Efekty biegania

[themalitka]

tez mam taki problem z tym brzuchem.. i ja zaczęłam od 3 stycznia ćwiczenia. na początku to było wyzwanie 30 dniowe przysiady. wytrwałam 9-10(?) dni jakoś tak. Później zaczęłam ćwiczyć z Mel B starałam się co 3 dni robić przerwę. Ostatnio jednak znalazłam na youtube trening cardio i to właśnie dzięki niemu widzę jak zmienia się moje ciało. Trening trwa około 40 min i ćwiczymy tam całe nasze ciało także ten nieszczęsny brzuszek. przez ten prawie miesiąc spadło mi 1.5kg z wagi a jem normalnie to co jadłam. studiuję więc nie odżywiam się regularnie choć staram się. Nie powiem że odmawiam sobie słodyczy, fast fodow bo tak nie jest raz na jakiś czas zjem ciastko, batonika czy kawałek czekolady czy nawet hamburgera z maca. Efekty najpierw zauważył mój chłopak na mojej pupie stwierdził że delikatnie się podniosła i jest jędrniejesza.
Trzymam kciuki za Ciebie! damy radę

[marta223]

Niestety nie mam 26 lat a 31 nawet jak przeliczam kalkulatorami to niestety mam 1311 dokładnie. Ale mniejsza z tym bo wydaje mi się, że to wystarczająco. Podniosę sobie o te 200 kcal i będę obserwować co się dzieje. Z mleka niestety nie potrafię zrezygnować, uwielbiam płatki jak nie kukurydziane to właśnie owsiane. Od lat jadam takie śniadanie i jest pożywne, a przede wszystkim szybkie w wykonaniu. Nie mam czasu rano na robienie sobie kanapeczek czy innych tam.
Mam nadzieję, że zacznę chudnąć jakieś 0,7-1 kg tygodniowo

[staska_stasia]

Coś dziwnie liczysz.
Zobacz sobie tutaj:
http://potreningu.pl/calculators/bmr
Mi wychodzi, że przy Twoich danych samo BMR wynosi przy 65 kg 1422 kalorie, a np. przy wadze 55 (załóżmy, że docelowa) 1327- samo BMR! Żeby utrzymać masę musiałabyś jeść 2057, odjąć te 500 i wyjdzie 1500 kalorii.

Nie ma co "mieć nadzieję na chudnięcie 0,7-1 kg / tygodniowo". To by oznaczało, że dzienny deficyt musiałabyś mieć 1000 kalorii. I w ten sposób już zawsze będziesz na przemian chudła i tyła, ale z czasem będziesz coraz trudniej chudnąć.

[cava]

Nie masz żadnej oponki.
To jest normalny kształt prawdziwego, nie sfotoszopowanego, damskiego brzucha w dodatku szczupłego bez żadnych złogów tłuszczu.
Tak wygląd anormalny, damski, szczupły brzuch. Dobrze wyglądasz, choć już jesteś dość wychudzona.

Dalsze odchudzanie nie ma sensu, tylko się zaczniesz wyniszczać i wpędzisz w problemy.
Natomiast faktycznie można by się było skupić nad mocniejszymi ćwiczeniami ogólnorozwojowymi całego ciała i zwiększeniem muskulatury wszędzie.
Nie od razu pakowaniem i dietowaniem na masę, po prostu solidna ogólnorozwojówka polegajac ana dołozeniu do biegania różnorodnosci i dodatkowych ćwiczeń na górne partie ciała.


Rób swoje, przestań sobie wkręcać że masz oponkę, bo nie masz.


Wzmocnienie miesni brzucha zawsze jest dobre dla całej sylwetki, ale jednocześnie trzeba wzmacniać mięśnie przeciwległe- odcinka krzyżowego pleców, żeby ciało było w równowadze i nie było problemów z kręgosłupem.

I uświadom sobie jedno- fotki w necie to kłamstwo. Pokazują sztucznie zmodyfikowany, sfotoszopowany, specjalnie ustawiony , spreparowany swiat.
Te wszystkie zdjatka brzuszków, to wynik: robienia zdjęć w zagłodzeniu, _rano!_, w odpowiedni oświetleniu, na wciągnięciu, w odpowiedniej pozie itp.

Każdemu brzuch w ciągu dnia sie powiększa, gromadzi się w nim nie tylko jedzenie, ale także połknięte powietrze, woda. Ma na to wpływ jak spędzilismy dzień, w jakiej fazie cyklu jesteśmy, czy zatrzymujemy akurat wodę czy nasz organizm sie jej pozbywa, czy dzień przesiedziałyśmy, ile mówiłyśmy (powietrze połyka się w największej ilosci podczas mówienia i śmiania się) itd, itp.

Te wszystkie laski z insta itp, wieczorem po normalnym dniu tez mają brzuch dużo większy niż na fotce strzelonej rano w pierwszej fazie cyklu i najczęściej po przegłodowanym poprzednim dniu/dniach.


Po pierwsze: myśleć i nie dawać sobie wkręcać pierdół.

[monia89ns]

Witam serdecznie, biegam bardzo regularnie jednak bez lepszych efektów, jeżeli chodzi o spadek mojej wagi Wyczytałam, że lepsze wyniki można osiągać dzięki zaplanowaniu treningu biegowego. Możecie polecić coś sprawdzonego, a jednocześnie niezbyt trudnego w realizacji?

[martawegan34]

No co Ty mówisz. Ja nie widzę u Ciebie żadnej oponki. Wkręciłaś sobie coś do głowy albo ktoś ze znajomych coś powiedział. Moim zdaniem masz bardzo fajną figurę. Możesz tylko dalej pracować nad jej ulepszeniem poprzez ćwiczenia. Wyrzeźbiona sylwetka będzie na pewno ładnie się prezentować. Byle tylko nie przedobrzyć. Na pewno nie ma mowy o tym był chudła. Jedyne co to pracuj nad ujędrnieniem ciała. Dieta bogata w owoce i warzywa, odpowiednia ilość płynów w ciągu dnia oraz ćwiczenia w zupełności Ci wystarczą.

[Agafitness]

Ja bym na Twoim miejescu poszła w kierunku ujędrnienia ciała.Jest szczupłe i tak ,jak piszą przedmówczynie - nie ma czego zrzucać.Ale trochę ćwiczeń modelujacych sylwwetkę,wzmacniających mięśnie bardzo by się przydało

[marmelka90]

Napisane przez Agafitness

Ja bym na Twoim miejescu poszła w kierunku ujędrnienia ciała.Jest szczupłe i tak ,jak piszą przedmówczynie - nie ma czego zrzucać.Ale trochę ćwiczeń modelujacych sylwwetkę,wzmacniających mięśnie bardzo by się przydało

A czy takie cwiczenia jak z Fitness Blender sa OK? Bo bardzo mi sie podobaja te filmy, bardziej od innych. Chetnie popracuje nad calym cialem.

Czy rozumiem dobrze, ze biegajac powinnam nieco wiecej jesc, zeby nie schudnac? Bardzo zalezy mi na kardio z powodow zdrowotnych, licze tez, ze to tez lekko ujedrni moje cialo.

Kurcze, mnie sie jednak wydaje, ze mam troche za duzo tluszczyku ponizej pepka... Ale moze to np. kwestia niewycwiczonych miesni, przez co brzuch po prostu wychodzi bardziej do przodu? Rok temu jak wazylam jakies 2kg wiecej brzuch byl duzo wiekszy, ewidentnie tam wlasnie odklada mi sie tluszcz. Tak, jak pisalam, na zdjeciu nieco wciagam brzuch. Jak siedze i nie wciagam, to robi mi sie taka brzydka tlusta falda. (

Nie wiem, czy mozna powiedziec, ze jestem wychudzona, skoro to moja naturalna waga. Jako nastolatka mialam BMI ok 17 i liczni lekarze po obejrzeniu badan i uslyszeniu co/ile jem swierdzali, ze najwyrazniej ot, taki mam metabolizm. Nie mam problemow z nadczynnoscia tarczycy, ani nic w tym stylu, po prostu naturalnie jestem szczupla jedzac chyba jakies 2200 kcal dziennie.