Szczotka do wlosow Tangle teezer.

[cu.Kinia]

Ja w końcu zdecydowałam się na zakup tej szczotki Kupiłam oryginalną za 36 zł. w sklepie w Warszawie (stacjonarny sklep e-stylu bodajże). Jestem b. zadowolona, zwłaszcza, że to najniższa cena jaką gdziekolwiek znalazłam. Dla warszawianek jak znalazł, tylko trzeba dojechać na Imielin.

[Lavanja]

czesc dziewczyny wlasnie wrocilam z bootsa z zakupami. postanowilam dzis nabyc upragniona tangle teezer i teraz moje pytanie..... kupilam najtansza jaka byla... i nie chcialabym tego zalowac

http://www.amazon.co.uk/Tangle-Teeze.../dp/B00264NW7G

a dlaczego mam watpliowsci , poniewaz szczotka jest plastikowa i dosyc ostra dla skory glowy .
czy ktoras miala taka? czy jest ona dobra ? powiem tylko ze oprocz tej malej watpliwosci (nie znam sie lecz bylam pewna ze szczotka bedzie miekka i przyjemna dla skory) jestem bardzo zadowolona z efektu jaki powstaje po rozczesaniu nia wlosow, dodaje obejtosci i pieknie uklada wlosy.

[Kamea2000]

Już ją mam. Szczotka naprawdę nieźle rozczesuje, nawet na mokro (mam długie włosy, naturalnie lekko kręcące się przy końcówkach po umyciu, więc częsty problem z rozczesaniem), jedyny minus to, że jest dość śliska i średnio "leży" w ręce. Kupiłam na Allegro.

[cu.Kinia]

Napisane przez Lavanja

czesc dziewczyny wlasnie wrocilam z bootsa z zakupami. postanowilam dzis nabyc upragniona tangle teezer i teraz moje pytanie..... kupilam najtansza jaka byla... i nie chcialabym tego zalowac

http://www.amazon.co.uk/Tangle-Teeze.../dp/B00264NW7G

a dlaczego mam watpliowsci , poniewaz szczotka jest plastikowa i dosyc ostra dla skory glowy .
czy ktoras miala taka? czy jest ona dobra ? powiem tylko ze oprocz tej malej watpliwosci (nie znam sie lecz bylam pewna ze szczotka bedzie miekka i przyjemna dla skory) jestem bardzo zadowolona z efektu jaki powstaje po rozczesaniu nia wlosow, dodaje obejtosci i pieknie uklada wlosy.

Moim zdaniem kupiłaś dobrą szczotkę. Jest ona plastikowa, nie będzie więc w 100% miękka. Ja mam identyczną (tylko z tej 'nowszej' kolekcji), więc na pewno kupiłaś dobrą i oryginalną szczotkę, zwłaszcza, że masz ją z Bootsa Czy jest ostra dla skóry głowy? Miękka nie jest moim zdaniem, ale przyjemnie masuje

[Lavanja]

no to sie bardzo ciesze ze kupilam ta dobra caly czas sie nia czesze

[cu.Kinia]

Wyobrażam sobie, ja też na początku co chwilę się czesałam

[Kinqaa]

Trudno się czyści tą szczotkę ;/

[201607111632]

Ja ją czyszczę grzebieniem i potem pod wodę

[martoszable]

http://sklep.tangle-teezer.pl/pl/p/T...LINE-GROOVY/85

to jest ta, która jest oryginalna??? nie widze tych wypukłych napisów ( w ogóle żadnych w sumie), a zależałoby mi na kupnie oryginału

[Madaaa]

Perfekcyjna pani domu miala dobry sposob na czyszczenie grzebieni.Moze i na te szczotkę się nada. Spryskała grzebien pianką do golenia, potem intensywnie spłukała wodą. Bez szorowania brud sam odszedl.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez martoszable

http://sklep.tangle-teezer.pl/pl/p/T...LINE-GROOVY/85

to jest ta, która jest oryginalna??? nie widze tych wypukłych napisów ( w ogóle żadnych w sumie), a zależałoby mi na kupnie oryginału

tez jestem zainteresowana, moze ktos moze polecic kogos z allegro kto na 100% jest pewny ze szczotki sprzedaje oryginalne?

[cu.Kinia]

To jest strona oficjalnego dystrybutora na Polskę z tego, co pamiętam. Ja znam b.tani sklep, wprawdzie w Warszawie, ale wysyłają też w inne miejsca. Kupiłam tam swoją szczotkę za 36 zł. Mają tę nową wersję TT. Wersja kompaktowa jest za 40-parę złotych bodajże. Mogę podać adres w wiadomości prywatnej, coby nie było, że reklama.

[kamelka33]

Kobietki ja również będę wdzięczna za informację na jakiej stronie mogę zakupić na 100% oryginalną szczotkę, boje się troszkę Allegro, wolę dołozyć, ale mieć pewność, że kupuję oryginał

[emememsik]

http://sklep.tangle-teezer.pl/

[kamelka33]

Napisane przez emememsik

http://sklep.tangle-teezer.pl/

Dziękuję w końcu zamówiłam swoją szczotkę

[oranzada_]

Mam TT od jakiegoś czasu, fajna jest, dobrze rozczesuje, ale w sumie to szału nie ma

[emememsik]

Napisane przez kamelka33

Dziękuję w końcu zamówiłam swoją szczotkę

Daj znać, czy jesteś zadowolona. Ja zastanawiam się nad kupnem kolejnej wersji - tym razem kompaktowej.

[Angel10]

Witajcie.
Piszę, bo jestem zaskoczona z jaką łatwością Tangle Teezer radzi sobie z moimi włosami! Odkąd pamiętam miałam problemy z ich rozczesywaniem więc po przeczytaniu prawie całego tego wątku odważyłam się na jej zakup. I oczywiście się nie rozczarowałam. Włosy rozczesuję jak są wilgotne i suche i szczotka nie ma z nimi problemów. Oczarowana wersją podstawową od razu sprawiłam sobie wersję kompaktową i tutaj poziom mojego zaskoczenia też się nie zmienił.
Jeśli chodzi o sam zakup - obie szczotki zamówiłam na Allegro i nie podejrzewam, żeby to były podróbki.
Pozdrawiam

[kamelka33]

Kobietki odebrałam dzisiaj z poczty swoja szczotkę od razu dobrałam się do rozpakowania pudełka i dwie rzeczy mnie zaskoczyły: samą szczotką zainteresowałam się już dawno i wtedy oglądalam różne jej recenzje na youtubie, wydaje mi się, że szczotki, które tam pokazywały dziewczyny, miały wytłoczony w tej cześci za którą się trzyma jakiś napis, chyba było imię czy nazwisko tego pana, który ją wynalazł moja niczego takiego nie ma( jedynie napis Tangle Teezer) poza tym sądziłam , że te igiełki są bardziej miękkie, tzn. po przejechaniu po nich ręką zdziwiłam się, bo wydawały mi się naprawdę ostre.... ale fakt, podczas czesania uczucie jest bardzo przyjemne zaczęłam panikować, czy to aby na pewno oryginał, ale zamówiłam ją przecież na tej stronie :
http://sklep.tangle-teezer.pl/
to już mały szczegól, ale bardzo nie podoba mi się, że kolorki szczotki na zdjęciach są tak bardzo przekłamane... szczotka którą wybrałam powinna mieć kolor ciemniejszego, głębokiego pomarańczu i według tego, co widać na zdjęciach powinien być to kolor taki bardziej połyskujący, a moja jest w kolorze owszem, pomarańczu, ale raczej matowego i bardzo odblaskowego, zupełnie nie przypomina tego, co widać na zdjeciach niby liczy się działanie, ale skoro płacimy tak dużo...

[PaniNatalia]

Również mam już jakiś czas Tangle Teezer i znalazłam ten wątek specjalnie, by móc się dłużej wypowiedzieć o produkcie. Cackałam się z kupnem jakiś rok, ponieważ nie wiedziałam zbytnio czy mogę zaufać szczotce i od razu ją kupić, zwłaszcza, że jeśli okazałoby się, że to zwykłe G, przepłaciłabym za te G. Czytałam wiele opinii oraz oglądałam filmiki z recenzjami, wisiałam na różnych forach i czytałam, czytałam, czytałam... Nie znalazłam wiele negatywnych opinii, pozytywy waliły na łeb negatywy, więc jakiś czas temu zdecydowałam, że zamówię ją w kolorze różowym, bo dobre jest właśnie to, że można wybrać sobie pasujący Ci najbardziej wariant kolorystyczny. Przyszła ładnie zapakowana, sugerująca oryginalność w fajnym opakowaniu, które wciąż trzymam, specjalnie delikatnie otworzyłam, bo mi się podoba. No i zaczęłam użytkować. Po pierwszym przeczesaniu - idealna. Wszystko poszło tak, jak się spodziewałam. Później jednak zaczęłam mieć pewien niedosyt, bo odnosiłam wrażenie, że szczotka spełnia tylko jeden wariant, o których tak wiele się naczytałam. Dokładniej chodziło o to, że nie szarpie nawet największych kołtunów. Oznaczało to, że nie będzie kłóciła się z żadnym dobrym olejkiem czy odżywką, tzn. nie będzie "psuła" tego, do czego dążymy, używając dobrych kosmetyków na włosy. Mam tu na myśli to, że nie narusza ona struktury włosa, nie ciągnie, nie łamie ich przy końcach i nie rozdwaja. Dobry gadżet do zabiegów kuracyjnych. No i to było na +. Tyle że hmm... myślę sobie. I co dalej? Tyle mi oczy mydlili, że nie będą mi się włosy puszyły, a tu dupka. Co z tego, że łatwo rozczesuje, skoro włosy to i tak jedna wielka szopa... Moje drogie. Byłam w depresji. Zapłaciłam kasę i co? Wyrzucone w błoto... No ale wszystko z czasem zadziałało tak, jak powinno i znów zaświeciło Słońce. Byłam u fryzjera, by ogarnąć moje włosy i polecono mi dobry olejek. Śmiało mogę stwierdzić, że olejek arganowy + Tangle Teezer = rewelacja. Świetnie rozczesuje, włosy są gładkie, miękkie, pięknie pachną, nie puszą się, chwila moment włosy rozczesane i gotowe. Para jak do tanga, nadają się razem jak nic innego. Koszt trochę drogi, no ale chyba warto, co? Jeśli ktoś chce mieć piękne włosy. Teraz moje włosy są widocznie zdrowe, odżywione, nie wypadają już tyle, ile wcześniej, bo do tego biorę zestaw witamin, w tym skrzyp i do tego dobrze rozczesane. Pełne blasku i ja czuję się w nich lepiej. Jeśli nie widzicie efektu Tangle Teezera, to spójrzcie na swoje włoski i zastanówcie się czy aby nie czas na zmiany (np. podcięcie tych bardziej zniszczonych i pozostawienie tylko zdrowych), bo czasem trzeba o nie bardziej zadbać, nie wystarczy tylko szczotka. Bo sama szczotka, choć polecam ją z całego serca, cudów nie uczyni. To nie jest do końca tak, że do taki cudotwórca sam w sobie. Nie myślcie, że to kurcze robot, robiący SAM na bóstwo. Że wystarczy parę machnięć Tangle Teezer`em i jest lans na piękną grzywę, nie, nie. Niektóre recenzje są troszkę przechwalone, zbyt pięknie to piszą, trzeba wciąż pod uwagę, że to nie jest do końca tak, że do każdego rodzaju włosów się sam nada, bo każdy ma włosy inne, nie wszystko działa toczka w toczkę na każdym. Trzeba brać pod uwagę jakieś małe "ale". Ja tak na początku myślałam, że to taki macho z tej szczotki, że zrobi mi dobrze po jednym razie, ale to właśnie to, o czym pisałam, że troszkę się zawiodłam do momentu, w którym nie zsynchronizowałam go z dobrym olejkiem, dopiero z którym czyni razem cuda. Nie przesadzajmy. To jest po prostu szczotka, owszem, godna polecenia, ale robić z tego taki znowuż przełom to też bym nie robiła, bo przełom to za duże słowo. Po prostu dobry krok w pielęgnacji włosów. Trzeba znaleźć również kosmetyki, które jej pomogą sprawdzić, że włosy będą śliczne. Po prostu jakieś dobre kosmetyki muszą działać w parze z nim, jeśli ktoś ma bardziej zniszczone włosy, bo jeśli ma zdrowe (tak jak ja teraz), to może i on sam wystarczyć. Ale pamiętajcie, że zawsze potrzeba dobrego kosmetyku, by nie wprawić włosów w stan rozdwojonych końcówek, bo później nie jest tak wcale łatwo.

Dodam, że w zeszłym roku płukałam włosy w skrzypie, robiłam, również jeszcze niedawno, parę razy maseczkę z jajek, ale już lepiej ubić je sobie na jajecznicę, przynajmniej to będzie dobre niż marnować je na łeb, bo moim zdaniem to nie jest wcale takie doskonałe, bo na moich włosach się w ogóle nie sprawdziło. Jeśli na kogoś to działa - okej, na moje włosy trzeba by było dużo zmarnować, a skoro mam swoje sprawdzone metody to po prostu przy nich zostanę. Ewentualnie płukanie w skrzypie, bo łykanie skrzypu w tabletkach działa, więc płukanie w naturalnych ziołach tym bardziej. Fryzjerka mi poleciła również picie pokrzywy, pamiętam, że babcia płukała włosy w pokrzywie i polecała, więc tyle mogę polecić, bo to sprawdzone i dobre metody. Czytałam o naturalnych ziołach również w Internecie recenzje, ludzie polecają Sugeruję lub odradzam tylko sprawdzone przeze mnie samą metody, więc to nie żadna ściema, ale pamiętajmy, że każdy powinien spróbować sam, bo nie na każdy rodzaj włosów działa to samo. Dlatego tyle staram się o tym dowiadywać, łącząc przyjemne z pożytecznym

Zanim jeszcze udałam się do fryzjera, używałam dobrego olejku z Avonu. Taki w małej buteleczce, planet SPA coś tam śródziemnomorski olejek do włosów, niestety nie ma napisanej dokładnej nazwy. Zielona, taka prześwitująca buteleczka, dużo pomógł, naprawdę Choć naprawę malutka, na niewiele starcza, być może ja za wiele dawałam w akcie mojej desperacji... No ale działa tak, jak powinien działać dobry jedwab, pachnie też nieźle, tak świeżo I dobry jest również "Avon Advance Techniques - serum na zniszczone końcówki". Też taki ala jedwabik,ale nawet lepiej Dobre olejki ogółem,polecam Dużo pomagają i to tanim kosztem, jeśli ktoś boi się decydować na ten olejek arganowy. 100 zł to trochę jest (na Internecie znajdziecie taniej, niekoniecznie identyczny ten,co ja mam, ale myślę, że równie dobry - szukajcie firmy "Nashi" i uważajcie na szklane buteleczki, bo jak się zbije to pociągnie po kieszeni)... ja zaryzykowałam i się nie zawiodłam, Wy niekoniecznie będziecie, w związku z czym polecam tamte olejki, których cena buja się na promocjach w cenie niecałe 8 zł, a bez promocji od 10 zł-13 zł,myślę, że więcej nie zapłacicie, tym bardziej, że a Avonie często są jakieś korzystne oferty

A co ... jak recenzja to już gruba i to wszystkiego ! : ) Mam nadzieję, że się to komuś przyda skupiłam tu swoje praktycznie wszystkie obserwacje haha i to co było godne to poleciłam

[lagoena]

Napisane przez Kinqaa

Trudno się czyści tą szczotkę ;/

Ja nalewam kilka kropli szamponu na suchą szczotkę, a następnie kieruję na nią silny strumień wody z prysznica. Szampon się pieni, a po chwili znika - wraz z brudem i zaplątanymi włosami

[Ilena]

Kupiłam wczoraj TT i czekam teraz na przesyłkę. Mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi bo już coraz trudniej czesze mi się włosy.

[shakena]

Ja jestem posiadaczką owej szczotki od ponad miesiąca i nie żałuję zakupu
Rzeczywiście łatwiej rozczesuje włosy (ale i tak lepiej się czesze zaczynając od końcówek, wtedy w ogóle nie szarpie), wygodnie trzyma się ją w ręce i łatwo czyści. Cena może trochę odstraszać, ale moim zdaniem warto
Jednak poprawy co do jakości włosów nie zauważyłam ...

[Ilena]

Wczoraj doszła do mnie paczka z moim TT. Użyłam już jej kilkanaście razy i w porównaniu z moją normalną szczotką ani razu nie szarpnęła moich włosów. Wcześniej musiałam rozczesywać delikatnie pasmami, a TT można czesać włosy nie zwracając na to uwagi. Jeśli chodzi o mokre włosy to jestem zachwycona. Wcześniej męczyłam się żeby jakoś te moje włosy bez szarpania rozczesać, a tutaj 10 ruchów i po sprawie. Nawet się lekko nie wplątał w moje włosy przez sekundę, a wiem, że zwykła szczotka by to zrobiła. Jestem w szoku, że to naprawę tak działa jak wszyscy opisywali. Nie uwierzyła bym gdybym sama nie spróbowała. Coś mi się wydaję, że od teraz czesanie mokrych włosów będzie przyjemnością. Naprawdę warte swojej ceny.

[iv3]

Tangle Teezer z Hong Kongu za 5,50zł
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?...m=261209158814


Mam oryginalny od bardzo długiego czasu, zamówiłam ten, zobaczymy jaka będzie różnica

[the rock]

Napisane przez iv3

Tangle Teezer z Hong Kongu za 5,50zł
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?...m=261209158814


Mam oryginalny od bardzo długiego czasu, zamówiłam ten, zobaczymy jaka będzie różnica

ciekawe

[lagoena]

Napisane przez iv3

Tangle Teezer z Hong Kongu za 5,50zł
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?...m=261209158814


Mam oryginalny od bardzo długiego czasu, zamówiłam ten, zobaczymy jaka będzie różnica

Ciekawe, na tym zdjęciu szczotka wygląda na nieźle powykrzywianą ;p Nie brałabym ;p

[Leine]

Kupiłam szczotkę ponieważ mam problemy z rozczesaniem (rozczesuję zawsze na mokro, bo na sucho to potem mam efekt push-up).

Cena odstrasza, to fakt, ale warto zainwestować

Jest lekka, dopasowana do dłoni, kołtuny rozczesuje mało boleśnie, przyjemny masaż głowy, ma rewelacyjne 'igiełki', które po rozpakowaniu wydawały mi się ostre jak nie jednej z Was
Jestem zadowolona, mam nadzieję, że na mokro też da radę

Jednak co racja, to racja- sama szczotka cudów nie uczyni. Trzeba zadbać o odpowiednią odżywkę/maseczkę
Fryzjerka poleca mi WAX- kiedyś używałam do włosów 'ciemnych', zużyłam kilka opakowań. Po jakimś czasie włosy przestały wypadać kłębami no i łatwo się rozczesywało, cena to około 20 w aptece. Niestety na krótko mi starczało, bo mam długie włosy ale zamierzam do tej maseczki wrócić

[MartaMaria]

Cześć,
zastanawiam się nad zakupem tej szczotki, ale waham się pomiędzy TT właśnie, a szczotką z naturalnego włosia dzika.

Tyle dobrego słyszałam, przeczytałam o TT, że jestem prawie pewna jej zakupu, ale mam nadał małe wątpliwości.

Mam włosy długie (za łopatki), bardzo grube i gęste, ale mimo to nie mam większych problemów z rozczesaniem. Włosy mam falowane/kręcone, dlatego rozczesuje po umyciu, gdy są wilgotne. Po czesaniu na sucho często się puszą i elektryzują.

Tu moje pytanie: lepiej (głównie w rozczesywaniu na sucho) powinna sprawdzić się TT czy szczotka z włosia dzika?

[Leine]

Napisane przez MartaMaria

Cześć,
zastanawiam się nad zakupem tej szczotki, ale waham się pomiędzy TT właśnie, a szczotką z naturalnego włosia dzika.

Tyle dobrego słyszałam, przeczytałam o TT, że jestem prawie pewna jej zakupu, ale mam nadał małe wątpliwości.

Mam włosy długie (za łopatki), bardzo grube i gęste, ale mimo to nie mam większych problemów z rozczesaniem. Włosy mam falowane/kręcone, dlatego rozczesuje po umyciu, gdy są wilgotne. Po czesaniu na sucho często się puszą i elektryzują.
Tu moje pytanie: lepiej (głównie w rozczesywaniu na sucho) powinna sprawdzić się TT czy szczotka z włosia dzika?

U mnie sprawdziła się szczotka na mokro (nie ciągnie) i na sucho również- włosy się nie puszą i nie elektryzują. Czesanie to teraz przyjemność, przestały się "kołtunić".

Nie wiem jak działa szczotka z włosa dzika, ale TT polecam

[rousse]

Napisane przez MartaMaria

Cześć,
zastanawiam się nad zakupem tej szczotki, ale waham się pomiędzy TT właśnie, a szczotką z naturalnego włosia dzika.

Tyle dobrego słyszałam, przeczytałam o TT, że jestem prawie pewna jej zakupu, ale mam nadał małe wątpliwości.

Mam włosy długie (za łopatki), bardzo grube i gęste, ale mimo to nie mam większych problemów z rozczesaniem. Włosy mam falowane/kręcone, dlatego rozczesuje po umyciu, gdy są wilgotne. Po czesaniu na sucho często się puszą i elektryzują.

Tu moje pytanie: lepiej (głównie w rozczesywaniu na sucho) powinna sprawdzić się TT czy szczotka z włosia dzika?

Lepiej mieć obie, bo np. z dzika na mokro nie rozczeszesz, a tt tak.
Z dzika i tak warto, bo zniweluje puch (ale trzeba ją potraktować czymś żeby nie elektryzowała- ja spryskałam ją mgiełką na bazie alkoholu np radical lub seboradin) doda połysk, wygładzi włosy, ale b.b. gęstych nie rozczesze porządnie (czasem nie dociera do głębszych warstw albo trzeba czesać od spodu etc.) Te z dzika nadają się też do tapirowania przy czym włosy zachowują połysk.
TT się nie elektryzuje jak ją czyścisz regularnie (jak będzie na niej odżywka z ostatniego miesiąca + lakier + kurz + inne to jak ma się nieelektryzować?
I TT i z dzika(100%) nie szarpią włosów. Z dzika lepiej się sprawdza w domu jak czeszesz dla przyjemności i jak się nie spieszysz, TT rozczesze błyskawicznie, ale benefitów w postaci połysku nie daje.







Przy okazji ostatnio kupiłam nowy TT compact styler na tej aukcji (bo mój TT stary już jest sfatygowany) , i mam wątpliwości czy ten nowy jest ok... (oryginalny ), bo ma jakby wyblakły /starty nadruk z jednej strony... czy tak może być w oryginale? Poza tym ma wklęsły napis "TANGLE TEEZER" . Proszę o weryfikację zdjęć i rozwianie moich watpliwosci: