rower stacjonarny

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Forget_me

Więc właśnie, wszędzie przeczytać można tylko o tym, jak szybko dzięki tej diecie można schudnąć, ale o skutkach ubocznych nie jest nigdzie napisane.
Ja u siebie zauważyłam właśnie problemy z nerkami i straszne zmęczenie. Normalnie już o 21;00 mogłam iść spać, a rano nie mogłam się podnieść z łóżka. Teraz powoli wracam do dawnej siebie

to życzę szybkiego powrotu ja właśnie zaliczyłam 30 km,ale czuję się teraz na maksa słabo... oj chyba muszę mieć silny ten antybiotyk, bo nigdy mi się tak nie robiło

[Mariolcia =P]

dziewczyny nie uogolniajcie, ja sama sobie chwale dukana, czulam sie swietnie a po diecie mialam lepsze wyniki niz przed.

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Mariolcia =P

dziewczyny nie uogolniajcie, ja sama sobie chwale dukana, czulam sie swietnie a po diecie mialam lepsze wyniki niz przed.

no to musisz miec naprawde silny organizm, bo ja sie w moim otoczeniu spotkalam tylko z negatywnymi skutkami tej diety

[Mariolcia =P]

przed dieta mialam zelazo 5 na 25 chyba, a po diecie 27...moja mama, siostra i kolezanki tez maja sie swietnie. Jak ktos narzeka, to zwykle potem okazuje sie ze popelnial bledy, albo ze zaczal diete nie wiedzac ze ma problem z nerkami co automatycznie go wyklucza z osob ktore moga ja stosowac, tylko potem sie ujawnilo, albo za malo pil.

[Forget_me]

Moim zdaniem wszystko zależy od organizmu. Również znam osoby, które stosowały tą dietę i nic im nie było. Ja jednak zaczęłam mieć problemy z nerkami, a do tego wiecznie bym mogła spać. Nie zgodzę się z tym, że jest to następstwem złego stosowania diety, bo robiłam wszystko zgodnie z zaleceniami, piłam masę płynów.
Każdy organizm na dietę działa w inny sposób. Jeden przyjmie ją jako cosik naturalnego, drugi będzie się przed nią bronił.
Dieta napewno pomaga zrzucić szybko zbędne kilogramy- to jest fakt niezaprzeczalny. Ale nie okłamujmy się, każda dieta powoduje jakiś uszczerbek na zdrowiu.

[Mariolcia =P]

ja u siebie zadnych nie zauwazylam na szczescie w takim razie
zalezy jak komu pasuje, kazdy znajdzie cos dla siebie.
ja myslalam o jakiejs diecie oczyszczajacej, znacie jakas?

[Forget_me]

To masz wielkie szczęście, że dieta nie wpłynęła na Twój organizm negatywnie
Diety oczyszczającej żadnej nie znam, dukan to była jedyna stosowana przeze mnie dieta
Może po prostu zacznij się zdrowo odżywiać i uprawiaj codziennie sport zamiast męczyć organizm kolejnymi dietami?

[Mariolcia =P]

ale ja sie zdrowo odzywiam i uprawiam sport rowerkowy juz od pazdziernika i diet mam dosc. chce tylko jakas kuracje 3 dniowa zastosowac

[Kohnelia20]

a ja staram się nie przekraczać 1200 kalorii i jezdzić godzine dziennie rowerkiem myslicie że schudne coś?

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Kohnelia20

a ja staram się nie przekraczać 1200 kalorii i jezdzić godzine dziennie rowerkiem myslicie że schudne coś?

Na pewno schudniesz

A co do tego dukana i jego diety beda przeciwnnicy i zwolennicy i wsio
Mariolcia Ty mnie nie przekonasz do swojego zdania, a ja nie przekonam Ciebie.
Ja wiem jedno dukan nie jest dla mnie

[Magdzia94]

Ja mam dzisiaj zakwasy bo wf, ale na rowerek wejdę oczywiście

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Magdzia94

Ja mam dzisiaj zakwasy bo wf, ale na rowerek wejdę oczywiście

No ja mam nadzieję,że wejdziesz na rowerek

[vanessa1781]

a teraz mi się przypomniało coś...
jak chodziłam na aerobik, to babeczka mówiła, że codzienne ćwiczenia są nie wskazane, że powinno się ćwiczyć co drugi lub co trzeci dzień, ponieważ mięśnie i organizm potrzebują 48 godzin na regenerację, jeśli nie minie te 48h to organizm zamiast spalać tłuszcz, zaczyna spalać mięśnie. Nie wiem ile jest w tym prawdy, na pewno coś jest, bo babeczka była obcykana w tych sprawach.
Ja za chwilę wskakuję na brykę i mam zamiar z 40 minut poszaleć

[chocolatemousse]

Dziewczyny a jak to jest z pupą? czy ten rowerek choć troche pomaga?

[ma.ko]

Dzień dobry
Nie wiem czy mnie pamiętacie. Miałam wzloty i upadki rowerowe. Ale w tym roku wychodze za mąz i mam postanowienie noworoczne nie poddać się w ćwiczeniach I tak od 3 stycznia codziennie sobie jeżdżę. Co prawca tylko 20-30 minut dziennie (na tyle mi czas pozwala) ale zawsze to cos
Dzis tak sobie dałam czadu, że jestem zmęczona i tyłek mnie bolał od rowerka hehe.

Mam nadzieje, że nzów mnie przygarniecie i dacie czasem kopnaka jak zabraknie silnej słabej woli

[vanessa1781]

a ja dziś 45 minut (jest coraz lepiej), ale sobota i niedziela będzie bez treningu bo wyjeżdżam

[Magdzia94]

A ja dzisiaj zwiekszę czas do 30 min bo w końcu wokne

[Forget_me]

Hej laseczki
Ja jeszcze dzisiaj nie jeździłam, ale niedługo wskakuję na rowerek, coby jazdę mieć już zaliczoną

Mariolcia, skoro się zdrowo odżywiasz to po co chcesz stosować trzydniową kurację oczyszczającą Wydaje mi się, że jeśli się o siebie dba, nie potrzeba się zamęczać takimi rzeczami.

Ma.Ko, ja też przed ślubem ambitnie pedałowałam, ale niestety im było więcej do załatwiania, tym mniej miałam na to czasu Teraz na szczęście wróciłam do jazdy
20-30 minutek jazdy dziennie powinno dać super efekty

[Mariolcia =P]

dziewczyny a jak u was z celulitem po rowerku?

[Forget_me]

Napisane przez Mariolcia =P

dziewczyny a jak u was z celulitem po rowerku?

Ja jakoś wielkiego nie miałam, jedynie na pośladkach cosik zaczęło się dziać po wakacjach, ale wydaje mi się, że jakby od jakiegoś czasu był mniejszy Poza tym zaczynam zauważać, że nogi robią się szczuplejsze

[Mariolcia =P]

a u mnie nic nie ruszylo z nim wrecz jakby wiekszy a mierzylyscie sie?

[Promyczek Nadziei]

hey
U mnie jakby mniejszy
Ja sie nie mierzyłam, ale mam pomysł moze zmierzymy sie wszystkie i np za miesiac znowu sie zmierzymy aby zobaczyc ile spadło co wy na to?

[Forget_me]

Ja się nie mierzyłam i mierzyć się już nie będę, bo myślę, że po dwóch tygodniach jazdy to bez sensu. Fajnie by było wiedzieć, ile od samego początku straciłam. Będę się obserwować po prostu Już widzę pierwsze efekty
Uciekam pojeździć

[Promyczek Nadziei]

Jeee wracam do żywych 50km zaliczone

[Forget_me]

Ja już też mam jazdę za sobą
31 km, dokładnie tyle samo, co wczoraj Poza tym zrobiłam kolejną porcję brzuszków
No i zjadłam pyszne, zdrowe śniadanko
teraz mogę się zabrać za sprzątanie

[Oczus]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Jeee wracam do żywych 50km zaliczone

Szalejesz Kochana Ja właśnie 30 mam za sobą Dziś jeszcze sporo pojeżdżę, bo wieczorem pewnie jakieś piwka polecą

A co do mierzenia ud, mogę się dołączyć Ale niech ktoś inny zacznie

A pupa jak reaguje na rower ? Jakieś zmiany zauważyłyście? ?

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Oczus

Szalejesz Kochana Ja właśnie 30 mam za sobą Dziś jeszcze sporo pojeżdżę, bo wieczorem pewnie jakieś piwka polecą

A co do mierzenia ud, mogę się dołączyć Ale niech ktoś inny zacznie

A pupa jak reaguje na rower ? Jakieś zmiany zauważyłyście? ?

To ja ruszam po centymetr i zaraz wrzuce ile moje dwie duze galaretki maja

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

No więc będę pierwsz odważna
Biodra-94cm
Talia-74cm
Udo-53cm

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Forget_me

Ja już też mam jazdę za sobą
31 km, dokładnie tyle samo, co wczoraj Poza tym zrobiłam kolejną porcję brzuszków
No i zjadłam pyszne, zdrowe śniadanko
teraz mogę się zabrać za sprzątanie

I jak tam miałaś siłe sprzatać po rowerku?

[Oczus]

To teraz ja:
Talia: 60,5
Biodra (a raczej miejsce gdzie powinny być... ) 83
Udo: 44

Chciałabym żeby to wszystko zaczęło zdrowiej, jędrniej wyglądać

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez Oczus

To teraz ja:
Talia: 60,5
Biodra (a raczej miejsce gdzie powinny być... ) 83
Udo: 44

Chciałabym żeby to wszystko zaczęło zdrowiej, jędrniej wyglądać

wow toż Ty chudzinka musisz być
oj z czasem na pewno będzie super wygladac

[Oczus]

Drobne dziewcze ze mnie, ale to nie zwalnia z ćwiczeń
Dlatego moje postanowienie to się ładnie wyrzeźbić do wakacji

A co najlepsze to że ciut pełniejsze ciałka, ale widać że ćwiczące są wg mnie najbardziej sexxxxy