Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[Kwiatkowitka]

Melduję się w wątku i w 36tc
Zrobiliśmy wczoraj misję Arturek, poprasowałam wszystko, wszystkie jego rzeczy złożyliśmy i schowaliśmy w "jego pokoju" a naszej sypialni (już nas wyrzucił i musimy spać w dużym pokoju!) i kurde, nie mieścimy się!
Dobrze, że jeszcze z dwa/trzy miesiące i będziemy w nowym miejscu, bo to się teraz totalna graciarnia zrobiła

[śliweńka]

Napisane przez kamila_509

Po to tu jestesmy zeby pomarudzic ja wiode prym w tym temacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi koleżanka powiedziała że tylko narzekam
więc już każdy jak pyta mnie to mam ochotę powiedzieć że jest super, rzygam tęczą

Napisane przez sweet sunday

A to już w ogóle dla mnie abstrakcja jakaś.

Jeszcze przyszły mi staniki do karmienia i okazały się za małe! Zaraz kogoś zamorduję Dobrze,że jestem sama w domu.

przynajmniej doszły, mój z ali z 11.11 nie założyłam spór

Napisane przez kamila_509

Najgorzej :/ teraz odsylanie i znowu czekac :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Duzo tez zalezy od dziecka i mamy

Jak sie ma pomoc od przyjaciol czy rodziny to tez latwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no , jak ma się pomoc to super, albo rodzinę co mieszka obok, my sami, a teściowa ma głęboko gdzieś czy żyjemy w ogóle

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

brat mój przyjechał z uczelni odebrać dyplom to mi wózek przywiózł
abstrakcja dla mnie że to już

[kamila_509]

Ja planuje na dniach torbe pakowac nie ogarniam jeszcze, ze to sie niedlugo bedzie dzialo!!

Moj maz wczoraj mowi, ze mloda to niech sobie do tego terminu posiedzi. Spojrzalam na niego wzrokiem dzikiej bestii i powiedziałam, ze nie mam na to wplywu ale w 38+0 biore sie za wykurzanie i mnie nie obchodzi NIC a on mi mowi, ze on nie jest gotowy

A ja jestem?! Bardziej juz nie bede

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez Johasia28

Spluń trzy razy przez lewe ramię!
U mnie jutro się zaczyna 39 tc, dwa tygodnie do terminu z OM...


Głowa do góry i gdzie jak nie tu? Na tym etapie to my już wszystkie jesteśmy marudzące więc wiemy co czujesz



No dla mnie to kosmos, jak tak was czytam, że ledwo wyrabiacie a jeszcze dziecko jest do ogarnięcia, także szacunek naprawdę!
Ja zawsze chciałam jak najmniejszą różnicę wieku (najlepiej rok po roku), teraz już myślę, że lepiej tak 2-3 lata, a jak będzie to pojęcia nie mam, zobaczymy jak pierwsze da nam popalić

Dzień dobry Ja w sumie wyspana, jedna przerwa na siku, ze zgagą spokój po syropie (dziękuję po stokroć tej z was która to paskudztwo tutaj polecała ), tylko gorącoooo mi strasznie ostatnio, muszę męża kopać, żeby się do mnie nie przytulał, bo on mi się przyczepi do pleców, opatuli kołdrą, zarzuci na mnie obie ręce, a ja się potem budzę cała mokra :P

no zobaczymy jak to będzie Ty już masz baaardzooo blisko.

Napisane przez Kwiatkowitka

Melduję się w wątku i w 36tc
Zrobiliśmy wczoraj misję Arturek, poprasowałam wszystko, wszystkie jego rzeczy złożyliśmy i schowaliśmy w "jego pokoju" a naszej sypialni (już nas wyrzucił i musimy spać w dużym pokoju!) i kurde, nie mieścimy się!
Dobrze, że jeszcze z dwa/trzy miesiące i będziemy w nowym miejscu, bo to się teraz totalna graciarnia zrobiła

No dzień dobry!! Czyli przygotowania pełną parą jak się czujesz??

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[keepsmil3]

Hej, ja już po wizycie. Mała w 34+2 waży 2701g, szyjka jeszcze dłuższa niż ostatnio 38mm ogólnie wszystko spoko, ale mam sporo wód i moja gin ciągle sie obawia, że znowu się przekręci dupką w dół. Pytałam o masaż krocza i mówiła, że bez obaw mogę go stosować już teraz i krzywdy sobie nie zrobię. Włączyła mi żelazo bo hemoglobina 10,9. A tak to bez jakiś zwrotów akcji

Napisane przez kamila_509

Z jednym to pewnie pikus. Jak sa 2 i wiecej to juz jest wyzsza szkola jazdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj oglądałam film Tully i jakoś poczułam, że jednak nie mam jeszcze najgorzej

Napisane przez Johasia28

Spluń trzy razy przez lewe ramię!
U mnie jutro się zaczyna 39 tc, dwa tygodnie do terminu z OM...


Głowa do góry i gdzie jak nie tu? Na tym etapie to my już wszystkie jesteśmy marudzące więc wiemy co czujesz



No dla mnie to kosmos, jak tak was czytam, że ledwo wyrabiacie a jeszcze dziecko jest do ogarnięcia, także szacunek naprawdę!
Ja zawsze chciałam jak najmniejszą różnicę wieku (najlepiej rok po roku), teraz już myślę, że lepiej tak 2-3 lata, a jak będzie to pojęcia nie mam, zobaczymy jak pierwsze da nam popalić

Dzień dobry Ja w sumie wyspana, jedna przerwa na siku, ze zgagą spokój po syropie (dziękuję po stokroć tej z was która to paskudztwo tutaj polecała ), tylko gorącoooo mi strasznie ostatnio, muszę męża kopać, żeby się do mnie nie przytulał, bo on mi się przyczepi do pleców, opatuli kołdrą, zarzuci na mnie obie ręce, a ja się potem budzę cała mokra :P

Cieszę się, że paskudny syrop robi taką furorę na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Napisane przez Anuszka9

no zobaczymy jak to będzie Ty już masz baaardzooo blisko.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Tak blisko i tak daleko zarazem A tego gnoma małego nic nie rusza - seksy nie pomogły, mycie okien nie pomogło, kupiłam płyn do polerowania podłóg i chyba zaraz będę na kolanach panele froterować
Ale wieje dzisiaj u nas, tak dmucha w okna, że aż kot z parapetu spierniczył :P

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez keepsmil3

Hej, ja już po wizycie. Mała w 34+2 waży 2701g, szyjka jeszcze dłuższa niż ostatnio 38mm ogólnie wszystko spoko, ale mam sporo wód i moja gin ciągle sie obawia, że znowu się przekręci dupką w dół. Pytałam o masaż krocza i mówiła, że bez obaw mogę go stosować już teraz i krzywdy sobie nie zrobię. Włączyła mi żelazo bo hemoglobina 10,9. A tak to bez jakiś zwrotów akcji Wczoraj oglądałam film Tully i jakoś poczułam, że jednak nie mam jeszcze najgorzej Cieszę się, że paskudny syrop robi taką furorę na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szyjka długa jak pas startowy Ale fajnie, że wszystko okej, z a tym odwróceniem na takim etapie to chyba nie tak hop siup już??
Syrop sztos! Rennie leży porzucone i niekochane

[kamila_509]

Napisane przez keepsmil3

Hej, ja już po wizycie. Mała w 34+2 waży 2701g, szyjka jeszcze dłuższa niż ostatnio 38mm ogólnie wszystko spoko, ale mam sporo wód i moja gin ciągle sie obawia, że znowu się przekręci dupką w dół. Pytałam o masaż krocza i mówiła, że bez obaw mogę go stosować już teraz i krzywdy sobie nie zrobię. Włączyła mi żelazo bo hemoglobina 10,9. A tak to bez jakiś zwrotów akcji Wczoraj oglądałam film Tully i jakoś poczułam, że jednak nie mam jeszcze najgorzej Cieszę się, że paskudny syrop robi taką furorę na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super szyjka ze stali jak moja

Napisane przez Johasia28

Tak blisko i tak daleko zarazem A tego gnoma małego nic nie rusza - seksy nie pomogły, mycie okien nie pomogło, kupiłam płyn do polerowania podłóg i chyba zaraz będę na kolanach panele froterować
Ale wieje dzisiaj u nas, tak dmucha w okna, że aż kot z parapetu spierniczył :P

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Szyjka długa jak pas startowy Ale fajnie, że wszystko okej, z a tym odwróceniem na takim etapie to chyba nie tak hop siup już??
Syrop sztos! Rennie leży porzucone i niekochane

Piłkę kup i skacz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Ja chyba od 38+0 będę codziennie myć podłogę na kolanach byle tylko choć trochę przyspieszyć
Ledwo żyję dziś. Mega zgaga i taki ból kręgosłupa, że aż mi niedobrze z bólu. Najgorzej odcinek szyjny, mam wrażenie że mi zgaga do tego miejsca promieniuje, ale nie wiem czy to możliwe. Tak czy inaczej tragedia a dziecko dla odmiany dziś tylko chodzę i się przytula od rana nie wiem jak ja go zostawię na te kilka dni to fakt że przy dziecku jest dużo ciężej, ale na szczęście już bliżej niż dalej. Dla mnie i tak chyba najgorszy był pierwszy trymestr, gdzie miałam mdłości 24/7 i nie mogłam głowy od poduszki oderwać. A tu dziecko trzeba było ogarnąć. A ja też nie mam nikogo do pomocy, tyle co teściowa raz na ruski rok go weźmie na spacer. Ale to się bardzo rzadko zdarza. Poza tym nie przepadam za tym bo.zawsze go.napasie słodyczami mimo moich protestów. I później ja mam problem oczywiście.
Chociaż tyle, że torba spakowana. Jeszcze parę rzeczy dokupić i mogę rodzić spokojnie już naprawdę chciałabym mieć to za sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez keepsmil3

Hej, ja już po wizycie. Mała w 34+2 waży 2701g, szyjka jeszcze dłuższa niż ostatnio 38mm ogólnie wszystko spoko, ale mam sporo wód i moja gin ciągle sie obawia, że znowu się przekręci dupką w dół. Pytałam o masaż krocza i mówiła, że bez obaw mogę go stosować już teraz i krzywdy sobie nie zrobię. Włączyła mi żelazo bo hemoglobina 10,9. A tak to bez jakiś zwrotów akcji Wczoraj oglądałam film Tully i jakoś poczułam, że jednak nie mam jeszcze najgorzej Cieszę się, że paskudny syrop robi taką furorę na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow! Szyjka długaśna 😁 córa rośnie super😉 kiedy masz kolejną wizytę ??

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez Johasia28

Tak blisko i tak daleko zarazem A tego gnoma małego nic nie rusza - seksy nie pomogły, mycie okien nie pomogło, kupiłam płyn do polerowania podłóg i chyba zaraz będę na kolanach panele froterować
Ale wieje dzisiaj u nas, tak dmucha w okna, że aż kot z parapetu spierniczył :P

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Szyjka długa jak pas startowy Ale fajnie, że wszystko okej, z a tym odwróceniem na takim etapie to chyba nie tak hop siup już??
Syrop sztos! Rennie leży porzucone i niekochane

Mały uparciuch 😀 dobrze mu w brzuchu

[śliweńka]

Napisane przez Johasia28

Tak blisko i tak daleko zarazem A tego gnoma małego nic nie rusza - seksy nie pomogły, mycie okien nie pomogło, kupiłam płyn do polerowania podłóg i chyba zaraz będę na kolanach panele froterować
Ale wieje dzisiaj u nas, tak dmucha w okna, że aż kot z parapetu spierniczył :P

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Szyjka długa jak pas startowy Ale fajnie, że wszystko okej, z a tym odwróceniem na takim etapie to chyba nie tak hop siup już??
Syrop sztos! Rennie leży porzucone i niekochane

u mnie tez wieje strasznie
u mnie zapewne kwestia odstawienia tabletek i jednego spaceru po sklepach bo mam takie twardnienia brzucha

Napisane przez FlyCole

Ja chyba od 38+0 będę codziennie myć podłogę na kolanach byle tylko choć trochę przyspieszyć
Ledwo żyję dziś. Mega zgaga i taki ból kręgosłupa, że aż mi niedobrze z bólu. Najgorzej odcinek szyjny, mam wrażenie że mi zgaga do tego miejsca promieniuje, ale nie wiem czy to możliwe. Tak czy inaczej tragedia a dziecko dla odmiany dziś tylko chodzę i się przytula od rana nie wiem jak ja go zostawię na te kilka dni to fakt że przy dziecku jest dużo ciężej, ale na szczęście już bliżej niż dalej. Dla mnie i tak chyba najgorszy był pierwszy trymestr, gdzie miałam mdłości 24/7 i nie mogłam głowy od poduszki oderwać. A tu dziecko trzeba było ogarnąć. A ja też nie mam nikogo do pomocy, tyle co teściowa raz na ruski rok go weźmie na spacer. Ale to się bardzo rzadko zdarza. Poza tym nie przepadam za tym bo.zawsze go.napasie słodyczami mimo moich protestów. I później ja mam problem oczywiście.
Chociaż tyle, że torba spakowana. Jeszcze parę rzeczy dokupić i mogę rodzić spokojnie już naprawdę chciałabym mieć to za sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja teściowa nawet do wnuczki nie zadzwoni, ani na spacer nie weźmie :/

[kamila_509]

Napisane przez FlyCole

Ja chyba od 38+0 będę codziennie myć podłogę na kolanach byle tylko choć trochę przyspieszyć
Ledwo żyję dziś. Mega zgaga i taki ból kręgosłupa, że aż mi niedobrze z bólu. Najgorzej odcinek szyjny, mam wrażenie że mi zgaga do tego miejsca promieniuje, ale nie wiem czy to możliwe. Tak czy inaczej tragedia a dziecko dla odmiany dziś tylko chodzę i się przytula od rana nie wiem jak ja go zostawię na te kilka dni to fakt że przy dziecku jest dużo ciężej, ale na szczęście już bliżej niż dalej. Dla mnie i tak chyba najgorszy był pierwszy trymestr, gdzie miałam mdłości 24/7 i nie mogłam głowy od poduszki oderwać. A tu dziecko trzeba było ogarnąć. A ja też nie mam nikogo do pomocy, tyle co teściowa raz na ruski rok go weźmie na spacer. Ale to się bardzo rzadko zdarza. Poza tym nie przepadam za tym bo.zawsze go.napasie słodyczami mimo moich protestów. I później ja mam problem oczywiście.
Chociaż tyle, że torba spakowana. Jeszcze parę rzeczy dokupić i mogę rodzić spokojnie już naprawdę chciałabym mieć to za sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra jednym slowem mnie bola az plecy od zgagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Napisane przez kamila_509

Masakra jednym slowem mnie bola az plecy od zgagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo, ból nie do opisania niedobrze mi a już się chwaliłam że mi dolegliwości ustąpiły to chyba mam za karę
Keepsmil gratuluję udanej wizyty, teraz zobaczyłam posta rzeczywiście mega długa szyjka jak na ten etap miejmy nadzieję że już się nie odwróci spowrotem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dona90]

Gratulacje wizyty i długaśnej szyjki
Nie ogarniam do końca wątków na naszym fb, a pamietam, ze któraś z Was chciała kupić na Ali ten plecak-torbę do wózka przyszło mi to cudo i jestem mega zadowolona! Super wykonanie, pojemność i styl
Ja tez bym mega chciała mieć Dziadków Młodej pod ręka, bo bywa różnie ale nie można mieć wszystkiego i trzeba sobie jakoś radzić IMG_3610.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pinacolada]

Napisane przez keepsmil3

Hej, ja już po wizycie. Mała w 34+2 waży 2701g, szyjka jeszcze dłuższa niż ostatnio 38mm ogólnie wszystko spoko, ale mam sporo wód i moja gin ciągle sie obawia, że znowu się przekręci dupką w dół. Pytałam o masaż krocza i mówiła, że bez obaw mogę go stosować już teraz i krzywdy sobie nie zrobię. Włączyła mi żelazo bo hemoglobina 10,9. A tak to bez jakiś zwrotów akcji Wczoraj oglądałam film Tully i jakoś poczułam, że jednak nie mam jeszcze najgorzej Cieszę się, że paskudny syrop robi taką furorę na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super waga Dobrze że wszystko jest w porządku, oby malutka już się nie przekręciła a szyjka faktycznie długa, żelazna, nie wiedziałam że może się jeszcze teraz wydłużać

Napisane przez Johasia28

Tak blisko i tak daleko zarazem A tego gnoma małego nic nie rusza - seksy nie pomogły, mycie okien nie pomogło, kupiłam płyn do polerowania podłóg i chyba zaraz będę na kolanach panele froterować
Ale wieje dzisiaj u nas, tak dmucha w okna, że aż kot z parapetu spierniczył :P

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------



Szyjka długa jak pas startowy Ale fajnie, że wszystko okej, z a tym odwróceniem na takim etapie to chyba nie tak hop siup już??
Syrop sztos! Rennie leży porzucone i niekochane

Czyli u Ciebie wykurzanie pełną parą podobno z tymi sposobami na przyspieszenie porodu tak jest, że w zasadzie jak dziecko nie jest gotowe to zbyt wiele one nie dają i tak naprawdę mogą tylko delikatnie przyspieszyć poród, jak i tak się już zbliża... chociaż ja też z pewnością będę próbować wszystkiego co tylko się będzie dało jak już będzie na to czas, więc się Tobie nie dziwię

[Anuszka9]

No właśnie nie wiadomo czego się trzymać bo ja mam 37+2 więc zaczęłam 38tydzień a dla mojego doktorka jestem w 37 tygodniu ..próbowałam ostatnio zagadać o szpital bo niby mnie straszy miejscowym że źle się tu dzieje ale do siebie nie chce mnie zabrać. Mówi że po 39 tygodniu możemy rozmawiać. Kolejną wizytę wg jego obliczeń mam w 38 więc pewnie znowu będzie zlewka.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[śliweńka]

Napisane przez Anuszka9

No właśnie nie wiadomo czego się trzymać bo ja mam 37+2 więc zaczęłam 38tydzień a dla mojego doktorka jestem w 37 tygodniu ..próbowałam ostatnio zagadać o szpital bo niby mnie straszy miejscowym że źle się tu dzieje ale do siebie nie chce mnie zabrać. Mówi że po 39 tygodniu możemy rozmawiać. Kolejną wizytę wg jego obliczeń mam w 38 więc pewnie znowu będzie zlewka.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

mi powiedział że za tydzień po wizycie mogę dopiero odstawić dupka i magnez, że lepiej dla mnie i dziecka, niby liczy się termin plus 7dni i rok minus 3miesiące, więc wg tego i położnej zaczęłam 37tc


jakby któraś szukała https://www.smyk.com/catalog/product...-wozka-czarny/ jest jeszcze jasny

[karla906]

Właśnie mi usiwadomilas że ja nie mam nic "do wózka" w sensie kołderek czy innego prześcieradła co trzeba mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez karla906

Właśnie mi usiwadomilas że ja nie mam nic "do wózka" w sensie kołderek czy innego prześcieradła co trzeba mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A na początek do gondoli nie wystarczy zwykły gruby kocyk?

[kaaarii]

Napisane przez karla906

Mąż jak wychodził mnie opatulil w łóżku i dospalam sobie do teraz chodź i tak czuję że jeszcze drzemka w ciągu dnia będzie.

Karii jak czytam Twoje wpisy to masz identyczny 8 miesiąc ciąży jak ja miałam. Dla mnie 8 miesiąc był najgorszy z całej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A długo trwały u Ciebie te niedogodności?

Napisane przez sweet sunday

Witam się w 36 tygodniu
Oj u mnie coraz gorzej Jak dotąd jakoś wszystko było jeszcze do zniesienia i chyba wcale nie było najgorzej,ale weekend miałam fatalny. Brzuch myślałam,że mi eksploduje,na zmianę z kręgosłupem,pobolewanie głowy,zgaga,hemoroidy(!), jakieś prądy w kroczu,zaparcia,kompletny brak siły. Ogólnie czuję się jak wieloryb,przytyłam 15kg,niby tego po mnie nie widać,ale czuję się z tym okropnie,bo ja z tych,co wszyscy o anoreksję zawsze podejrzewają,więc 15 dodatkowych kilogramów to dla mnie niezły szok. Do tego humor mam okropny,jestem płaczliwa i wszystko mnie mega drażni.
Sorry za poranne marudzenie,obiecuję więcej nie smęcić.

Napisane przez Kwiatkowitka

Melduję się w wątku i w 36tc
Zrobiliśmy wczoraj misję Arturek, poprasowałam wszystko, wszystkie jego rzeczy złożyliśmy i schowaliśmy w "jego pokoju" a naszej sypialni (już nas wyrzucił i musimy spać w dużym pokoju!) i kurde, nie mieścimy się!
Dobrze, że jeszcze z dwa/trzy miesiące i będziemy w nowym miejscu, bo to się teraz totalna graciarnia zrobiła

Ale leci już 36 tydzień

Napisane przez keepsmil3

Hej, ja już po wizycie. Mała w 34+2 waży 2701g, szyjka jeszcze dłuższa niż ostatnio 38mm ogólnie wszystko spoko, ale mam sporo wód i moja gin ciągle sie obawia, że znowu się przekręci dupką w dół. Pytałam o masaż krocza i mówiła, że bez obaw mogę go stosować już teraz i krzywdy sobie nie zrobię. Włączyła mi żelazo bo hemoglobina 10,9. A tak to bez jakiś zwrotów akcji Wczoraj oglądałam film Tully i jakoś poczułam, że jednak nie mam jeszcze najgorzej Cieszę się, że paskudny syrop robi taką furorę na wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna waga! I kolejna z żelazną szyjka



Moja mama miała dzisiaj wolne i wybralysmy się na sh -50% wydałam prawie 100 zł hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez dona90

Gratulacje wizyty i długaśnej szyjki
Nie ogarniam do końca wątków na naszym fb, a pamietam, ze któraś z Was chciała kupić na Ali ten plecak-torbę do wózka przyszło mi to cudo i jestem mega zadowolona! Super wykonanie, pojemność i styl
Ja tez bym mega chciała mieć Dziadków Młodej pod ręka, bo bywa różnie ale nie można mieć wszystkiego i trzeba sobie jakoś radzić Załącznik 7658092


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jakie widoki

Napisane przez Anuszka9

No właśnie nie wiadomo czego się trzymać bo ja mam 37+2 więc zaczęłam 38tydzień a dla mojego doktorka jestem w 37 tygodniu ..próbowałam ostatnio zagadać o szpital bo niby mnie straszy miejscowym że źle się tu dzieje ale do siebie nie chce mnie zabrać. Mówi że po 39 tygodniu możemy rozmawiać. Kolejną wizytę wg jego obliczeń mam w 38 więc pewnie znowu będzie zlewka.

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Lekarze chyba wlasnie tak licza. Jak jest np 35+3 to dla nich to 35 tydzien bo kazdy dzien ma znaczenie w ciazy wiec ja sie trzymam tego 38+0 i wyjmuje pilke ( jak kot mi ja popsuje to zginie!!!! ).

Mlody sie do mnie przytula a mloda go kopie po tylku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez dona90

Gratulacje wizyty i długaśnej szyjki
Nie ogarniam do końca wątków na naszym fb, a pamietam, ze któraś z Was chciała kupić na Ali ten plecak-torbę do wózka przyszło mi to cudo i jestem mega zadowolona! Super wykonanie, pojemność i styl
Ja tez bym mega chciała mieć Dziadków Młodej pod ręka, bo bywa różnie ale nie można mieć wszystkiego i trzeba sobie jakoś radzić Załącznik 7658092


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Plecak rzeczywiście spoko 😉😉
Ale pięknie u Was 😍 u nas dziś od rana śnieg ,teraz deszcz 🤨

[dona90]

Napisane przez karla906

Właśnie mi usiwadomilas że ja nie mam nic "do wózka" w sensie kołderek czy innego prześcieradła co trzeba mieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ma coś takiego w pudrowym różu, znalazłam w sobotę w sklepie z używka dziecięca za 10€, stan idealny plus cieplusi śpiworek do fotelika, ale zwykły czarny bez udziwnień
https://☠☠☠☠☠☠☠/images/CynUYd


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panipuchatkowa]

Johasia u Ciebie blisko bliziutko!

Karla ja kupilam u hubiego zestaw kocyk + poduszka + motylek do wózka. A przescieradlo tez mam do gondoli.

[śliweńka]

Napisane przez Pinacolada

A na początek do gondoli nie wystarczy zwykły gruby kocyk?

mnie koleżanka miała odwiedzić i chciała pożyczyć śpiworek do gondoli i zero odzewu, więc ja mam pajaca plus grubszy kocyk
jakbym kupowała to taki do wózka i nosidła by pasował

[dona90]

O kurczę wyczaszkowalo mi IMG_3629.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pinacolada]

Napisane przez śliweńka

mnie koleżanka miała odwiedzić i chciała pożyczyć śpiworek do gondoli i zero odzewu, więc ja mam pajaca plus grubszy kocyk
jakbym kupowała to taki do wózka i nosidła by pasował

"Uwielbiam" osoby, które najpierw same coś proponują że pożyczą/dadzą, a potem zero odzewu... To po co w ogóle proponować?

[Petrochemia]

Witam się w 36 tygodniu.

I na tym pozytywy się kończą...
Miałam masakryczny sen porodowy: dziecko oplątane pępowina, zaniki tętna i nikt nie chciał mi pomoc. Nie będę opowiadać do końca...
Druga sprawa Mała albo mi się tak wypina pupa przy żołądku albo mam dziwny skurcz od góry brzucha (niby nic nie czuje ale jest twardy jak kamień i jak tak dalej pojdzie to chyba się przejadę na IP)
Trzy... chyba mnie łapie jakiś mocny dół ciążowy :/




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Johasia28]

Ja mam do wózka śpiworek/kombinezon taki "bez nóżek", prześcieradło mam bo brałam kilka, żeby było i do gondoli i do kosza mojżesza, na to ta "płachta" (nie mam pojęcia jak się nazywa ta część wózka, ale pewnie wiecie o co chodzi - ta osłonka :P) i starczy na razie, poduszki nie potrzebuję, jakby było zimno to mam kilka kocyków w razie w

23 podglądających proszę Państwa :P

[Anuszka9]

Mi też ktoś obiecał ocieplany śpiworek i cisza. Chciałam coś kupić ale sama nie wiem czy śpiwór czy może lepiej ciepły koc? Do nosidełka w sumie mam tylko kocyk i to nie jakiś mega ciepły. Kombinezon ma z futerkiem więc nie chce przesadzać

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Pinacolada]

Napisane przez Petrochemia

Witam się w 36 tygodniu.

I na tym pozytywy się kończą...
Miałam masakryczny sen porodowy: dziecko oplątane pępowina, zaniki tętna i nikt nie chciał mi pomoc. Nie będę opowiadać do końca...
Druga sprawa Mała albo mi się tak wypina pupa przy żołądku albo mam dziwny skurcz od góry brzucha (niby nic nie czuje ale jest twardy jak kamień i jak tak dalej pojdzie to chyba się przejadę na IP)
Trzy... chyba mnie łapie jakiś mocny dół ciążowy :/

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jaki paskudny sen! Współczuję

Ja ostatnio coraz częściej mam takie skurcze i twardnienia brzucha, ale myślałam że to w miarę normalne na tym etapie? Ale nie znam się, jeśli faktycznie czujesz że coś jest nie tak to może lepiej przejedź się na IP i uspokój, że wszystko jest ok (oby)

Napisane przez Johasia28

Ja mam do wózka śpiworek/kombinezon taki "bez nóżek", prześcieradło mam bo brałam kilka, żeby było i do gondoli i do kosza mojżesza, na to ta "płachta" (nie mam pojęcia jak się nazywa ta część wózka, ale pewnie wiecie o co chodzi - ta osłonka :P) i starczy na razie, poduszki nie potrzebuję, jakby było zimno to mam kilka kocyków w razie w

23 podglądających proszę Państwa :P

Gdzie wy widzicie ilość podglądających osób? Serio nie wiem gdzie to się sprawdza