Polecamy:

LyraBea · 2010-10-31, 09:59

Cytat:

Napisane przez zmienniczka

(...)ooo dobrze wiedziec, kochana... lyra, szkoda ze nie mieszkasz obok mnie...chetnie bym sie spotkala z toba na kawie...tak cholernie brak mi motywacji

Cieszę się, gdy mogę swoimi postami dodać trochę otuchy, zwłaszcza, że niektóre z Was są dopiero na początku diety. A wiem, jak trudne mogą być początki.
Co jakiś czas przychodzę tu do Was na wątek, bo to był mój pierwszy wątek, z którym wystartowałam z dietką, i uaktywniam, żeby pokazać, że dieta zadziałała, że można wytrwać, ukończyć wszystkie fazy i z nową sylwetką bez efektu jojo iść przez życie.
Jesienią trudniej o motywację, ciężki macie okres na chudnięcie. Ja miałam łatwiej, bo wzięłam się za siebie na wiosnę. A wiadomo, wiosna sprzyja wszelkiego rodzaju projektom, zmianom. Głowa do góry. Naprawdę warto się zawziąć i nie poddawać, bo potem czeka nagroda w postaci szczupłej figury, dobrego samopoczucia i powrotu do smacznego jedzonka, spożywanego już z głową.
No niestety, troszkę daleko mieszkamy od siebie zmienniczka. Trójmiasto i Kielce daleko od siebie a kawusi bym się chętnie z Tobą napiła.

frywolna franka · 2010-10-31, 10:07

Cytat:

Napisane przez LyraBea

pokazać, że dieta zadziałała, że można wytrwać, ukończyć wszystkie fazy i z nową sylwetką bez efektu jojo iść przez życie.

super.
Jak to się stało, że na III tak pięknie spadłaś (czy przedłużałaś IIkę?)? Boje się III straszliwie....

Annaluka · 2010-10-31, 10:07

Ja bardzo lubię ten jogurt Jovi waniliowy. Mam problem z nabiałem, więc wypijam jedną butelkę tego jogurtu - czasami jedna na dzień, a czasami jedna butelka na dwa dni.

Powiedzcie mi, czy otręby owsiane muszą być jakieś ''specjalne''?

Skończyły mi się i mama kupiła pierwsze lepsze w spożywczym. A one są jakieś takie większe, niż moje ostatnie - bardziej jak trociny :/ Poprzednie były mniej wyczuwalne.

To te z obrazka.

Chyba będę musiała je zmielić, bo są za bardzo wyczuwalne jak dla mnie.

LyraBea · 2010-10-31, 10:24

Cytat:

Napisane przez frywolna franka

super.
Jak to się stało, że na III tak pięknie spadłaś (czy przedłużałaś IIkę?)? Boje się III straszliwie....

Ponad 4 kilo poszło mi na III jeszcze musiałam wprowadzić dodatkowy posiłek skrobiowy, bo już wieszak się zaczął ze mnie robić i wtedy waga ostatecznie wyrównała się do 55 kg i teraz taką utrzymuję. A doktorek mi wyliczył, że mam schudnąć do 61 kg. Sama nie wierzyłam, że uda mi się zejść poniżej 65 kg... I proszę. z 55 kilogramkami przy 171 cm wzrostu czuję się jak nastolatka

a wierzcie mi, troszkę już mi daleko od nastolatki

Lauper · 2010-10-31, 10:25

Cytat:

Napisane przez frywolna franka

Boje się III straszliwie....

Czemu boisz się III fazy?

U mnie waga stoi od 3 dni, mimo zmiany trybu. Świetnie.

LyraBea · 2010-10-31, 10:27

Cytat:

Napisane przez Annaluka

Ja bardzo lubię ten jogurt Jovi waniliowy. Mam problem z nabiałem, więc wypijam jedną butelkę tego jogurtu - czasami jedna na dzień, a czasami jedna butelka na dwa dni.

Powiedzcie mi, czy otręby owsiane muszą być jakieś ''specjalne''?

Skończyły mi się i mama kupiła pierwsze lepsze w spożywczym. A one są jakieś takie większe, niż moje ostatnie - bardziej jak trociny :/ Poprzednie były mniej wyczuwalne.

To te z obrazka.

Chyba będę musiała je zmielić, bo są za bardzo wyczuwalne jak dla mnie.

Nigdzie takich nie widziałam, ale jak piszesz o odczuciach smakowych, że trącą trocinami to prawdopodobnie to dobre prawdziwe otręby a nie jakieś ulepszone jak te Santi. Chętnie bym w nie się zaopatrzyła, ale u mnie albo santi albo kupca tylko są.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Cytat:

Napisane przez Lauper

Czemu boisz się III fazy?

U mnie waga stoi od 3 dni, mimo zmiany trybu. Świetnie.

Potwierdzam. III faza jest suuuper. Ale rozumiem Twoje rozterki. Sama na początku panikowałam nad każdym kęsem chlebka czy żółtego sera, bardziej trącałam go nosem niż jadłam... Potem jednak rozkochałam się w ciemnych makaronach i wszelkich posiłkach skrobiowych i tak już mi zostało....

Lauper · 2010-10-31, 10:36

Cytat:

Napisane przez LyraBea

Potwierdzam. III faza jest suuuper. Ale rozumiem Twoje rozterki. Sama na początku panikowałam nad każdym kęsem chlebka czy żółtego sera, bardziej trącałam go nosem niż jadłam... Potem jednak rozkochałam się w ciemnych makaronach i wszelkich posiłkach skrobiowych i tak już mi zostało....

Ja niestety jeszcze na II

ale nie mogę się doczekać III, bardzo brak mi makaronu, sera żółtego i innych pyszności... Lyro, techniczne pytanie: czy III fazę można zacząć dopiero po skończeniu cyklu, np 5PP/5PW, czy to nie ma znaczenia, kiedy? I można rozpocząć ją od uczty?

Ulżyłoby mi

Pytam, mimo że końca II-ki jeszcze nie widać..

frywolna franka · 2010-10-31, 10:47

Cytat:

Napisane przez Lauper

Czemu boisz się III fazy?

U mnie waga stoi od 3 dni, mimo zmiany trybu. Świetnie.

Cytat:

Napisane przez LyraBea

Potwierdzam. III faza jest suuuper. Ale rozumiem Twoje rozterki. Sama na początku panikowałam nad każdym kęsem chlebka czy żółtego sera, bardziej trącałam go nosem niż jadłam... Potem jednak rozkochałam się w ciemnych makaronach i wszelkich posiłkach skrobiowych i tak już mi zostało....

heh też się boję tego sera, chleba, owoców - brzmi jak "strasznie dużo jedzenia", którego się lękam

Jestem wciąż w szoku, że moja dieta trwa tylko 3 miesiące i 10 dni - a z rozmiarów nie do kupienia w "normalnych" sklepach zeszłam do 38 . Nie chcę tego stracić. Zastanawiam się czy nie przeciągnąć II, by mieć ewentualny zapas na III

MrsVargas · 2010-10-31, 10:48

Cytat:

Napisane przez LyraBea

jogurt firmy zott JogoVita 1% tłuszczu. może kalorii ma zdeczko więcej niż te całkowicie odtłuszczone, ze to na korzyść białka, którego jest 5,2 g/100 przy węglach 4,8g/100. Oczywiście używam go głownie do zagęszczania sosików czy do dipów (tyż sosików

)

Też go kupuję

Cytat:

Napisane przez LyraBea

No niestety, troszkę daleko mieszkamy od siebie zmienniczka. Trójmiasto i Kielce daleko od siebie a kawusi bym się chętnie z Tobą napiła.

Lyra a ze mną się spotkasz jak wskoczę na III? Jesteś moim guru

Cytat:

Napisane przez Annaluka

Powiedzcie mi, czy otręby owsiane muszą być jakieś ''specjalne''?
Skończyły mi się i mama kupiła pierwsze lepsze w spożywczym. A one są jakieś takie większe, niż moje ostatnie - bardziej jak trociny :/ Poprzednie były mniej wyczuwalne.
To te z obrazka.
Chyba będę musiała je zmielić, bo są za bardzo wyczuwalne jak dla mnie.

Od początku diety kupuję te otręby, może raz miałam Sante. Ale te wolę zdecydowani, są takie "porządne"

No i taniej wychodzi ta duża paka w porównaniu do innych firm

paaatkaaa · 2010-10-31, 11:10

dziewczyny pomocy

pisałam już o tym kiedyś, że cierpiałam na kompuslywne objadanie sie
jestem 2 miesiace na tej diecie i dzis mialam napad, dukanowy napad.
jezu, nie moge sie podniesc z lozka,nie wiem co mam robic ;(

Lauper · 2010-10-31, 13:14

Cytat:

Napisane przez paaatkaaa

dziewczyny pomocy

pisałam już o tym kiedyś, że cierpiałam na kompuslywne objadanie sie
jestem 2 miesiace na tej diecie i dzis mialam napad, dukanowy napad.
jezu, nie moge sie podniesc z lozka,nie wiem co mam robic ;(

Właśnie mam podobny problem, może nie kompulsy- ale od paru dni mam wilczy głód, mogłabym jeść naprawdę bez przerwy. Jem same dozwolone rzeczy, ale nawet tylko do tej pory pochłonęłam więcej, niż czasami przez cały dzień, a i tak jestem glodna

pomocy..

LyraBea · 2010-10-31, 13:55

Cytat:

Napisane przez Lauper

Ja niestety jeszcze na II

ale nie mogę się doczekać III, bardzo brak mi makaronu, sera żółtego i innych pyszności... Lyro, techniczne pytanie: czy III fazę można zacząć dopiero po skończeniu cyklu, np 5PP/5PW, czy to nie ma znaczenia, kiedy? I można rozpocząć ją od uczty?

Ulżyłoby mi

Pytam, mimo że końca II-ki jeszcze nie widać..

Ja wskoczyłam bez zastanawiania się, jaki to dzień. Założyłam sobie, że przechodzę na III, gdy zobaczę na wadze 5 na początku, ale potem zdaje się jeszcze poczekałam do 1-go czerwca, bo akurat to był koniec miesiąca i ładnie mi się tak zgrało z początkiem miesiąca. Zaczęłam od uczty

Dziewczyny coś pisały, że wchodzą na III po jakimś konkretnym dniu, ale mówię, jakoś nie przypominam sobie, że Dukan coś w tym temacie nakazywał.

Cytat:

Napisane przez MrsVargas

Też go kupuję

Lyra a ze mną się spotkasz jak wskoczę na III? Jesteś moim guru

No pewnie, że kawkę musimy razem rozpracować i może jakąś ucztę

My akurat mamy do siebie niedaleko

A z tym guru to bez przesady

W porównaniu z dziewczynami niewiele miałam do zgubienia, to mi się jakoś tak z tym Dukanem upiekło

Cytat:

Napisane przez MrsVargas

Od początku diety kupuję te otręby, może raz miałam Sante. Ale te wolę zdecydowani, są takie "porządne"

No i taniej wychodzi ta duża paka w porównaniu do innych firm

Nie widziałam ich w żadnym sklepie w trójmieście. Muszę się dokładniej rozejrzeć.

zmienniczka · 2010-10-31, 14:58

Cytat:

Napisane przez LyraBea

Cieszę się, gdy mogę swoimi postami dodać trochę otuchy, zwłaszcza, że niektóre z Was są dopiero na początku diety. A wiem, jak trudne mogą być początki.
Co jakiś czas przychodzę tu do Was na wątek, bo to był mój pierwszy wątek, z którym wystartowałam z dietką, i uaktywniam, żeby pokazać, że dieta zadziałała, że można wytrwać, ukończyć wszystkie fazy i z nową sylwetką bez efektu jojo iść przez życie.
Jesienią trudniej o motywację, ciężki macie okres na chudnięcie. Ja miałam łatwiej, bo wzięłam się za siebie na wiosnę. A wiadomo, wiosna sprzyja wszelkiego rodzaju projektom, zmianom. Głowa do góry. Naprawdę warto się zawziąć i nie poddawać, bo potem czeka nagroda w postaci szczupłej figury, dobrego samopoczucia i powrotu do smacznego jedzonka, spożywanego już z głową.
No niestety, troszkę daleko mieszkamy od siebie zmienniczka. Trójmiasto i Kielce daleko od siebie a kawusi bym się chętnie z Tobą napiła.

o jej...od razu mi sie jakos cieplej na sercu zrobilo

a powiedz mi kochana, jakiej wczesniej bylas postury? mialas tendencje do tycia? ile mniej wiecej wazylas kiedys tam? bo patrzac na twoja wage...hmm...cel mamy podobny..a start niemal identyczny

tyle ze ja mam ok 173 cm wzrostu... i tak sie zastanawiam, czy udaloby mi sie to, co tobie

powiedz mi jeszcze prosze, co najczesciej jadlas?? czego raczej unikalas??

Cytat:

Napisane przez paaatkaaa

dziewczyny pomocy

pisałam już o tym kiedyś, że cierpiałam na kompuslywne objadanie sie
jestem 2 miesiace na tej diecie i dzis mialam napad, dukanowy napad.
jezu, nie moge sie podniesc z lozka,nie wiem co mam robic ;(

oj, znam to...choc u mnie juz sie to przeradzalo w bulimie...ja goraco cie namawiam najpierw na terapie kochana, a pozniej na ewentualna diete i to pod sisla kontrola lekarza...wiem co tzn ed i uwierz mi, nie chcesz przez to przechodzic...

kasssikk19 · 2010-10-31, 15:02

Ale sobie podjadłam

wędzonego pstrąga kuraka z warzywami , paste jajeczna , mmmm dzisiaj dzień dobroci dla mnie

ale muszę coś na jutro obmyślić bo nie wiem co jutro będę szamała...
widzę rozmowa o otrębach była no ja też jak większość mam kupiec bądź te sante.

barbra66 · 2010-10-31, 15:25

Witajcie Dziewczyny

.
Może nie jestem bohaterką "diety dukanowej" i nie szłam tak przykładnie dukanowo,jak Lyra Bea,ale chciałam Wam powiedzieć,że najważniejsza jest wytrwałość.
Nie ma jednego schematu dla Wszystkich (dlatego nie porównujcie za wszelka cenę zmagań innych,do własnych),bo każdy organizm reaguje inaczej.
JEDNAK FUNDAMENTALNYCH ZASAD trzeba się trzymać !!!
Ja moją 4 miesięczną przygodę z Dukanem podsumowałam tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=402728&page=109
Troszkę zabrakło,do celu,ale nie chcę na siłę już III-ki przeciągać,czytałam o utratach na stabilizacji,kiedy prowadzi się ją z głową,dlatego tak jak test wyliczył zaczynam od listopada stabilizację.
Jestem zadwolona,bo dla mnie utrata 6kg,przy wzroście 160cm i tak już jest ładnie widoczna i zdecydowanie poprawiło się moje samopoczucie.
Zatem i Wam życzę,byście umiały cieszyć się każdym dobrym i zdrowym spadkiem,a przede wszystkim,byście mogły przejść fazę utrwalania,bez jo-jo

.
Dla mnie III-ka,była najbardziej przychylna i bezpieczna,zatem bez załamań,podążajcie do przodka wytrwale,bo to w końcu zaowocuje na pewno...
A motywacją na "kryzysowe dni"niech będą słowa,które dzisiaj mnie przygotowują do fazy stabilizacji:

Cytat:

No i z radością otwieram rozdział Fazy IV-"Metody...",który się zaczyna tytułem ;
"POWRÓT DO WOLNOŚCI"...
...i tu takie słowa ;"...zasady są bardzo łagodne,bo ci,którzy doszli do tego etapu,nie są już zagrożeni powrotem nadwagi..."str.111

Powodzenia

LyraBea · 2010-10-31, 17:42

Cytat:

Napisane przez zmienniczka

o jej...od razu mi sie jakos cieplej na sercu zrobilo

a powiedz mi kochana, jakiej wczesniej bylas postury? mialas tendencje do tycia? ile mniej wiecej wazylas kiedys tam? bo patrzac na twoja wage...hmm...cel mamy podobny..a start niemal identyczny

tyle ze ja mam ok 173 cm wzrostu... i tak sie zastanawiam, czy udaloby mi sie to, co tobie

powiedz mi jeszcze prosze, co najczesciej jadlas?? czego raczej unikalas??

Też zwróciłam uwagę, że wzrostem i wagą startową mamy podobnie. Najwięcej ważyłam 80 kg kiedyś tam, to znaczy w ciąży naście lat temu, jak się zapasłam nieprzyzwoicie. Wcześniej byłam szczupłą nastolatką. Po ciąży schudłam poniżej 60 kg, ale potem z każdym rokiem jakoś dziwnie mi kilogramów przybywało... Coraz mnie rzeczy na mnie z wieszaków pasowało, coraz gorzej się sama ze sobą czułam a waga zaczęła pokazywać 72 kg. No i wtedy wpadła mi w rękę przecudowna książka "Nie potrafię schudnąć". Otworzyłam ja na stronie, gdzie było napisane, że można jeść do woli i kiedy się chce spośród wymienionych produktów. Jak to przeczytałam, a następnie listę, stwierdziłam, że to dieta dla mnie. Tylko, że tak szczerze, byłam przekonana, że to bujdy, że na mnie nie będzie działać. Jednak przygotowałam się do niej solidnie, przeczytałam dokładnie książkę, pokupowałam produkty, zważyłam i wystartowałam... Potem był już tylko zachwyt i osłupienie, że tak łatwo kilogramy lecą!
Już pisałam wiele razy, że nie grzeszyłam. Uparłam się, że będzie wszystko tak, jak nakazał doktorek i tego się trzymałam. Może dlatego tak fantastycznie i szybko przyszły rezultaty, bez uszczerbku na zdrowiu.
Dużo zaczęłam pichcić. Nie kupowałam gotowych rzeczy w sklepach typu mielone, tatar, wędliny. Wszystko przygotowywałam sama. Nie pijałam jogurtów, kefirów, za to objadałam się wieśniaczkami 3% Pochłaniałam kilogramy tatara z wołowiny i ze świeżego łososia, parowałam sobie rybki i warzywka i przez całą dietę objadałam się sernikiem, który piekłam z twarogu Dr Oetkera 3% zdaje się.
Szłam trybem 5/5 i bardzo lubiłam dni czystych protein. Jakoś łatwo mi się żyło bez warzywek. Aaaa i może mnie było łatwiej, bo nigdy nie miałam problemów z porcelanką, ani przed dietą, ani w trakcie. To na pewno ułatwiało życie. I dużo piłam. Nawet do przesady. Potrafiłam żłopać nawet 6 litrów samej wody, poza herbatkami i kawą.

siniorita · 2010-10-31, 17:48

Cześć dziewczyny, czytam was prak tycznie od lipca .Nie udzielam się na wątku, ale korzystam z waszych rad .Do dzisiaj ubyło mi po licznych zastojach i grzeszkach wakacyjnych i poimprezowych ponad 13 kg.Czy to dużo w takim czasie? Chyba nie jest to imponujacy spadek, zwłaszcza, że do końca sierpnia było -10.A potem urlop i zbijanie nadwyżki zdobytej na wczasach i zastój.Ale chociaż raz chciałabym byc przydatna-zobaczyłam, ze szukacie skrobi:
ja kupowałam w Stokrotce za ok.5 zł/kg ale ostatnio zdobyłam na internecie w rewelacyjnej cenie 4,7 kg za 25 zł, u tego samego dostawcy są tez mniejsze opakowania oraz otręby owsiane w dużych paczkach;podaję adres strony na Allegro 4,7 kg Skrobia kukurydziana Skrobie kukurydziane (numer 1265490893).
Pozdrawiam Was i dukajmy dalej.Niech moc będzie z nami.

adrijah · 2010-10-31, 17:48

Moja rodzina dzisiaj totalnie zwątpiła w moją normalność

Mama rozmroziła na obiad pierogi z kapustą i pieczarkami. Ja sobie podsmażyłam pokrojone kawałki chudej wędliny drobiowej, po czym wrzuciłam je do miseczki, usiadłam przy stole, postawiłam obok talerz z pierogami, po czym zaczęłam je rozkrajać i wyrzucać farsz do miseczki

taką kapuściano-pieczarkowo-kurczakową mieszankę popiłam barszczem czerwonym

mi tam smakowało

ale rodzinka uważa mnie za naczelnego dziwaka

i marnotrawcę pysznych pierogów

za to na podwieczorek zrobiłam sobie pyszne placuszki dyniowe

zmienniczka · 2010-10-31, 18:11

Cytat:

Napisane przez LyraBea

Też zwróciłam uwagę, że wzrostem i wagą startową mamy podobnie. Najwięcej ważyłam 80 kg kiedyś tam, to znaczy w ciąży naście lat temu, jak się zapasłam nieprzyzwoicie. Wcześniej byłam szczupłą nastolatką. Po ciąży schudłam poniżej 60 kg, ale potem z każdym rokiem jakoś dziwnie mi kilogramów przybywało... Coraz mnie rzeczy na mnie z wieszaków pasowało, coraz gorzej się sama ze sobą czułam a waga zaczęła pokazywać 72 kg. No i wtedy wpadła mi w rękę przecudowna książka "Nie potrafię schudnąć". Otworzyłam ja na stronie, gdzie było napisane, że można jeść do woli i kiedy się chce spośród wymienionych produktów. Jak to przeczytałam, a następnie listę, stwierdziłam, że to dieta dla mnie. Tylko, że tak szczerze, byłam przekonana, że to bujdy, że na mnie nie będzie działać. Jednak przygotowałam się do niej solidnie, przeczytałam dokładnie książkę, pokupowałam produkty, zważyłam i wystartowałam... Potem był już tylko zachwyt i osłupienie, że tak łatwo kilogramy lecą!
Już pisałam wiele razy, że nie grzeszyłam. Uparłam się, że będzie wszystko tak, jak nakazał doktorek i tego się trzymałam. Może dlatego tak fantastycznie i szybko przyszły rezultaty, bez uszczerbku na zdrowiu.
Dużo zaczęłam pichcić. Nie kupowałam gotowych rzeczy w sklepach typu mielone, tatar, wędliny. Wszystko przygotowywałam sama. Nie pijałam jogurtów, kefirów, za to objadałam się wieśniaczkami 3% Pochłaniałam kilogramy tatara z wołowiny i ze świeżego łososia, parowałam sobie rybki i warzywka i przez całą dietę objadałam się sernikiem, który piekłam z twarogu Dr Oetkera 3% zdaje się.
Szłam trybem 5/5 i bardzo lubiłam dni czystych protein. Jakoś łatwo mi się żyło bez warzywek. Aaaa i może mnie było łatwiej, bo nigdy nie miałam problemów z porcelanką, ani przed dietą, ani w trakcie. To na pewno ułatwiało życie. I dużo piłam. Nawet do przesady. Potrafiłam żłopać nawet 6 litrów samej wody, poza herbatkami i kawą.

kurcze...mam nadzieje ze i ze mna bedzie podobnie...tylko do wiekszej ilosci plynu musze sie przekonac... i wywalic jogurty...chyba ich za duzo...

Cytat:

Napisane przez adrijah

Moja rodzina dzisiaj totalnie zwątpiła w moją normalność

Mama rozmroziła na obiad pierogi z kapustą i pieczarkami. Ja sobie podsmażyłam pokrojone kawałki chudej wędliny drobiowej, po czym wrzuciłam je do miseczki, usiadłam przy stole, postawiłam obok talerz z pierogami, po czym zaczęłam je rozkrajać i wyrzucać farsz do miseczki

taką kapuściano-pieczarkowo-kurczakową mieszankę popiłam barszczem czerwonym

mi tam smakowało

ale rodzinka uważa mnie za naczelnego dziwaka

i marnotrawcę pysznych pierogów

za to na podwieczorek zrobiłam sobie pyszne placuszki dyniowe

nie przejmuj sie, moi tez stwierdzili ze na glowe juz kompletnie upadlam

...
a placuszki...yymmm znow tesknie za PW

maweth · 2010-10-31, 18:46

O mamooooooooo jakie placuchy!! A mi sie dzisiaj PW skonczyło... Oby do piątku.. dynio nadchodzę!

karmeelek · 2010-10-31, 18:48

Cytat:

Napisane przez adrijah

za to na podwieczorek zrobiłam sobie pyszne placuszki dyniowe

Błagam... kto ma trochę dyni na zbyciu?? Ja chce takie placuszki ale jeszcze dziś bo od jutra proteinki wrrr... Normalnie mój małż patrzy na mnie jak na dziwoląga bo się ślinię do monitora.... A co mogę dać zamiast dyni? Jakieś pomysły?

adrijah · 2010-10-31, 18:59

Cytat:

Napisane przez karmeelek

Błagam... kto ma trochę dyni na zbyciu?? Ja chce takie placuszki ale jeszcze dziś bo od jutra proteinki wrrr... Normalnie mój małż patrzy na mnie jak na dziwoląga bo się ślinię do monitora.... A co mogę dać zamiast dyni? Jakieś pomysły?

marchewkę

ROZALKA4 · 2010-10-31, 19:01

czesc dziewczynki prosze o baty kupiłam sobie płaszczyk w rozmiarze 36 przy mojej wadze dziwne ze sie zmiesciłam hahaha no ale pasuje
w nagrode zjadłam pizze

gorzej jak jutro sie w niego nie zmieszczę teraz siedze najedzona i żałuje wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrr

d666666 · 2010-10-31, 19:07

Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, wszyscy mnie ignoruja, a waga ani drgnie,...

frywolna franka · 2010-10-31, 19:08

Cytat:

Napisane przez ROZALKA4

czesc dziewczynki prosze o baty kupiłam sobie płaszczyk w rozmiarze 36 przy mojej wadze dziwne ze sie zmiesciłam hahaha no ale pasuje

Ale fajnie!!!! Piękne to jest

36 rozmiar - sukces!!!
Pizzę przemilczę - sama wiesz, że źle zrobiłaś.
Adrijah, cudne te placuszki - masz do tego dryg dziewczyno!

karmeelek · 2010-10-31, 19:10

Cytat:

Napisane przez adrijah

marchewkę

Jak na złość już się skończyła.... Chyba będę musiała poczekać do piątku... Ehhhh...

adrijah · 2010-10-31, 19:11

Cytat:

Napisane przez frywolna franka

Adrijah, cudne te placuszki - masz do tego dryg dziewczyno!

dziękować

Cytat:

Napisane przez karmeelek

Jak na złość już się skończyła.... Chyba będę musiała poczekać do piątku... Ehhhh...

to daj jakiś aromat zamiast warzywka

np. pomarańczowy i więcej twarogu. To będziesz mogła też na proteinach zjeść

SunnyGirl · 2010-10-31, 19:11

Cytat:

Napisane przez ROZALKA4

czesc dziewczynki prosze o baty kupiłam sobie płaszczyk w rozmiarze 36 przy mojej wadze dziwne ze sie zmiesciłam hahaha no ale pasuje
w nagrode zjadłam pizze

gorzej jak jutro sie w niego nie zmieszczę teraz siedze najedzona i żałuje wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrr

a ile masz wzrostu? wiem, że pewnie pisałaś już

gratulacje rozmiaru

KAJA-B · 2010-10-31, 19:15

Cytat:

Napisane przez d666666

Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, wszyscy mnie ignoruja, a waga ani drgnie,...

ja też mam dzisiaj zły dzień i właśnie dlatego Cię przytulę

wiem jak to jest tak się czuć. a wagą się nie martw w końcu spadnie

d666666 · 2010-10-31, 19:34

Cytat:

Napisane przez KAJA-B

ja też mam dzisiaj zły dzień i właśnie dlatego Cię przytulę

wiem jak to jest tak się czuć. a wagą się nie martw w końcu spadnie

dziekuje i ciesze sie, bo tego mi brakowalo:0 ) juz mi lepiej i jutro rano z radoscia wskocze na wage. Ja tez Cie przytulam i posylam moje Buziole Dwa Jabole

2010-10-31, 10:07	#3723
Annaluka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 010	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 Ja bardzo lubię ten jogurt Jovi waniliowy. Mam problem z nabiałem, więc wypijam jedną butelkę tego jogurtu - czasami jedna na dzień, a czasami jedna butelka na dwa dni. Powiedzcie mi, czy otręby owsiane muszą być jakieś ''specjalne''? Skończyły mi się i mama kupiła pierwsze lepsze w spożywczym. A one są jakieś takie większe, niż moje ostatnie - bardziej jak trociny :/ Poprzednie były mniej wyczuwalne. To te z obrazka. Chyba będę musiała je zmielić, bo są za bardzo wyczuwalne jak dla mnie. __________________ *Wszyscy mają bloga - mam i ja* Bella Beauty

2010-10-31, 11:10	#3730
paaatkaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: :) Wiadomości: 298	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 dziewczyny pomocy pisałam już o tym kiedyś, że cierpiałam na kompuslywne objadanie sie jestem 2 miesiace na tej diecie i dzis mialam napad, dukanowy napad. jezu, nie moge sie podniesc z lozka,nie wiem co mam robic ;( __________________ bez znieczulenia zabijasz mnie, nie mam szans na obronę... Dukan od 14.09 do...skutku !

2010-10-31, 15:02	#3734
kasssikk19 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: domciu :D Wiadomości: 1 385	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 Ale sobie podjadłam wędzonego pstrąga kuraka z warzywami , paste jajeczna , mmmm dzisiaj dzień dobroci dla mnie ale muszę coś na jutro obmyślić bo nie wiem co jutro będę szamała... widzę rozmowa o otrębach była no ja też jak większość mam kupiec bądź te sante. __________________ https://www.suwaczki.com/tickers/uru7k1j5g6yfym7u.png

2010-10-31, 17:48	#3737
siniorita Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 10	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 Cześć dziewczyny, czytam was prak tycznie od lipca .Nie udzielam się na wątku, ale korzystam z waszych rad .Do dzisiaj ubyło mi po licznych zastojach i grzeszkach wakacyjnych i poimprezowych ponad 13 kg.Czy to dużo w takim czasie? Chyba nie jest to imponujacy spadek, zwłaszcza, że do końca sierpnia było -10.A potem urlop i zbijanie nadwyżki zdobytej na wczasach i zastój.Ale chociaż raz chciałabym byc przydatna-zobaczyłam, ze szukacie skrobi: ja kupowałam w Stokrotce za ok.5 zł/kg ale ostatnio zdobyłam na internecie w rewelacyjnej cenie 4,7 kg za 25 zł, u tego samego dostawcy są tez mniejsze opakowania oraz otręby owsiane w dużych paczkach;podaję adres strony na Allegro 4,7 kg Skrobia kukurydziana Skrobie kukurydziane (numer 1265490893). Pozdrawiam Was i dukajmy dalej.Niech moc będzie z nami.

2010-10-31, 17:48	#3738
adrijah Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Skierniewice Wiadomości: 5 723	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 Moja rodzina dzisiaj totalnie zwątpiła w moją normalność Mama rozmroziła na obiad pierogi z kapustą i pieczarkami. Ja sobie podsmażyłam pokrojone kawałki chudej wędliny drobiowej, po czym wrzuciłam je do miseczki, usiadłam przy stole, postawiłam obok talerz z pierogami, po czym zaczęłam je rozkrajać i wyrzucać farsz do miseczki taką kapuściano-pieczarkowo-kurczakową mieszankę popiłam barszczem czerwonym mi tam smakowało ale rodzinka uważa mnie za naczelnego dziwaka i marnotrawcę pysznych pierogów za to na podwieczorek zrobiłam sobie pyszne placuszki dyniowe __________________ Edytowane przez adrijah Czas edycji: 2010-10-31 o 17:50

2010-10-31, 18:46	#3740
maweth Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 660	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 O mamooooooooo jakie placuchy!! A mi sie dzisiaj PW skonczyło... Oby do piątku.. dynio nadchodzę! __________________ BLOG ->www.maweth.blogspot.com

2010-10-31, 19:01	#3743
ROZALKA4 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 885	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 czesc dziewczynki prosze o baty kupiłam sobie płaszczyk w rozmiarze 36 przy mojej wadze dziwne ze sie zmiesciłam hahaha no ale pasuje w nagrode zjadłam pizze gorzej jak jutro sie w niego nie zmieszczę teraz siedze najedzona i żałuje wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrr

2010-10-31, 19:07	#3744
d666666 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Zielona Wyspa :) Wiadomości: 2 169	Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16 Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, wszyscy mnie ignoruja, a waga ani drgnie,...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)