Wizażanki we Francji ?

[pysia_1973]

Napisane przez TLU

Wydaje mi sie, ze nie dosc jasno opisalas sytuacje. W zasadzie nic nie wspomnialas o mezu Francuzie. Jesli nadal jestescie ze soba, to po przyjezdzie do Francji to on musialby Ci pomoc z zalatwianiem wszystkiego. Jesli nie jestescie razem i przyjezdzalabyc tutaj sama z dziecmi, po rezydencji za granica trwajacej X lat mozesz nawet stracic obywatelstwo francuskie. Tak naprawde obywatelstwo uzyskane przez malzenstwo niekoniecznie daje pelne prawa. Czesto, zwlaszcza w obecnych latach, wymagana jest naturalizacja, do ktorej zalicza sie m.in. asymilacje ze spoleczenstwem francuskim i znajomosc jezyka francuskiego.
Oczywiscie mozesz wyemigrowac do Francji, znalezc mieszkanie i prace bez wizy ze wzgledu na polska przynaleznosc do UE. Nie liczylabym jednak na tlumacza-patrona przydzielonego przez merostwo.
Ale moze sie myle...

Dzięki za odpowiedz faktycznie źle opisałam sytuację. Ja wraz z dziećmi mam obywatelstwo francuskie, a mój mąż polskie. Ponieważ jesteśmy dopiero rok po ślubie, a obywatelstwo francuskie nabedzie dopiero za okolo 4 lata, ale tak sie złożyło że oprócz paszportów i dokumentów francuskich z Francją nie mam nic wspólnego. Mieszkamy cały czas w Polsce i dopiero zdecydowaliśmy sie emigrować na stałe w lipcu- sierpniu, myśle że na Lazurowe wybrzeże, może okolice Nicei. Tak jak wspomniałam nie znamy francuskiego i stąd moje pytanie o patrona bo powiedziano mi że merostwo takiego przydziela(od goscia ktory czyms takim wlasnie sie zajmowal), bez tego nie dalibyśmy rady. I jeszcze takie zagadkowe cos zwane mieszkania HLM, (bo takie najprawdopodobniej nam zostanie zaoferowane), co to sa za stwory? Poszukujemy rowniez znajomych z okolicy z ktorymi po przyjezdzie bedzie mozna pogadac i wypic kawe . Czekam na jakies wiesci i pozdrawiam

[TLU]

Hmm, nie chce Cie rozczarowac, ale z tym obywatelstwem meza moze byc roznie. Troche zalezy od tego jak Ty nabylas swoje obywatelstwo francuskie. Jezeli rodzice byli Francuzami mysle, ze byloby ci latwiej. Zakladam, ze bylas w zwiazku z Francuzem, z ktorym sie rozwiodlas. Poniewaz nie jestes z nim juz i do tego nigdy nie mieszkalas we Francji, roznie to moze byc potraktowane. Tutaj w urzedach prawo interpretowane jest dosc luzno i duzo zalezy od osob, ktore rozpatruja dany wniosek i ich dobrej woli. Ja na Twoim miejscu udalabym sie do ambasady zapytac o szczegoly i o nazwe ustaw, ktore gwarantuja Ci dane prawa. Mam kolezanke, ktora mieszka we Francji, jest zona Francuza a i tak musi przejsc przez proces naturalizacji. Tutaj duzy nacisk kladzie sie na fakt rezydencji w danym kraju i niezaleznosc finansowa - obecnie nawet jesli Twoje dzieci urodzilyby sie we Francji a mieszkaly w innym kraju - nie mialyby automatycznie obywatelstwa francuskiego. Prawo ostatnio sie zmienilo wiec radze Ci sie dobrze zorientowac przed takim ruchem, zwlaszcza jesli nikt z Was nie mowi po francusku.
HLM to habitation a loyer modere - czyli mieszkania o niskim czynszu - czyli po prostu mieszkania w blokach. Wiecej na ich temat nie wiem.
Co do obywatelstwa Twojego nowego meza - bedzie mial prawo zlozyc o nie podanie, ale po 4 latach wspolnego zycia we Francji. Co tak naprawde nie robi wielkiej roznicy, bo po takiej ilosci lat przemieszkanych we Francji moze zlozyc podanie o titre de sejour na okres nieokreslony co wychodzi na jedno. Probowalas pogadac z kims w ambasadzie? Napewno maja jakichs doradcow z ktorymi mozna sie skontaktowac telefonicznie. Powodzenia

[roux666]

Pysiu, a mozna spytac w jaki sposob nabyłas obywatelstwo??

[pysia_1973]

Ja i dzieci mamy obywatelstwo ze względu na pochodzenie.
Moj dziadek byl francuzem i moja mama ja i moje dzieci(do trzeciego pokolenia)otrzymałyśmy automatycznie obywatelstwo ponieważ miałyśmy transkrypcję aktów urodzenia Ambasada francuska wydała nam francuskie paszporty i zarejestrowała jako francuzów mieszkających w Polsce. Nie mialam nigdy meza francuza. Maz jest Polakiem z polskim obywatelstwem. I chwilowo mieszkamy w Polsce. Zgodnie z opinia ambasady my wracamy do swojego kraju czyli do Francji a nie emigrujemy. Czyli prawnie to moj maz wzial slub z francuzka i obywatelstwo nabywa poprzez slub po odpowiednim czasie czyli 5 lat od daty slubu(nacjonalizacja). To juz chyba powinno rozjasnic ta dosc skomplikowana sprawe
a i zapomnialam dodac ze mam ksiazeczke rodzinna(livret de famillie)

[roux666]

Napisane przez pysia_1973

Ja i dzieci mamy obywatelstwo ze względu na pochodzenie.
Moj dziadek byl francuzem i moja mama ja i moje dzieci(do trzeciego pokolenia)otrzymałyśmy automatycznie obywatelstwo ponieważ miałyśmy transkrypcję aktów urodzenia Ambasada francuska wydała nam francuskie paszporty i zarejestrowała jako francuzów mieszkających w Polsce. Nie mialam nigdy meza francuza. Maz jest Polakiem z polskim obywatelstwem. I chwilowo mieszkamy w Polsce. Zgodnie z opinia ambasady my wracamy do swojego kraju czyli do Francji a nie emigrujemy. Czyli prawnie to moj maz wzial slub z francuzka i obywatelstwo nabywa poprzez slub po odpowiednim czasie czyli 5 lat od daty slubu(nacjonalizacja). To juz chyba powinno rozjasnic ta dosc skomplikowana sprawe

jak dla mnie brzmi fantastycznie!
no i ....lazurowe wybrzeże...
nie znam sie na tych formalnosciach o ktore pytałas, ale....zycze powodzenia!

[pysia_1973]

Dzięki roux666 ale przez to że nie znamy jezyka mam właśnie tyle wątpliwości dlatego tak liczę na tego patronano i wiadomo na początek na socjal nim meżowi pomogą znależć prace

[TLU]

Jezeli jest tak jak mowisz, to powinno byc wszystko w porzadku, tylko, jak mowilam, upewnij sie kilka razy w ambasadzie. To o czym ja pisalam w pierwszym poscie to klauzula o:
"Loss of french nationality Automatic loss by disuse
The person who established its residence abroad, as well as its ancestors, more than fifty years ago and which cannot present any evidence of french nationality for him nor for its ancestors of french origin (french identity documents, transcription of certificate by the civil register, military affairs, etc.) can not pretend to the french nationality by filiation.
The residence of a foreigner abroad for a period of fifty years and the absence of possesion of the french nationality for two generations are accumulatives. It refers to the case of a family which possess another nationality and which deliberately has left France.
When soliciting a French Nationality Certificate the judge or competenttary can prove loss of nationality for disuse."


czyli: osoba mieszkajaca za granica ponad 50 lat i jej potomstwo, ktora nie jest w stanie przedtawic dowodu francuskiego obywatelstwa nie ma do niego prawa - to Ciebie nie dotyczy, ale


tekst wytluszczony: mozna utracic obywatelstwo w przypadku rodziny, ktora posiada drugie obywatelstwo (w Twoim przypadku polskie) i ktora celowo opuscila Francje.



Upewnij sie, ze nikt nie podwazy Twojej narodowosci przez tzw brak uzytku. Jako obywatelka francuska wracajaca do kraju bedziesz miala wiele praw. Duzym argumentem sa dzieci, ktore obywatelstwo rowniez maja, wiec na pewno wchodzi w gre pomoc socjalna chociazby z tego wzgledu. Do tego zorientuj sie ile bedziesz musiala czekac na wszystkie decyzje - HLM, ubezpieczenie zdrowotne itd. Dobra wiadomosc to to, ze zarowno Ty jak i malzonek bedziecie miec prawo do zasilku dla bezrobotnych na podstawie swoich zarobkow w Polsce. Przy zalatwianiu wszystkiego faktycznie przydalby Ci sie tlumacz - o prawo do tlumacza i proces ubiegania sie o tlumacza pytalabym w ambasadzie.

[pysia_1973]

Napisane przez TLU

Jezeli jest tak jak mowisz, to powinno byc wszystko w porzadku, tylko, jak mowilam, upewnij sie kilka razy w ambasadzie. To o czym ja pisalam w pierwszym poscie to klauzula o:
"Loss of french nationality Automatic loss by disuse
The person who established its residence abroad, as well as its ancestors, more than fifty years ago and which cannot present any evidence of french nationality for him nor for its ancestors of french origin (french identity documents, transcription of certificate by the civil register, military affairs, etc.) can not pretend to the french nationality by filiation.
The residence of a foreigner abroad for a period of fifty years and the absence of possesion of the french nationality for two generations are accumulatives. It refers to the case of a family which possess another nationality and which deliberately has left France.
When soliciting a French Nationality Certificate the judge or competenttary can prove loss of nationality for disuse."


czyli: osoba mieszkajaca za granica ponad 50 lat i jej potomstwo, ktora nie jest w stanie przedtawic dowodu francuskiego obywatelstwa nie ma do niego prawa - to Ciebie nie dotyczy, ale


tekst wytluszczony: mozna utracic obywatelstwo w przypadku rodziny, ktora posiada drugie obywatelstwo (w Twoim przypadku polskie) i ktora celowo opuscila Francje.



Upewnij sie, ze nikt nie podwazy Twojej narodowosci przez tzw brak uzytku. Jako obywatelka francuska wracajaca do kraju bedziesz miala wiele praw. Duzym argumentem sa dzieci, ktore obywatelstwo rowniez maja, wiec na pewno wchodzi w gre pomoc socjalna chociazby z tego wzgledu. Do tego zorientuj sie ile bedziesz musiala czekac na wszystkie decyzje - HLM, ubezpieczenie zdrowotne itd. Dobra wiadomosc to to, ze zarowno Ty jak i malzonek bedziecie miec prawo do zasilku dla bezrobotnych na podstawie swoich zarobkow w Polsce. Przy zalatwianiu wszystkiego faktycznie przydalby Ci sie tlumacz - o prawo do tlumacza i proces ubiegania sie o tlumacza pytalabym w ambasadzie.

przy utracie obywatelstwa lub watpliwosciach ambasada nie wydalaby paszportow.
ale ze sa wydane i wystawiaja do tego ksiazeczki rodzinne to chyba powinno zalatwic ta kwestie.
odnosnie HLM - mam informacje od czlowieka ktory zajmowal sie tymi sprawami przy merostwie jako tlumacz (czyli wlasnie patron), ze trwa taki przydzial okolo 3-4tygodni, gdzie na ten czas zapewniaja zakwaterowanie w osrodku przejsciowym czy jakos tak

[TLU]

No to ponownie powodzenia. Pilnuj tylko nauki jezyka - zwlaszcza u meza - w 2006 prawo sie zmienilo i owszem po 4 latach ma prawo do obywatelstwa ale nie jest to automatyczne i w ramach aplikacji bedzie on musial udowodnic swoje kompetencje jezykowe i integracje z francuskim spoleczenstwem (http://www.consulfrance-hcm.org/arti...id_article=532 ). Powiem Ci, ze mialas szczescie z tym obywatelstwem, nie wiem kiedy mialas wydany paszport ale teraz bardzo sie rzad pilnuje z imigracja.

[pysia_1973]

Paszporty otrzymałyśmy w pażdzierniku 2009 .Wcześniej nie bylo takiej potrzebyjeszcze raz dziękuję za informację

[pysia_1973]

Wtam wszystkichmam pytanie jak jest z polskimi dokumentami tzn. czy muszą być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego? Czy jak? Głównie chodzi mi o akt urodzenia i świadectwo pracy męża oraz czy wyjeżdżając do Francji muszę mieć deklarację podatkową (i czy to też trzeba tłumaczyć). Aaa i świadectwa szkolne dzieci co z tym?

[TLU]

Tak, tlumaczenia przysiegle. Tylko akt urodzenia i swiadectwa tlumaczone. Swiadectwo pracy nie jest potrzebne tylko dowody wyplaty z ostatnich 4 lat. Deklaracja podatkowa nie musicie sie martwic.

[pysia_1973]

Dziękityle tego że nie łapię

[eternitymoment]

witam dziewczyny co prawda mieszkam w Belgi,ale do Fracji mam niedaleko dobrej nocy zycze^^

[Lija28]

Napisane przez pysia_1973

odnosnie HLM - mam informacje od czlowieka ktory zajmowal sie tymi sprawami przy merostwie jako tlumacz (czyli wlasnie patron), ze trwa taki przydzial okolo 3-4tygodni, gdzie na ten czas zapewniaja zakwaterowanie w osrodku przejsciowym czy jakos tak

3-4 tygodnie?! Ludzie na HLM czekaja latami!

[pysia_1973]

Zgadza sie w regionie paryskim latami. W, mniej zaludnionych kilka miesiecy a generalnie zależy od sytuacji rodzinnej i finansowej obywatelstwo też jest brane pod uwagę,więc może dlatego kilka tygodni. Okarze sie na miejscu

[ekstazija]

Witam!
Dziewczyny czy trudno znalesc prace,legalna,podstawową na poczatek z podstawowym jezykiem?
I jak to jest z mieszkaniem,tzn dojechac najpierw tam i szukac mieszkania,pracy czy pracy przez internet ...prosze powiedzcie jak to tam jest?

[sommet]

hej!

Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jest trudno jest znalezc prace jesli Twoj francuski jest podstawowy. Zalezy tez co na poczatek chcialabys robic i gdzie masz zamiar jechac.
Masz jakis znajomych we Francji zeby zatrzymac sie na poczatek? Jechac zupelnie w ciemno bez mozliwosci zatrzymania to dosc ryzykowne....
pozdrawiam

[free..]

witam, co prawda nie emigruję do Francji, ale wyjeżdżam za tydzień na wymianę i mam pytanie do wizażanek, które tam mieszkają. Chodzi o to, że jest zwyczaj, żeby tej osobie do której jedziemy przywieźć coś z Polski, wszyscy mówią, że fajnie jest kupić "polskie słodycze". Hm.. no i właśnie, mogłybyście mi doradzić jakich to polskich słodyczy brakuje wam na emigracji? Są może jakieś specjały, których tam nie da się zdobyć i za nimi tęsknicie? Totalnie nie wiem co zabrać, a nie kupię czegoś czego tam mają pod dostatkiem..
Z góry dziękuje za pomoc

[roux666]

Napisane przez free..

witam, co prawda nie emigruję do Francji, ale wyjeżdżam za tydzień na wymianę i mam pytanie do wizażanek, które tam mieszkają. Chodzi o to, że jest zwyczaj, żeby tej osobie do której jedziemy przywieźć coś z Polski, wszyscy mówią, że fajnie jest kupić "polskie słodycze". Hm.. no i właśnie, mogłybyście mi doradzić jakich to polskich słodyczy brakuje wam na emigracji? Są może jakieś specjały, których tam nie da się zdobyć i za nimi tęsknicie? Totalnie nie wiem co zabrać, a nie kupię czegoś czego tam mają pod dostatkiem..
Z góry dziękuje za pomoc

freee zalezy gdzie jedziesz, bo tego, czego nie ma normalnie we FR i tak mozna dostac w polskim sklepie- jesli takowy jest w okolicy )

mnie tam na przykład bardzo brakowało ptasiego mleczka, mimo ze wszystkie wyroby Milki były....Choc..moze to ja trafiłam na takie dziwne miejsce...
aaa no i problem bywa z ogorkami konserwowanymi i budyniami i kisielami...

[TLU]

Napisane przez free..

witam, co prawda nie emigruję do Francji, ale wyjeżdżam za tydzień na wymianę i mam pytanie do wizażanek, które tam mieszkają. Chodzi o to, że jest zwyczaj, żeby tej osobie do której jedziemy przywieźć coś z Polski, wszyscy mówią, że fajnie jest kupić "polskie słodycze". Hm.. no i właśnie, mogłybyście mi doradzić jakich to polskich słodyczy brakuje wam na emigracji? Są może jakieś specjały, których tam nie da się zdobyć i za nimi tęsknicie? Totalnie nie wiem co zabrać, a nie kupię czegoś czego tam mają pod dostatkiem..
Z góry dziękuje za pomoc

Michalki, kasztanki, Wedel z biala masa i dzemem truskawkowym, Prince Polo, kukulki, krowki...
Mnie tez mozesz troche przywiezc

[ekstazija]

sommet, oczywiscie na poczatek szukam czegokolwiek, nie wiem tez dokladnie gdzie szukac, oczywiscie w miare jak to mozliwe chcielibysmy jak najblizej poludnia.
Czy jest mozliwosc wynajecia na poczatek pokoju od kogos w ogole czy nie ma takiej opcji we Francji,a potem czegos szukac? Bo jak wszedzie pewnie i tam tak jest,ze agencje nie wynajma mieszkania komus kto nie ma tam pracy? A pewnie pracy nikt nie da kto nie ma zameldowania? I tak w kolo macieju,troche to bez sensu,ale tak jest prawie wszedzie

[roux666]

Wizażanki drogie,
moze któraś z Was sie orientuje...

interesują mnie koszty utrzymania się w Paryzu.
Chodzi mi tu tylko o wynajęcie mieszkania (np ze studentami...) - wiem, że ceny są uzależnione od lokalizacji, dlatego pytam o koszty MNIEJ WIĘCEJ
plus wyżywienie.

Może któraś z Was studiowała lub mieszkała w taki sposob w Paryżu i ma pojęcie w jakich granicach się to mniej wiecej miesci?

[Anomolly]

Witam
Mam parę pytań odnośnie Francji i pracy.

TŻ ma dalszą rodzinę pod Paryżem, która mogła by nas przygarnąć na okres wakacyjny. Niestety, żadne z nas nie mowi ni w ząb po francusku (moge się trochę podszkolić, ale wiadomo, że nie bedą to cudy), za to umiemy perfekcyjnie po angielsku. Czy jest jakaś szansa na znalezienie pracy? TŻ nie ma wykształcenia zawodowego typu hydraulik czy dekarz, ale np przy pomocy na budowie dałoby radę?
W kwestii pozostania we Francji - za 3 lata TŻ konczy do tego czasu powinniśmy choć w podstawe opanować język.

[Martii]

Napisane przez Anomolly

Witam
Mam parę pytań odnośnie Francji i pracy.
Oboje z TŻ jesteśmy w połowie studiów i zastanawiamy się nad dalszym życiem, a w mniejszym wymiarze nad pracą w wakacje.
TŻ ma dalszą rodzinę pod Paryżem, która mogła by nas przygarnąć na okres wakacyjny. Niestety, żadne z nas nie mowi ni w ząb po francusku (moge się trochę podszkolić, ale wiadomo, że nie bedą to cudy), za to umiemy perfekcyjnie po angielsku. Czy jest jakaś szansa na znalezienie pracy? TŻ nie ma wykształcenia zawodowego typu hydraulik czy dekarz, ale np przy pomocy na budowie dałoby radę?
W kwestii pozostania we Francji - za 3 lata kończymy studia, do tego czasu powinniśmy choć w podstawe opanować język. Czy bankowiec z panią architekt mają tam jakąs przyszłosć czy trzeba bazowac na zawodach niezwiazanych z naszą branżą?
Bardzo proszę o opinie

Powiem szczerze, z własnego doświadczenia , moich znajomych i zasłyszanych historii, że bez znajomości języka jest bardzo ciężko znaleźć pracę we Francji ( a nawet jeśli prace dostaniesz to jak tu sobie poradzić znając podstawy języka). W szczególności jeśli aspirujecie na prace w zawodzie. Może lepiej wyjechac do kraju anglojęzycznego skoro ten język znasz perfekcyjnie?

[SlodkoOstra]

Napisane przez roux666

Wizażanki drogie,
moze któraś z Was sie orientuje...

interesują mnie koszty utrzymania się w Paryzu.
Chodzi mi tu tylko o wynajęcie mieszkania (np ze studentami...) - wiem, że ceny są uzależnione od lokalizacji, dlatego pytam o koszty MNIEJ WIĘCEJ
plus wyżywienie.

Może któraś z Was studiowała lub mieszkała w taki sposob w Paryżu i ma pojęcie w jakich granicach się to mniej wiecej miesci?

mieszkanie - w centrum - ok 9 m2 z lazienką od 400 euro, za 2 osoby jakies 700 euro (za mniej raczej nie znajdziesz, najwyzej wieksze za ta cene poza centrum), jedzenie za osobe hmm min 100 euro miesiecznie, ale ogolnie wiecej, transport 50 euro miesiecznie, chyba ze jestes studentka, to mniej; internet 30 euro miesiecznie...Jak wynajmujesz mieszkanie legalnie (musi byc co najmniej 9m2 na osobe) 1/3 pieniedzy Ci zwracaja.

[roux666]

Napisane przez SlodkoOstra

mieszkanie - w centrum - ok 9 m2 z lazienką od 400 euro, za 2 osoby jakies 700 euro (za mniej raczej nie znajdziesz, najwyzej wieksze za ta cene poza centrum), jedzenie za osobe hmm min 100 euro miesiecznie, ale ogolnie wiecej, transport 50 euro miesiecznie, chyba ze jestes studentka, to mniej; internet 30 euro miesiecznie...Jak wynajmujesz mieszkanie legalnie (musi byc co najmniej 9m2 na osobe) 1/3 pieniedzy Ci zwracaja.

dzieki za info!!

[andzia12323]

Czesc Dziewczyny
Szukam znajomych i ludzi do pogadania.
Od 4 tygodni mieszkam we Francji - Onet le Chateau (Midi-Pyrénées) i zamierzam zostac na dluzej. Niestety nie mam z kim tu pogadac po polsku.
Moze jest tu ktos z mojej okolicy???
Serdecznie Was pozdrawiam

[jarekr]

Witam, od niedawna mieszkam w Paryżu - jestem fotografem i poszukuję kontaktu z polskimi wizażystkami z tego miasta. Możliwa współpraca zarówno TFP, jak i "za pieniążka". Pozdrawiam.

[kaja-sz]

Dziewczyny, potrzebuję pilnie tabletek, które można kupić tylko we Francji, u nas ich nie ma. Czy może któraś z Was byłaby taka dobra i kupiła je dla mnie? Odezwijcie się proszę na priv.