Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[śliweńka]

Napisane przez kamila_509

No jak oni moga tak?!

Nie mialam pojecia, ze Kasia Tusk byla w ciazy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

miała taki mały brzuch że myślałam, że rodzi jak Meghan

[snesha]

Napisane przez existence

Nasze jedzą i śpią przeważnie ale zdarza im się "gadać" tak śmiesznie czasem jak koza, konik, czasem śpiewają

Bazgram z telefonu.

Strasznie jestem ciekawa jak to wyglada. Nie potrafię sobie wyobrazić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez śliweńka

Michał przez 3 dni 150g, mam nadzieję że jak położna znów go zważy znów przybierze





Tobie przynajmniej wolno zajść szybko ja mimo cc nie zamierzam już się rozmnażać

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

w ogóle Michał już zaczyna mieć okresy aktywności
kto kłamał że noworodki tylko jedzą i śpią ??

Hehe. Kłamstwo. Co pójdę do inkubatora popatrzeć na Ale, to mała dymi. Lekarka mi mówi, ze to znak ze wszystko ok. Chore dzieci nie dymią w inkubatorach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[keepsmil3]

Napisane przez FlyCole

Widzę, że większość z nas już mało co pisze bo wszystkie mamy dość i tylko czekamy na koniec męczarni pierwsza ciąża to był naprawdę piękny czas w porównaniu z tą jak w czwartek na wizycie usłyszę że nadal nic się nie dzieje to chyba strzelę sobie w łeb

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja pierwsza ciąża była trudniejsza pod względem dolegliwości, ale mogłam sobie odpoczywać, kiedy chciałam i nic nie musiałam. W tej ciąży mniej schorzeń mi dokucza, ale na kanapie mogę poleżeć dopiero jak mąż wróci z pracy.
Z tym, że ja teraz praktycznie od 30 TC jestem uziemiona w domu przez te twardnienia brzucha, bo nie dość że się bałam o skrócenie szyjki, to najzwyczajniej nie dawałam rady nigdzie iść z twardym jak głaz brzuchem. Jeśli się okaże, że te przepowiadacze nie miały żadnego znaczenia i urodzę w marcu, to koniec. Mąż idzie na wazektomię i zamykamy fabrykę

Napisane przez kamila_509

Ja nie mam pojecia skad te bzdury, ze dzieci tylko jedzą i spia

Nie zostawiajcie mnie tu samej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie mały 2 tygodnie praktycznie tylko spał i jadł, byłam zachwycona jakie spokojne dziecko. Położna mi uświadomiła, że po dwóch tygodniach wszystko się zacznie dopiero. I cholera miała rację. Tylko drzwi się za mężem zamknęły po urlopie, a ja już nie mogłam dziecka odłożyć

Spoko Kamila, ja tu będę do marca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petrochemia]

Ja już bym rozpaczliwie chciała być „po”...
Strasznie się czuje taka ociężała itd. Syndrom wicia gniazda jest u mnie tylko i wyłącznie w głowie bo nie mam siły się ruszać bo wszystko mnie boli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FlyCole]

Napisane przez keepsmil3

Moja pierwsza ciąża była trudniejsza pod względem dolegliwości, ale mogłam sobie odpoczywać, kiedy chciałam i nic nie musiałam. W tej ciąży mniej schorzeń mi dokucza, ale na kanapie mogę poleżeć dopiero jak mąż wróci z pracy.
Z tym, że ja teraz praktycznie od 30 TC jestem uziemiona w domu przez te twardnienia brzucha, bo nie dość że się bałam o skrócenie szyjki, to najzwyczajniej nie dawałam rady nigdzie iść z twardym jak głaz brzuchem. Jeśli się okaże, że te przepowiadacze nie miały żadnego znaczenia i urodzę w marcu, to koniec. Mąż idzie na wazektomię i zamykamy fabrykę U mnie mały 2 tygodnie praktycznie tylko spał i jadł, byłam zachwycona jakie spokojne dziecko. Położna mi uświadomiła, że po dwóch tygodniach wszystko się zacznie dopiero. I cholera miała rację. Tylko drzwi się za mężem zamknęły po urlopie, a ja już nie mogłam dziecka odłożyć

Spoko Kamila, ja tu będę do marca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobnie, nigdzie się praktycznie nie ruszam bo cały czas słyszałam że szyjka krótka i mam się oszczędzać, a tu jak widać nadal trzyma twardo i nic się nie zmienia. Brzuch mi twardnieje bez przerwy, aż mnie czasem skręca z bólu. Syn też przez dwa tygodnie spał i jadł, no ale po tym czasie magicznie się skończyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

A ja im bliżej TP tym mniej niecierpliwa jestem chyba coraz bardziej do mnie dociera, ze zaraz bedzie totalny hardkor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaaarii]

Napisane przez snesha

Strasznie jestem ciekawa jak to wyglada. Nie potrafię sobie wyobrazić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------





Hehe. Kłamstwo. Co pójdę do inkubatora popatrzeć na Ale, to mała dymi. Lekarka mi mówi, ze to znak ze wszystko ok. Chore dzieci nie dymią w inkubatorach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, że z Maleńka coraz lepiej


Ja dopiero mam chwilkę żeby coś napisać. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie kciuki i gratulacje!

Po obronie pojechaliśmy do teściów - o dziwo bardzo mili dla mnie. Ale i tak mnie wkurzyli, bo chcą przyjechać do szpitala np w sobotę lub w niedzielę chociaż na chwilkę jakby się udało z tym CC 08.02 a jak będę się bardzo źle czuła to by przyjechali dopiero za tydzień w weekend do nas do domu...

Szwagireczka z Wawy napisała wiadomość o treści "Słyszałam, że masz dzisiaj obronę no to powodzenia. A w ogóle śniło mi się że urodziłaś, więc mam nadzieję, że jakby coś było na rzeczy to byście nas poinformowali".
Miałam jej odpisać "My nie musimy bo macie dobrego informatora z Krakowa"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez Petrochemia

Ja już bym rozpaczliwie chciała być „po”...
Strasznie się czuje taka ociężała itd. Syndrom wicia gniazda jest u mnie tylko i wyłącznie w głowie bo nie mam siły się ruszać bo wszystko mnie boli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie to wicie gniazda, to dwa dni gadania i 1godz sprzątania. Upociłam się jak mysz, a efekty bardzo mizerne.

Napisane przez kamila_509

A ja im bliżej TP tym mniej niecierpliwa jestem chyba coraz bardziej do mnie dociera, ze zaraz bedzie totalny hardkor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z jednej strony też niby jeszcze na spokojnie i jakoś nie mam ciśnienia, że chce tu i teraz. Ale fajnie by było już nie być w ciąży. W nocy wstałam na siku i pomyślałam, że jakby mi w tej chwili wody odeszly to chyba bym się z powrotem położyła spać, bo nie chce mi się jechac i rodzić 🤣

Napisane przez FlyCole

U mnie podobnie, nigdzie się praktycznie nie ruszam bo cały czas słyszałam że szyjka krótka i mam się oszczędzać, a tu jak widać nadal trzyma twardo i nic się nie zmienia. Brzuch mi twardnieje bez przerwy, aż mnie czasem skręca z bólu. Syn też przez dwa tygodnie spał i jadł, no ale po tym czasie magicznie się skończyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie wiem jak sobie to natura wymyśliła, żeby tak ciężarne kobiety musiały się na końcówce męczyć. Właśnie teraz powinno nam trochę odpuścić, żebyśmy mogły zebrać siły do opieki nad dzieckiem, a nie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez keepsmil3

U mnie to wicie gniazda, to dwa dni gadania i 1godz sprzątania. Upociłam się jak mysz, a efekty bardzo mizerne. Ja z jednej strony też niby jeszcze na spokojnie i jakoś nie mam ciśnienia, że chce tu i teraz. Ale fajnie by było już nie być w ciąży. W nocy wstałam na siku i pomyślałam, że jakby mi w tej chwili wody odeszly to chyba bym się z powrotem położyła spać, bo nie chce mi się jechac i rodzić 🤣Ja nie wiem jak sobie to natura wymyśliła, żeby tak ciężarne kobiety musiały się na końcówce męczyć. Właśnie teraz powinno nam trochę odpuścić, żebyśmy mogły zebrać siły do opieki nad dzieckiem, a nie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo doslownie nie chce mi sie rodzic!! Juz wiem z czym to sie je i wole bez

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Karii gratulacje.

Ja czekam już tylko na poniedziałkową wizytę by ustalić co i jak.

Karii, ja totalnie nie rozumiem wpierdzielania się do kogoś na już już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez kaaarii

Super, że z Maleńka coraz lepiej


Ja dopiero mam chwilkę żeby coś napisać. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie kciuki i gratulacje!

Po obronie pojechaliśmy do teściów - o dziwo bardzo mili dla mnie. Ale i tak mnie wkurzyli, bo chcą przyjechać do szpitala np w sobotę lub w niedzielę chociaż na chwilkę jakby się udało z tym CC 08.02 a jak będę się bardzo źle czuła to by przyjechali dopiero za tydzień w weekend do nas do domu...

Szwagireczka z Wawy napisała wiadomość o treści "Słyszałam, że masz dzisiaj obronę no to powodzenia. A w ogóle śniło mi się że urodziłaś, więc mam nadzieję, że jakby coś było na rzeczy to byście nas poinformowali".
Miałam jej odpisać "My nie musimy bo macie dobrego informatora z Krakowa"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I co im odpowiedzieliscie w kwestii odwiedzin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Ja juz zostałam poinfirmowana, ze zona kolegi z pracy ma zamiar mnie odwiedzic w szpitalu a pracuje w kuchni szpitalnej wiec będzie miala blisko i napewno bedzie. Oby ona sama bez dzieciarni jak z Noah. Myslalam, ze wubuchne jak wparowalo mi 5 osób w tym 2 latka i dzieci w wieku szkolnym :/ na sama mysl jakie choroby mogli przywlec robili mi sie slabo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez snesha

Strasznie jestem ciekawa jak to wyglada. Nie potrafię sobie wyobrazić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------





Hehe. Kłamstwo. Co pójdę do inkubatora popatrzeć na Ale, to mała dymi. Lekarka mi mówi, ze to znak ze wszystko ok. Chore dzieci nie dymią w inkubatorach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dymi??

[sweet sunday]

Napisane przez śliweńka

dymi??

No właśnie,co to znaczy?

[kaaarii]

Napisane przez karla906

Karii gratulacje.

Ja czekam już tylko na poniedziałkową wizytę by ustalić co i jak.

Karii, ja totalnie nie rozumiem wpierdzielania się do kogoś na już już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez keepsmil3

I co im odpowiedzieliscie w kwestii odwiedzin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiedziałam, że w szpitalu chce widzieć tylko mamę i męża nikogo więcej, bo to dla mnie nie będzie komfortowe leżeć z szytym brzuchem, cewnikiem i nie wiadomo jak się będę czuła.
A w domu jak już będziemy to oczywiście zapraszamy, ale damy znać dokładnie kiedy bo wszystko zależy co będzie, jak będzie czy np. nie będzie żółtaczki itp.

Napisane przez kamila_509

Ja juz zostałam poinfirmowana, ze zona kolegi z pracy ma zamiar mnie odwiedzic w szpitalu a pracuje w kuchni szpitalnej wiec będzie miala blisko i napewno bedzie. Oby ona sama bez dzieciarni jak z Noah. Myslalam, ze wubuchne jak wparowalo mi 5 osób w tym 2 latka i dzieci w wieku szkolnym :/ na sama mysl jakie choroby mogli przywlec robili mi sie slabo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra... Nie godz się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez kaaarii

Powiedziałam, że w szpitalu chce widzieć tylko mamę i męża nikogo więcej, bo to dla mnie nie będzie komfortowe leżeć z szytym brzuchem, cewnikiem i nie wiadomo jak się będę czuła.
A w domu jak już będziemy to oczywiście zapraszamy, ale damy znać dokładnie kiedy bo wszystko zależy co będzie, jak będzie czy np. nie będzie żółtaczki itp. Masakra... Nie godz się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ona nie bedzie pytac. Wtedy tez nie pytali. Po prostu weszli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlyCole]

Też nie chce mi się rodzic. Chcę mieć już to z głowy po prostu. I mam nadzieję że żadne pielgrzymki mi do szpitala nie przyjdą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[snesha]

Napisane przez sweet sunday

No właśnie,co to znaczy?

Wierci się, kręci, stęka, płacze, wymachuje wszystkim czym może, generalnie wykazuje oznaki niezadowolenia. Chyba taki śląski slang

A tu dla poprawy humorku:IMG_2696.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[śliweńka]

Napisane przez snesha

Wierci się, kręci, stęka, płacze, wymachuje wszystkim czym może, generalnie wykazuje oznaki niezadowolenia. Chyba taki śląski slang

A tu dla poprawy humorku:Załącznik 7661484


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

to mój nie płakał w inkubatorze tylko spał, studentki mówiły że najbardziej spokojny inne dzieci to płakały że na całym korytarzu było słychać, jakby kota ze skóry obdzierali co teraz muszą w domu ryczeć , współczuje

[kaaarii]

Napisane przez kamila_509

Ona nie bedzie pytac. Wtedy tez nie pytali. Po prostu weszli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wkurzyła bym się

Napisane przez snesha

Wierci się, kręci, stęka, płacze, wymachuje wszystkim czym może, generalnie wykazuje oznaki niezadowolenia. Chyba taki śląski slang

A tu dla poprawy humorku:Załącznik 7661484


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli rozrabia super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez kaaarii

Wkurzyła bym się Czyli rozrabia super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, juz nic nie mowilam bo noe mialam sil ani ochoty na dyskusje... ale to tacy ludzie, ze oni nigdy nie widza problemu nigdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez snesha

Wierci się, kręci, stęka, płacze, wymachuje wszystkim czym może, generalnie wykazuje oznaki niezadowolenia. Chyba taki śląski slang

A tu dla poprawy humorku:Załącznik 7661484


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ok,myślałam,że tak chucha na ten inkubator i jest zaparowany

U mnie oczywiście zgaga i ból żołądka.
Czytałam,że pod sam koniec ciąży już się nie tyje,a nawet waga spada,no u mnie jakoś nie bardzo Ważyłam się dzisiaj i od poniedziałku mam 1,5 kg na plusie

[FlyCole]

Napisane przez sweet sunday

A ok,myślałam,że tak chucha na ten inkubator i jest zaparowany

U mnie oczywiście zgaga i ból żołądka.
Czytałam,że pod sam koniec ciąży już się nie tyje,a nawet waga spada,no u mnie jakoś nie bardzo Ważyłam się dzisiaj i od poniedziałku mam 1,5 kg na plusie

Ja się już boję wejść na wagę, patrząc na to ile ostatnio pochłaniam Ostatnio było jakieś 12 kg na plusie (z tydzień temu) , nie wiem ile mi przybyło od tamtej pory będę się martwić po porodzie.
Wiem, że Wam tylko narzekam, ale serio tak mnie wszystko boli, że nie wytrzymam za trochę nie do opisania wręcz. Idę się kąpać, mam nadzieję, że trochę mi przejdzie. Dobranoc, bo chyba się położę po kąpieli, nie mam już siły na nic. Może do jutra żadna nie urodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Ja odkąd weszłam na wagę w szpitalu boję się znów wejść.Ale wtedy miałam stopy jak kalafiory
Wypełniłam wniosek na becikowe i 500+ i mam dość. 50stron pisania ciągle tego samego

[Pinacolada]

Napisane przez sweet sunday

A ok,myślałam,że tak chucha na ten inkubator i jest zaparowany

U mnie oczywiście zgaga i ból żołądka.
Czytałam,że pod sam koniec ciąży już się nie tyje,a nawet waga spada,no u mnie jakoś nie bardzo Ważyłam się dzisiaj i od poniedziałku mam 1,5 kg na plusie

Taaaak, ja też czytałam że od chyba 35 lub 36 tc czy coś koło tego już się praktycznie w ogóle nie tyje, no co najwyżej waga dziecka ale wiadomo, że tego nie ma zbyt wiele... A ja w tych ostatnich tygodniach ciąży tyję najwięcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[existence]

Napisane przez śliweńka

Ja odkąd weszłam na wagę w szpitalu boję się znów wejść.Ale wtedy miałam stopy jak kalafiory
Wypełniłam wniosek na becikowe i 500+ i mam dość. 50stron pisania ciągle tego samego

Ja nadal nie poszłam z wnioskiem o becikowe drugi raz bo teczka z dokumentami ktorych okazało się że mi brakuje chyba mnie parzy już nawet ja wyciągnęłam żeby na mnie patrzyła codziennie i nadal nic no nie ma szans żebym się zabrała za to. To jest masakra że jak między 2017 a 2019 coś sie zmieniło z umowami to każda muszę zabrać...tz miał 2x podwyżkę, dołączył do zarządu wspólnoty mieszkaniowej...no milion dokumentów, nie mam czasu na to.. i jeszcze miałam wniosek z neta a kazała mi przepisać na inny bo lekko inne ułożenie na kartce ma ;/

Bazgram z telefonu.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Na szczęście o 500+ złożyłam przez bank i już dostałam list że przyznali od 1 stycznia

Bazgram z telefonu.

[kamila_509]

Napisane przez sweet sunday

A ok,myślałam,że tak chucha na ten inkubator i jest zaparowany

U mnie oczywiście zgaga i ból żołądka.
Czytałam,że pod sam koniec ciąży już się nie tyje,a nawet waga spada,no u mnie jakoś nie bardzo Ważyłam się dzisiaj i od poniedziałku mam 1,5 kg na plusie

To pewnie woda

Napisane przez FlyCole

Ja się już boję wejść na wagę, patrząc na to ile ostatnio pochłaniam Ostatnio było jakieś 12 kg na plusie (z tydzień temu) , nie wiem ile mi przybyło od tamtej pory będę się martwić po porodzie.
Wiem, że Wam tylko narzekam, ale serio tak mnie wszystko boli, że nie wytrzymam za trochę nie do opisania wręcz. Idę się kąpać, mam nadzieję, że trochę mi przejdzie. Dobranoc, bo chyba się położę po kąpieli, nie mam już siły na nic. Może do jutra żadna nie urodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, my tu jestesmy od tego zebys nam pomarudzila. Z reszta jak nie marudzic jak czlowieka non stop boli od kilku tyg
Ja np nie wyobrazam sobie co czujesz bo mnie skurcze nie meczyly nigdy ale podejrzewam, ze mialabym totalnie dosyc

Mam nadzieje, ze po kapieli bedzie lepiej dobrej nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Ej kurde ja myslalam ze Kasia Tusk to jest moze w 7 miesiącu taki miala mały brzuch albo nie wiem.

A my oglądamy mecz. Ja zajadam biszkopty a mała śpi. Jutro domowa sesja.

Dziewczyny wiem że już jestescie poirytowane tym czekaniem. Ale to juz ostatnia prosta!

[Petrochemia]

Napisane przez panipuchatkowa

Ej kurde ja myslalam ze Kasia Tusk to jest moze w 7 miesiącu taki miala mały brzuch albo nie wiem.

A my oglądamy mecz. Ja zajadam biszkopty a mała śpi. Jutro domowa sesja.

Dziewczyny wiem że już jestescie poirytowane tym czekaniem. Ale to juz ostatnia prosta!

Może wstawiała zdjęcia z wcześniejszych miesięcy ciąży...
koniecznie pochwal się efektami

Jejku jak tutaj cichutko dziś


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kamila_509]

Co tu tak cichutko? Ja jal zwykle nie moge spac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz