Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKOWE2010

[Klarissa]

Napisane przez gabisun

Dominiś słodki na pewno po kimś tą wesołość odziedziczył

Nie rozumiem dlaczego nie można na rowerze jeździć? Przecież po górach i kamieniach nikt nie jeździ. A ruch jest nam potrzebny
Aneczka masz rację, równie dobrze omżna na chodniku się wywalić, co nie znaczy że mamy przestać z domu wychodzić bo możemy się przewrócić ja sama zaliczyłam bliskie spotkanie z chodnikiem w zimie stąd wziął się mój krwiak.

Moja gin mówi, że jeśli ciąża jest ok to nie ma żadnych przeciwwskazań do roweru, po prostu trzeba uważać, żeby się nie wykrochmalić. To samo powiedziała mi na temat motocykla - sama jazda nie zaszkodzi, dopiero upadki są niebezpieczne. Ale to tak samo z samochodem - samo nim jeżdżenie też nie szkodzi tylko dopiero wypadek. Ja na rower to niezbyt chętnie, ale na moto jeździłam, a do samochodu wsiadam normalnie, bez obaw.

[aaannnnnnaaa]

Napisane przez gabisun

Nie rozumiem dlaczego nie można na rowerze jeździć? Przecież po górach i kamieniach nikt nie jeździ. A ruch jest nam potrzebny

Moja lekarka pozwoliła mi jeździć tylko po drogach asfaltowych, bo wszystkie ścieżki mają choćby niewielkie nierówności powodujące minimalne drgania organów. Wg niej takie słabe drgania, ale występujące często mogą być większym zagrożeniem dla odklejenia się łożyska niż upadek
Czuję, że moje ciało potrzebuje ruchu i zauważyłam spadek kondycji. Staram się dużo spacerować, troszkę gimnastykuję się w domu..najbardziej lubię basen, ale teraz leczę infekcje i nie mogę..

[Lenka*]

Napisane przez Ray

jeszcze mam pytanie moze do juz mamus.... ale info przyda sie wszystkim mysle, czy ktoras z was uzywala pasy ciazowe??? takie na bluzki, zastanawiam sie czy to wygodne i praktyczne bo fajnie to wyglada...

ja w ogóle nie wiem do czego te pasy ciążowe są, już wiele razy się nad tym zastanawiałam, jak to się w ogóle zakłada

Napisane przez gabisun

Lenka dobrze, że takie w miare normalne zachcianki a nie jak moja koleżanka wsuwała pianki bananowe z sosem czosnkowym to dopiero jazda

Do tego to się chyba nie posunę Ale jak piszecie o różnych smakołykach to też nabieram na nie ochoty..

Napisane przez NIKaP-n

Lenka heh a ja mam tyle do mycia okien... może też mi męża podrzucisz hehe bo mój się ostatnio obija (jeśli chodzi o prace domowe)- za to szaleje na budowie

nie wiem co on na to
Umył wszystkie okna, a ja wieszałam firanki i nawet mi to nigdy nie przyszło do głowy żeby go prosić o zawieszanie, mi to ładnie wychodzi Ale Pomi mnie ochrzaniła i ostatnią firankę zawiesi mąż, a co

Napisane przez Mpik82

Macie zachcianki, ja miałam na bitą śmietanę, ciastka hiszpanki, w ogóel wszystko z bitą śmietaną i wszystko co słodkie, ale od przedwczoraj się już pilnuje bo niedość, ze kluseczka jestem i tak, to jak przytyje z 20 kilo to prawie 100bede mieć na karku już przytyłam 3,5kilo a tu dopiero 16tc2d

MPik, ja przytyłam też już prawie 4 kg, ale wszystko poszło w brzuszek i piersi, z czego się cieszę nawet

Napisane przez angelikaw

Taka pozycja chyba nie jest zła? Bo to nie chodzi przecież o sam fakt mycia okien, lecz o te podniesione ręce. Tak samo powinno się unikać sięgania czegoś z wysokich szafek bez użycia krzesła/drabinki. Tak samo firmanki wieszam stojąc na parapecie lub wysokiej drabinie.
Jeśli się mylę to proszę wyprowadźcie mnie z błędu.

Ja jak wieszam firanki to stoję na krześle, to fakt że nie raz się zawsze przy tym poobijam jak kilka razy wszystko poprawiam, więc kwestia tego żeby na siebie uważać, zwłaszcza z coraz większym brzuszkiem

Napisane przez kasienka1701

Co do mycia okien to ja akurat nie mam z tym problemu.U mnie zajmuje się tym mąż.Zawsze to robił,a teraz jak jestem w ciąży,to nawet jakbym chciała to by mi nie pozwolił.Akurat pod tym względem jest idealny.Zawsze zajmował się myciem okien,odkurzaniem,szorowa niem terakoty,no i praniem swoich rzeczy,więc mogłam spać spokojnie,bo wiedziałam,że nie będę miała z tym problemu w ciąży.Mi zostaje tylko wytarcie kurzy No i gotowanie,ale to akurat moja pasja,więc nie przychodzi mi to ciężko

Kasienka, ja też na mojego męża nie mogę narzekać, on ma swoje obowiązki, ja swoje, tak jak się podzieliliśmy.
U nas mąż myje okna, odkurza (jeszcze nie miałam w ręce odkurzacza odkąd razem mieszkamy, a to już 6 lat), myje podłogi, czy wynosi śmieci i nie zdarzyło się, żeby narzekał. Nie mówię już np o sprzątaniu łazienki (wanny, kibelka itd).
Są rzeczy które z kolei ja robię bardzo chętnie, jak np gotowanie czy pranie (baardzo lubię) albo porządki w szafie, więc ja się tym zajmuję i to z przyjemnością. Prasowanie czy mycie naczyń- na zmianę. I obojgu nam taki układ odpowiada. Odkąd jestem w ciąży mąż pomaga mi jeszcze w moich obowiązkach- np. jak zrobię pranie to on je wiesza.

Napisane przez aaneczka1984

Dodaje zdiecie mojego małego rozbójnika

Ale przystojniak

DZiewczyny, ile wy piszecie... ja się muszę uczyć!!
Jutro mam kolokwium, a zamiast się uczyć to czytam

[angelikaw]

Napisane przez aaneczka1984

Jejku a ja w życiu morza nie widziałam...mieszkam na drogim końcu i 10 godzin cza by tam jechać...

Zobaczysz kochana..jeszcze będziesz się cieszyła jedzonkiem i sama będziesz się z siebie śmiała, że masz takie cudaczne zachcianki typu grzybki marynowana (na które z resztą mam straszną ochote a ani słoiczka nie mam w tym roku) przegryzane pierniczkami.

ja tez jadę ok6-7h Ale warto... Kocham morze (mam to w genach) i mogłabym zamieszkać na Pomorzu choćby dziś

a jedzeniem już się cieszę Tylko ostatnio prawie co tydzień miałam gołąbki i jeszcze do tego mam 10 szt. zamrożonych.. więc mam dość


Dzisiaj usmażyłam na obiad rybę (dorsza)... mniam

[Klarissa]

Mnie właśnie wzięło na sałatkę jarzynową i teraz będę ją robić. Chociaż trochę się boję - wczoraj miałam chętkę na brokuły, poszliśmy z mężem wieczorem do knajpki i finał był taki, że on musiał zjeść moją tartę brokułową bo mnie po pierwszym kęsie zrobiło się niedobrze i bałam się że będę wiecie ekhm...

[Szczęśliwa]

Napisane przez Pomidora

Dziewczyny, widzę na innych wątkach, że niektóre z ciężarnych nie orientują się, jak niebezpieczne w ciąży jest mycie okien!
W ciąży mycie okien, wieszanie firanek i prace z rękoma podniesionymi do góry są surowo zabronione! Powodują rozluźnienie wiązadeł i mogą doprowadzić do poronienia, a w późniejszej ciąży do odklejenia łożyska!

Bardzo się cieszę, że to napisałaś. Co prawda mama mnie od początku przestrzegała przed takimi pracami, ale jakoś myślałam, że przesadza
Teraz już wiem, że mówiła poważnie.

Myślę, że naprawdę warto dzielić się takimi informacjami, właśnie po to są takie fora. Każdy może przeczytać, a z wiedzą tą zrobi to co będzie uważał za słuszne.

Napisane przez Mpik82

Macie zachcianki, ja miałam na bitą śmietanę, ciastka hiszpanki, w ogóel wszystko z bitą śmietaną i wszystko co słodkie, ale od przedwczoraj się już pilnuje bo niedość, ze kluseczka jestem i tak, to jak przytyje z 20 kilo to prawie 100bede mieć na karku już przytyłam 3,5kilo a tu dopiero 16tc2d

Ja też jestem kluseczką, zaczynałam ciąże z nadwagą. Ale jakoś zachcianki na słodkie mnie omijają, nie mogę wręcz patrzeć na słodycze. I bardzo się z tego cieszę, bo waga w ciąży naprawdę mnie martwi, nie chciałam bym zbyt dużo przytyć. Narazie jest ok. 1 kg do przodu.
Ale ja ogólnie jeszcze na nic nie mam apetytu, nie mam też żadnych zachcianek. Jem bo muszę.

Napisane przez IlonaN2

J
dziewczynya jak wy sobie radzicie z zaparciami

Polecam suszone morele, kilka sztuk popita sporą ilością wody tzn. ok 1,5 szklanki na 4-5 moreli. Mi pomaga.

Napisane przez xxSHINeexx

Mnie trzyma caly czas, juz nie wiem co na to poradzic

A próbowałaś mleko zimne z lodówki? Ja zgag nie mam, ale mąż ma często i mleko mu pomaga.

Napisane przez BeataMi

Zgodnie z prawem nie może Cię zwolnić za coś takiego i nie ma znaczenia, który to jest tydzień miesiąc czy dzień ciąży (nie wiem skąd ten termin 3 miesięcy, z którym już kilkakrotnie się spotkałam, to chyba jakiś relikt przeszłości)

Napisane przez angelikaw

To żaden relikt Chodzi tu o sytuację, gdy kobieta pracuje na umowę na czas określony. Jeśli umowa zakończyłaby się przed upływem 12 tygodni ciąży, pracodawca nie ma obowiązku jej przedłużać. Gdyby jednak umowa zakończyłaby się po upływie tych 12tc, to pracodawca MUSI przedłużyć umowę co najmniej do dnia porodu.

Dokładnie to miałam napisać angelikaw ma rację, to samo dotyczy umowy na okres próbny dłuższej niż 1 miesiąc. Natomiast nie ma wogóle ochrony nie pracownica w okresie próbnym nie przekraczającym jednego
miesiąca.

Napisane przez gabisun

Nie rozumiem dlaczego nie można na rowerze jeździć? Przecież po górach i kamieniach nikt nie jeździ. A ruch jest nam potrzebny

Myślę, że chodzi po prostu o potencjalną możliwość upadku, który mógłby być groźny dla dziecka. Ja w takich sportach jestem sierota i wolę rower stacjonarny lub spacery bo u mnie zbyt duże ryzyko gapowego upadku

Napisane przez Lenka*

ja też na mojego męża nie mogę narzekać, on ma swoje obowiązki, ja swoje, tak jak się podzieliliśmy.

Ja na swojego też złego słowa powiedzieć nie mogę. Od początku mieszkania razem mamy podzielone obowiązki, i np. przez ostatnie 3 lata odkurzacz miałam w ręku może ze 2 razy Nie ścieram też kurzy, nie wynoszę śmieci i nie chodzę do piwnicy. Za to piorę, prasuję i częściej gotuje (chociaż nie zawsze). Inne obowiązki dzielimy po połowie. Od kiedy jestem w ciąży to już w ogóle pomaga ile może. Tak naprawdę to sporo się teraz lenię

[gabisun]

Właśnie w Uwadze jest o jednym z warszawskich szpitali masakra, kobieta z obumarłą ciążą bliźniaczą została odesłana do domu z braku miejsc nawet nie zaproponowali jej innego szpitala, a niby taki renomowany

[1985ewa]

Cześć dziewczynyNie odzywałam się trochę bo chciałam najpierw przeczytać co pisałyście a jak już przeczytałam i zaczęłam Was cytować to wcięło mi połowę postów więc będę odpisywać na raty

Napisane przez Kalex

witam,
dopiero teraz zobaczyłam ten wątek, więc się do niego dopisuję

Witamy

Napisane przez cellaris

enis ja też mam nieciekawie z nogami, mama po każdej ciąży zapalenie zył miała, żylaki w rodzinie na porządku dziennym. Na dodatek mam podobnie jak ty nogi juz takie ciężkie i jak np. wieczerm zrobię przysiad to łydki czuję napięte, no i jeszcze mi krążenie nawala w nogach, ale ma kilka sposobów. Rano i wieczorem naaprzemienny ciepły i zimny prysznic na nogi. Wycieram ręcznikiem tylko w kierunku od kostki do kolan, smaruję oliwką też z dołu do góry , a rano zamiast oliwki mam maść zapisaną przez ginkę "lipohep" trochę droga 30zł, ale pomaga.

Ja też mam problemy z nogami,do tego skłonności genetyczne,już teraz mam popękane naczynka i to dużo głównie przy kostkach,może też kupię sobie ten lipohep a której wersji Ty używasz żel czy spray i ile razy dziennie i przez jaki okres czasu zalecił Ci ginekolog?

Napisane przez martucha84

KOPNELO MNIE ale boskie uczucie
juz wiem co to znaczy jak mi mowioo.. "jak kopnie to bedziesz wiedziala ze to to" hihihi bosko
19 tydzien i 4 dzien

Ale masz fajnie,gratuluję Ja już nie mogę się doczekać swojego pierwszego kopniaka

Napisane przez NoWaJa85

Witam jak mówiłam dodaję fotki bliźniąt sprzed 2 tygodni

Ale super,pierwszy raz widzę zdjęcie bliźniaków z usg

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny ja mam do was jeszcze pytanie bo u mnie leci 11tc i ja tak dużo sikam że wczoraj to sobie zaczęłam liczyć i koło 20 razy byłam heheh Ja wiem że jet ucisk na pęcherz ale to co ja wyczyniam to szok Wy też tyle siusiacie?

Ja też bardzo często odwiedzam toaletę nawet jak nic nie piję,mniej więcej co godzinę a w nocy około 5 razy

Napisane przez xxSHINeexx

Zdalam egzamin na prawko!!!

Gratuluję

Napisane przez Szczęśliwa

Dziewczyny a jak tam Wasza waga? Ja jestem w 13 tygodniu i mam 1 kg na plusie.

Napiszcie też w którym tygodniu poczułyście pierwsze "motylki"- delikatne ruchy dzieciątek.

Ja dziś zaczęłam 17 tc a waga stoi w miejscu. Jeśli chodzi o motylki to ja też bym była ciekawa jak to u Was było bo ja jeszcze nic nie czuję

Napisane przez kasienka1701

Parę dni temu pisałam,że powiedziałam szefowej o ciąży i odziwo miło zareagowała.Dziś okazuje się,że to wszystko to jeden wielki Fałsz!!!!!!!!!!!!
Dziś wydarła sie na mnie,że wiedziałam o ciąży od 4 miesięcy...(fajnie,że nie wiedziałam i nie mogłam wiedzieć) i że powiedziałam jej w ostatniej chwili(powiedziałam na 2 tyg.przed końcem miesiąca) i wogóle tysiąc okropnych rzeczy mi powiedziałam,a raczej wykrzyczała,że mam ochotę normalnie uciekać.Płakać mi się chce,co za potwór,rece mi się trzesą a serducho wali,boję się,że dzidzi coś się stanie...

Co za wredna baba,idź na l4 jeśli możesz

Napisane przez Klarissa

Ja się chciałam zameldować, że żyję, nie przeczytałam wszystkich waszych wiadomości, bo kilka dni mnie nie było. Dzisiaj zaliczyłam pierwszą wizytę na NFZ - wszystko z nami w porządku, chociaż aparat do usg był słaby, lekarka przemęczona a ja czekała prawie 3h w poczekalni, bo pani miała niezłą obsówę...

Obecnie nie piję i nie palę - da się. Paliłam z małymi przerwami od 1996 roku i skoro mogę wytrzymać, to każdy prawdopodobnie może, pytanie tylko czy chce. Ja uważam, że dla maluszka warto

To dobrze że wszystko wporządkuJa też nie piję i nie palę.Palenie rzuciłam jakieś 2-3 tygodnie przed zajściem w ciążę,mój ginekolog mnie cały czas namawiał bo wiedział że staram się o dzidziusia a że mi nie wychodziło już prawie pół roku to postanowiłam rzucić i udało się(naczytałam się że palenie może zmniejszać płodność itd).Dla dziecka człowiek zrobi wszystko a jak bym musiała rzucić dla samej siebie to bym chyba nie rzuciłaAlkohol wypiłam parę razy na początku ale wtedy jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży,test zrobiłam w sylwestra i stałam się niepjącym kierowcąOd czasu zrobienia testu nie piję

Napisane przez gabisun

Zapomniałam się jeszcze pochwalic,że moja praca mgr jest już sprawdzona, do poprawy tylko drobne literówki i mogę oprawiać

To super

[abz]

Napisane przez Weronisia

Ale ja jeszcze nie mam brzucha i tak szybko mieć nie będę. Jestem dopiero w 9 tc, a w poprzednich ciążach brzuch był u mnie widoczny dopiero ok. 18 tc, więc troszkę sobie pojeżdżę

ja też jeszcze nie mam brzucha, wybiegłam nieco w przyszłość Póki co nie mam chęci na rower za to wyciągnęłam dziś na spacer koleżankę a koleżanka w 37tc!

[anilkadro]

Kilka dni mnie nie było (urlop u siostry) a tu ponad 10 stron do nadrabiania. Ale po trochę, po trochę i już znowu jestem na bieżąco

Napisane przez xxSHINeexx

Teraz juz sie nie moge zdecydowac, ktory wozek jest lepszy.
http://www.allegro.pl/item959861488_...we_kolory.html

Przekaże tylko moją sugestię, żeby zwrócić uwagę na to jak wysoko jest zamocowana torba (w tym przypadku plecaczek)
Przecież on zasłania dziecku całą widoczność!!

[1985ewa]

Napisane przez ninaad

Ja już po wizycie u gin. Wszystko ok.

To super

Napisane przez kasiasiar

PAPPA zwraca uwagę, że szczególnie niebezpieczne jest picie w pierwszych dniach po zapłodnieniu, a więc wtedy, gdy kobieta jeszcze nie wie, że jest w ciąży. Największe uszkodzenia mózgu i układu nerwowego może spowodować alkohol w pierwszych 3-5 tygodniach.

A ja czytałam że na samym początku zanim kobieta się dowie że wogóle jest w ciąży czyli mniej więcej do terminu miesiączki to zapłodnione komórki się dzielą nieskończoną ilość razy i każda która zostaje zniszczona zostaje zastąpiona nową(nie pamiętam dokładnie ale to chodzi chyba o te komórki macierzyste) czyli jeśli coś się zrobiło nieświadomie w tym czasie to nie ma się czym martwić bo to dziecku nie zaszkodzi,jeśli znajdę ten artukuł to wkleję

Napisane przez ycnan

Wklejam zdjęcie porannego brzusia

Ładny brzuszek

Napisane przez dra

a dziewczyny jutro lece do apteki w koncu nie wiecie co moge poprosic jakies kropelki do nosa,bo sie w koncu udusze nie daje rady juz w aptece powinny cos pomoc,ale moze wy wiecie??

Ja polecam homeopatyczny aerozol do nosa Euphorbium-może być stosowany również u niemowląt,używałam go w tym tygodni jak miałam katar i pomógł

Napisane przez anulinka2009

Witam dziewczyny,
czytałam Was systematycznie, pisałam może mniej, szczególnie wtedy, gdy było mi ciężko.
Nieraz otrzymałam od Was pociechę i słowa otuchy.
Chciałam za to wszystko z całego serca podziękować.
Miałam obawy, aby nie zapeszyć, i nie wpisałam się na listę.
Wczoraj okazało się, że obawy uzasadnione.
Nasz kruszynka odeszła od nas. Jutro rano muszę stawić się w szpialu.
Jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję za okazane serduszka i życzę naprawdę wszystkiego naj.
Niech Wasze fasolki rosną i rozwijają sie zdrowo, a porody będą lekkie.
Jak tylko się da, będziemy znowu próbować. Bardzo tego chcemy...

Bardzo mi przykrotrzymam kciuki żeby Ci się udało szybko ponownie zafasolkować

Napisane przez IlonaN2

dziewczyny ja mam jeszcze do Was takie pytanie? Kiedy przestawały was bolec sutki ????

Mnie bolały tylko na początku i szybko przestały,nawet nie zauważyłam kiedy

Napisane przez starapanna

Strasznie sie wczoraj przestraszylam, mialam okropne bole brzucha i wyladowalam w szpitalu. Nic nie pomagalo, dostalam pozniej buskopan domiesniowo i tak mi sie blogo zrobilo . Akurat dyzur mial moj lekarz, zbadal mnie i stwierdzil, ale masz wielka macice . Dzidzia ma sie dobrze i jest juz duuuza, tak ze mozna robic genetyczne. Dzieki Bogu moje krwawienia nie byly grozne.
Czuje straszna ulge.

Super że wszystko wporządku,cieszymy się razem z Tobą

Napisane przez dra

zostawiam swój brzuch 15tc

Śliczny

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Byłam też u gina. Dzidzia ma się dobrze, narządy w normie rozszczepu nie widać iii prawdopodobnie nic między nóżkami nie dynda ale to dopiero 17 tydzień, więc jeszcze nie do końca potwierdzone. Na połówkowe idziemy pod koniec kwietnia i będzie już wiadomo. Za to było widać.. ogromne usta nie wiem po kim

Gratuluję ,,prawie" dziewczynki

Napisane przez Lenka*

Ja bardzo dużo piję, myślę że 1,5 l to na pewno, jak nie więcej A herbaty czarnej kiedyś w ogóle nie piłam, teraz mi pomaga trochę przy mdłościach.



Sałatkę mężuś wyjadł Zostawił mi tylko połowę
Po wizycie moje samopoczucie wspaniałam - słuchałam tętna maluszka A po świętach idę na usg.

Super,ja też już chciałabym posłuchać bijącego serduszka,jak na razie to tylko widziałam na usg ale jeszcze nie słuchałam. Jeżeli chodzi o picie to mnie od początku ciąży suszy jakbym miała kaca i ile bym nie wypiła to za chwilę znowu mi się chce,też tak macie

[anilkadro]

Napisane przez NIKaP-n

Napisane przez cellaris
A i jeszcze mam niusa od koleżanki, która była w ciąży przebywając w Anglii....tam badania na przezierność i pappa robią każdej ciężarnej standardowo. No i wyliczają ryzyko tych chorób genetycznych.... średnio co drugiej dziewczynie wychodzi wysokie ryzyko zespołu downa i mają wskazanie do amnio.... no a wszystkie rodzą zdrowe dzieci więc tam juz nikt się tymi badaniami nie przejmuje No dobra wiem, monotematyczna jestem, wybaczcie

Moja siostra mieszka od lat w UK, rodziła tam, żyje i nie zamierza wracać Nie miała żadnych badań tego typu,nawet propozycji i informacji, że takie badania może zrobić. Żadna z jej 3 koleżanek, które przed Nią urodziły także nie robiła przezierności, więc raczej to nie jest standard...

Przechodzę swoją ciążę w UK więc się wypowiem.
Badanie przezierności i test Pappa (to czy chcemy czy nie) to była tylko nasza decyzja.
Położna na pierwszej wizycie tłumaczyła i na czym to polega, dała ulotki informacyjne. Powiedzieliśmy, że nie chcemy, ale z biegiem czasu zmieniliśmy zdanie.
Bez najmniejszego problemu umówili nas na kolejne USG pobieranie krwi i po około 2 tyg przyszły wyniki poczta do domu.
Niskie ryzyko wystąpienia Downa
Dodam jeszcze, że było to w zupełności bezpłatne.

[1985ewa]

Napisane przez mszu

Co o tym myslicie?
http://www.sesile.pl/product-pol-638...ia-czarna.html

Mi się sukienka podoba i nieważne że jest czarna ale za to wygląda elegancko

Napisane przez cellaris

A i jeszcze mam niusa od koleżanki, która była w ciąży przebywając w Anglii....tam badania na przezierność i pappa robią każdej ciężarnej standardowo. No i wyliczają ryzyko tych chorób genetycznych.... średnio co drugiej dziewczynie wychodzi wysokie ryzyko zespołu downa i mają wskazanie do amnio.... no a wszystkie rodzą zdrowe dzieci więc tam juz nikt się tymi badaniami nie przejmuje No dobra wiem, monotematyczna jestem, wybaczcie

Ja pracuję i mieszkam w Angli,mam również wiele koleżanek które urodziły dzieci w Angli i żadna z nas nie miała mierzonej przezierności karkowej,jeżeli ktoś chce to pobierają krew na syndrom downa żeby obliczyć prawdopodobieństwo ale nie jest to badanie wykonywane w standardzie,no i wszystkie moje koleżanki które robiły to badanie miały niskie prawdopodobieństwo a ja tego badania jeszcze nie miałam.

Napisane przez Kalex

niestety męczą mnie straszne wymioty i nudności.... to już trwa 4 tydzień, a ja jestem na skraju wyczerpania

U mnie mdłości i wstręt do jedzenia trwały jakieś półtora miesiąca(mniej więcej od 6 do 12 tc) a potem same przeszły,widocznie każda z nas musi to przejść niestety

Napisane przez enis84

byłam i przyszłam
dzidzia skakała jak na trampolinie przezierność wyszła 1,42
mam zapalenie jakieś i teraz będę truć maluszka tabletkami ;/
ale szybko mam zamiar się wyleczyć i będzie wszystko dobrze

Dobrze że przezierność wyszła wporządku a zapalenie napewno szybko wyleczysz

Napisane przez Ray

ja juz sie klade lulu bo corka sie boi .... prosze o trzymanie kciukow za moje usg by doszlo do skutku bo jak nie to mi przepadnie brrr

Trzymamy kciuki

Napisane przez Mpik82

Macie zachcianki, ja miałam na bitą śmietanę, ciastka hiszpanki, w ogóel wszystko z bitą śmietaną i wszystko co słodkie, ale od przedwczoraj się już pilnuje bo niedość, ze kluseczka jestem i tak, to jak przytyje z 20 kilo to prawie 100bede mieć na karku już przytyłam 3,5kilo a tu dopiero 16tc2d

Jak masz zachcianki na słodkie to może będzie dziewczynka Ja nie mam ani na słodkie ani na kwaśne

Napisane przez enis84

z all sie narazie wstrzymam, spisałam sobie juz pare sklepów z odzieżą ciążową, niektórych mają bardzo fajne tylko troche drogie

A mogłabyś się podzielić nazwami tych sklepów,ja nie mogę znaleźć na siebie żadnych spodni ciążowych bo niewymiarowa jestem:wysoka,chuda i duży brzuch

Napisane przez aaneczka1984

Apropo kawy ne mogę sobie dmówić jednej małej rozpuszczalnej dziennie....
W pierwszej ciąży obłam się baz kawy, a traz nie moge normalnie funkcjoować jak nie wypije

Dodaje zdiecie mojego małego rozbójnika

Ja odkąd przestałam mieć mdłości to piję 1 kawę dziennie przed pracą żeby wytrzymać do końca do 22 Masz cudownego synka

[szokoladka74]

Napisane przez angelikaw

Ale warto... Kocham morze (mam to w genach) i mogłabym zamieszkać na Pomorzu choćby dziś

Morze... prułabym tam choćby dziś... uzależnienie jakieś też mam

A widziałyście Jeannette Kalytę ? Fajna położna, szkoda,że ze mną nie będzie taka rodzić. Świetne ma podejście. U mnie jedna wrzeszczała na mnie, inna się uczyła zawodu, rozrywając mi szyjkę macicy...
(film ma 4 części)

http://www.youtube.com/watch?v=3ZzuE...eature=related

[enis84]

Napisane przez 1985ewa

A mogłabyś się podzielić nazwami tych sklepów,ja nie mogę znaleźć na siebie żadnych spodni ciążowych bo niewymiarowa jestem:wysoka,chuda i duży brzuch

pewnie
jak jesteś z Wrocławia to podaję tez ulice

Mama i ja - Al. Kromera 25a
Maternity - Kościuszki 27
Alize -Strzegomska 208 ( Hala Strzegomska)
Dom Towarowy "Feniks" - Rynek 31/20
Salon Mody Ciążowej "Gineka"- Władysława Łokietka 3
Huppymum - galeria Arkady
Belly - Magnolia Park
Nivena- kiedyś była w Pasażu Grunwaldzkim ale zlikwidowali i teraz nie wiem czy jest gdzieś we Wrocku
Hermes - gen. Romualda Traugutta 71
PPHALEX - Podwale 37/38


ciuchy można sobie przejrzeć na stronkach internetowych, bo wszytskie te firmy mają
a w Feniksie ponoć jest wszystkiego po trochu, dowiedziałam się że tam sa takie płaszczyki co mi się podobają więc może jak będę się dobrze czuć to się jutro przejde

[1985ewa]

Napisane przez enis84

pewnie
jak jesteś z Wrocławia to podaję tez ulice

Mama i ja - Al. Kromera 25a
Maternity - Kościuszki 27
Alize -Strzegomska 208 ( Hala Strzegomska)
Dom Towarowy "Feniks" - Rynek 31/20
Salon Mody Ciążowej "Gineka"- Władysława Łokietka 3
Huppymum - galeria Arkady
Belly - Magnolia Park
Nivena- kiedyś była w Pasażu Grunwaldzkim ale zlikwidowali i teraz nie wiem czy jest gdzieś we Wrocku
Hermes - gen. Romualda Traugutta 71
PPHALEX - Podwale 37/38


ciuchy można sobie przejrzeć na stronkach internetowych, bo wszytskie te firmy mają
a w Feniksie ponoć jest wszystkiego po trochu, dowiedziałam się że tam sa takie płaszczyki co mi się podobają więc może jak będę się dobrze czuć to się jutro przejde

Dzięki,nie jestem z Wrocławia ale u mnie też może będą te sklepy,muszę poszukać

[Ray]

widzialam swojego dzidziolka machal sobie raczkami przy glowce i zdrowy przeziernosc 1 mm wiec chyba ok
z tej okazji zamowilam sobie pas ciazowy mam nadzieje ze bedzie sie sprawowal

ja z wrocka nie jestem ale czesto bywam widzialam sklep ciazowy chyba w arkadach wlasnie tyle ze dla mnie takie typowo ciazowe rzeczy sa malo praktyczne, ja juz sobie jak cos szukam tunik zebym miala tez po ciazy

ze spodniami to nie wiem, maz mi przywozi z usa na gumke fajne jeansy okaze sie czy z rozmiarem trafil jak nie bede musiala sprzedac

[1985ewa]

Napisane przez Ray

widzialam swojego dzidziolka machal sobie raczkami przy glowce i zdrowy przeziernosc 1 mm wiec chyba ok

Super że wizyta się udała i że wszystko dobrze

[Mpik82]

Napisane przez enis84

pewnie
jak jesteś z Wrocławia to podaję tez ulice

Ja nie jestem z Wrocka, ale ze świdnicy Czasem bywam we Wro, więc jak już pośmigasz po sklepach to zdaj relacje co gdzie jest fajnego-) ja mam rozm 44

Napisane przez Ray

widzialam swojego dzidziolka machal sobie raczkami przy glowce i zdrowy przeziernosc 1 mm wiec chyba

NIo to brawo - gratuluje dzidziolki

[elenka1]

WITAJCIE, wracam po dłuższej nieobecnosci, widze niektóre mamy do 24 buszują po forum jak Wy to robicie ja o 20 to już śpie

Nie będe Was wszystkich po kolei cytowała zdjecia brzuszków cudowne a wszystkim mamusią po kolejnych usg gratuluje i cieszę sie ze wszystko jest wporzadku!!!
Pogoda rzeczywiście była cudowna ale dzisiaj juz kiepsko, a w święta podobno od 4 do 9 stopni i deszczowo
sama byłam wczoraj u ginekologa dzidziol sie wiercił, kręcił, no i najbardziej co mnie niepokoiło: pomiary okazały się w normie
Mój mąż stwierdził że nasze dziecko ma zęby.... hahhabo gdzies tam coś dojrzał i tak mu sie wydaje!

Dobrze że w weekendy piszecie troche mniej niz na codzień to Was nadrobię troszkę

[szokoladka74]

Ray, elenka1- cudownie słyszeć dobre wieści! Macie zdrowe, wymiarowe dzieci, które lubią fikołki Bardzo się cieszę

enis84 dzięki za info sklepowe. Ja też wybiorę się chyba do Feniksa.


Oj dziewczyny, właśnie miałam telefon, że umarła moja kochana babcia...
Miała 86lat, spędzałam u niej wszystkie wakacje, uczyła mnie obierać ziemniaki i smażyć grzyby na piecu...

[elenka1]

Napisane przez szokoladka74

Oj dziewczyny, właśnie miałam telefon, że umarła moja kochana babcia...
Miała 86lat, spędzałam u niej wszystkie wakacje, uczyła mnie obierać ziemniaki i smażyć grzyby na piecu...

szokolada74 wiadomo... smierc jest przykra dla calej rodziny ale dobrze ze babcia doczekała starości, moj tata zginął w wypadku 4 lata temu, mał 46 lat to dopiero tragedia

[mszu]

Napisane przez szokoladka74

A widziałyście Jeannette Kalytę ?

http://www.youtube.com/watch?v=3ZzuE...eature=related

Rewelacyjna babka, ale jak widac w wiekszosci przypadkow "zerezerwowana" dla V.I.Pów. Kiedy cieżarna wybiera (o ile w ogole mozna wybierac?) polożna?

[xxSHINeexx]

Napisane przez Mpik82

Ja nie jestem z Wrocka, ale ze świdnicy Czasem bywam we Wro, więc jak już pośmigasz po sklepach to zdaj relacje co gdzie jest fajnego-) ja mam rozm 44


NIo to brawo - gratuluje dzidziolki

Oooo Swidnica jest kawalek ode mnie

Napisane przez mszu

Rewelacyjna babka, ale jak widac w wiekszosci przypadkow "zerezerwowana" dla V.I.Pów. Kiedy cieżarna wybiera (o ile w ogole mozna wybierac?) polożna?

Mozna spytac lekarza, albo przejsc sie do szpitala, w ktorym chce sie rodzic i znalezc odpowiednia. Pozniej u niej jest zakladana karta i pare spotkan wczesniej. Przynajmniej tak jest u nas.

[ycnan]

Napisane przez gabisun

Właśnie w Uwadze jest o jednym z warszawskich szpitali masakra, kobieta z obumarłą ciążą bliźniaczą została odesłana do domu z braku miejsc nawet nie zaproponowali jej innego szpitala, a niby taki renomowany

Oglądalam. Tragedia... A to, co ci ludzie mówili to po prostu masakra.
Znajoma 2 lata temu też musiała usunąć ciążę bliźniaczą (dzieciaczki miały masę schorzeń, min. rozlane móżdżki) i z Kielc wysłali ja do Warszawy właśnie. Przyjęli ją, ale też wspomina to jako coś okropnego ze względu na to jak ją traktowali. Zero współczucia czy zrozumienia...

Napisane przez 1985ewa

Super,ja też już chciałabym posłuchać bijącego serduszka,jak na razie to tylko widziałam na usg ale jeszcze nie słuchałam. Jeżeli chodzi o picie to mnie od początku ciąży suszy jakbym miała kaca i ile bym nie wypiła to za chwilę znowu mi się chce,też tak macie

Ja słuchałam na ostatniej wizycie u swojej gin - przyłożyła mi taki malutki mikrofonik do brzucha a w głośniku słyszałam bicie serducha maleństwa

Napisane przez Ray

widzialam swojego dzidziolka machal sobie raczkami przy glowce i zdrowy przeziernosc 1 mm wiec chyba ok
z tej okazji zamowilam sobie pas ciazowy mam nadzieje ze bedzie sie sprawowal

Super, że wszytsko w porządku. W końcu zobaczyłaś maleństwo Nie wiem, czy ja bym tyle czasu wytrzymała bez usg...

Napisane przez Mpik82

Ja nie jestem z Wrocka, ale ze świdnicy

Mam sporo znajomych w Świdnicy naprawdę piękne miasto - głównie rynek/centrum, bo całego nie wiedziałam chyba

Napisane przez elenka1

sama byłam wczoraj u ginekologa dzidziol sie wiercił, kręcił, no i najbardziej co mnie niepokoiło: pomiary okazały się w normie
Mój mąż stwierdził że nasze dziecko ma zęby.... hahhabo gdzies tam coś dojrzał i tak mu sie wydaje!

Hehe,dobre z tymi zębami Ale jak widział, to "na pewno" Wasz dzidziuś je ma

Napisane przez szokoladka74

Oj dziewczyny, właśnie miałam telefon, że umarła moja kochana babcia...
Miała 86lat, spędzałam u niej wszystkie wakacje, uczyła mnie obierać ziemniaki i smażyć grzyby na piecu...

Eh... Co poradzić. Współczuję.
My z mężem w sumie też się "szykujemy" powoli na takie wydarzenia, bo dziadkowie coraz starsi, a z dziadkami TŻta od jakiegoś pół roku coooraz gorzej :/

Mamcia prosiła o sprostowanie : Poznawać płeć można po tym, po której stronie się po raz pierwszy poczuje RUCHY dzieciaczka, a nie kopniaka. Po prawej -dziewczynka, po lewej -chłopiec. Mama twierdzi, że jej się sprawdziło przy 3 ciążach.

Jeśli chodzi o częste siusianie, to (znowu ) wyczytałam, że nie chodzi tylko o ucisk powodowany przez powiększającą się macicę, ale też o to, że kobieta wytwarza więcej wody w organizmie ...czy jakoś tak W każdym razie więcej płynów z ciała idzie do pęcherza

Co do wagi, ja przytyłam już 4kg i widać tylko na brzuszku, piersiach i troszkę na udach

Jeśli chodzi o kawę to ja uwielbiam cappucino z McDonalda Robione z kawy Jacobs. A na co dzień piję cappucino czekoladowe z Biedronki Takie w torebce, kosztuje poniżej 2zł, a starcza na jakieś 4 filiżanki. Pycha

[czarnaelizabeth]

to ja jestem przykładem, zę conajmniej 2 razy nie sprawidżło mi sie to ruszanie dziecka po stronie (prawej) i płeć, bo mam samych chłopców

Tak samo ludzie mi mówili, jak płec, z kształtu brzuch - a w każdej miałam zupełnie inny kształt brzucha

co do mycia okien - zakaz, wieszanie firanek-to samo,w łasnie rano maz mi firanki i zasłonki zdejmował, jak wróci z pracy, to powiesi.

co do koloru wózków - mam czarną gondolę i czarną spacerówkę, mąz kupił wózek używany, kolor nie ma znaczenia, czarny jest praktyczny, a kocykiem mozna rozjaśnić bez problemu Fioletowy wózek bardzo, bardzo mi się podoba zawsze chciałam w fiolecie, ale jaki mam, taki mam

potwierdzam - siemię jest superowe na zgagę, stosuję któryś dzień

na zaparcia polecam pomarańczę rano, na czczo, albo kompot z suszek/suszone sliwki,albo kiwi

[Ray]

WITAJCIE, wracam po dłuższej nieobecnosci, widze niektóre mamy do 24 buszują po forum jak Wy to robicie ja o 20 to już śpie

ja tez spioch jestem ale maz za granica i przesuniecie czasowe to musze czatowac po nocy

Mój mąż stwierdził że nasze dziecko ma zęby.... hahhabo gdzies tam coś dojrzał i tak mu sie wydaje!

Oj dziewczyny, właśnie miałam telefon, że umarła moja kochana babcia...
Miała 86lat, spędzałam u niej wszystkie wakacje, uczyła mnie obierać ziemniaki i smażyć grzyby na piecu...

smierc zawsze jest przykra, ale babcia bardzo dlugo zyla i widocznie nadszedl juz jej czas

szokolada74 wiadomo... smierc jest przykra dla calej rodziny ale dobrze ze babcia doczekała starości, moj tata zginął w wypadku 4 lata temu, mał 46 lat to dopiero tragedia

to faktycznie bardzo smutne

Super, że wszytsko w porządku. W końcu zobaczyłaś maleństwo Nie wiem, czy ja bym tyle czasu wytrzymała bez usg...

da sie wytrzymac chodz stresa mialam przed wizyta, bo jak pisalam czuje sie super i w zyciu bym nie pomyslala ze moge byc w ciazy.
tak na prawde czekam na usg w 22 tyg bo planuje 3d wtedy bedzie na co sie napatrzec

Mamcia prosiła o sprostowanie : Poznawać płeć można po tym, po której stronie się po raz pierwszy poczuje RUCHY dzieciaczka, a nie kopniaka. Po prawej -dziewczynka, po lewej -chłopiec. Mama twierdzi, że jej się sprawdziło przy 3 ciążach.

a jest jakas opcja co jak po srodu sie czuje ? bo ja tam z corka czulam przy pepku

ja mialam probke kawy anatol waniliowej i bardzo mi posmakowala, chodze szukam ale od 2 mc znalesc nie moge

[1985ewa]

Napisane przez elenka1

WITAJCIE, wracam po dłuższej nieobecnosci, widze niektóre mamy do 24 buszują po forum jak Wy to robicie ja o 20 to już śpie


sama byłam wczoraj u ginekologa dzidziol sie wiercił, kręcił, no i najbardziej co mnie niepokoiło: pomiary okazały się w normie
Mój mąż stwierdził że nasze dziecko ma zęby.... hahhabo gdzies tam coś dojrzał i tak mu sie wydaje!

Ja tak z przyzwyczajenia bo codziennie pracuję na drugie zmiany do 22 ale za to wstaję późno Gratuluję udanej wizyty

Napisane przez szokoladka74

Oj dziewczyny, właśnie miałam telefon, że umarła moja kochana babcia...
Miała 86lat, spędzałam u niej wszystkie wakacje, uczyła mnie obierać ziemniaki i smażyć grzyby na piecu...

Bardzo mi przykro...

[cellaris]

Napisane przez 1985ewa

Ja też mam problemy z nogami,do tego skłonności genetyczne,już teraz mam popękane naczynka i to dużo głównie przy kostkach,może też kupię sobie ten lipohep a której wersji Ty używasz żel czy spray i ile razy dziennie i przez jaki okres czasu zalecił Ci ginekolog?
To super

Hej ja mam spray ale wydaje mie się,że chyba żel byłby lepszy. Mam go używać codziennie rano po 4 psiknięcia na każdą nogę (dwa z przodu i dwa z tyłu) no i mam do końca ciąży go stosować. Ja robię tak,ze rano robię naprzemienny masaż ciepłą i zimną wodą, a potem się "psikam"
A teraz się pochwalę, zrobiłam USG genetyczne, przezierność 1,9 dzidzia wielka i wg usg to 13w6d (wg om 12w3d), wszystko dobrze, dzidzia zdrowa,ale jestem happy. I tym postem kończę moje schizowanie tu na forum, a jak zacznę znów coś kombinować to mi każda niech po tyłku wirtualnie przyłoży

A co do firanek, jak moja mama przyjechała i zobaczyła że wieszam firanki to mnie okrzyczała strasznie więc coś w tym jest.

[Szczęśliwa]

Ray; elenka1;- gratulacje z udanych wizyt Macie zdjęcia? to wklejajcie

Napisane przez szokoladka74

Oj dziewczyny, właśnie miałam telefon, że umarła moja kochana babcia...
Miała 86lat, spędzałam u niej wszystkie wakacje, uczyła mnie obierać ziemniaki i smażyć grzyby na piecu...

Bardzo mi przykro Trzymaj się dzielnie w tej sytuacji.

Napisane przez cellaris

A teraz się pochwalę, zrobiłam USG genetyczne, przezierność 1,9 dzidzia wielka i wg usg to 13w6d (wg om 12w3d), wszystko dobrze, dzidzia zdrowa,ale jestem happy. I tym postem kończę moje schizowanie tu na forum, a jak zacznę znów coś kombinować to mi każda niech po tyłku wirtualnie przyłoży

Super,że wszystko dobrze. Jednak poszłaś na drugie USG no ale skoro Cię to uspokoiło to i dobrze.