|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2012-02-26, 18:41 | #4321 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Witam dziś wyszłyśmy do domku DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA GRATULACJE
Malutka właśnie śpi więc mam chwilkę żeby napisać - ogólnie to ona tylko je i śpi Więc może wrzucę mój OPIS PORODU Więc zacznę od tego, że mój termin wg OM minął 21.02 więc rano o 9:00 22.02 wybrałam się do przychodni przyszpitalnej, trafiłam na panią doktor - super babka jak się później okazało zastępcę ordynatora. Zbadała mnie i mówi, że szyjka skrócona, rozwarcie na 1,5cm czyli dojrzewa do porodu, ale zmierzyła mi ciśnienie - 150/100 więc natychmiast skierowanie do szpitala jeszcze tego samego dnia, bo zagrożenie, bo i po terminie jestem i ciśnienie i cukrzyca... no ok, poszłam tylko do domu i szybko z TŻ spakowaliśmy resztę rzeczy do torby i na IP. Położyli mnie na ginekologii bo na patologii im miejsc brakło, wszystkie położne do rany przyłóż bardzo miłe itd... Pani doktor do mnie przyszła z kartą i powiedziała,ze ogólnie nie ma na co czekać i w sobotę idę na OXY, a do tego czasu będę dostawać zastrzyki uwrażliwiające szyjkę na OXY... więc ja, że ok. Dostałam jeszcze 2 zastrzyki tego 22.02. Rano 23.02 obudziłam się o 7:00 na siku, poszłam do toalety i po skończonym siku coś pociekło mi po nogach.. pomyślałam,że to wody (ale nie wiem jak wyglądają bo przecież przy synku były gęste zielone) powiedziałam położnej, kazała założyć wkładkę i czekać..tak zrobiłam, położyłam się do łóżka i zaczął ogólnie boleć mnie brzuch jak na @..tak raz po raz... ale nie mocno, spojrzałam na zegarek i wychodziło, że co 4minuty mnie tak pobolewa, ale miałam gorsze bóle przepowiadające więc wogóle nie wiązałam tego z porodem... jakoś ok 8:30 przyszła położna,ze możemy przenosić się na patologie bo jest miejsce, spakowałam się i zeszłyśmy, tam zajęłam łóżko, przyszedł TŻ i przyniósł mi śniadanko, widział, że coś mnie smyra więc pyta czy dziś urodzę, a ja, że możliwe ale pewnie wieczorem, albo jutro.. bo takie mam "mini bóle". ok 9:30 TŻ poszedł do domku szykować się do pracy na 2 zmianę, a ja na zastrzyk i zjeść śniadanko, które mi przyniósł , po śniadanku, leżałam i oglądałam TV, bóle nadal czułam, ale do przeżycia.Przeszła wizyta, gin powiedział, że w sobotę o 6 rano idę na OXY, jakoś ok 10:30 poszłam siku i patrzę - wkładka mokra i pełno na niej takiej krwi ze śluzem, bóle też stały się troszkę silniejsze, ale ja nadal uważałam, że to nie to... ale myślę sobie powiem położnej o tej krwi...poszłam zgłosić położnej i akurat pani doktor stażystka taka fajna młoda była i mówi, że ona mnie zbada i zobaczymy czy to wody... Wskoczyłam na fotel - już tak coraz ciężej było... ale dałam radę.. pani doktor bada....i takie wielkie oczy na mnie - pani ma tu rozwarcie na 4cm - na porodówkę! - ja w szoku patrzę na nią... no ale ok, skoro tak mówi to idziemy...więc zaś poszłam się spakować, położna przyszła z lewatywą i po tel lewatywie już zaczęły się takie dość mocne skurcze, ale jeszcze jakoś szło... napisałam sms do TŻ, że idę na porodówkę ale ma się nie spieszyć bo to dopiero początek, ma spakować dziecko i dla siebie ciuchy, zjeść obiad i przyjść (od nas do szpitala jest 5- 7min piechotą). Zeszłam na porodówkę jakoś była 11:20, położyłam się pod KTG, skurcze się nasiliły..- takie ze 3 mnie mega poskładały....a na KTG nic!!! ale położna mówi, że mam się nieprzejmować KTG tylko tym co czuję...wtedy przyszedł TŻ, kolejne 2 mega skórcze i mówię do położnej, że nie potrafię powstrzymać parcia... miałam szczęście bo kobieta była super, naprawdę, taka położna świetna, mówi,że ona mnie zbada... bada bada...patrzy na mnie i mówi, że mamy pełne rozwarcie (była jakoś 12:00) jak wyciągnęła rękę to odeszły całkiem wody... ja już nie umiałam powstrzymać parcia... ale jeszcze na 2 skurczach musiałam, bo główka musiała zejść niżej... położna zadzwoniła po lekarzy (przyszła pani doktor która badała mnie chwilę wcześniej)..wchodzi na porodówkę patrzy na mnie taka zdziwiona i mówi... ja przed chwilą panią badałam u góry to były niecałe 4cm rozwarcia...zaczęłam przeć bo nie mogłam już tego powstrzymać...parcie szło mi jednym ciągiem..nie umiałam przestać...tak cisnęło, że myślałam, że mi odbyt rozwali niestety siła parcia była taka, że jakieś odrbiny kału też wyskoczyły - ale nie przejmowałam się tym jakoś, przy takim bólu wszystko jest obojętne, a położna, tylko wszystko wytarła i już...nie ja pierwsza i nie ostatnia...TŻ trzymał mi głowę, i przypominał żebym oczy zamykała...nagle słyszę go "jest, jest, już wyszła!!" - a ja szok - patrzę główka wyszła, jeszcze kilka sekund i była cała - dokładnie o 12:33 - ale wpadłam w panikę gdy zobaczyłam, że okręcona 2 razy pępowiną, zaczęli mnie uspokajać, że wszystko ok bo luźno się owinęła... dali mi ją na brzuch, TŻ przeciął pempowinę...- byłam z niego dumna, taki spokój od niego bił, być może za wiele nie zdążył zrobić bo szybko szło...ale był i to mi dużo pomogło...trzymał mnie za rękę i oddychał ze mną... potem robił małej fotki.. łożysko "urodziłam" jednym wypchnięciem w całości...nic nie popękałam, żadnych szwów-nic... a poród przeszedł do historii porodówki, każda zmiana przez kolejne dni która przychodziła to do mnie "a to pani jest ten ekspres", albo"Pani to nam w jeden dzień wszystkie piętra zwiedziła - ginekologie, patologie,porodówkę i położniczy", ogólnie same bóle takie, które już można nazwać tymi których "nie da się znieść" to 40minut... a samo parcie...13min.. także super szybko, aż sama byłam w szoku...ból..nie do opisania... ale spojrzenie tej małej istotki to jest radość, która przebija wszystko!! - a poród z TŻ...wydaje mi się, że to zbliżyło nas do siebie.. nie wiem jakoś tak czuję po prostu, że warto było rodzić razem No to by było na tyle Malutka ważyła przy urodzeniu 3090g i mierzy 53cm, dziś przy wyjściu miała 3060g więc spadek nijaki, ma troszkę żółtaczki, ale w normie, kocha jeść i spać.. chyba właśnie szczeliła sobie kupkę więc zaraz będziemy zmieniać pieluszkę.. cycki mi dziś rozsadza, ale mała ładnie ssie więc ściąga ze mnie dość dobrze wszystko Przedstawiam wam nasza MARTYNKĘ
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007 Pierścionek - 14.02.2012 Sakramentalne TAK - 11.06.2011 Martynka- 23.02.2012 ...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic... |
2012-02-26, 18:51 | #4322 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
kurcze nie zacytowało mi?? dlaczego? teraz nie pamiętam kto to się pytał o te kropelki ale odpowiadam
ja podaje przed każdym jedzeniem 15 kropli zaczynam takod godz.14-15 zalezy jak wypada jedzenie i ja je podaje na łyżeczce małemu nie do mleka bo tak mi poleciła położna i Michasiowi pomagają bo jak dawałam te czeskie to był ryk pobudki co 2 godziny i myślałam że przechodzi ten skok rozwojowy - zamówiłam te niemieckie i jak ręką odjął stał się spokojniejszy kupki robi elegancko i co najważniejsze pięknie znowu nocki przesypia o 19 jest kąpany-mleko śpi do 23 mleko i śpi do 5-6 rano więc te niemieckie widać działają i oboje jesteśmy zadowoleni hihi
__________________
|
2012-02-26, 18:58 | #4323 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
to super mialas porod,szybko i na temat az mi sir nie chce wierzyc ze mozna tak szybko zwlaszcza ze ja rodzilam ponad 14 godzin i to licze od skorczy co 5 minut .pana czopa nie poznalam hehe.
Moje malutkie mialo wysypke,podobno polozna mowila ze od proszku lub plynie do plukania ale wykapalismy go w krochmalu i lepiej. Dupalka wczoraj wietrzylismy i juz mniej odparzony sudokremem smarujemy tez. Tez mialam skrzepy jeden calkiem spory polozna mowila,ze mam zachowac jeden i w razie czego sie do nich zglosic i pokazac ale to byla jednorazowa akcja niemniej zadzwonilabym zapytac. |
2012-02-26, 19:49 | #4324 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
moj niun mowi mama juz kilka razy mu sie powiedzialo i trzyma grzechotke w rece
Agamili to przychodni idz bo to na bank nienormalne po 5tyg. Agawoo to zesmy sobie parke zrobily.. Elunia Ty tez masz fajnie... zadnych wiecej dzieci bo ta glodowa to masakra.. ja dzemow nie lubie;/
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png |
2012-02-26, 19:58 | #4325 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
mój jak narazie sobie gaworzy i to sporo ale najśmiesniejsze jest jak płacze i powtarza beee śmiejemy sie wtedy z tż i mówimy do niego : tak tak jesteś bee jak tak płaczesz i kilka razy udało mu się powiedzieć nie hahaha
a grzechotke też sam już trzyma i jak niezdarnie rusza rączkami to sobie sam tą grzechotką grzechocze hehe
__________________
|
2012-02-26, 20:11 | #4326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Hej...
piszę do Was po raz 3 bo co? internetu co chwile nie mam, bo silny wiatr jest A więc małżowin przyjechał o 7 rano- malutką jest zauroczony i chętnie pomaga jeszcze nie wie co i jak, ale ciężko ogarnąć to skoro dziecko będzie widział rzadko i to przez 2-3 dni tylko w miesiącu no ale cóż, taka praca... jesteśmy właśnie po kąpieli. Tatuś nosi. Ogólnie mimo dawanych kropli ss mała wczoraj płakała 1,5 h od około 20.30-22... pierwszy raz mieliśmy taką akcję babcia uspokoiła... ehh, i tak mi w nocy długo nie spała po tym bo po 3 h obudziła się na posiłek tatuś przyjechał, to czar prysł, nie śpi 5-6 h no ale mam nadzieję, że wrócimy do tego... U fryzjera byłam, zaraz wstawię foto do k. snesha życzę szybkiego powrotu do zdrówka.... AgaMili koleżanki bratowa miała tak samo jak Ty opisujesz- w końcowym efekcie zabrało ją pogotowie... nie brzmi to normalnie- radzę zadzwonić do szpitala!!!!!! Mijus moja pije 90/100 ml 6-7x dziennie, u mnie na mleku napisane jest 2-3 miesiąc 120 ml- ale moja tyle by nie wypiła teraz ogólnie, jeszcze ma mały żołądeczek... to jest tak napisane ogólnikowo a Kinia ma niecałe 6 tyg, więc na to nie patrz MartuNiunia urocze dzieciaczki!!!!! Czubasek fajny opis porodu annyonne ja nie wybudzam dzieciaczka w nocy- przebieram jak się sama obudzi
__________________
|
2012-02-26, 20:18 | #4327 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Aga, tak jak dziewczyny piszą, do lekarza marsz
Ja też nie wybudzam ssaka na przewijanie, przewijam w trakcie karmienia. |
2012-02-26, 20:22 | #4328 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
120-150 ml do syta
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
_____________________ Hi U nas kiepska noc i dzień - coś nam wczoraj siadło na żołądku na szczęście dziecko-aniołek, z rana powitał mnie cudnym uśmiechem A poza tym nie mam weny na obiady na jutro z braku pomysłu ryż ze sosem ze słoika i smażoną kiełbą
__________________
T. 16.1.12 Z. 30.6.14 A. 7.2.17 G. 9.1O.18 |
|||||
2012-02-26, 20:30 | #4329 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
BebiBebi przepraszam, że dopiero teraz. wcześniej pisałam w biegu... pisałaś, że Julka je przez nakładki, dobre i to my robiliśmy tak, że trochę na początku nakładka, potem zdejmowałam i przystawiałam do cycka, zawsze był wrzask, odwracanie głowy itp. przed karmieniem odciągałam trochę pokarmu (malutko), albo tż rozrabiał trochę mm. Nabierał to do malutkiej strzykawki i jak dawałam cycka, wkładając małemu brodawkę do otwartej (od wrzasku buzi) tż lał mleko strzykawką. Po to, że by Julek poczuł smak (dlatego lepiej odciągnąć).
I w ten sposób udało się go zachęcić. Nie poszło oczywiście za pierwszym razem. Potem jak już udało się że zassał to co jakiś czas tż wstrzykiwał mleko blisko ust Julka, on sobie spijał to dodatkowe mleko - taka zachęta. nie wiem czy dobrze opisałam, jakby co to pytaj. ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- Haniula mi się podoba 2 bardziej, ale rzeczywiście z grawerem będzie trudniej ja dostałam takie, ale białe złoto http://wkruk.pl/product-pol-2308357-WISIOREK.html |
2012-02-26, 20:36 | #4330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Dodałam nowe foty do klubiku
__________________
|
2012-02-26, 20:38 | #4331 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
MartuNiunia gratulacje raz jeszcze
Świetnie sobie poradziłaś |
2012-02-26, 20:46 | #4332 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
zmykam spać, paaa
__________________
T. 16.1.12 Z. 30.6.14 A. 7.2.17 G. 9.1O.18 |
2012-02-26, 20:49 | #4333 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
dziewczyny robiła któras z was mięso kurczaka tak jak robi to facet na tej reklamie kostki rosołowej? bo ja dziś zrobiłam i to jest rewelacyjne szybkie i pyszne 2 piersi kurczaka przepołowiłam na pół tak ż emiałam 4 piersi kurczaka 2 kostki rosołowe pokruszyłam dodałam oleju pieprzu papryki zamieszałam to wszytsko razem natarłam kurczaka i na patelnie usmażyłam chwila moment do tego ziemniaczki i obiad rewelacja od dziś jest to moje ulubione przyrządzanie piersi kurczaka
__________________
|
2012-02-26, 20:54 | #4334 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 127
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm. Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające |
2012-02-26, 21:08 | #4335 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Monika ja nie robiłam, ale mój teść robił i mówił, że dobre. ja jakoś wolę przyprawiać sama i raczej nie korzystam z mieszanek gotowych, tylko ziół używam (tak się przyzwyczaiłam), ale planuję tak zrobić sobie cycki kurczaka, żeby sprawdzić - tylko grillowane Cytat:
WITAMY ALICJĘ
|
|
2012-02-26, 21:23 | #4336 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
tul
Cytat:
gratulacje
__________________
|
|
2012-02-26, 21:28 | #4337 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
MartuNiunia opis porodu ekstra fakt, ekspresowy poród, dobrze, że tż zdążył na czas
Cytat:
gratuluję!!!!!
__________________
|
|
2012-02-26, 21:31 | #4338 | ||||
Rozeznanie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Cytat:
I nie siedź na wizażu tylko hyc do męża uciekaj, bo stęskniony Cytat:
Huraa! My też Taki prawdziwy w wózku Cytat:
Przestawić? Spróbuj jak się obudzi po karmieniu o 18:00?
__________________
KRZYSIO http://suwaczki.slub-wesele.pl/200807202338.html http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...d7fcac01be.png 82 68 67 66 65 64 63 62 61 60 59 58 57 -->56 <-- |
||||
2012-02-26, 21:32 | #4339 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
hej, gratulacje dla nowych rozpakowanych mamus. ja wracam dalej zakopac sie i czekac nie wiadomo na co...
|
2012-02-26, 21:35 | #4340 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gostyń
Wiadomości: 889
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Witam
Mamuśki mam pytanko do karmiacych mm Wlewam wody np 150 ml potem dodaję mleka i robi sie 170ml,Maluszek wypija wszystko- wiec jak to liczymy że wypił 150czy 170ml?????liczy sie od ilości wody czy całosci??bo ja już głupieje. O chrzcie napiszę jutro! Mój Maluch dzisiaj duzo psika,wiecej niz zawsze,martwi mnie to!!! Edytowane przez NataliaM1103 Czas edycji: 2012-02-26 o 21:46 |
2012-02-27, 02:00 | #4341 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Dziewczyny, BLAGAM, macie jakis sprawdzony sposob na kolki ???? Ja juz nie wyrabiam... BLAGAM, pomozcie !!!!!
---------- Dopisano o 03:00 ---------- Poprzedni post napisano o 02:26 ---------- Monia, to ja pytalam o ss. Dziekuje za odpowiedz Czy podalybyscie ss 10 dniowemu malcowi?
__________________
Dżony |
2012-02-27, 05:54 | #4342 | ||||||
Rozeznanie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Myślicie, że mogę mieć więcej mleka ? Np. przez picie tych magicznych herbatek lub przez częstsze odciąganie ? Julkę do cyca przystawiam przy każdym karmieniu, jak sie zdenerwuje już to daję jej butlę. Powinna jeść 120 ml, a ona je 60 ml, czasem 90 ml. Więc coś sobie z tego cyca jednak poje i to mnie cieszy, choć troszkę, ale jest mamy mleko Cytat:
Cytat:
Julka wczoraj skończyła miesiąc
__________________
|
||||||
2012-02-27, 06:09 | #4343 | |||||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
Cytat:
to niezły ekspres z ciebie ja parłam 20 min pokonałas mnie coreczka jest sliczna Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
masowanie z uzyciem oliwki/olejku na wzdecia takimi kolistymi ruchami wg zegarka wokol pepka no i kropelki podalabym jest jeszcze infacol, musisz spr co na twojego Jaska zadziala bo to roznie bywa
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58 |
|||||||||
2012-02-27, 07:23 | #4344 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: B-Biała
Wiadomości: 232
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Witam kochane Mamuśki
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom, dzieciaczkom życzę dużo zdrówka a mamusiom oczekującym cierpliwości bo lada dzień dziatki będą z Wami Czytam Was regularnie, niestety czasu nie starcza by dołączyć się do rozmowy. Ale przyszłam dać znać, że nasz dzidziuś też jest już na świecie ZUZIA - ur. 21.02.2012 o g.11.20 3200g 55cm CC Pozdrawiam wszystkie
__________________
Adaś 28.03.2010 Zuzia 21.02.2012 |
2012-02-27, 07:33 | #4345 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Dzień dobry!
Komu kawy? WITAMY ZUZIĘ
|
2012-02-27, 07:38 | #4346 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
U nas pierwsza nocka w domku spokojna mała budzi się na jedzenie co 2 -2,5 godzinki, ze i śpi dalej, nie płacze nawet jak się budzi...tylko od razu szuka cycocha i stęka teraz zjadła, odbiła, zrobiła kupkę i śpi
Cytat:
Cytat:
Cytat:
2. masaż brzuszka olejkiem kminkowym (można połączyć z ciepłą pieluszką kładzioną zaraz po masażu) 3. kropelki typu espumissan, delicol lub ss 4. kładzenie na brzuszku 5. Herbatka z kopru włoskiego no i nie wiem co jeszcze... ale coś musi pomóc.. Idę się kąpać i potem prasowanko
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007 Pierścionek - 14.02.2012 Sakramentalne TAK - 11.06.2011 Martynka- 23.02.2012 ...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic... |
|||
2012-02-27, 07:49 | #4347 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cytat:
współczuję katarku
__________________
moja mała mahttp://www.mamacafe.pl/suwak/12868.png http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120922310713.html |
|
2012-02-27, 08:35 | #4348 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Cześć !!
Mała mi wczoraj tak popalić, ze szkoda gadać, nawet kompa nie miałam kiedy włączyć. Między 3 a 21 jadła 16 razy. W zasadzie cały czas jadła, małe porcje i za chwile znów. Ale udało sie i pierwszy spacer z wózeczkiem za nami wielkie gratulacje dla nowych mamuś Nadrobiłam po łebkach, szaleństwo Cytat:
|
|
2012-02-27, 08:50 | #4349 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
Gratuluję nowym mamą !
|
2012-02-27, 09:39 | #4350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
|
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201
cześć mamusie ....
Gratuluję wszystkim rozpakowanym ... zdolniachy jesteście ) i mam nieśmiałą prośbę ... czy mogłabym zapożyczyć przydatne linki które są na wąteczku do wątku mamuś wrześniowych na którym się udzielam ???
__________________
[*] .. dzieli nas już tylko czas ... |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.