rower stacjonarny

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Oczus

Drobne dziewcze ze mnie, ale to nie zwalnia z ćwiczeń
Dlatego moje postanowienie to się ładnie wyrzeźbić do wakacji

A co najlepsze to że ciut pełniejsze ciałka, ale widać że ćwiczące są wg mnie najbardziej sexxxxy

Mam tylk nadzieję,że nie katujesz się żadna dietą?

[Oczus]

Nie, żadnych diet, tylko zdrowe żywienie (momentami wymuszone bo na kilka produktów jestem uczulona)

[vanessa1781]

ja zawsze jak zaczynam jakieś ćwiczenia to się wazę i mierzę, potem tak co 2 tygodnie i porównuję efekty, w ogóle mam założony taki pamiętnik do ćwiczeń, co wszystko w nim zapisuję
a dziś to chyba muszę pojeździć ponad godzinę, bo zjadłam całą tabliczkę czekolady, bo taka dobra była....

[Kohnelia20]

witam smigam na rowereku tylko nie moge się jeszcze połapać co kiedy wyskakuje dst to jest pokonany systans tak? kcal to kalorie a ta reszta jak jest oznaczona? z gory dziękuję za odp

[vanessa1781]

Napisane przez Kohnelia20

witam smigam na rowereku tylko nie moge się jeszcze połapać co kiedy wyskakuje dst to jest pokonany systans tak? kcal to kalorie a ta reszta jak jest oznaczona? z gory dziękuję za odp

u mnie jest jeszcze SPD-prędkość i TMR-czas, DST-dystans no i KCAL

[Kohnelia20]

dziękuję ślicznie

[Magdzia94]

20 min zaliczone

Jutro planuje 25

[Magdzia94]

A co to dzisiaij nikt nie pedałował ?

Mnie się udało 25 min Z dnia na dzień co raz łatwiej mi się jeździ

[Kohnelia20]

przejechałam dziś 2o km...
a teraz tż zamowił pizze on mnie wykończy

[winyl]

Oj jak mnie dawno nie było na tym wątku .

Czy któraś regularnie pedałująca przez jakiś konkretny czas może mi powiedzieć jakie są efekty?

[Kohnelia20]

też się chetnie dowiem czy są efekty
a ja mam takie pytanko prowadze diete 1200-1300 kalorii i ile mam spalić na rowerku mniej więcej zielona jestem

[Forget_me]

Hej dziewczyny
Ja wczoraj przyznaję się bez bicia nie jeździłam, ale to tylko dlatego, że plecy mnie tak bolały, a raczej nie plecy, ale nerki Chyba dukan zaczyna mi wychodzić W przyszłym tygodniu idę do lekarza, niech mnie skierują na badania i zobaczymy, co mi jest dokładnie.
Dzisiaj mnie już troszkę mniej bolało, więc wskoczyłam na rowerek, ale przejechałam tylko 20 km, żeby za bardzo się nie nadwyrężać

[Magi_1988]

Ja wracam po kontuzji kolana do ćwiczeń na rowerku. No i zastanawiam się, jak stopniowo zwiększać obciążenie. Póki co ustawiam na 2 samo obciążenie i pierwszego dnia przejechałam 5 minut, drugiego i trzeciego dnia 10 minut.

Jaki macie sposób na progresję? Codziennie zwiększacie czas czy może lepiej ustawiać sobie cele jako dystans lub ilość kalorii? Nie chcę za bardzo obciążyć kolana, ale chcę sobie stawiać wyzwania...

[Magdzia94]

Ja codziennie zwiększam czas, tyle że nie mam problemów z kolanami.

[ma.ko]

Hej
Wczoraj nie pojeździłam, bo zostałam u Tz na noc. Dziś tez nie dam rady, bo muszę jeszce popracować troszkę.
Ale jutro choćby sie waliło paliło wskakuję na rowerek

forget_me właśnie tez się obawiam, że będę miałą coraz mniej czasu,a już mi go brakuje. A jescze prace mgr piszę, bo w czerwcu obrona

[Forget_me]

Hej laseczki
Dziś jeszcze nie jeździłam, ale niedługo wskakuję troszkę popedałować Nie wiem, czy dam radę przejechać 30 km, bo nadal bolą mnie nerki Ale będę się starała przejechać jak najwięcej

Napisane przez ma.ko

Hej

forget_me właśnie tez się obawiam, że będę miałą coraz mniej czasu,a już mi go brakuje. A jescze prace mgr piszę, bo w czerwcu obrona

Wiesz, każda z nas jest zabiegana i ma swoje obowiązki, ale wydaje mi się, że wygospodarowanie 30 minut dla siebie to naprawdę żadna sztuka Dla chcącego nic trudnego

[Kohnelia20]

dokładnie zreszta na rowerku można wszytsko pisać smsy, film oglądać czytać ja tak robie i czas mi leci jak szalony

[Oczus]

Napisane przez Kohnelia20

dokładnie zreszta na rowerku można wszytsko pisać smsy, film oglądać czytać ja tak robie i czas mi leci jak szalony

Dokładnie ;] Ja jak chce coś obejrzeć to tylko siedząc na rowerku


Przez weekend nie jeździłam, bo kac męczył Dzisiaj za to 70 km śmignęłam A Wam jak idzie??

[Magdzia94]

Rany, 70 km jakim cudem : O

Ja dzisiaj 35 min jechałam

[Oczus]

Rano godzinka - 35 km, wieczorem powtórka Od razu lepiej się czuję

[ma.ko]

Napisane przez Forget_me

Wiesz, każda z nas jest zabiegana i ma swoje obowiązki, ale wydaje mi się, że wygospodarowanie 30 minut dla siebie to naprawdę żadna sztuka Dla chcącego nic trudnego

ja rozumiem, tylko czasem jak się ze wszystkim wyrobie to jest grubo po 22 i nie mam ju siły. Ale jak tylko moge to jeżdżę.

Napisane przez Kohnelia20

dokładnie zreszta na rowerku można wszytsko pisać smsy, film oglądać czytać ja tak robie i czas mi leci jak szalony

Ja dzis tez nie oglądałam bezczynnie M jak Miłość tylko pedałując

A teraz zmykam spać. dobranoc

[kaskaj24]

A powiedzcie mi z jaką prędkością średnio jezdzicie?

[Forget_me]

Hej dziewczyny
Ja wczoraj przejechałam 30 km Dzisiaj też tyle planuję Ja podczas jazdy zawsze czytam książkę i czas mija mi strasznie szybko

Ma.ko, jeśli wieczorem masz czas na oglądanie "m jak miłość", to powinnaś mieć też czas na rowerek. Takie jest moje zdanie. Rozumiem, że codziennie możesz tego czasu nie znaleźć, ale nie uwierzę, że każdy dzień masz szczelnie zaplanowany od rana do wieczora i w tym dniu nie ma ani chwilki wolnej, w której byś mogła popedałować. Każda z nas tutaj ma swoje obowiązki, pracę, rodzinę, dzieci, studia, a jednak codziennie znajdujemy chwilkę tylko dla siebie, żeby pojeździć. Wydaje mi się, że Tobie po prostu brakuje mobilizacji, a nie czasu Ale spokojnie, z nami Ci się uda ją odnaleźć

Kaskaj24, temat prędkości już był niedawno poruszany. Cofnij się o kilka postów i tam znajdziesz informacje, z jaką prędkością jeździmy

[ma.ko]

kaska mi się zepsuł licznik i nie wiem z jaką prędnością jeżdżę, ale staram się szybko pedałować.

forget_me a dobrze Ci się czyta jeżdżąc? Mi jakoś dziwnie literki uciekają hehe. Wole słuchać muzyki, albo tak jak wczoraj oglądając TV. Wczoraj pisałam, że własnie na filmie pedałowałam. Nie lubie bezczynnie oglądać TV. Tymbardziej, żę jak już oglądam to własnie wolę ten czas wykorzystać aktywnie

zmykam do pracy. pa

[Forget_me]

Ma.ko, powiem szczerze, że ciężko się czyta, bo literki rzeczywiście uciekają, ale się staram Momentami odkładam książkę i pedałuję tak po prostu, patrząc przed siebie Ale później znowu chwytam za książkę i tak na okrągło Czas na rowerku szybko mija
Moja mama woli oglądać tv podczas jazdy

[Magdzia94]

Ja też wolę oglądać TV, jakoś źle mi się czyta.
Teraz lecą MŚ w ręcznej to całą swoją energię wyładowuję w rowerek

[Forget_me]

Dzisiejsza jazda zaliczona
32 km

[Magdzia94]

Dobra jesteś, ja dopiero po 18 zaczynam jeździć

[Forget_me]

Napisane przez Magdzia94

Dobra jesteś, ja dopiero po 18 zaczynam jeździć

Ja jeżdżę, jak mam na to czas Czasami od rana, czasami wieczorkiem. Dzisiaj znalazłam czas od rana, więc wzięłam się za jazdę, bo wieczorkiem chcę poczytać, ale nie na rowerku, ale na kanapie
Zresztą wieczorkiem jeździ moja mama, więc wolę mieć już jazdę z głowy, żeby potem nie odliczać czasu, kiedy będę mogła zacząć pedałować

[ma.ko]

Napisane przez Forget_me

Ja jeżdżę, jak mam na to czas Czasami od rana, czasami wieczorkiem. Dzisiaj znalazłam czas od rana, więc wzięłam się za jazdę, bo wieczorkiem chcę poczytać, ale nie na rowerku, ale na kanapie
Zresztą wieczorkiem jeździ moja mama, więc wolę mieć już jazdę z głowy, żeby potem nie odliczać czasu, kiedy będę mogła zacząć pedałować

Ja tez jeżdżę nzasem włączyć sobie ostrą muzyke na słuchawkach, fajnie mi sie wtedy tempo narzuca