Nasze codzienne jadłospisy cz XVIII

[Poa alpina]

Napisane przez blax5

http://bluepinny.blogspot.com/2013/0...-jagodowy.html <= TUTAJ

O Boże, ślina do pasa! Że też nie mam piekarnika... Ten sernik wygląda obłędnie! Kupiłam dzisiaj jagódki, ale zamroziłam je z myślą o zimowych owsiankach.

Twój jadłospis cudny. 4 niby proste posiłki, ale tak naprawdę wykwintne. Mrrrr

[mrsambitious]

Witam, wstawiam wprawdzie swój nie pierwszy jadłospis, ale to było wieki temu, a że czas się ogarnąć, to oto i on:

R

śniadanie: owsianka na mleku z jabłkiem, awokado i syropem klonowym
II śniadanie: jajecznica z truskawkami, płatkami migdałów, bazylią i sosem balsamicznym
obiad: warzywa duszone (cukinia, bakłażan, papryka, pomidor) z kurczakiem
podwieczorek: jogurt naturalny z jabłkiem i pestkami słonecznika
kolacja: łosoś wędzony na zimno, pomidory (pół kilo)

I właśnie tu pojawia się moje pytanie: czy warzywa można jeść nawet na R bez ograniczeń, bez wliczania w bilans kaloryczny? Staram się jeść na poziomie 1600-1700 kcal i jedząc te pół kilo pomidorów to nieco ogranicza moją 200kcalową kolację, zwłaszcza że z chęcią jadłabym ich więcej :x a takie pyszne, sezonowe, polskie <3 Byłabym wdzięczna za odpowiedź

[Modomanka]

R

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka zarodków, 150 ml mleka 1,5%) z Activią naturalną, truskawkami i jagodami, siemię lniane.

II śniadanie: Placuszki bananowe (banan, jajko, łyżka mątki żytniej, łyżka twarogu chudego) z połową chudego twaru i musem z jabłka.

Obiad: Omlet warzywny (2 jajka, pieczarki, marchew, brokuły, przyprawy).

Podwieczorek: Wiejski z 3 łyżkami słonecznika (poza domem, dlatego tak skromnie).

Kolacja: Połowa wędzonej makreli, pomidor.

[DudiBoy]

Napisane przez Poa alpina

O Boże, ślina do pasa! Że też nie mam piekarnika... Ten sernik wygląda obłędnie! Kupiłam dzisiaj jagódki, ale zamroziłam je z myślą o zimowych owsiankach.

Zawsze możesz zrobić sobie na patelni serowe placuszki, też puszyste, pachnące sernikiem, idealne do jagód i innych sezonowych owoców, a przy tym dietetyczne

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Odkryłem dziś ser "Piórko"...
Wiem, zapewne wczesny jestem, ale nie mam pojęcia czemu do tej pory o nim nie słyszałem
Nie miej to odkrycie na pewno zaowocuje wkrótce w moim menu. Do łask wrócą nie tylko zapiekanki, makarony i sałatki z serem, ale takie pyszności jak pasta serowo-brokułowa czy kotlety jajeczno-serowe

Dla niewtajemniczonych: (choć wydaje mi się że tylko ja nie słyszałem o tym serze) ser piórko i ser piórko wartości odżywcze .

[Modomanka]

Napisane przez DudiBoy

Odkryłem dziś ser "Piórko"...
Wiem, zapewne wczesny jestem, ale nie mam pojęcia czemu do tej pory o nim nie słyszałem
Nie miej to odkrycie na pewno zaowocuje wkrótce w moim menu. Do łask wrócą nie tylko zapiekanki, makarony i sałatki z serem, ale takie pyszności jak pasta serowo-brokułowa czy kotlety jajeczno-serowe

Dla niewtajemniczonych: (choć wydaje mi się że tylko ja nie słyszałem o tym serze) ser piórko i ser piórko wartości odżywcze .

Ile białka! Niezłe odkrycie. Muszę przyznać, że ja też nigdy o nim nie słyszałam. Ciekawa jestem czy w mojej okolicy w ogóle będzie możliwość żeby go znaleźć i jaka jest cena..

EDIT:
Ok, znalazłam info, że można go znaleźć w Almie, Realu i Leclerze (?) a podobno też w Tesco i Carrefourze, cena to 22,9 zł za kg ale też zależy od sklepu.

[DudiBoy]

Napisane przez Modomanka

Ok, znalazłam info, że można go znaleźć w Almie, Realu i Leclerze (?) a podobno też w Tesco i Carrefourze, cena to 22,9 zł za kg ale też zależy od sklepu.

Dokładnie po tyle go kupiłem w Tesco, a jutro będę w Carrefour i też za nim popatrzę

[garden_d]

Napisane przez DudiBoy

Dokładnie po tyle go kupiłem w Tesco, a jutro będę w Carrefour i też za nim popatrzę

Ciekawa jestem jak ze smakiem. podziel się wrażeniami- ja też pierwsze słyszę o nim.

[Poa alpina]

Napisane przez DudiBoy

Zawsze możesz zrobić sobie na patelni serowe placuszki, też puszyste, pachnące sernikiem, idealne do jagód i innych sezonowych owoców, a przy tym dietetyczne

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Odkryłem dziś ser "Piórko"...
Wiem, zapewne wczesny jestem, ale nie mam pojęcia czemu do tej pory o nim nie słyszałem
Nie miej to odkrycie na pewno zaowocuje wkrótce w moim menu. Do łask wrócą nie tylko zapiekanki, makarony i sałatki z serem, ale takie pyszności jak pasta serowo-brokułowa czy kotlety jajeczno-serowe

Dla niewtajemniczonych: (choć wydaje mi się że tylko ja nie słyszałem o tym serze) ser piórko i ser piórko wartości odżywcze .

Haha, dla mnie takie placki nigdy nie będą dietetyczne, bo potrafię tego wszamać dwie duże patelnie. I jeszcze na oleju smażę...

A ten ser "Piórko"... Cóż, jestem mocno sceptyczna . Kurczę, dobrze że pleśniowego z 2% tłuszczu jeszcze nie wymyślili

[blax5]

Napisane przez Poa alpina

O Boże, ślina do pasa! Że też nie mam piekarnika... Ten sernik wygląda obłędnie! Kupiłam dzisiaj jagódki, ale zamroziłam je z myślą o zimowych owsiankach.

Twój jadłospis cudny. 4 niby proste posiłki, ale tak naprawdę wykwintne. Mrrrr

Smakuje rónie dobrze.
I dziękuję za zerknięcie, miło mi.

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Mnie zastanawia jak ten ser "piórko" ma sie do zwykłego sera a wyrobów seropodobnych...

[mpati86]

R/U:

Ś: 2 kawałki chlebka zdrowie życia razowego z ziarnami: moczone w jajkach i smażone na oliwie z oliwek; pucharek kaszki mannej orkiszowej na mleku z sokiem jagodowym i jagodami - domowe weki; kawa parzona z mlekiem
na biurku w pracy podjadane z miseczki czereśnie od tżta
IIŚ: 2 kawałki chleb jw. z masłem, serem żółtym tylżyckim i ogórkiem kiszonym; kawa parzona z mlekiem
przekąska- wielka kalarepa; kiwi
O: zupa pomidorowa z ryżem pełnoziarnistym; 1 krokiet z pieczarkami i serem; miseczka jagód
trening- mniej efektywny kontuzja kostki
K: twarożek domowy; pomidor; 2 marchewki surowe; oliwki czarne; kawałek chleba z masłem, z twarogiem półtłustym i rzodkiewką z ogórkiem
W kinie: kawa z mlekiem na wynos i jogurt z yogen fruz bananowy z miętą i gorzką czekoladą

i dodatkowo pytanie: wczoraj w kawiarni jadłam pyszny sernik na bazie mascarpone z super kajmakowym spodem i truskawkami i borówkami. Jest tu Was dużo może ktoś ma jakiś przepis na takie cudeńko?

Schudłam przez 2 tygodnie 1, 3 kg. Pierwszy raz weszłam na wagę. po malutku chcę najbardziej @

[olik187]

Napisane przez DudiBoy

Zawsze możesz zrobić sobie na patelni serowe placuszki, też puszyste, pachnące sernikiem, idealne do jagód i innych sezonowych owoców, a przy tym dietetyczne

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Odkryłem dziś ser "Piórko"...
Wiem, zapewne wczesny jestem, ale nie mam pojęcia czemu do tej pory o nim nie słyszałem
Nie miej to odkrycie na pewno zaowocuje wkrótce w moim menu. Do łask wrócą nie tylko zapiekanki, makarony i sałatki z serem, ale takie pyszności jak pasta serowo-brokułowa czy kotlety jajeczno-serowe

Dla niewtajemniczonych: (choć wydaje mi się że tylko ja nie słyszałem o tym serze) ser piórko i ser piórko wartości odżywcze .

często go kupuje i jestem zaskoczona że smakuje nawet dobrze jak na "piórko" ;> tylko jak jest pokrojony na plastry to ma tendencje do zlepiania się tych plasterków w jeden gruby plaster;/
ja kupuje w almie i właśnie ekspedientka mnie uprzedziłą że tak może być i niestety przeważnie tak jest;/ a i lubi też dość szybko wysychać ale to chyba ze względu na małą zawartość tłuszczu

[carmelle124]

Witajcie

Moje R

I - 2 parówki (90% mięsa), duża kromka żytniego chleba z serkiem naturalnym, sałatą i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem 2%
II - 200g serka wiejskiego z żółtym serem, pieczoną szynką z piersi kurczaka, 1/2 ogórka szklarniowego, szczypiorkiem, 0,5 l wody z cytryną
III - lekka zupa brokułowa z marchewką, pieczone podudzie z kurczaka (bez tłuszczu) + duszony mix warzyw (marchew, groszek, grzyby, pędy bambusa) w sosie pomidorowym z ziołami
IV - miseczka lodów waniliowych i wiśniowych ze zmiksowanymi truskawkami + duuuuużo jagód
V - serowa frittata: z białym serem, mozzarellą, pomidorami, koperkiem i tuńczykiem, 300 ml Pepsi <przepraszaaam>

+ podjedzone: 2 migdały, 3 suszone morele, suszona figa

Proszę o ocenkę

[Milka1224]

Napisane przez Poa alpina

Ja mam znowu straszliwą fazę na jajka! A melony to moja nowa miłość - za arbuzami nie przepadam, toteż spodziewałam się, że z melonami będzie kiepsko i jakoś nie za przyjemne miałam wspomnienia. Ale warto było odświeżyć sobie ten smak .

Boszssz, ta granola musi być boska! (szczególnie w połączeniu z sezonowymi owockami) I krupnik! Mój Tata robi wyborny, ale dawno już ta zupa nie gościła na naszym stole.

I z przyzwyczajenia się zagalopowałam, i zapomniałam, że wczoraj owsianka była wyjątkowo nie z serkiem homo, lecz z ricottą! (Kocham Lidla i obniżki -30% na parę dni przed terminem)




Myślę, że to w dużej mierze nie jest kwestia czasu, ale pomysłu! Jadłospis ok, gdyby właśnie te wszystkie składniki jakoś inaczej skomponować, dodać warzywa tu i tam itd. . Było by o wiele ciekawiej.

O! a ja z kolei uwielbiam arbuzy, melony mniej
W sumie ja tez juz straaaasznie dawno krupniku nie jadłam i dlatego smakował bardziej niz dawniej

Tak, ta granola jest przepyszna aż jestem z siebie dumna bo smaki idealnie sie komponują.

To od razu wczorajsze U

I jogurt naturalny z musli (prażone płatki owsiane i ryżowe, pistacje, wiórki kokosowe, nerkowce, orzechy pecan, suszone daktyle) i czereśniami

II 3 gałki lodów movenpick wiener kaffee, garść jagód

III kasza gryczana zapiekana z krewetkami i szczypiorkiem (zalana masą jajeczną) w formach muffinkowych do tego rukola z pomidorkami koktajlowymi i kawałkami kalarepy

IV ( a tu nastąpił BUM bo zakupiłam masło orzechowe crunchy w lidlu ) 2 kopiaste łyżki i trochę truskawek - wiedziałam ze tak będzie , kawa

V sałatka z pieczonego kurczaka, roszponki, szczypiorku i ogórków z cytrynowym dressingiem, grzanka z chleba orkiszowego

do picia ponadto: woda, pokrzywa, espresso x2

[teczowa dlolinka 21]

Mam to samo pytanie co chyba w tamtym roku, a więc..

kupiłam oczami, tj. seler naciowy jest to chyba jedyne warzywo które tak po prostu mi nie wchodzi, samo na surowo no nie smakuje i już.
Jakieś pomysły co z nim zrobić??

[Immoral]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Mam to samo pytanie co chyba w tamtym roku, a więc..

kupiłam oczami, tj. seler naciowy jest to chyba jedyne warzywo które tak po prostu mi nie wchodzi, samo na surowo no nie smakuje i już.
Jakieś pomysły co z nim zrobić??

Mi tez nie zupę krem polecam, ale poszukaj czegoś nie tylko z samym selerem - smakuje w prawdzie lepiej niż surowy, ale pyszne to to nie jest, więc lepiej połączyć


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[DudiBoy]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Mam to samo pytanie co chyba w tamtym roku, a więc..

kupiłam oczami, tj. seler naciowy jest to chyba jedyne warzywo które tak po prostu mi nie wchodzi, samo na surowo no nie smakuje i już.
Jakieś pomysły co z nim zrobić??

Oj do wielu rzeczy.
Możesz upiec rybę z warzywami, dodać do sosu bolognese, do zup, do makaronów z warzywami i pleśniowym serem, zrobić surówkę na słodko z jabłkiem, porem i gruszką. Ja uwielbiam soczek z selera naciowego, limonki i jabłka, a ostatnio dodaję go do duszonej młodej kapusty - spróbuj na pewno Ci zasmakuje

[Ervisha]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Mam to samo pytanie co chyba w tamtym roku, a więc..

kupiłam oczami, tj. seler naciowy jest to chyba jedyne warzywo które tak po prostu mi nie wchodzi, samo na surowo no nie smakuje i już.
Jakieś pomysły co z nim zrobić??

A może tą sałatkę?
http://www.ilewazy.pl/porcja-salatki...em-i-orzechami

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Ervisha

A może tą sałatkę?
http://www.ilewazy.pl/porcja-salatki...em-i-orzechami

Ervisha, Immoral i Dudiboy, dzięki za rady no coś muszę z nim zrobić bo już kupiłam

[carmelle124]

Napisane przez carmelle124

Witajcie

Moje R

I - 2 parówki (90% mięsa), duża kromka żytniego chleba z serkiem naturalnym, sałatą i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem 2%
II - 200g serka wiejskiego z żółtym serem, pieczoną szynką z piersi kurczaka, 1/2 ogórka szklarniowego, szczypiorkiem, 0,5 l wody z cytryną
III - lekka zupa brokułowa z marchewką, pieczone podudzie z kurczaka (bez tłuszczu) + duszony mix warzyw (marchew, groszek, grzyby, pędy bambusa) w sosie pomidorowym z ziołami
IV - miseczka lodów waniliowych i wiśniowych ze zmiksowanymi truskawkami + duuuuużo jagód
V - serowa frittata: z białym serem, mozzarellą, pomidorami, koperkiem i tuńczykiem, 300 ml Pepsi <przepraszaaam>

+ podjedzone: 2 migdały, 3 suszone morele, suszona figa

Proszę o ocenkę

Dziewczynki, ocenicie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Modomanka]

Napisane przez Milka1224

To od razu wczorajsze U

I jogurt naturalny z musli (prażone płatki owsiane i ryżowe, pistacje, wiórki kokosowe, nerkowce, orzechy pecan, suszone daktyle) i czereśniami

II 3 gałki lodów movenpick wiener kaffee, garść jagód

III kasza gryczana zapiekana z krewetkami i szczypiorkiem (zalana masą jajeczną) w formach muffinkowych do tego rukola z pomidorkami koktajlowymi i kawałkami kalarepy

IV ( a tu nastąpił BUM bo zakupiłam masło orzechowe crunchy w lidlu ) 2 kopiaste łyżki i trochę truskawek - wiedziałam ze tak będzie , kawa

V sałatka z pieczonego kurczaka, roszponki, szczypiorku i ogórków z cytrynowym dressingiem, grzanka z chleba orkiszowego

do picia ponadto: woda, pokrzywa, espresso x2

Eee tam, jakie to BUM na U. BUM to by było jakbyś pół słoika zjadła

Od razu moje dzisiejsze R:

Śniadanie: Owsianka (3 łyżki płatków owsianych, łyżka zarodków, 150 ml mleka 1,5%) z jabłkiem, cynamonem, Activią naturalną i łyżką jagód, siemię lniane do picia.

II śniadanie: (standard ) Placuszki bananowe (jajko, banan, łyżka mąki żytniej, łyżka twarogu chudego) z połową twarogu i nektarynką.
Pomiędzy: chupa chups truskawkowy

Obiad: Makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem (doprawiony przyprawami i łyżką serka śmietankowego Delikate), jajko sadzone.

Podwieczorek: Wiejski z łyżką słonecznika i garścią jagód, garść pistacji, inka z mlekiem.

Kolacja: Sałata, 2 jajka, pomidor, połowa tuńczyka wsw.

1h treningu Insanity

Po treningu : jest po 23 ale zjem jeszcze trochę twarogu, co by spalać tłuszcze a nie mięśnie

= 1987kcal, 141g (28%) białko, 70g (32%) tłuszcze, 199g (40%) węglowodany

[Milka1224]

Napisane przez Modomanka

[FONT=Trebuchet MS][SIZE=2]Eee tam, jakie to BUM na U. BUM to by było jakbyś pół słoika zjadła

no cóż, moje dwie kopiaste łyżki to były naprawde KOPIASTE ŁYŻKI hahaha a zawsze to lepiej brzmi niz napisanie że pożarłam pół słoika na raz ;D

[mrsambitious]

Dobrze, rozumiem, że ocenianie jadłospisów nowych osób nie zawsze będzie mieć miejsce, ale może mógłby mi chociaż ktoś odpowiedzieć na pytanie nt warzyw?
Chodzi mi o to, czy będąc na R można bezkarnie na kolację pochłaniać nawet 1kg warzyw? Bo przy małych ilościach słyszałam, że nie trzeba ich wliczać w bilans, ale tutaj takie niewinne pomidorki i cukinia i 150kcal mamy, więc głupieję. Pomoże ktoś?

[Ervisha]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Ervisha, Immoral i Dudiboy, dzięki za rady no coś muszę z nim zrobić bo już kupiłam

albo do zupy można dodać...

[olalipiec]

Napisane przez mrsambitious

Dobrze, rozumiem, że ocenianie jadłospisów nowych osób nie zawsze będzie mieć miejsce, ale może mógłby mi chociaż ktoś odpowiedzieć na pytanie nt warzyw?
Chodzi mi o to, czy będąc na R można bezkarnie na kolację pochłaniać nawet 1kg warzyw? Bo przy małych ilościach słyszałam, że nie trzeba ich wliczać w bilans, ale tutaj takie niewinne pomidorki i cukinia i 150kcal mamy, więc głupieję. Pomoże ktoś?

Przy takich ilościach wliczyłabym, bo to jest tak 200-300 kalorii, a to stanowi powiedzmy 20% dostarczanych kalorii na redukcji (powiedzmy dieta 1500); przy małych ilościach wliczanie warzyw byłoby zupełnie bez sensu: ile może mieć listek sałaty - 4 kalorie? ale może ktoś sądzi inaczej

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez carmelle124

Witajcie

Moje R

I - 2 parówki (90% mięsa), duża kromka żytniego chleba z serkiem naturalnym, sałatą i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem 2%
II - 200g serka wiejskiego z żółtym serem, pieczoną szynką z piersi kurczaka, 1/2 ogórka szklarniowego, szczypiorkiem, 0,5 l wody z cytryną
III - lekka zupa brokułowa z marchewką, pieczone podudzie z kurczaka (bez tłuszczu) + duszony mix warzyw (marchew, groszek, grzyby, pędy bambusa) w sosie pomidorowym z ziołami
IV - miseczka lodów waniliowych i wiśniowych ze zmiksowanymi truskawkami + duuuuużo jagód
V - serowa frittata: z białym serem, mozzarellą, pomidorami, koperkiem i tuńczykiem, 300 ml Pepsi <przepraszaaam>

+ podjedzone: 2 migdały, 3 suszone morele, suszona figa

Proszę o ocenkę

jeśli chudniesz, to kalorycznie ok; dodałabym trochę węglowodanów złożonych do obiadu i ewentualnie II śniadania; poza tym podoba mi się, widać, że nie liczysz obsesyjnie kalorii i pozwalasz sobie na zachcianki a Pepsi się nie przejmuj, przecież od czasu do czasu można

A teraz moje P:
Przed śniadaniem: Miseczka owoców z maślanką i płatkami
Śniadanie: Owsianka z kozim serem, różnymi warzywami, posypane płatkami słonecznika
II śniadanie: Pudding z kaszy manny z owocami
Obiad: Zupa "na winie" (czyli dodajesz wszystko, co ci się nawinie)
Kurczak ze szpinakiem + ryż
Podwieczorek: Szarlotka x2, lody czekoladowe
Kolacja:3 kanapki ser+szynka+sałata+pomidor +pestki dynii/serek wiejski+ jagody+ migdały/twaróg z ukochanym dżemem truskawkowym;

Podjedzone: owoce, trochę orzechów, pare wafelków i 2 krówki

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez olalipiec

Przy takich ilościach wliczyłabym, bo to jest tak 200-300 kalorii, a to stanowi powiedzmy 20% dostarczanych kalorii na redukcji (powiedzmy dieta 1500); przy małych ilościach wliczanie warzyw byłoby zupełnie bez sensu: ile może mieć listek sałaty - 4 kalorie? ale może ktoś sądzi inaczej

Tak ja myślę inaczej i nie tylko ja!
Co za głupota wliczać warzywa, są warzywa które należy wliczać gdy je się je w dużej ilości i to warzywa korzeniowe czyli marchew, burak, ziemniak pietruszka, seler itp.


Świeżych warzyw nie wliczamy, jemy tyle ile mamy ochotę nawet na eR, z resztą tym bardziej na eR.


A teraz w sezonie gdy wszystkiego w bród , wszystko świeże, nasze, polskie to aż grzech odmawiać sobie warzyw!

[olalipiec]

Ja nie wliczałabym gdyby to był jeden pomidor do śniadania, listek sałaty, trochę warzyw. Ale jeśli ktoś zje pół kilo warzyw na raz, albo jako obiad to można to chyba policzyć, zwłaszcza jeśli ogranicza się dość mocno kalorie, na lekkiej R to chyba nie ma sensu (bo takie warzywa będą stanowiły jedynie mały odsetek spożytych kalorii)

[Immoral]

Napisane przez olalipiec

Ja nie wliczałabym gdyby to był jeden pomidor do śniadania, listek sałaty, trochę warzyw. Ale jeśli ktoś zje pół kilo warzyw na raz, albo jako obiad to można to chyba policzyć, zwłaszcza jeśli ogranicza się dość mocno kalorie, na lekkiej R to chyba nie ma sensu (bo takie warzywa będą stanowiły jedynie mały odsetek spożytych kalorii)

...dosc mocno kalorii nie powinno sie ograniczać, więc nie ma sensu liczyć pól kilo pomidorów to 200kalorii które prawdopodobnie przez Ciebie przeplynie, pól kilo brokula to już tylko 135kaloii, pól kilo cukinii to tylko 80kalorii. Musiałabys jeść z 7kg warzyw dziennie, żebyś przestała chudnąc. Chociaż i wtedy bym nie była tego taka pewno, bo po takiej ilości wątpię żebyś była w stanie zjeść cos jeszcze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

A ten ser "Piórko"... Cóż, jestem mocno sceptyczna . Kurczę, dobrze że pleśniowego z 2% tłuszczu jeszcze nie wymyślili

Są Camemberty light Ale mi one nie smakują

[Immoral]

Napisane przez Poa alpina

A ten ser "Piórko"... Cóż, jestem mocno sceptyczna . Kurczę, dobrze że pleśniowego z 2% tłuszczu jeszcze nie wymyślili

!!
Dudiboy skad nagle u ciebie takie masowe myślenie? Pytanie bez żadnych złośliwości, tak mnie to ciekawi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[DudiBoy]

Napisane przez Poa alpina

Haha, dla mnie takie placki nigdy nie będą dietetyczne, bo potrafię tego wszamać dwie duże patelnie. I jeszcze na oleju smażę...

A ten ser "Piórko"... Cóż, jestem mocno sceptyczna . Kurczę, dobrze że pleśniowego z 2% tłuszczu jeszcze nie wymyślili

Powiem tak - Arla śmietanowa to to nie jest i na to nie liczyłem nawet, ale jak ktoś jest na diecie to będzie zadowolony. W smaku jeżeli porównamy go z pełnotłustym, to owszem jest średni, ale i tak przyjemny, nawet TŻ smakuje. Za to zapach ma bardzo mocno serowy i po rozpuszczeniu się w takiej zapiekance nie ma rażącej różnicy. Na zimno do kanapek i tak żółtych nie jadam, szukałem czegoś do potraw a tutaj ten ser się sprawdza znakomicie.

Ktoś pytał czy nie jest to wyrób seropodobny. Wydaje mi się że wyczuł bym to w smaku, bo nawet jak na tak małą ilość tłuszczu smakuje przyjemnie, z typowym dla żółtych serów lekko orzechowym posmakiem.
Skład też nie jest najgorszy: Mleko, białka mleka, sól, chlorek wapnia.
No właśnie z czego robi się żółty ser? Z mleka, podpuszczki i tłuszczu. Tutaj po prostu zrobili ser z mleka pełnotłustego, bez dodatkowego tłuszczu. Dodatkiem są białka mleka i dzięki temu ser trzyma się kupy, a że długo dojrzewa to i smak i zapach ma przyzwoity.

35% białka też przemawia za tym aby go jeść, szczególnie że mięsa nie jem