, nie wiem co to bylo, byl w pasazu pod filarami, wiec moze byc bardzo drogi, ale moze tez byc tani. Sprawdze i dam znac - nie jest po drodze do domu, wiec nie powiem dokladnie kiedy sie tam wybiore. I niestety nie ma VS tutaj ;p ale wlasnie te sweterki wygladaly tak jak na zdjeciach z tej firmy, wiec moga byc interesujace.

Co do skladziku - co masz na mysli? tzn ja tez wole kupic cos taniej; jezeli jakosciowo ma to byc porownywalne, metka nie jest najwazniejsza...dlatego pytalam tu wczesniej o jakies rekomendacje. masz na mysli jakies sklepy tzw wyprzedazowe, czy jak?

Nie wiem, czy jest u mnie San Marino, ale sie rozejrze (mam nadzieje, ze ortograficznie to napisalam - z czasem zaczyna mi sie coraz wiecej bledow wkradac, bo nie czytam ksiazek po polsku tylko fora, wiec z gory przepraszam jesli cos pisze nie tak ). Chyba zaczne sie rozgladac w butikach a nie sieciowkach. Uwazaj z jakoscia ciuchow z pasazy czy targu - czesto, zwlaszcza w okresie wyprzedazy w sklepie mozna kupic lepsze jakosciowo ciuchy taniej. Za to, jesli jest u Ciebie targ, to polecam poszukac stanowiska z kosmetykami - kolorowke sprzedaja nawet do 70% taniej niz w drogeriach (tych samych marek).
Co do skladow to nie mialam na mysli sklepow wyprzedazowych tylko porownanie ceny z tym za co dokladnie sie placi. Nie znam nawet zadnego sklepu z ciuchami on sale, poza okresem wyprzedazy. Nie polecilam Ci nic wczesniej bo jakos specjalnie nie mam swoich faworytow. Wczesniej mieszkalam w Uk i tam jakos szybciej mi podeszly pewne sklepy - lubie Topshopa a z butowych Schuh. Tutaj niestety nie istnieja wiec kupuje w H&M, Zarze, Mango czy Cache-cache/Camaieu, czasem zamowie cos wysyklowo z New Looka z Anglii (topshop nie wysyla). Za to ze sklepow "wyprzedazowych" moge Ci polecic Il a tout - ogolnie nie ma tam nic ciekawego, ale w sekcji kosmetycznej czesto mozna znalezc kosmetyki z linii wycofanych/wycofywanych duzo taniej niz w sklepie - m.in. Loreal Expert. A jeszcze co do relacji sklad-cena, zeby jakos bardziej klarownie wytlumaczyc moje podejscie : przykladowo kosmetyki w Yves Rocher kupuje tylko w cenach promocyjnych, bo tyle sa warte. Niektore bardzo lubie, ale w normalnej cenie nie kupie, chocbym musiala czekac pol roku na promocje, bo po prostu sie nie oplaca .

[hermiona17]

Hejo, jest ktoras z was z okolic Toulon ;°?

[marronelle]

Napisane przez TLU

Haha chyba bym padla ze szczescia slyszac to slowo w Ikei . Mieszkam w Sete niedaleko Montpellier, a Ty?
Jak tam poszukiwania kurtki? Ja poszukuje kozaczkow do pol lydki i nic nie znajduje. Poszukuje tez szarego sweterka ze sporym dodatkiem angory (wiem, malo to ekologiczne ) wiec jakbys widziala gdzies to daj cynk widzialam nawet fajne w Camaieu ale zero w nich angory, chyba 50% akryl i 25 euro sobie za sweterek zycza wiec to raczej sredni interes.

Oj, kawał drogi ode mnie, ja w krainie szampanem płynącej mieszkam
Kurtkę znalazłam. Co prawda nie taką, jak sobie wymarzyłam ( chyba taka nie istnieje ), ale jest ciepła i pasuje mi
W Camaieu opłaca się robić zakupy na wyprzedażach kolekcji. Choć niekiedy mają naprawdę fajne ceny za dobrą jakość, trzeba tylko poszukać.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez TLU

VS to skrotowiec od czego? W jakiej cenie tam sa swetry? Chyba srednio jestem gotowa wydac wiecej niz 35/40 na swetr. Pewnie pomyslisz, ze sknera ze mnie, ale uwazam, ze czesto ciuchy drogich marek nie sa warte ceny w jakiej usiluja je wcisnac tylko dlatego, ze markowe. Dlatego patrze na sklady (sweterkow tez )

Edit: wlanie dotarlo do mnie, ze VS to pewnie Victorias Secret. Jest we Francji? Moja kolezanka viktorie ze stanow zamawiala, i wiem, ze na pewno w Montpellier tego sklepu nie ma.

VS nie ma we Francji

Co do markowych sklepów to faktycznie trzeba patrzeć na jakość, choć w takich sklepach jak lee, czy puma mogę kupować w ciemno
Nie rozumiem tylko tych zachwytów nad h&m, jak dla mnie mają tam straszne badziewie... reserved podobnie, choć kiedyś mieli lepsze ciuchy.

[TLU]

Salut les filles

Marronelle to pokaz kurtke . Ja sie ciesze, ze w tym roku nie musialam kupowac, bo jakos kompletnie nie mam natchnienia kurtkowego. Ale (!) znalazlam w reszcie buty, ktore bardzo mi sie podobaja - zamowilam z Schuh z Uk - wstawie zdjecie to moze uslysze jakies opinie > http://www.schuh.co.uk/womens-black-...-ii/1413107020 To futerko mozna oczywiscie odwinac i wtedy jest but za kostke. Mam nadzieje, ze jak je zobacze w rzeczywistosci, nadal bede zachwycona. W ogole to naprawde bardziej sie oplaca - we Francji bym za te cene miala jakas okropna imitacje skory, no i pewnie styl kowbojski czy oficerki rodem z s-m .
Co do Camaieu to zgadzam sie - sa w porzadku, czesto selekcja jak dla starszej pani ale ciuchy podstawowe (jakies t-shirty, proste swetry itp) oplaca sie tam kupowac. No i mam podobna opinie co do H&M - podstawowe ciuchy sa fajne i dobrej jakosci - mysle ze gorzej jest z tzw krzykami mody - zdarza im sie wtedy niska jakosc albo kroje/wzory typu 'pas cher'. Mam 2 sweterki stamtad, ktorych nie zamienilabym na zadne inne . Lee uwazam za swietna jakosc ale nigdy nie znalazlam tam kroju jeansow, ktory na mojej figurze lezalby dobrze - przymierzalam sie wiele razy - faktura ich jeansow z czasem robi sie coraz fajniejsza, no ale niestety nie dla mnie. No a Puma wiadomo jest w porzadku - tez wole od Adidasa czy Nike (chociaz szare spodnie dresowe bym jednak chetniej z Adidasa wziela), ale jakos nie potrafie usprawiedliwic kupienia zwyklej koszulki za ichniejsza cene . Mialam kiedys brazowe adidasy z Pumy i znosilam je do ostatniej nitki, kochalam te buty, wiec sentymentem darze marke.

U mnie dzisiaj weekend pracujacy, a Wy co porabiacie?

[Nebula]

Hey TLU
Butki wygladaja na bardzo wygodne, chociaz ja nie wiem czy odwazylabym sie zakupic buty bez przymiarki. w ogole przejrzalam strone tych Schuh i wygladaja ciekawie (zwlaszcza cieliste szpilki, ktore ostatnio kraza mi po glowie :d)

ale ja na razie nie kupuje niczego, mialam drobna awarie podczas weekendu (jakis pech chyba, ktory probuje zniszczyc moje dobre samopoczucie...) a mianowicie zepsul mi sie laptop, musze kupic nowy, podczas depilowania nog nie zwiazalam wlosow i mam teraz zepsuty depilator i kosmyk wlosow na dlugosci 15cm... do tego nawala mi boiler i obawiam sie, ze bede sie myc zimna woda.

Czy to juz sie zaczyna ten okres, gdy za bardzo tesknimy i nic nie jest ok? strasznie mi smutno...zaczal sie wlasnie 5 tydzien pobytu, 4 tydzien pracy...

[TLU]

Ajajaj nebula - same wypadki. Wspolczuje laptopa - to chyba najwieksza strata (ciekawe mam priorytety ). Bojler zglos jak najszybciej, okropnie sie robi zimno - u mnie wiatr nie do wytrzymania, jak na biegunie, brr. Mam nadzieje, ze szybko Ci sie zrobi lepiej. U mnie pol roku trwalo zanim sie zaklimatyzowalam troche.
A co do butow tez sie boje troche kupowac w ciemno, ale mam juz pare tej marki wiec pewnie rozmiar bedzie identyczny. Najwyzej wymienie.
Gdzie pracujesz?

[ksiezniczkanajgorsza]

Ja właśnie siedzę na zwolnieniu z powodu złamanej ręki. Niestety w moim zawodzie bez ręki się nie da

[marronelle]

Napisane przez ksiezniczkanajgorsza

Ja właśnie siedzę na zwolnieniu z powodu złamanej ręki. Niestety w moim zawodzie bez ręki się nie da

Która ręka zagipsowana?

Ja dwa lata temu miałam złamany łokieć i nadgarstek prawej ręki. Od tamtej pory umiem obsługiwać komputer, myszkę i malować się obiega rękami Aczkolwiek zanim to osiągnęłam... było śmiesznie.

[ksiezniczkanajgorsza]

Lewa. Ale to i tak nieważne- pracuję w szpitalu z pacjentami i muszę mieć 2 sprawne ręce. Już wystarczy, że oni są połamani :P

[TLU]

Napisane przez ksiezniczkanajgorsza

Lewa. Ale to i tak nieważne- pracuję w szpitalu z pacjentami i muszę mieć 2 sprawne ręce. Już wystarczy, że oni są połamani :P

Co robilas, ze zlamalas?

[ksiezniczkanajgorsza]

Napisane przez TLU

Co robilas, ze zlamalas?

zaliczyłam glebę na motocyklu

[Nebula]

laptopa juz nabylam, niestety system jest po francusku, wiec z instalacja mialam sie z pyszna
boiler juz omowiony, byl u mnie wczoraj hydraulik; na dodatek wymieni pseudo wanno-brodzik na normalny prysznic i moze przy okazji boiler na elektryczny. poki co dziala.
szczerze mowiac pierwsze dwa tygodnie byly prawie jak z bajki. wszystko mi sie podobalo,nic nie przeszkadzalo. teraz tez tak jest, tylko ja czuje sie jakos...strasznie nieszczesliwa. sama, zmuszam sie by wstawac i isc do pracy. A pracuje w Ecole des mines, dostalam sie tutaj na doktorat. obecnie ucze sie codziennie, czytam i czytam i czytam...za tydzien pierwsze badania.
2 listopada zaczynam tez intensywny kurs fr, wiec moze za kilka tygodni bede juz sie normalnie z ludzmi porozumiewac.

[ksiezniczkanajgorsza]

A czym się zajmujecie dziewczyny? No oprócz Nebuli, bo to już wiemy

[Nebula]

a tak btw...mozna tu gdzies dostac razowy chleb? od lat nie jadlam bialego pieczywa i troszke cierpie..

[marronelle]

Napisane przez Nebula

a tak btw...mozna tu gdzies dostac razowy chleb? od lat nie jadlam bialego pieczywa i troszke cierpie..

W mojej okolicy bez problemu, aczkolwiek i tak daleko mu do prawdziwego, polskiego, wiejskiego chlebka.

Napisane przez ksiezniczkanajgorsza

A czym się zajmujecie dziewczyny? No oprócz Nebuli, bo to już wiemy

Ja studiuję, pracuję i żoneczkuję
Poza tym dużo podróżuję wraz z mężem. Ach i rozpieszczam naszego psiaka

[TLU]

Nebula a z czego sie doktoryzujesz? I jak pracujesz skoro mowisz, ze z francuskim masz problemy? Moze ja sie nie doceniam ?
Ciekawe ile Ci zajmie przyzwyczajenie sie do francuskiego laptopa . Masz na nim numeric pad czy numerki z shiftem trzeba wklepywac? Nienawidze tego ich systemu klawiatury - ja nadal mojego brytyjskiego uzywam, ale z czasem ledwo dyszy i bede musiala kupic nowy, chyba jednak stacjonarny, bo bardziej praktyczny do pracy.
Mam nadzieje, ze humor Ci sie szybko poprawi. To pewnie samotnosc, skoro piszesz, ze tam nikogo nie masz. Poznalas jakichs ludzi w pracy?
Ja pracuje w domu wiec nie ma na to szans, a moja jedyna przyjaciolka stad, wyjechala do Taiwanu i jesli wroci to najwczesniej za dwa lata. Czasem to mi sie nawet nie chce zmuszac, zeby z lozka wstac. Pewnie gdyby trzeba bylo sie wyszykowac na jakas godzine to bym to robila, a tak to mam "jak kto chce" no i sie nie chce. Do tego zimno sie robi - mam nadzieje, ze szybko zleci ten okres zimowy, bo w lecie naprawde jakos bardziej sie chce zyc.
A chleb razowy - nie jestem pewna jaki to dokladnie - tj z jakiej maki - jesli nie lubisz bagietek itp, to kup pain de seigle albo miche (ten drugi jest chyba pszeniczny, ale zdaje sie na zakwasie bo smakuje troche podobnie do polskiego chleba). Jesli chodzi Ci o takie calkiem 'czorne' chleby to chyba tylko w supermarketach pakowane w plastiki z importu z Niemiec.

Ksiezniczkanajgorsza - tak jak napisalam na poprzedniej stronie - mam firme, ktora zajmuje sie projektowaniem stron internetowych, sklepow, baz danych, tozsamosci komercyjnej, tlumaczniami i dzwiekiem. Oficjalnie firma jeszcze nie zostala potwierdzona przez odpowiednie organizmy, ale juz pracujemy z tz'tem i szukamy kolejnych zlecen, wiec jakby ktos potrzebowal takich uslug to sie reklamuje .

[Nebula]

robie doktorat z inzynierii materialowej, temat mojej pracy to modelowanie komputerowe wydzielania sie weglikow w stalach nisko i srednio weglozwych po obrobce plastycznej. Prace mam do napisania po fr, a to z jakich materialow korzystam poki co zalezy ode mnie. Dlatego moge sie uczyc z ksiazek angielskich badz polskich. Problemy zaczna sie pozniej ale mam nadzieje poradzic sobie z tym jezykiem. chyba tak zle byc nie moze. Osoba, ktora jest moim supervisor jest z polski, fakt ze mieszka tutaj juz 25 lat, ale nadal moge sie z nia po polsku porozumiec mam szczescie.
No i chodzilo mi wlasnie o takie ciemne ciemne, z ziarenkami i w ogole na razie znalazlam tylko z orzechami i rodzynkami Oo ale wcale taki ciemny nie jest. to bylo cos w stylu Pain au cereales czy cos... najbardziej marzy mi sie z suszona sliwka. Jak znajde importowane z niemiec kupie na pewno...;d W casino co mam kolo uczelni nie widzialam niestety :/ a w piekarniach same bagietki i chlebki jasne


TLU, co sie stalo, ze przenioslas sie z UK do Fr? W sumie mam jedno pytanie z tym zwiazane...czy widzisz roznice w jedzeniu ? w kwestii takiej, ze jedzenie tutaj jest mniej kaloryczne niz w UK? przerazil mnie watek na wizazu, ze dziewczyny po 5,8 kg tyja w 3 miesiace! czy to jest zwiazane z chemicznymi aspektami jedzenia? szczerze mowiac jestem tutaj miesiac i jedyne co do tej pory zaobserwowalam to spadek masy przez pierwsze dwa tygodnie, ale juz wrocilam do normy za pomoca witaminy cz, czyli czekoladek

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

ps. i obsluga klawiatury nie jest tak klopotliwa jak nierozumienie komunikatow ktore sie wyswietlaja :p ale jeszcze pare tygodni...;>

[TLU]

Wow, faktycznie mega technicze zagadnienie Ile lat masz na pisanie pracy? Nie wiem czy bym sie odwazyla zalozyc, ze nawet po dwoch latach nauki francuskiego bede w stanie napisac teze magisterska po francusku. Trzymam kciuki .
Co do roznicy w jedzeniu - no wiadomo francuskie lepsze. Ja raczej gotuje w domu wiec i tak jem co lubie, ale jesli chodzi o restauracje to poza tymi azjatyckimi w Uk raczej przegrywa z Fr No a z tyciem w Anglii to watpie czy to wina konserwantow - ja nie tylam, a tutaj troche tak (bo jedzenie dobre, a do tego Francuzi lubia zasiasc do kolacji na 5 h z rzedu no i wiadomo ... )
Bosz, komunikaty na kompie po francusku... chyba nie zniese a jest to nieuniknione . Mnie klawiatura bardzo przeszkadza - jak tu cos zakodowac jak dla glupiego symbolu '@' 3 klawisze na raz sie wciska. No comments!

[marronelle]

Co do klawiatury francuskiej - za żadne skarby nie mogłam się do niej przystosować... Strasznie wkurzało mnie wstawianie kropki. Dlatego kupiłam laptop w Polsce. I taniej i bardziej komfortowo

[ksiezniczkanajgorsza]

Napisane przez marronelle

Co do klawiatury francuskiej - za żadne skarby nie mogłam się do niej przystosować... Strasznie wkurzało mnie wstawianie kropki. Dlatego kupiłam laptop w Polsce. I taniej i bardziej komfortowo

hie hie hie ja sobie przytargałam swój