Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 16

[Konczita]

Napisane przez d666666

A Tak w ogole to witam Wszystkich pieknie. Troche kiepskawo sie czuje, ale to napiecie przed @, Musze pocieszyc, ze mimo tego ze juz pol roku trwa moje dukanie, to @ zawsze byl, jedyny mns to to, ze tydzien przed czuje sie jakbym miala @, a to jednak jeszcze nie, i samo to przed@ jest o wiele gorsze niz @ wlasciwy, jezeli sie jasno wyrazilam. Tez tak macie? Pewnie panowie nie, ale moze panie sie wypowiedza, gdyz poniewaz mysle, ze jestm dysponowana tylko 1 -2 tyg w miesiacu.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=6dsIkz7bv00
mam nadzieje, ze sie udalo poslac ten libk
have fun!!!!!

moja @ przychodzi średnio raz na 2 cykle więc ja w drugą stronę przeginam ...

[KAJA-B]

Napisane przez kasssikk19

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------



gratuluje spadku a przy gorączce nie zawsze musi coś boleć mnie jak byłam młodsza często nic nie bolało a gorączka była... albo wszystko bolało a gorączki nie

dziękuję, dziękuję
Córka ma już 12 lat i jak do tej pory najwyższa temp. u niej to 38,5 (i to w zasadzie tylko 2 razy taką miała) - ona raczej z tych niegorączkujących. Teraz pojawił się u niej zwiastun kataru więc chyba choroba jest w stanie ro9zwoju

[kasssikk19]

Napisane przez Konczita

moja @ przychodzi średnio raz na 2 cykle więc ja w drugą stronę przeginam ...

wow u mnie ostatnio też tak już przed dieta...chyba horony po ciazy swiruja u mnie

[KAJA-B]

[QUOTE=Konczita;22943048]Kaja gratuluję spadeczku - bardzo ładnie ! rozumiem że to na pp ??
zdrówka dla córci



Dziękuję za gratulacje i życzenia zdrowia (przekazałam córci A tak się składa że teraz mam PW - często tak mam że na PW leci więcej niż na P. Jakaś inna jestem

[Kasiulek1029]

Napisane przez Konczita

kasssikk czyli jutro dzień mierzenia i ważenia komisyjnego jak rozumiem u mnie jeszcze dni 6 do dnia prawdy gdy wybije mi dokładnie 4 miesiące na dukanie no bez grzechów się nie obyło ale i tak jestem z siebie dumna i z Was wszystkich wytrwałych też

To ja sie pochwale ze mi dzisiaj mijaja 4 miesiace dukania
Chociaz Tobie Konczi idzie znacznie lepiej, u mnie waga juz od dawna stoi/waha sie na okolo 61kg, to jest waga jaka wyliczyl mi doktorek i chyba nie uda mi sie zjechac ponizej tego

[Siala_Bala]

Napisane przez d666666

Witaj i Ty dasz rade- po malu ale do celu i mowie Ci, oplaci sie. Co do zdjec to pewnie sie pochwale, ale dopiero jak naucze sie smigac po tych roznych opcjach na forum,a po drugie to dopiero jak skoncze 2 faze, a kiedy to bedzie..... pozdrawiam. Buziole jabole!!!!!

Dzięki za wsparcie
Kurka dziewczyny skupienie proszę bo bedzie trudne pytanie...


szit, musze kompa resetować bo mi klawiatura siadla i pisze na systemowej

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

No.. kurcze nie wiem jak ja to robię, że piszę normalnie i coś z rozpędu nacisnę co mi wyłącza klawiaturę ale nie o to miałam pytać (choć z chęcią poznam odpowiedź)

Pytanie
Po jakim czasie to co zjemy wpływa na naszą wagę? Nieraz czytam "zjadłam na kolację to i owo i rano spadek/wzrost i to na pewno wina właśnie owego produktu" - czyli wychodziłoby na to, że waga zmienia się z tego powodu już kolejnego dnia rano. Tak?
Bo wczoraj zeżarłam na kolację coś bardzo niedozwolonego.. a dziś rano.. -600g a po porcelanie nawet -700g. I dlatego mnie to zastanowiło

[flo]

Ja bez spadku dzisiaj ale musze sie Wam pochwalic: zdalam egzamin na prawo jazdy nagrodzilam sie za to jablkiem, a nich strace

[Konczita]

Napisane przez kasssikk19

wow u mnie ostatnio też tak już przed dieta...chyba horony po ciazy swiruja u mnie

u mnie świrują już od 3-4 lat więc się przyzywczaiłam

Napisane przez KAJA-B

Dziękuję za gratulacje i życzenia zdrowia (przekazałam córci A tak się składa że teraz mam PW - często tak mam że na PW leci więcej niż na P. Jakaś inna jestem

ooo proszę to takjak u mnie hyhy na pw ładnie spada a na pp stoi lub wzrasta .... chociaż ostatnio to już wzrosty wszędzie odnotowałam ...
baciory mi się należą

Napisane przez Kasiulek1029

To ja sie pochwale ze mi dzisiaj mijaja 4 miesiace dukania
Chociaz Tobie Konczi idzie znacznie lepiej, u mnie waga juz od dawna stoi/waha sie na okolo 61kg, to jest waga jaka wyliczyl mi doktorek i chyba nie uda mi sie zjechac ponizej tego

gratuluję wytrwałości ...
co do mnie to średnio mi idzie bo grzeszki bywają i powinnam już być na - 20 ale niestety .... brakuje mi troszeczkę ale do świąt grzecznie dukam

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez flo

Ja bez spadku dzisiaj ale musze sie Wam pochwalic: zdalam egzamin na prawo jazdy nagrodzilam sie za to jablkiem, a nich strace

GRATULUJĘ !!! mamy kolejnego kierowcę w gronie

[d666666]

"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki...
Super cytat:0 ) ale niestety nie dla wszystkich, tylko dla ludzi z mala nadwaga. Ja tez sie nad tym zastanawiam jak to jest ze spadkami i wzrostami i w jaki sposob ten tluszcz z nas wychodzi i o co chodzi

[pauledda]

helo helo
nie bylo mnie 2 dni a wy sie tak rozpisalyscie przegladalam wasze wpisy i widze ze wiele z was na 2 fazie robi system 3/3 do 5/5 a ja robie 1/1 i nie wiem czy dobrze robie... ksiazke bede miec za tydzien bo zamowilam z neta.... jesli waga mi spada to moge tak kontynulowac czy lepiej zmienic ten system ? z gory dziekuje

[d666666]

ja robie to samo, jestem pol roku na dukanie, tez ide 1/1 zmienionym z 5/5, i mysle ze ten tryb jest ok, czesciej sa warzywka i lepsza porcelanka, jak tylko zmienilam na 1/1 to waga ruszyla, a jelita zaczely lepiej pracowac. ten tryb wydaje mi sie osobiscie najzdrowszy, ale niech sie reszta wypowie

[Baby14]

Znowu sukces
Jestem na II fazie , przez 6 dni nie zjadłam nic zakazanego. Ta dieta jest świetna !
Ciekawe ile jutro bd ważyć

[pauledda]

Napisane przez d666666

ja robie to samo, jestem pol roku na dukanie, tez ide 1/1 zmienionym z 5/5, i mysle ze ten tryb jest ok, czesciej sa warzywka i lepsza porcelanka, jak tylko zmienilam na 1/1 to waga ruszyla, a jelita zaczely lepiej pracowac. ten tryb wydaje mi sie osobiscie najzdrowszy, ale niech sie reszta wypowie

dzieki wielkie bo juz sie martwilam.... ja obralam taki system bo po uderzeniowce stwierdzilam ze nie wytrzymam nawet 2 dni bez warzywek wiec obralam taki system... ale mysle ze z czasem moglabym zrobic nawet 3/3

zmykam na chwilke bo wlasnie chlebus robie aaa jeszcze jedno zrobilam sobie wczoraj makaron niebo w gebie
polecam

[flo]

Napisane przez Konczita

GRATULUJĘ !!! mamy kolejnego kierowcę w gronie

dziekuje

trzymajcie sie dzielnie i nie grzeszyc

[kasssikk19]

ale mi pierś z kuraka sama nie podchodzi muszę coś wymyślić bo będę nią jeszcze roladki z czymś w środku mogą być ale tak to ciężko wole pieczone kuraki i PW na kolacyjke twaróg jak zwykle na słodko teraz można poleżeć i spać
Dobranoc Dukanki

[Konczita]

Napisane przez pauledda

helo helo
nie bylo mnie 2 dni a wy sie tak rozpisalyscie przegladalam wasze wpisy i widze ze wiele z was na 2 fazie robi system 3/3 do 5/5 a ja robie 1/1 i nie wiem czy dobrze robie... ksiazke bede miec za tydzien bo zamowilam z neta.... jesli waga mi spada to moge tak kontynulowac czy lepiej zmienic ten system ? z gory dziekuje

Ja idę trybem 5/5 ogólnie czuje się na nim dobrze i nie męczę się ale myślę o zmiane 1/1 gdy tylko osiągnę swój cel gdyż nie ukrywając zależy mi na szybszych spadeczkach

[d666666]

Pauledda, wiesz co, nie martw sie wyborem trybu- akurat ja jestem na 1/1 gdyz jako weteranka diet i ofiara jojo nie chce sie specjalnie poswiecac, a tryb ten jest doskonaly dla osob ze slaba wola, wiec po co sie zniechecac od razu i katowac. Inne tryby tez sa ok, ale dla kazdego cos innego. Ja mialam porcelanowe problemy, dlatego musialam rozruszac jelita, wiec jednak czestotliwosc i pewna przeplatajaca sie regularnosc dni warzywnych bardzo pomogly mi w moich problemach. Wiem, ze moze wydac sie niewygodny ten tryb, jezeli chodzi o gotowanie, ale mozna cieszyc sie prostota posilkow w postaci surowych warzyw,surowek, szybkich zup itd jezeli nie ma sie czasu gotowac. Z reszta ja tam sie nie bawilam za wymyslanie dan, tylko opieralam sie na dziwnej kombinacji tego co w danym czasie mialam w lodowce i co bylo oczywiscie dozwolone. Wiec glowy i biusty do gory!!!! Gdyby nie Wy nie wydukanilabym tak dlugo))))

[kremowa chmurka]

widzę, że ładnie wam idzie, ja niestety dzis zgrzeszyłam zjadłam batona, bo ta jesienna pogoda powoduje u mnie normalnie depresje bu, i się załamałam, jak weszłam na wagę rano a tam pół kg więcej niż było, a nic prawie dzień przed nie zdjałam.

[Konczita]

Napisane przez kremowa chmurka

widzę, że ładnie wam idzie, ja niestety dzis zgrzeszyłam zjadłam batona, bo ta jesienna pogoda powoduje u mnie normalnie depresje bu, i się załamałam, jak weszłam na wagę rano a tam pół kg więcej niż było, a nic prawie dzień przed nie zdjałam.

widocznie zjadłaś za mało .... może jadłospis skrobniesz lukniemy sobie

[d666666]

Nie potrafie sobie zrobic avatarka(((!!!!!!!!!pom ocy

[kremowa chmurka]

ogołnie to Wam powiem, że dziś jem sobie na śniadanie rybkę i nagle mi się cofneła no i juz nic nie zjadłam piłam samą wodę, potem zmusiłam się o jogurtu naturalnego 0%, z 5 ciastek owsianych i wszystko.

a na co dzień
to na sniadanie jem 1 jajko, potem serek wiejski, na obiad róznie a to klopsiki z cebulką, albo sobie robie pierś z kurczaka w gysrosie, hmm no i rybe z piekarnia, a kolacji nie jadam.


---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez Konczita

widocznie zjadłaś za mało .... może jadłospis skrobniesz lukniemy sobie

a Ty jaki masz jadłospis ? jej bo w 2 fazie super dużo schudłaś, też bym tyle chciała

[pauledda]

Napisane przez Konczita

Ja idę trybem 5/5 ogólnie czuje się na nim dobrze i nie męczę się ale myślę o zmiane 1/1 gdy tylko osiągnę swój cel gdyż nie ukrywając zależy mi na szybszych spadeczkach

dobra jestes ja na dzien dzisiejszy wytrzymalabym max 3 dni... ale widze ze jest coraz lepiej bo juz tak nie cierpie na samych proteinach... poza tym ucze sie gotowac po dukansku wiec i dania smaczniejsze mi wychodza najwazniesz zalatwic sobie wszystkie produkty
mi takze zalezy na szybkim spadku ale wole najpierw przygotoqac moj organizm do takiego szoku
milej nocki ci zycze i udanego dukowania

[Siala_Bala]

Napisane przez d666666

Nie potrafie sobie zrobic avatarka(((!!!!!!!!!pom ocy

ustawienia - po lewej: edytuj avatar, robisz po swojemu i zapisujesz zmiany

[frywolna franka]

Napisane przez pauledda

helo helo
nie bylo mnie 2 dni a wy sie tak rozpisalyscie przegladalam wasze wpisy i widze ze wiele z was na 2 fazie robi system 3/3 do 5/5 a ja robie 1/1 i nie wiem czy dobrze robie... ksiazke bede miec za tydzien bo zamowilam z neta.... jesli waga mi spada to moge tak kontynulowac czy lepiej zmienic ten system ? z gory dziekuje

ja idę trybem 4/3 imprezy bez alkoholu wytrzymuję, ale na weekendowe spotkania muszę mieć choć z pomidorem lub inną sałatą

[pauledda]

Napisane przez d666666

Pauledda, wiesz co, nie martw sie wyborem trybu- akurat ja jestem na 1/1 gdyz jako weteranka diet i ofiara jojo nie chce sie specjalnie poswiecac, a tryb ten jest doskonaly dla osob ze slaba wola, wiec po co sie zniechecac od razu i katowac. Inne tryby tez sa ok, ale dla kazdego cos innego. Ja mialam porcelanowe problemy, dlatego musialam rozruszac jelita, wiec jednak czestotliwosc i pewna przeplatajaca sie regularnosc dni warzywnych bardzo pomogly mi w moich problemach. Wiem, ze moze wydac sie niewygodny ten tryb, jezeli chodzi o gotowanie, ale mozna cieszyc sie prostota posilkow w postaci surowych warzyw,surowek, szybkich zup itd jezeli nie ma sie czasu gotowac. Z reszta ja tam sie nie bawilam za wymyslanie dan, tylko opieralam sie na dziwnej kombinacji tego co w danym czasie mialam w lodowce i co bylo oczywiscie dozwolone. Wiec glowy i biusty do gory!!!! Gdyby nie Wy nie wydukanilabym tak dlugo))))

ja robie tak samo co znajde w lodowce to upichce mam dostep do wielu swiezych warzyw ktore moge jesc na surowo w zupie albo na parze... dzis np ugotowalam sobie takzwana Minestrone... jest to wloska zupa warzywna,bardzo prosta w przygtowaniu szybka i jak dla mnie bardzo smaczna.... wystrczy pokroic warzywa jakie sie chce i jak sie chce wrzucic do gara ugotowac, troche wegety i gotowe mozna takze ja zmiksowac... dodam ze jest calkowicie beztuszczowa... smacznego...
a co do trybu to masz racje chyba nasze organizmy sobie wybieraj jak im lepiej

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez frywolna franka

ja idę trybem 4/3 imprezy bez alkoholu wytrzymuję, ale na weekendowe spotkania muszę mieć choć z pomidorem lub inną sałatą

witam krakowianke mieszkalam 20 lat w Krk do poki nie "poszlam" za glosem serca i nie wyprowadzilam sie na Sardynie
dzieki za odpowiedz... ja zauwazylam ze w dniu samych P mam wieksza ochote na slodkie wiec cos pichce i jakos udaje mi sie dotrwac do nastepngo dnia....
kurde cos mi sie dzieje z klawiatura i mi zjada litery :/

[Konczita]

Napisane przez kremowa chmurka

ogołnie to Wam powiem, że dziś jem sobie na śniadanie rybkę i nagle mi się cofneła no i juz nic nie zjadłam piłam samą wodę, potem zmusiłam się o jogurtu naturalnego 0%, z 5 ciastek owsianych i wszystko.

a na co dzień
to na sniadanie jem 1 jajko, potem serek wiejski, na obiad róznie a to klopsiki z cebulką, albo sobie robie pierś z kurczaka w gysrosie, hmm no i rybe z piekarnia, a kolacji nie jadam.


---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------




a Ty jaki masz jadłospis ? jej bo w 2 fazie super dużo schudłaś, też bym tyle chciała

A możesz mi powiedzieć na jakiej Ty diecie jesteś - jakaś nowa głodówka czy coś ??????

[Siala_Bala]

Napisane przez Konczita

A możesz mi powiedzieć na jakiej Ty diecie jesteś - jakaś nowa głodówka czy coś ??????

Czekałam aż odezwie się głos "starszyzny"

[Konczita]

Napisane przez pauledda

dobra jestes ja na dzien dzisiejszy wytrzymalabym max 3 dni... ale widze ze jest coraz lepiej bo juz tak nie cierpie na samych proteinach... poza tym ucze sie gotowac po dukansku wiec i dania smaczniejsze mi wychodza najwazniesz zalatwic sobie wszystkie produkty
mi takze zalezy na szybkim spadku ale wole najpierw przygotoqac moj organizm do takiego szoku
milej nocki ci zycze i udanego dukowania

Mobilizacja to podstawa a efekty 1/1 też fajne więc nie ma co się stresować tylko grzecznie dukać

może napisze mój dzisiejszy jadłospis

śn I - omlet z 3 jajek z szynką i pomidorem
śn II - placuszki serowe z serkiem na słodko (oczywiście z otrębami) sztuk około 9
śn III - wieśniak + ogórek
Obiad - rybka po grecku po mojemu - pyszna była !
przekąska - grillowana pierś z kurczaka około 1/3 zostało mi z wczoraj do tego ugotowałam sobie kalafior
podwieczorek - sernik
kolacja twaróg chudy z tuńczykiem

wypiłam jedną kawę, 2 zielone herbaty, 1l coli i około 1l wody i dwa kubki ziół

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Czekałam aż odezwie się głos "starszyzny"

Siala a Ty wiesz co to za dieta ??????

[d666666]

Napisane przez Siala_Bala

ustawienia - po lewej: edytuj avatar, robisz po swojemu i zapisujesz zmiany

Dziekowac Apropopo znalazlam na brytolskiej stronie dukana ciekawy artykul, jak ktoras chce to link jest ponizej. Chodzi o zatrzymywanie wody w naszych cialach, ktore powoduje spowolnienie/ zatrzymanie chudniecia i podobno jakies ponczochy lub getropodobne rzeczy moga pomoc. Milej lektury)) dokladnie chodzi o ponczochy, lub podkolanowki. Nigdy nie wpadlabym na to, ze w nogach tkwi problem...
http://www.dukandiet.co.uk/en/347-th...rre-dukan.html

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Dziekuje jeszcze raz

[Siala_Bala]

Napisane przez Konczita

Siala a Ty wiesz co to za dieta ??????

Ja się tu nic nie odzywam przecie
dukam sobie cichutko i jak tylko mogę.. skubię serek jak mysz pod miotłą.. biały, chudy


Co do ilości jedzonka to ja jestem dupa bo (nie bijcie) mam czas zazwyczaj na szybkie śniadanie - białko i późną kolację (tyż białko)..a między tymi dwoma posiłkami to bywa bardzo różnie, nieraz zdążę zjeść a nieraz nie... i niestety rozumiem moje wahania wagi..ważne, że generalnie leci w dół. Tak, zdaję sobie sprawę z konsekwencji jakie być może będę musiała ponieść. I wiem, że to, że ja się czuję okej mało jedząc to nie jest usprawiedliwienie... dlatego rozważałam porzucenie diety bo niestety nie wygląda ona tak jak bym chciała i jak powinna wyglądać.