2009-06-14, 19:18 | #421 | |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Cytat:
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
|
2009-12-13, 16:35 | #422 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 444
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Boże, jaki za***isty wątek W końcu się wygadam
Kocham Briana Molko, jest 13 cm niższy ode mnie i 22 lata starszy. Nigdy nie miałam chłopaka, jestem samotna. W tym roku schudłam 8 kg, żeby otem z powrotem je przybrać i dodatkowo zostać bulimiczką. Jestem gruba, chociaż nigdy nikt mi tego nie powiedział. Nie mam pojęcia, gdzie chcę iść do liceum, nie mam pojęcia, kim chcę być, nie mam planów na przyszłość. Żyję chwilą, wszystko mnie wali. I chcę zacząć palić, ale boję się, że umrę. |
2010-02-01, 20:59 | #423 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 472
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Zakochałam się w Tobie. W Tobie całym. Myślę o Tobie, ale to są ciepłe myśli. Wystarczy wspomnienie Ciebie, Twojej twarzy, a ja już się uśmiecham.
Wspominam to, jak zaprosiłeś mnie do teatru. Na Upiora! Tak bardzo chciałam to zobaczyć. A kiedy jeszcze Ty przyszedłeś i zapytałeś czy nie chciałabym pójść z Tobą, bo 'wpadły Ci dwa bilety' - uwierz mi, czułam się jak w Niebie! Potem te chwile u Ciebie w pokoju... Kiedy przychodziłeś do mnie w zasadzie codziennie. Potem przestałeś... Czekałam na to charakterystyczne pukanie. Przepraszam, jeśli byłam dla Ciebie niemiła, to nie było zamierzone. Nie wiedziałam i dalej nie wiem, jak mam się zachowywać. Czy czekać na Twój gest? Proszę pokaż mi co do mnie czujesz. Czy widzisz we mnie koleżankę ze studiów- sąsiadkę z pokoju obok czy kogoś jeszcze? Chcę to wiedzieć. Boję się przychodzić do Ciebie, bo nie chcę, żebyś myślał, że narzucam się- to jest okropne bycie nachalnym. Pamiętasz? Rozmawialiśmy kiedyś i powiedziałeś, żebyśmy dali sobie trochę czasu. Czas mija, ciągle mija. Nie da się go zatrzymać. Czy w ten sposób, że przestałeś przychodzić dajesz mi do zrozumienia, że to jednak nie to? Jeśli tak, to w porządku, każdy może się pomylić. Nikogo nie można nakłaniać do uczuć, bo wtedy efekt jest odwrotny do zamierzonego. Nie potrafię dobrze ubrać w słowa swoich myśli, ale może to i lepiej? Nie podoba mi się to, że ludzie ukrywają swoje uczucia i myśli, boją się wyśmiania, odrzucenia. I wierz mi, też się boję.
__________________
zonk! |
2010-02-02, 09:52 | #424 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Świetnie że jest ten wątek, tylko czemu dopiero teraz go odkryłam?
Pół roku temu mniej więcej odkryłam romans matki. Najpierw przeczytałam jej maile, za co wizażanki mnie strasznie zjechały(większość) i faktycznie po założeniu tego wątku i ich reakcji zamknelam sie w sobie z poczuciem winy i beznadziejności. Nikomu nic nie powiedziałam, sama się męczyłam ze swoim problemem. Potem kilka razy matce pomyliły sie numery i wysyłała do mnie smsy o treści wspominkowo lub oczekująco - erotycznej zwracając się do odbiorcy imieniem tego faceta... Dalej udawalam że nic nie wiem... Maile skopiowałam do siebie na komp... wole miec dowody jak coś. Całkiem niedawno wyszłam z koleżanką na miasto... popoludnie, okolice rynku... Patrzę, a tu moja matka przytulona z tym gościem... uciekłam. Nie wiem czemu... Często mam sny związane z ta historią. Mam do niej straszny żal. I ojca mi żal. I ona mnie strasznie wkurza. I mam ochote jej wygarnąć co wiem i co mysle... Najbardziej przegiela jak zaprosila go do nas na ciastko i herbatke... i siedzielismy sobie tak na przeciwko siebie, on cos kretyńsko zagadywał... a ja mialam ochote.......... wrrrr!! A do tego wszystkiego popadliśmy z TŻ w jakąś monotonie... Ciągle tylko rozmawiamty o tym że nie ma pieniedzy i że mam rzucic palenie (czego nie chce robic) i że się nie dokladam... A z czego ja sie mam dokladac jak moje wszystkie pieniadze na miesiac to 700zł?? 200 na fajki, 300 na rachunki, mieszkanie, benzyne... zostaje 200 -2 razy zrobie zakupy w kauflandzie czy gdzies i już.... A gdzie basen, cos do jedzenia na uczelni.... kosmetyki, ciuchy? Pochodze z dość bogatego domu i ciezo mi jest robic zakupy spozywcze patrzac tylko na cene:/ Ale nic by w tym nie bylo złego gdyby nie fakt ze TŻ zarabia w sumie miesiecznie ok 4 tys... Aaaa nawet gadac mi sie o tym nie chce... I do tego nienawidze swojego tłuszczu który nie chce zniknąć Dziękuje za ten wątek... na pewno tu bede często gościc!!
__________________
Walczę o długie włosy! Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg Cel 63 kg |
2015-02-06, 13:30 | #425 |
Perfumoholik z wyboru
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
Potrzebuję się wygadać, ale komuś. Chciałabym świeżej rozmowy.
Czy jest jakaś grupa zamknięta albo chętne Wizażanki do pogawędek?
__________________
Fragrantica Lubimy Czytać "Don't you know there ain't no devil, there's just God when he's drunk." |
2015-02-06, 14:31 | #426 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z pokoju brata
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
No to jest wątek dla mnie.. uff.
Od pewnego czasu odczuwam pustkę, wewnętrzny smutek i żal, że życie przecieka mi między palcami, że mogłabym mieć lepiej gdybym tylko podjeła jedyną sluszną decyzję. Na codzień stwarzam tylko pozory- chodzę do pracy za niewielkie pieniądze, na zmiany, mam chłopaka i udaję wszystkim wokoło że jestem szczęśliwa i dobrze mi się żyje. A tak na prawdę tęsknię za krajem w którym już byłam, za życiem tam, nawet za pracą( mimo że była fizyczna ale na godnych, ludzkich warunkach, z przemiłymi ludźmi) i gnębi mnie cały czas poczucie że już dawno mogłabym tam być i dobrze zarabiać. Ale trzyma mnie tu chłopak, który wyjechać nie chce( ma tu pracę, wykańcza dom) no i rodzina, zwłaszcza mama której nie chcę zostawiać ze wszystkimi obowiązkami na głowie, choć może byłaby szczęśliwsza gdyby jednak miała córkę za granicą. Czuję że nadejdzie dzień jak wtedy, gdy spakuję walizki w 2 dni i po prostu wyjadę. Bo będzie to impuls, frustracja sięgnie zenitu. Kocham swojego faceta ale nie czuje sie spełniona tu gdzie jestem. Nie stać mnie nawet żeby kupić sobie samochód, jestem ciągle od czegoś zależna. Boli mnie to, tym bardziej gdy myślę jak dobrze miałabym w poprzedniej pracy u zagranicznego pracodawcy. I nie wiem co mam robić. Dzis kolejna nocka w pracy...A czas płynie nieubłaganie.
__________________
Kochaj albo Rzuć! I forgot that all might see So many beautiful things... Zapraszam do wymiany:--> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380461 kosmetyki : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380683 |
2015-02-21, 12:19 | #427 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 34 206
|
Dot.: Wygadaj się!!! ;);)
A mnie gnębi to, że nikt nie chce mnie przyjąć do pracy. Cały plik
CV już złożyłam i nic. Mieszkam w mieście gdzie królują znajomości |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.