Nasze codzienne jadłospisy cz XVIII

[Ervisha]

Napisane przez DudiBoy

Powiem tak - Arla śmietanowa to to nie jest i na to nie liczyłem nawet, ale jak ktoś jest na diecie to będzie zadowolony. W smaku jeżeli porównamy go z pełnotłustym, to owszem jest średni, ale i tak przyjemny, nawet TŻ smakuje. Za to zapach ma bardzo mocno serowy i po rozpuszczeniu się w takiej zapiekance nie ma rażącej różnicy. Na zimno do kanapek i tak żółtych nie jadam, szukałem czegoś do potraw a tutaj ten ser się sprawdza znakomicie.

Ktoś pytał czy nie jest to wyrób seropodobny. Wydaje mi się że wyczuł bym to w smaku, bo nawet jak na tak małą ilość tłuszczu smakuje przyjemnie, z typowym dla żółtych serów lekko orzechowym posmakiem.
Skład też nie jest najgorszy: Mleko, białka mleka, sól, chlorek wapnia.
No właśnie z czego robi się żółty ser? Z mleka, podpuszczki i tłuszczu. Tutaj po prostu zrobili ser z mleka pełnotłustego, bez dodatkowego tłuszczu. Dodatkiem są białka mleka i dzięki temu ser trzyma się kupy, a że długo dojrzewa to i smak i zapach ma przyzwoity.

35% białka też przemawia za tym aby go jeść, szczególnie że mięsa nie jem

do prawdziwego sera żółtego nie dodaje się żadnego tłuszczu. Robi sie go z mleka. Dodatkiem jest sól, bakterie kwasu mlekowego i chlorek wapnia oraz ew. barwnik annato lub beta-karoten. jak do sera jest dodawany tłuszcz to już jest to wyrób seropodobny

A to ile ser żółty ma tłuszczu zalezy od tego czy mleko z którego jest wykonany jest cześciowo odtłuszczone, czy nie

http://dzidziusiowo.pl/po-godzinach/...upic-dobry-ser tutaj jest wszystko

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

tutaj jest białko mleka więc jest to ser troche przetworzony chemicznie

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

I znalazłam taką opinię o tym serze..

"Pomimo komentarza na temat topienia, postanowiłam wykorzystać go do zapiekanki. Wyszła jedna wielka ciągnąca się, niemożliwa do połknięcia klucha... Na kanapkach jest w porządku, ale rzeczywiście, do dań ciepłych nie można go użyć, no i te problemy ze sklejonymi plastrami... "

[DudiBoy]

Mi w jajecznych muffinach sprawdził się idealnie. Był ciągnący, może trochę twardszy niż zwyczajne sery, ale przez to wyczuwalny co uważam za plus.
Skąd mam wiedzieć co ktoś z nim zrobił, do czego użył i jak rozdrobnił. Z mojego doświadczenia wiem że na ciepło może z powodzeniem zastąpić emmentaler, edam czy goudę.

[Ervisha]

Napisane przez DudiBoy

Mi w jajecznych muffinach sprawdził się idealnie. Był ciągnący, może trochę twardszy niż zwyczajne sery, ale przez to wyczuwalny co uważam za plus.
Skąd mam wiedzieć co ktoś z nim zrobił, do czego użył i jak rozdrobnił. Z mojego doświadczenia wiem że na ciepło może z powodzeniem zastąpić emmentaler, edam czy goudę.

No też fakt Ale pamiętaj ze prawdziwy żółty ser nie powinien mieć białka mleka... No ale skoro dobrze smakuje to fajnie, że jest jakiś zamiennik dla osob na diecie

[Milka1224]

Co do tego sera to ja mogę powiedzieć tylko ze próbowalam i mi nie smakował bo był jakiś gorzkawy (być może trafiłam na jakiś niedorobiony ;D ale się zraziłam do niego)

to od razu dzisiejsze U

I 2 kromki chleba ziarnistego z pesto bazyliowym, pieczonym kurczakiem, pomidorem i szczypiorkiem / ajwarem, serem manchego i ogórkiem

II jogurt naturalny z granolą pistacjowo-kokosową i truskawkami

III miska meganapakowanej warzywami letniej zupy jarzynowej (brokuł, kalafior, fasolka szparagowa, zielony groszek, ziemniaki, młoda kapusta, marchewka, zioła) z kawałkami mięsa z indyka

IV sernik na zimno z truskawkami na orzechowym spodzie z amaretto i orzechów pecan

V 2 owsiane wytrawne muffiny z kozim serem i szczypiorkiem do tego pomidor

do picia ponadto: espresso x2, woda

[Ervisha]

Napisane przez Milka1224

Co do tego sera to ja mogę powiedzieć tylko ze próbowalam i mi nie smakował bo był jakiś gorzkawy (być może trafiłam na jakiś niedorobiony ;D ale się zraziłam do niego)

to od razu dzisiejsze U

I 2 kromki chleba ziarnistego z pesto bazyliowym, pieczonym kurczakiem, pomidorem i szczypiorkiem / ajwarem, serem manchego i ogórkiem

II jogurt naturalny z granolą pistacjowo-kokosową i truskawkami

III miska meganapakowanej warzywami letniej zupy jarzynowej (brokuł, kalafior, fasolka szparagowa, zielony groszek, ziemniaki, młoda kapusta, marchewka, zioła) z kawałkami mięsa z indyka

IV sernik na zimno z truskawkami na orzechowym spodzie z amaretto i orzechów pecan

V 2 owsiane wytrawne muffiny z kozim serem i szczypiorkiem do tego pomidor

do picia ponadto: espresso x2, woda

klask i: Mega zdrowo i smaczne Twoi rodzice mają z Tobą dobrze

[Milka1224]

Napisane przez Ervisha

klask i: Mega zdrowo i smaczne Twoi rodzice mają z Tobą dobrze

Dziękuję! hahaha no tak, też mi to mówią Co jak co ale takie słowa są bardzo budujące i zachęcające do kulinarnych eksperymentów

[DudiBoy]

Napisane przez Ervisha

No też fakt Ale pamiętaj ze prawdziwy żółty ser nie powinien mieć białka mleka... No ale skoro dobrze smakuje to fajnie, że jest jakiś zamiennik dla osob na diecie

No raczej, bo żaden inny nie ma 35% białka

A to też sobie wrzucę dzisiejsze eRkowe menu:


PP: woda z sokiem z ogórkiem i cytryną

Ś: jajeczne muffiny z żółtym serem i wędliną sojową
+ sałatka z pomidorów, żółtej papryki, brokuła i cebulki

IIŚ: koktajl na mleku sojowym z jagód, banana i połowy avocado

O: fasolka szparagowa i bób z parowaru
+ duszona młoda kapusta
+ reszta sałatki ze śniadania z dodatkiem pestek dyni

P: serek wiejski z nerkowcami i truskawkami

K: dużoooooo arbuza

[Ervisha]

Napisane przez Milka1224

Dziękuję! hahaha no tak, też mi to mówią Co jak co ale takie słowa są bardzo budujące i zachęcające do kulinarnych eksperymentów

Mi też miło to słyszczeć A jeśli sprawia Ci to dodatkowo przyjemnosć to super A chleb sama pieczesz?

[DudiBoy]

Napisane przez Milka1224

Co do tego sera to ja mogę powiedzieć tylko ze próbowalam i mi nie smakował bo był jakiś gorzkawy (być może trafiłam na jakiś niedorobiony ;D ale się zraziłam do niego)

to od razu dzisiejsze U

I 2 kromki chleba ziarnistego z pesto bazyliowym, pieczonym kurczakiem, pomidorem i szczypiorkiem / ajwarem, serem manchego i ogórkiem

II jogurt naturalny z granolą pistacjowo-kokosową i truskawkami

III miska meganapakowanej warzywami letniej zupy jarzynowej (brokuł, kalafior, fasolka szparagowa, zielony groszek, ziemniaki, młoda kapusta, marchewka, zioła) z kawałkami mięsa z indyka

IV sernik na zimno z truskawkami na orzechowym spodzie z amaretto i orzechów pecan

V 2 owsiane wytrawne muffiny z kozim serem i szczypiorkiem do tego pomidor

do picia ponadto: espresso x2, woda

zjadłbym taką zupkę
(że o deserze i kolacji już nie wspomnę)

[blax5]

Napisane przez DudiBoy

Powiem tak - Arla śmietanowa to to nie jest i na to nie liczyłem nawet, ale jak ktoś jest na diecie to będzie zadowolony. W smaku jeżeli porównamy go z pełnotłustym, to owszem jest średni, ale i tak przyjemny, nawet TŻ smakuje. Za to zapach ma bardzo mocno serowy i po rozpuszczeniu się w takiej zapiekance nie ma rażącej różnicy. Na zimno do kanapek i tak żółtych nie jadam, szukałem czegoś do potraw a tutaj ten ser się sprawdza znakomicie.

Ktoś pytał czy nie jest to wyrób seropodobny. Wydaje mi się że wyczuł bym to w smaku, bo nawet jak na tak małą ilość tłuszczu smakuje przyjemnie, z typowym dla żółtych serów lekko orzechowym posmakiem.
Skład też nie jest najgorszy: Mleko, białka mleka, sól, chlorek wapnia.
No właśnie z czego robi się żółty ser? Z mleka, podpuszczki i tłuszczu. Tutaj po prostu zrobili ser z mleka pełnotłustego, bez dodatkowego tłuszczu. Dodatkiem są białka mleka i dzięki temu ser trzyma się kupy, a że długo dojrzewa to i smak i zapach ma przyzwoity.

35% białka też przemawia za tym aby go jeść, szczególnie że mięsa nie jem

Hmm... W sumie cała dyskusja jak dla mnie przemawia na korzyść, a przynajmniej zachęca do posmakowania i sprawdzenia na sobie czy pasuje. Choć specjalnie szukać nie będę, to jak przypadkiem trafię i mi się przypomni co to za ser, to może wezmę na przetestowanie .
Takie niedyskretne pytanie.. TŻ to on? Bo jakoś tak kojarzy mi się z r. męskim? Jak nie chcesz to oczywiście możesz olać to pytanie, nie ma sprawy .

Napisane przez Milka1224

Co do tego sera to ja mogę powiedzieć tylko ze próbowalam i mi nie smakował bo był jakiś gorzkawy (być może trafiłam na jakiś niedorobiony ;D ale się zraziłam do niego)

to od razu dzisiejsze U

I 2 kromki chleba ziarnistego z pesto bazyliowym, pieczonym kurczakiem, pomidorem i szczypiorkiem / ajwarem, serem manchego i ogórkiem

II jogurt naturalny z granolą pistacjowo-kokosową i truskawkami

III miska meganapakowanej warzywami letniej zupy jarzynowej (brokuł, kalafior, fasolka szparagowa, zielony groszek, ziemniaki, młoda kapusta, marchewka, zioła) z kawałkami mięsa z indyka

IV sernik na zimno z truskawkami na orzechowym spodzie z amaretto i orzechów pecan

V 2 owsiane wytrawne muffiny z kozim serem i szczypiorkiem do tego pomidor

do picia ponadto: espresso x2, woda

Wszystko bym zjadła stąd

Napisane przez DudiBoy

No raczej, bo żaden inny nie ma 35% białka

A to też sobie wrzucę dzisiejsze eRkowe menu:


PP: woda z sokiem z ogórkiem i cytryną

Ś: jajeczne muffiny z żółtym serem i wędliną sojową
+ sałatka z pomidorów, żółtej papryki, brokuła i cebulki

IIŚ: koktajl na mleku sojowym z jagód, banana i połowy avocado

O: fasolka szparagowa i bób z parowaru
+ duszona młoda kapusta
+ reszta sałatki ze śniadania z dodatkiem pestek dyni

P: serek wiejski z nerkowcami i truskawkami

K: dużoooooo arbuza

Tak przy okazji to lubię twoje jadłospisy. Są zdrowe i zawsze ciekawe .

---------------
A, no i moje może jeszcze dodam moje utrzymanie:

I. owsianka z serkiem wiejskim, nektarynkami, kakao i orzechami włoskimi

II. pieczeń domowa z jajkiem na twardo i ogórkami gruntowymi

III. pieczone krokiety z chrupiącym wierzchem

IV. sernik jagodowy (wiem, wiem, ciasto na kolację niezbyt, ale nie mogłam inaczej; a to już ostatni kawałek )

[Modomanka]

Dzisiejsze R:

Przed: woda z cytryną,

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka zarodków, 150 ml mleka 1,5%) z serkiem homo naturalnym, brzoskwinią i łyżką jagód, siemię lniane do picia,

55 min treningu Insanity

Obiad: Babciny krokiet z mięsem (uwielbiam je, ale jako, że jestem na R to powstrzymałam się do jednego), jajko sadzone, spora miseczka brokuł i fasolki szparagowej (gotowane na parze),

Podwieczorek: Wiejski z łyżką słonecznika, płatkami midałowymi, jagodami, spora gruszka,

Kolacja: Sałata, 2 jajka, pomidor, tuńczyk w sosie własnym, garstka pistacji.

*Tylko 4 posiłki, bo wyjątkowo nie nastawiłam dziś budzika i dałam sobie pospać

[DudiBoy]

Napisane przez blax5

Takie niedyskretne pytanie.. TŻ to on? Bo jakoś tak kojarzy mi się z r. męskim? Jak nie chcesz to oczywiście możesz olać to pytanie, nie ma sprawy .

TŻ to skrót od Towarzyszka/Towarzysz Życia

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez blax5

Hmm... W sumie cała dyskusja jak dla mnie przemawia na korzyść, a przynajmniej zachęca do posmakowania i sprawdzenia na sobie czy pasuje. Choć specjalnie szukać nie będę, to jak przypadkiem trafię i mi się przypomni co to za ser, to może wezmę na przetestowanie .
[COLOR="Silver"]Takie niedyskretne pytanie.. TŻ to on? Bo jakoś tak kojarzy mi się z r. męskim? Jak nie chcesz to oczywiście możesz olać to pytanie, nie ma sprawy .

Pewnie że spróbować można, ale nie każdemu może podejść. Sam bardziej kieruję się wartościami odżywczymi i jestem skłonny do wielu rzeczy się przyzwyczaić. Rozumiem też, że nie każdy tak robi.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez blax5

Tak przy okazji to lubię twoje jadłospisy. Są zdrowe i zawsze ciekawe .

Dziękuję

[blax5]

Napisane przez DudiBoy

TŻ to skrót od Towarzyszka/Towarzysz Życia

Ok

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------



Pewnie że spróbować można, ale nie każdemu może podejść. Sam bardziej kieruję się wartościami odżywczymi i jestem skłonny do wielu rzeczy się przyzwyczaić. Rozumiem też, że nie każdy tak robi.

Ja staram się nie popadać w jakieś skrajności i zrównoważyć wpływ wartości odżywczych i smaku na moje wybory w tej sferze
---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------



Dziękuję

Nie ma za co.


I dzisiejsze UTRZYMANIE:

I. kakaowo-daktylowe pancakes na mące pełnoziarnistej (1/2 szklanki mąki, płaska łyżka kakao, jajko, 1/3 szklanki mleka, garść daktyli suszonych, soda, proszek do pieczenia, cynamon)

II. zupa krem z brokułów z groszkiem ptysiowym (wiem, że ten kupny to straszny syf, no ale jem go rzadko) (średniej wielkości bulionówka zupy z ok. 3 łyżkami groszu)

III. twaróg półtłusty z nektarynkami i orzechami nerkowca (125 g twarogu półtłustego, 2 nektarynki, garść orzechów)

IV. szprotki w sosie pomidorowym z domowym chlebem ziarnistym i brokułami (puszka 170 g, 1 kromka chleba, parę dużych różyczek surowego brokuła)

Zerknie ktoś?

[mpati86]

R/U

1: bułka grahamka duża: pół z masłem, serem żółtym tylżyckim i połową awokado/ pół z masłem i sałatką- ( majonez, ryż basmatii, rodzynki, ananasy w puszce, kukurydza, mandarynki w puszce, filet z indyka smażony w kurkumie na oleju kokosowym); miseczka jagód z wkrojonym bananem; kawa parzona z mlekiem
trening
2: piwo małe lech; trochę paluszków solonych
3. 3 naleśniki- 2 z twarogiem półtłustym na słodko z cukrem waniliowym/ 1 z dżemem wiśniowym; kawa parzona z mlekiem
4. galaretka z kurczaka mojej mamy; kawałek owalny duży chleba razowego z masłem, fetą, bazylią i cały pomidor; ogórek kiszony; mnóstwo oliwek czarnych
5. wieczorem na spacerze z tż lód świderek waniliowy bez wafelka

*

1. bułka grahamka duża: pół z masłem, serem żółtym gouda i awokado/ pół z masłem, ricottą i awokado; miseczka jeżyn i jagód; kawa parzona z mlekiem
2. bułka jw. z masłem, serkiem camembert, bazylią i suszonymi pomidorami; kawa parzona z mlekiem
3. banan; deser sojowy waniliowy alpro
4. ziemniaki z koperkiem; gulasz wieprzowy z sosem; fasolka szparagowa; miseczka truskawek
trening
5. ciasto sernik na zimno z galareteką, spodu z herbatników i masła i serków homo maćkowy waniliowych; kawa na zimno
6. omlet z dwóch jaj i mąki pełnoziarnistej z szynką drobiową; posmarowany twarożkiem; pomidor
7. koktajl- kefir, zmiksowany arbuz

[niezamienna_juz_na_nic]

Strasznie dawno mnie nie było w tym wątku... Zatem wczorajsze U:

I: owsianka z 3 łyżek płatków z maślanką, jabłkiem, cynamonem, pestkami słonecznika i nerkowcami; kawa z mlekiem;
II: 2 kromki chleba graham z masłem, szynką i ogórkiem małosolnym;
III: botwinka z warzywami, ale bez ziemniaków, zabielana śmietaną; na drugie trzy ziemniaczki, pierś z kaczki z jabłkami i pomarańczą, fasolka szparagowa, trochę pomidorów i ogórków małosolnych;
IV: miseczka czereśni, pasek czekolady, kawałek domowego ciasta, kawa z mlekiem;
V: dwie kromki grahama z masłem i wędzoną makrelą, pomidory z mozarellą.
W ciągu dnia kilka kubków rozmaitych ziół: rumianek, pokrzywa ze skrzypem, mięta.

[Ervisha]

U

I serek wiejski z musli, jabłkiem i kakao

II 2 duże migdałowe naleśniki z tartym jabłkiem i migdałami

III talerz botwinki
ziemniaki z masłem i koperkiem, kotlety sojowe, ogórki ze śmietaną

IV serek naturalny z paskiem gorzkiej czekolady z całymi orzechami i jagodami

V 3 kanapki z domowego chleba z serkiem kremowym, pomidorem, 2 jajka na miękko

[poppy seed]

U.

1. 2 kawałki ciasta drożdżowego z brzoskwiniami i kruszonką posmarowane masłem orzechowym; kawa z mlekiem.

pół godziny skakanki

2. Kotleciki z piersi kurczaka, fasolka szparagowa z bułką tartą, pomidory z bazylią.
deser: miseczka czereśni

3. Owsiano-kokosowy krem malinowy (płatki owsiane, prażone wiórki kokosa, serek homogenizowany, maliny, miód), brzoskwinia.

4. Jajecznica z dwóch jaj ze szpinakiem i pieczarkami; tost razowy z serkiem topionym z szynką (wiem, wiem, ale jakąś dziwną zachciankę na taki serek miałam ).

do picia woda, zielona herbata i jeszcze jedna kawa z mlekiem

[Modomanka]

Dzisiejsze R:

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka zarodków, 150 ml mleka 1,5%) z jabłkiem, cynamonem, jogurtem naturalnym, siemię lniane do picia.

II śniadanie: Placuszki bananowe (jajko, banan, łyżka mąki żytniej, łyżka twarogu chudego) z serkiem homo naturalnym, łyżką płatków migdałowych i gruszką.

47 min treningu Insanity

Obiad: Omlet warzywny (2 jajka, pieczarki, marchew, papryka, brokuły, 2 plastry szynki z indyka), mizeria z łyżką jogurtu naturalnego.

Pomiędzy: Podjedzone truskawki i maliny prosto z krzaczka , mandarynka.

Kolacja: Sałata, pierś z kurczaka, pomidor, garść pistacji, miseczka fasolki szparagowej.

[Poa alpina]

Napisane przez Ervisha

U

I serek wiejski z musli, jabłkiem i kakao

II 2 duże migdałowe naleśniki z tartym jabłkiem i migdałami

III talerz botwinki
ziemniaki z masłem i koperkiem, kotlety sojowe, ogórki ze śmietaną

IV serek naturalny z paskiem gorzkiej czekolady z całymi orzechami i jagodami

V 3 kanapki z domowego chleba z serkiem kremowym, pomidorem, 2 jajka na miękko

Wiesz, że jest dobrze . Te naleśniki to z mąki migdałowej? Brzmi kusząco!

Napisane przez poppy seed

U.

1. 2 kawałki ciasta drożdżowego z brzoskwiniami i kruszonką posmarowane masłem orzechowym; kawa z mlekiem.

pół godziny skakanki

2. Kotleciki z piersi kurczaka, fasolka szparagowa z bułką tartą, pomidory z bazylią.
deser: miseczka czereśni

3. Owsiano-kokosowy krem malinowy (płatki owsiane, prażone wiórki kokosa, serek homogenizowany, maliny, miód), brzoskwinia.

4. Jajecznica z dwóch jaj ze szpinakiem i pieczarkami; tost razowy z serkiem topionym z szynką (wiem, wiem, ale jakąś dziwną zachciankę na taki serek miałam ).

do picia woda, zielona herbata i jeszcze jedna kawa z mlekiem

Oj, jak ja lubię Twoje jedzonko! Ten krem, to ciasto... A zachcianka w postaci serka topionego raz na jakiś czas to żaden grzech (kurczę, za mną samą od jakiegoś czasu chodzi )

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Strasznie dawno mnie nie było w tym wątku... Zatem wczorajsze U:

I: owsianka z 3 łyżek płatków z maślanką, jabłkiem, cynamonem, pestkami słonecznika i nerkowcami; kawa z mlekiem;
II: 2 kromki chleba graham z masłem, szynką i ogórkiem małosolnym;
III: botwinka z warzywami, ale bez ziemniaków, zabielana śmietaną; na drugie trzy ziemniaczki, pierś z kaczki z jabłkami i pomarańczą, fasolka szparagowa, trochę pomidorów i ogórków małosolnych;
IV: miseczka czereśni, pasek czekolady, kawałek domowego ciasta, kawa z mlekiem;
V: dwie kromki grahama z masłem i wędzoną makrelą, pomidory z mozarellą.
W ciągu dnia kilka kubków rozmaitych ziół: rumianek, pokrzywa ze skrzypem, mięta.

Solidne, treściwe U - podoba mi się! Porządne zdrowe jedzenie, a nie skubanie małej myszki

Napisane przez Modomanka

Dzisiejsze R:

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka zarodków, 150 ml mleka 1,5%) z jabłkiem, cynamonem, jogurtem naturalnym, siemię lniane do picia.

II śniadanie: Placuszki bananowe (jajko, banan, łyżka mąki żytniej, łyżka twarogu chudego) z serkiem homo naturalnym, łyżką płatków migdałowych i gruszką.

47 min treningu Insanity

Obiad: Omlet warzywny (2 jajka, pieczarki, marchew, papryka, brokuły, 2 plastry szynki z indyka), mizeria z łyżką jogurtu naturalnego.

Pomiędzy: Podjedzone truskawki i maliny prosto z krzaczka , mandarynka.

Kolacja: Sałata, pierś z kurczaka, pomidor, garść pistacji, miseczka fasolki szparagowej.

I jak idzie redukcja? Lubię Twoje jadłospisy, więc jestem ciekawa efektów . I skąd miałaś o tej porze roku mandarynkę? Smaczna w ogóle?



Dzisiejsze U. Suma sumarum wyszło dość tłusto, ale my się tłuszczu nie boimy - wszak już za miesiąc kolejny raz próbuję odstawić hormony...

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: jeżynomalinami, musem jabłkowym, serkiem homo i migdałami
II Miseczka bigosu z młodej kapusty z kiełbasą (od siostry TŻ, nie mam pojęcia jakie składniki dokładnie wrzucono do tego bigosu - ale na pewno nie był to bigos "odchudzony" - za to naprawdę pyszny!)
Przekąska: brzoskwinia, nektarynka
ponad 1h ćwiczeń z Mel B
III Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza jaglana z masłem, sałatka z cukinii (duuużo )
IV 4 mniejsze kromki razowca z: wędzonym żółtym serem, normandzkim serem pleśniowym; pomidory

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, biała.

[Modomanka]

Napisane przez Poa alpina

I jak idzie redukcja? Lubię Twoje jadłospisy, więc jestem ciekawa efektów . I skąd miałaś o tej porze roku mandarynkę? Smaczna w ogóle?

Szczerze mówiąc miałam lekki kryzys ostatnio, psychicznie było słabo i jakieś 3 dni jadłam co popadnie, ale już się ogarnęłam i wracam na dobry tor. Ale w sumie moje ciało jakoś bardzo też się nie zmienia, ostatnio coraz częściej zaczynam się zastanawiać czy nie zajechałam sobie metabolizmu..

Co do mandarynek, będąc w Biedronce je wypatrzyłam i w sumie sama się zastanawiałam co mandarynki robią tam w środku lata ale nie mogłam się oprzeć i nie kupić Co więcej, w smaku bardzo dobre, niemal taki jak najlepsze grudniowe. Jedynym minusem jest cena, za dwie zapłaciłam ponad 2 zł, więc mało opłacalnie

[niezamienna_juz_na_nic]

Dzięki za ocenę U dzisiejsze - pod znakiem pomidorów :

I: owsianka z 3 łyżek płatków z maślanką, jabłkiem, cynamonem, pestkami słonecznika i nerkowcami; kawa z mlekiem;
II: 2 kromki razowca z masłem, serem pleśniowym i pomidorem;
III: gazpacho, czyli chłodnik pomidorowy z oliwą, pomidorami, ogórkami małosolnymi, cebulą i oliwkami; na drugie makaron razowy z cukinią i sosem mascarpone;
IV: miseczka czereśni, kilka Rafaello, kawa z mlekiem;
V: miseczka domowego leczo z odrobiną kiełbasy; kromka razowca.

[Poa alpina]

Napisane przez Modomanka

Szczerze mówiąc miałam lekki kryzys ostatnio, psychicznie było słabo i jakieś 3 dni jadłam co popadnie, ale już się ogarnęłam i wracam na dobry tor. Ale w sumie moje ciało jakoś bardzo też się nie zmienia, ostatnio coraz częściej zaczynam się zastanawiać czy nie zajechałam sobie metabolizmu..

Co do mandarynek, będąc w Biedronce je wypatrzyłam i w sumie sama się zastanawiałam co mandarynki robią tam w środku lata ale nie mogłam się oprzeć i nie kupić Co więcej, w smaku bardzo dobre, niemal taki jak najlepsze grudniowe. Jedynym minusem jest cena, za dwie zapłaciłam ponad 2 zł, więc mało opłacalnie

W jaki sposób miałaś sobie zajechać metabolizm? Wiesz, ja sobie czasem myślę - cud, że u mnie do tego nie doszło... Może nie jest tak źle, na efekty czasem trzeba cierpliwie poczekać . Ćwiczysz, fajnie jesz... A że odstępstwa czasem jak się zdarzą - no cóż, życie ...

Mi aż dziwnie by było teraz zjeść mandarynkę.

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Dzięki za ocenę U dzisiejsze - pod znakiem pomidorów :

I: owsianka z 3 łyżek płatków z maślanką, jabłkiem, cynamonem, pestkami słonecznika i nerkowcami; kawa z mlekiem;
II: 2 kromki razowca z masłem, serem pleśniowym i pomidorem;
III: gazpacho, czyli chłodnik pomidorowy z oliwą, pomidorami, ogórkami małosolnymi, cebulą i oliwkami; na drugie makaron razowy z cukinią i sosem mascarpone;
IV: miseczka czereśni, kilka Rafaello, kawa z mlekiem;
V: miseczka domowego leczo z odrobiną kiełbasy; kromka razowca.

Ojoj, będę lubić Twoje jadłospisy!Trafi asz w moje smaki i w moje "zwyczaje" posiłkowe - pomimo, że ja nie jadam dwudaniowych obiadów . Przybij piątkę!

[sayurii]

Napisane przez Poa alpina

Dzisiejsze U. Suma sumarum wyszło dość tłusto, ale my się tłuszczu nie boimy - wszak już za miesiąc kolejny raz próbuję odstawić hormony...

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: jeżynomalinami, musem jabłkowym, serkiem homo i migdałami
II Miseczka bigosu z młodej kapusty z kiełbasą (od siostry TŻ, nie mam pojęcia jakie składniki dokładnie wrzucono do tego bigosu - ale na pewno nie był to bigos "odchudzony" - za to naprawdę pyszny!)
Przekąska: brzoskwinia, nektarynka
ponad 1h ćwiczeń z Mel B
III Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza jaglana z masłem, sałatka z cukinii (duuużo )
IV 4 mniejsze kromki razowca z: wędzonym żółtym serem, normandzkim serem pleśniowym; pomidory

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, biała.

Tłusto? Nie przesadzaj! Pysznie Zazdroszczę bigosu A co to za sałatka z cukinii? Jak ją robisz?



Moja R :

1. Dwie kromki razowca z sałatą, masłem, polędwicą sopocką, pomidorem ogórkiem, szczypiorkiem + szklanka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
Przekąska 2 nektarynki
2. W restauracji : chłodnik z botwinki ze sporą ilością koperku
Łosoś pieczony, małe ziemniaczki z wody w mundurkach z koperkiem (zjadłam z dwa), sałata z pomidorem polana jakąś oliwą. Ogólnie mega smacznie Ale czy ok, sama nie wiem, jakoś nie ma zaufania do potraw których sama nie robiłam
3. Pół kostki twarogu półtłustego, z rzodkiewką i szczypiorkiem.
W ciągu dnia mnóstwo herbat ziołowych, wody z cytryną i miętą.

I teraz pytanie... Jest lato, w ogóle nie mam apetytu. Trochę się bujam po restauracjach na różnych wypadach, ale zawsze staram się brać jakąś rybkę ew. kurczaka. I trochę wmuszam w siebie jedzenie. Np. nie miałam ochoty na ten twaróg, a zjadłam z rozsądku :/ Nie wiem mogę trochę odpuścić? Poza tym źle się czuję z tym, że zjadam więcej na jeden raz czyli np w restauracji.
Jak sobie radzicie gdy jest tak ciepło?
Dodam, że sporo ćwiczę. Prowadzę zajęcia zumby...

[Modomanka]

Napisane przez Poa alpina

W jaki sposób miałaś sobie zajechać metabolizm? Wiesz, ja sobie czasem myślę - cud, że u mnie do tego nie doszło... Może nie jest tak źle, na efekty czasem trzeba cierpliwie poczekać . Ćwiczysz, fajnie jesz... A że odstępstwa czasem jak się zdarzą - no cóż, życie ...

Mi aż dziwnie by było teraz zjeść mandarynkę.

Oj dziwnie było ale pysznie! Tak czy siak na kolejne poczekam do listopada/grudnia, bo nie mam zamiaru wydawać teraz na nie fortuny, a cierpliwie poczekam aż na działce urosną mi borówki, malinki i reszta truskawek

W sumie redukuję się już dość długo, bo zaczęłam 'niby' od listopada choć szczerze mówiąc na początku to było bardziej odrzucenie złego jedzenia niż typowa redukcja. Całkiem możliwe, że przesadzam, ale głównie dlatego, że dobija mnie brak dużych zmian i pewnie doszukuję się w byle czym wytłumaczenia. Być kobietą, być kobietą..

[Poa alpina]

Napisane przez sayurii

Tłusto? Nie przesadzaj! Pysznie Zazdroszczę bigosu A co to za sałatka z cukinii? Jak ją robisz?



Moja R :

1. Dwie kromki razowca z sałatą, masłem, polędwicą sopocką, pomidorem ogórkiem, szczypiorkiem + szklanka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
Przekąska 2 nektarynki
2. W restauracji : chłodnik z botwinki ze sporą ilością koperku
Łosoś pieczony, małe ziemniaczki z wody w mundurkach z koperkiem (zjadłam z dwa), sałata z pomidorem polana jakąś oliwą. Ogólnie mega smacznie Ale czy ok, sama nie wiem, jakoś nie ma zaufania do potraw których sama nie robiłam
3. Pół kostki twarogu półtłustego, z rzodkiewką i szczypiorkiem.
W ciągu dnia mnóstwo herbat ziołowych, wody z cytryną i miętą.

I teraz pytanie... Jest lato, w ogóle nie mam apetytu. Trochę się bujam po restauracjach na różnych wypadach, ale zawsze staram się brać jakąś rybkę ew. kurczaka. I trochę wmuszam w siebie jedzenie. Np. nie miałam ochoty na ten twaróg, a zjadłam z rozsądku :/ Nie wiem mogę trochę odpuścić? Poza tym źle się czuję z tym, że zjadam więcej na jeden raz czyli np w restauracji.
Jak sobie radzicie gdy jest tak ciepło?
Dodam, że sporo ćwiczę. Prowadzę zajęcia zumby...

Kroję cukinię w plastry i gotuję krótko na parze więc... w sumie sałatka to za dużo powiedziane . Ale uwielbiam ją w tak prostej formie.

Rozumiem, że w upał apetyt masz mniejszy, no ale... te 3 posiłki to jest podstawa, nawet gdybyś nie ćwiczyła. Jak dla mnie - ta podstawa musi być dostarczona, właśnie z rozsądku. A wartościowy dwudaniowy obiad (i tak czy siak bardzo lekki u Ciebie!) - to się chwali, nie masz powodów, by źle się czuć.

Napisane przez Modomanka

Oj dziwnie było ale pysznie! Tak czy siak na kolejne poczekam do listopada/grudnia, bo nie mam zamiaru wydawać teraz na nie fortuny, a cierpliwie poczekam aż na działce urosną mi borówki, malinki i reszta truskawek

W sumie redukuję się już dość długo, bo zaczęłam 'niby' od listopada choć szczerze mówiąc na początku to było bardziej odrzucenie złego jedzenia niż typowa redukcja. Całkiem możliwe, że przesadzam, ale głównie dlatego, że dobija mnie brak dużych zmian i pewnie doszukuję się w byle czym wytłumaczenia. Być kobietą, być kobietą..

Ja za to teraz wydaję fortunę na owoce i warzywa, bo swoje mam tylko jeżynomaliny i wiśnie (no i małą brzoskwinkę mamy, ale to prawie nic A później będą jabłka...).

Najlepsze są stopniowe dobre zmiany, ale takie na stałe!

[Bibiannaa]

Moje P,ogarnelam sie,dogaduje sie z rodzicami,siostry juz tak nie kontroluje,tylko czasem,ale wiem,ze i to wymaga czasu.

Sniadanie
szklanka platkow kukurydzianych,2szklanki mleka,7wloskich,mus z malin

II
sandwich z serem bialym,cebula,plastrem sera zoltego
kanapka z 2plastrami szynki,maslem,pomidorem

obiad
swojskie podudzie z kurczaka
pol woreczka kaszy gryczanej i pol jaglanej
buraki ze sloiczka

podwieczorek
3 jajka swojskie+2duze jablka starte+lyzka mleka+lyzka maki(omlet)

kolacja
200g wiesniaka
2kromki razowca
2plastry szynki,ogorek,ser plesniowy
3plastry swojskiego twarogu

wieczorem wpadl lech cytrynowy

opierdzielam sie w te wakacje

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

Wiesz, że jest dobrze . Te naleśniki to z mąki migdałowej? Brzmi kusząco!


Oj, jak ja lubię Twoje jedzonko! Ten krem, to ciasto... A zachcianka w postaci serka topionego raz na jakiś czas to żaden grzech (kurczę, za mną samą od jakiegoś czasu chodzi )




Dzisiejsze U. Suma sumarum wyszło dość tłusto, ale my się tłuszczu nie boimy - wszak już za miesiąc kolejny raz próbuję odstawić hormony...

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: jeżynomalinami, musem jabłkowym, serkiem homo i migdałami
II Miseczka bigosu z młodej kapusty z kiełbasą (od siostry TŻ, nie mam pojęcia jakie składniki dokładnie wrzucono do tego bigosu - ale na pewno nie był to bigos "odchudzony" - za to naprawdę pyszny!)
Przekąska: brzoskwinia, nektarynka
ponad 1h ćwiczeń z Mel B
III Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza jaglana z masłem, sałatka z cukinii (duuużo )
IV 4 mniejsze kromki razowca z: wędzonym żółtym serem, normandzkim serem pleśniowym; pomidory

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, biała.

Dziekuję Mąki migdałowej nie mam, ale zrobiłam je na napoju migdałowym i dodałam do ciasta trochę mielonych migdałów

A u Ciebie jest smacznie - jak zwykle zresztą I co tłusto bo jest bigos??Bigosik domowy zdrowy i smaczny

[Poa alpina]

Napisane przez Ervisha

Dziekuję Mąki migdałowej nie mam, ale zrobiłam je na napoju migdałowym i dodałam do ciasta trochę mielonych migdałów

A u Ciebie jest smacznie - jak zwykle zresztą I co tłusto bo jest bigos??Bigosik domowy zdrowy i smaczny

O właśnie, bardzo mnie ciekawi smak mleka migdałowego. Może kiedyś dorwę gdzieś po taniości.

Tłusto, bo i bigos, i kasza z masłem, i gruuuubo tłustych serów na kanapkach . Ale co tam. Komu jak komu - ale mi się należy



Dzisiejsze U.

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: truskawkami, serkiem homo, orzechami włoskimi i zbożowymi chrupkami orzechowo-czekoladowymi
Przekąska: nektarynka
II Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, pół woreczka kaszy gryczanej, kalafior z masłem i koperkiem
ok. 1 godz. ćwiczeń z Sarah i Scott'em
III 3 kromki razowca:
1. z paprykowym serem camembert, pomidorem i ciemnymi winogronami
2. z szynką, wędzonym serem żółtym, pomidorem i ketchupem
3. z masłem orzechowym crunchy i czereśniami
IV Mix sałat z bazyliową mozzarellą, pomidorem, pieprzem ziołowym i oliwą z oliwek

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, biała.

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

O właśnie, bardzo mnie ciekawi smak mleka migdałowego. Może kiedyś dorwę gdzieś po taniości.

Tłusto, bo i bigos, i kasza z masłem, i gruuuubo tłustych serów na kanapkach . Ale co tam. Komu jak komu - ale mi się należy



Dzisiejsze U.

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: truskawkami, serkiem homo, orzechami włoskimi i zbożowymi chrupkami orzechowo-czekoladowymi
Przekąska: nektarynka
II Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, pół woreczka kaszy gryczanej, kalafior z masłem i koperkiem
ok. 1 godz. ćwiczeń z Sarah i Scott'em
III 3 kromki razowca:
1. z paprykowym serem camembert, pomidorem i ciemnymi winogronami
2. z szynką, wędzonym serem żółtym, pomidorem i ketchupem
3. z masłem orzechowym crunchy i czereśniami
IV Mix sałat z bazyliową mozzarellą, pomidorem, pieprzem ziołowym i oliwą z oliwek

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, biała.

Wiesz ono takie troche mdłe, bez zapachu.... Nie jest za słodkie.. Moim zdaniem z orzechów laskowych smaczniejsze.....

U Ciebie mega smacznie Jak połączenie masła orzechowego i czereśni?? Do tej pory moim faworytem jest jego połączenie z truskawkami i jabłkiem chociaż i z jagodami bardzo smaczne

[Ashira]

A ja wieki chyba tu nie byłam... (choć pewnie kilka dni tak naprawdę, ale jak czytam wątek mam takie wrażenie )
Dzisiaj byłam strasznie zabiegana, zalatana i w ogóle jadłam w biegu. No ale chyba nie jest tak źle.
Moja eRrrr

Śniadanie: bułka orkiszowa pieczona z farszem z kurczaka i pieczarek

II Śniadanie: kawałek arbuza, wafel ryżowy, plasterek twarogu wędzonego i muffinka pełnoziarnista z suszonymi pomidorami i oliwkami (nie mogłam się zdecydować co chcę zjeść)

Obiad: na bardzo szybko makaron pełnoziarnisty zalany na patelni mieszanką jajek, jogurtu greckiego i świeżego tymianku, pomidor

Kolacja:sorbet bananowy (nie powinnam wieczorem, wiem ale wyszedł mi pyszny ) i taka bułka jak ze śniadanie tylko odkroiłam jej górę, żeby węgli tyle na kolacje nie jeść