DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?

[justyna2639]

ja niestety musialam przerwac diete, z powodow zdrowotnych

[anuulaa]

Witam,
to ja może dołączę do tego wątku. Stosuję tę metodę już 18. dzień. Zaczęłam od 60kg przy 165cm, chcę schudnąć ok 6kg do swojego ślubu za 5mcy. Początek był dla mnie trudny, musiałam dużo poczytać o MM, żeby się tego nauczyć no i pochodzić po sklepach, żeby kupić odpowiednie produkty, takie jak dżem z fruktozą, mąka z pełnej przemiału itp. Schudłam już 2kg i wszyscy widzą, że zeszczuplałam, czuję się naprawdę o wiele lepiej. Jem 3 posiłki dziennie, bo tyle mi starcza, do tego chodzę na aerobik 4xtyg.
pozdrawiam

edit:
Coś mało tu aktywnych Montiniaczek. Mam nadzieję, że wątek powróci do aktywnego życia i będziemy mogły się tu wzajemnie wspierać i wymieniać doświadczeniami

U mnie dziś na śniadanie jabłko, po 30 min płatki owsiane na mleku 0,05%tł i kromka chleba z mąki z pełnego przemiału i dżemem słodzonym fruktozą. Na obiad planuję zrobić sałatkę z kurzczaka, pomidorów, sałaty lodowej i sosu czosnkowego

[BjutifulGerl]

hej anuula. Miło że też zaprzyjażniłaś się z Montim
Ja przyznam zę jem więćej, oooo dużo więcej niż przed rozpoczęciem diety a chudne kg na tydzien
01 marca 64,5
08 marca 63,5
15 marca 62,5 (dziś)

Ja jem 4 posiłki dziennie
6.30 owoc
7.oo sniadanie węglowe
10.30 II sniadanie węglowe
13.30 obiad tłuszczowy
18.30 kolacaj albo węglowa albo tłuszczowa
oczywiście w weekendy godziny rozkaąłdaja sie inaczej. Mam takie utrudnienie za ciągle jestem poza domem. Wychodze o 7. 30 do pracy i wracam o 18 wiec musze przyrzadzac posiłki do pracy. Ale naprawde wogóle nie czuje ze jestem na diecie. a najważniejesze ze po tygodniu stosowania reguł mm nie mam wogóle ochoty na słodycze a przedtem pochłiałam je w ogromnych ilościach. byłam uzależniona od nich. i nie patrze wo góle na kalorie. jem ile chce. Więc jest to dla mnie idealny sposób żywienia. Za tydzien znów się zwqże i podam aktualne wyniki. mam nadzieje ze zgubie kolejny kg. Cieszę się anuula ze dołaczyłas

[anuulaa]

ja zazwyczaj jem śniadanie i kolacje węglowe a obiad tłuszczowy. Oj chciałabym chudnąć 1kg na tydzień A dzisiaj przeszłam samą siebie, cały wieczór jadłam słodycze, aż mnie mdli, przegięłam. Boję się, że prawie całe 3 tygodnie poszły na marne i mam nadzieję, że to wszystko mi nie wróci
ś: pomarańcza, po 30 min kromka razowego z dżemem z fruktozą
o: pierś z kurczaka nadziewana serem żółtym usmażona na łyżce masła, surówka z selera i marchwi + sałata lodowa
k: słodycze, słodycze bleee W ogóle to spróbowałam 1raz czekoladę 90%, jejciu jaka gorzka...

Też się cieszę, że tu dołączyłam

[BjutifulGerl]

anuula to ja Ci powiem dlaczego miałaś atak na słodycze. Po tek małokalorycznym jedzeniu to nie ma się co dziwić. co to jest kromeczka z dżemem na śniadanie? znam to bo jak jadłam mało to czesto miałam ataki na słodycze i wtedy pochłaniałam je bez opamietania. i brakło mi w twoim jadłospisie warzyw do sniadania. chociażby nawet marchewka. dla porównania wpiszę ci co ja jem na sniadania
opcja pierwsza
100 gr makaronu + jogurt nat 1% + 100 g serka chudego+ łyzka dżemu diett . 2marchewki pomidor
opcja druga
chleb dozwolony 100g, dwie łyżeczki dżemu b/c, ogórek 150 g, pomidor, serek biały 100g, jogurt naturalny

sama widzisz ze te posiłki są spore a ja chudne tak jak pisałam 1 kg na tydzien. dlatego tak chwale ta diete bo ona nie wymaga od nas bycia głodnym. Zeby chudnac trzeba jesc

[anuulaa]

Napisane przez BjutifulGerl

anuula to ja Ci powiem dlaczego miałaś atak na słodycze. Po tek małokalorycznym jedzeniu to nie ma się co dziwić. co to jest kromeczka z dżemem na śniadanie? znam to bo jak jadłam mało to czesto miałam ataki na słodycze i wtedy pochłaniałam je bez opamietania. i brakło mi w twoim jadłospisie warzyw do sniadania. chociażby nawet marchewka. dla porównania wpiszę ci co ja jem na sniadania
opcja pierwsza
100 gr makaronu + jogurt nat 1% + 100 g serka chudego+ łyzka dżemu diett . 2marchewki pomidor
opcja druga
chleb dozwolony 100g, dwie łyżeczki dżemu b/c, ogórek 150 g, pomidor, serek biały 100g, jogurt naturalny

sama widzisz ze te posiłki są spore a ja chudne tak jak pisałam 1 kg na tydzien. dlatego tak chwale ta diete bo ona nie wymaga od nas bycia głodnym. Zeby chudnac trzeba jesc

Nie wpadłam na to wcześniej Nie zawsze jem tylko jedną kromkę, czasem zjem 3, zawsze też owoc. Ostatnio zrobiłam sobie płatki owsiane na mleku i 1 kromkę z dżemem i się dopiero najadłam tak do syta hehe. Warzyw rzeczywiście jem mało, tylko na obiad, ale jakoś nigdy nie ma czasu zjeść. Muszę zacząć jeść więcej na śniadanie. Wczoraj były moje urodzinki i sobie znowu przegięłam, jadłam bez opamiętania słodycze, pierniki, batony, do tego słodkie wino wiśniowe, tak się przecukrzyłam, że szok! Ale to było ostatni raz, od dzisiaj już ładnie jem znowu

[Kikiaa]

witajcie

od jakiegos czasu planuje przejsc na ta diete, przejrzalam kilkadziesiat? stronek na ten temat - i musze powiedziec ze dieta wyglada fajnie ale ni w zab nie moge pojac o co chodzi z tym nielaczeniem pewnych produktow , ajajaj glupiutka jestem , jak tylko znajdzie sie ktos madry wytlumaczyc mi To bedzie niezmiernie wdzieczna

[anuulaa]

Napisane przez Kikiaa

witajcie

od jakiegos czasu planuje przejsc na ta diete, przejrzalam kilkadziesiat? stronek na ten temat - i musze powiedziec ze dieta wyglada fajnie ale ni w zab nie moge pojac o co chodzi z tym nielaczeniem pewnych produktow , ajajaj glupiutka jestem , jak tylko znajdzie sie ktos madry wytlumaczyc mi To bedzie niezmiernie wdzieczna

Witaj, nie można łączyć tłuszczy z węglowodanami, czyli cukrami. Białko możesz jest i z tłuszczami i z węglami. I tak ogólnie do węgli zaliczamy makaron, ryż (wszystko co zawiera mąkę), ziemniaki itd, natomiast do tłuszczy zaliczamy ryby mięso itd. Warzywa i np. pieczarki możesz jeść ze wszystkim. Musisz zwracać uwagę na skład produktów, jeśli np. wybierasz makaron, to tylko bezjajeczny, bo w żółtku jest tłuszcz. Dziewczyny (ekspertki) na początku wątku wypisały przykładowe menu.
Na śniadanie jeśli jesz chleb, to nie możesz mieszać z węglinami, serem żółtym. Za to możesz zjeść z chudym serem biały, ale pod warunkiem, że ma 0%tłuszczu. Do tego jogurt naturalny (jest neutralny), jakieś warzywa, lub dżem słodzony fruktozą.
W typowym obiedzie tłuszczowym zjemy jakieś mięsko z warzywami i nie wolno nam zjeść ziemniaków, ryżu, makaronu itp.
Natomiast jeśli chcesz zjeść obiad węglowy, to jesz np. makaron (ale najlepiej razowy lub z pszenicy durum i al dente) lub ryż brązowy z warzywami lub np. tuńczykiem (bo to jest czyste białko i jako wyjątek można jeść tuńczyka)albo z dżemem słodzonym fruktozą.

[Kikiaa]

anuulaa slicznie dziekuje za porzadne wyjasnienie i pozdrawiam
p.s. teraz to ja juz rozumiem lopatologiczne wyjasnienie i zalapalam hehe dzieki dzieki

a co powiedziecie o efektach tej diety? czy faktycznie dziala? ile mozna stracic kg?

[anuulaa]

Napisane przez Kikiaa

anuulaa slicznie dziekuje za porzadne wyjasnienie i pozdrawiam
p.s. teraz to ja juz rozumiem lopatologiczne wyjasnienie i zalapalam hehe dzieki dzieki

a co powiedziecie o efektach tej diety? czy faktycznie dziala? ile mozna stracic kg?

Cieszę się, że zrozumiałaś No i zapomniałam dodać, że musisz wybierać przede wszystkim te dobre węglowodany, a unikać złych (ryż biały, makaron z mąki białej lub makaron za miękki, ziemniaki, gotowana marchew, kukurydza, słodycze - dopuszczalna jest czekolada gorzka min. 70% kakao itd.) Z resztą tabeli IG jest dużo w internecie, to sobie już poczytasz. Ja kilka razy to czytałam i już ogólnie wiem co jest dobre a co nie. Dietę stosuję od miesiąca. Życzę powodzenia

[BjutifulGerl]

Napisane przez Kikiaa

a co powiedziecie o efektach tej diety? czy faktycznie dziala? ile mozna stracic kg?

ludzie róznie chudną. ja np srednio 0,7 kg na tydzien nie chodzę głodna... najadam sie do syta

[anuulaa]

Napisane przez BjutifulGerl

ludzie róznie chudną. ja np srednio 0,7 kg na tydzien nie chodzę głodna... najadam sie do syta

Ja na razie tylko 2kg schudłam przez miesiąc, ale za to widać , że jest mnie mniej w biodrach, ramionach. Raczej nie za dużo w porównaniu do innych, ale nie mam nadwagi i dlatego trudniej mi schudnąć.

A BjutifulGerl, zaczęłam jeść na śniadanie warzywa. Jem sobie owoc, później ok 2 grahamki z twarogiem chudym, na to sałatę, pomidor, rzodkiewka. Do tego czasem owsiankę na mleku albo jeszcze kromkę z dżemem z fruktozą

[Kikiaa]

Czyli jednak efekty sa powoli powoli ale mam nadzieje ze przynajmniej dlugotrwale i bez efektu jojo mozna zauwazyc spadek tluszczyku - a to dla mnie jest b.wazne dzieki dzieki raz jeszcze za info co do tablic IG mam ich mase w formie elektronicznej i papierowej tylko nie zawsze do nich zagladam .... pozdrawiam

[AnnaMD74]

Witajcie.
Jestem z okolic Katowic i od kilku dni czytam strony dotyczące diety MM i jak większość nowicjuszek mam mętlik w głowie.
Uwielbiam spagetti ale wg. tej diety nie jest możliwe abym go zjadła
Przy wzroście 158 cm waże 67 kg, czuję się gruba i nieatrakcyjna od kilku lat jestem sama, jeden facet mi powiedział żebym schudła to się umówi :-(

Nie mam pojęcia jak przygotowywac posiłki, proszę pomóżcie.
Własnie zjadłam sniadanko: śledzik w oleju z cebulką ale bez chleba, czy to jednak dobre połączenie?

Proszę napiszcie kilka przykładowych jadłospisów jednak uwzględnijcie niski budżet domowy :-( ponieważ na ta dietę przejdę tylko ja, syn ma nowotwór i niestety nie może.

pozdrawiam i zaczynam od jutra

[Ilaria23]

Hej, ja się przyłączam. Nie mam nadwagi i odżywiam się w zasadzie zdrowo, ale chcę spróbować MM i do tego nie będzie mi przykro, jak zgubię pare kilo.

Mam pytanie na dzień dobry - czy jeśli jem razowy makaron z pomidorami, to ser parmezan jest dopuszczalny?

[anuulaa]

Napisane przez AnnaMD74

Witajcie.
Jestem z okolic Katowic i od kilku dni czytam strony dotyczące diety MM i jak większość nowicjuszek mam mętlik w głowie.
Uwielbiam spagetti ale wg. tej diety nie jest możliwe abym go zjadła
Przy wzroście 158 cm waże 67 kg, czuję się gruba i nieatrakcyjna od kilku lat jestem sama, jeden facet mi powiedział żebym schudła to się umówi :-(

Nie mam pojęcia jak przygotowywac posiłki, proszę pomóżcie.
Własnie zjadłam sniadanko: śledzik w oleju z cebulką ale bez chleba, czy to jednak dobre połączenie?

Proszę napiszcie kilka przykładowych jadłospisów jednak uwzględnijcie niski budżet domowy :-( ponieważ na ta dietę przejdę tylko ja, syn ma nowotwór i niestety nie może.

pozdrawiam i zaczynam od jutra

Witaj,
ja też na początku miałam mętlik, ale po paru dniach wczytania się w internecie już orientowałam się co i jak.

Spagetti jak najbardziej możesz jeść, ale musi być al dente i najlepiej z pszenicy durum (jest to pszenica twarda). Takie makarony są bez jajka. Gdybyś jadła makaron jajeczny to już byś zmieszała węgle z tłuszczami, ponieważ w żółtku jajka jest tłuszcz, a białko jest neutralne. No i niestety nie możesz jeść z mięsem tego spagetti, tylko np. z warzywami. ja często jem makarony i do nich mieszam sobie twaróg chudy 0%tłuszczu i dżem słodzony fruktozą.

Śledzik w oleju z cebulką...hmm nie wiem, może niech eksperci się wypowiedzą. Nie ma tu łączenia, ale lepiej unikać tak dużo oleju. Lepiej zjeść rybkę w sosie włanym.

Na początku wątku dziewczyny napisały kilka przykładowych śniadań i obiadów. Ja zazwyczaj na śniadanie jem owoc (oprócz bananów), najczęściej jabłko, mandarynkę a po 30 min 2-3kromki chleba pełnoziarnistego lub razowego z mąki z pełnego przemiału, czasami bułkę grahamkę z dżemem słodzonym fruktozą albo twaróg chudy 0%tł, np. na to sałatę i pomidor. Trzeba odczekać min 20min po zjedzeniu owocu, ponieważ jeśli zjemy od razu posiłek albo po posiłku to owoce zaczynają fermentować i hamuje to trawienie posiłku. Nie fermentują truskawki, maliny i jeszcze jakieś ale nie pamiętam. Do tego można też jogurt naturalny 0% tłuszczu (taki jest neutralny i można do każdych posiłków.

Napisane przez Ilaria23

Hej, ja się przyłączam. Nie mam nadwagi i odżywiam się w zasadzie zdrowo, ale chcę spróbować MM i do tego nie będzie mi przykro, jak zgubię pare kilo.

Mam pytanie na dzień dobry - czy jeśli jem razowy makaron z pomidorami, to ser parmezan jest dopuszczalny?

Witaj,
ser to już tłuszcz i nie możesz zmieszać z makaronem.

Fajnie, że jest już więcej osób, może ten wątek trochę odżyje. Fajnie by było jakby kazda z nas pisała co z dany dzień zjadła

[Ilaria23]

Hej, no to ja zaczynam - dzisiaj jadłam niewiele, bo trochę byłam zabiegana. Rano jabłko , potem gotowaną soczewicę, a na kolację kromkę razowego z plastrem sera białego 0%. Dobrze?
Ah, mam kilka pytań o klasyfikację : tuńczyka w sosie wł. ( co to - tłuszczowe?) i z czym można węgle, tj. razowy chleb i makaron. Z mięsem nie, to już wiem. Zostają więc tylko warzywa i biały ser/jogurt?

[AnnaMD74]

Cześć.
Całe dzień myślałam nad ta dietą któą mam zacząć od jutra.
Przeraż mnie to strasznie bo jak mam zrezygnowac z pomidorowej z makaronem albo grzybowej z łazankami?
Jak zrezygnować z kebaba czy hot-doga?
A salsa z rybki?
Większośc produktów z których gotujecie jest strasznie droga (sprawdzałam dzisiaj w Lidlu i Kauflandzie).
Nie lubię soczewicy i soi.
Czy muszę na dzień dobry zjeść owoc?
Lubię jabłka i banany no moze jeszcze mandarynki ale kupuje raz w tygodniu bo funduszy brak a i tak od razu dzieciaki zjadają.
Młodszy syn ma nowotwór musi jeść owoce i wogóle

Nie mogę juz na siebie patrzeć od lat mam niski poziom cukru, jestem senna, wiecznie zmęczona, nie mogę się skoncentrować a cokolwiek zjem widzę na swoim tyłku.
Mam tyłek większy niż ustawa przewiduje a talie jak osa..... wyobrażacie sobie?? jakie ze mnie mutant ??

Prosze doradzcie gdzie kupić ryż bosmati i makaron durum, acha i make pp (cokolwiek to znaczy )

[Ilaria23]

Przepraszam, nie jestem biegła w tej diecie, ale wydaje mi się, że Pani przedmówczyni trochę przesadza... Dieta droga? Makaron z mąki durum - Lubella ma już w asortymencie - ten ciemny z mąki pełnoziarnistej - za 2,90. Chyba tyle samo, co normalny. Pomidorówka - czemu nie, jeśli nie jest gotowana na rosole, tylko na bulionie warzywnym, zabielona mlekiem 0%, z dodanym makaronem na półtwardo i sporą ilością natki pietruszki, doprawiona solą, pieprzem, zielem angielskim itd.. Grzybowa tak samo, grzyby z tego co wiem, są neutralne i komponują się ze wszystkim. Nawet bigos na chudym mięsie można ugotować i zapiec,byle nie zaciągać mąką. Nie wiem., może tak mi się tylko wydaje, bo po problemach zdrowotnych które miałam i ścisłej diecie z ich powodu, o pomidorówce jak powyżej - marzyłam. Mój organizam przez długi czas nie tolerował żadnego produktu mlecznego, do tego dieta bezglutenowa i żadnych surowych warzyw i owoców - przez 7 m-cy na gotowanej piersi z kurczaka i marchwi....,Trzeba było, to się wytrzymało. Uważam, że na diecie, jaką jest MM, nie ma żadnych granic i każdego dnia można jeść inaczej. U mnie dzisiaj na obiad: pieczony kurczak ( ja tylko pierś ) + 3 surówki - marchewka z czosnkiem i jogurtem, seler z orzechami włoskimi i jogurtem oraz kapusta z koperkiem i pietruszką ( również na jogurcie) - wszyscy się najedli, a kosztowało grosze. Na ile sposobów próbowała Pani przyrządzać soczewicę, że wiem Pani, że jej nie lubi?

[AnnaMD74]

Makaron z Lubelli u nas kosztuje ponad 3 zł ale znalazłam w Lidlu makaron durum za 2.45
Zielenina też jest droga pare gałązek natki pietruszki kosztuje 2.40
Piersi z kurczaka kosztują prawie 15 zł ale może mogą być nóżki bez skórki ?? Ta konfitura z Lidla 5.99 gdzie zwykły dżem mozna kupić za 1.99
Ogórki sa za 4.99
pomidory 7.00
puszka tunczyka 3 zł
Więc nie mówcie Panie ze ta dieta jest tania.

Ale koniec wyliczania postaram sie jakos temu sprostac.
Co do soczewicy to nie robiłam ale na samą myśl mnie mdli. Za to robiłam soję poprostu ugotowałam i feeee wyrzuciłam.

Dzisiaj kupiłam kotleciki sojowe bez cukru nie wiem czy je mogę ale kosztują 1.99

Czy codziennie musimy jeść mięso??

Mam jeszcze pare pytań:
1. czy śniadanie które mam zjeść o 9:00 a nie zdązę mogę zjeść o 10:00??
2. nie bardzo wiem jak rozplanować posiłki, wstaję o 6:30, potem na 8:00 wioze syna do szkoły, potem coś załatwiam na mieście i na 14 jadę po syna do szkoły, wiec nie bardzo wiem o której zjesc sniadanie. Z obiadem juz mniejszy problem
Co mam zjesc na szybko na miescie ? drożdzówki nie bardzo mogę.

Śniadanie na dziś zjedzone przed 12:00 niestety
serek lekki z piątnicy do 3% tł.
2 kromeczki chleba pełnoziarnistego
2 łyżeczki tego drogiego dżemu
jeden pomidor
5 grubych plasterków ogórka

a i cherbata zielona
rano niestety nie było owocu bo dzieci zjadły

ale pozwoliłam sobie na kawę

[Ilaria23]

Witam. To, że tuńczyk 3 zł. a ogórki 5, to niestety ... czy jest się na diecie, czy nie. W zasadzie tanie są tylko ziemniaki i mąka, ale zakładam, że na diecie, czy nie - nie są chyba podstawą żywienia u nikogo. Soczewicy warto spróbować, bo można z niej zrobić masę pycha rzeczy i ta akurat nie jest droga - ja np. gotuję potem studzę, solę, dodaję jajko i smażę na teflonie pyszne placki - można doprawić jakimiś ziołami, czosnekiem albo pieprzem. Czasem gotuję, odsączam i podaję tak, jak ziemniaki tylko gotuję do niej sos z pomidorów z puszki (bez cukru), albo posypuję gotowanymi pieczarkami, a do tego surówka. Tak samo polecam zapiekaną z różnymi dozwolonymi składnikami. Myślę, że soczewica w ogóle nie jest doceniana ( na diecie, czy nie). Kiedyś jak wspominałam o soczewicy, to mój tato się wykręcał z obrzydzeniem. A jak ugotowałam pierogi z nadzieniem z dobrze doprawionej soczewiy, to wcinał, aż mu się uszy trzęsły. Na pewno dieta wymaga większego zaangażowania i myślenia na początku co można, a co nie, ale cóż... pewnie, że najłatwiej zapchać się czymś kupionym - tyle, że to jest właśnie coś za coś. Jeśli chdzi o dżem, to do ubogich nie należę, ale nie znoszę przepłacać za coś, co nie jest tego warte. Kipiłam paczkę "kompotową" mrożonych owoców ( maliny, wiśnie, porzeczki) - za 4,50 rozgotowałam w litrze wody, dodałam kilka łyżek fruktozy i żelatyny po czym zamknęłam w słoiczkach do lodówki ( w sobotę). Mam swój dżem - 1,5 litra za niecałe 5 zł. A papryki, świeżych pomidorów itp. o tej porze roku w ogóle nie kupuję, bo nie wierzę, że mają jakieś wartości. W doniczce rośnie mi pietruszka i szczypiorek, nie płacę więc 2 zł. za pęczek. Na targu, a nie w supermarkecie kupuję pora, seler, marchew i zapycham się nimi do bólu. Nie wydaje mi się, żebym wydawała więcej niż nie będąc na diecie, a wręcz uważam, że mniej. Kupowanie słodkich, niby owocowych jogurtów, sosów w torebkach., gotowych przetworów 'domowych' w słoikach i innych półproduktów jest na pewno dużo droższe... Ale trzeba już idąc na zakupy mieć zaplanowane co, gdzie za ile... Pozdrawiam

[kaska87]

witam ja jestem na diecie M oraz SB bo to w sumie to samo

dzisiaj:
ś: 2 kromki pełnoziarniste z żółtym serem i pomidorem
o: "rosół" z ok 30g makaronu z pełnego ziarna (lubella 3,49)

[chrapcia]

Czesc dziewczynki Jestem tu dzis pierwszy raz, od dzis rozpoczełam diete MM, ale tez mało sie w tym wszytskim orientuje. mam nadzieje ze ta dieta wogole cos da...

[kaska87]

jak czytam Wasze jadłospisy oczywiście nie wszystkie to mi słabo-bo nie jesteście na Dm tylko na głodówie! 1 jabłko i 2 kromki przez cały dzień trzeba jeść 3 pełnowartościowe posiłki jabłko to jako przekąska chyba wole jednak dietę South beach

[chrapcia]

Zjadłam dzis na śniadanie o 9:00 - dwie bułeczki pełnoziarniste z tuńczykiem i wypiłam gorzką herbatę, teraz o 14:00 zjadłam obiad - jogurt naturalny,1-jajko i na deser pomarańcza i herbatke...Nawet nie wiem czy to dobrze :/ Moze ktos mógłby wkleic swój dzienny jadłospis (oczywiscie zeby duzo sie nie urobic i zeby to nie za wiele kosztowało)

[AnnaMD74]

Ja własnie na obiadek gotuję pomidorową tzn. woda+kawałek kostki wołowej+ przecier bez cukru+por+pietruszka+ jogurt naturalny zamiast śmietany (tylko nie wiem czy dobrze zrobiłam)+ryż brązowy

powiedzcie czy dobrze, acha jeszcze wczorajsza karkówka z cebulka i warzywa gotowane..........

to mi chyba do 19 wystarczy

[Karolcia2401]

witam i ja sie przyłączę od dziś jestem na diecie jeśli ktoś mógłby to proszę o sprawdzenie jedzonka:
śniadanie: pomarańcza, po jakiejś godzinie serek biały 0% tłuszczu z cebulką, 3 plasterki wędlinki, ogórek konserwowy, jajko na miękko
obiad: otręby owsiane z jabłkami i cynamonem na mleku - nie miałam głowy do czegoś porządniejszego
przekąska: orzechy arachidowe
kolacja: szaszłyki z kurczaka, papryki, pieczarek i cebulki

[tibbidabo]

hej! dzisiaj ofcjalnie się pzyłączam rano zjadłam jajko na miekko z 1 kromka chlebka pelnoziarnistego potem tak po 3-4 godzinach 2 marchewki na obiadek 7 paluszkow rybnych (wiem, ze duzo, ale ponoc ryby sa wskazane) z 2 ogorkami kiszonymi na kolacje tak kolo 19 zjadlam jogurt malinowy fructis. prosze ocencie to. pozdrawiam wszystkie "montiniaczki"

[Gosik1990]

Witam.
ja także się przyłączam
może nie od jutra bo dalej nie mogę zrozumieć co z czym nie można łączyć, ale jak już będę wiedziała o co chodzi widzę że efekty są, a dużo ćwiczycie dodatkowo ? albo bierzecie jakieś preparaty hamujące apetyt itp?

i ile już schudłyście??

[karton]

Cześć dziewczyny!

Piszę tu pierwszy raz, dzisiaj całkiem przypadkiem trafiłam w Internecie na wywiad z Panem Montignackiem i pomyślałam, że może ta dieta jest dla mnie.
Mam 21 lat i od kiedy pamiętam byłam szczupła, taka S a nawet często XS. Nie miałam pojęcia jak to jest liczyć kalorie i po zjedzeniu np. bic maca - mieć wyrzuty sumienia. Jadłam sobie co chciałam (przy tym oczywiście jedząc normalnie - owoce, warzywa, jogurty, mięso, ryby ale też i nie stroniąc od lodów, czekolady itp...).
16 miesięcy temu wyjechałam do Niemiec, pracuję jak stewardessa dla 'cudnej' firmy Ryanair (planuję wrócić do PL na studia we wrześniu). I przytyłam. Jest powszechnie wiadome, że to niezdrowa praca... bardzo połamane, porozdwajane paznokcie, wysuszona i zmęczona skóra, pękające naczynka a w efekcie często żylaki i bardzo nieregularny tryb życia - tydzień pracujesz rano np od 5 do 15 a tydzień od 15 (mniej więcej) do północy...
Jak już pisałam przytyłam, czymś strasznym i szokującym była niemożność wbicia się w szorty czy jeansy. Naprawdę... Teraz jest ciut lepiej ale i tak mam tyłek jak hipopotam i uda szerokie jak szafa (przesadzam ale tak się widzę - w porównaniu do przeszłości).
Teraz podjęłam aktywność sportową... siłownia, aerobik, rowerek stacjonarny itp...
Chciałam zacząć dietę ale coś mi średnio idzie - jadłam mało i mam wrażenie, że raczej przytyłam, buzie mam okrąglejszą niż miałam.
Teraz dopiero widzę, że jadłam za dużo cukru... Nawet nie jedząc słodyczy... muesli z chrupkami robi swoje no i takie na przykład banany.

Teraz 1 kwietnia jadę do Polski na 4 dni więc nie będę tego robić rodzicom przygotowującym bigos itp i zacznę dietę po 4 kwietnia.
Będzie trudno ale marzy mi się nie myślenie "proszę, jak się obudzę, chcę być szczupła jak kiedyś".

Myślę, że chciałabym zrzucić ok 5 / 6 kg.

Przepraszam, że się taaaaaak rozpisałam :/

Pozdrawiam, Asia