Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012. - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-26, 18:41   #4321
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witam dziś wyszłyśmy do domku DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Malutka właśnie śpi więc mam chwilkę żeby napisać - ogólnie to ona tylko je i śpi

Więc może wrzucę mój OPIS PORODU


Więc zacznę od tego, że mój termin wg OM minął 21.02 więc rano o 9:00 22.02 wybrałam się do przychodni przyszpitalnej, trafiłam na panią doktor - super babka jak się później okazało zastępcę ordynatora. Zbadała mnie i mówi, że szyjka skrócona, rozwarcie na 1,5cm czyli dojrzewa do porodu, ale zmierzyła mi ciśnienie - 150/100 więc natychmiast skierowanie do szpitala jeszcze tego samego dnia, bo zagrożenie, bo i po terminie jestem i ciśnienie i cukrzyca... no ok, poszłam tylko do domu i szybko z TŻ spakowaliśmy resztę rzeczy do torby i na IP. Położyli mnie na ginekologii bo na patologii im miejsc brakło, wszystkie położne do rany przyłóż bardzo miłe itd... Pani doktor do mnie przyszła z kartą i powiedziała,ze ogólnie nie ma na co czekać i w sobotę idę na OXY, a do tego czasu będę dostawać zastrzyki uwrażliwiające szyjkę na OXY... więc ja, że ok. Dostałam jeszcze 2 zastrzyki tego 22.02. Rano 23.02 obudziłam się o 7:00 na siku, poszłam do toalety i po skończonym siku coś pociekło mi po nogach.. pomyślałam,że to wody (ale nie wiem jak wyglądają bo przecież przy synku były gęste zielone) powiedziałam położnej, kazała założyć wkładkę i czekać..tak zrobiłam, położyłam się do łóżka i zaczął ogólnie boleć mnie brzuch jak na @..tak raz po raz... ale nie mocno, spojrzałam na zegarek i wychodziło, że co 4minuty mnie tak pobolewa, ale miałam gorsze bóle przepowiadające więc wogóle nie wiązałam tego z porodem... jakoś ok 8:30 przyszła położna,ze możemy przenosić się na patologie bo jest miejsce, spakowałam się i zeszłyśmy, tam zajęłam łóżko, przyszedł TŻ i przyniósł mi śniadanko, widział, że coś mnie smyra więc pyta czy dziś urodzę, a ja, że możliwe ale pewnie wieczorem, albo jutro.. bo takie mam "mini bóle". ok 9:30 TŻ poszedł do domku szykować się do pracy na 2 zmianę, a ja na zastrzyk i zjeść śniadanko, które mi przyniósł , po śniadanku, leżałam i oglądałam TV, bóle nadal czułam, ale do przeżycia.Przeszła wizyta, gin powiedział, że w sobotę o 6 rano idę na OXY, jakoś ok 10:30 poszłam siku i patrzę - wkładka mokra i pełno na niej takiej krwi ze śluzem, bóle też stały się troszkę silniejsze, ale ja nadal uważałam, że to nie to... ale myślę sobie powiem położnej o tej krwi...poszłam zgłosić położnej i akurat pani doktor stażystka taka fajna młoda była i mówi, że ona mnie zbada i zobaczymy czy to wody...
Wskoczyłam na fotel - już tak coraz ciężej było... ale dałam radę.. pani doktor bada....i takie wielkie oczy na mnie - pani ma tu rozwarcie na 4cm - na porodówkę! - ja w szoku patrzę na nią... no ale ok, skoro tak mówi to idziemy...więc zaś poszłam się spakować, położna przyszła z lewatywą i po tel lewatywie już zaczęły się takie dość mocne skurcze, ale jeszcze jakoś szło... napisałam sms do TŻ, że idę na porodówkę ale ma się nie spieszyć bo to dopiero początek, ma spakować dziecko i dla siebie ciuchy, zjeść obiad i przyjść (od nas do szpitala jest 5- 7min piechotą). Zeszłam na porodówkę jakoś była 11:20, położyłam się pod KTG, skurcze się nasiliły..- takie ze 3 mnie mega poskładały....a na KTG nic!!! ale położna mówi, że mam się nieprzejmować KTG tylko tym co czuję...wtedy przyszedł TŻ, kolejne 2 mega skórcze i mówię do położnej, że nie potrafię powstrzymać parcia... miałam szczęście bo kobieta była super, naprawdę, taka położna świetna, mówi,że ona mnie zbada... bada bada...patrzy na mnie i mówi, że mamy pełne rozwarcie (była jakoś 12:00) jak wyciągnęła rękę to odeszły całkiem wody... ja już nie umiałam powstrzymać parcia... ale jeszcze na 2 skurczach musiałam, bo główka musiała zejść niżej... położna zadzwoniła po lekarzy (przyszła pani doktor która badała mnie chwilę wcześniej)..wchodzi na porodówkę patrzy na mnie taka zdziwiona i mówi... ja przed chwilą panią badałam u góry to były niecałe 4cm rozwarcia...zaczęłam przeć bo nie mogłam już tego powstrzymać...parcie szło mi jednym ciągiem..nie umiałam przestać...tak cisnęło, że myślałam, że mi odbyt rozwali niestety siła parcia była taka, że jakieś odrbiny kału też wyskoczyły - ale nie przejmowałam się tym jakoś, przy takim bólu wszystko jest obojętne, a położna, tylko wszystko wytarła i już...nie ja pierwsza i nie ostatnia...TŻ trzymał mi głowę, i przypominał żebym oczy zamykała...nagle słyszę go "jest, jest, już wyszła!!" - a ja szok - patrzę główka wyszła, jeszcze kilka sekund i była cała - dokładnie o 12:33 - ale wpadłam w panikę gdy zobaczyłam, że okręcona 2 razy pępowiną, zaczęli mnie uspokajać, że wszystko ok bo luźno się owinęła... dali mi ją na brzuch, TŻ przeciął pempowinę...- byłam z niego dumna, taki spokój od niego bił, być może za wiele nie zdążył zrobić bo szybko szło...ale był i to mi dużo pomogło...trzymał mnie za rękę i oddychał ze mną... potem robił małej fotki.. łożysko "urodziłam" jednym wypchnięciem w całości...nic nie popękałam, żadnych szwów-nic... a poród przeszedł do historii porodówki, każda zmiana przez kolejne dni która przychodziła to do mnie "a to pani jest ten ekspres", albo"Pani to nam w jeden dzień wszystkie piętra zwiedziła - ginekologie, patologie,porodówkę i położniczy", ogólnie same bóle takie, które już można nazwać tymi których "nie da się znieść" to 40minut... a samo parcie...13min.. także super szybko, aż sama byłam w szoku...ból..nie do opisania... ale spojrzenie tej małej istotki to jest radość, która przebija wszystko!! - a poród z TŻ...wydaje mi się, że to zbliżyło nas do siebie.. nie wiem jakoś tak czuję po prostu, że warto było rodzić razem

No to by było na tyle

Malutka ważyła przy urodzeniu 3090g i mierzy 53cm, dziś przy wyjściu miała 3060g więc spadek nijaki, ma troszkę żółtaczki, ale w normie, kocha jeść i spać.. chyba właśnie szczeliła sobie kupkę więc zaraz będziemy zmieniać pieluszkę.. cycki mi dziś rozsadza, ale mała ładnie ssie więc ściąga ze mnie dość dobrze wszystko

Przedstawiam wam nasza MARTYNKĘ
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0093.jpg (168,9 KB, 55 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC01182.jpg (103,9 KB, 63 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0049.jpg (141,4 KB, 55 załadowań)
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 18:51   #4322
MMONIKA9
Wtajemniczenie
 
Avatar MMONIKA9
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

kurcze nie zacytowało mi?? dlaczego? teraz nie pamiętam kto to się pytał o te kropelki ale odpowiadam
ja podaje przed każdym jedzeniem 15 kropli zaczynam takod godz.14-15 zalezy jak wypada jedzenie
i ja je podaje na łyżeczce małemu nie do mleka bo tak mi poleciła położna i Michasiowi pomagają bo jak dawałam te czeskie to był ryk pobudki co 2 godziny i myślałam że przechodzi ten skok rozwojowy - zamówiłam te niemieckie i jak ręką odjął stał się spokojniejszy kupki robi elegancko i co najważniejsze pięknie znowu nocki przesypia o 19 jest kąpany-mleko śpi do 23 mleko i śpi do 5-6 rano więc te niemieckie widać działają i oboje jesteśmy zadowoleni hihi
__________________
"SYNECZEK" MAJKEL 23.12.2011 4,5kg 60cm
MMONIKA9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 18:58   #4323
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

to super mialas porod,szybko i na temat az mi sir nie chce wierzyc ze mozna tak szybko zwlaszcza ze ja rodzilam ponad 14 godzin i to licze od skorczy co 5 minut .pana czopa nie poznalam hehe.

Moje malutkie mialo wysypke,podobno polozna mowila ze od proszku lub plynie do plukania ale wykapalismy go w krochmalu i lepiej.
Dupalka wczoraj wietrzylismy i juz mniej odparzony sudokremem smarujemy tez.

Tez mialam skrzepy jeden calkiem spory polozna mowila,ze mam zachowac jeden i w razie czego sie do nich zglosic i pokazac ale to byla jednorazowa akcja niemniej zadzwonilabym zapytac.
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 19:49   #4324
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

moj niun mowi mama juz kilka razy mu sie powiedzialo i trzyma grzechotke w rece

Agamili to przychodni idz bo to na bank nienormalne po 5tyg.

Agawoo to zesmy sobie parke zrobily..

Elunia Ty tez masz fajnie...

zadnych wiecej dzieci bo ta glodowa to masakra.. ja dzemow nie lubie;/
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 19:58   #4325
MMONIKA9
Wtajemniczenie
 
Avatar MMONIKA9
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

mój jak narazie sobie gaworzy i to sporo ale najśmiesniejsze jest jak płacze i powtarza beee śmiejemy sie wtedy z tż i mówimy do niego : tak tak jesteś bee jak tak płaczesz i kilka razy udało mu się powiedzieć nie hahaha

a grzechotke też sam już trzyma i jak niezdarnie rusza rączkami to sobie sam tą grzechotką grzechocze hehe
__________________
"SYNECZEK" MAJKEL 23.12.2011 4,5kg 60cm
MMONIKA9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:11   #4326
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Hej...

piszę do Was po raz 3 bo co? internetu co chwile nie mam, bo silny wiatr jest

A więc małżowin przyjechał o 7 rano- malutką jest zauroczony i chętnie pomaga jeszcze nie wie co i jak, ale ciężko ogarnąć to skoro dziecko będzie widział rzadko i to przez 2-3 dni tylko w miesiącu no ale cóż, taka praca... jesteśmy właśnie po kąpieli. Tatuś nosi.

Ogólnie mimo dawanych kropli ss mała wczoraj płakała 1,5 h od około 20.30-22... pierwszy raz mieliśmy taką akcję babcia uspokoiła... ehh, i tak mi w nocy długo nie spała po tym bo po 3 h obudziła się na posiłek tatuś przyjechał, to czar prysł, nie śpi 5-6 h no ale mam nadzieję, że wrócimy do tego...

U fryzjera byłam, zaraz wstawię foto do k.

snesha życzę szybkiego powrotu do zdrówka....

AgaMili koleżanki bratowa miała tak samo jak Ty opisujesz- w końcowym efekcie zabrało ją pogotowie... nie brzmi to normalnie- radzę zadzwonić do szpitala!!!!!!

Mijus moja pije 90/100 ml 6-7x dziennie, u mnie na mleku napisane jest 2-3 miesiąc 120 ml- ale moja tyle by nie wypiła teraz ogólnie, jeszcze ma mały żołądeczek... to jest tak napisane ogólnikowo a Kinia ma niecałe 6 tyg, więc na to nie patrz

MartuNiunia urocze dzieciaczki!!!!!

Czubasek fajny opis porodu

annyonne ja nie wybudzam dzieciaczka w nocy- przebieram jak się sama obudzi
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:18   #4327
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Aga, tak jak dziewczyny piszą, do lekarza marsz

Ja też nie wybudzam ssaka na przewijanie, przewijam w trakcie karmienia.
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 20:22   #4328
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Mijus Pokaż wiadomość
Mamusie które karmią mm, ile ml mleka zjadają Wasze maleństwa?
120-150 ml do syta

Cytat:
Napisane przez zoskasamoska Pokaż wiadomość
Ja juz wysiadam z nerwów. Mam dosyc wstawania w nocy, przerasta mnie to dosłownie. Mała się budzi, przewijam ją, karmię, odbija jej się i zamiastspac to ona dalej ryczy. Trzymam ja na rękach o 5 nad ranem, wtedy jest cicho, położe ją do łózeczka znowu ryk. Ledwo co trzymam sie w nocy na nogach, robie wszystko po omacku, bo mi oczy lecą w dół. Momentami mam już tego dosyć, w dzień jest w miarę normalnie, ale noc to tragedia. Nawet juz nie mam siły żeby ją odnieść w nocy do łózeczka, chociaz wystarczy, ze wstane z lozka i juz jestem przy jej lozeczku, ale normalnie nie mam na to siły. I dlatego spi ze mna , a ja i tak prawie cala noc potem nie spie, bo sie boje , ze jej cos zrobie i spie takim plytkim snem.

Wiem, ze moze za młoda jestem na macierzyństwo , tym bardziej, ze pierwszy raz mam doczynienia z noworodkiem, ale juz mi to bokiem wychodzi, a chce zacząć się cieszyć tym, że mam takie śliczne, zdrowe dziecko.
Nie stresuj się Kochana, wprawa przyjdzie z czasem

Cytat:
Napisane przez annyonne Pokaż wiadomość
A powiedzcie mi mamusie jak często przewijacie swoje pociechy w nocy? Wybudzacie je? Mi jeszcze ani razu nie udało się przewinąć małego na śpiocha, zawsze się budzi i włącza syrenę
Zazwyczaj przed spaniem 22-23 przewijamy i jeśli nie przecieknie ani nie ma kupy, to kolejny raz dopiero rano

Cytat:
Napisane przez snesha Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. Leczenie w szpitalu jest koszmarne, ale powiem szczerze że aż boję się wyjść, żeby to znowu nie wróciło. Lekarze mówią że zapalenie otrzewnej dostałam, bo zrobił mi się spory skrzep w jamie macicy, który się zainfekował i siał do otrzewnej. Ale sami na 100% nie są pewni. Wylyzeczkowali ten skrzep. Jest lepiej. Mam nadzieję że to już koniec problemów.


Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
dziewczyny od 2 dni wylatują ze mnie dziwne rzeczy, czarne skrzepy wielkosci nawet dłoni, ale zazwyczaj - śliwki. Czasem nie moge wstać z wc 15 minut az wszystko wyleci, a toaleta wygląda jak w rzeźni. Jestem 5 tygodni po porodzie. To normalne?
Oj, do lekarza czem prędzej

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Które ładniejsze ? Bo mialam sobie wybrac cos na urodzenie Lenki i nie wiem ktore chcialabym jeszcze grawer, i mysle ze na tym drugim nie bedzie gdzie, a jest ladniejsze
2
_____________________
Hi

U nas kiepska noc i dzień - coś nam wczoraj siadło na żołądku na szczęście dziecko-aniołek, z rana powitał mnie cudnym uśmiechem

A poza tym nie mam weny na obiady na jutro z braku pomysłu ryż ze sosem ze słoika i smażoną kiełbą
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:30   #4329
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

BebiBebi przepraszam, że dopiero teraz. wcześniej pisałam w biegu... pisałaś, że Julka je przez nakładki, dobre i to my robiliśmy tak, że trochę na początku nakładka, potem zdejmowałam i przystawiałam do cycka, zawsze był wrzask, odwracanie głowy itp. przed karmieniem odciągałam trochę pokarmu (malutko), albo tż rozrabiał trochę mm. Nabierał to do malutkiej strzykawki i jak dawałam cycka, wkładając małemu brodawkę do otwartej (od wrzasku buzi) tż lał mleko strzykawką. Po to, że by Julek poczuł smak (dlatego lepiej odciągnąć).
I w ten sposób udało się go zachęcić. Nie poszło oczywiście za pierwszym razem. Potem jak już udało się że zassał to co jakiś czas tż wstrzykiwał mleko blisko ust Julka, on sobie spijał to dodatkowe mleko - taka zachęta.

nie wiem czy dobrze opisałam, jakby co to pytaj.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Haniula mi się podoba 2 bardziej, ale rzeczywiście z grawerem będzie trudniej
ja dostałam takie, ale białe złoto http://wkruk.pl/product-pol-2308357-WISIOREK.html
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:36   #4330
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Dodałam nowe foty do klubiku
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:38   #4331
zoskasamoska
Wtajemniczenie
 
Avatar zoskasamoska
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

MartuNiunia gratulacje raz jeszcze

Świetnie sobie poradziłaś
zoskasamoska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 20:46   #4332
bambusiek
Zakorzenienie
 
Avatar bambusiek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

zmykam spać, paaa
__________________
T. 16.1.12
Z. 30.6.14
A. 7.2.17
G. 9.1O.18
bambusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:49   #4333
MMONIKA9
Wtajemniczenie
 
Avatar MMONIKA9
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

dziewczyny robiła któras z was mięso kurczaka tak jak robi to facet na tej reklamie kostki rosołowej? bo ja dziś zrobiłam i to jest rewelacyjne szybkie i pyszne 2 piersi kurczaka przepołowiłam na pół tak ż emiałam 4 piersi kurczaka 2 kostki rosołowe pokruszyłam dodałam oleju pieprzu papryki zamieszałam to wszytsko razem natarłam kurczaka i na patelnie usmażyłam chwila moment do tego ziemniaczki i obiad rewelacja od dziś jest to moje ulubione przyrządzanie piersi kurczaka
__________________
"SYNECZEK" MAJKEL 23.12.2011 4,5kg 60cm
MMONIKA9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 20:54   #4334
raqla
Raczkowanie
 
Avatar raqla
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 127
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające
raqla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 21:08   #4335
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Monika ja nie robiłam, ale mój teść robił i mówił, że dobre. ja jakoś wolę przyprawiać sama i raczej nie korzystam z mieszanek gotowych, tylko ziół używam (tak się przyzwyczaiłam), ale planuję tak zrobić sobie cycki kurczaka, żeby sprawdzić - tylko grillowane

Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Witam!
Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające
WITAMY ALICJĘ
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 21:23   #4336
MMONIKA9
Wtajemniczenie
 
Avatar MMONIKA9
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

tul
Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające

gratulacje
__________________
"SYNECZEK" MAJKEL 23.12.2011 4,5kg 60cm
MMONIKA9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 21:28   #4337
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

MartuNiunia opis porodu ekstra fakt, ekspresowy poród, dobrze, że tż zdążył na czas

Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające
gratuluję!!!!!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 21:31   #4338
boroo50
Rozeznanie
 
Avatar boroo50
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 767
GG do boroo50
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
dziewczyny od 2 dni wylatują ze mnie dziwne rzeczy, czarne skrzepy wielkosci nawet dłoni, ale zazwyczaj - śliwki. Czasem nie moge wstać z wc 15 minut az wszystko wyleci, a toaleta wygląda jak w rzeźni. Jestem 5 tygodni po porodzie. To normalne?
Nie słyszałam o czymś takim, ale podpisuję się rękoma i nogami pod tym co dziewczyny pisały i jedź czym prędzej do lekarza, zeby to tylko zobaczył. Lepiej na zimne dmuchać
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Tż wczoraj przyjechał o 7 rano!! Jest małą zachwycony, że się tak zmieniła, że gada z nami takie: "aa" - to się nazywa 'gruchanie' - w książeczce przeczytałam i ja do niej aooo aooo aoo i po kilku minutach jest odzew ale co ja się nagadam, żeby wydała ten śmieszny dźwięk to moje

Korzystam póki mała śpi...
Wczoraj mieliśmy cyrk płakała z 1,5 h... kropelki ss widać nie dają rady mojej małej łagodzi ból w ciągu dnia, ale wieczorem wczoraj pierwszy raz były cyrki... daję do każdej butli ss... i jak padła po 24 to nie spała tak jak zawsze 5-6 h tylko 3 wrr, zanim zasnęła, to minęło trochę i potem coś przez sen co chwila mruczała pod nosem ehh
Daj jej się nacieszyć tatkiem troszkę Też jest na pewno podekscytowana
I nie siedź na wizażu tylko hyc do męża uciekaj, bo stęskniony
Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość
Poza tym podziwiam, że dajesz sobie radę z małą i w ogóle wszystkie kobiety, które nie mają nikogo do pomocy to wg mnie powinny dostać medal za poświęcenie, bo ja bym nie dała rady...
Hmmm..... Dziękujemy za medale, ale jakbyś nie miała innego wyjścia to uwierz, ze też dałabyś radę
Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
Zaliczyliśmy dziś pierwszy spacer!!
Huraa! My też Taki prawdziwy w wózku
Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Moja mała wczoraj skonczyła 4 tygodnie, a tez wsumie spi cały dzien i noc z przerwami na karmienie
dzis w nocy była tylko jedna pobudka i wypila tylko 30ml i poszla spac dalej moze powolutku bedzie przesypiac coraz dluzej w ciągu
Ja sie nawet popołudniu kimnęłam 2h
teraz eksperymentuje z godzina kapieli, bo mi ta 21 nie pasuje i dzis byla kapiel o 18 bo juz krzyk o jedzenie. Mysle ze idealnie byłoby tak o 20, tylko jak ją przestawic?

Które ładniejsze ? Bo mialam sobie wybrac cos na urodzenie Lenki i nie wiem ktore chcialabym jeszcze grawer, i mysle ze na tym drugim nie bedzie gdzie, a jest ladniejsze
Ładniejsze to drugie, ale faktycznie jeśli chcesz grawer to weź to pierwsze A może bransoletka złota z jakimiś kamyczkami typu brylancik i grawer?
Przestawić? Spróbuj jak się obudzi po karmieniu o 18:00?
__________________
KRZYSIO

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html
http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png
82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <--
boroo50 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-26, 21:32   #4339
ranula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 125
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

hej, gratulacje dla nowych rozpakowanych mamus. ja wracam dalej zakopac sie i czekac nie wiadomo na co...
ranula jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 21:35   #4340
NataliaM1103
Rozeznanie
 
Avatar NataliaM1103
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gostyń
Wiadomości: 889
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witam
Mamuśki mam pytanko do karmiacych mm
Wlewam wody np 150 ml potem dodaję mleka i robi sie 170ml,Maluszek wypija wszystko- wiec jak to liczymy że wypił 150czy 170ml?????liczy sie od ilości wody czy całosci??bo ja już głupieje.

O chrzcie napiszę jutro!

Mój Maluch dzisiaj duzo psika,wiecej niz zawsze,martwi mnie to!!!

Edytowane przez NataliaM1103
Czas edycji: 2012-02-26 o 21:46
NataliaM1103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 02:00   #4341
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Dziewczyny, BLAGAM, macie jakis sprawdzony sposob na kolki ???? Ja juz nie wyrabiam... BLAGAM, pomozcie !!!!!

---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:26 ----------

Monia, to ja pytalam o ss. Dziekuje za odpowiedz
Czy podalybyscie ss 10 dniowemu malcowi?
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 05:54   #4342
BebiBebi
Rozeznanie
 
Avatar BebiBebi
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 654
GG do BebiBebi
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
Które ładniejsze ? Bo mialam sobie wybrac cos na urodzenie Lenki i nie wiem ktore chcialabym jeszcze grawer, i mysle ze na tym drugim nie bedzie gdzie, a jest ladniejsze
Mi się to drugie podoba bardziej

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Witam dziś wyszłyśmy do domku DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Malutka właśnie śpi więc mam chwilkę żeby napisać - ogólnie to ona tylko je i śpi

Więc może wrzucę mój OPIS PORODU


Więc zacznę od tego, że mój termin wg OM minął 21.02 więc rano o 9:00 22.02 wybrałam się do przychodni przyszpitalnej, trafiłam na panią doktor - super babka jak się później okazało zastępcę ordynatora. Zbadała mnie i mówi, że szyjka skrócona, rozwarcie na 1,5cm czyli dojrzewa do porodu, ale zmierzyła mi ciśnienie - 150/100 więc natychmiast skierowanie do szpitala jeszcze tego samego dnia, bo zagrożenie, bo i po terminie jestem i ciśnienie i cukrzyca... no ok, poszłam tylko do domu i szybko z TŻ spakowaliśmy resztę rzeczy do torby i na IP. Położyli mnie na ginekologii bo na patologii im miejsc brakło, wszystkie położne do rany przyłóż bardzo miłe itd... Pani doktor do mnie przyszła z kartą i powiedziała,ze ogólnie nie ma na co czekać i w sobotę idę na OXY, a do tego czasu będę dostawać zastrzyki uwrażliwiające szyjkę na OXY... więc ja, że ok. Dostałam jeszcze 2 zastrzyki tego 22.02. Rano 23.02 obudziłam się o 7:00 na siku, poszłam do toalety i po skończonym siku coś pociekło mi po nogach.. pomyślałam,że to wody (ale nie wiem jak wyglądają bo przecież przy synku były gęste zielone) powiedziałam położnej, kazała założyć wkładkę i czekać..tak zrobiłam, położyłam się do łóżka i zaczął ogólnie boleć mnie brzuch jak na @..tak raz po raz... ale nie mocno, spojrzałam na zegarek i wychodziło, że co 4minuty mnie tak pobolewa, ale miałam gorsze bóle przepowiadające więc wogóle nie wiązałam tego z porodem... jakoś ok 8:30 przyszła położna,ze możemy przenosić się na patologie bo jest miejsce, spakowałam się i zeszłyśmy, tam zajęłam łóżko, przyszedł TŻ i przyniósł mi śniadanko, widział, że coś mnie smyra więc pyta czy dziś urodzę, a ja, że możliwe ale pewnie wieczorem, albo jutro.. bo takie mam "mini bóle". ok 9:30 TŻ poszedł do domku szykować się do pracy na 2 zmianę, a ja na zastrzyk i zjeść śniadanko, które mi przyniósł , po śniadanku, leżałam i oglądałam TV, bóle nadal czułam, ale do przeżycia.Przeszła wizyta, gin powiedział, że w sobotę o 6 rano idę na OXY, jakoś ok 10:30 poszłam siku i patrzę - wkładka mokra i pełno na niej takiej krwi ze śluzem, bóle też stały się troszkę silniejsze, ale ja nadal uważałam, że to nie to... ale myślę sobie powiem położnej o tej krwi...poszłam zgłosić położnej i akurat pani doktor stażystka taka fajna młoda była i mówi, że ona mnie zbada i zobaczymy czy to wody...
Wskoczyłam na fotel - już tak coraz ciężej było... ale dałam radę.. pani doktor bada....i takie wielkie oczy na mnie - pani ma tu rozwarcie na 4cm - na porodówkę! - ja w szoku patrzę na nią... no ale ok, skoro tak mówi to idziemy...więc zaś poszłam się spakować, położna przyszła z lewatywą i po tel lewatywie już zaczęły się takie dość mocne skurcze, ale jeszcze jakoś szło... napisałam sms do TŻ, że idę na porodówkę ale ma się nie spieszyć bo to dopiero początek, ma spakować dziecko i dla siebie ciuchy, zjeść obiad i przyjść (od nas do szpitala jest 5- 7min piechotą). Zeszłam na porodówkę jakoś była 11:20, położyłam się pod KTG, skurcze się nasiliły..- takie ze 3 mnie mega poskładały....a na KTG nic!!! ale położna mówi, że mam się nieprzejmować KTG tylko tym co czuję...wtedy przyszedł TŻ, kolejne 2 mega skórcze i mówię do położnej, że nie potrafię powstrzymać parcia... miałam szczęście bo kobieta była super, naprawdę, taka położna świetna, mówi,że ona mnie zbada... bada bada...patrzy na mnie i mówi, że mamy pełne rozwarcie (była jakoś 12:00) jak wyciągnęła rękę to odeszły całkiem wody... ja już nie umiałam powstrzymać parcia... ale jeszcze na 2 skurczach musiałam, bo główka musiała zejść niżej... położna zadzwoniła po lekarzy (przyszła pani doktor która badała mnie chwilę wcześniej)..wchodzi na porodówkę patrzy na mnie taka zdziwiona i mówi... ja przed chwilą panią badałam u góry to były niecałe 4cm rozwarcia...zaczęłam przeć bo nie mogłam już tego powstrzymać...parcie szło mi jednym ciągiem..nie umiałam przestać...tak cisnęło, że myślałam, że mi odbyt rozwali niestety siła parcia była taka, że jakieś odrbiny kału też wyskoczyły - ale nie przejmowałam się tym jakoś, przy takim bólu wszystko jest obojętne, a położna, tylko wszystko wytarła i już...nie ja pierwsza i nie ostatnia...TŻ trzymał mi głowę, i przypominał żebym oczy zamykała...nagle słyszę go "jest, jest, już wyszła!!" - a ja szok - patrzę główka wyszła, jeszcze kilka sekund i była cała - dokładnie o 12:33 - ale wpadłam w panikę gdy zobaczyłam, że okręcona 2 razy pępowiną, zaczęli mnie uspokajać, że wszystko ok bo luźno się owinęła... dali mi ją na brzuch, TŻ przeciął pempowinę...- byłam z niego dumna, taki spokój od niego bił, być może za wiele nie zdążył zrobić bo szybko szło...ale był i to mi dużo pomogło...trzymał mnie za rękę i oddychał ze mną... potem robił małej fotki.. łożysko "urodziłam" jednym wypchnięciem w całości...nic nie popękałam, żadnych szwów-nic... a poród przeszedł do historii porodówki, każda zmiana przez kolejne dni która przychodziła to do mnie "a to pani jest ten ekspres", albo"Pani to nam w jeden dzień wszystkie piętra zwiedziła - ginekologie, patologie,porodówkę i położniczy", ogólnie same bóle takie, które już można nazwać tymi których "nie da się znieść" to 40minut... a samo parcie...13min.. także super szybko, aż sama byłam w szoku...ból..nie do opisania... ale spojrzenie tej małej istotki to jest radość, która przebija wszystko!! - a poród z TŻ...wydaje mi się, że to zbliżyło nas do siebie.. nie wiem jakoś tak czuję po prostu, że warto było rodzić razem

No to by było na tyle

Malutka ważyła przy urodzeniu 3090g i mierzy 53cm, dziś przy wyjściu miała 3060g więc spadek nijaki, ma troszkę żółtaczki, ale w normie, kocha jeść i spać.. chyba właśnie szczeliła sobie kupkę więc zaraz będziemy zmieniać pieluszkę.. cycki mi dziś rozsadza, ale mała ładnie ssie więc ściąga ze mnie dość dobrze wszystko

Przedstawiam wam nasza MARTYNKĘ
Słodka niunia - jakby miała wąskie usta, to bym powiedziała, ze jest podobna do mojej Julki

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
moj niun mowi mama juz kilka razy mu sie powiedzialo i trzyma grzechotke w rece

Agamili to przychodni idz bo to na bank nienormalne po 5tyg.

Agawoo to zesmy sobie parke zrobily..

Elunia Ty tez masz fajnie...

zadnych wiecej dzieci bo ta glodowa to masakra.. ja dzemow nie lubie;/
Moja jak płacze to mówi sylabę "ma" i wczoraj jej się udało " mama" ;D
Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
BebiBebi przepraszam, że dopiero teraz. wcześniej pisałam w biegu... pisałaś, że Julka je przez nakładki, dobre i to my robiliśmy tak, że trochę na początku nakładka, potem zdejmowałam i przystawiałam do cycka, zawsze był wrzask, odwracanie głowy itp. przed karmieniem odciągałam trochę pokarmu (malutko), albo tż rozrabiał trochę mm. Nabierał to do malutkiej strzykawki i jak dawałam cycka, wkładając małemu brodawkę do otwartej (od wrzasku buzi) tż lał mleko strzykawką. Po to, że by Julek poczuł smak (dlatego lepiej odciągnąć).
I w ten sposób udało się go zachęcić. Nie poszło oczywiście za pierwszym razem. Potem jak już udało się że zassał to co jakiś czas tż wstrzykiwał mleko blisko ust Julka, on sobie spijał to dodatkowe mleko - taka zachęta.

nie wiem czy dobrze opisałam, jakby co to pytaj.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Haniula mi się podoba 2 bardziej, ale rzeczywiście z grawerem będzie trudniej
ja dostałam takie, ale białe złoto http://wkruk.pl/product-pol-2308357-WISIOREK.html
Jeszcze jej nie dałam nakładki. Kupiłam nowy laktator ręczny avent i co się okazało, że to ja mam bardzo mało pokarmu, z dwóch cyców ściagnęłam tylko 30 ml. Więc już wiem w czym tkwi problem, Julka się denerwuje bo z cyca niby kropelki lecą, ale to za mało.

Myślicie, że mogę mieć więcej mleka ? Np. przez picie tych magicznych herbatek lub przez częstsze odciąganie ?


Julkę do cyca przystawiam przy każdym karmieniu, jak sie zdenerwuje już to daję jej butlę. Powinna jeść 120 ml, a ona je 60 ml, czasem 90 ml. Więc coś sobie z tego cyca jednak poje i to mnie cieszy, choć troszkę, ale jest mamy mleko



Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające
GRATULACJE !

Cytat:
Napisane przez ranula Pokaż wiadomość
hej, gratulacje dla nowych rozpakowanych mamus. ja wracam dalej zakopac sie i czekac nie wiadomo na co...
Uśmiechnij się kochana, już niedługo będziesz tulić dzidzię - luty się już kończy


Julka wczoraj skończyła miesiąc
__________________




BebiBebi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 06:09   #4343
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość

Które ładniejsze ? Bo mialam sobie wybrac cos na urodzenie Lenki i nie wiem ktore chcialabym jeszcze grawer, i mysle ze na tym drugim nie bedzie gdzie, a jest ladniejsze
dla mnie drugie ładniejsze
Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Witam dziś wyszłyśmy do domku DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Malutka właśnie śpi więc mam chwilkę żeby napisać - ogólnie to ona tylko je i śpi

Więc może wrzucę mój OPIS PORODU

Przedstawiam wam nasza MARTYNKĘ
super, ze juz w domciu jestescie
to niezły ekspres z ciebie ja parłam 20 min pokonałas mnie
coreczka jest sliczna
Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
kurcze nie zacytowało mi?? dlaczego? teraz nie pamiętam kto to się pytał o te kropelki ale odpowiadam
ja podaje przed każdym jedzeniem 15 kropli zaczynam takod godz.14-15 zalezy jak wypada jedzenie
i ja je podaje na łyżeczce małemu nie do mleka bo tak mi poleciła położna i Michasiowi pomagają bo jak dawałam te czeskie to był ryk pobudki co 2 godziny i myślałam że przechodzi ten skok rozwojowy - zamówiłam te niemieckie i jak ręką odjął stał się spokojniejszy kupki robi elegancko i co najważniejsze pięknie znowu nocki przesypia o 19 jest kąpany-mleko śpi do 23 mleko i śpi do 5-6 rano więc te niemieckie widać działają i oboje jesteśmy zadowoleni hihi
to super
Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
moj niun mowi mama juz kilka razy mu sie powiedzialo i trzyma grzechotke w rece

Agamili to przychodni idz bo to na bank nienormalne po 5tyg.

Agawoo to zesmy sobie parke zrobily..

Elunia Ty tez masz fajnie...

zadnych wiecej dzieci bo ta glodowa to masakra.. ja dzemow nie lubie;/
zartujesz juz o matko
Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
mój jak narazie sobie gaworzy i to sporo ale najśmiesniejsze jest jak płacze i powtarza beee śmiejemy sie wtedy z tż i mówimy do niego : tak tak jesteś bee jak tak płaczesz i kilka razy udało mu się powiedzieć nie hahaha

a grzechotke też sam już trzyma i jak niezdarnie rusza rączkami to sobie sam tą grzechotką grzechocze hehe
mój płacze łeeee albo leeee i tez raz czy dwa bylo pewnie przypadkim nieee
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej...

piszę do Was po raz 3 bo co? internetu co chwile nie mam, bo silny wiatr jest

A więc małżowin przyjechał o 7 rano- malutką jest zauroczony i chętnie pomaga jeszcze nie wie co i jak, ale ciężko ogarnąć to skoro dziecko będzie widział rzadko i to przez 2-3 dni tylko w miesiącu no ale cóż, taka praca... jesteśmy właśnie po kąpieli. Tatuś nosi.

Ogólnie mimo dawanych kropli ss mała wczoraj płakała 1,5 h od około 20.30-22... pierwszy raz mieliśmy taką akcję babcia uspokoiła... ehh, i tak mi w nocy długo nie spała po tym bo po 3 h obudziła się na posiłek tatuś przyjechał, to czar prysł, nie śpi 5-6 h no ale mam nadzieję, że wrócimy do tego...

U fryzjera byłam, zaraz wstawię foto do k.
super, ze tz mogl przyjecha, dziecko tak szybko sie zmienia a zdjeia nie oddaja zahowania, wszystkich gugan itp

Cytat:
Napisane przez bambusiek Pokaż wiadomość
A poza tym nie mam weny na obiady na jutro z braku pomysłu ryż ze sosem ze słoika i smażoną kiełbą
ja musze wymysla na szczescie tylko dla siebie maz jada w pracy wiec obiad moze by prosty i niskokaloryczny hi hi
Cytat:
Napisane przez MMONIKA9 Pokaż wiadomość
dziewczyny robiła któras z was mięso kurczaka tak jak robi to facet na tej reklamie kostki rosołowej? bo ja dziś zrobiłam i to jest rewelacyjne szybkie i pyszne 2 piersi kurczaka przepołowiłam na pół tak ż emiałam 4 piersi kurczaka 2 kostki rosołowe pokruszyłam dodałam oleju pieprzu papryki zamieszałam to wszytsko razem natarłam kurczaka i na patelnie usmażyłam chwila moment do tego ziemniaczki i obiad rewelacja od dziś jest to moje ulubione przyrządzanie piersi kurczaka
nie robilam ale musze sprobowac
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, BLAGAM, macie jakis sprawdzony sposob na kolki ???? Ja juz nie wyrabiam... BLAGAM, pomozcie !!!!!

---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:26 ----------

Monia, to ja pytalam o ss. Dziekuje za odpowiedz
Czy podalybyscie ss 10 dniowemu malcowi?
moze uprasowana ciepla tetra na brzuch
masowanie z uzyciem oliwki/olejku na wzdecia takimi kolistymi ruchami wg zegarka wokol pepka
no i kropelki podalabym
jest jeszcze infacol, musisz spr co na twojego Jaska zadziala bo to roznie bywa
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 07:23   #4344
EciaPecia
Raczkowanie
 
Avatar EciaPecia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: B-Biała
Wiadomości: 232
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Witam kochane Mamuśki

Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom, dzieciaczkom życzę dużo zdrówka a mamusiom oczekującym cierpliwości bo lada dzień dziatki będą z Wami

Czytam Was regularnie, niestety czasu nie starcza by dołączyć się do rozmowy. Ale przyszłam dać znać, że nasz dzidziuś też jest już na świecie ZUZIA - ur. 21.02.2012 o g.11.20 3200g 55cm CC

Pozdrawiam wszystkie
__________________


Adaś 28.03.2010
Zuzia 21.02.2012
EciaPecia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 07:33   #4345
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Dzień dobry!

Komu kawy?

Cytat:
Napisane przez EciaPecia Pokaż wiadomość
ZUZIA - ur. 21.02.2012 o g.11.20 3200g 55cm CC
WITAMY ZUZIĘ
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 07:38   #4346
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

U nas pierwsza nocka w domku spokojna mała budzi się na jedzenie co 2 -2,5 godzinki, ze i śpi dalej, nie płacze nawet jak się budzi...tylko od razu szuka cycocha i stęka teraz zjadła, odbiła, zrobiła kupkę i śpi


Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające
GRATULACJE

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
Nie słyszałam o czymś takim, ale podpisuję się rękoma i nogami pod tym co dziewczyny pisały i jedź czym prędzej do lekarza, zeby to tylko zobaczył. Lepiej na zimne dmuchać
co do wypadających śliwek - ja miałam tak przy synku, praktycznie od początku oczyszczania wylatywało ze mnie coś takiego.. to są skrzepy po prostu tych brudów wszystkich, były ogromne a inne mniejsze.... tylko u mnie stało się tak, że nagle przestały wylatywać (ok 6dni po porodzie) i okazało się, że jeden taki zatamował drogę oczyszczania, więc musiałam być czyszczona... więc myślę, że samo wylatywanie skrzepów nie jest jakoś super niepokojące, ale mnie zastanawia ze u ciebie to już 5 tygodni więc powinno ci się kończyć oczyszczanie i być tego coraz mniej... dlatego lepiej do lekarza iść... niech zbada,zrobi USG, zobaczy co jest grane - lepiej pójść i dowiedzieć się, że nic się nie dzieje, niż nie pójść i mieć problemy...

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, BLAGAM, macie jakis sprawdzony sposob na kolki ???? Ja juz nie wyrabiam... BLAGAM, pomozcie !!!!!
1. ciepła pieluszka na brzuszek
2. masaż brzuszka olejkiem kminkowym (można połączyć z ciepłą pieluszką kładzioną zaraz po masażu)
3. kropelki typu espumissan, delicol lub ss
4. kładzenie na brzuszku
5. Herbatka z kopru włoskiego

no i nie wiem co jeszcze... ale coś musi pomóc..


Idę się kąpać i potem prasowanko
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 07:49   #4347
agacia_cz
Zadomowienie
 
Avatar agacia_cz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
Witam
Mamuśki mam pytanko do karmiacych mm
Wlewam wody np 150 ml potem dodaję mleka i robi sie 170ml,Maluszek wypija wszystko- wiec jak to liczymy że wypił 150czy 170ml?????liczy sie od ilości wody czy całosci??bo ja już głupieje.

O chrzcie napiszę jutro!

Mój Maluch dzisiaj duzo psika,wiecej niz zawsze,martwi mnie to!!!
od ilości wody podobno
współczuję katarku
agacia_cz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 08:35   #4348
likas
Raczkowanie
 
Avatar likas
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cześć !!
Mała mi wczoraj tak popalić, ze szkoda gadać, nawet kompa nie miałam kiedy włączyć. Między 3 a 21 jadła 16 razy. W zasadzie cały czas jadła, małe porcje i za chwile znów.
Ale udało sie i pierwszy spacer z wózeczkiem za nami

wielkie gratulacje dla nowych mamuś
Nadrobiłam po łebkach, szaleństwo

Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
Witam
Mamuśki mam pytanko do karmiacych mm
Wlewam wody np 150 ml potem dodaję mleka i robi sie 170ml,Maluszek wypija wszystko- wiec jak to liczymy że wypił 150czy 170ml?????liczy sie od ilości wody czy całosci??bo ja już głupieje.

O chrzcie napiszę jutro!

Mój Maluch dzisiaj duzo psika,więcej niz zawsze,martwi mnie to!!!
co do mleka to ja przyjmuje tyle ile wyjdzie, czyli np jak zrobie na 90 ml wody to piszę, że to jest 100 ml - tak podali na opakowaniu. I przyjmuje jak dla syropkow, czyli łyżeczka to 5 ml, żeby mniej więcej ocenić ile ewentualnie zostało w butelce.
likas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 08:50   #4349
Haniula
Zakorzenienie
 
Avatar Haniula
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Gratuluję nowym mamą !
Haniula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 09:39   #4350
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

cześć mamusie ....
Gratuluję wszystkim rozpakowanym ... zdolniachy jesteście )

i mam nieśmiałą prośbę ... czy mogłabym zapożyczyć przydatne linki które są na wąteczku do wątku mamuś wrześniowych na którym się udzielam ???
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.